Zdjęcie w tle
Zielonywewszystkim

Zielonywewszystkim

Inspirator
  • 25wpisy
  • 198komentarzy
Znowuż, jak wyszedłem na chwilę to nie było mnie oho i jeszcze dłużej.
Przygoda w niedzielę, coś hydrofor na szkółce nie trzyma ciśnienia. Dobra sprawdźmy co może być. Wszystko sprawdzamy po kolei a dochodzimy po rurze do źródła. Okazało się rozwalony grzybek W zaworze zwrotnym przy pompie. Założony nowy z mosiężnym grzybkiem. Tylko że niestety on też nie jest wieczny. Zauważyłem że po dłuższym czasie wyciera się gumowa uszczelka i wraz przepuszcza. Ale co by nie było działa i podlewa.
028533fe-7875-4a08-b3dc-c1b1a96cd551
44d4f229-fc17-468d-81f7-e032e62d76f8

Zaloguj się aby komentować

Jadę sobie spokojnie, a tu kątem oka widzę coś ciekawego.
Zjeżdżam na pobocze, awaryjne, wychodzę patrzę. A tu barszcz. Barszcz Sosnowskiego, przy samej drodze rosło kilkanaście roślin a w oddali jakby cała plantacja.

Uważajcie gdzie chodzicie po krzaczorach, zwłaszcza w upalne dni. Nie zrywać i nie zabierać do domu.
Wiem że grube łodygi i ogromne liście kuszą jak cholera, ale parasolkę zróbcie sobie z łopianu.

#ogrodnictwo
#rosliny
7b6ba068-3f11-48ab-8fa3-1c583533ed0c
f6bc5d27-b49a-40be-9188-80e7e8a090a8
71c325a4-db8b-404f-b25c-194900374036
b0835446-d382-4644-a43a-e6caa39a1546
96822948-506e-44dc-8bc5-8f245681742a
Opornik

@Zielonywewszystkim po co podchodzileś tak blisko? Kiedyś trafiłem na podobne gniazdo przy trasie.

Zadzwoniłem na straż miejską, podałem koordynaty, brzmieli jakby traktowali sprawę poważnie, ale nie wiem co było dalej, byłem na wakacjach.

kobiaszu

Ja pierdolę mirki co się odjebało. Wchodzę do baru, zamawiam schabowego, oczywiście muszę czekać aż się dosmaży więc babka dała mi sam kompot. Idę z tym kompotem, patrzę jakaś laska 9/10 siedzi widzę, że chyba nie jest sama, bo stoi talerz z barszczem czerwonym naprzeciwko niej, ale mówię chuj raz się żyje - pośmieszkuję sobie. Laska też pije kompot więc podchodzę do niej i mówię hehe "kocham cię rybko, pij ze mno kompot xD" a ta tylko wzięła zamach i jebana wylała na mnie cały talerz tego barszczu. Cały ujebany na czerwono z poparzoną ręką drę się na nią, że jest jakaś popierdolona, że chciałem tylko zagadać i że będzie bulić odszkodowanie. Odwracam głowę, a tu z kibla wybuega jej fagas, gościu dwa razy większy ode mnie i nawet nic nie powiedział tylko wyjebał mi od razu lepę i mówi że chuj go to obchodzi, ale mam mu odkupić zupę bo on jest głodny po treningu i nie ma już kasy. Ja mu mówię, że to jego popierdolona dziewczyna mnie nim oblała, dodatkowo zniszczyła mi ciuchy i mnie poparzyła więc niech ma do niej pretensje. On wziął tylko kolejny zamach i drze mordę "odkupuj mi chuju zupę bo cię cwelu zajebie, a z zawodu jestem bokserem". Dopiero wtedy skumałem że to słynny bokser, były mistrz świata wagi ciężkiej Albert Sosnowski więc podniosłem się i od razu zjebałem stamtąd po drodze wytrącając jakiemuś dziadkowi talerz z naleśnikami xD Patrzę a on mnie goni, udało mi uciec do auta, odpalam silnik i ruszam i pierwsze co słyszę to komunikat, że "kolejna osoba poparzona barszczem Sosnowskiego - szczegóły za chwilę w rmf radio muzyka fakty rmf fm". Więc myślę, że ten skurwiel specjalnie prowokuje takie sytuacje i jest w zmowie z dziennikarzami, bo niby skąd by tak szybko wiedzieli o tej całej akcji i poparzeniu?

