Zdjęcie w tle
Koty

Społeczność

Koty

307

Społeczność dla wszystkich miłośników naszych czworołapych futrzastych władców

Pisałam kiedyś o tym jak trafiły do mnie 3 kocięta jeszcze ślepe, które trzeba było odkarmić butelką. Chłopaki trochę dali mi w kość, najpierw odkarmianie, potem trochę chorowanie jak to takie maluchy. Nie pamiętam czy o tym pisałam ale wkrótce po tym jak do mnie trafili - trzy czarno-białe żelki, całkowicie wyłysieli. Według weterynarza winne było niedożywienie matki w ciąży. Za to jak sierść im odrosła to odrastała szara a nie czarna i długa co upodabniało kociaki do norweskich leśnych albo syberyjskich (tylko w miniaturze). Dwóch chłopaków znalazło już swoje domy (chyba dobre) a jednego ostatniego postanowiliśmy sobie zostawić. Pomimo tego że mieliśmy już 12 kotów Niestety ostatnio straciłam mojego najukochańszego Lucyfera i kotów znowu jest 12 a ten mały pocieszny kurdupelek rozwesela nas jak może. Dwanaście kotów i każdy ale to każdy ma inny charakter i najmłodszy nie jest tu wyjątkiem. Raczej jest wyjątkowo cudaczny. Mamy wrażenie że ma coś z Ragdolla bo jak się go weźmie na ręce to w 100% ufa człowiekowi i robi się całkiem bezwładny. Człowiek trzyma, kot już nic nie musi. Jak byli mali to pamiętam że jak się je puściło z niewielkiej wysokości to nie spadały na cztery łapy jak wszystkie koty tylko się przewracały jak psy. Teraz już nabrał lepszej koordynacji ale dalej na rękach robi się jak szmatka i zdarza mu się spaść z kolan. Kotom zdarza się jeść dziwne rzeczy ale to każdy kot ma coś swojego, jakieś swoje dziwactwo, nieraz to są oliwki a nieraz kukurydza tak jak u mojego Lucyferka czy mąka u jego brata Behemota. Jak kotu coś nie pachnie to nie weźmie tego do pyszczydła za nic. A mały musi wszystkiego spróbować. Wczoraj dobrał się do pieczarek, trochę na jedną popolował, trochę zjadł, trochę nakruszył. Ale spróbować musi prawie wszystkiego. Nie boi się wody. Dobrze się czuje u weterynarza. Cieszymy się że u nas został. Proszę Państwa oto oficjalnie Paciorek, dla rodziny Dziuraw
#koty #serotoninowezwierzaki
a289f969-92c7-4c8e-82c4-a3789a05929d
d30ae2e7-2cf2-4eb5-8bf0-39ad66fd1e5c
d48a5430-c6e9-4406-9b41-47880b0cb3dd
83fc1c1d-287b-4a46-bbc8-37d4bc090652
6738dff2-0cb4-4ae3-b5c9-fc586ee6f19a
GazelkaFarelka

@serotonin_enjoyer moj młodszy obesraniec też taki jest, na początku jak została przygarnięta zastanawiałam się czy jest taka chora i osłabiona, ale nie, po prostu ten typ tak ma, na rękach i kolanach kot w stanie płynnym

serotonin_enjoyer

@GazelkaFarelka a ja już widziałam twoją kitę? proszę się pochwalić

SuperSzturmowiec

ten na zdjęciu nadal ślepy czy co?

serotonin_enjoyer

@SuperSzturmowiec ale tylko na zdjęciu

SuperSzturmowiec

@serotonin_enjoyer a to dobrze

AndrzejZupa

Ale ma uszy! Aż dziwen…

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Facebook mi dziś wspominkę zaserwował. Eh, to już rok jak catballa nie ma ze mną. Ciężko było, tęskno jest cały czas, bo wiadomo, że to było najlepsze i najprzystojniejsze #kitku a jednocześnie pierwsze i jedyne zwierzę w moim życiu, więc przywiązałam się mocno. Dopiero teraz mogę napisać, że jestem gotowa na adopcję i myślę, że wiosną nawiedzę schronisko i przygarnę jakąś bidę. Póki co serce i potrzebę posiadania zwierzaka leczę, opiekując się pupilami znajomych, w ramach darmowego #petsitter , i taką terapię polecam każdemu.

Wytarmoście tam swoje sierściuchy i inne bydlaki od cioci ismenki ;)) #zwierzaczki #pokazkota
68b7e67f-a893-403d-842a-2f1731ec25dd
Sweet_acc_pr0sa

@ismenka najlepszym kitku na świecie to był tajger

0c44ef4f-abf7-4e18-810c-ca8de0a88391
ismenka

@Sweet_acc_pr0sa widzę, że tajger był strażnikiem papieru

Sweet_acc_pr0sa

@ismenka niszczycielem bardziej xD

Zaloguj się aby komentować

Następna