🎅HejtoPaka ruszyła! Weź udział w drugiej edycji świątecznej wymiany prezentów na Hejto❄️

Zgłaszam się
Naczyniak wątroby. Przyślijcie śmieciarkę. #gownowpis
100mph

Tak to jest jak sie pakiety medyczne wykorzystuje xD Zastawki serca mi sie nie domykaja, naczyniak na watrobie. Ja jebie. Przynajmniej guza mozgu nie mam.

Thereforee

@100mph *monkey paw curls*

Half_NEET_Half_Amazing

miałeś jakieś objawy z tym związane?

Zaloguj się aby komentować

Polska a wojna w Iraku - geopolityczne wyzwanie w obliczu wejścia do UE

Wejście do UE wiązało się nie tylko z problemami adaptacyjnymi czy migracyjnymi, ale i z wyzwaniem, jakie stanowiło określenie miejsca i roli Polski na mapie zjednoczonej Europy.
Okazało się to tym trudniejsze, że finał procesu integracji zbiegł się w czasie z konfliktem między USA a głównymi krajami Unii (Niemcami i Francją) na tle amerykańskiej interwencji w Iraku.

W styczniu 2003 r., podczas wizyty w USA, Kwaśniewski zadeklarował, że Polska nie tylko udzieli politycznego wsparcia dla amerykańskiej interwencji w Iraku, ale wyśle też tam swoich żołnierzy. W lutym, w trakcie pobytu w Waszyngtonie, stanowisko to potwierdził premier Miller, a 17 marca prezydent na wniosek rządu (złożony po burzliwych, kilkugodzinnych obradach) oficjalnie wyraził zgodę na udział polskich żołnierzy w operacji irackiej. Już wcześniej, bo w styczniu, Miller podpisał tzw. list ośmiu, sygnowany też przez przywódców Wielkiej Brytanii, Portugalii, Włoch, Hiszpanii, Danii, Węgier i Czech, a zawierający poparcie tych państw dla polityki amerykańskiej wobec Iraku. Podpisanie tego listu wywołało spore rozgoryczenie w Berlinie i Paryżu, a prezydent Francji Jacques Chirac – niezadowolony z proamerykańskiej postawy Polski i kilku innych krajów wchodzących do UE – oświadczył w lutym na szczycie Unii w Brukseli, że

to nie jest postępowanie odpowiedzialne, a w każdym razie nie świadczy o dobrym wychowaniu. Tak więc uważam, że [kraje te] straciły dobrą okazję, by siedzieć cicho.

Uzasadniając dokonany wówczas wybór, Miller mówił:

Chirac i Schröder byli wyraźnie antyamerykańscy. Próbowali narzucić całej Unii Europejskiej swoje zdanie. […] Miałem do wyboru, do jakiej koalicji przystąpić: francusko-niemiecko-rosyjskiej czy brytyjsko-hiszpańsko-włoskiej. Uznałem, że należy się przyłączyć do tej drugiej, proamerykańskiej. Nie mogliśmy być w tej sprawie neutralni, a gwarantem naszego bezpieczeństwa w razie czego nie jest Europa, lecz Ameryka. Europa jest wciąż za słaba militarnie.

Stanowisko Millera i Kwaśniewskiego wynikało z konsekwentnie proamerykańskiego kursu w polityce zagranicznej, jaki Polska przyjęła po wejściu do NATO. Jego najbardziej jaskrawym przejawem stała się zgoda na udostępnienie ośrodka szkoleniowego polskiego wywiadu w Starych Kiejkutach dla amerykańskich służb specjalnych, gdzie przetrzymywano, a prawdopodobnie także torturowano islamskich terrorystów.

Brak odpowiednio wyposażonych i wyszkolonych oddziałów wojskowych spowodował, że w krótkiej kampanii irackiej, rozpoczętej 20 marca 2003 r., naszą armię reprezentowali głównie komandosi z jednostki GROM, którzy uczestniczyli w zajęciu terminalu naftowego w Umm Kasr. Bardziej znacząca okazała się nasza rola już po obaleniu reżimu Saddama Husajna, kiedy Amerykanie stanęli przed problemem administrowania krajem, w którym z tygodnia na tydzień nasilały się ataki terrorystyczne i konflikty na tle religijnym.

