🎅HejtoPaka ruszyła! Weź udział w drugiej edycji świątecznej wymiany prezentów na Hejto❄️

Zgłaszam się
Kiedyś poszpachlowaliśmy ścianę na gotowo. Przychodzi szef i mówi, "eee tu mi się nie podoba, zróbcie jeszcze raz" i wychodzi. Ja- jeszcze młody- podłamany i wkurzony- ale kolega, murarz przed emeryturą, mówi: zostaw to Adelbert, przynieś wiadro z wodą.

Bierze czysty wałek i moczy ścianę.

"Czas na kawę."-stwierdza.

Po godzinie przychodzi szef i zadowolony spogląda na świeżą gładź gipsową:

"Nooo teraz mi się podoba. Nie można było tak od razu?" xD

#budownictwo #budowa #pracbaza
Adehade

@AdelbertVonBimberstein w starej pracy miałem kierownika, który był chyba niespełnionym polonistą. Jak miałem pisać jakieś pisma do zarządu to zawsze jakoś z dupy sobie poprawiał to co napisałem. Kiedyś robiłem każda wersję tak jak chciał, po około pół roku robiłem swoje dalej tylko nie nanosilem tych jego poprawek, a i tak podpisywał i się pytał czy nie mogłem tak od razu XD

figa-rybka

Zawsze jak robię projekt dla klienta to przed review wyrzucam kilka głupich dupereli i błędów z dupy. Dzięki temu klient ma satysfakcje z swojego inputu, a ja nie muszę przerabiać czegoś, co według mnie, było dobre od początku 😤

Zaloguj się aby komentować

Ale ludzie mają mózgi poprzepalane w dzisiejszych czasach Wrzuciłem na grupki fb zdjecie Smoka Wawelskiego bo udało mi się zrobić fote jak ogień układa się w kształt przypominający serce. Zaraz zaczęły sie komentarze jakichś dziadków żebym wypi... z tą propagandą KO , je...ć Tuska itp. A ja nawet nie pomyślałem wrzucając tą fote, że ktoś może jej jakieś znaczenie polityczne dopisać Jak widać niektórym serce sie już tylko z wojenkami kojarzy. I nie, nie będę targował po....a bo zdjęcie nie ma nic z tym wspólnego
#fotografia #krakow
cbf4f337-31e6-4e53-9d8e-b26d80779992

Zaloguj się aby komentować

Jprd. Co za powalona akcja.

Krewny znajomych mieszka za ścianą, przyjechał na studia, teraz praca i kariera naukowa na uczelni. Miał problemy z uchem od dłuższego czasu, nic nie pomagało, w końcu padła sugestia, że może to coś onkologicznego. Dobra, poszedł do p. profesora na prywatną wizytę, 600 zł, dostał skierowanie do "jego" szpitala - znanego w całym regionie. Zrobili mu komplet badań i dostał diagnozę: rak krtani. Jprdl.
Oczywiście trzeba rezonans głowy, oczywiście trzeba czekać, załatwił sobie termin 2 tygodnie, z ekspresowym opisem. Następnego dnia po rezonansie był u swojej lekarki (też nie byle jakiej) i ta mu mówi, że na widocznym odcinku nic kompletnie nie ma - żadnych zmian; jest coś niewielkiego w uchu i to trzeba będzie szczegółowo badać. A z tą krtanią to może coś siedzi niżej, ale tego fragmentu nie ma już na rezonansie, a następnego nie można robić tak od razu. Miał mieć kolejną wizytę u p. profesora, w gabinecie w szpitalu, więc pojechał. P. profesor stwierdził, że on nie ma w swoim grafiku takiej wizyty, więc nawet nie zszedł łaskawie na dół. Chłopak się zirytował już mocno i wymusił w rejestracji, żeby mu pokazali jego wyniki. Dali mu, faktycznie Jan Iksiński, rak krtani.
Czyta to i się pesel nie zgadza. Konsternacja, szukają, okazało się, że podczas jego pobytu w szpitalu był inny Jan Iksiński i to on ma raka krtani. Po chwili mu dali jego wyniki z jego peselem - jednak nie ma raka krtani ¯\_(ツ)_/¯
#medycyna #polska #sluzbazdrowia
d6f950d2-58d4-4f44-89e3-3159f37ae347
Adehade

