🎅 Weź udział w świątecznej zabawie i wygraj prezent od Hejto! 🎁

Zobacz szczegóły
Dawno nie było hejtu na Zakopane, więc burmistrz interweniował i poinformował, że wstęp do parku miejskiego, gdzie zawieszono światełka będzie płatny. No dobra, te dwa złote byłoby jeszcze znośne, ale nie. On ma inny pomysł xD

#zakopane #bekazpodludzi
12db1647-958e-4b51-b953-21ee7e507837

Zaloguj się aby komentować

#heheszki #andrzejrysuje #budownictwo
8348d6a9-c56d-49e1-ac16-8ac0bb1e75f5
Ciuplowski

@cebulaZrosolu za mocne XD

HunteX

Wraz z odejściem tradycyjnych piecy i kominów, nie będzie już świat. Brutalne, ale prawdziwe.

Logytaze

@cebulaZrosolu Gorzej jak w pompę się nie mieści, a stary od rana krzyczy, że znowu czegoś do kibla nawrzucali, bo szambo się zapchało.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
madhouze

@festiwal_otwartego_parasola Сколько в пашчу, сколько в жопу?

Cinkciarz

Póki co padła jedynie deklaracja, że będą się zgadzać na takie ekshumacje. Ani to nic nie kosztuje, ani, de facto, nie zobowiazuje. Za stary jestem na obiecanki politykow. Pożyjemy, zobaczymy.

korfos

Chodzi o ekshumację hitlera? xd

Zaloguj się aby komentować

Powiem Wam, że będąc na wykopie od 2005(?) roku czułem się tam jak na każdym innym portalu. Czyli totalnie wyobcowany. Nie miałem czasu, żeby śledzić każdą aferkę, czytać te ogromne ilości komentarzy i znajdować taki, do którego chciałbym się odnieść. Nie chciało mi się wrzucać postów czy komentować, ze względu na ogromną ilość negatywnej energii - choćby za sprawą zakopywania czy minusowania, nie mówiąc o komentarzach. Tu na #hejto czuję się za to częścią jakiejś społeczności. Chyba pierwszy raz w życiu tak mam "w internecie".
Są tu użytkownicy, których lubię, są tacy których nie lubię, ale czasem mówią mądrze i trudno nie dać im pieruna (nie daję tylko nigdy wiaderowi, nawet jak wrzuca śmieszne obrazki - trzeba się szanować, kurwa). Lubię regularne posty tworzone(!) przez użytkowników. Lubię Rzymian, memy ze stoikami i całą resztę, którą regularnie tu wrzucacie! Lubię codzienną kawę o 6:30, doprawioną #void od @ICD10F20 #bojemsiem

Fajny portal tu tworzymy.

Niektórzy narzekają, że za mało się dzieje na hejto. Nie wiem czy chciałbym, żeby działo się dużo więcej.

#gownowpis #wynurzeniazdupy #fiksacjafekalna
koszotorobur

@Olmec - wszystko fajnie ale za dużo polityki (można tag zblokować) i za mało technicznych treści i dyskusji pod nimi jak na mój gust - niemniej nie znam lepszego miejsca w internecie

Klamra

Masz dwieście (° ͜ʖ °)

opinia-rowna-sie-polityka

Mało sie wypowiadam, dużo czytam, codziennie tu wchodze po pare razy, też się troche czuje czescia naszej spolecznosci nawet czuje ze jak bede potrzebował rady to moge smialo pytac,, bo ludzie tutaj są mega kumaci, a ja jak nie mam nic ciekawego do powiedzenia, to nie gadam :)) Hejto trwaj!

Zaloguj się aby komentować

Lecimy dalej z następnym #rozdajo - do wygrania moja świecąca galaktyka o wartości 100zł
A dla chcących coś kupić z mojego świecącego sklepu kupon "BYŁO MINĘŁO" na -10%.

Po tylu latach dalej dla mnie niesamowite jest to, że przez tyle lat udało mi się utrzymywać z samego rękodzieła.
Wielokrotnie było finansowo strasznie chujowo i wiadomo, że przez ten czas ciągle gdzieś coś kombinowałem. Jeździłem na uberze parę miesięcy, jeździłem jako skoczek na ciężarowym, kilka razy inwentaryzacje, parę razy udało mi się złapać zlecenie na szybkie filmiki pod reklamy małych firm które nie miały w ogóle budżetu no i miałem też pomoc mojego ojca, któremu swoją drogą teraz to ja mam szansę pomagać bo siadło mu zdrowie.

