🎅 Weź udział w świątecznej zabawie i wygraj prezent od Hejto! 🎁

Zobacz szczegóły
24 listopada wystartowałem w terenowym ultra maratonie rowerowym "Across Andes" po chilijskich Andach.

Przejechanie trasy 955km zajęło mi 55h i 57m. Postoje zajęły mi około 4h z hakiem. Ku mojemu zaskoczeniu udało się zająć trzecie miejsce w kategorii open.

Przez sporą część zawodów towarzyszył mi deszcz, trasę przejechałem bez spania. Od dojechania do mety minęły już chyba trzy doby a ja dalej jestem cholernie zmęczony i obolały.

Niesamowita to była przygoda, nie zapomnę jej nigdy.

#rower #gravel #sport #ultra
4432bb5e-c68f-4cef-9cdc-2cf3b0a32758
da4cad0b-433f-4e94-98bd-60cf5dcb182e
46f23578-832b-4d4f-8f5f-df41188f050c
ef871709-ef72-494f-95d2-9ec2d841d6d5
bdbfbc13-321e-4a1e-a4ab-b2c52e143a3f
pluszowy_zergling

Niesamowity dystans, ja się może kiedyś skuszę na okolicę 200 ale takie coś robić to musisz Panie mieć potężną głowę, bez mega silnej psychiki się takiego wyczynu nie da, gratulacje!

emq

Gratulacje Ty chory poj@(&


Tyle km to ja chyba nawet samochodem nigdy na raz nie przejechałem a ten na rowerku sobie ojebał

Laryngoskop

Brawo! Wspaniałe osiągnięcie!

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
39 370,04 + 21,37 = 39 391,41

Jeśli nie spodziewaliście się mordy Enrona i przypadkowego papatonu, to przypominam że nie ma to jak zacząć niedzielny poranek od strzelenia połóweczki

Miłej niedzieli zatem!

#bieganie #sztafeta
4ae6550c-6dcd-4368-97c3-6f869813c593
vredo

@enron Rozwala mnie ten uśmiech

I 21,37 xd

Felonious_Gru

@enron ty to jednak wariat jesteś

pluszowy_zergling

Pięknie jak zwykle, imponujące Ja po porannym treningu interwałowym zdychałem tak do 13 Ciekawe po jakim czasie się do tych obciążeń organizm przyzwyczai, pewno z czasem wszystko.

Zaloguj się aby komentować

40 268,97 + 11,14 = 40 280,11

Ja tak tylko wpadłem życzyć tu obecnym uroczego poniedziałeczku 😌

Miłego i trzymajcie się! ❤️

#sztafeta #bieganie
1c5388fa-96bc-4995-9ed4-27855b0866cb
Opornik

@enron Ty Enron chyba jesteś naturalnie stworzony do uśmiechania, mam dzieciaka w grupie któremu oczy same się śmieją, tak jak jego matce, i to nie jest tylko moja obserwacja, matki z grupy też to zauważyły.

Felonious_Gru

@enron był taki sobie, ale po tym uśmiechu będzie lepszy

Zaloguj się aby komentować

Ostatnio pod jednym postem kolega @ErwinoRommelo pytał mnie czy pamietam takiego zawodnika jak Krzysztof Oliwa. No więc drogi Erwinku, jak mógłbym nie pamiętać jedynego Polaka, który zdobył Puchar Stanleya Nie mogłem odpowiedzieć ci w tamtym wpisie gdyż @Fantom_s ma mnie na czarnej, więc dzisiaj trochę szerzej przypomnę tą postać wszystkim. 
Przy okazji zaczynam tag #ciekawostkihokejowe bo trochę tego mam, więc mozecie tez sobie obserwować/czarnolistować. Nigdzie nie znalazłem żadnej oficjalnej biografii Krzysztofa mimo, że to ogromnie barwna postać. Może to nisza, ktora nalezaloby wypelnić?.. Ja chyba nie zaryzykuję.

