Moze wypowie sie jakis ekspert z dziedziny #rolnictwo #cebuladeal

@jajkosadzone Nie wiem ale zajebiozka dla mnie co sobie białeczko smakowe od KFD z mleczkiem po taniości popija.
Niedawno na hejto pisali, że w Niemczech nie ma co robić z mlekiem, więc... XD
@jajkosadzone Falami są te promki, przez jakiś czas nie widziałam żadnej, miałam kupione dwie zgrzewy (24 szt) jeszcze na promce, ale jak już mi się kończyły i szukałam kolejnej promki to dłuższy czas nie było ani w Lidlu ani w Dino. Musiałam kupować jakieś po ponad 3zł/litr.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@RACO o kurde, Stary i kombajny Bizon, nostalgłem
@RACO ten Antonow nie ma instalacji do oprysków. Zresztą skoro to są żniwa, to po co opryski?
@FoxtrotLima opryskuje wodą kombajnistów w bizonach żeby im było chłodno
@entropy_ żeby obmyć ich z tego całego pyłu, który od razu na nich osiada
An-2, Star 244, Ził-130, Bizon i Ursus (ale nie rozpoznaje modelu) (° ͜ʖ °)
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Hehehehe. A, to po to im ta Grenlandia była? Tam można foki, a nie kury hodować. Pomarańczowy nie ogarnia.
USA coraz bardziej idzie w stronę rassiji
Zaloguj się aby komentować
@conradowl gdy lubisz @Dziwena tak bardzo, że strzelasz sobie jego tatuaż na ręce. Doceniam. XD
@conradowl Konrad Makłowicz? XD
@conradowl Witaj czarny posłańcu króla ciemności
@conradowl Dzień dobry Panie conradowi. Tutaj sekretariat Białego Domu. Pan Prezydent chciałby się poradzić w sprawie jaj. Pan Musk c⁎⁎ja wie.
Zaloguj się aby komentować
Tymczasem w jabłkach znaleźliśmy kilka różnych pestycydów na raz, które mają tę samą funkcję – na przykład aż cztery środki grzybobójcze (folpet, kaptan, boskalid i piraklostrobina). Po co stosować aż tyle różnych fungicydów na raz? Może być to uwarunkowane pogodą, ale może też wskazywać na zbędne używanie pestycydów na wyrost przez rolników, którzy nie dbają o zdrowie konsumentów, tylko o zysk.Jak czytam o tym zysku, albo słyszę to w różnych dyskusjach to ciśnienie skacze mi jeszcze bardziej, i uwielbiam zadawać pytanie:
A rolnicy którzy produkują żywność ekologiczną robią to charytatywnie, tak?Środki ochrony roślin nie rosną na drzewach (i to takich których nie trzeba nawozić i chronić) i nie spadają z manną z nieba za darmo na każde podwórko w gospodarstwie. Środki ochrony kosztują, i to niemało. Każdy kolejny zabieg ochronny, wykonywany w sadzie również kosztuje. A jeśli cała produkcja ma się spinać, w momencie kiedy cena jaką otrzymuje za plon rolnik jest tylko ułamkiem ceny jaką płacimy w sklepie to nikt kto zna podstawy ekonomii nie będzie stosował "na zapas" albo "czterech na raz, dla pewności".
@jedzczarnekoty Temat rzeka. Wiedza na temat rolnictwa, nawet taka ważna z punktu widzenia konsumenta, jest w społeczeństwie na bardzo niskim poziomie.
Ciągle popularne jest stwierdzenie, że "Rolnik leży, a w polu mu samo rośnie"
@Mr.Mars no ba. O ile w ogóle rośnie, bo dziś od sąsiadki usłyszałem "rolnictwo w Polsce to już przeszłość". Przyznałem jej rację, bo w takich dyskusjach zawsze po zrównaniu do swojego poziomu pokonują doświadczeniem
Środki ochrony roślin są często produktami z więcej niż jedną substancją czynną, i podobnie jak w przypadku leków czasem okazuje się, że takie skojarzone działanie pozwala obniżyć dawki
@jedzczarnekoty czekaj.... Używa się ich więcej by używać mniej i to na roślinę a nie owoce, więc wiele dni potem można wykryć wysokie stężenia tych środków w poszczególnych jabłkach jeszcze nawet w sklepie?
@sireplama jakie wysokie stężenie - małe stężenie, śladowe ilości, wykrywane tylko dlatego, że metody analityczne są bardzo czułe.
Wyjaśnię łopatologicznie: żeby środek ochrony A zadziałał, to załóżmy że na 1 hektar potrzeba 3kg tego środka do przygotowania oprysku. Ale, może się okazać, że jeśli stworzy się preparat skojarzony to będzie w nim 1 kg środka A i 1kg środka B. Albo, 1 kg środka A i 2 kg środka B, ale działanie będzie skuteczniejsze/bardziej długotrwałe itd. Więc - nie używa się więcej,
Ale, później, przeprowadzając tzw. analizę pozostałości, w produktach zostaną (albo i nie) wykryte śladowe ilości dwóch środków: A i B, zamiast jednego. Więc - w pewien sposób więcej.
A co do używania środków na roślinę - prosta analogia. Jeśli człowiek jest chory, albo coś go boli, może to bolące miejsce potraktować maścią czy jakimś sprayem - ale równie dobrze może zażyć tabletkę przeciwbólową. Środki działające systemicznie działają w podobny sposób - są rozprowadzane po całej roślinie, więc chronią jej wszystkie organy. Przez to, są potrzebne w mniejszej ilości bo, w odróżnieniu od środków kontaktowych, którymi spryskuje się liście nie podlegają wypłukaniu przez deszcz, czy rozkładowi pod wpływem promieniowania, czy jeszcze innych czynników.
@jedzczarnekoty "....metody analityczne są teraz na tyle dokładne, że nawet środki które były stosowane w uprawach w poprzednich sezonach wegetacyjnych nadal będą wykrywane...." - podczas pracy w qc przy lekach ma zatwardzenie oznaczaczalismy za pomocą hplc/gc zanieczyszczenia w kw. Askorbinowym (oxalic acid, furfural) i PEG (MEG I DEG). Factor rozcieńczenia byl odpowiednio 8k i 12k. Max dopuszczalne zanieczyszczenie to odppwiednio 0.25% i 0.1%. Przy zawartosci tych dwóch składników w gotowym produkcję to tyle co nic, ale bez problemu jakiś pismak mógł napisać, że trucizny są tych w środkach i masa ludzi ny w to uwierzyła ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
Dawaj ten tag może coś ciekawego się dowiem związanego z moją pracą
@HolQ dobrze że mamy analityka będzie prostował, bo to nie moja działka ale miałem w szkole matematykę a to wystarcza w wieku przypadkach
Zaloguj się aby komentować
@podzielny Taka trochę donkiszoteria. Kibicuję chłopakom, ale łatwo nie będzie.
Zaloguj się aby komentować
Witamy @Matheo780
Zaloguj się aby komentować