Zdjęcie w tle
DexterFromLab

DexterFromLab

Autorytet
  • 211wpisy
  • 2918komentarzy

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Zagrajmy w "Wylosuj kogoś z przeszłości"!

Pamiętacie tych, z którymi kontakt urwał się dawno temu? Może to stary przyjaciel, ktoś z dawnej paczki, albo osoba, z którą kiedyś miałeś dobrą relację, a losy się rozeszły? Czas ich wylosować i… napisać do nich!

Zasady są proste:

1. Wybierasz kogoś z przeszłości.

2. Piszesz krótką wiadomość – że sobie o tej osobie pomyślałeś, że życzysz jej wszystkiego dobrego.

3. Jeśli chcesz, możesz podzielić się tutaj, jak poszło i jakie były reakcje.

Na koniec – osobiście uścisnę rękę zwycięzcom tej gry i pożyczę wszystkiego dobrego. Wygrywa najbardziej piorunująca odpowiedź. A że o Was dzisiaj myślałem, to ja już życzę Wam wszystkiego dobrego.

To co, gracie?
#grajzhejto #glupiehejtozabawy
Poji

@DexterFromLab (stosunkowo) czesto myślę o jakiś starych znajomych, ale stawiając się w ich sytuacji, trochę niezręcznie dostać taką wiadomość, bo co mieli by odpisać

UmytaPacha

@DexterFromLab gdyby ktoś tak do mnie napisał po latach to oczekiwałabym zaraz po zaproszenia do piramidy finansowej albo prośby o pożyczkę xD

nobodys

@DexterFromLab Ostatnio odezwał się do mnie po 8 latach dawny kumpel i cóż, życie go przeorało. Plus jest taki, że od prawie roku nie pije alko i już nie ląduje co chwilę w kryminale. Minus, że w pracy czuł za dużą presję i wylądował w psychiatryku (których trochę miał już na swoim koncie).

Zaloguj się aby komentować

Przegięła się pała goryczy. Mam dość. Szukam roboty. Ja to nie umiem bez pasji, nie daje rady. Chciałem pracować dla pieniędzy. Owszem mam trochę tutaj na sumieniu opierdalactwa ale firma ma dużo gorsze grzechy. Nie dogaduje się z nimi, nie lubimy się, nie rozumiemy. Dla mnie to już za dużo. Pora na zmiany. #zalesie
roadie

@DexterFromLab piona bo wczoraj doszedłem do tego samego wniosku. jaka branża?

wiatrodewsi

@DexterFromLab A widzisz. Wszystko jest wypadkową podejścia/możliwości/konieczności. Ja np. mam gównorobotę której nie lubię, ale przynajmniej gówno zarabiam.

I tak już 7 rok. I jakoś leci...

Zaloguj się aby komentować

Gdybym mógł cofnąć czas to poszedł bym do technikum leśnego. Chodził bym sobie po lesie, mierzył drzewa, liczył robaki i było by spoko. A tak to poszedłem technik elektronik -> inżynier automatyk -> programista. I trochę żałuję. Są plusy bo w tym zawodzie dobrze się zarabia, i praca nie jest ciężka. Ale jest żmudna i siedzi się przed kompem całymi dniami. Dla mnie to tortura. Ja bym chciał do lasu, do przyrody. Ale kiedy zaczynałem drogę zawodową to nie miałem pojęcia co zrobić, co wybrać. Lubiłem elektronikę to poszedłem w tym kierunku. Serio musiał bym znać przyszłość. A jak bym poszedł tamtym torem to na końcu i tak nie umiał bym tego docenić, taka prawda. #rozkminy
jedzczarnekoty

@DexterFromLab to nie do końca tak działa że po technikum leśnym idziesz do lasu. Najczęściej idziesz nigdzie - bo jak zostało wspomniane przez parę osób LP to budżetowa mafia, i bez pleców zapomnij. Na ochronie środowiska którą studiowałem mieliśmy parę osób które czmychnęły po licencjacie do lasów. Owszem, z wykształceniem nieleśnym do administracji itd., ale jednak. Mam znajomego podleśniczego, mówił że celowo nie idzie dalej, nie awansuje bo nie chce trafić do tego bagna na szczeblu wyżej. I parę lat już się w tym środowisku nie obracam, ale pamiętam tyle że praca nie jest kolorowa. Myślę, że lepiej odnalazłbyś się w inwentaryzacjach przyrodniczych - jest się specjalistą z jednej dziedziny, faktycznie sporo chodzi się w terenie, ma kontakt z przyrodą. Potem też przy komputerze trochę roboty, ale na pewno mniej. No i jest się na JDG zwykle, bierze zlecenia, nie tkwi w upolitycznionym państwowym kolosie.