Irak, nad którym kontrolę przejęły siły zbrojne koalicji ponad dwudziestu państw (jej główną część tworzyły wojska amerykańskie i brytyjskie), podzielono na strefy okupacyjne: amerykańską, brytyjską oraz polską, obejmującą centralno-południową część kraju. W tej właśnie strefie, obejmującej początkowo blisko jedną czwartą terytorium Iraku, od września 2003 r. porządku pilnowała wielonarodowa dywizja, w której obok 2,4 tys. polskich żołnierzy służyli też żołnierze z ponad dwudziestu innych krajów (głównie Ukraińcy i Hiszpanie). Jej pierwszym dowódcą został gen. Andrzej Tyszkiewicz. W czerwcu 2003 r. inny Polak, były wicepremier i minister finansów Marek Belka, został szefem Międzynarodowego Komitetu Koordynacyjnego w Iraku, który miał się zajmować odbudową gospodarczą tego kraju.

Udział polskich żołnierzy w operacji irackiej nie wzbudził w naszym kraju – szczególnie na tle masowych protestów, jakie miały miejsce w Europie Zachodniej – większych emocji. Jeszcze na początku marca prezydent Kwaśniewski uzgodnił z przedstawicielami partii opozycyjnych reprezentowanych w kraju, że polityka wobec Iraku nie będzie przedmiotem gry politycznej. Wprawdzie liderzy LPR i Samoobrony stopniowo coraz krytyczniej wypowiadali się na temat zaangażowania Polski w Iraku, ale nie znalazło to szerszego społecznego odzewu. Samoobrona wydała kilka oświadczeń potępiających politykę USA wobec Iraku, a Andrzej Lepper skierował nawet list do Saddama Husajna, w którym deklarował, że wojna „jest wynikiem zachłanności i nacisków krwiożerczego lobby militarno-przemysłowego”. Przekonywał też, że udział naszych żołnierzy w operacji irackiej pozostawi „na długie lata, a być może stulecia, piętno Polaka złoczyńcy i agresora”.

Jednak wbrew płomiennym wezwaniom Leppera wielu Polaków akceptowało początkowo nasze zaangażowanie w Iraku i to nawet wtedy, gdy nie potwierdziły się informacje o posiadaniu przez ten kraj broni masowego rażenia, co dla administracji George’a Busha stanowiło oficjalnie główny powód do ataku.

Nie bez znaczenia był też fakt, że polscy żołnierze byli lepiej odbierani przez iracką ludność niż Anglicy, a zwłaszcza Amerykanie. Przyjazne wobec Polaków nastawienie sporej części Irakijczyków, a także ograniczenie zadań naszych żołnierzy do działań szkoleniowych i służby porządkowej sprawiły, że relatywnie rzadko bywali oni obiektem ataków ze strony fundamentalistów islamskich.

Z czasem zaczęło jednak narastać rozczarowanie, że za podziękowaniami prezydenta Busha i Kongresu płynącymi pod adresem Warszawy, nie idą konkretne kroki, takie jak zniesienie wiz dla Polaków pragnących wyjechać do USA, co szybko urosło do rangi głównego tematu powracającego przy okazji kontaktów polityków z obu państw. Oczekiwano też silniejszego wsparcia USA dla modernizacji naszej armii. Tymczasem Amerykanie ograniczyli się do sfinansowania części kosztów polskiego udziału w misji irackiej, który tylko w 2003 r. wyniósł około 35 mln dolarów. Dlatego w listopadzie 2003 r. obecność naszych wojsk w operacji irackiej popierało wedle sondażu CBOS jedynie 28% badanych, podczas gdy 67% było mu przeciwnych.

Z książki Historia polityczna Polski

#historia #polityka #irak #czytajzhejto
51bddcde-22cf-4378-b433-4be49e76567a

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
#biologia #antropologia #pseudonauka #ewolucja
W środowisku naukowym AAH jest postrzegana jako typowy przykład pseudonauki [1][2][3].

