Zdjęcie w tle
Bystrygrzes

Bystrygrzes

Mocarz
  • 17wpisy
  • 1016komentarzy
#pracazagranica
Wpis podzielę na kilka watkow, bo w każdym roku coś się działo. Nie zawsze było tego wiele, ale kiedy o tym myślę, każdy rok przynosił coś nowego.
Powód wyjazdu
Chciałem się usamodzielnić – kiedyś trzeba wyprowadzić się z domu rodzinnego. Dodatkowo wszyscy znajomi wyjechali gdzieś – albo za granicę, albo do miasta wojewódzkiego – więc zostałem praktycznie sam. Do tego doszła też kontuzja, którą chciałem szybko zoperować, ale pierwszy termin na NFZ miałem… za 8 lat.
Wyjechałem w listopadzie, w niedzielę, a w poniedziałek miałem już zorganizowany kurs językowy. Tak, zgadza się – wyemigrowałem do niemieckojęzycznego kraju, znając tylko angielski i polski. Myślałem, że na Zachodzie powszechne jest używanie angielskiego w firmach, więc szybko znajdę coś dla siebie, a w międzyczasie nauczę się niemieckiego.
Gdy tylko dotarłem na miejsce, zakwaterowałem się u znajomych (jak wtedy myślałem – na kilka dni...). W moim wyobrażeniu zachodnia Europa czekała na pracowników, a ja nie miałem dużych wymagań – chciałem po prostu jakąś pracę, a później „ustawiać się”.
Poszukiwanie pracy
W trzecim miesiącu poszukiwań okazało się, że pizzeria na dole szuka kierowcy. Poszedłem tam, znając podstawy niemieckiego i całkiem dobrze angielski. Niestety, właściciel stwierdził, że kierowca musi biegle mówić po niemiecku. Mimo że rozmawialiśmy po angielsku, to go nie przekonało.
Po czterech miesiącach szukania pracy zaczęły się obawy. Jak to możliwe, że w Polsce zarabiałem średnią krajową (minimalna + reszta pod stołem), a tutaj nie mogłem nic znaleźć? Szukałem bardzo intensywnie – poświęcałem 3–6 godzin dziennie na wertowanie lokalnych ofert pracy, pytania na grupach, a także wysyłałem dziennie minimum 10 CV.
Pierwsza praca – myjnia samochodowa
W końcu znalazłem pracę na myjni u pewnego Polaka. Polscy Janusze biznesu mogliby się od niego uczyć. Pracę zaczynaliśmy o 6:30, a ja dojeżdżałem 1,5 godziny, więc wstawałem o 4:40. Lepsze to niż nic po tylu miesiącach bezrobocia. Musiałem kupić własne obuwie ochronne (z metalowym czubkiem).
Jak mi się tam pracowało? Samochody dostarczał turecki klient i odbierał je po myciu. Był zadowolony, ale mój szef – niekoniecznie. Według niego powinienem robić trzy takie auta dziennie, a nie jedno. Zarabiałem 1250€ brutto (co wtedy ocierało się o granicę ubóstwa w Austrii). Hitem był jego tekst: „Musisz pracować szybciej, bo zarabiasz 1250€ brutto, a to są poważne pieniądze!”.
Po dwóch tygodniach mnie zwolnił. Na wypłatę czekałem dwa miesiące – bo „zapomniał”.
Druga szansa
W piątym miesiącu poszukiwań postanowiłem, że jeśli nic nie znajdę w ciągu 30 dni, wracam do Polski. Oszczędności się kończyły, więc musiałem pogodzić się z ewentualną porażką. Wtedy zadzwonił telefon – firma szukała pracownika do sortowni paczek na 20 godzin tygodniowo za 900€ brutto. Po okresie próbnym miała być szansa na pełen etat.
Okazało się, że „pełen etat” obiecywano wszystkim, ale większość pracowała tam po 6 miesięcy na tych samych warunkach. Chciałem zrezygnować, ale w tym samym tygodniu znalazłem drugą pracę – także na pół etatu w magazynie. Tym sposobem pracowałem od 7:00 do 11:00 w magazynie i od 17:00 do 21:00 w sortowni.
Dwie prace
Praca w sortowni była ciężka – w pojedynkę musiałem przenosić paczki z linii do odpowiednich boksów i je skanować. W ciągu sześciu miesięcy schudłem z 90 kg do 70 kg. Była to praca wyczerpująca, ale dobrze płatna za nadgodziny – zwłaszcza nocne.
Praca w magazynie była zupełnie inna. Było nas trzech pracowników i kierownik. Atmosfera była luźna, a pracy dużo tylko sezonowo (jesień, wiosna). Poza sezonem mogłem spokojnie odsypiać nadgodziny z sortowni.
Pan_Buk