Bystrygrzes

@DexterFromLab popatrz na to z innej strony, pewnie pracujesz z domu, zdalnie. Dzieciaki masz pod reka, zone tez (ale nie o bicie chodzi) Gdy chcesz gdzies jechac to jedziesz -> zawsze zdalnie.


Pracujac w takim lesie owszem, bylbys caly czas na swierzym powietrzu - ale co w zimie? co w deszczu? kurde, nie ma zmiluj... Mieszkasz na wsi? Bo wydaje mi sie, ze mieszkasz w miescie. Duzy dom z ogrodem pewnie pomogl by ci poczuc to czego szukasz.

blamad

Mam identycznie. Niby kasy jak lodu się trzepie, całe życie wszyscy powtarzali że pieniądze najważniejsze, resztę da się ogarnąć bez pieniędzy a na odwrót ciężko. Że z kasą to i na pasje będą finanse i czas i na zajęcia. Jak tak mówili to i tak poszedłem, co ja się tam na życiu znam. Ale im dalej w las tym bardziej widzę jaka to bzdura. Ślęczeć nad kompem po 8h by potem pożyć ułamek tego czasu.


Jeszcze jakiś czas temu myślałem tak jak piszesz, że zbiorę na spłatę kredytu za mieszkanie i zejdę z tego, znajdę coś luźniejszego i bardziej satysfakcjonującego.. Ale tu też jest pułapka. Im bliżej spłaty tym bardziej myślę o tym że męczę się w bloku, w mieście a porządny dom w mojej okolicy to fura kasy, o wiele więcej niż to moje m3 w bloku. Plus, jeżeli kiedyś pojawią się dzieci na utrzymanie to również kasy będzie potrzeba. I mi się wydaje że to chyba tak jest, jak raz poczujesz większy przepływ gotówki to zawsze znajdziesz powód by to dalej ciągnąć.

Zaloguj się aby komentować

Taty nie ma już tyle miesięcy strasznie za nim tęsknię a już nigdy z nim nie porozmawiam. Wiadomo zawsze jest z kim porozmawiać, ale brakuje mi tego obiektywnego i dobrotliwego spojrzenia na sytuację. Nawet tych w kółko powtarzanych historii, ale przynajmniej opowiedział mi je tyle razy że teraz już zawsze będę je pamiętał. Wtedy mnie to trochę denerwowało a teraz cieszę się że mam te wspomnienia. W 97 roku jak była wielka powódź to pływaliśmy z tatą po mieście pontonem... To były czasy, i to już nie wróci

#zalesie
Kocurowy

Też tęsknię za moim tatą, także wiem co czujesz. Lepiej nie będzie, choć może być dla Ciebie wzorem do naśladowania, jeśli masz lub będziesz mieć dzieci. Pozdro

znany_i_lubiany

wszyscy kiedyś razem się spotkamy.

Zaloguj się aby komentować

Wpadłem na taki pomysł na startup. Zajął bym się szukaniem rozwiązań, które spowodują że nie trzeba będzie pracować. Na przykład, kupię robota, zrobię małą piekarnię i robót co noc będzie piekł bułki. Ty sobie kupujesz abonament i co rano dron będzie kładł Ci na parapecie albo balkonie świeże bułeczki. Potem mógłbym dalej to rozwijać, zajął bym się pełną automatyką np uprawy na polu. Wszystko służyło by stworzeniu darmowej i w pełni automatycznej technologii np. uprawy ziemniaczków, pomidorów, sałaty... etc. W zamian za opłatę abonamentu, będziesz potem dostawać to co się uchoduje. Ale wiadomo wszystko otwarte, każdy będzie mógł przyjść i zobaczyć i wszystko pro bono. Ja muszę zarobić na rachunki, wkład do zupy no i wiadomo na asortyment do warsztatu. Nie wiem skąd mógłbym wziąść na to finansowanie, bo z samych wpłat to raczej słabo.