Nie żałuję niczego, łącznie z deprechą w jaką się wpędziłem przez ten czas, ten sklep a raczej moja pracownia to dalej niesamowite dla mnie miejsce w którym... No znikam. I w którym mogę posłuchać muzyki na pełen regulator, mogę drzeć ryja do System of a Down, albo grać na gitarze próbując po raz setny swoich sił w muzyce.

Kurde, dobrze żyć w czasach w których dziecięca zajawka luminescencją ma w ogóle szansę przekształcić się w pełnoprawny sklep w którym wysyłam jakieś ręcznie robione dziwne śmieszne rzeczy na cały świat - jak się o tym pomyśli, jest to dość pojebane xD

Najdalszym miejscem do jakiego wysyłałem była Nowa Zelandia (5 dni roboczych wg. Poczty, paczka szła dokładnie 22 dni robocze, więc i tak nieźle xD) a najbliżej do tego samego bloku w którym mieszkam, do kompletnie nieświadomego sąsiada, który trafił na sklep przez przypadek a przesyłkę wręczyłem mu osobiście z dużym gratisem i jeszcze większym uśmiechem.

Popatrzę sobie na statystyki strony i w innym wpisie napiszę ile w ogóle wysłałem paczek i ile mniej więcej zarobiłem z samego rękodzieła, zresztą pogadamy sobie o mojej działalności z perspektywy i jak zarabiałem na to, by móc sobie pozwolić na tak pojebane zajęcie, ale to już w następnym wpisie na #rozkminkrzaka

Zaloguj się aby komentować

Kontynuuję akcję wyprzedaży całego mojego sklepu [>LINK<] więc #rozdajo **dla dwóch osób** - jedna osoba zgarnia świecące niespodzianki w drewnianej skrzyneczce o wartości 200zł, druga kupon na 100zł do mojego sklepu.

**No i dla chętnych by zrobić u mnie zakupy wpada kupon -30% “W KOŃCU 30” - we wtorek wrzucam kupon -40%, a w środę -50% który zostaje do końca stycznia.

A jeśli coś Ci wpadło w oko kupuj, bo nie wiadomo czy nie zniknie przez ten czas, wiecie jak to działa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pomimo tego, że zamykam ten sklep nadal uważam że to świetna forma na dorobienie sobie do pensji.
Ale jest gigantyczna różnica pomiędzy dorobieniem, a pełnoprawnym sklepem - dlatego też w zasadzie cieszę się, że wracam do korzeni i będę mógł hobbistycznie potraktować tworzenie. Co oznacza też, że na jakiś projekt będę mógł poświęcić np. MIESIĄC a nie tylko kilka godzin bo więcej “się nie opłaca”, co brzmi strasznie ale takie realia prowadzenia firmy niestety.

Opowiem Wam od kuchni, jak wyglądało u mnie prowadzenie tego sklepu (pomijając początek w którym uczyłem się jak to robić). Może komuś to pomoże przy decyzji czy iść w tą stronę, czy robić jednak coś innego.

W momencie, gdy podjąłem decyzję o przejściu “na pełen etat” rękodzielniczo zmieniła się zasadniczo jedna ważna rzecz: trzeba było dobrze ocenić co jest opłacalne, a co nie. I tu magia rękodzieła poniekąd się kończy niestety.

Galaktyki wygrały, jeśli chodzi o proces tworzenia, bo wiedziałem że ta forma jest jednocześnie unikalna, prawdziwie rękodzielnicza i proces jestem w stanie dopracować w taki sposób, by robić je setkami zapełniając sklep towarem który mogę odpowiednio reklamować w różnych miejscach.

Więc rękodzielniczo, 70% moich wyrobów to były galaktyki, raz na kwartał robiłem świecące drzewka, a pomiędzy wpadały unikaty które były improwizacją, wypadkiem przy pracy albo chwilową moją zachciewajką którą po prostu CHCIAŁEM zrobić. Były oczywiście jeszcze mechanizmy i różne serie pomiędzy, bo ileż można malować galaktyki?

**Otóż można długo xD Samo malowanie galaktyk to proces kilku etapów.**

  • ETAP 1: Przygotowuję 7 małych zamykanych słoiczków, dodaję tam żywicę fotoutfardzalną i pokolei zabarwiam pigmentami. 4 z nich: niebieski, turkusowy, zielony i żółty to mieszanka 3 różnych pigmentów, reszta kolorów to 2 pomieszane pigmenty. Przygotowanie czegoś takiego, to ok. 1.5h pracy, ale wystarcza na kolejny miesiąc mojej pracy.

