#hobby #akwarystyka
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@DexterFromLab nie doceniasz dzieci. Jak byłem mały miałem żółwia. Żył krócej niż przeciętny chomik. Wybacz mi Spike RIP.
Zaloguj się aby komentować
@DexterFromLab (stosunkowo) czesto myślę o jakiś starych znajomych, ale stawiając się w ich sytuacji, trochę niezręcznie dostać taką wiadomość, bo co mieli by odpisać
@DexterFromLab gdyby ktoś tak do mnie napisał po latach to oczekiwałabym zaraz po zaproszenia do piramidy finansowej albo prośby o pożyczkę xD
@DexterFromLab Ostatnio odezwał się do mnie po 8 latach dawny kumpel i cóż, życie go przeorało. Plus jest taki, że od prawie roku nie pije alko i już nie ląduje co chwilę w kryminale. Minus, że w pracy czuł za dużą presję i wylądował w psychiatryku (których trochę miał już na swoim koncie).
Zaloguj się aby komentować
@DexterFromLab piona bo wczoraj doszedłem do tego samego wniosku. jaka branża?
@DexterFromLab A widzisz. Wszystko jest wypadkową podejścia/możliwości/konieczności. Ja np. mam gównorobotę której nie lubię, ale przynajmniej gówno zarabiam.
I tak już 7 rok. I jakoś leci...
Jak tak to powodzenia.
Zaloguj się aby komentować
@DexterFromLab Czekolada zawiera kofeinę
@DexterFromLab 21,37
Zaloguj się aby komentować
@DexterFromLab to nie do końca tak działa że po technikum leśnym idziesz do lasu. Najczęściej idziesz nigdzie - bo jak zostało wspomniane przez parę osób LP to budżetowa mafia, i bez pleców zapomnij. Na ochronie środowiska którą studiowałem mieliśmy parę osób które czmychnęły po licencjacie do lasów. Owszem, z wykształceniem nieleśnym do administracji itd., ale jednak. Mam znajomego podleśniczego, mówił że celowo nie idzie dalej, nie awansuje bo nie chce trafić do tego bagna na szczeblu wyżej. I parę lat już się w tym środowisku nie obracam, ale pamiętam tyle że praca nie jest kolorowa. Myślę, że lepiej odnalazłbyś się w inwentaryzacjach przyrodniczych - jest się specjalistą z jednej dziedziny, faktycznie sporo chodzi się w terenie, ma kontakt z przyrodą. Potem też przy komputerze trochę roboty, ale na pewno mniej. No i jest się na JDG zwykle, bierze zlecenia, nie tkwi w upolitycznionym państwowym kolosie.
@DexterFromLab popatrz na to z innej strony, pewnie pracujesz z domu, zdalnie. Dzieciaki masz pod reka, zone tez (ale nie o bicie chodzi) Gdy chcesz gdzies jechac to jedziesz -> zawsze zdalnie.
Pracujac w takim lesie owszem, bylbys caly czas na swierzym powietrzu - ale co w zimie? co w deszczu? kurde, nie ma zmiluj... Mieszkasz na wsi? Bo wydaje mi sie, ze mieszkasz w miescie. Duzy dom z ogrodem pewnie pomogl by ci poczuc to czego szukasz.
Mam identycznie. Niby kasy jak lodu się trzepie, całe życie wszyscy powtarzali że pieniądze najważniejsze, resztę da się ogarnąć bez pieniędzy a na odwrót ciężko. Że z kasą to i na pasje będą finanse i czas i na zajęcia. Jak tak mówili to i tak poszedłem, co ja się tam na życiu znam. Ale im dalej w las tym bardziej widzę jaka to bzdura. Ślęczeć nad kompem po 8h by potem pożyć ułamek tego czasu.
Jeszcze jakiś czas temu myślałem tak jak piszesz, że zbiorę na spłatę kredytu za mieszkanie i zejdę z tego, znajdę coś luźniejszego i bardziej satysfakcjonującego.. Ale tu też jest pułapka. Im bliżej spłaty tym bardziej myślę o tym że męczę się w bloku, w mieście a porządny dom w mojej okolicy to fura kasy, o wiele więcej niż to moje m3 w bloku. Plus, jeżeli kiedyś pojawią się dzieci na utrzymanie to również kasy będzie potrzeba. I mi się wydaje że to chyba tak jest, jak raz poczujesz większy przepływ gotówki to zawsze znajdziesz powód by to dalej ciągnąć.
