🎅HejtoPaka ruszyła! Weź udział w drugiej edycji świątecznej wymiany prezentów na Hejto❄️

Zgłaszam się
Dzień dobry Państwu!

Jako że z literaturą nie ma żartów i należy ponosić konsekwencje jej wpływu na własne życie, zadaję z podniesioną głową zadanie w kolejnej, szczęśliwej, XIII edycji konkursu #naopowiesci!

Ponieważ, jako zwycięzca poprzedniej edycji, mam prawo sobie czegoś zażyczyć, życzę sobie żebyśmy zajęli się w najbliższym czasie paradokumentem. Ja raczej nie czytuję reportaży, więc nie mam pojęcia na czym one dokładnie polegają, i właśnie wobec tego chciałbym żeby tematem tej edycji był

reportaż prasowy o włamaniu do osiedlowego kiosku.

Optymalna objętość, w jakiej myślę, że powinny się te nasze twory zawierać ustalam na zakres 1000 – 2500 słów. Pomyślałem też, że wrócimy do tradycji niedzielnych rozstrzygnięć, stąd zwycięzcę, wybranego według nieustalonych jeszcze kryteriów, ogłoszę 01.12.2024.

No to chyba tyle. Kreatywności i dobrej zabawy życzę!

#zafirewallem
splash545

nie mam pojęcia na czym one dokładnie polegają

Ja też nie, będzie trzeba improwizować

Zaloguj się aby komentować

“Swój największy zysk widziałem nie na koncie ‘gotówka w kasie’, lecz w ‘wartościach niematerialnych’ - prawidłowo zdiagnozowałem sytuację, potrafiłem spojrzeć w przyszłość i zaplanować działanie, a następnie konsekwentnie wprowadziłem swój plan w życie. Nauczyłem się, jak należy postępować, aby zarabiać naprawdę duże pieniądze - na stałe opuściłem grono hazardzistów. W końcu wiedziałem, jak inteligentnie grać na dużą skalę. To był mój dzień.”

Jesse Livermore

#cytaty z książki #wspomnieniagraczagieldowego

Zaloguj się aby komentować

Utwór #diriposta do utworu di proposta @ErwinoRommelo (bardzo łady utwór, Robaczku)

Masz babo placek!

Przy pieczeniu kucharka się trochę ubrudzi,
Trochę zamętu wokół siebie samej szerzy,
Ale kucharce tak bardzo dzisiaj zależy,
Zdążyć, zanim kochanka poranek obudzi!

Pocałunek jej skradnie, pieszczotę wyłudzi,
Zagarnie, nie znosząc żadnej uczuć ascezy,
Przez żołądek - do niej w całości należy,
Żadne w miłości wzajemnie się nie znudzi.

Takiej miłości zaznać chciałoby tak wielu,
Uczucia, jak pieśń niepozornego słowika,
Które rozbrzmiewa wokół i nie ma cennika.

A teraz usiądź, ukochany, w fotelu,
Babka z pieca zaraz gorąca wyfrunie,
Wolisz herbatkę, miły, czy może kawunię?

------

Sonet spełnia zadane kategorie:

  • Sonet Czysty Technicznie, Pure trzynastozgłoskowiec - wymagało to liczenia sylab na palcach, ale jest! (jeśli się nie rypłam xD)
  • Sonet smaczny, o jedzonku. - babka wyszła jak malowanie!
  • Sonet miłosny wzdychanie do ukochanego partnera / ukochanej partnerki. - gotowanie dla miłości jest najlepsze i się najbardziej udaje, szczególnie okraszone buziakiem
  • Sonet mroczny, muszą zostać dodane tagi #noc / #void musi zostać dodany po 00:00. - jest po północy!
  • Sonet uśmiechnięty, oda do radości. - bo komu by się nie cieszyła japa do babki o poranku, specjalnie na jego cześć

więc chyba to:

  • Sonet Legion, musi zawierać wymogi CO NAJMNIEJ 4 z ww. kategorii, muszą zostać one wymienione we wstępie - chociaż kategorie wymienione w epilogu