@Nemrod ale bym narobił gnoju

DexterFromLab

@Nemrod ja to się napatrzyłem na ludzi chorych na raka. Prawdziwy koszmar. Tyłu ich widziałem. Powiedz swojemu znajomemu że może to potraktować jak dobra wróżbę. Teraz jak zobaczył jak to jest się bać, może lepiej docenić życie i bardziej je szanować.

Nebthtet

@Nemrod bez sensu stracił tyle nerwów i pewnie kupę forsy - ale nie okłamujmy się, to dobre zakończenie, bo chłop nie ma raka.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Jestem mistrzem oszczędzania, sułtanem finansów, imperatorem bogactwa.

W apce IKO wyskoczyło mi jakiś czas temu "ej, załóż sobie konto oszczędnościowe i włącz autooszczędzanie przy każdej płatności, ustaw ile % ma być przelewane na konto oszczędnościowe". Myślę sobie, a co tam. Może coś uzbieram w ten sposób. Tylko okazało się, że jak płacę kartą kredytową (a w ten sposób ostatnio płacę), to nic na oszczędnościowe nie idzie.

Przyszły przelewy za faktury, zabrałem się za płacenie podatków, rachunków, rat itd. Spłacam kartę kredytową i po wszystkim widzę, że gdzieś mi się zgubiło prawie 6 stówek. Okazuje się, że przy spłacaniu karty już autooszczędzanie działa. No tylko nie brałem teraz tego pod uwagę w obliczeniach i ja tych 6 stówek potrzebuję. Trudno, przelałem je z powrotem na konto osobiste. I zapłaciłem za to 9,99.

Więc jestem teraz -9,99 do przodu na tym całym oszczędzaniu. Jakbyście chcieli jakichś porad finansowych, to uderzajcie śmiało, same pewniaczki u mnie.

#finanse #oszczedzanie #heheszki

Zaloguj się aby komentować

Chowam dzisiaj swojego ojca.

W zeszłym tygodniu mój tata zapił się na śmierć. Musiałem przerwać swój urlop i awaryjnie wracać z Wietnamu. Czułem, że do tego dojdzie, ale nie myślałem, że to już. W wieku 34 lat nie mam już obojga rodziców, mamę pochowałem 5 lat temu.

Nie piszę tego posta szukając atencji i współczucia. Chciałbym tylko zwrócić uwagę na problem alkoholizmu. Wszystko jest dla ludzi, ale granica między drinkiem na odstresowanie i rozluźnienie, a uzależnieniem jest cienka. Moi rodzice nie widzieli problemu, a najważniejsze to samemu zrozumieć, że się już w tym siedzi i trzeba coś z tym zrobić. Nie wstydźcie się prosić o pomoc, gdy zaczynacie tracić kontrolę. Łatwo jest zniszczyć życie sobie i najbliższym.

