🎅HejtoPaka ruszyła! Weź udział w drugiej edycji świątecznej wymiany prezentów na Hejto❄️

Zgłaszam się

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Pochwalę się, a co mi tam. W wieku 33 lat zapisałem się na lekcje pływania. Z poziomu, gdzie nie byłem w stanie przepłynąć jednego basenu bez zasapania się jak koń po wyścigu w ciągu 2 miesięcy doszedłem do tego, że w 45 minut przepływam ponad 30 długości.

W podstawówce miałem zajęcia na basenie, ale jedyne co po nich się nabawiłem to wstrętu do basenów.

#plywanie #aktywnehejto #zyciepo30stce

Zaloguj się aby komentować

#hejtopiwo #hejtopiwokatowice @MoralneSalto @wielka_glowwa @WielkiNos @Underwear @redve @paulusll @Klamra @bojowonastawionaowca @zjadacz_cebuli pozdro z #katowice
5dab2d81-a419-4479-aed5-239bceb9fdb1
1d36f69d-2ff1-4ec7-a139-504c0a97d0ad
SuperBombastycznyKot

Komentarz usunięty przez moderatora

znany_i_lubiany

noniezłąekipęsobiezebraliście.gif ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Jeszcze nie opadł kurz po mojej wczorajszej wrzutce na temat skradzionego wieszaka, a pojawiły się ŁAMIĄCE NOWOŚCI w tej historii!
https://www.hejto.pl/wpis/wczoraj-mialem-niefajna-historie-xd-rozowa-zadzwonila-i-pyta-sie-mnie-ile-by-kos
Otóż wyobraźcie sobie państwo, że wieszak, który rozpłynął się w poniedziałek w powietrzu, dzisiaj zmaterializował się ponownie dokładnie w tym miejscu, w którym widziano go ostatnio.
Nie wiem czy zadziałała powieszona na tablicy kartka z prośbą o zwrot, czy to za sprawą światowego rozgłosu sprawy, który miał miejsce za pośrednictwem hejto, złodziej poczuł, że jego występek nie pozostał bez echa, czy może żadnego złodzieja nie było, a wieszak naprawdę schował się w innym wymiarze i z niego powrócił. Fakt jest taki, że wrócił na miejsce.
#chwalesie #koszalin
59c65812-3641-481c-a717-ec6eccfb2f2e

Zaloguj się aby komentować

Ciesze się mega z tego portalu. Na prawdę, pośród tej tępej propagandy na twitterze wykopie facebooku czy youtubie, można tu wejść i w spokoju poczytać sobie posty i powymieniać argumenty

#hejto

Zaloguj się aby komentować

Słuchajcie, jaką garść złotych porad otrzymałam. No muszę się podzielić, bo telepie mnie od soboty, od tego czasu spałam 4h i to przerywane ciągle przez jakieś nagłe spazmy jakby mi serce na moment stawało. 

Kontekst: jestem w najgorszym w życiu kryzysie psychicznym. Nie mogę jeść, pić, w tydzień poszło 3,5 kg, prawie 0 snu. W dużym skrócie. Mam kilka zaburzeń, 9 lat byłam leczona nie na to, co powinnam. Cud, że dożyłam 30-tki. Nie angażowałabym w to rodziny, gdyby ktoś z mojego otoczenia ich o tym nie poinformował i potem razem z terapeutą mendzili mi, że mam odpisać im na smsa albo zadzwonić, bo na pewno mi pomogą. Byłam pewna, że nie ma co na nich liczyć, tylko pogorszą mój stan, ale nie przewidziałam, że aż tak. W życiu nikt mi nie sprzedał takiego mentalnego kopa. 

Wyjaśniłam, na co choruję i mniej więcej co za tym idzie, jak zrujnowane jest moje życie mimo ciągłej walki. W którejś wiadomości dodałam, że samo cptsd to zmiany w mózgu, są na to badania. Najlepsze będzie na samym końcu.