#nasonety #zafirewallem
ErwinoRommelo

Ehh @moll to zawsze dowozi ! A co do napoju to babka najlepsza jest nie świeża tylko jak trochę polezy i wyschnie, wtedy sobie kroisz i maczasz w ciepłym cacao i taka namoczona do paszczy (° ͜ʖ °)

Piechur

To jest tak cudownie @moll -owe, że głowa mała Piękny poemat i piękny flex

splash545

@moll no i pozamiatała bardzo fajnym sonetem! Coraz większą mam chęć na taką babkę.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Byłem tu

Szybko to minęło, jak lato bąkowi
Po mieszkaniu z żalem bez sensu się kręcę.
Dziękuję jednak swojemu losowi
Bo świetnie się bawiłem tydzień w kawiarence.

Moc ciekawych rymów była na tapecie
Pozazdrościć mogę każdemu inwencji
Działo się tu więcej niźli na Żylecie
Dlatego ze smutkiem będę na absencji.

Lecz któregoś razu wjazd ponownie zrobię
Jak Ragnarokk w lesie skaczącz po koźlaka.
Do zadanych rymów napiszę tu sobie
Ze śmiechu ponowne będę jeszcze płakał.

Do sedna przechodzę po długiej przemowie:
Po deszczu utworów tak bardzo ulewnym
Niech człek to ogarnie co Dżordżem się zowie
Niech słów nie żałuje, niech będzie wylewny.

#nasonety
#zafirewallem
moll

@George_Stark sam żeś się wypowiedział o swej doli i o naszej

Zaloguj się aby komentować

Marzyciel

Swoją wędką życia chcę marzenia łowić
Garść słodkich owoców umieszczać w swej szczęce
Spać, gdzie szumią drzewa i gdzie śpiewa słowik
Spełniać swe zachcianki, nawet te chłopięce.

O długich wieczorach oraz ciepłym lecie,
Zdala gdzieś od ludzi, wśród ciszy esencji.
Marzę o swych pszczołach i własnej pasiece
Mieć to wszystko gdzieś tam, w leśnej rezydencji.

Marzyć zawsze można, też o własnym drobie
Aby móc posłuchać jak ta kurka gdaka
Cały dzień się gapić jak ziarenka dziobie
A gdy się tym zmęczę, skorzystać z hamaka.

Lecz mi inną ścieżkę wybrali bogowie
Losu korposzczura głos mój tutaj rzewny
Chociaż mam pieniądze, przypłacam to zdrowiem
Byt mój w korporacji jak dmuchawiec- zwiewny.

#nasonety
#zafirewallem
pingWIN

Chciałbym obstawić siebie, ale ja tak ładnie nie umiem...

CzosnkowySmok

Kłuje w serduszku a takie kłucie to od @moll najczęściej czułem. Choć tematyka trochę nie pasuje.

Zaloguj się aby komentować

Zwycięstwa przeklęte, w rymy zaklęte:

Temat: Plagiat
Rymy: sonety - rekordy - kotlety - akordy

#naczteryrymy #zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna
CzosnkowySmok

Myślę, że ostatni


Otwórz serce na sonety

Odkryj rymów tych rekordy

Smakuj wiersze jak kotlety

Echo śpiewa te akordy

sireplama

@pingWIN


Znajome sonety,

Spętlone rekordy,

Odgrzane kotlety,

To moje akordy!

PaczamTylko

Gdzieś czytałem te sonety

powtarzają się wciąż rekordy

wszystko to, to odgrzewane są kotlety

płynie cyfrowy pot, czat GPT robi na akordy

Zaloguj się aby komentować

Im więcej sonetów, tym łatwiej zgadnąć poetów

Może w tej edycji nowi
pojawili się tu twórcy?
W pysk każdemu sonetowi
patrzę, spod czyjej ręcy

mógł wyjść. I wiecie,
w mej niekompetencji
trochę mnie dołujecie:
nie umiem odkryć proweniencji!

Część jest jak spod pióra kobiet
Inne - jakby od chłopaka
Jeszcze inne chyba skrobie
sam Dżordż rozrabiaka

Brak tropu jakiegokolwiek
Więc chyba ruszę w płacz rzewny
Kawiarenko, co się zowie
piszże wierszy w bród, zalewnie!

#nasonety
#zafirewallem
#poezja
Wrzoo

@bojowonastawionaowca to mój typ.