#zalesie #alkoholizm #smierc

Zaloguj się aby komentować

Wczoraj miałem niefajną historię xD
Różowa zadzwoniła i pyta się mnie ile by kosztowało pojechanie autem do miasta obok, bo coś tam jest wystawione na olx za darmo i by chciała. Mówię jej, że nic, nie jest to jakoś szczególnie daleko, 30minut w jedną stronę, a auto jest po to żeby nim jeździć, więc możemy się przejechać.
No więc jedziemy sobie, godzina 16:00, a więc robi się ciemno jak w pupie, dodatkowo widać na zachodzie czarne chmury, po chwili zaczyna walić deszczem, ale tak, że trzeba jechać 50km na godzinę, bo nic nie widać. No ale nic, auto nie przecieka, nie spieszy sie nam, to jedziemy. Dojezdzajac do miejsca docelowego, okazuje się, że ulica jest w remoncie i nie da sie tam wjechać, google maps nie proponuje żadnego dojazdu, a próbując jechać na czuja, trafiamy w jakąś plątaninie jednokierunkowych i zakazów wjazdu, więc stawiamy auto i idziemy z buta. Deszcz pada tylko trochę słabiej niż padał przed chwilą, więc piździ srogo, a droga do bloku prowadzi tą rozkopaną ulicą, więc trochę brodzimy w błocie. Samo odebranie towaru przebiega miło i sprawnie, jest to wieszak wolnostojący na ubrania, taki wiece, że można se na nim wieszać ciuchy, nie mając szafy. Już wtedy pomyślałem, że w sumie to mogłem wypytać po co DOKŁADNIE jedziemy i to obczaić na necie, bo oceniam wartość tego wieszaka na 20zł i wyprawa przestaje się kalkulować xD
W drodzę powrotnej rozpętuje się burza z kurwa piorunami, niespotykana rzecz w listopadzie, ale cóż, tak musi być - znowu jedziemy 50km/h. Pod dom podjeżdżamy po 2 godzinach i 10 minutach, zamiast po planowanej godzinie z hakiem, ale to nic, mamy wieszak xD
Oprócz wieszaka mieliśmy jeszcze karton i dużą torbę z ikeły, wszystko to było trudno wnieść do mieszkania na raz, więc zostawiliśmy wieszak na klatce schodowej, wnieśliśmy resztę pierdół, pogadaliśmy dosłownie minutę o planowanym remoncie. Wracam na klatkę po wieszak, a wieszaka nie ma. Tak jest kurwa, jakiś cham w ciągu ledwo ponad jednej minuty, zdążył natknąć się na stojący na klatce przy otwartych drzwiach do mieszkania wieszak, bez zastanowienia go zajebać, zanieść do swojego mieszkania i nie zostawić po sobie śladu xD
Poleciałem oczywiście na dół zobaczyć czy ktoś go nie targa po osiedlu, potem chodziłem po mieszkaniach i pytałem czy ktoś go 'przypadkiem' nie wziął za odpad i sobie nie przygarnął, ale oczywiście nikt nic nie wie xD

I tak się żyje pomału na tej wsi, może pogoda nie rozpieszcza, ale za to sąsiad cię opierdoli na bezczela, wszystkiego trzeba pilnować albo przypinać łańcuchem, bo się rozmyje w powietrzu, nawet gównowieszak za 40zł. (tyle kosztuje nowy w Ikei, sprawdziłem po fakcie xD)

#zalesie #patologiazmiasta #koszalin

Zaloguj się aby komentować

Mam 32 lata, prawie 33 i pierwszy raz w życiu udało mi się opanować atak paniki zanim nadszedł, przez co do niego nie doszło. #gownowpis ale dla mnie to ogromne osiągnięcie aż musiałem się komuś pochwalić, dzięki za uwagę

Zaloguj się aby komentować

Ładnych parę lat temu naszkicowałem tuszem parę grafik "do szuflady". Później jedną z nich rozwinąłem w grafikę, którą pierwszy raz opublikowałem w 2018 roku. I tak co roku 11 listopada sobie wieszam poniższa flagę z hasłem "Łączyć, nie dzielić". Wszystkiego Niepodległego

#projektowanie #grafika #tworczoscwlasna #swietoniepodleglosci #11listopada
8a5cf3db-406e-4496-93e1-a1cf9c4dff0d

Zaloguj się aby komentować

1. listopada nie chodzę na grób mojej mamy. W ogóle rzadko tam chodzę. Nie "czuję" tego miejsca. Za to co roku w tym dniu jeżdżę nad ukochane jezioro mojej mamy. To, w którym rozsypałem niewielką ilość jej prochów. Zapalam znicz, puszczam wianek na wodę, walę kielicha z mamą, wspominam, słucham piosenek, które lubiła. Tak wygląda moje upamiętnienie zmarłej. I tylko smutek, że nikt w lesie nie doceni mojego nowego futra z lisów.
#gownowpis #niktniepytal #swietozmarlych #1listopada #poganskierytualy
3dc11d24-4325-4f93-9765-0aa7dff569fb
Odczuwam_Dysonans