:hear_no_evil::sweat_drops:

Przeciw
Przeciwnicy AAH wskazują na praktyczny brak możliwości jej udokumentowania. Ewentualne ślady kopalne znajdowałyby się na terenach obecnie pokrytych wodą. Argumentom wysuwanym przez zwolenników AAH przeciwstawiane są założenia tzw. hipotezy sawanny, według której małpy człekokształtne prowadzące nadrzewny tryb życia przyjęły postawę dwunożną na skutek przejścia do życia na sawannie. Zwolennicy AAH kontrargumentują zauważając, że według teorii sawannowej wraz z człekokształtnymi wiele gatunków (np. pawiany) zeszło z drzew, jednak tylko te pierwsze są dwunożne.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Hipoteza_wodnej_ma%C5%82py

&źródło
voy.Wu

tym weee na końcu mnie przekonała

the_good_the_bad_the_ugly

Ponoć z teorią wiąże się także reakcję skóry na naszych dłoniach i stopach przy dłuższym kontakcie z wodą.

pigoku

@the_good_the_bad_the_ugly to nie teoria, to hipoteza.

emdet

@Deykun z angielskiej wiki dość ciekawy wątek:

Popular support for the AAH has become an embarrassment to some anthropologists, who want to explore the effects of water on human evolution without engaging with the AAH, which they consider "emphasizes adaptations to deep water (or at least underwater) conditions". Foley and Lahr suggest that "to flirt with anything watery in paleoanthropology can be misinterpreted", but argue "there is little doubt that throughout our evolution we have made extensive use of terrestrial habitats adjacent to fresh water, since we are, like many other terrestrial mammals, a heavily water-dependent species."

Cudowni naukowcy, aah to pseudonauka i ani się waż dokładniej zbadać jakieś pokrewne kwestie to od razu będziesz zakwalifikowany jako oszołom

pigoku

@emdet za to akurat nie wieszał bym psów na naukowcach. Chodzi raczej o to, żeby nie biegać dookola epatujac każdą wyssaną z dupy kolegi po kilku piwach w barze ideą i nie żądać jej traktowania jako równoprawnej hipotezy choć nie ma kompletnie żadnych nie tyle dowodów co nawet przesłanek ja wspierających.

emdet

@pigoku no ale w cytowanym przeze mnie fragmencie nie chodzi o osoby badające samą tę teorię, a tych którzy chcieli badać wpływ wody na ewolucję człowieka, w sposób niepowiązany z teorią. A ich wiązano

Zaloguj się aby komentować

1864 "Pojednanie" (i wcześniejsza "Walka") - Artur Grottger (1837-1867)
Jeden z najważniejszych przedstawicieli polskiego malarstwa historycznego, najbardziej znany z obrazów i cykli wokół powstania styczniowego (1863-1864). Poniżej polski powstaniec z żołnierzem rosyjskim.

Autor urodzony blisko Lwowa w Cesarstwie Austriackim był od młodych lat kształcony artystycznie przez ojca malarza (nota bene powstańca listopadowego). Mając koło lat 16 miał farta, że Jego Cesarska Mość Franciszek Józef I zaszczycił Lwów swą wizytą. Za namową towarzystwa Grottger namalował akwarelę uwieczniającą wjazd cesarza do miasta - cesarzowi się spodobała i w zamian zafundował Grottgerowi studia artystyczne w Krakowie i Wiedniu, które ten odbył.

O powstaniu styczniowym Pan Artur dowiedział się w Wiedniu, w którym mieszkał już od lat. Zaangażował się w pomoc uchodźcom z zaboru rosyjskiego, w jego mieszkaniu znaleziono i aresztowano Polaka podejrzewanego o spiski w Krakowie za co dostał proces i cofnięcie stypendium, a przy okazji brat-powstaniec został zesłany na Sybir.
Pan Grottger podupadł finansowo, podróżował malując po dworach. Z nadzieją rozwoju kariery zjechał do malarskiego centrum świata - Paryża, gdzie zdołał jeszcze sprzedać Franciszkowi Józefowi I cykl "Wojna", ale wymęczyła go gruźlica i zmarł mając lat 30.
#historiazpaszkom #ciekawostkihistoryczne #historia #malarstwo
UmytaPacha userbar
fd6724ad-a3d5-4c30-a2d5-eeae6ae4b25c
788c446d-9a84-4545-b608-56fc0691f9e5
UmytaPacha

@Opornik obrazu też szkoda jeśli nic się nie zmieniło

„Pojednanie”, należące swego czasu do kolekcji Lwowskiej Galerii Sztuki, zostało z niej skradzione w 1992 roku.

