Ale nie żadne domowe odjebane pizze co idzie zdechnąć czekając na nie (parafrazując klasyka) tylko właśnie albo pizza rigga (to jeszcze kilka dekad temu jak był to polski produkt) albo pizzę piccolo z Torunia i do tego barszcz - obowiązkowo.
Mój kolega pluje na to totalnie a ja uwielbiam to właśnie połączenia drożdżowego ciasta, sera i grzybów z cebulą oraz barszczu.
Przy okazji ta pizzeria to do niedawna albo nawet i wciąż najlepiej oceniana pizzeria w Polsce na google (w relacji ilość głosów/ocena)
Picrel - wersja sprzedawana od niedawna w marketach, wcześniej jechałem do Torunia specjalnie.
#kuchnia #jedzenie #pizza
Gdzie to zanabyć?
Zaloguj się aby komentować