@Olmec super, szanuję. Nie było problemu żeby dostać jej prochy? Myślałem o tym, ale chyba w Polsce to tak nie działa jak w Stanach.

pluszowy_zergling

No, pożegnanie z rodzicem jest bardzo osobistym tematem. Ja się starałem Mamie dziś przywieźć jak najbardziej kolorowe kwiatki, bo kochała kwiaty Też jakoś mi się do tego częstego odwiedzania cmentarza nie spieszy, ale ważne, że kamieniarz załatwiony, wszystko porządnie. Zdrowia, troszkę smutno, trzeba o tych najlepszych chwilach pamiętać!

Zaloguj się aby komentować

Ludzie są dobrzy Pojechałem sobie na cmentarz na spokojnie po tych świątecznych wariactwach i spotkałem znajomego ze szkoły co się dawno nie widzieliśmy, w sumie oprócz tego ze na fb mnie obserwuje to kilkanascie lat żadnego kontaktu i z żoną był, przedstawił mi ją i tak sobie gadamy i mówi, że robi urodziny żony w jakimś lokalu za miesiąc. I czy bym nie wpadł to posiedzimy pogadamy i dawnych czasach. I wtedy dodaje NO WIDZĘ ŻE SIE FOTOGRAFIĄ ZAJMUJESZ TO WZIALBYŚ APARAT JAKIEŚ ZDJĘCIA ZROBISZ PRZY OKAZJI. Mówię no spoko, czy fakture potrzebuje i ze mu wysle wieczorem wycenę niech napisze ile dokładnie czasu i co oczekuje. A on wtedy:
-ale to nieeee wiesz, w sensie za gościa normalnie tylko byś nam tak coś cyknał przy okazji, dobra odezwę się
I się zmyli skonsternowali. Oczywiście zero kontaktu potem. Tak sobie mysle, czy go nie zaprosić na obiad, pokój by mi przy okazji odmalował jak już bedzie i pogadamy o dawnych czasach, powspominamy przy zapachu farby

#fotografia #januszebiznesu

Zaloguj się aby komentować

Ale akcja. Życie jest piękne. Wracam z roboty i miałem szukać nowego wieszaka na ubrania a nie chciało mi się do ikei jechać bo u nas w #koszalin nie kalkuluje się autem jechać. Na klatce ktoś wyrzucił wieszak jak na zdjęciu. Sztos! Widać ktoś nie potrzebował. Nie muszę jechać nigdzie i siedzę w domu zamiast tego szukać. Różowa zadowolona i mówi żebym wskoczył do niej pod ciepły suchy kocyk bo na dworze cały dzień pada i nawet burza była z piorunami! Idę oglądać ranczo. Pozdro!

#heheszki #pasjonaciubogiegozartu #zalesie #recykling
96f8e452-616d-49e9-8ec7-41a8b5bdd138

Zaloguj się aby komentować

Już jutro moje ulubione motoryzacyjne święto. W tym momencie tysiące dziadków w beretach ściąga dywan ze swojego Fiata Uno na czarnych i wlewa Ludwika do wiaderka aby wypucować furę. Rozgoszczone w foliówce szklane znicze dźwięczą radośnie wkładane do bagażnika. Nazajutrz parkingi pod cmentarzami wypełni muzyka wysokich obrotów okraszona zapachem palonych sprzęgieł. Po wykonanej robocie wycieńczone Uno znów otuli się dywanem i uda na zasłużony odpoczynek. Do zobaczenia za rok.

#motoryzacja #samochody #wszystkichswietych
Odczuwam_Dysonans

@CoryTrevor kurde, może czas znaleźć jakiś samochód małolitrażowy, który na starość będę wyciągał tylko na święto zmarłych xD

Rmbajlo

@CoryTrevor dlatego polecam ten stan jak już ogarnie się groby wcześniej 😉 też pamiętam wyjazd o 6-7 by nie stać w korkach, aktualnie jeżdżę tydzień wcześniej by w spokoju dojechać i wszystko ogarnąć. Jutro idę pospacerować po lesie.