Krzysztof Oliwa, pierwotnie Krzysztof Grabowski, ur. 12 kwietnia 1973 w Tychach, 195 cm wzrostu, 115 kg wagi, pseudonim The Polish Hammer.

Grając w NHL pełnił rolę tzw. enforcera, trochę takiego "ochroniarza". Na czym dokładnie polega w hokeju ta rola możecie zobaczyć w załączonym wideo - zawodnik drużyny przeciwnej zbyt brutalnie atakuje jednego z kolegów Krzysztofa, po czym Polski Młot momentalnie go nokautuje. Chodzi o to, ze przeciwnik ma wiedzieć, ze nie moze pozwalać sobie na zbyt ostrą grę. Czynnik psychologiczny jest w hokeju bardzo ważny - ogromna dynamika rozgrywki i spora ilosc kolizji wyzwalają w zawodnikach ogromne pokłady adrenaliny. Stąd te częste i dozwolone bójki, ktore mają działać jako wentyl bezpieczeństwa. Po zakończeniu kariery zawodniczej Krzysztof przyznał, że w ciągu 15 lat gry stoczył ponad 400 bójek. Obecnie zespoły NHL coraz rzadziej stosują to rozwiązanie, walki trochę straciły na znaczeniu i jest ich w NHL coraz mniej. Dużo większą wartość widzi się w zwodnikach, którzy dobrze grają i potrafią czasem przyłożyć niż odwrotnie Jednak w czasach swojej świetności Krzysztof przyciągał widzów jak magnes, gdyż był gwarantem dobrego widowiska.
https://www.youtube.com/watch?v=Z86jtXABYuY

Karierę juniorską rozpoczął w GKS Katowice ale GKS Tychy twierdzi że to ich wychowanek Tychy wychowały więc dwóch zawodników, ktorzy trafili do NHL. W seniorskim hokeju w Polsce rozegrał jeden sezon w Tychach, jeszcze nie jako enforcer - tego nauczył się dopiero w Ameryce. Na ławce kar przesiedział wtedy zaledwie 6 minut. W Tychach pracował też na kopalni, a na treningi chodził po pracy. Podobnie robił m.in. Jerzy Dudek w Knurowie. Mimo, ze nie był wyróżniającym się zawodnikiem to ambicje miał znacznie wyższe. Na własną rękę wyjechał najpierw do Szwajcarii, a potem do Kanady szukać szczęścia w tamtejszych klubach. Jak sam mówi, za oceanem łatwo nie było. Polaków nigdy tam nikt nie lubił więc dostawał regularny łomot od innych zawodników, a w szatni wysłuchiwał niewybrednych żartów o Polakach (polish jokes) co doprowadzało go do furii. Co ciekawe, te wspomnienia są bardzo podobne do wspomnień innego polskiego hokeisty, który próbował dostać się do NHL ponad 10 lat wcześniej, w czasach PRL - Ryszarda Jarockiego. https://przegladsportowy.onet.pl/hokej-na-lodzie/polak-pojawil-sie-w-rfn-i-zszokowal-amerykanow-ja-od-was-wracam/k0n6zqc W przeciwieństwie do Ryszarda, Krzysztof zapisał się na lekcje boksu, przypakował i dojebał im wszystkim. W rezultacie w 1993 roku w trzeciej rundzie draftu został wybrany do gry w zespole NJ Devils jako enforcer. Łącznie w latach 1997–2005 fazie zasadniczej ligi NHL Oliwa rozegrał 410 meczów, zdobył 45 punktów (17 bramek, 28 asyst) oraz spędził 1447 minut na ławce kar, natomiast w fazie play-off rozegrał 32 mecze, zdobył 2 punkty (2 bramki) oraz spędził 47 minut na ławce kar. W NHL zarobił 5,5 mln dolarów. 