  • ETAP 2: Przygotowuję wszystkie wybrane przeze mnie bazy do odlewania. Jest ich na tym etapie ok. 200-300 więc tutaj wszystko trwa. Trzeba je nakleić na taśmę kaptonową, rozłożyć na specjalnie przygotowane przeze mnie tacki które później wkładam do pudełek (żeby na odlane rzeczy nie opadł kurz) i to trwa… No różnie, ale jest to jeden dobry długi podcast ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • ETAP 3: Do ułożonych baz wlewam czarną żywicę i rozprowadzam ją, by wszystko było równo. Gdy już to mam zrobione, zaczynam etap malowania. I tutaj to rzecz która jest przeze mnie niepoliczalna. Bywały dni w których malowało mi się cudownie, podcasty i filmy leciały w tle a ja po 8-10h miałem zrobionych już ponad 100-150 sztuk. A bywały dni w których nawet po całym dniu połowy tego nie mogłem zrobić bo po prostu nie szło. Ale zazwyczaj w 4 dni, jestem w stanie namalować ok 200szt, gdzie ten proces jest rozbity, bo po namalowaniu ok, 30-50 przekładam je pod specjalną lampę UV przygotowana w warsztacie, żeby się “wygrzewały” a tak naprawdę twardniały pod wpływem właśnie światła UV. Więc maluję - przekładam - naświetlam - maluję dalej.

  • ETAP 4: To etap odlewania pierwszej warstwy żywicy epoksydowej na namalowaną już galaktykę. Więc mam już całą tackę powiedzmy 50szt. moich galaktyk i powoli wypełniam bazy przeźroczystą żywicą. Tutaj nie mogę pozwolić sobie na błędy - każde nieprecyzyjne odlanie będzie oznaczało, że albo żywica wypłynie bo będzie jej za dużo, albo gdy będzie za mało, będzie wyglądać kiepsko. Na tym etapie psuję zazwyczaj kilka galaktyk. Tacki z odlanymi galaktykami przedmuchuję gorącym powietrzem żeby pozbyć się bąbli, pilnuję ok godziny czy na pewno wszystko jest ok i przekładam do szczelnego pojemnika który odkładam na ok 3-5dni. Najczęściej malowałem pod koniec tygodnia, żeby następny etap zaczynać od poniedziałku. Niektóre rzeczy wymagają powtórzenia tego etapu z tyłu (bo są podwójne i muszę tył zabezpieczyć czarną żywicą). To etap który jest dość szybki, ale stresujący. Średnio zajmuje mi ok. 3-4 godzin.

  • Etap 5: To już finalne sprawdzenie które sztuki nadają się do fotografii, a które nie. Pomimo szczelnego pojemnika, odlewam to wszystko w swojej pracowni w której szlifuję, pracuję w drewnie i generalnie jest tam trochę pyłu. A to oznacza, że czasem czy tego chcę czy nie bywają sztuki które mają na sobie jakieś skazy. Albo bąbelek. Albo COŚ. No i zaczynam dodawanie krawatek - przy 150-250 sztukach to nadal kilka godzin roboty ale dość przyjemnej, bo już bez stresów i przy jakimś filmie.

  • Etap 6: Fotografowanie. Przy ilości 150 sztuk jest to dla mnie ok 10-12h rozbite na dwa dni. Później obróbka zdjęć i wrzucenie ich na serwer strony żeby się optymalizowały przez noc (więc ten etap w całości zajmuje jakieś 3dni robocze)

  • Etap 7. To wrzucanie tych rzeczy na moją stronę. I znowu, tutaj dużo zależy od tego jak mi idzie praca. Bywały zajebiste dni w których po 8h miałem w zasadzie większość pracy za sobą, może i całą. A bywało tak, że takie wrzucanie było rozbite na dwa trzy dni.