Dalmierz_Ploza

Sporo na podkarpaciu zawszę widzę na poboczach jak wracam z tripu z bieszczad.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
No dobra szybki serwis kosiarki i jedziemy dalej,
Ale jak to zwykle bywa jedna bieda nie dokuczy.
Zaczęło się od tego że kosiorka coś słabo zaczęła zbierać skoszoną trawę.
No dobra zobaczmy co jest.
Okazuje się że noże wytarły się do tego stopnia, że łopaty wentylujące nie były w stanie wytworzyć na tyle silnego ciągu aby wrzucać trawę do kosza. Wytarte prawdopodobnie od piasku czy pyłu.
No dobra szybko trzeba pójść do sklepu z takimi nożami i kupić i wymienić.
Dobra ale w międzyczasie popękane były mocowania tych noży. Tylko nie było tego na miejscu. Robota rozgrzebana ale skończyć trzeba. Założone nowe noże ale... coś w jednej piaście jakoś dziwnie wyje i przeskakuje. No Psia jego mać! Łożysko. Dobra jakoś się robotę dokończyło. Części zamówione i założone nawet nowe śrubki. I dalej na robotę.

#ogrodnictwo
#kosiarka

@Opornik też miałem mały problem z kosiarką
e881ea3c-ba60-4723-8862-2b3108a02fa8
85855982-8d5f-4840-b05a-bcf0dd4c6271
75355ed4-8624-4d59-a29e-40b67455894a
ebe4180c-6810-4d42-bb2b-f147244f86ed
443d87fd-83a9-47b2-980e-aae5cf1c7c0d
growl

Ten nóż był kiedyś ostrzony? Bo wygląda jakby nigdy;)

Zaloguj się aby komentować

Ptaszek w dupie

"Co wam bogole te ptaszki przeszkadzają!?"

Dzisiaj na spacerze taki oto obrazek że coś brązowego rzuca się w trawie.
- No dobra zobaczymy co, może akurat będzie rosół na niedzielę.
Po bliższej obserwacji, stwierdziłem że ma pióra.
- czyli drób nie jest źle - pomyślałem
Ale taki jakiś dziwny ten drób, ni to bażant, ni to kuropatwa.
- co jest kurwa - powiedziałem pod nosem - ki diabeł?
Ciekawość wzięła górę. Podchodzę patrzę, - jastrząb, psia jucha. - Cały przemoczony bez sił, nie może się wzbić do góry.
- Może go podrzucę i poleci? Nie to bez sensu.
Niewiele myśląc wziąłem go pod pachę zabrałem do domu.
- Ehhh ptaszku gdybyś ty potrafił mówić, co byś mi powiedział? Co Ci dolega?
Szkoda ptaszyny a jednocześnie w mojej głowie zaiskrzył pomysł.
- Jakaś fundacja ptasia na pewno się tym zajmie.
Po szybkim researchu internetów i wykonaniu kilku telefonów, jest sposób póki jeszcze ptaszek dycha.
Fundacja dała ogłoszenie, pojawił się chętny, jakiś pracownik #ornitologia Ale trzeba zawieźć ptaka do parku krajobrazowego do Otwocka.
- Psia kulka. Nie mam dziś czasu.
Dzwonię do tej fundacji i mówię żeby ogarnęli transport. Dobra coś się wymyśli.
Jest chętna Pani Magda z Piździwólki Końskiej, ale trzeba tego ptaszka dowieźć, tej Pani w sensie.
- Na psa urok... Gdzie to kurwa jest?
Na szczęście nie daleko.
Umawiamy się, wsiadam w auto, jadę. Po niespełna 20 minutach jestem na miejscu. Po chwili dojeżdża Pani Magda. Wymieniliśmy kilka słów, z których wynikło że jest to myszołów. Wsadziłem ptaka do jej auta i pojechał.
- Powodzenia praszku - może uda im się go ogarnąć
- Dobra, dość głupot trzeba się brać za normalną robotę - jak pomyślałem tak zrobiłem
W niedzielę rano popijając kawę, jakiś SMS - ki chuj dupę zawraca - zaglądam - Aaa, to Pani Magda - Już z uśmiechem na Twarzy czytam treść wiadomości. A wynikało z niej, że ptaszek jest zdrowy, zjadł już trzy myszaki i jeszcze dziś wróci na wolność, Pan Radosław z kolei, fachowiec od ptaków, stwierdził że prawdopodobnie w coś uderzył i go mocno zamroczyło. Zapytała się tylko o współrzędne znalezienia ptaka coby go w okolicy wypuścić.
- I dobrze - pomyślałem, sącząc kawusię.