Zaloguj się aby komentować

Jezu, ale się zirytowałem wczoraj. Wrr

Byłem w Zoo we Wrocławiu, małe tygryski, panterki słonie - takie sprawy. W pewnym, momencie podeszliśmy do wybiegu dla małp. Jakiś dziadek (60+) nagle zaczyna tym małpom wyrzucać banany, jakieś bułki itp. Potem jeszcze macha im tymi bananami przed oczami, tylko by je powkurwiać.

Zwracam mu uwagę, że przecież tuż przed nim jest tabliczka z napisem "Proszę nie karmić zwierząt" oraz "Proszę nie denerwować zwierząt" i powinien się stosować do tabliczek, bo małpy są karmione przez pracowników i tego typu rzeczy mogą im zaszkodzić.
TO już usłyszałem, że jestem taki oczytany (jako obelga xD, tak jak uśmiechnięci) i on będzie robił co chce. Że co się czepiam, że pewnie jakiś policjant jestem i żebym się lepiej sobą zajął. Zaraz przybiegł jego syn (po 30), że on zwracał uwagę ojcu, ale no każda jednostka odpowiada za siebie i jakim prawem ja zwracam uwagę jego ojcu. Na komentarz, że nie można tolerować takiego zachowania, że szkodzi małpom, zoo i innym odwiedzającym, i że widocznie jego (syna) uwagi nie podziałały to może obcej osoby zadziałają.
Chłop się odpalił, że mi zaraz wypierdoli, że mnie, uwaga, ZMASAKRUJE, a jego ojciec do mnie, że pewnie głosowałem na platformę i tych LGBT. Młodszy zaczął do mnie skakać z łapami i wyzywać, więc żeby nie eskalować po prostu odeszliśmy w poszukiwaniu jakiejś ochrony.

PS. Zgłosiłem tych ludzi do najbliższego pracownika zoo, który to z kolei zadzwonił do kierownika. Zostałem wypytany o wszystkie szczegóły, czy pamiętam ubiór itp. a sam kierownik pojechał na miejsce, aby wyjebać tych ludzi. Niestety nie widziałem finału sprawy, ale mam nadzieję że był happy end.

Ja pierdolę, jak w tym kraju ma być dobrze...

#zoo #wroclaw #zalesie

Zaloguj się aby komentować

Gustawff

@festiwal_otwartego_parasola ale chamstwo teraz w ludziach żeby się pytać o godziny pracy. Może jeszcze by chciała wiedzieć gdzie znajduje się cukiernia!

Greyman

Ociebaton. To fejk, prawda? Powiedzcie, że nie ma aż tak odklejonych ludzi...

JakTamCoTam

No ten Janusz odjechał z swoim ego, ale laska też zbyt passive agressive na początku. W cukierkowym korpo raczej by ją odrzuciła HRówka, ale to może spaczenie korporacyjne.

Zaloguj się aby komentować

Z rodzina najlepiej na zdjeciach.

Moja siostra to jest najlepszy przyklad tego powiedzenia. Stwierdzila, ze nie przyjedzie do nas na wigilie (pierwsza wigilia w nowym domu), bo nie bedzie brala udzialu w tej "farsie". oczywiscie nie powiedziala mi nic, tylko mamie.

Zazdrosna cale zycie o mnie, o to jak zyje, o to co osiagnalem, co mam (materialnie), najwiekszy bol dupy oczywiscie o dom.
A najsmieszniejsze jest to, ze ten toksyk ma 37 lat i jest z zawodu psychologiem. Tak, jest samotna, jak mozecie sie domyslac, co jakis czas przewinie sie jakis amant, z ktorym zaraz chce budowac dom (ma dzialke budowlana), ale szybko sie to konczy.