  • Etap 8. O którym zapomniałem - kręcenie baz wisiorków, czyli rzemieni razem z zapięciem/regulacją xD Jako mały rękodzielnik mam wybór: Kupić wisiorki z chin za 1zł za sztukę, kupić w PL albo w Czechach lepszej jakości za 10zł za sztukę, albo zrobić to samemu za ok 1zł w materiałach, ale poświęcając jeden pełen dzień by zrobić ich 150szt. Chyba wiecie co wybieram

I po czymś takim mamy w naszym rękodzielniczym sklepie wrzuconych ok 150szt. galaktyk w cenach od 50 do 90zł. Pomiędzy oczywiście muszę tworzyć kolejne serię, bo żywica ma to do siebie, że do pełnej twardości musi leżeć ok 10-14dni więc trzeba wszystko dobrze rozplanować, także wszystko u mnie dzieli się zawsze na jakieś etapy, a etapy wskakują w inne etapy i przy całym moim ADHDowym chaosie nie dziwię się już sobie że się w tym jakoś odnajduję.
Bo nawet jeśli zrobiłem sobie totalny rozpierdziel w kalendarzu, albo pracowni ja w tym chaosie i tak się odnajduję jakoś.

Tylko ciężko się zmusić do np. siedzenia nad zdjęciami przez dwa dni, jak wiesz że za tydzień kończą Ci się pieniądze a ty nie wiesz czy na pewno nowa seria się przyjmie i czy będzie na ZUS.

A gdy robisz dokładnie to samo ale hobbistycznie? Zamieńcie te 150szt galaktyk, ok 80szt drzewek świecących, 20szt unikatów i 200szt. fiolek kwartalnie na 10 sztuk rzeczy nad którymi sobie siedzisz kiedy chcesz i masz czas.

Różnica jest kolosalna i w tym baaardzo długim wpisie sam sobie udowadniam, że zamknięcie sklepu to dobra decyzja. Dobrze będzie wrócić do hobbistycznego działania

#rekodzielo #rozkminkrzaka #wlasnafirma #tworczoscwlasna
6c14da90-f899-4cea-bdbd-62df5d3120fc

Zaloguj się aby komentować

Mieszkam sobie na takim osiedlu domków jednorodzinnych. Mamy tu taką jedną drogę, która w sumie kiedyś była dojazdem do pól, ale z racji że Papaj odwiedzał miasto, to tę drogę wyasfaltowano coby ludziom wygodniej do Papaja było iść.
No i stała się rzecz nieprzywidywalana. Papaj pojechał, a ludzie używali drogi, już nie tylko jako dojazdu do pól, ale jako skrót do drogi krajowej, którą dojeżdża się do innego większego miasta gdzie większość pracuje.
Z czasem pola zaczęły zanikać a na nich zaczęły się budować domy, a ruch na tej drodze wzrastał z roku na rok. Sęk w tym przy asfaltowaniu tej drogi, lata temu, nikt nie pomyślał by ją poszerzyć.
Samochody, by się wyminąć, muszę zjeżdżać na nieutwardzone, dziurawe pobocze a w lecie jest istny armagedon, ponieważ przebiega tamtędy droga rowerowa, więc dwa samochody, jadące z naprzeciwka, plus rowery, nie raz się to kończyło rękoczynami.
Na dodatek ludzie, którzy podbudowali domy, swoje płoty postawiło praktycznie do samej drogi, mimo iż ich działka kończyła się wcześniej.
W połowie roku, w budżecie miasta w końcu znalazły się pieniądze na modernizację tej drogi. I tu zaczęły się problemy, bo ludzie mieszkający przy ulicy nie chcieli jej rozbudowy, bo to oznaczało że ich działki się skurczą o parę metrów, a niektórzy potrąca swoje fancy płoty, na które wydali grube pieniądze. Nic to że ich płoty stoją na terenie, który jest własnością miasta.
Gdy po raz pierwszy przyjechała geodezja, ludzie potrafił wyjść z widłami i im grozić. Na szczęście drugi raz przyjechali z obstawą policji. Gdy pierwsze maszyny wjeżdżały na plac budowy, jeden z odważnych mieszkańców tego terenu postanowił doskoczyć do koparkowego z siekierą.
Na zebraniach ludzie straszyli burmistrza pozwami za zniszczone mienie. Za nic w świecie do tych pustych łbów nie dociera, że to nie ich teren i swoją własność postawili na nie swoim terenie.
I lepiej żeby w końcu doszło do tragedii, bo płot, kurła ważniejszy, niż cywilizowana droga.
Takie gorzkie żale bo się ściąłem o to z jednym gościem z tamtąd.
#gownowpis

Zaloguj się aby komentować

W napisach koncowych filmu Kilerów dwóch jest napisane ze Moralesa - soboftóra kilera - grał Cesar Andreas Garro. Jednak grał go Cezary pazura. Garro to po hiszpansku Pazur, a aktor ma na drugie Andrzej. #filmy #ogladajzhejto#ciekawostki
6c751349-37fa-44d5-98b0-2f38b273aa86

Zaloguj się aby komentować

Stoje do check-in, zeby nadac bagaz.

