Bukiecik jako wiadomość
W wiktoriańskiej Anglii, w której
floriografia osiągnęła szczyt swojej popularności, szczególne miejsce wśród modnych kwiatowych akcesoriów zajmowały
bukieciki zwane
posy,
nosegay lub
tussie-mussie. Były to niewielkie bukiety, które mogły być noszone w miniaturowych, wydłużonych, najczęściej metalowych flakonikach trzymanych w dłoni, przypinanych do ubrania lub wpinanych we włosy. W skład takich bukiecików często wchodziły kwiaty o określonym znaczeniu symbolicznym, dzięki czemu bukiet mógł stać się swego rodzaju komunikatem lub nawet sekretną wiadomością przeznaczoną dla konkretnej osoby.
Tradycja noszenia przy sobie małych pęczków kwiatów i ziół sięga czasów średniowiecza, w których powszechne było przekonanie, że
przyjemne zapachy pomagają odpędzać „złe powietrze” powodujące choroby. Pachnące rośliny maskowały przy okazji nieprzyjemne wonie, których w średniowiecznej codzienności nie brakowało
– stąd też nazwa
nosegay, oznaczająca mniej więcej „ozdobę, która cieszy nos lub nozdrza”. Pęczki kwiatów zabezpieczano przed zbyt szybkim więdnięciem, owijając ich łodygi wilgotnym mchem działającym na zasadzie mokrej gąbki florystycznej, co z kolei dało początek innej nazwie bukiecików:
tusmose, która w późniejszych czasach przekształciła się w
tussie-mussie.
Tussie-mussies, spopularyzowane przede wszystkim przez królową Wiktorię, stały się szczególnie modnymi akcesoriami w latach 30. XIX wieku. Z czasem zaczęły je nosić nie tylko wysoko urodzone damy, ale także przedstawicielki klasy średniej
– przyjęło się też, że poprzez takie bukieciki można było wyrażać to, czego nie wypadało lub nie chciano powiedzieć na głos. Określone kwiaty, a nawet ich kolory tworzyły komunikaty dotyczące
nastroju lub intencji noszącej je osoby.
Bukieciki miały też istotne znaczenie podczas
zalotów. Na początku znajomości mężczyzna zwykle wręczał swojej wybrance
tussie-mussie – jeśli kobieta przypięła podarowane kwiaty przy dekolcie, oznaczało to, że mężczyzna może liczyć jedynie na jej przyjaźń; jeśli przypięła bukiecik do sukni kwiatami do dołu, oznaczało to odrzucenie; jeśli z kolei przypięła go kwiatami do góry i do tego na sercu, oznaczało to, że zalotnik może liczyć na jej przychylność.
#ciekawostki #historia #rosliny #kwiaty
tag serii:
#7ciekawostekprzyrodniczych