Po zakonczeiu kariery wrocił do Polski. W latach 2006–2009 był menedżerem reprezentacji Polski.  18 kwietnia 2009 roku, tuż po zakończeniu turnieju Mistrzostw Świata 2009 I Dywizji w hotelu Mercure Helios wdał się w bójkę z Marcinem Koluszem i Krystianem Dziubińskim, w wyniku czego 28 kwietnia 2009 roku Wydział Gier i Dyscypliny PZHL podjął decyzję o rocznej dyskwalifikacji oraz karze pieniężnej dla Marcina Kolusza i Krystiana Dziubińskiego. Wobec Krzysztofa Oliwy, który użył siły i przemocy wobec wyżej wymienionych zawodników (Marcin Kolusz miał złamany nos, Krystian Dziubiński sińce pod oczami i złamany kciuk, uderzeni mieli zostać także Patryk Noworyta i Jacek Płachta - dzisiejszy trener GKS Katowice) nie zostały wyciągnięte konsekwencje, gdyż jak stwierdził Wydział Gier i Dyscypliny Polskiego Związku Hokeja na Lodzie „nie podlega on jurysdykcji Wydziału”
https://www.sport.pl/sport/7,65025,6521741,jak-oliwa-uspokajal-hokeistow-no-to-dostal-z-plaskacza.html

We wrześniu 2007 roku ówczesna dziewczyna Krzysztofa Oliwy, 26-letnia wówczas Monika F. złożyła zawiadomienie o popełnienia przestępstwa pobicia przez Oliwę. Przeprowadzona u kobiety obdukcja lekarska wykazała złamany nos, ślady duszenia i znamiona ogólnego pobicia ciała. 
W 2009 roku został dyrektorem Łódzkiego Klubu Hokejowego gdzie trenował młodzierz. 
W styczniu 2010 roku wyjechał z Polski do Stanów Zjednoczonych, gdzie obecnie mieszka w Kalkaska w stanie Michigan, gdzie jest trenerem klubu ligi USPHL – Kalkaska Rhinos.
17 lutego 2012 roku Prokuratura Okręgowa w Łodzi wystawiła za Krzysztofem Oliwą list gończy, gdyż jest poszukiwany przez Wydział Kryminalny Komendy Miejskiej Policji w Tychach w związku z podejrzeniem o współudział w usiłowaniu wyłudzenia w Łodzi w 2009 roku 34 tysięcy złotych kredytu na podstawie fikcyjnych dokumentów o zatrudnieniu.

Jak widać, ciężka praca, ogromne sukcesy ale też sporo za uszami i problemy z przemocą - bardzo barwna postać, która zdecydowanie zasługuje na wydanie swojej biografii. Najbliżej tego Oliwa był chyba spotykając się z redaktorką magazynu „Top Biografie” , do czasu kiedy ta nie wyrzuciła go z hukiem z domu, o czym rozpisywały się tabloidy xD
#hokej
0a2ec77f-434e-4177-8b39-dc4b4f91af0f

Zaloguj się aby komentować

Jako że "już za parę dni, za dni parę" (a w sumie to pewnie i dzisiaj) zostanę grubą rybą to uznałem, że jest to właściwy moment na pochwalenie się swoim małym osiągnięciem.

W sierpniu osiągnąłem krytyczne 103kg i jako że kiedyś sobie postanowiłem, że 3 cyfry na wadze to już gruba przesada, postanowiłem "się za siebie wziąć".

  • Najpierw zacząłem biegać, po 2 miesiącach ukończyłem bieg na 10km, ostatnio mam przerwę z racji chorych zatok ale mam zamiar kontynuować.
  • Potem odstawiłem słodycze, ograniczyłem o połowę ilość pysznych kanapeczek na kolację i przestałem podjadać między posiłkami. Po paru miesiącach nieco odpuściłem takie sztywne zasady, ale wciąż jest o niebo lepiej niż na początku.
  • Wróciłem do boulderingu po paru latach, spadająca waga była tu dużą motywacją a i okazało się, że powrót wcale nie taki straszny.
  • Po młode zacząłem do przedszkola zasuwać rowerem. Odległość żadna, ale w skali miesiąca robi się dystans większy niż gdybym co dwa tygodnie zrobił rekreacyjną przejażdżkę. Oraz sam fakt codziennego dodatkowego ruchu też jest na plus.
  • Od niecałego miesiąca zacząłem chodzić na basen (ostatni raz robiłem to w podstawówce)- staram się 2-3 razy w tygodniu. Okazało się to miłą odmianą od innych sportów, szczególnie jak jest późna jesień, zimno i ciemno.