Piechur

To będzie od @entropy_

Zaloguj się aby komentować

Dzisiejszy wpis sponsoruje pan Iwaszkiewicz:

Temat: plejady
Rymy: wierzy-zdaje-bieży-maja

Miłej zabawy!

#naczteryrymy #zafirewallem
jakibytulogin

W te durnoty każdy wierzy,

Co tam się pismakom zdaje.

Paparazzi rączo bieży,

Mózgi gawiedzi rozmaja.

PaczamTylko

Czarny kapłan w Mamona wierzy

datki z tacy dzielnie do skarbca zdaje

jednak z częścią do miasta bieży

W zamtuzie czeka na niego Maja

panna_migotka

Ona jeszcze w to wierzy,

Jeszcze jej się zdaje,

Na silce w styczniu pobieży

To zrobi formę do maja.

Zaloguj się aby komentować

935 + 1 = 936

Tytuł: Widmo Brockenu
Autor: Remigiusz Mróz
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Filia
ISBN: 9788382808445
Liczba stron: 308
Ocena: 6/10

Kolejna średnia część. Sama intryga może jest wciągająca, ale jej rozwiązanie znowu z dupy. Nie znam się na problemach psychicznych, ale pewna postać w tej części jest straszliwie niewiarygodna, a jej problemy psychiczne są osią całej książki.

Jedno z wydarzeń w książce przykre, biorąc pod uwagę całość cyklu, ale w sumie dobrze, że Mróz zrobił tak a nie inaczej.

W tej cześci 'gościnnie' pojawia się Chyłka i Kordian i jej relacja z Osicą jest solą tej części.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #forst #remigiuszmroz
Zielczan userbar
8a308573-c781-4e83-af5e-75ea2551574d

Zaloguj się aby komentować

Dziękuję uprzejmie, państwo autorzy.

Dziś zbeszcześcimy jednego z moich idoli z dzieciństwa.

Temat: ciasteczkowy potwór z ulicy sezamkowej
Rymy: znasz - twarz - miał - strzał

Zasady:

  • Masz podany temat i rymy
  • Ogarniasz wierszyk w tej tematyce i z podanymi rymami.
  • Oczywiście rymy mają być użyte z zachowaniem podanej kolejnosci
  • Szerzysz radość z tworzenia
  • Et voilà

#naczteryrymy #poezja #tworczoscwlasna

<nie zapomnij o społeczności>
plemnik_w_piwie

Dzieci go kochały, i ty pewnie go znasz.

Uśmiechy budziła sama jego twarz.

Ponury zaś sekret ten bohater miał

Andrutem kruszonym sobie dał złoty strzał.

MrGerwant

@plemnik_w_piwie

Barabasz karwasz twarz

sklep na rogu znasz

kup flachę, wypij na strzał

abyś zgona dziś miał

Piechur

Chociaż ci się wydaje, że całkiem dobrze go znasz

I będzie ok, gdy na niebiesko pomalujesz twarz

Pomyśl o ciasteczkach, których przez ciebie nie będzie miał

Za przywłaszczenie kulturowe należy ci się strzał

Zaloguj się aby komentować

Drodzy!

Wydałem z siebie donośne „Ooo!”, kiedy się okazało, że zostałem zwycięzcą XLVIII edycji zabawy #nasonety w kawiarni #zafirewallem . Zgodnie więc z tradycją przychodzi mi otworzyć kolejną, zgodnie z nieubłaganymi prawami matematyki, XLIX edycję zabawy #nasonety w kawiarni #zafirewallem. Będzie to edycja inna niż wszystkie, i to nawet nie tylko dlatego, że żadna wcześniej nie miała takiego numeru i żadna później mieć już go raczej nie będzie – raczej, bo z naszymi zdolnościami matematycznymi to wszystko jest możliwe – ale o tym dlaczego będzie inna napiszę później, przy okazji podawania zasad. Na początek tekst #diproposta .

Otóż bardzo mocno przypadł mi do gustu wspaniały Sonet o boyu hotelowym, którym zajmowaliśmy się poprzednio i w związku z tym zdecydowałem, że w tej edycji również będzie naszej twórczości przyświecał Boy. Tym razem nie boy hotelowy jednak, a Boy-Żeleński. Tadeusz Boy-Żeleński konkretnie.