Oto recepta na wszelkie zaburzenia i choroby psychiczne wg. członkini mojej rodziny. Wyleczycie tym ptsd, dwubiegunówkę, zaburzenia osobowości, schizofrenię, depresję, adhd, no wszystko. Trzeba po prostu przyjąć poniższą prawdę i zastosować. Uwaga:

- nie jesteś pępkiem świata
- musisz nabrać pokory
- to ty musisz dostosować się do świata, nie on do ciebie
- twoje zaburzenia i choroby nie usprawiedliwiają tego, jak wygląda twoje życie
- musisz zmienić sposób myślenia
- musisz zmienić podejście do życia
- nie możesz skupiać się tylko na złych rzeczach
- życie może być dobre, to kwestia twojej decyzji
- jesteś kowalem swego losu

Zostało mi powiedziane, że po prostu szukam wymówek. Zwyczajnie lubię cierpienie, lubię jak mam gówno w życiu, lubię 0 osiągnięć, brak założonej rodziny, lubię ryzyko, że wyląduję na ulicy, bo nie będę mogła pracować. Lubię mieć marzenia, potencjał i nie być w stanie ich realizować. No jakbym nie lubiła, to bym zmieniła myślenie i tyle, wyleczona.

I powiedziała to, wiedząc, że leczę się od 10 lat. Specjaliści nie mogą mnie wyleczyć, ale ona potrafi

To była dłuższa dyskusja tekstowa i podczas niej osoba nie zadała sobie trudu chociaż wpisać nazwę któregoś z moich zaburzeń i przeczytać listę objawów.

Oprócz tego zostało mi powiedziane, że autysta w rodzinie "wie, że trzeba nad sobą pracować, nie usprawiedliwia się, chodzi na terapię i mu się polepsza". No ja też chodzę, widać za słabo się staram xD Dodam, że ów autysta wychowuje się w normalnym domu, ma diagnozę od dziecka i rodzice stawali na głowie, żeby znaleźć mu odpowiednią terapię i leki. Dla przykładu ja swój autyzm ukrywałam, bo za każdy objaw byłam bita i karana. Nie jest tak, że może miałam bardziej pod górkę, po prostu się nie staram XD (nie wywyższam się, wspomniany autysta również ma przewalone, pod pewnymi względami bardziej niż ja).

I teraz najgorsze:

- połowa rzeczy, o których mówisz, w ogóle się nie wydarzyła. Też mieszkałam w tym domu i wiem, że nie miały miejsca

No spoko, może mam fałszywe wspomnienia. Może nie gaslightuje mnie wcale. Tylko że nie.

Jest 11 lat starsza i wyprowadziła się w wieku 19-20 lat. W której ja wtedy byłam klasie podstawówki, trzeciej? A to właśnie wtedy rozkręciło się piekło, większość traum nabyłam w tamtym i późniejszym okresie. Skąd ona może wiedzieć, co tam się działo, a co nie?

Wyobrażacie sobie, że np. wyjawiacie, że byliście molestowani przez członka rodziny, a ktoś wam mówi, że wcale tak nie było, bo nie widział żadnego tego typu aktu?

Urwałam kontakt, nie zamierzam wznawiać. Ale nie dociera do mnie, że można tak bardzo wierzyć we własną nieomylność, żeby nawet nie przeczytać artykułu w Internecie i stwierdzić, że oto ja wiem jak pomóc osobie na skraju samobójstwa. No niech się weźmie w garść przecież, czemu nie chce się wziąć XDDD

Dzięki za przeczytanie.

#zalesie #zdrowiepsychiczne #chorobypsychiczne #depresja
pi0t

@WhiteBelle zjedz makaron jak to kiedyś w tv śniadaniowej było jako sposób na depresję.


A poważnie, to gdyby przyznała Ci rację to by zjadło ja sumienie. Wyszła z tego domu, zostawiła Ciebie bez wsparcia z problemami. Łatwiej mówić weź się w garść, przesadzasz. Mechanizmy obronne. Do tego ona pamięta swoje dzieciństwo, po latach ciężko przyznać że coś było nie tak, łatwiej idealizowac lub pomijać pewne kwestie i je wypierać jak tu już wcześniej parę osób pisało.


