Chciałem pochwalić się, że już od 3 tygodni utrzymuję abstynencję od alkoholu (cel to przynajmniej do nowego roku)
Nie uważam, że miałem z tym problem ale postanowiłem zrobić sobie kiklu miesięczny detoks - zobaczyć jak bardzo zmieni się u mnie samopoczucie i ogólnie zachowanie organizmu.
Namawiali na imprezach ale dzielnie odmawiałem, oby tak dalej
#chwalesie #hejtowyzwanie
@NaczelnyRabinZanzibaru Ja też zostałem abstynentem, parę miesięcy temu, bo mam gównianą wątrobę, w sumie nie wiadomo czemu ( nawet jak byłem szczupły i piłem 1 piwo na tydzień, za to chodziłem kilka razy w tygodniu na treningi, to wyniki miałem kiepskie). Tak czy siak, po tym, co zobaczyłem na badaniu, wywaliłem alkohol zupełnie, zgodnie z oczekiwaniami, nic się nie zmieniło. Pewnie więcej się zmieni, jak schudnę. A przynajmniej tak sobie wmawiam
@NaczelnyRabinZanzibaru
Gratuluję i trzymam kciuki :) czekam na kolejne aktualizacje.
Ja w czerwcu ubiegłego roku zacząłem ten trend wśród znajomych i teraz większość imprez mamy trzeźwych. A spora część osób tak jak ja w ogóle nie pije.
Nie picie jest też dobre do weryfikacji kto jest tylko kumplem a kto przyjacielem. Bo z paroma osobami nie mam już kontaktu bo łączył nas tylko alko.
Po roku stwierdzam że mogę się bawić tak samo na trzeźwo i do tego wrócić do domu autem i nie mieć kaca.
Ale najgorsze w tym wszystkim jest oglądanie osób które przeginają z alko bo człowiek wcześniej z nimi pił a teraz widzisz że mają z tym problem
@NaczelnyRabinZanzibaru bardzo fajnie. Uważam że jak raz spróbujesz nie pić, nic już nigdy nie będzie takie same. Prawda oszczędza czas.
Zaloguj się aby komentować