Byłam na usunięciu dolnej ósemki, odpaliłam trening na Garminie z tej okazji. Trochę się stresowałam co widać po wykresie tętna, przy zszywaniu już wyluzowałam :D
Overall nie było źle. Nic mnie nie bolało (oprócz delikatnego ukłucia przy znieczuleniu). Jedynie czułam „mechanicznie” jak mi kość piłowała, bo musiałam mieć dłutowanie gdyż ósemka w kości była. Teraz przypilnować przez najbliższe 3 dni, aby dobrze się goiło. Na fotelu spędziłam łącznie 19 minut. Cieszę się że mam to z bani. Jeśli w przyszłości będę musiała ponownie usunąć ósemkę to już będe na większym luzie, nie taki diabeł straszny.
#stomatologia #garmin #garminconnect #glupiehejtozabawy



