Zaloguj się aby komentować
Też tęsknię za moim tatą, także wiem co czujesz. Lepiej nie będzie, choć może być dla Ciebie wzorem do naśladowania, jeśli masz lub będziesz mieć dzieci. Pozdro
wszyscy kiedyś razem się spotkamy.
Komentarz usunięty
Zaloguj się aby komentować
Zajął bym się szukaniem rozwiązań, które spowodują że nie trzeba będzie pracować.
mam dla Ciebie nazwę na startup: "Bumelant"
Pewnie zbudowanie w pelni automatycznych upraw to jakies 100mln usd/ 1ha ziemniakow, a warto tutaj dodac, ze nie wszystkich technologii dla ziemniakow mozna uzyc do uprawey np pomidorow albo pszenicy. Dodatkowo, zeby dostarczac dronami, to by trzeba bylo tych stacji zbudowac, zeby kazdy klient byl w ich zasiegu, czyli pewnie 1-2 km
Przypomniales mi, w Japonii jest mala (teraz moze i srednia) firma probujaca automatyzowac rozne procesy robienia zarcia. Skupia sie na tych, gdzie obecnie jest wciaz obecny czlowiek - ukladanie na talerzu, smazenie frytek, krecenie loda. Kiedys do nich aplikowalem do pracy, prawie sie udalo...
Zaloguj się aby komentować
Wątpię, raczej robole będę mieli dość robolenia za nic populizm w ekstremizm i się będziemy strzelać w okopach
@DexterFromLab - ja robię gównogry: https://www.hejto.pl/wpis/we-are-dziwentorobur-all-your-base-are-belong-to-us-nasza-nowa-gra-z-uniwersum-p - mówisz, że będę się z tego utrzymywał?
Musielibyśmy mieć humanoidalne roboty które zajęłyby się pracami fizycznymi.
Zaloguj się aby komentować
Dobry człowiek z Ciebie. Bardzo szanuję za podejście. Ostatnio byłam świadkiem, jak chłop podszedł do starszego pana i zaproponował pomoc w niesieniu zakupów. Prosta rzecz, a tak rzadko obecnie spotykana. Uważam, że jako członkowie społeczności powinniśmy sobie pomagać (w miarę możliwości) i to właśnie takie drobne gesty są najcenniejsze, nie wielkie czyny. Ty pomogłeś w najlepszy sposób - przejąłeś na chwilę opiekę nad dzieckiem i nawarzyłeś bigosu, by matka mogła w spokoju pracować (i w spokoju jeść ten bigos wkurwiona remontem xD). Szacuneczek.
@DexterFromLab
Super! Wszystkiego najlepszego!
@DexterFromLab Ale z całym szacunkiem. Gest doceniam, ale argumentacja:
>a na stołowanie się na mieście jej nie stać
jest fałszywa. Nie wierzę w to by:
iść do miejskiej stołówki i zamówić jedzenie?
kupić garmażerkę z marketów
A pieniądze się zawsze znajdą na jedzenie, ważne by alkoholu nie kupować.
Chyba, że warunki studenckie są dla kogoś uwłaczające.
Zaloguj się aby komentować
Brzmi jak świr frustrata, nikt mu zajebał za to rysowanie aut?
@DexterFromLab Jaki NPC z goscia xD
Koleś jest może mega samotny i tak szuka kontaktu z innymi ludźmi, bo przez całe życie nie nauczył się nawiązywać normalnych, nieskupionych wokół jego osoby relacji
Zaloguj się aby komentować
@DexterFromLab Nie zauważyłem kiedy to się stało bo nie obserwowałem twoich wpisów.
Kondolencje w sprawie twojego ojca stary.
Niech spoczywa w pokoju,przynajmniej wreszcie już nie cierpi.