Powodzenia w terapii i w takiej sytuacji dobrze ze się odcinasz. Trzymam kciuki.

jedzczarnekoty

@WhiteBelle jakby co wiedz że zawsze możesz pisać, w takim wieku większość z nas jest że sporo traum ma już za sobą.

korfos

@WhiteBelle ja się wychowałem w patologicznej rodzinie gdzie ojciec chlał i wyżywał się psychicznie... Do tego kompletna patologia w szkole znęcająca się nademną ponieważ jestem w lekkim spektrum autyzmu i się prawie się nie odzywałem za dzieciaka. Ogólnie 50% moich wypowiadanych słów to było "nie wiem". Matka żeby uchronić resztę rodzeństwa przed ojcem posunęła się do takiego czynu że stawiała mnie w sytuacjach pseudo molestowania oraz kompletnej izolacji. Pseudo bo nie dałoby się za to ukarać, ale zryło mi to niestety psychikę. Ja, jako że byłem jaki byłem to nic nie mówiłem, a jak musiałem to zawsze miało to być na korzyść matki. Od kiedy ojciec zmarł (miałem z 15 lat) to powoli dochodziłem do normalności niestety będąc ciągle w głębokiej depresji. Kilka lat później kompletnie zerwałem kontakt z matką i rodziną nie widzącą nic złego co było mi robione. I od tego momentu zaczęły się u mnie mega zmiany na lepsze. Teraz już nie mam depresji. Uraz psychiczny z dzieciństwa jakiś jeszcze mam, ale próbuje go ciągle łagodzić. Na ten moment dalej mam problem z emocjami, kontaktem z ludźmi, rozmawianiem. Coś z tym działam, i mam nadzieję że uda mi się to w przyszłości jakoś naprawić. Mam teraz dogodne warunki i oby trwały jak najdłużej bo inaczej będzie to mój koniec.

Zaloguj się aby komentować

Fundamenty ocieplone, folia kubełkowa przymocowana. W przyszłym tygodniu zasypujemy :D
Swoją drogą, lubię tabelki w excelu - czy po skończonym stanie zero ktoś tu byłby zainteresowany zestawieniem kosztów? Sam na etapie przygotowań do budowy szukałem informacji ile to ludzi kosztowało więc może komuś taka wiedza się tu przyda?
#budowadomu #budujzhejto #pandabudujedom
f141b502-056d-4c0f-a8ad-f03f93f98040

Zaloguj się aby komentować

Lubie Wasze historie z życia wzięte wiec opowiem Wam swoją z dziś. Byłem w poczekalni u lekarza i byłem świadkiem takiego wydarzenia:

Szpitalny sprzątacz (gruby, ważący około 200 kg, zwrócil moją uwage bo ten wózek do sprzatania używal do tego, żeby pomóc sobie chodzić a nie sprzątać) zaczął rozmawiać ze starszą panią, która siedziała na krześle z kulami obok i czekała na RTG, także narzekała na to, że chodzić nie może, nie może zginać nóg, nie może wstac itd. narzekali wspólnie tak z 30 minut..

W pewnym momencie pani obsługująca RTG wywołała jej nazwisko, a starsza pani, niczym Usain Bolt, wystrzeliła w stronę pokoju badań, zapominając o kulach.

Sprzątacz krzyknął za nią: “Matko Boska, łozdrowiała!” A ona, czerwona na twarzy, oburzona odpowiedziała: “Weź się pan, co pan pierdolisz?”

Od razu na wsteku wróciła po kule, chwyciła ją niczym Gandalf swoją laskę i powolnym, kulejącym krokiem weszła do pokoju badań.

#poczekalniathings #heheszki #nfz
VonTrupka

Piguły przeciwbólowe weszły akuratnie w porę (☞ ゚ ∀ ゚)☞

koszotorobur

@bartas - rozczarowuje mnie fakt, że ignorujesz mój komentarz bezpośrednio skierowane do Ciebie poruszający zepsutą funkcjonalność - w tym nie różnisz się od pozostałych dwóch adminów - chociaż jednak @kris tam czasem nawet coś odpisze.

Najśmieszniejsze jest to, że jak już pisałem nie mam żadnych oczekiwań co do nowych funkcjonalności na tym portalu.

Do tego nawet nie zawracam dupy o więcej niż jedną rzecz na raz - i to raz na chiński rok.

