Tata dostał list ode mnie. Wg relacji mamy chwilę podrapał się po głowie i mruczał pod nosem:
"Jaka grabież? Co oni a co to grzybów już nie można zbierać?"
Chwilę podumał i zaraz do mnie zadzwonił z pytaniem czy chcę iść siedzieć za podrabianie pism urzędowych
Pośmialiśmy się, pogadaliśmy, Maślaka się nie boi i jedzie w tym tygodniu zbierać ponownie. Na zdjęciu jego ostatni zbiór.
#grzyby #heheszki