#przyroda
#zwierzeta
#ptaki
#chwalesie
9eadb374-7285-42ef-9048-13fd0ac1b276
6cdcb6d9-d8e2-4156-91de-93a398040d11
3d622bd2-1d79-43c9-bbfe-2d9479b65dba
VonTrupka

Te myszłowowskie mendy podczas łowów albo zwichną skrzydło podczas przyziemienia, albo założy z dyni w coś bo nie wyrobił ze skrętem.

Ja miałem przypadek no1. Skończył w lecznicy w krakowie.


Swoją drogą pięny widok gdy nurkuje podczas polowania.


Propsy że się zająłeś z miejsca tym "bystrzachą"

Catharsis

Widze, że ratowanie ptaków jest ostatnio jakieś popularne xD

Michumi

@Zielonywewszystkim biedne kurwa myszaki ;(((((

Zaloguj się aby komentować

Witajcie, takie tam #chwalesie w #ogrodnictwo
Z dzisiejszej popołudniowej robótki,
Male koszenie #trawnik a w tygodniu opryski na katalpy ponieważ już coś tam mączniak zaczyna wykwitać. A jak już się będzie to trochę żywotnika trzeba potraktować sektorem.
Tydzień temu poszła już druga dawka florowitu mistrzowski trawnik.
Bardzo wczesną wiosną zaś, wertykulacja oraz dosiew trawy.
8ac8bce6-bd68-4581-99a8-841baa3e5167
Karol2137

@Trawienny ale kurwa zajebista trawka, chciałoby się bosą stopką przebiec mmmmm

Amhon

Powiem Ci, że ja po wrzuceniu piachu w glebę 4 lata temu w ilości mierzonej w kilku małych wywrotkach, to tak naprawdę w ciągu sezonu tylko nawóz i koszenie co 7 dni maks. Dzisiaj były mikro dosiewki w kilku miejscach.

Trochę mnie martwi, że drobnolistna trawa gdzieś się gubi i wypiera ja trochę grubsza, ale dalej jest szczota pierwsza klasa.

9008960e-c699-4b71-962a-f067e37fc70f
starebabyjebacpradem

@Zielonywewszystkim ale pustynia

Zaloguj się aby komentować

Udało wam się znaleźć kiedyś czterolistną kończynę?
Ja miałem ostatnio trochę więcej szczęścia i udało mi się znaleźć nie podwójnego co by było, raczej mało wyjątkowym odkryciem, a potrójnego skrzydlaka tzw: noska, klonu pospolitego.
Na szybko wertując literaturę dużo częściej takie mutacje zdarzają się u klonu jawora. W przypadku klona pospolitego są rzadkością.

Jak do tego doszło? Nie wiem... Chodź się domyślam.
A mogło to wystąpić na skutek mutacji spontanicznej podczas replikacji DNA, na etapie kształtowania się zawiązka pąka kwiatowego, ponieważ wtedy już "programuje się" struktura całego kwiatu a później owocu.

Udanego piątku

#ciekawostki
#ogrodnictwo
35351a28-481d-4668-950b-fe3aa8d6610e
7681879d-9399-4e72-b899-bad376a39814
18c65e28-b5f8-46ca-898a-27ea0ccceabf
2b9da69d-1a92-4b36-a454-201dd569c913
nxo

@Zielonywewszystkim ja znalazlem potrojnego fistaszka i jesli o mnie i szczescie chodzi, to byłoby na tyle;p


P.s. wtedy wydawal mi sie super unikatowy, ale teraz wiem, ze takie wybryki natury trafiaja sie stosunkowo często:)

af40dc24-d32b-4312-b02c-a588c5f0eb88
maly_ludek_lego

@Zielonywewszystkim bardzo często się to udawało, jak byłem dzieckiem i co ciekawe, nie bylo to jakieś super rzadkie. Były nawet piecio i siedmiolistne.

Tak, takie malutkie na świeżej trawie, jakby ktoś pytał, a nie te przerośnięte


Edit: właśnie przeczytałem że to 1:10000 przypadków. Pewnego wieczoru udalo mi się znaleźć chyba z 3 albo 4 takie zmutowane okazy.

Może ogródek moich rodziców był poddany jakiejś radiacji xD

Pan_Buk

@Zielonywewszystkim Słyszałem, że autystycy znajdują setki czterolistnych kończynek. Przechodzą obok trawnika i tylko zbierają.