@Bystrygrzes Każdy zaczynał za granicą od pracy fizycznej. Ja poszedłem na budowę, ale nie czułem tego. Potem kuchnia przez kilka miesięcy, ale to psie pieniądze. Potem już poszedłem do normalnej pracy etatowej, dobrze płatnej.

Gdybym miał jeszcze raz zaczynać i już musiałaby to być praca fizyczna, to przeszedłbym wzdłuż ulicy i powrzucał do skrzynek ulotkę "Sprzątanie. Jestem solidnym i uczciwym pracownikiem". Nawet jakby jedna osoba skorzystała, to później już idą polecenia i masz kolejne zlecenia. Kupujesz samochód z własnymi środkami czystości, bierzesz Grażynę do pomocy i naklejasz na auto nazwę "Putz Frau und Putz Mann Gmbh" i interes się kręci.

Half_NEET_Half_Amazing

@Bystrygrzes

o stary

błąd na samym początku

wyjeżdżając do DE robisz to w całości przez agencje, najlepiej niemiecką

oni ogarniają ci wszystko od a do z

ja tak pojechałem kilka dobrych lat temu (z samym angielskim) i było spoko, nikt mnie nie oszukał, robota była cały czas ( i to z nadgodzinami)

nobodys

@Bystrygrzes niemieckojęzyczne narody są bardzo leniwe (jako całość) jeżeli chodzi o angielski. Szczególnie X lat temu wymagało się od każdego, żeby się nauczył niemieckiego a nie iść na kompromis w formie angielskiego.

Zaloguj się aby komentować

mija wlasnie 10 lat, odkad jako 23 latek, z niewielkim doswiadczeniem w pracy, ze srednim wykszalceniem ogolnie, bez znajomosci niemieckiego wyjechalem do Austrii... ´W imie zasady, po drugiej stronie trawa jest zawsze zielensza.

czy powtorzylbym to jeszcze raz? Raczej nie...

Czy jest tu ktos zainteresowany, opisem punktu widzenia zachodu z perspektywy mlodego emigranta ze wschodu? XD
#pracazagranica
Tuniex

@Bystrygrzes eeeee, ale Austrii to Ty zachodem nie nazywaj

Odczuwam_Dysonans

@Bystrygrzes ziomek też wyjechał dekadę temu, sam też tam chwilę pracowałem. Dawaj, opowiadaj jak to u Ciebie wyglądało!

Zaloguj się aby komentować

czesc,

w grundiu 2022 roku kupilem ekspres do kawy philips - NIE POLECAM -

pierwsza naprawa gwarancyjna byla juz 2 miesiace po zakupie, teraz zepsul sie znowu. Moge cos wiecej, czy tylko odeslac go na gwarancje. Kosztowal 3K PLN a juz widze, ze pewnie w przyszlym roku, bede go musial wyrzucic, bo sie ponownie zepsuje....
jonas

Nie wiem czy nadal obowiązuje zapis, że po trzeciej nieskutecznej naprawie tej samej usterki producent musi wymienić szajs na inny albo zwrócić koszt zakupu.

bartek555

A ja mam od 6 lat latte go i nakurwia po 5-10 kaw dziennie i bangla nawet bez czyszczenia zaparzacza latami

Cybulion

Tylko schaerer. Albo astoria.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
znalazlem sobie psychologa na przyszly tydzien. Ciekawe czy bedzie w stanie mi jakkolwiek pomoc.
Glowny cel - to aby mnie odmulic tak bym mogl cieszyc sie wspolnym czasem z zona.

To ze w przyszlosci moze wyladowac na wozki, tak strasznie mnie dobija, ze nie potrafie sobie znalezc miejsca. W tym wszystkime nie pomaga fakt, ze kilka osob w rodzinie tez sie pochorowalo dosc powaznie w krotkim czasie. Tego wszystkiego jest za duzo jak na 1 rok....