Smutek i rozczarowanie

kaszalot

turystyka szpitalna, 20zł za każdą wizytę na NFZ i kolejki byłyby skrócone o połowę. Stare baby pierwsze do kościółka, ale pomyśleć chwilę że takim blokowaniem lekarzy realnie zabijają ludzi to żadna na to nie wpadnie

Zaloguj się aby komentować

Kolejny sukces:
Waga startowa- 107 kg
Waga 15 lipca - 99 kg
Waga dziś- 89.9 kg

Cel obecnie: 85 kg

Środki: rower, siłownia, liczenie kalorii.

#chudnijzhejto #dieta #rower #liczeniekalorii #odchudzanie
ded3b5c4-2e6a-4f0a-a1b0-9aab0dcd61fe
UmytaPacha

@AdelbertVonBimberstein gratki!

kwasnica3000

@AdelbertVonBimberstein gratulacje

Ile kcal i jakie makro? Ile aktywnosci w tygodniu?

pluszowy_zergling

Czadowo, taka mała uwaga, jak zostaniesz na #hejtokosy na dłużej, to zaakceptuj, że waga wraz z siłą z czasem pójdzie do góry i już będziesz sobie żył z tą "nadwagą", ale taka nadwaga to całkiem spoko

Zaloguj się aby komentować

Ostatnio u mnie w mieścinie powstał taki mural. Wykonany sprayem przez 21 latkę. Muszę przyznać, że robi niesamowite wrażenie, w szczególności to, jak się udało osiągnąć efekt ciepłego światła świec.
#sztuka
100eb535-efbe-4b18-b933-c50c0581d939

Zaloguj się aby komentować

Kurde blaszka, to już 6 miesięcy odkąd postanowiłem zamieszkać w Polsce po ponad 10 latach emigracji w #uk Chciałem jeszcze raz w życiu dobrowolnie kupić bilet w jedną stronę. Jeszcze raz znaleźć się w miejscu, w którym nikogo nie znam. Jeszcze raz przeżyć dziką radość z 'rozpoczynania' życia na nowo. Dla sportu, dla duszy, dla przygody, bo uważam, że nie ma lepszych lekcji niż te, które odbywają się, gdy docieramy gdzieś z tym biletem i uświadamiamy sobie, że tu jest nowy start i teraz wszystko jest na naszej głowie. To znaczy ta decyzja. No więc walnąłem wszystko, wyjechałem z uk w Sierpniu zeszłego roku. Miesiąc w Polsce, kupno kombiaka w klekocie i wyjazd bałkany, o czym pisłem pod #timetoescape jako drobną wspominke tych miesięcy. Do Gruzji nie dojechałem. Czułem, że chce do Polski. Toruń wybrałem przez to że jest dobrze zlokalizowany. Nic o tym miejscu nie wiedziałem. Nikogo nie znałem.

Pan Buk to jest jednak gość i pomocnik (tak wierze w hehe Pana na Chmurce) bo przyjazd do Polski poszedł tak, jak lubie najbardziej - z pierdolnięciem.

Moją obawą było to, że będę się dwoił i troił, a w pierwszy rok nic mi nie będzie wychodziło. Czyt, znalezienie nowej ekipy znajomych, założenie firmy w nowej dziedzinie, poznanie kogoś... Ja to lubie taki ambitny plan, ale życie życiem - jesteśmy tylko ludźmi i nie zawsze takie rzeczy są nam dane w jednej chwili. Czasami są potknięcia, czasami błędy, czasami czeka na nas po prostu coś innego.
Zawsze w życiu potrafiłem sobie poradzić, ale pycha kroczy przed upadkiem. W końcu nie mam już 25 lat, a 32. Wciąż mało, ale hej bohaterze. Slow down.

A uja takiego slow down! Zaczynam bo lubie, bo mogę, bo jest adrenalinka, że przehandluje najlepsze lata życia za wieczne zmiany planu, bo taka moja natura.

No więc 21.04 dotarłem na Starówkę. Najbardziej polskie miejace w Polsce poza Wawelem. Gdzie zacząć polską przygodę, jak nie tu?

