@NrmvY Właśnie zacząłem grać i póki co jestem zachwycony. Dla mnie skradanie mogłoby być trochę trudniejsze i bardziej realistyczne, ale ogólnie daje radę. Walka też ok, bardzo w filmowym klimacie, ilość przedmiotów, którymi można przyłożyć faszolom imponująca (jest nawet packa na muchy i to musi być mrugnięcie okiem do memów z Resident Evil xD) ale jeśli ktoś się spodziewał napierdalanki jak w wolfenstein to faktycznie może czuć się zawiedziony.
Obecnie nadal jestem w Watykanie, więc nie jestem w stanie wypowiedzieć się o całej grze, ale póki co zachwyca dbałość o szczegóły. W lokacji uniwersytetu w prologu z ciekawości czytałem ogłoszenia czy opisy na wystawach i nie był to powtarzający się bełkot a faktycznie niepowtarzalne zapiski. Lokacje są dopieszczone, kunszt prawie jak w TLOU2. Level design też się w sumie chwali, choćby to jak pomyślany jest progres, odblokowywane są kolejne przejścia i jak gra nas prowadzi bez natarczywych znaczników.
Gra wygląda dobrze (choć czasem nierówno) i jest też nieźle zoptymalizowana, na 4070ti gram z powodzeniem na najwyższych ustawieniach w 3k (3440x1440p) z włączonym RT i klatkarz nie spada praktycznie poniżej 90-100FPS. Gorzej się robi po włączeniu path tracingu - tam już FPSy mocno siadają i chyba dopiero jakiś potworek typu rtx5080 lub 5090 będzie w stanie to przeżuć.
Najlepszy imo jest dobrze uchwycony klimat pierwszych części Indiany, w dodatku angielski aktor głosowy podkładający głos głównemu bohaterowi dobrze się przyłożył i brzmi bardzo podobnie do młodego Harrisona Forda.
Być może zdanie zmieni mi się wraz z progresem, ale póki co mocno polecam.