Ja znalazłem chyba tylko jedną czterolistną kończynkę i to w takim miejscu gdzie faktycznie było ich dużo (przy Jeziorze Goczałkowickim).

Zaloguj się aby komentować

W końcu po wielu latach, przydał mi się tytuł inżyniera, znalazłem geometryczny środek Polski.
Może i nie wymagało to wielu kalkulacji a wklepaniu kilku składnych liter w nawigację GPS.
Ale jest... XD

BTW u mnie już Piątek a jak u Was?
c1bf1af4-ab1a-4558-96e2-4e3b65b1afc2
818dd24f-a7c7-4a83-b2be-db6d6e176f68
dc75f737-0272-4302-ab7d-685a02dc5404
voy.Wu

@Zielonywewszystkim z tego co pamiętam to obok jest Sobota

madhouze

@Zielonywewszystkim kiedyś se tam pojechałam rowerem 225km jednego dnia nawet pisali o tym w lokalnej gazecie

940efb37-7fed-46b7-a610-dd6e62164ee0

Zaloguj się aby komentować

Po co mi to #ogrodnictwo ?

Może i niema z tego pieniędzy ale za to roboty po uszy. 

No dobra, już jakiś czas wszystko posadzone i ładnie rośnie. 

Tunel o wymiarach 7 x 30 m przed uprawą odkażony metodą spalania siarki. 

Poszła kreda wapienna, a także około 3 t obornika. 

Wszystko dobrze wymieszane glebogryzarką. 

Rozłożone linie kroplujące i cała powierzchnia tunelu wyłożona czarną folią budowlaną. 

Rośliny posadzone w rzędach co 50 cm w rzędzie co 45 cm. 

Natomiast rząd od rzędu co 90 cm. 

Na cały tunel wyszło około 500 roślin. 

Przed sadzeniem, sadzonki roślin moczone były w roztworze bioalgenu oraz humistaru, w celu poprawy ukorzeniania się roślin. 

Niestety nie zrobiłem żadnej kontroli w celu porównania, wzrostu roślin maczanych i nie maczanych. 

A mogłem. 

Główne odmiany jakie są posadzone to
Manistella F1 
Cornabel F1
A także po około 20 sztuk 
Marmande 
Boderine F1
Aphen F1

Zobaczymy jak się spiszą, na chwilę obecną zaczynają silnie rosnąć oraz wiązać owoce na dolnych dwóch gronach. 

Marmande obecnie rośnie dość nisko i silnie się krzewi. 

Manistella silnie rusza w górę ale wytwarza bardzo dużo wilków, zwłaszcza u samej podstawy, sporo obrywania. 

A pozostałe jak to #pomidory .

Ogólnie w zeszłym roku oraz dwa lata temu, podczas testowania różnych odmian najlepiej wypadły właśnie dwie pierwsze odmiany manistella oraz cornabel.
25dac11e-6f67-4e75-8dbe-4231d12dae43
301fbee0-7e79-4e93-b4de-d7d4ffd8b4e2
d87af38e-2853-4097-8c81-a0e3e7431e27
4237a7a4-106c-430c-961d-8dc763b25fd6
2174d601-ce22-4bc4-828c-77604516d60a
Nuszek

@Zielonywewszystkim jak sobie radzisz ze ślimakami? Mi ciągle zjadają liście

bade

@Zielonywewszystkim Zazdraszczam ziemi, tunelu i podomorów. Niech daje Ci radość.


Pytania o folię budowlaną:

  1. Czy ten rodzaj plastiku nie wpływa toksycznie na rośliny spożywcze? Tj. czy może mieć ona kontakt z późniejszą żywnością?

  2. Jak wygląda degradacja tej folii i czy rozważałeś akumulację ewentualnego mikroplastiku w pomidorach?

Zaloguj się aby komentować

Dokąd nocą tupta jeż?
Nie jeż, a owad,
Nie tupta, a biegnie.
Ale ja już wiem, biegnie zeżreć rzodkiewki u samosia.
#ogrodnictwo
Może i wygląda mało atrakcyjne ale też nie jest niebezpieczny dla człowieka i zwykły laczek może przysporzyć mu wielu problemów.
457d53b5-0613-4ee7-a67d-caf33ddc66c1
b0042fc2-4827-468c-b5b6-e477f0e2a1b0
de7ec2c7-dba9-49a3-bbdb-a3d5b2fe637b
77550240-f2dd-46e3-bed3-e0e42bab2a1d
b4415187-c834-41ee-b3d1-0d27eb55a5fe
vredo

Masz trochę dziwnego #smiesznypiesek

Ale tylko trochę.