Opornik

@UmytaPacha No fakt, nigdy wcześniej go nie widziałem.

splash545

@UmytaPacha ciekawa historia. Same obrazy bardzo mi się podobają i ta nazwa "Pojednanie" świetne.

UmytaPacha

@splash545 dobrze że nie ma ankiety bo byś musiał liczyć literki w tytułach :v

splash545

@UmytaPacha mogę liczyć

ada-szubak

Świetny wpis. Więcej takich prosimy.

UmytaPacha

@ada-szubak dziemkuje pozdrawiam

Zaloguj się aby komentować

Wyobraź sobie nurka wielokrotnie wchodzącego do basenu i tworzącego plusk za każdym razem, gdy wchodzi do wody – powiedział Matt Nicholl z Queen’s University Belfast w Wielkiej Brytanii, główny autor artykułu, który ukazał się 9 października 2024 roku w Nature. Gwiazda w tym porównaniu jest jak nurek, a dysk jest basenem, i za każdym razem, gdy gwiazda uderza w powierzchnię, tworzy ogromny „plusk” gazu i promieni rentgenowskich. Gdy gwiazda krąży wokół czarnej dziury, robi to raz za razem.

Masywna czarna dziura rozerwała na strzępy jedną gwiazdę, a teraz wykorzystuje te gwiezdne szczątki, aby zmiażdżyć inną gwiazdę lub mniejszą czarną dziurę, która wcześniej znajdowała się w zasięgu wzroku.


Bardzo mi brakuje regularnych wrzutek materiałów @MiernyMirek z Uranii, a to jest wyjątkowo ciekawy artykuł. Mam nadzieję, że u kolegi wszystko dobrze, żyje i po prostu ma wolne od social mediów.

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/czarna-dziura-niszczy-gwiazde-i-rusza-za-inna

https://chandra.harvard.edu/press/24_releases/press_100924.html

#astronomia #odkrycia #nauka #kosmos
conradowl userbar
288a7293-6f6a-4161-9a12-8343ea98eb03
bojowonastawionaowca

@conradowl

Bardzo mi brakuje regularnych wrzutek materiałów @MiernyMirek z Uranii

Potwierdzam

Zaloguj się aby komentować

No elo

Tym razem nie apod, a zdjęcia autorskie

C/2023 A3 Tsuchinshan-ATLAS, z zaskoczenia

Dlaczego "z zaskoczenia"? Otóż polowałem na tę kometę już od 10.10, kiedy to rzekomo miała zacząć być widoczna ale nic nie zobaczyłem. 11. były chmury; 12. w momencie kiedy była najbliżej nas, bo raptem 0,472 au (około 70,6 mln km) wypatrywałem jej trochę za wcześnie po zachodzie słońca, a potem musiałem walczyć z przebodźcowanym kaszojadem który nie chciał spać;
A wczoraj, kiedy już porzuciłem wszelką nadzieję wychodząc z domu, bo rozpętała się nawałnica taka, iż obawiałem się czy mi auta nie zwieje z drogi, niebo na zachodzie zrobiło się niemal idealne XD

Kometę pierwszy raz ujrzałem wjeżdżając autem w ulicę prowadzącą do mojego domu. Widoczna była w aucie oświetlonym zarówno wewnątrz, jak i długimi na zewnątrz (technologia oświetlania ulic nie dotarła na moje zadupie, całe szczęście), także naprawdę dawała czadu. Dosłownie 5 minut później stałem już z aparatem na ulicy (jako że nie lubię po sobie sprzątać, to wychodząc z domu przestawiłem go tylko z tarasu <gdzie stał od dwóch dni> pod drzwi, więc proces rozstawiania sprzętu zajął mniej niż minutę).

Widoczność gołym okiem uważam za porównywalną z tym, co widać na poniższych zdjęciach - wiadomo że aż tak nie świeciła, ale praktycznie cały ogon był widoczny i mocno odróżniał się od tła. Widok przepiękny, ale krótki - zdjęcie pierwsze i ostatnie dzielą raptem 4 minuty, po zrobieniu ostatniego szybko schowała się pod chmurkami.