#hejtopytanie
voy.Wu

Zajął bym się szukaniem rozwiązań, które spowodują że nie trzeba będzie pracować.

mam dla Ciebie nazwę na startup: "Bumelant"

dfe

Pewnie zbudowanie w pelni automatycznych upraw to jakies 100mln usd/ 1ha ziemniakow, a warto tutaj dodac, ze nie wszystkich technologii dla ziemniakow mozna uzyc do uprawey np pomidorow albo pszenicy. Dodatkowo, zeby dostarczac dronami, to by trzeba bylo tych stacji zbudowac, zeby kazdy klient byl w ich zasiegu, czyli pewnie 1-2 km

fitter22

Przypomniales mi, w Japonii jest mala (teraz moze i srednia) firma probujaca automatyzowac rozne procesy robienia zarcia. Skupia sie na tych, gdzie obecnie jest wciaz obecny czlowiek - ukladanie na talerzu, smazenie frytek, krecenie loda. Kiedys do nich aplikowalem do pracy, prawie sie udalo...

https://connected-robotics.com/prototype/

Zaloguj się aby komentować

Gość od newsów AI na YT mówi, że do 2035 w ogóle nie trzeba będzie pracować. Nasze hobby stanie się naszym głównym zajeciem. Powiem tak, nie lubię pracować. Mam różne zainteresowania i nigdy się nie nudzę. Jestem człowiekiem przyszłości, niech przyszłość będzie już teraz

#rozkminy
ErwinoRommelo

Wątpię, raczej robole będę mieli dość robolenia za nic populizm w ekstremizm i się będziemy strzelać w okopach

Hasti

Musielibyśmy mieć humanoidalne roboty które zajęłyby się pracami fizycznymi.

Zaloguj się aby komentować

Pewna Pani, której syn chodzi do przedszkola z moją córką dostała mieszkanie z socjalu. Straszna rudera, w senie kamienica fajna, okolica niczego sobie ale samo mieszkanie w opłakanym stanie. w ścianach grzyb, śmierdzi, klatka 25m2. Martwiłem się że nie ogarnie ale babka wzięła urlop i tłucze tynk młotkiem. U mnie to raczej tak krucho z czasem, powiedział bym że raczej nie mam czasu pomóc ale o dziwo radzi sobie. Ma dobry plan i ogarnia. Zabraliśmy od niej młodego żeby mogła się skupić na pracy, dzieciaki się bawią i generalnie jest spoko. Ugotowałem gar bigosu i zapakowałem jej w 5L słoik bo nie ma czasu gotować, a na stołowanie się na mieście jej nie stać. Ceny teraz są srogie. Ale mój bigos to i anorektyka by wyleczył, więc se chociaż podje. Tyle mogę zrobić, zawsze to coś.

#rozkminy
ismenka

Dobry człowiek z Ciebie. Bardzo szanuję za podejście. Ostatnio byłam świadkiem, jak chłop podszedł do starszego pana i zaproponował pomoc w niesieniu zakupów. Prosta rzecz, a tak rzadko obecnie spotykana. Uważam, że jako członkowie społeczności powinniśmy sobie pomagać (w miarę możliwości) i to właśnie takie drobne gesty są najcenniejsze, nie wielkie czyny. Ty pomogłeś w najlepszy sposób - przejąłeś na chwilę opiekę nad dzieckiem i nawarzyłeś bigosu, by matka mogła w spokoju pracować (i w spokoju jeść ten bigos wkurwiona remontem xD). Szacuneczek.

peposlav

@DexterFromLab

Super! Wszystkiego najlepszego!

wielkaberta

@DexterFromLab Ale z całym szacunkiem. Gest doceniam, ale argumentacja:

>a na stołowanie się na mieście jej nie stać

jest fałszywa. Nie wierzę w to by:


  • iść do miejskiej stołówki i zamówić jedzenie?

  • kupić garmażerkę z marketów


A pieniądze się zawsze znajdą na jedzenie, ważne by alkoholu nie kupować.

Chyba, że warunki studenckie są dla kogoś uwłaczające.