Kocurowy

Podpowiem, że to doskonała przynęta na suma. Olimpijczyka.

VonTrupka

jakoś nie żywię sympatii do tych skurwoli

przenoszą choróbska :\

Zaloguj się aby komentować

A oto kilka fotek z dzisiejszej zabawy w #ogrodnictwo , postarałem się i dałem z siebie całe 30%
Wyprowadzony w ładny szpaler żywopłoty z żywotnika odmian szmaragd oraz brabant. I cyprysika Iwona
I takie łooo kwadratowe coś przed domem.
Następnym razem zrobię przed i po.
A parówa jak cholera.
Aż się robić nie chce.
c8b72ea3-98c4-4448-bd98-0112faf87110
8823e05d-cdc3-431e-896c-40f288f31889
f9eeae42-9e4f-4388-8fe5-74f719d53714
5c909774-0110-470b-adac-e7df7578bb34
ZohanTSW

Elegancka praca ogrodowa, też muszę se pokroić tuje w kostkę, pozdrawiam cieplutko

4e9366f5-c19c-4f33-898f-192b4084b254
AndrzejZupa

Polecasz coś do takiego strzyżunku, jakiś konkretny giberes?

Zaloguj się aby komentować

Podczas opieki nad moją chrześnicą dostałem instrukcję jakimi lekami i w jakich ilościach ją faszerować. Jako że zawsze jestem głodny wiedzy, poczytałem jakie to ciekawe preparaty.
Moją uwagę zwrócił jeden. Który kosztuje 50 zł za buteleczkę. A w swoim składzie ma tylko alkohol, poniżej etykieta.
Powiedziałem że jeżeli chcą to za 50 zł załatwię im, Nie dość że więcej to jeszcze o zwiększonym potencjale leczniczym.
14b107a9-92a0-413b-98ee-062d0d5a80ef
964ade70-d9a9-4d72-9bb4-4597e47048de
Olmec

"Bez wskazań leczniczych" - driakiew!

kobiaszu

@Zielonywewszystkim Homeopatyczny syf xD

Wszystkie te syropki dla dzieci to jeden wielki scam, chuja daja a spokojnie można 2 stówy w aptece zostawić przy byle przeziębieniu

Zaloguj się aby komentować

Możesz być nawet mistrzem logistyki oraz zarządzania, i chwilami masz takie dni gdzie wszystko Ci się układa tak jak zaplanowałeś a nawet jeszcze lepiej. Aczkolwiek gdy w grę wchodzi czynnik ludzki nigdy nie wiesz kiedy ani gdzie coś się spierdoli.
Jak już wiecie mam taki mały hobbystyczny tunelik 7 x 30 m, wszystko jest już przygotowane na tip top ładnie pięknie rozłożony system nawadniający, rozsada już zahartowana czeka pomidorka malinowego.
A dziś miał być ten dzień w którym miało to zostać wszystko posadzone.
Specjalnie nie podlewałem aby nie robić błota w tunelu, ponieważ będzie rozkładana Jeszcze folia przeciw chwastom i żeby się wygodnie chodziło.
Stwierdziłem podleję po posadzeniu aby sadzonki zalać i przede wszystkim nie przelewać.
Jak pomyślałem tak zrobiłem.
No ale pewna grupa współplemieńców mieszkających w jednym gospodarstwie,
Pomyślała sobie że nie no w tunelu będzie się kurzyć i jest sucho trzeba podlać.
Wczoraj wieczorem odpalili nawodnienie. Pracowało ponad 10 godzin, co doprowadziło do wpompowania do tunelu ponad 15 m3 wody. Czy to dużo?
Tak.
Czy posadzimy dzisiaj pomidory?
Nie.
Kiedy posadzimy pomidory?
Może za 2 dni.
Już ciul z tą wodą, bo mam ze studni głębinowej.
Ale po pierwsze tak zalane podłoże bardzo mocno się wychłodziło sadzonka pomidora będzie się ciężko miała zakorzenić.
Druga sprawa, uprawa jest na bardzo piaszczystym gruncie doprawionym obornikiem. Jak się przelała taka ilość wody przez tunel to wypłukało mi połowę azotu oraz potasu.

Pomimo tego że mamy piaszczysty grunt to pod spodem jest glina która trzyma całą tą wodę

Ehhh ciężko jest lekko żyć.