Spośród utworów pana Żeleńskiego wybrałem Wierszyk, który sam autor uważa za nie bardzo mądry. Być może utwór ten nie jest bardzo mądry, ale jest za to dość długi, a przynajmniej zbyt długi na to żebym nas męczył układaniem do całości. Stąd podaję tutaj tylko cztery pierwsze jego strofy, czyli szesnaście wersów (bo w przypadku czternastu dwa ostatnie by się nie rymowały). Cały zaś wiersz, jeśli ktoś ma ochotę, można znaleźć pod linkiem wyżej. Do rzeczy więc::

Tadeusz Boy-Żeleński
Wierszyk, który sam autor uważa za nie bardzo mądry
(fragment)

Niech mi ktoś wreszcie powi
- Diabłów kroć sto tysięcy! -
Czemu się tak nerwowi
Stajemy coraz więcej?

Długom to zgłębiał, przecie
Doszedłem kwintesencji:
W tym zło, że na tym świecie
Nic nie ma konsekwencji.

Rzecz jedna sama w sobie
Nie ciągle jest jednaka,
Lecz bywa w różnej dobie
To taka, to owaka.

Bywają dni, że człowiek
Strasznie jest siebie pewny,
Rad, od otwarcia powiek,
Jak prosię w deszcz ulewny.

***

!!! ZASADY !!!

Ponieważ zapowiada się, że w tym tygodniu będę miał nieco więcej czasu zrobimy sobie coś, co chciałem zrobić już od dawna, a zawsze kiedy miałem okazję, to o tym zapominałem. XLIX edycja zabawy #nasonety w kawiarni #zafirewallem będzie edycją anonimową!

Na czym będzie to polegać? Otóż, po standardowym ułożeniu wiersza tak, żeby ostatnie słowa w odpowiednich wersach rymowały się ostatnimi słowami utworu di proposta układający nie zamieszcza go samodzielnie, a wysyła do mnie przez wiadomość prywatną. To ja, pamiętając o społeczności, zamieszczam odpowiedź, a resztę prosiłbym o zgadywanie w komentarzach kto jest zamieszczonego wytworu autorem (mogę to być również ja!). Plan jest taki, że wygra uczestnik, którego zdemaskuje najwięcej osób, ale czy to wyjdzie, to tego nie wiem. W razie czego wymyślę coś innego.

***

Jeszcze dwie prośby.

Pierwsza: ponieważ nie chciałbym w żaden sposób ingerować we wpisy, proszę o przesyłanie dokładnie tego co mam zamieścić. To znaczy już z tagami, jeśli ma być jakiś wstęp, to również z tym wstępem w jednej wiadomości. Tak, żebym mógł ją po prostu skopiować i wkleić. Z góry dziękuję.

Druga (tutaj chyba @bojowonastawionaowca): czy jest na tym portalu możliwość wyszukania wpisów użytkownika w tagu? Bo, jeśli czas mi pozwoli, to mam ogromną chęć pobawić się w próby podrabiania stylu innych naszych Poetów i sprawdzenia czy uda mi się Was podpuścić.

***

To chyba tyle. Miłej zabawy! I mam nadzieję, że ten format sprawi nam trochę radości!
bojowonastawionaowca

@George_Stark najłatwiej będzie chyba użyć googla, coś typu "site:hejto.pl "#nasonety" nick"

George_Stark

@bojowonastawionaowca


No nic. Dziękuję.

Chociaż nie ma za co.

bojowonastawionaowca

@George_Stark niemniej przyjmuję podziękowania xD

splash545

@George_Stark to będzie ciekawe

Zaloguj się aby komentować

915 + 1 = 916
prywatny licznik: 40/?