U mnie dziś nie zapowiada się dobra pogoda, ale jeżeli ktoś ma okazję, to szczerze zachęcam do wpatrywania się w niebo 45 minut-godzinę po tym, jak Słońce schowa się pod horyzontem! dokładnej godziny nie podam, bo to może być różnica nawet pół godziny w zależności od waszego położenia, nawet w Polsce - np w Lublinie Słońce zachodzi dziś o 17:38, a w Szczecinie o 18:07. Sam swoje obserwacje prowadziłem spod Lublina o 18:37-42, ale pewnie była widoczna już chwilę wcześniej.

Lokalizację komety najlepiej sobie wypatrzeć w aplikacji mobilnej Stellarium bądź przez stronę internetową https://stellarium-web.org/


Teraz kometa stopniowo oddala się, więc z dnia na dzień będzie świeciła słabiej, ale za to będzie widoczna dłużej (i później) na niebie, co przekłada się na większy komfort obserwacji, bo niebo się bardziej ściemni.

A co do technikaliów zdjęć:
Canon eos 1100D z wyciętym filtrem podczerwieni (astromod)
Obiektyw Tamron 17-50 f2.8, ustawiony na 50mm i f3.5 - miałem kosmiczne (:v) szczęście, że zapomniałem go oddać koledze w zeszłym tygodniu

Naświetlanie 10s (pierwsze zdjęcie), 13s drugie i trzecie
ISO 1600

Obróbka w Photoshopie.

Kadrów próbowałem różnych, bo nie umiem fotografii szerokokątnej i mam zaburzoną percepcję jakie proporcje i tło są najlepsze (względem tego, co sądzą wszyscy których pytam o zdanie, to zawsze mam odmienne xD)

#astronomia #kometa #fotografia #astrofotografia #tworczoscwlasna
Oczk userbar
7f56287e-54a8-4317-966a-abc48a4a6e3d
e55965f4-0245-4212-bb82-2ca9995da2fd
a7e33ebd-0985-4617-8fac-db1998a3dbdd
nyszom

Ale wypas... ja już z trzy godziny stałem na polu w piatek i sobotę i nic 😞 wczoraj chmury i dzisiaj raczej też, eh


Edit: z prognoz wygląda, że dopiero w środę będzie czyste niebo, ale nie wiem czy będzie jeszcze warto próbować?

Oczk

@nyszom warto warto, do 19.10 powinna być widoczna gołym okiem

3t3r

@nyszom warto, nawet pozniej jak nie bedzie widac golym okiem to ustaw telefon stabilnie i miedzy 10s a 30s naświetlania ustaw.

conradowl

Zdjęcia mega, normalnie za każdym razem zaczynam coraz bardziej zazdrościć i odkładam kasę by kiedyś kupić sprzęt i zacząć polować na fotki.

Póki co taniej podziwiać astrofotografię

Oczk

@conradowl na początek to Ci statyw wystarczy, bo widzę że masz jakiś legit aparat w telefonie A jak byś planował kupować, to polecam używki, aparat i obiektyw szerokokątny, imo szkoda kasy na nowe na początek nauki

conradowl

@Oczk Pixel ma dobrą astrofotografię, a prosty statyw na 40cm mam. Kiedyś miałem jakiegoś Panasonic z kilkoma obiektywami i za 1500zł sprzedałem bo czasu nie było. To chyba był 2013. Z czasem pomyślę wtedy bardziej pejzaże cykałem

Mor

J**** **** ***** **** ****** ******** ***** pies, trzeci dzień mgły i chmury u mnie.

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj będą rapsy

Rap Pa Ti, Rap Pa Mí - rap dla ciebie, rap dla mnie
"pa" to skrót od słowa "para"

Así que vamos cabrón, mueve melón
Esto es rap en español disfrútalo

Dlatego jedziemy sukinsynu, rusz głową
To jest rap po hiszpańsku, ciesz się nim


"disfrutar" ma znaczenie podobne jak angielskie "enjoy"

https://www.youtube.com/watch?v=CBjnGAwGWCE

#hiszpanskimuzyka #hiszpanskizalvaro #rap #muzyka
AlvaroSoler userbar
Woncki

Masz jakąś sprawdzoną playlistę na YT z hiszpańskimi piosenkami? Najlepiej z hiszpańskimi, a nie latynoskimi wykonawcami.