Zaloguj się aby komentować

Mieszka obok mnie Pan którego nazywam życzliwym. Pan życzliwy ma różne zwyczaje. Lubi dla przykładu przeganiać dzieci kiedy bawią się na trawniku przed blokiem, bo jego zdaniem miejsce dzieci jest na placu zabaw a nie na trawniku. Lubi przejść się z gwoździem i przerysować auta, które parkują wzdłuż chodnika. Dzisiaj spotkałem tego Pana przy kasie w sklepie. Na szczęście miałem słuchawki na uszach i nauczony doświadczeniem dobrze wiedziałem że przy obecności tego Pana, nie ściąga się słuchawek i nie wchodzi z nim w dyskusje. Patrzyłem tylko jak ekspresyjnie wymachuje rękami w kierunki kasjerki i coś krzyczy. Pani kasjerka wyraźnie była smutna po rozmowie z Panem życzliwym ale powiedziałem jej żeby się nie przejmowała bo to nie jest dobry człowiek i nie należy sobie nim zajmować głowy. Na co Pani odpowiedziała że on codziennie przychodzi, codziennie robi scenę i nie mogła mu wydać tych punktów z promocji bo nie miał aplikacji na telefon xD. Na moje nieszczęście Pan życzliwy spotkał mnie pod blokiem. Był bardzo wzburzony tą ukrainką w sklepie która nie rozumie że te punkty mu się należą xD. Na co odpowiedziałem że zachował się bardzo niegrzecznie, i na pewno zepsuł Pani na kasie poranek. Potem gość zaczął krzyczeć do mnie coś o punktach xD odwrócił się i bełkocząc coś o punktach poszedł w swoją stronę xD. Takie mam tutaj przygody z sąsiadami.

#zalesie #rozkminy
konrad1

Brzmi jak świr frustrata, nikt mu zajebał za to rysowanie aut?

Nedkely

@DexterFromLab Jaki NPC z goscia xD

Niepowtarzalny2

Koleś jest może mega samotny i tak szuka kontaktu z innymi ludźmi, bo przez całe życie nie nauczył się nawiązywać normalnych, nieskupionych wokół jego osoby relacji

Zaloguj się aby komentować

Mama ma kota. I jest to kot który jest z nami dobre 10 lat, pewnie nawet trochę więcej. Jegomość był dla mnie zawsze tłem. Szlajał się, czasami trzeba było zabrać sierściucha do weta bo się podrapał i tyle. No i ten kot zasłużył sobie na mój szacunek. Zasłużył ponieważ niesamowicie przeżył razem z nami traumę i w ogóle żałobę. Jak ojciec był chory to kot przy nim był. Leżał koło łóżka i go pilnował. Nie wiem jak on wyczuł że jest źle, ale widać było że z oddaniem stużuje choremu. Tata zmarł, kot wybiegł z domu chwilę przed śmiercią i nie było go kilka dni. Teraz kot jest w domu i chodzi za mamą. Dzisiaj właśnie przyjechałem rano do domu bo mieliśmy po południu załatwić sprawę z notariuszem. Kota nie było. Mama przyszła, to kot się pojawił. I chodzi za nią jak cień, gdzie ona tam kot. Jestem po prostu w szoku jaki to jest niezły egzemplarz. Ale kot już jest stary, widać że opuszczają go siły. Za jakiś czas pewnie dołączy do ojca, natomiast zdobył on moje uznanie. Uważam kota za członka rodziny, chociaż w zasadzie to nie lubię kotów. Dla tego jednego robię wyjątek.

#rozkminy #koty
dsol17

@DexterFromLab Nie zauważyłem kiedy to się stało bo nie obserwowałem twoich wpisów.

Kondolencje w sprawie twojego ojca stary.

Niech spoczywa w pokoju,przynajmniej wreszcie już nie cierpi.


A jeśli chodzi o #koty to one są nieposłuszne ale kto wie czy nie mądrzejsze jak psy. W każdym razie wyczuwają jak ktoś jest chory i wiedzą dokładnie kto je lubi a kto nie. Ba,młodsza kotka nauczyła się dawno żeby podejść i miałczeć tam gdzie chce żeby ją wpuścić czy przy odpowiedniej misce jak chce jeść albo pić. Na noc też sama przychodzi.

Zaloguj się aby komentować

Znacie tą kryptowalutę, intel? Co to jest?

#gielda
827990dd-6450-494e-9063-3e4d8cec7a3a
CzosnkowySmok

@DexterFromLab to jest swietny czas na wejście w te akcje

prepetum_mobile

@DexterFromLab AMD też swego czasu było po 40$, później ocierało się o bankructwo i akcje były po 2$, później znowu odbiły i przekroczyły nawet 200$

Pan_Buk

@DexterFromLab Prezes Intela pisze modlitwy na Twitterze, więc chyba nie jest dobrze

8f1b59fe-7828-45b4-8914-659330772550

Zaloguj się aby komentować

Siekiera motyka trąbka zająć
Ekstra rura pecha mająć
Siekiera motyka hop i bęc
Nie daj piłce starej pęc

Siekiera motyka pies i chuj
Pierdnął w szafie jakiś zbój
Siekiera motyka pies i bażant
Stara rura kładzie na rant

Stara sraka pies i dentka
Ta historia jest dość miętka

#poezja #zafirewallem
DexterFromLab

To nie jest żadna klątwa rzucona na was kiedy przeczytacie ten wiersz. Zapewniam!