#ogrodnictwo
#pomidory
0f1cec13-9ade-49bc-9ab3-d4e968beb6b5
30a8ac9d-2b9b-42dd-92a0-bf1ea3c33b87
ec857b1d-935f-4326-92df-d12e4505d201
00e1ba2a-5dcb-443f-a82c-acc91535ef4b
madhouze

Uprościłem sobie post chatemgpt: "Wygląda na to, że miałeś wszystko dopięte na ostatni guzik, ale niestety czynnik ludzki wpłynął na plany. Nawodnienie przez współplemieńców spowodowało nadmiar wody, co opóźni sadzenie pomidorów. Dodatkowo, nadmiar wody może prowadzić do problemów z zakorzenieniem się sadzonek oraz wypłukania składników odżywczych z gleby. Trzymaj się, życie na wsi ma swoje wyzwania!"

Niv

@Zielonywewszystkim

bbc61ed9-3bac-4a49-8ada-aeca41d539a9

Zaloguj się aby komentować

Krwiożercze pająki atakują...

Może nie krwiożercze a roślinożercze i nie pająki tylko owady a dokładnie motyl a jeszcze dokładnie to jego gąsienice.
To co mamy na zdjęciach to roślina czeremchy zwyczajnej, zatakowana przez Namiotnika czeremszaczeka (Yponomeuta evonymella)
Małego niepozornego motylka, którego gąsienice są ogromnymi głodomorami i potrafią ogołocić całą roślinę doszczętnie ze wszystkich liści, powodując tak zwane gołożery.
Przy okazji oplatając pędy gęstą przędzą.
Te małe czarne punkty zawieszone w przędzy, to ich odchody. A na ostatnim zdjęciu jest gąsienica tego motyla.

#ogrodnictwo
#ogrod
#owady
#motyle
1a827dae-db6d-4639-aaf8-34e63bd2a1d3
02f4cfe6-862c-4b39-a26a-403f0edc386b
d6d45c72-6203-48c6-bed2-57c3657a2f56
50afdd80-59ed-4cd3-8fe0-fffd86f916a2
ce736eea-6daf-430d-b2cf-c61a167f77f1
myoniwy

@Zielonywewszystkim A chuj z tą Czeremchą, niech zeżrą wszystko. Nie jest to nasza rodzima roślina.

radoslaw-m

@Zielonywewszystkim jak się pozbyć tego badziewia?

Zaloguj się aby komentować

Hitler urządza Żydom imprezę no i pyta:
H: Pierwszy barak jak sie bawicie !?
1B: Dobrzeee !!!!
H: Drugi barak jak sie bawicie !?
2B: Dobrzeee !!!!
H: NO TO GAZU!!!

Tyle słowami wstępu. Jak sami zauważyliście robi się już coraz cieplej, #wiosna zawitała do nas na dobre. To też trzeba się brać za prace ogrodowe. Nie żebym miał ich jakoś za mało w #ogrodnictwo ale jak to mawiają szewc bez butów chodzi, dlatego ostatnio wziąłem się za sprzątanie oraz dezynfekcję tunelu foliowego.
Jeśli chodzi o sprzątanie, to każdy z nas wie, że jako tako zebrać resztki roślinne, stare sznurki oczywiście spalić za stodołą.
Ale jak zrobić dezynfekcję? Uuu, panie, toć to trzeba fachowca do tego. I tak i nie.
Jak to zrobić dobrze i bezpiecznie? Przede wszystkim bezpiecznie.
Na znanym portalu aukcyjnym kupujemy siarkę granulowaną, najtańsza jaka może być, jak ktoś ma dostęp to pozaklasową,
W ogrodniczym, kupujemy saletrę potasową. Aż się przypomina dzieciństwo, ehhh.
Potrzebujemy jeszcze jakiś denaturat, (ale to po robocie), albo inna łatwopalna ciecz. Ja miałem jakieś rozcieńczalnik.
Waga kuchenna, nie wolno zapomnieć jej odnieść z powrotem do kuchni, chyba że ktoś chce mieć śliwo-branie od starej. I coś do podpalenia.
Siarkę z saletrą, mieszamy w proporcjach 50 g saletry na 1 kg siarki.
Umieszczamy to obowiązkowo w metalowych pojemnikach. Z dala od łatwopalnych przedmiotów takich jak suche resztki roślin czy kartony. Delikatnie polewamy denaturatem. Rzucamy zapałkę. I czym prędzej wychodzimy z tunelu, oczywiście tunel musi być szczelnie zamknięty.
UWAGA WAŻNE!!!
A teraz bardzo ważne…
Gaz który będzie się wydzielał podczas spalania siarki, to dwutlenek siarki. Bardzo niebezpieczny, toksyczny, trujący, gaz.
Żeby mi żaden nie pomyślał aby patrzeć jak to się pali.