Do tego zbliza sie jesien, a zawsze wtedy mialem mocny spadek....
#zdrowiepsychiczne
Cybulion

Komentarz usunięty

AlvaroSoler

@Bystrygrzes życzę dużo siły!

Tak tylko dopowiem, że ciężko znaleźć dobrego psychologa w dzisiejszych czasach, więc jakby ci nie podpasował to szukaj dalej i się nie poddawaj!

Cybulion

Mordko, zycze ci by psycholog stanal na wysokosci zadania. Sam mam obecnie przed sobą wizje wylądowania na wózku. To nie sa proste sprawy.

Sorry za moj poprzedni komentarz.

Bedzie dobrze, zobaczysz, dasz rade.

Zaloguj się aby komentować

Czesc,

korzystal ktos moze z epsycholodzy? Zonie postawiono diagnoze, ma rozpoczac leczenie.
Osobiscie ciezko to znosze, ale tylko dlatego, ze sie o nia martwie. Zbliza sie tez jesien a na jesien zawsze lapie mnie dol z ktorego wyciagala mnie zona ale w tym roku wolalbym jej nie dokladac.

Sa moze tez jakies Tomki czy Tomczynie z okolic Wiednia ktorzy nie wracaja w kazdy weekend do PL i chcieli by troche posiedziec, pogadac, cos zwiedzic?
Integracja z lokalsami idzie mi raczej slabo - bo w sumie to zawsze bylismy troche introwertykami.
monke

@Bystrygrzes nie wiem co to epsycholodzy. Wchodzisz na znanylekarz, znajdujesz terapeutę i umawiasz wizytę zdalną. Tobie też się pewnie przyda skoro co jesień masz doła.

Zaloguj się aby komentować

Ma ktos VPN ktorym moglby sie podzielic oczywiscie odplatnie. Chodzi mi o polska TV ale nie zaplace 100€ za 2 letnia usluge, nie wiedzac, czy to dziala. 15€ za miesiac to tez jest rozboj w bialy dzien.
Fly_agaric

@Bystrygrzes A taki np. pilot.wp.pl ci nie wystarczy? Ja kiedyś kombinowałem z nielegałami, a teraz okazuje się, że nawet ten Pilot, to dla mnie za wiele. Mają różne pakiety, chodzi za granicą bez problemów.

Zaloguj się aby komentować

Mieszkam w Austri w rejonie który nie jest może bardzo rozreklamowany ale cały Wiedeń jezdzi tutaj na motocyklu. Można by spokojnie wyciąć 3 trasy po 400 km głównie górskie Kretę drogi.
Z racji, że mamy dość spory dom myslalem aby podnajomac jego część(głównie piwnica, która jest w pełni mieszkalna z oddzielnym prysznicem i wc) dla motocyklistów.
----
Jeśli zdrowie żony pozwoli, to możemy tych ludzi oprowadzać też na 2 motocykle, bo żona do tej pory to jeździła grubo.
----
W przypadku problemów z moto zawsze mogę pomóc i odcholowac do siebie, bo mam też przyczepke motocyklowa.
----
Myslalem o takiej Poslkiej przystani motocyklowej w Austri...
Udostępnić im garaz oraz polecić kilka naprawdę dobrych tras.

Gdzie najlepiej się reklamować?
miczuu

Wrzuc tutaj tez wiecej info i jakas lokalizacje, sam chetnie bym posmigal po Austrii:) w tym sezonie pewnie sie nie uda bo lece teraz do krajow baltyckich ale przyszly sezon jest duza szansa:)

VonTrupka

przeglądaj imprezy motocyklowe w okolicy na zjebuku i pisz w tych eventach, że masz na wynajem kwadrat dla N ludzi

Orzech

@Bystrygrzes Fajny pomysł! Właśnie czegoś takiego bym szukał rok temu jak byłem na wycieczce motocyklowej w Austrii. Reklamuj się na forach tez.


A póki co pozdro z CH (też na Moto)

Zaloguj się aby komentować

Zastanawiam sie nad powrotem do PL, teraz wszystko sie troche skomplikowalo, bo kupilismy dom (to bylo nasze marzenie) jednak w PL poziom leczenia tych chorob jest na podobnym poziomie, a zona bedzie zdecydowanie blizej calej rodziny.