AlvaroSoler

@Woncki nie mam niestety.

Zaloguj się aby komentować

Niemra od Fizy się wkurwiła.

Polecam odsłuchać bo to temat wykraczający poza fizykę, patologia świata naukowego, jak widać nie tylko u nas - płacenie za pierdolenie.

https://www.youtube.com/watch?v=cBIvSGLkwJY

#fizyka #fizykakwantowa #astrofizyka #sabinehossenfelder #nauka #grawitacja
myoniwy

@Opornik To każdy naukowiec publicysta to stwierdzi. Granty za ilość cytowań i publikacji. To napędza patologię i lanie wody zamiast wartościowych publikacji.

Rocznie są publikowane grube setki tysięcy publikacji, wielokrotnie ludzie nie są nawet na bieżąco bo zanim wezmą się za czytanie (jak ją znajdą) to już jest kolejna uzupełniająca lub obalająca daną tezę.


Np jak to było z Fosforowodorem na Wenus. Ogłosili że znaleźli PH3 w atmosferze i że na podstawie innej pracy stwierdzają że tam jest życie. Tyle że tą drugą pracę napisali ci sami ludzie rok wcześniej, mocno ją naciagając.

A potem w dalszej analizie okazało się że nawet tego PH3 nie odkryli bo to błędne założenia były.

Opornik

@myoniwy życie na Wenus lol.

ataxbras

@Opornik I słusznie. Postęp hamuje w prawie każdej dziedzinie, choć zauważalne jest to jedynie z wewnątrz. Powodów jest wiele. @myoniwy wymienił te bezpośrednie, jest też wiele pośrednich, które wynikają ze zmian mentalności, dewiacji nauki w kierunku czystego karierowiczostwa połączonego z mentalnością księgowych i pare innych.


Efekt jest taki, że z publikowanych prac zaledwie niewielki ułamek ma jakąkolwiek wartość. I w tym bałaganie trudno wychwycić te wartościowe, poza tym, nikomu na tym nie zależy.

Teoria strun jest jedynie probierzem tego trendu.

ErwinoRommelo

Xd piękny kapitalizm, marketingowe kurwy i KPI w nauce xd dlatego do ludzi powinno się strzelac.

Opornik

@ErwinoRommelo Co was z tym kapitalizmem dzisiaj?

32e47973-6b9d-40e5-b76d-75d7bdd19522
ErwinoRommelo

@Opornik niedziela więc jutro poniedziałek i cza tyrać więc się w każdym budzi ukryty Lenin xd

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj w Hiszpanii obchodzi się Día de la Fiesta Nacional, niegdyś znane jako Día de la Hispanidad.

W wielu hiszpańskojęzycznych krajach Ameryki Łacińskiej również obchodzi się święto w tym dniu, ale - w wyniku rewizji historycznej - pod różnymi nazwami.

Przykładowo
W Meksyku - Día de la Nación Pluricultural (Dzień Narodu Wielokulturowego)
W Nikaragui - Día de la Resistencia Indígena, Negra y Popular (Dzień Ruchu Oporu Indian, Czarnych i Ludu)
W Boliwii - Día de la Descolonización (Dzień Dekolonizacji)
W Argentynie - Día del Respeto a la Diversidad Cultural (Dzień Szacunku dla Różnorodności Kulturowej)

https://cadenaser.com/nacional/2024/10/11/ni-dia-de-la-hispanidad-ni-dia-de-la-raza-por-que-el-12-de-octubre-se-denomina-dia-de-la-fiesta-nacional-cadena-ser/

#hiszpanskiteksty #hiszpanskizalvaro
AlvaroSoler userbar
wiatraczeg

@AlvaroSoler Tu eres un hombre bonito! Gracias, soy habla Espanol perfecto!

Zaloguj się aby komentować

Alawar

Czy ja widzę papieża i św. Mikołaja nie wspomnę o wystającym dildosie w ziemi.

Zaloguj się aby komentować