- sir, your passport is valid only till 15th december
- yes, it was issued to cover only single voyage
- but germany requires at least 3 months validity

Ah gowno, znowu tu jedziemy

Wiec teraz musze poleciec do polski, zrobic paszport na wiecej niz 3 mc, wrocic do korei i wyleciec znowu do berlina na nowym paszporcie.

#heheszki #bartekwdupie
Gadu_gadu

@bartek555 jak będziesz już w tym Berlinie to pamiętaj zwiedzić Kutasenat

Dobreityle

Dziadek zwykł mawiać, że najtrudniejsza była droga od Lenino do Berlina. By se spróbował przelecieć jakimś ciasnym gówno samolocikiem aż z Korei to pewnie dostałby odleżyn na dupie, pan wygodnicki.

JakTamCoTam

@bartek555 problem z kontrola na lotnisku to myślałem, że USA. Nie wiedziałem, że Niemcy tez robia problem. Chyba sie ogarneli.

Zaloguj się aby komentować

Chciałbym tylko powiedzieć że najlepsze określenie jakie powstało w polskim internecie to "Kręcenie Małysza" i nic już lepszego nie powstanie.
Pozdrawiam cieplutko niczym opony pod sejmem.
#memy
f492da7c-55aa-4fab-b24f-285db8820b06
KierownikW10

@Merkury mnie bardzo śmieszyło określenie "pałowanie wiplera" xD

H.SpiritCrusher

Bądź legendą polskich skoków narciarskich. Na twoją część nazywają sposób sikania i afery w internecie xD

Zaloguj się aby komentować

kodyak

Zagrała karta ofiary a oprawca drzwi z klamka.

Panda

@Alawar moja siostra prowadzi knajpę, na początku na mojej głowie było odpisywanie ludziom na jakimś Facebooku no i raz dostaliśmy taki elaborat wielki o braku poszanowania do klienta, że babka rozumie że może być czasami zamknięte ale wypadałoby kartkę na drzwiach wywiesić, że dziś zamknięte czy coś i w ogóle bardzo jej przykro bo mieszka niedaleko i miała wielkie nadzieje i BLABLABLA


w odpowiedzi wysłałem jej zdjęcie drzwi, na których było jak byk:


WTOREK-niedziela

1200

PONIEDZIAŁEK ZAMKNIĘTE


Zgadnijcie w jaki dzień tygodnia była?

Zaloguj się aby komentować

Nikt nie jest w stanie tak zadrwić z katolików i ich zasad jak hierarchowie kościoła

#polityka #bekazpisu #kosciol
1a6f1223-93b5-40a5-bfd2-aa1240eb9139
VonTrupka

ależ wszystko w porządku od set lat

przecież rozgrzeszenie z przewin kupowało się za odpusty (´・ᴗ・ ` )

GazelkaFarelka

@festiwal_otwartego_parasola To już nawet nie kwestie wiary tylko ludzkiej zwykłej przyzwoitości. Jakby se po 2 latach kościelne unieważnienie wziął żeby drugi kościelny ślub wziąć z nową dupą to nikt by o tym nie gadał. Można było uwierzyć że jakieś tam niedogadanie się, klamstwo czy niedojrzałość którejś ze stron wyszło. Ale zorientowanie się po 20 latach małżeństwa i kilku dzieciakach że jednak małżeństwo było nieważne bo coś tam, to kuriozum które słusznie jest wykpiwane.

Dzawny

No z taką pięknością to ja rozumiem uchylenie

Zaloguj się aby komentować

czy warto było pajacować tak?

#wiadomoscipolska #bekazpodludzi
eb98a74f-5255-4fc8-b504-d8cb7323fe35
smierdakow

Gdyby ten debil zajmował się tylko pajacowaniem, to by mu może nic nie mogli zrobić, ale zaczął głosić miłość do Rosji xd

ortalionowyNinja

teraz będzie skakał po ruskich czołgach z kartonem na łbie

Hjuman

do tych co się cieszą, że go dosięgła ręka sprawiedliwości:: gówniaz ma hajs, patosteeamerka to kopalnia złota, myślicie, że za kilkanaście tysięcy dolarów typ nie wypłynie gdzieś w cieplych krajach? bo na froncie to ja go nie widzę

Zaloguj się aby komentować