Teraz zalatwia kredyt zeby mnie splacic, tzn. polowe mieszkania po babci, zeby mogla w nim mieszkac, bo nie ma swojego mieszkania i mieszka od lat, za darmo, w mieszkaniu drugiej babci. Jako, ze mieszkanie stoi puste od smierci babci to oboje na zmiane, co miesiac placimy czynsz (no bo kto inny ma placic?), ale w tym miesiacu powiedziala mojej mamie (ktora nie jest w zadnej czesci wlascicielem mieszkania), ze ona nie zaplaci czynszu i ma wyjebane, jedzie se gdzies tam.

Na wigilie miala tez przyjechac druga babcia, wujek (mamy brat) z rodzina, ale zeby ten daun nie byl sam w wigilie to babcia zrobi osobna u siebie.

Aha, jakby ktos sie zastanawial - nigdy zadnej krzywdy nie zrobilem swojej siostrze, zawsze jej pomoglem jak byla w potrzebie w taki czy inny sposob. A teraz niech spierdala. zalatwimy sprawe z mieszkaniem i powiem jej, zeby spierdalala na drzewo i nie chce miec z nia nic wspolnego.

#psychologia

Zaloguj się aby komentować

#bekaztransa #transporttoniebajka

Ciąg dalszy wpisu.
https://www.hejto.pl/wpis/transporttoniebajka-bekaztransa-po-glosowaniu-hejto-wzialem-dziadka

Dziadek był wielce zbulwersowany kiedy mu wyjaśniłem że dostaję buta i za co. Na początku sadził się, darł japę ale zapytałem czy żółty i czerwony kanister coś mu mówą (podali mi ze stacji szczegóły) oklapł.

Młody jeździ jak w podręczniku. Nie próbuje udowadniać ze da się szybciej, po prostu jedzie ustalonym tempem. Ogarnia omijanie korków. Raz trafił zajebisty stau i objechał go perfekcyjnie.
Dużo pyta, co jak zauważyłem jest dobrym znakiem na przyszłość.
Dzisiaj Młody na ochotnika pojechał z "diplomatem" do Wiednia. Diplomate to usługa w której klient życzy sobie błyskawiczną dostawę z pominięciem sieci logistycznej. W tym przypadku bus zapierdala prawie 700km wiozac jedną kopertę. Nie wiem ile za to korpo kasuje klienta ale ja mam stawkę razy dwa. Młody oczywiście też ma płacone podwójnie.
Generalnie chyba będzie w końcu spokój po ostatnich jazdach.
Rudolf

@Fishery no serwis geriatryczny miał prawo się pomylić

Majonezowy

na te twoje busy to jakie prawko trzeba mieć?

festiwal_otwartego_parasola

też preferowałem młodego od początku, co oczywiście nie znaczy, że nie trzeba go mieć na oku

Zaloguj się aby komentować

Pół roku temu spelniłam marzenie i kupiłam swojego pierwszego konia. W zyciu bym tego nie cofnęła nie mniej jednak zaniedbania poprzedniego właściciela doprowadzily do uszkodzenia serca u małej i tak po pół roku zmagania o jej życie jutro jadę do Warszawy do kliniki na Slozewiec celem poglebionej diagnozy jej serca, bo obecnie jest niewydolna krążeniowo.
Będzie decyzja czy jest sens ja dalej w ogole leczyć. Smutno a nie mam nawet komu o tym powiedzieć.

Trzymajcie kciuki za Ciompke, to dobry kon.
#zalesie #kon
311996ca-fbd2-47d1-815d-ebe3a799ff20
Artic

Jak finansowo wygląda leczenie koni? Słyszałem że tanio nie jest. Jak roczny koszt wyżywienia?

Soviel

@hatti-vatti Podobno z zakupem konia gorzej niż z zakupem gruza od handlarza. Podobno dranie wiedzą o różnorakich wadach konia, nawet takich które drastycznie skrócą ich życie a i tak je żenią niczego niespodziewającym się ludziom.

Banan11

@hatti-vatti

na Slozewiec

Aaaaa #gramarnazi - SłUżewiec

Zaloguj się aby komentować

Następna