to jest choinka za 500zl bez bombek. Wiem bo zrzucałem się na drobnostek dla szefostwa po 40, z chłopakami, jest nas dwunastu, kupowała kolezanka biurwa, byliśmy we 12 zażenowani mikrością upominka. Albo mam rację albo franca zdefraudowała te pieniądze.
Okoliczności: "oni wyjeżdżają, niech czeka na nich w domu choinka."
Zaloguj się aby komentować