Nie miałem żadnego konkretnego celu, poza dojściem do okolic 90kg żeby zobaczyć jak to jest, bo ostatni raz taką wagę to miałem chyba w LO xD No i rozruszaniem się fizycznie, bo tak normalnie to tylko rower był grany co jakiś czas.
Także na ten moment udało mi się osiągnąć stabilne 91-92kg i to biorąc pod uwagę, że masa mięśniowa raczej wzrosła uznaję za bardzo dobry wynik

Pozdrawiam wszystkich spod tagów stepujących równików, księżycowych biegaczy i innych pompujących ziemian, jesteście super motywacją kiedy się widzi jak zasuwacie

#odchudzanie #hejtokoksy
Tomekku

@emdet a jaki wzrost? Bo tak to sama waga dał niektórych może wydawać się wysoka, ale mega gratki jak chodzi o konsekwencje.

rain

@emdet gratuluję Przy okazji - jest jakiś tag #stepujacyrownik? Chętnie dołączę

pluszowy_zergling

Wyśmienicie, tak trzymać!!!!

Zaloguj się aby komentować

40893,94 + 10,68 + 5,21 + 7,24 + 5,13 + 7,01 + 8,24 + 5,14 + 5,25 + 8,29 + 3,03 = 40959,16

Hej, ho i po biegu mikołajkowym. A jeszcze fotka z mistrzynią olimpijską wpadła

Miłego!

#sztafeta #bieganie #biegajzhejto
69acc035-af23-48fd-a4f1-1cf7f5153f24
Yes_Man

@Sorokawojcie.ch brawo Ty i niezła pamiątka na lata! Rozumiem, że puściłeś Panią przodem

Zioman

@Sorokawojcie.ch o popatrz, Justyna Pozdrówka, fajny klimat!

Zaloguj się aby komentować

40 774,78 + 21,37 = 40 796,15

NO ELO, NA EKSPRESÓWCE KURŁA A GDZIE?

Czapka jest, bo było -3°C i żona kazała założyć. Lepiej raz posłuchać, niż przy każdym kichnięciu słuchać "a nie mówiłam?" xD

Miłej niedzieli!

#sztafeta #bieganie #2137
7b8949f2-b4d9-4abd-8459-93dc90dedefe
Felonious_Gru

@enron przyznaj się, że czapka tylko na chwilę do zdjęcia xd

pluszowy_zergling

Jak w innym miejscu, przekroczenie prędkości znowu Pan notuje! Gratulacje ^_^

crs333

@enron jakim byś guru biegania nie był, to za wbieganie tam gdzie nie wolno minus...

Zaloguj się aby komentować

No więc, kitku obudziło mnie o 04:00
No więc wstałem o 04:30
No więc pomyślałem "po co iść do wanny, jak mogę pobiegać"
No więc pojszłem.

Tylko 4km ale tak, #chwalesie bo nie biegałem 2 lata, jak nie więcej, nie ma co połamanych kolan, odwykłych, po przerwie wkurzać.
Feels good man. Brakowało mi tego.

SoundTrack:
zircon & Jonathan Peros - Ethical Constraints Removed (System Shock)
https://m.youtube.com/watch?v=Uemn79gOxeQ

#bieganie
97f99133-0f88-49ad-900a-8601cb09736c
a98c3c87-4ad6-496a-987f-fc45731c6d07
cebulaZrosolu

Sprzedał bym kitku kopa i poszedł spać dalej :p

owczareknietrzymryjski

> Tylko 4km ale tak

nikt nie mówił że trzeba więcej, gratki

enron

I tak należy żyć 😎

Mi poranne wstawanie nie wyszło, bo nockę ciut zarwałem xD

Zaloguj się aby komentować

39 846,50 + 10,04 = 39 856,54

No trochę lało, ale bułeczki się same nie kupio. Miłego!