Tytuł: Na drugą planetę
Autor: Władysław Umiński
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 150
Ocena: 5/10

Władysław Umiński, pisarz nazywany "polskim Verne'em". W sumie nie wiedziałem że mieliśmy takiego autora, jest to pierwsza jego książka, która zresztą trafiła do mnie zupełnym przypadkiem z lokalnego punktu wymiany książek. "Na drugą planetę" to historia wydana oryginalnie w roku 1894, i wtedy też mniej więcej dzieje się jej akcja. Osadzona jest w USA a opowiada o próbach kontaktu z Marsem. Oto milioner, mister Brighton, zamawia w firmie "Alvan Clarke and Sons", największej na świecie szlifierni szkieł optycznych teleskop o dwumetrowej średnicy soczewki. Jako, że w tych czasach największe teleskopy mogły poszczycić się soczewkami maksymalnie metrowej średnicy, budzi to więc niesłychane zainteresowanie opinii publicznej. Niestety słynny ów milioner nabiera wody w usta i do tajemnicy dopuszcza jedynie astronoma p. Hartinga, z którym odbywa długie a poufne rozmowy. Jednemu z reporterów udaje się podsłuchać (!) za pomocą fonografu (!) jedną z ich rozmów z której wynika, że chcą oni wysłać sygnały świetlne w kierunku marsa i z pomocą nowego teleskopu wypatrywać odpowiedzi.

Zaczynało się bardzo ciekawie, niestety potem jest trochę gorzej, bo rychło powieść z retro SF przekształca się w przygodową. Oto bohaterowie udają się w podróż, zrazu morską, a następnie w dzikie ostępy Ekwadoru, aby tam w określonych miejscach rozpalić ognie z aluminium i innych chemikaliów, które płonąc "z siłą milionów świec" mają być widoczne z Marsa. Większa część książki to opis podróży po dzikim kraju i przygód jakie spotykają naszych bohaterów. Podobnie jak u Verne'a autor przemyca tu trochę wiedzy z rozmaitych dziedzin. Plan wypala, fajerwerki odpalone (przy okazji oślepiając bydło i Indian w promieniu wielu kilometrów, za co władze Ekwadoru ścigają naszych bohaterów, ale ci po prostu dają dyla, wychodząc widocznie z założenia że straty muszą być), pozostaje więc czekać tylko na odpowiedź. Istotnie po jakimś czasie udaje się wypatrzyć na Marsie zagadkową, błyszczącą plamę nadzwyczajnych rozmiarów, ale wtedy książka po prostu dobiega końca i zostawia czytelnika z niczym.

Dla miłośników klimatu retro, XIX wiecznych powieści, archaicznego języka. Szkoda że element fantastyczny jest niewielki, głównie jest to powieść podróżniczo-przygodowa. Okładki brak bo książka po renowacji introligatorskiej

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter
7cec3045-c87f-41a7-b54a-91ab06e89d9e
ccbfcbd0-b914-4cce-aebb-5dab4ca640a4

Zaloguj się aby komentować

Wczoraj było później, to dziś jest wcześniej

Temat: Katar nieleczony
Rymy: chusteczki - nos - owieczki - los

#naczteryrymy #zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna
George_Stark

No do zasmarkanej chusteczki!

Się dyrektywą wzięli za nos!

I już nie kozy, ale owieczki,

od dzisiaj. Taki to jest już w UE nasz los.

splash545

Skórę już moją przetarły chusteczki

Śluz leci lecz oglądany nie był pornos

Nie było też ruchania owieczki

Bo z nosa mi kapie, taki już los

voy.Wu

znudziły się chusteczki?

owieczką wytrzyj nos!

choć cieszą się człowieczki

to kiepski owczy los

Zaloguj się aby komentować

Ja chciałem tylko napisać, że niepokojąco mało uczestników wzięło udział w tej XLVII edycji zabawy #nasonety w kawiarni #zafirewallem . No i jeszcze, że koleżanka @Wrzoo , która, co prawda, udział wzięła, to obiecała jeszcze wykroić krajzegą jakiś wiersz z gdańskimi regionalizmami . No i nie wykroiła.

I w zasadzie na tym mógłbym zakończyć ten mój wpis, bo tyle miałem w nim do przekazania, no ale głupio by było tak z mordą wyskoczyć, nie posiadając ku temu wyskoczeniu żadnego pretekstu. No to pretekst poniżej, że niby chciałem ten wytwór opublikować, a te zarzuty to tylko tak przy okazji.

***

Wylew

Pną się, jak po pergolach powoje.
Gęste, tak jak na stawach lilije.
Barwne, jak na tych lilijach motyle.
A rosną! - jak nawożone gnojem.