Tutaj mamy dobra prace, spokojne zycie i spelnialismy marzenia, w PL pewnie zamieszkamy w domu moich rodzicow.
------------
Sam nie wiem co robic, mialem plan awaryjny po 40-tce ktory zakladal, ze do 40-tki splacimy kredyt a jesli ktores z nas sie rozchoruje w kolejnych kilku latach, to sprzedamy dom, wrocimy do pl a pieniadze wystarcza na jakis dluzszy czas, jako dobra poduszka finansowa.
-----------
Wiem, ze pracowalismy ciezko przez 10 lat aby uzbierac na to wszystko, ale nie wiem czy dla zony nie bylo by lepiej gdybysmy jednak byli zdecydowanie blizej rodziny.
Bystrygrzes

Najbardziej boje się, że gdy mi się coś stanie, to nie będzie miał kto zająć się moja żoną. To wszystko mnie przeraża...

koszotorobur

@Bystrygrzes - poziom leczenia jakich chorób?

Bystrygrzes

Tak tylko dopisze, finansowo jest mi tutaj dobrze. Doskwiera mi jednak brak rodziny. Z jednej strony dobrze byc daleko, bo wiele "dram" mnie omija. Z drugiej natomiast, widze, ze zycie ucieka nam przez palce. Mielismy duzo planow - nawet zaczynalem juz rozmowe o dziecku. Jednak teraz zdrowie zony jest znacznie wazniejsze dla mnie.

---------

I tak:

Przyszlosciowy lepszy start dla dziecka - spalil na panewce bo dziecka nie bedzie

Przyszlosciowe zabezpieczenie na nasza emeryture? - w sumie to zona musi do emerytury dozyc, a mi to juz jest zupelnie obojetne.

Wyjazd w ciagu 30 minut na narty - odpadl

Wyjazdy na urlopy zagraniczne - raczej skreslam

--------

Mam zone, ktora kocha nasz nowy dom - ale nie wiem czy gdyby teraz mogla budowac drugi - nie byla by zadowolona

--------

Ogolnie to mam strasznego dola, co mysle mozna wynalezc w moich wpisach....

Zaloguj się aby komentować

Czesc,

jak co tydzien poprosze o trzymanie kciukow za zdrowie mojej zony lub tez dla wierzacych o modlitwe w jej intencji.
Otrzymala kilka wynikow badan, ale nie sa jeszcze decydujace. 28.08 ma ponowny rezonans.
Zona jesz bardzo pogodna osoba i znosi dosc dobrze to oczekiwanie ja mam za to napady "paniki" ktore okropnie wgniataja mnie w fotel.
Ale ciagle mam nadzieje, ze jednak wszystko bedzie dobrze.
-----------
Dziekuje tez za wasze wsparcie, bo chociaz hejto to mala spolecznosc, to nie brakuje pozytywnych komentarzy.
Zjedzon

@Bystrygrzes a co się podziało? Kciuki trzymam.

pluszowy_zergling

Trzym się, to jest potworne, gdy kogoś, kogo Kochasz z Całego Serca coś dolega, na dodatek nie wiesz co... byłem w tym miejscu. Oby udało się wykaraskać, naprawdę!

fiqusny

@Bystrygrzes pomodlę się za Jej zdrowie. Będzie dobrze Grzesiu

Zaloguj się aby komentować

Cześć, tak jak wcześniej proszę i trzymanie kluciukow dla niewierzących oraz modlitwę dla wierzących w intencji mojej żony. W sumie po miesiącu od wystąpienia objawów, wciąż jest diagnozowana....
konrad1

Pomodlę:)


Może warto tutaj (jeśli możesz i chcesz) napisać objawy? Dużo ludzi siedzi może ktoś coś trafnie zdiagonzuje, na prawdę różnie w życiu w bywa

Bystrygrzes

Dziekuje tez za wszystkie dobre slowa.