#sztafeta #bieganie
11081afb-3d68-4062-87c3-a722fdb8faae
Z_buta_za_horyzont

Na wejściu do domu już kąpiel z głowy

TRPEnjoyer

Ja to trochę lamus jestem i deszcz by mnie od biegania odstraszył, jak jest zimno ( ͡° ʖ̯ ͡°)

pluszowy_zergling

Nie dość, że przebiegi kosmiczne, to jeszcze wododporny Skubany! Zdrowia!

Zaloguj się aby komentować

Jak widać i czuć mamy grudzień, zima, więc czas zobaczyć, jak daleko dopompowaliśmy się do jądra ziemi, żeby się ogrzać

#pompujwpoprzekziemi w tym miesiącu zgromadził 21 aktywnych, razem wykonaliśmy 37 820 pompek!!

A na ten wynik złożyli się:

  1. @Rzeznik - 5130
  2. @RogerThat - 4472
  3. @splash545 - 4240
  4. @lukasz-latacz - 3990
  5. @nxo - 3020
  6. @Hugs - 3010
  7. @Soviel - 2088
  8. @Byk - 2074
  9. @conradowl - 2015
  10. @Onestone - 1955
  11. @DerMirker - 1300
  12. @kubex_to_ja - 920
  13. @AndrzejZupa - 910
  14. @razALgul - 895
  15. @the_good_the_bad_the_ugly - 650
  16. @HerrFlick00 - 560
  17. @pingWIN - 365
  18. @Statyczny_Stefek - 100
  19. @GrubyHenryk - 100
  20. @redve - 20
  21. @UmytaPacha - 6

Wszystkim serdecznie gratuluję no i pompujemy dalej, do dzieła
nxo userbar
144f9d7b-14a6-433b-ab27-72984343472a
pingWIN

@nxo Cholibka, chciałem mieć 365 pompek jak dni w roku, udało się, ale sprawdziłem, że ten akurat jest przestępny... ehhhhh xDDD


Dzięki za wspólne pompowanie w tym miesiącu i słowa wsparcia. Plan na grudzień to minimum 500, zobaczymy (tak wiem, nic szczególnego w sumie xD Jak będę zdrowy to pewnie więcej wpadnie). Pozdro

pluszowy_zergling

Ale pompujecie, brawo dziki! Tak trzymać ! \o/

splash545

Nie zawołało (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻

Zaloguj się aby komentować

41 293,14 + 12,13 + 9,11 + 27,31 = 41 341,69

Nie grozi Ci przemarznięcie, jeśli rozgrzeje Cię uśmiech

Dziś taki jakby #papaton - liczby się zgadzają, a kolejność to już szczegół xD
Ostatnie dni na luzie, wczoraj nawet musiałem skrócić bieg bo koszmarnie zaspałem. Ale dzisiaj już obudziłem się tak jak należy (no dobra, i tak trochę zaspałem), ale kwadrans przed 6 rano udało się wystartować. Cudne warunki - czarna noc, na termometrze -6°C i jedyny ładny poranek w tym tygodniu

Tym razem chciałem zaliczyć jak największy kawałek S7 - ostatni dzwonek, za tydzień otwarcie trasy Marzył mi się cały fragment aż do Widomej - ale to jest 17 km w jedną stronę, co by oznaczało że musiałbym lecieć w obie strony po jednym śladzie (no me gusta) i razem z dobiegiem do łącznicy S52-S7 wychodzi z tego dystans maratonu, który pewnie bym spokojnie zaliczył ale nie lubię zbyt późno wracać na śniadanie Poza tym kto to widział maratony biegać...

Było przefajnie. Na samej S7 zaliczone 8 km aż do węzła Łuczyce, nie spotkałem żywego ducha po drodze. Biegło mi się bardzo dobrze, tempo cały czas w okolicy 5 min/km. Cała trasa bardzo przyjemna, niewiele przewyższeń (360m) i fajnie rozłożone podbiegi i zbiegi. Dobiegłem do domu i w zasadzie mógłbym znowu gdzieś pobiec, zero zmęczenia

Miłego dnia, cudnej soboty i wspaniałego weekendu!