A jeśli chodzi o #koty to one są nieposłuszne ale kto wie czy nie mądrzejsze jak psy. W każdym razie wyczuwają jak ktoś jest chory i wiedzą dokładnie kto je lubi a kto nie. Ba,młodsza kotka nauczyła się dawno żeby podejść i miałczeć tam gdzie chce żeby ją wpuścić czy przy odpowiedniej misce jak chce jeść albo pić. Na noc też sama przychodzi.
Siempre fidelis.
Komentarz usunięty
Zaloguj się aby komentować
@DexterFromLab to jest swietny czas na wejście w te akcje
@DexterFromLab AMD też swego czasu było po 40$, później ocierało się o bankructwo i akcje były po 2$, później znowu odbiły i przekroczyły nawet 200$
@DexterFromLab Prezes Intela pisze modlitwy na Twitterze, więc chyba nie jest dobrze
Zaloguj się aby komentować
To nie jest żadna klątwa rzucona na was kiedy przeczytacie ten wiersz. Zapewniam!
Zaloguj się aby komentować
To jest ta "sztuka" o której wszyscy mówią?
Idę z psem na wystawę do galerii sztuki nowoczesnej.
- Tu nie wolno z psami - mówi ochroniarz.
- To nie jest pies - odpowiadam. - To jest performance.
- A, to przepraszam.
Idziemy z psem dalej. Oglądamy rzeźbę Smefra centaura. Pół koń, pół Smerf.
- Zawsze się zastanawiałem - mówię do psa - komu kibicują centaury w czasie rodeo.
- Srać mi się chce - odpowiada pies.
- Trzeba było srać przed wejściem.
- Wtedy mi się nie chciało.
Idziemy dalej. Oglądam jakąś kobietę, która stoi po kolana w basenie z moczem i wykrzykuje alfabet od tyłu.
- Z, Y, X - krzyczy. - U, V, W.
Mój pies kręci się w kółko i węszy nosem po ziemi.
- Fajfus - mówię do niego. - Fajfus, nie sraj tutaj.
- Kiedy mnie ciśnie - odpowiada i zaczyna srać na podłogę.
Jakiś człowiek podchodzi i przygląda się temu, co wychodzi mojemu psu z dupy.
- To jest interesująca propozycja - mówi.
Ktoś inny też podchodzi i patrzy.
- To jest świeże - mówi.
Podchodzi jakaś kobieta z kieliszkiem wina w ręku, cała na czarno.
- Odważne - mówi.
- Ja państwa bardzo przepraszam - mówię do nich.
- Jak się nazywa ta instalacja? - pyta kobieta. - Gówno - odpowiadam, zatykając palcami nos.
- Mocne.
Ktoś z galerii podchodzi i wtyka w psią srakę tabliczkę z napisem "Gówno, 2015". Podchodzi fotograf i robi zdjęcie. Pojawia się ktoś z kamerą i mikrofonem. Prosi mojego psa o wywiad.
- Coż, zawsze kontestowałem opresyjne dla mojego gatunku rozwiązania przestrzenne w środowisku miejskim - mówi mój pies.
- A pan jest kuratorem - pyta reporter. - Co pan sądzi o pracy swojego podopiecznego.
- Sądzę, że to gówno - odpowiadam.
- Brutalnie prawdziwe - mówi kobieta z winem.
- Ostentacyjnie szczere - mówi fotograf.
- U, T, S - krzyczy kobieta w basenie z moczem.
#pasta
Widzialem to 4 lata temu
Zaloguj się aby komentować
@DexterFromLab bardzo podobny, tylko nie wspomagany elektrycznie, sprawiłem mojemu młodemu. Bardzo fajny, jedyny problem to te gumowe rączki. Po godzinie dłonie bolą i się odciska faktura.
@DexterFromLab to ten co same jeżdżą i tylko udają rower.
Fajne to. Jaki to zestaw do konwersji? Pytam bo dziewczynie bym chciał zrobić niespodziankę i przerobić.
Zaloguj się aby komentować
Jestem na Zakynthos. Piekarnik
Zaloguj się aby komentować
@DexterFromLab pół miliona w gotówce?
@DexterFromLab Rasowo czystej Europy! (Żarcik, sarkazm, nie krzyczcie :p)
Zaloguj się aby komentować