Zaloguj się aby komentować

Czesc,

zostawie ten wpis tutaj - nie tak dawno pisalem o chorobie zony. W sumie to nadal nic nie wiemy, ciagle czekamy.
Najgorsze jest to, ze nie potrafie sobie tego poukladac w glowie, moje scenariusze zakladaly rozne ciezkie choroby, jednak najwczesniej za 20 lat. Przez ten czas chcialem abysmy czerpali z zycia pelnymi garsciami.
Ciagle odnosze wrazenie, ze to wszystko dzieje sie przezemnie, ze gdyby mnie nie spotkala to nigdy by nie zachorowala.
-------
wciaz prosze osoby niewierzace o trzymanie kciukow a wierzace o modlitwe...
HerrJacuch

Gdyby Cię nie spotkała, nie miałby kto tak dobrze się nią opiekować i wspierać ją w tych chwilach. A pisze to random z neta, tylko Ty wiesz jak wiele dla niej znaczysz. Nie ma sensu tak myśleć. Niech te wątpliwości nie wpływają na to, co naprawdę ważne. Życzę zdrowia i wytrwałości.

Zaloguj się aby komentować

Cześć, moja żona toczy walkę z dość ciężko choroba. Bardzo znienacka... pomimo ciągłych badań.
-----
Jeśli ktoś jest wierzący proszę o modlitwę. Pozostałych proszę o trzymanie kciuków za żonę.
DexterFromLab

@Bystrygrzes trzymaj się tam. Zdrowia dla żony. Oby wszystko dobrze się ułożyło powodzenia! Jak ma żona na Imię? #hejtorazem

Odczuwam_Dysonans

@Bystrygrzes trzymam kciuki!

Bystrygrzes

dziekuje za komentarze. NIgdy nie sadzilem, ze mnie cos takiego spotka. Wciaz nie ma diagnozy... dlatego prosze tez wierzacych o dalsza modlitwe a niewierzacych o dalesze trzymanie kciukow

Zaloguj się aby komentować

#motocykle #motoryzacja

Siema, jaki kierunek polecacie na wyjazd motocyklowy?

Bylem 2x w rumuni
na balkanach
slowenia
Austria
wlochy
----------
W tym roku mialo byc les grandes alpes ale ma padac.
Sprawdziilem rumunie - pada
slowenia - pada
austria - pada
wlochy - pada
---------
Wyjazd mialby byc za tydzien - na 7-8 dni
GrindFaterAnona

@Bystrygrzes czego nie napisałeś, to zdaje się, że masz dwa wymagania:


  • góry

  • dobra pogoda


Myślę, że północna Hiszpania spełnia oba.

Bystrygrzes

termin to od 05.07 do max 14.07 - w promieniu 1000 km od Wiednia - ma padac...

cfaniaczeQ

To zależy czego szukasz, ja się zakochałem w Skandynawii i polecam.

Zaloguj się aby komentować

Wezcie wyplusujcie i pamietajcie!
Jak znam siebie to do jutra zapomne.

@Klopsztanga ustawil sobie przypomnienie, ale fajnie gdyby ktos jeszcze przypilnowal XD
e3d94a1f-80f7-464d-a3ee-43b6fa05507e
Jarem

@Bystrygrzes

Co to za zakład w ogóle? To tak jakby się założyć, że się wysikam w przeciągu 24 godzin. Więcej niż pewne xD

Bystrygrzes

@Jarem a czy to wazne? Klopsztanga chcial sie z kim zalozyc - to dlaczego nie dorzucic na wosp i posmiac sie za 2 lata z tego?

ALe jak chcesz dorzucic swoje 50 PLN to zawsze mozesz sie o cos zalozyc XD

VonTrupka

dil ok, ale za którego ze skazanych pisowców wpłacacie na wośp? (¬‿¬)

Zaloguj się aby komentować

https://www.youtube.com/watch?v=XnZ5WsQTE88

Wrzuce wam tutaj analize Austriackiego wojska dotyczaca sytuacji na froncie. W sumie to ciekawsze niz nasi specialisci...

Facet podaje fakty i anality lacznie z %.
google tlumacz, dziala dosc dobrze
#wojna #rosja #ukraina
hejno

Dla mnie gość jest trochę nieobiektywny. Czemu mają służyć te wstawki ilustrujące jak odpalają ICBM z ciężarówki?

Zaloguj się aby komentować

aktualnie dyskutuje sie w Polsce nt. podniesienia ceny przegladow.
Czasami dyskutuje sie tez, nt. bogatych krajow zachodnich i przegladow u nich - ze niby tansze, ze latwiej zrobic, ze mniej sie czepiaja.
Czesto tez pada argument - ze przeciec niemce bogate maja duzo nowych samochodow. Nie tak dawno tez, jakis Mirek zarzucil mi, ze gdyby diagnosta odrzucil mu przeglad to on pojechalby na stacje centralna i zlozyl na niego skarge... ze jego auto jest idealne...