Klęska urodzaju - to tego się boję,
bo jeśli to potrwa jeszcze przez chwilę
to myśli do mózgu będę miał wylew.

I cóż że odwiedzam kolejne już zdroje?
Otrzymać nie mogę pomocy fachowej.
A i karetki do tych moich zgłoszeń.
od jakiegoś czasu już nie chcą wyruszać.
Sam radzić więc muszę z tym sobie.
I jakoś te męki, choć ledwie, lecz znoszę.

Na szczęście pokój obity mam pluszem.
Wrzoo

@George_Stark nie obiecałam. Pisałam, że się postaram.

W ramach sprzeciwu wobec takiego wywoływania po imieniu (już rozumiem Pachę), wrzucam tu, a nie jako osobny sonet.


Beton


Popływałabym w morzu, lecz sinic się boję

To nie jest zatoka, to Bałtyk, debile!

Czasem o dno zahaczą StenaLajnów kile

Płytko jest trochę, to nie Międzyzdroje


Myślisz, że na sypialnie mówimy tutaj "koje"?

Może śledzie tak ględzą, lub redzkie imbecyle,

Czasem na rogówce śpimy, ale bóle w tyle

Nie pozwolą nam wtedy jutro jeździć na kole


Kolejką podjadę, mam całodobowy

Z Wrzeszcza do Gdańska jak zwykle wyruszę

W siatce, nie reklamówce, badziewie se noszę


Odpalisz fajkę od świeczki - ktoś urwie ci głowę

Lecz poza tym, że u nas grali jacyś blaszani dobosze

Nie różnimy się niczym - wszyscy pod zlewem mamy kosze

George_Stark

@Wrzoo


nie obiecałam. Pisałam, że się postaram.

W ramach sprzeciwu wobec takiego wywoływania po imieniu (już rozumiem Pachę), wrzucam tu, a nie jako osobny sonet.


Żeby uniknąć ewentualnej kolejnej nieprzyjemnej sytuacji napiszę tylko, że z tą obietnicą to miała być żartobliwa hiperbola. Jeśli żart nie wyszedł, to znaczy że był kiepski. Jeśli uraził, przepraszam. Sam se ze sobą będę od tej pory żartował.


A wiersz bardzo ładny. Dziękuję i doceniam.

Zaloguj się aby komentować

Jeden tydzień i dwa serwisy internetowe, z których sporo korzystałem, bo bardzo ułatwiały mi życie, przysyłają mi maile, że coś jest nie tak. Bez książek to jeszcze chyba jakoś przeżyję, jakoś sobie może poradzę. No chyba że nie będę sobie musiał jakoś radzić, bo bez pieniędzy przeżyć to będzie mi znacznie ciężej.

***

Najpierw Legimi, a teraz Cinkciarz
czyli Jak nie idzie, to nie idzie

Internet coś solą ostatnio mi w oku
zaczyna być, bo w każdym jednym serwisie
z którego korzystam, na który liczę,
się okazuje, że jakiś protokół
był naruszony.

. . . . . . . . . . . . . Jak mogę spokój
zachować, gdy moją oranje krwawicę
w postaci eurasów, celem przeliczeń
na polskie złote wysłałem im trochu?

Przelew już dawno, wydaje się: wieki,
poszedł, a się na zwrotny doczekać nie mogę
i karty blokują też wielowalutowe…

Więc czekam już tydzień na te moje diengi
i stan mego konta jest już bardzo cienki
bo co za sto złotych ja kupię sobie?

***

#nasonety
#zafirewallem

I, wyjątkowo, jeszcze jeden tag: #cinkciarz

EDIT: Wie ktoś może gdzie szybko, bezproblemowo i bezpiecznie można wymienić euro na złotówki za pomocą przelewu, jeśli nie ma się konta w Revolut? Bo naprawdę zaraz nie będę miał co jeść.
f9abff66-ecfd-4080-91e3-545c40604dbc
Chunx

@George_Stark www internetowykantor.pl

GazelkaFarelka

@George_Stark Revolut

Fajna sprawa nie tylko do walut ale i do płatności - wirtualne karty. Można też kartonik - np. daliśmy córce i mamy wgląd w to co kupuję, jak jedzie gdzieś na wycieczki to możemy jej przelać szybko kasę itp.