#sztafeta  #bieganie #2137
d34a0f93-9fe6-4545-9f69-b9da6e0aa9d0

Zaloguj się aby komentować

41 900,46 + 10,13 + 10,10 + 7,01 + 10,22 + 12,26 + 11,02 + 21,37 = 41 982,57

Dziś podwójnie memicznie - i tradycyjnie z uśmiechem

Miłej sobótki życzy stare enronisko!

#sztafeta #bieganie #2137
4e5fac31-3d35-4167-8277-b263bd160d60

Zaloguj się aby komentować

Tegomiesięczny wyczyn dedykuję @starszy_mechanik, który wierzył we mnie, że dam radę pobić rekord już 1. grudnia. Było to nadzieją płonną, ale dowiozłam:

25 283 740 - 7 = 25 283 733
Trzy serie po 2, przerwa na uspokojenie palpitacji, jedna seria po 1
#pompujwpoprzekziemi
UmytaPacha userbar
6ae6d3a6-be08-49de-a275-edb6418044bb
Byk

Czy na koniec roku przewidujesz dodatkowy trening?

starszy_mechanik

Szacun. Teraz luzik cały miesiąc z głowy ⋆(ㆆᴗㆆ)*✲゚*。⋆

splash545

@UmytaPacha dopiero co pompowałaś, ale ten czas leci

Zaloguj się aby komentować

40 237,32 + 0,63 + 23,00 = 40 260,95

No to zaliczony drugi występ w Grand Prix Krakowa w biegach górskich. Jeszcze trzy pierwsze niedziele i fajrant 😅

Miesiąc temu była bajka - ciepło, sucho, piknie. Ale teraz polało i już było zapowiedziane, że będzie błotniście... ale też było zajebiście 😍

Zaskakująco duża część trasy była w bardzo dobrym stanie - może pomógł tu lekki przymrozek. Oczywiście były miejsca nieco gorsze - wąskie niecki po strumykach, no i jedna długa i mega błotnista polanka z ostrym zbiegiem. Tam zresztą zaliczyłem jedyną glebę - siarczyste lądowanie na dupsku, aż gwiazdy zobaczyłem xD Na szczęście to już było zaledwie kilkaset metrów przed metą 😅 i bez problemu dotarłem do finiszu.

Biegło mi się bardzo dobrze, w sumie chyba lepiej niż ostatnio- na większym luzie, a mimo to czas tylko o minutę gorszy. Byłem dużo ostrożniejszy niż ostatnio, bogatszy o wiedzę o pułapkach umiałem lepiej wykorzystać teren - rozpędzić się przed podbiegami, mniej zwalniać do marszu. A ta gleba pod koniec to już praktycznie nie do uniknięcia była 🤪

Może to już pisałem, ale powtórzę: to najfajniejszy bieg górski w jakim miałem okazję uczestniczyć. Idealny balans podbiegów i zbiegów, żadnych morderczych fragmentów. Pokochałem ten bieg i bardzo się cieszę, że przede mną jeszcze trzy biegi w tej edycji 🥹 Polecam każdemu! Jak ktoś boi się 23 km to zawsze jest 11,6 i 5 km 😁

P.S. I widzę, że dobrze skalibrowałem czujnik na buta - w końcu 😎

Miłej niedzieli! ❤️

#sztafeta #bieganie
9ebbdb5f-b68f-4ebd-9a2b-e3c13605f23f
enron

a wykresy nawet fajne 😊

c8c757f4-7343-40b3-bd4d-eb9b1484382a
enron

Jest i fotka z prasy 😃

35aaff64-99fb-4f0d-a9a1-d67b4553a84a
bartek555

ja pierodle, Martin Freeman na hejto! Good Morning Sir!

Zaloguj się aby komentować

Następna