Dotarłem nie wiedząc, co chcę, czego oczekuje od nowego życia. Ale wiedza jest przereklamowana. Przecież jest jeszcze serce - ono nie potrzebuje słów, rozumowania, wyjaśniania, przeliczania. Ono mnie przywiodło tutaj, na te średniowieczne ulice do kultury mi znanej, jednak na swój sposób obcej. Jestem na wakacjach we Włoszech, czy u mamy nad morzem? Mieszkam tu? Po co? Idz na spacer. Wszystko się wymyśli, wyczuje, znajdzie. Ponoć piękne motyle przylatują do zadbanych ogrodów, a Twoim narzędziem pielęgnacji jest spokój. (Hehe #stoicyzm )

Powiem Ci - motyle istnieją, tylko trzeba bezgranicznie uwierzyć, że nas widzą. Zostaw ten podbierak. Nie goń!

Jest piąta rano, wschodzi słońce. Jeden motyl leży właśnie obok mnie. Motyl, z którym planuję życie i który już został nazwany przyszłą matką moich dzieci. Pierwsza taka kobieta w moim życiu. Grała na perkusji. Odwrotnie. Bez pałeczek. Z "parkietu", bo prawdziwy perkusista akurat wyszedł na chwile. A potem się uśmiechnęła do mnie a ja do niej. Wyszliśmy na spacer i chodziliśmy do wschodu słońca po tej dziwnej Starówce. Dwa tygodnie później poznała moją mamę, a ja jej rodziców którym kłamałem, że znamy się długo. Nie będę racjonalizował i myślał - to dla niewiarków! Czuję to idę - przecież tak sobie obiecałem, że tak będę żył.

Kolejne piękne motyle przyleciały chwilę później. Firma jest zarejestrowana, pomysły powstały, już zarabiamy, szukamy biura. Eh, symbolicznie z widokiem na starówkę. W sumie to bez żadnej inwestycji. Zaraz, w piękny Październikowy poranek widzę się ze wspólnikiem na śniadanie i kawkę i opracowanie planu na tydzień. Ciśniemy aż zabraknie tchu. 'Oh a zaufanie? Nie wiesz kto to jest!!! Znacie się tak krótko'
No to prawda, ale oglądałem Młodych Gniewnych - daj ludziom najwyższą ocenę od początku i pozwól to utrzymać. To dajemy sobie od początku. I tak, życiowe decyzje podejmuje na podstawie cytatów z filmów.

Na dni wolne nie mam już wolnych terminów - Halloween, Wszystkich Świętych, w Styczniu narty. Są ludzie - motyle. Przylecieli, proponują, dają coś od siebie. Wiodę normalne życie pełne uśmiechniętych twarzy, jakbym żył tu sto lat. Na starówce czasem ktoś pozdrowi, zagada i polecimy w swoje strony. Chyba tego chciałem, hm?

Czasami wydaje mi się, że jak się spojrzy w lustro i powie z pełnym przekonaniem, że będzie dobrze to można się spodziewać małego poruszenia.

Napisałem ten post w ramach codziennego praktykowania wdzięczności. Dziś nie do szuflady, a na Hejto. A co!

Smacznej Kawusi i dzięki za dotarcie tutaj. Udanego dnia!

Aha i kup sobie od czasu do czasu bilet w jedną stronę and see what happens.

Zdjęcie z któregoś poranka sprzed kilku miesięcy.

#przemyslenia
3819ba61-ab90-40d1-9dfb-498db1d3443e
PanNiepoprawny

@Afterlife ale mnie wkurwiłeś ( ͡° ͜ʖ ͡°)

MarianoaItaliano

@Afterlife Niech ci się wiedzie Jestem tutaj 16 lat i coraz bardziej też mnie korci żeby wrócić do swojego Radomia. Nie dziś, nie jutro ale w perspektywie najbliższych 2 lat, tak żeby na trzydziestkę móc już być na swoim

Yes_Man

@Afterlife Obsługujesz czy już tylko zarządzasz?

