@GordonLameman https://www.hejto.pl/wpis/mieszkam-sobie-na-spokojnej-wsi-jestem-autochtonem-to-co-wyprawiaja-ludzie-ktorz

Marne szanse.

Największa skuteczność to wykopać szpadlem tylko zajmuje od groma czasu. Kret żeruje wcześnie rano 3-4 godzina potem około 10 i często o 21. Bierzesz szpadel fotel i siadasz sobie i oglądasz internety. Jak zobaczysz jak kopie to wbijasz szpadel w przeciwnym kierunku w którym kopie, bo jak ucieka to robi szybki zwrot. Jak wbijesz szpadel to kopiesz małą szufelką w kierunku szpadla.

Wyciągasz bydlaka z ziemi. Trochę piszczy i próbuje wiać. Wrzucasz do wiadra dajesz mu trochę ziemi co by za bardzo nie stresował się. Wynosisz w jakieś oddalone miejsce i wypuszczasz.

Za parę godzin przychodzi następny kret z okolicy i powtarzasz procedurę. I tak to trwa aż Ci się znudzi.

@GordonLameman U mnie zadziałały brzęczyki przeciwkretowe. Tylko trzeba je wkopywać 3x gęściej niż producent pisze, ale krecik się wymeldował po 2 tygodniach.

@Lubiepatrzec @bartek555 ło pany, ja muszę do kompa usiąść

Nieźle, robiłem u siebie studnie z filmików tego kolesia. Studnia działa. System fundamentowy widziałem już wiele lat temu, ale nie widziałem żeby ktoś tego używał, a wydaje się świetny.

Budowa domu to nie inżynieria kosmiczna, w wielu przypadkach wystarczy znać ogólne zasady i po prostu szukać rozwiązań. Na etapie fundamentów np mało kto mówi o przepustach pod nimi, a są to rzeczy mega przydatne później - prąd i woda na ogród, światłowód, itp itd. warto wrzucić w ziemię kilka "arotów" i mieć później mega łatwiej.

@Lubiepatrzec Akurat tego autora średnio lubię. W necie jest wiele kanałów tego typu ale niestety wartość merytoryczną większości z nich jest beznadziejna. Ze swojej strony polecam Programista Na Budowie (dom od zera na płycie fundamentowej, autor praktycznie wszystko robi sam) Łukasz Budowlaniec (kilka serii filmów z budowy domu do stanu SSO) czy Bartek Buduje (dom na płycie, dużo etapów robionych samodzielnie przez autora)

you had 1 job: zorganizować zapalnik do karbidu ( ͡° ͟ʖ ͡°)

już dawno by był w lesie. no ale każdy musi widocznie przejść tą drogę krzyżową sam z karbitami, chemią itd., zanim wkopie tą rurkę za 12zł.

jeszcze na takim trawniczku gdzie widać dokładnie jak tunele lecą i gdzie kopie to czysta przyjemność. tylko siedzieć i patrzeć jak się chorągiewka przekręca.

Jedynymi sposobami na te małe skurwisynki są albo dobry pies/kot, albo wąż podpiętyna kilka minut pod wydech starego dwusuwowego silnika z bogatą mieszanką, tylko najlepiej na jesień, już po zbiorach warzyw i owoców w ogrodku.

Ten drugi sposob znacznie bardziej skuteczny.

Nie ma nic lepszego niż siad na siku i 5 min przeglądania telefonu bo jest okazja. Ja na stojąco już ze 20 lat do ceramiki nie sikałem

W robocie na stojąco, w domu na siedząco.

@GordonLameman co wy, zlewu nie macie w łazience?

@GazelkaFarelka mieszkamy na hałdzie i mamy cały rok ogrzewanie dostępne. Do tej pory przez 1 dzień siedzieliśmy w dresach, poza tym w krótkim rękawku. Rok temu grzaliśmy jakoś od końca października, w tym roku pewnie będzie podobnie.

Nie włączyłem bo mam wyciek i brak w wody w centralnym xD

Muszę to naprawić bo robi się zimno

Na wschodzie kraju nie ma opcji zeby ogrzewanie nie chodzilo. Oprocz 2 ostatnich dni nie bylo slonca, w dzien temperatura na zewnatrz to max 15 stopni, a w nocy 4. Tak od 1,5 tygodnia. Nie ma szans bez CO by dom sie nie wychlodzil w takich warunkach.

@bartek555 poleciłem bratu ten odkurzacz.

Przez miesiąc wrzucał filmiki jak straszył kota i dziewczynę jeżdżąc tym odkurzaczem i świecąc lampą

@bartek555 RAW4? Be sensu, przecież masz betę

@bartek555 @bartek555te pompki i zawory to wchodzą na miejsce pojemników na wodę czy jak to jest?

Bo u mnie akurat Stefan stoi koło umywalki i w sumie mógłbym zautomatyzować.

Gx

panie

co pan

to się siatkę kładzie przed zrobieniem trawniczka

@GordonLameman siateczki się nie chciało ułożyć to teraz trzeba kombinować.

@GordonLameman Ja mam wokoło łąki i dzicz, więc walka z kretami od 10 lat na pełnej leci. Trutki, karbid itp wychodziły drogo: kupiłem pułapki i zakładam je na łące jak tylko kopiec mi się przy granicy działki pojawi i od tamtej pory chyba tylko 2 razy weszły kawałkiem na trawnik. A i to ani chybi zrzut spadochronowy, bo dookoła ani śladu a na środku nagle kret - muszą je ruskie z samolotów zrzucać.

@xsomx amika ok, dopiera, dobrze płucze, bezawaryjna piąty rok tylko trochę głośna