Zaloguj się aby komentować

Kiedy myślisz że widziałeś już wszystko...

https://www.youtube.com/watch?v=_t821w-paEg

#heheszki #niewiemjaktootagowac
jimmy_gonzale

To jest ta "sztuka" o której wszyscy mówią?

wonsz

Idę z psem na wystawę do galerii sztuki nowoczesnej.

- Tu nie wolno z psami - mówi ochroniarz.

- To nie jest pies - odpowiadam. - To jest performance.

- A, to przepraszam.

Idziemy z psem dalej. Oglądamy rzeźbę Smefra centaura. Pół koń, pół Smerf.

- Zawsze się zastanawiałem - mówię do psa - komu kibicują centaury w czasie rodeo.

- Srać mi się chce - odpowiada pies.

- Trzeba było srać przed wejściem.

- Wtedy mi się nie chciało.

Idziemy dalej. Oglądam jakąś kobietę, która stoi po kolana w basenie z moczem i wykrzykuje alfabet od tyłu.

- Z, Y, X - krzyczy. - U, V, W.

Mój pies kręci się w kółko i węszy nosem po ziemi.

- Fajfus - mówię do niego. - Fajfus, nie sraj tutaj.

- Kiedy mnie ciśnie - odpowiada i zaczyna srać na podłogę.

Jakiś człowiek podchodzi i przygląda się temu, co wychodzi mojemu psu z dupy.

- To jest interesująca propozycja - mówi.

Ktoś inny też podchodzi i patrzy.

- To jest świeże - mówi.

Podchodzi jakaś kobieta z kieliszkiem wina w ręku, cała na czarno.

- Odważne - mówi.

- Ja państwa bardzo przepraszam - mówię do nich.

- Jak się nazywa ta instalacja? - pyta kobieta. - Gówno - odpowiadam, zatykając palcami nos.

- Mocne.

Ktoś z galerii podchodzi i wtyka w psią srakę tabliczkę z napisem "Gówno, 2015". Podchodzi fotograf i robi zdjęcie. Pojawia się ktoś z kamerą i mikrofonem. Prosi mojego psa o wywiad.

- Coż, zawsze kontestowałem opresyjne dla mojego gatunku rozwiązania przestrzenne w środowisku miejskim - mówi mój pies.

- A pan jest kuratorem - pyta reporter. - Co pan sądzi o pracy swojego podopiecznego.

- Sądzę, że to gówno - odpowiadam.

- Brutalnie prawdziwe - mówi kobieta z winem.

- Ostentacyjnie szczere - mówi fotograf.

- U, T, S - krzyczy kobieta w basenie z moczem.


#pasta

Cybulion

Widzialem to 4 lata temu

Zaloguj się aby komentować

Nowy rowerek, tym razem dla kolegi

#diy #rower
eabdf4b9-4d86-48e5-af42-eba5191c7d22
abd0fc89-ebc3-4859-a7ff-b648d1f308a9
80f37b87-9960-4254-a8f0-bc91726a4689
3b9b3847-6ef3-4a7d-8aef-d3de77be1392
a44d033d-4bfa-48d4-975e-2e8811959b57
MiernyMirek

@DexterFromLab bardzo podobny, tylko nie wspomagany elektrycznie, sprawiłem mojemu młodemu. Bardzo fajny, jedyny problem to te gumowe rączki. Po godzinie dłonie bolą i się odciska faktura.

Mr.Mars

@DexterFromLab to ten co same jeżdżą i tylko udają rower.

AndrzejZupa

Fajne to. Jaki to zestaw do konwersji? Pytam bo dziewczynie bym chciał zrobić niespodziankę i przerobić.

Zaloguj się aby komentować

Jakieś chude te wróble w tej Grecji. Ale jak widać można tu żyć. W zasadzie czuje się jak w domu. Słońce, ptaki, cykady... Czego chcieć więcej?

#wrobeldextera
230e73df-d36a-4e5b-8df1-7b099cd3a63f
Sweet_acc_pr0sa

@DexterFromLab pół miliona w gotówce?

Giban

@DexterFromLab Rasowo czystej Europy! (Żarcik, sarkazm, nie krzyczcie :p)

Zaloguj się aby komentować

Następna