Zostawiamy tak tunel zamknięty na 3 do 5 godzin. Po tym czasie wszystko otwieramy, ostrożnie żeby się nie nawdychać dymu i porządnie wietrzymy pomieszczenie.

Na ostatnim zdjęciu, mamy roślinkę. Która przed dezynfekcją była ładna zielona i pełna chęci do życia. Dlatego pamiętajmy aby wynieść wszystkie rośliny z tunelu.
Narzędzia i sprzęty możemy zostawić, pozbędziemy się w ten sposób patogenów i ich powierzchni.
ad94c51a-1f06-4152-a92a-bba6b4fa308c
afd827aa-db21-4419-a788-ed6c8ff69b4d
9ed699fd-2a1a-41c7-a770-5a16c2197618
6c79b5ae-64cc-48b8-bc01-3ed1338fd3c9
cd6a7590-53ae-46eb-b66b-c4e005ba8ab8
Opornik

@Zielonywewszystkim 


 50 g saletry na 1 kg siarki.

Nie lepiej ciut więcej saletry i dosypać drobno zmielonego węgla drzewnego?

Zaloguj się aby komentować

Uwaga, jeśli Twoje #mirabelki są małe twarde i kwaśne jak u Pietrzykowskiego, a wcale nie masz drzewek ogrodzonych drutem kolczastym, to w tym roku masz ostatnią szansę aby to zmienić.

Klikbajt na miarę Onetu. Tak dałem z siebie całe 30% i jestem z tego dumny.
Szybki temat cięcia drzewek owocowych na weekend. Wiadomo zawsze można było zrobić to zimą ale czas zapierdala "jak skurwol po mięsnym" a w tym momencie jeszcze przed kwitnieniem mamy chwilę czasu aby zająć się swoimi drzewkami.
Kilkuletnie #drzewka #drzewaowocowe czy to będą ziarnkowe typu, jabłoń, grusza czy pestkowe wiśnia, czereśnia, śliwka i już wspomniana mirabelka, warto regularnie co roku ciąć. A jak ciąć? .... No. bardzo dobre pytanie. Najważniejsze aby w ogóle je ciąć i to od chwili posadzenia, w którym to momencie skracamy wszystkie pędy łącznie z przewodnikiem przynajmniej o 1/3 a najlepiej do połowy ich długości. Wiadomo że szkoda ale naprawdę to procentuje. Wyprowadzając w ten sposób ładną młodą koronkę. Podstawową formą koron drzew owocowych, jest korona wrzecionowa (forma wydłużonego trójkąta) Zapewnia ona optymalną penetrację promieni słonecznych do wnętrza korony. I tego kształtu się trzymamy. W jaki sposób się trzymamy? W pierwszej kolejności boczne pędy staramy się wyprowadzać jak najbardziej poziomo, promieniście od głównego pnia. Druga sprawa, usuwamy wszystkie pędy, które wrastają do wnętrza korony lub krzyżują się zacieniając nawzajem inne gałęzie. Kolejną istotną kwestią jest utrzymanie jednego głównego przewodnika i usuwanie konkurencji tak zwanych wilków, które mogą wyrastać zarówno z przewodnika jak i z gałęzi bocznych.
Ważną sprawą jest jest też samo cięcie, wykonujemy je zawsze ostrym i czystym narzędziem, starając się ciąć bez pozostawiania czopa czyli tniemy na tak zwaną obrączkę, jak najbliżej pędu z którego wyrasta gałąź którą obcinamy.
Większe rany warto posmarować maścią ogrodniczą co pomoże w zabezpieczeniu rany i przyspieszy gojenie się miejsca cięcia.

Woadomo cięcie drzew jest tematem rzeką i można poruszać naprawdę ciekawe aspekty. Ale to ma być skoncentrowana dawka wiedzy, aby żyło nam się lepiej.