Zaloguj się aby komentować

Opowiem Wam historię z mojego miasta o Pani Jadzi sygnalistce. Jest to emerytowana nauczycielka która ponoć wyleciała ze szkoły za znęcanie sie nad uczniami. Teraz z racji wolnego czasu pasją Pani Jadzi jest podpierdalanie kogo sie da. A konkretnie kupiła sobie mały aparacik fotograficzny i chodzi po swojej ulicy i zgłasza każdy nawet trochę krzywo stojący samochód. Wystarczy, ze trochę najedzie się poza linię albo stanie jednym kołem na trawniku i zaraz pojawia się ona. Co najlepsze, jak już znajdzie kogoś staje przed autem i będzie tam stała aż pojawi się policja i przyjmie zgłoszenie i wypisze mandat. Nawet jak będzie chciało się odjechać, to Jadzia nie pozwoli bo sprawa musi skończyć sie ukaraniem. Zgłoszenia są liczone w setkach rocznie, policja ma jej już dość ale każde nieprzyjęte zgłoszenie to skarga na policję na piśmie, więc stawiają sie na miejscu i dają upomnienia aby baba problemów nie robiła im. Co najlepsze, kobita jezdzi starym Seicento i sama parkuje jak ostatnia łajza. A to stanie na miejscu dla elektryków, a to zablokuje pasy. Wkur...ni mieszkańcy założyli jej grupę na fejsbuku i dokumentują dokonania Pani Jadzi w zakresie ruchu drogowego ale ona usilnie dalej brnie w swoją służbę ojczyźnie. Mimo, ze jej auto leżało już na boku, obklejone było karnymi kutasami to kobita nie odpuszcza i codziennie całymi dniami chodzi z apratem i telefonem i zgłasza najmniejsze nieprawidłowości w parkowaniu sąsiadów. Taki terror trwa już kilka lat, potrafi siąść komuś przed samochodem i nie dać pojechać do pracy, wchodzi na prywatne posesje, czatuje kilka godzin pod pracą osób które źle zaparkowały aby zrobić im aferę jak wyjdą. Ogólnie kobieta jest nieźle odklejona, niestety do tej pory dalej policja stawia sie na jej każde pierdnięcie. Moim zdaniem babka ma ewidentnie coś z głową, utrudnia życie ludziom jak tylko może, ma wyrok o nękanie ale przydałby sie chyba jakis psychiatryk. Cieszcie sie, jak macie normalnych sąsiadów bo niektórzy są naprawde ostro poj..i #starebabyjebacpradem #patologiazmiasta
ab1f7030-b5ca-4a65-8635-ae6b1551b0fa
fc733b15-9083-413c-9739-2367c7dd612f
4e7e1001-db46-4a09-a4ea-02f4a3fd80bd
cfafee4a-127e-481a-92d1-fb5975c34353

Zaloguj się aby komentować

Dawno nie zaglądałam na LinkedIn, a dzisiaj, jak weszłam, przeczytałam coś takiego. Witki mi opadły xD

Jeden z powodów dlaczego mamy wolne sądy w tym kraju, piertolę...

#zus #dzialalnoscgospodarcza #wolnesady #niewiemjaktootagowac
367a2717-973b-4742-a7ff-afadf86a21a5
eaf6d476-6710-4716-b7c7-deea53fdde18

Zaloguj się aby komentować

#pracbaza #oswiadczenie #uk

Ale się wku***em dzisiaj.
Prowadzę malutki biznes, dwuosobowa działalność.
W nocy ok północy otrzymałem na google nieprawdziwą opinię 2/5 gwiazdek, z zarzutami i kłamstwami, od kogoś u kogo nigdy nie pracowałem, nie znam i nie miałem nigdy nic wspólnego.
Dziwnym trafem, na biznesową skrzynkę mailową, dostałem dziś zapytanie od "klienta" o tym samym nazwisku (imię inne)z rekomendacją, że ta osoba zajmuje się pisaniem 5cio gwiazdkowych opinii na google, które "pozwolą mi zbudować bazę klientów".

Kurwa mać, czaicie! Ktoś ma pomysł, żeby zburzyć innym coś na co pracują od lat w pocie czoła, tylko po to, żeby chwilę później zareklamować swój "biznes", który pozwoli mi naprawić wizerunek.

Nienawidzę nieuczciwości i szukania okazji, tam, gdzie dla drugiego jest szkoda. #zalesie

Zaloguj się aby komentować