Tak wiec zacznijmy, pacjent to opel Vivaro - wizualnie zmeczony zyciem, bo jest po ekipie budowlanej. Kupilem go z przebiegiem 200k km, samochod sluzy mi do wozenia motocykli a teraz skoro kupilem do, to wozi tez material budowlany do domu oraz gruz na wysypisko.
Czesto jezdzie jakies trasy +- 500 - 1000 km wiec samochod musi byc sprawny, bo koszt holowania oraz naprawy na miejscu, moglby przewyzszyc jego wartosc. Nie wiem jakie zaufanie macie do swoich aut - ale ja jestem w stanie dzisiaj wsiasc do dowolnego swojego auta i pojechac nim na kraniec europy (Technicznie musi byc sprawny!)
rok produkcji 2014 rok, dosc ciekawe wyposazenie m.in tempomat, sterowanie z kierownicy etc.
Przelot obecnie to okolo 291 000 km. Od czasu jak kupilem auto, robie przeglady w tym samym warsztacie.

Przy obecnym przegladzie zakwalifikowane do wymiany zostalo:
Blotniki/nadkola plastikowe bo sa popekane 2 sztuki z przodu
Lampa prawy tyl gdyz jest peknieta obudowa
Szyba przod gdyz ma odprysk od kamienia (Strona pasazera, nie rysa - tylko takie punktowe uszkodzenie od kamienia, 10 cm nad wycieraczka) o cos takiego
oraz klocki hamulcowe z tylu
------------
O ile klocki z tylu to taki standard - zawsze na przegladzie sie do nich dowalaja a sa wymieniane co przeglad czyli +-10k
cala reszta jest w takim samym stanie, jak byla do tej poryi zawsze przechodzila przeglad.... Tym razem nie znalezni nic technicznie, wiec dogrzebali sie do tych rzeczy.

Aby nie robic ponownie przegladu (za 135€) poprosilem wasztat o wycene.
Warsztat wycenil prace na okolo 4 - 5 roboczogodzin + czesci, przypomne czesci (Lampa tyl, klocki tyl oraz 2 blotniki)
pomyslicie wiec.... ile to moze kosztowac?
w polsce okolo 400€ z robota....
nooo zachod EU, zarabiajo 2xtyle co w polsce...

1000€
.
.
.
.
.
..
no moze 1500€ w koncu srednia pensja to 2900€ netto a emerytura okolo 1800
.
.
.
.
.
.
.
.
.
A moze 2000€ bo to jakis luksusowy warsztat byl
.
.
.
.
.
.
3200€ Brutto w samochodzie 10 letnim XD o wartosci 5000€
-------
Co by wiec zrobil prawdziwy niemiec? Wystawil auto za 5000€ dolozyl troche i kupil cos w leasingu tak aby za 5 lat mogl wymienic na nowy...
-------
Co zrobi prawdziwy polak? Auto jedzie do PL bo i tak w planach byla wymiana swiec zarowych - a skoro i tak bedzie stal na warzstacie, to niech wymienia tez reszte.
78a66873-b8ce-4d4e-bc0f-06d4cb9aa264
Taxidriver

W UK wymiana szyby.

Obszar gdzie pracują wycieraczki musi być nie uszkodzony, nie zasłonięty (brak naklejek, przyssawek od nawigacji/tel/itp) wolny od jakichkolwiek uszkodzeń a wycieraczki muszą dobrze zbierać.

Ale 4 różne opony, każda inna na każdym kole? Nie ma problemu.

Ot-UK.

Bystrygrzes

@Taxidriver panie.... tutej to zimowka ma mniej jak 4mm? Droga byla osniezona? Pana wina... przeciez pan nie masz zimowki, tylko opony letnie....


A co do szyby... rozumiem, wymienie ja, nie mam z tym problemu - zrezsta w PL to jakies 800 PLN... Reszte rzeczy - nadkola oraz lampa wizualnie mnie wkurzaly - ale remontuje dom, to kasa ucieka ciagle gdzie indziej, chociaz teraz nie ma, ze boli - trzeba wymienic

Zaloguj się aby komentować