I jeszcze jedno, pąki a nie pączki. Pączki to dzień po tłustym czwartku możecie sobie kupić za 2 zł za karton w sklepie, który drukuje pół metrowe paragony kupując paczkę zapałek. Pewnie narobiłem Wam smaka?...Zawsze, staramy się zwracać uwagę na to w którym, miejscu wykonujemy cięcie. Lepiej aby było dalej niż bliżej pąka, aby go nie uszkodzić przez przypadek a najlepiej 0.5-1.5 cm ale i 2.5 cm też będzie dobrze, od tego pąka.
Z reguły tniemy pod kątem w przeciwną stronę niż nasz pąk.

Chyba nie muszę mówić, że używając sekatora tniemy ostrzem od strony pąka?

I też ciekawostka. Tymi pąkami sterujemy wzrost naszej korony. Dlatego wyobraźmy sobie gdzie będzie nasza gałązka, która wyrośnie nam z pąka którego zostawimy w przyszłym lub jeszcze następnym roku.

Pewien Profesor z SGGW mawiał że dobrze przycięta jabłoń jest taka, że jak rzuci sekatorem w kierunku drzewa to ten przeleci i uderzy studenta po drugiej stronie.

Bogatsi o tę wiedzę nie bądźcie jak Pietrzykowski,

#ogrodnictwo
c91c501d-73f8-4766-8480-8655c37419e8
d979e73a-250b-4168-ba6e-57693988e2f4
ee43e281-8fd7-4cc0-8c4d-b3c66e925f5b
0632e8f7-5bdc-41e3-b6af-e907a219e97c
2d4101cd-23ec-4a74-8178-2c1965a73f76
vredo

Ni cholery się nie znam na drzewkach ale samym wstępem (walaszkowym) zachęciłeś do przeczytania wpisu. I jest git.

myoniwy

No to teraz tylko szczawiu nasiać w pobliżu i spiżarnia gotowa.

wiatrodewsi

@Zielonywewszystkim A idź Pan... Właśnie wczoraj skończyłem ciąć wiśnie. 4 dni jebania z rzedu, a przecież cialem ze 3 tygodnie już latem... Teraz jeszcze jabłonie zostały. Dobrze że tylko 5, gorzej że takie ogromne...

Zaloguj się aby komentować

Witam Was wszystkich bardzo serdecznie po dłuuugiej przerwie. Ale jak to mówią człowiek dla #pieniadze zrobi wszystko, nawet pójdzie do pracy.
Ale nie o tym dzisiaj.
Krótka, może ciekawa może nie, opowiastka w temacie #ogrodnictwo
Jakiś czas temu na pół leśnej działce prowadziłem prace, zagospodarowania terenu zieleni. Było tam sporo starych drzew owocowych jakieś samosiejki oczywiście małe. Na wycinki większych drzew było odpowiednie zezwolenie. Trafiło się również kilka fajnych dębów o średnicy pnia około 15 cm.
Długo nie myśląc pogadałem z inwestorem czy kilka takich dębów mogę sobie wykopać. Bez problemu się zgodził a poniżej mamy tego efekt.
Wiadomo gdzieś tam niedaleko jest jeszcze jakaś wierzba wkopana, ale wszystko w słusznym celu...
Niestety koparkowy gdy je wykopywał, dość mocno otrząsnął bryłę korzeniową z ziemi. Musiałem mocno skrócić korony aby zwiększyć szanse na przeżycie drzew.
Zamówione są już preparaty mające na celu polepszenie ukorzeniania oraz stymulacje wzrostu korzeni.
A i też jakby ktoś był ciekawy w jaki sposób wozi się takie duże drzewa. Najdłuższe miało łącznie z bryłą korzeniową około 11 m. To też jest zdjęcie do wglądu.

To tak na szybko...
33561971-96d7-4e4d-b684-48d1e358d133
fc9ddb8f-8299-4577-b805-ab60326b71df
160a6940-2b89-43c7-9683-c062ee8b102c
a67578c5-556c-4f25-8968-63361749e178
myoniwy

W sumie dobrze że nie miały ziemi na korzeniach bo byśmy ich nie przywieźli.

Opornik

@Zielonywewszystkim Przyjęły się wszystkie?


Czyli jak korzenie trochę się uszkodzą, przycięcie drzewa u góry zwiększa szanse przeżycia?

VonTrupka

Czytając a nie widząc fotek miałem wrażenie że zabrakło ci opału i zwietrzyłeś szansę zabezpieczyć kilka kubików (´・ᴗ・ ` )


fajnie że mają szansę na długie życie a nie pójdą docelowo pod siekierkę

Zaloguj się aby komentować

Następna