3cik

@GazelkaFarelka Warto czasem przeczytać do końca post, który się komentuje

George_Stark

@Chunx @GazelkaFarelka


Dziękuję. Już Kantor Alior Banku ogarniam, najbardziej mi chyba pasuje.

Zaloguj się aby komentować

Siema,
Lublin dziś szaleje, zobaczymy jak będzie z frekwencją

Rymy: ęki - ęki - ać - ać
Temat: spotkanie w kawiarence

#naczteryrymy , czyli #poezja i #tworczoscwlasna w kawiarence #zafirewallem
pingWIN

W kawiarence już słychać dźwięki

To w Lublinie pod czarną owcą jęki

Ponoć owca wcale nie chciała dać

Lecz przed pajonkiem nie da się zwiać

emdet

Dzisiaj będą to już męki

z tłumu słychać mnogie jęki

Bo pan słowa miałeś dać!

A tu ać ą ęki - k. mać

fonfi

Męki Tantala


Tantala przeżywam męki,

Z zazdrości zaciskam szczęki,

Jak widzę poetów brać,

Co poszła beze mnie chlać!

Zaloguj się aby komentować

Kasta straceńców

To bez znaczenia, że jesteśmy już duzi,
że każdy z nas swoje zdążył już przeżyć,
że trochę nagrzeszyć i trochę pacierzy
za te swoje(?) grzechy zdążył już zmówić.

Że zapał swój nieraz już przyszło nam studzić
po własnych marzeń własnej(?) kradzieży,
że ciężko nam nawet jest w wiarę uwierzyć.
Co mamy zrobić? Się poddać czy łudzić?

Do ciebie mówię, mój przyjacielu,
dorosłe dziecko alkoholika,
pamiętaj, kiedy się będziesz potykał,

nie jesteś jedyny, takich jest wielu
i jakoś żyjemy, choć na minus w sumie,
ta kasta straceńców, co umieć nie umie.

#nasonety
#zafirewallem
fonfi

@George_Stark nie mogę znaleźć odpowiednich słów, żeby opisać to co zadziało mi się w głowie po przeczytaniu powyższego. Wgniotło mnie w fotel...

Wrzoo

@George_Stark 💛 tego dzisiaj potrzebowałam

George_Stark

@splash545 Dziękuję.


@fonfi Również dziękuję.


@Piechur Ja bym tam jednak paru takich znalazł. Był kiedyś taki gość na Wyspach Brytyjskich na przykład, Szekspir go wołali.


@Wrzoo Ja zawsze, kiedy czegoś takiego potrzebuję, włączam sobie to .

Zaloguj się aby komentować

Nastepny sonet anonimowy, tym razem zlamana zostala pieczec Sonet hejtocity.

PORANEK - przestroga dla młodych adeptów słowa pisanego, jak kończą się spotkania w kawiarence.

George rano w kawiarni menadżerkę judził
Zapytał był Pachę, głosem swym nieświeżym:
“Przy piciu ze Splashem wprowadźmy tu reżym
Bo pijany Piechur ściany nam zabrudził!”

Moll swą miotłę wzięła, sprzątając marudzi:
“To, to wszystko pikuś: Owcy brak odzieży,
PingWin wraz z Erwino to sprawcy grabieży,
Łosia podpuścili… Z Owcą się nie nudził”.

Smok w spółce z Dziwenem tylko z tego rżeli
Paczamtylko patrzył i w kącie gdzieś sikał
Wrzoo do kufla kładła kolegę Plemnika

Rogerthat uważał, że jest na weselu
Gdy wraz z KatieWee gustowali w rumie
Słuchając Mongoła co w szanty też umie.

#diriposta w bitwie #nasonety w kawiarence #zafirewallem
ErwinoRommelo userbar
Piechur

Tajemnicą niech zostanie, czym tak nabrudziłem,

Dosyć, że od tamtej pory więcej już nie piłem

Dziwen

@ErwinoRommelo kurde, pisał to ktoś, kto zaskakująco dobrze zna lore. xD

Zaloguj się aby komentować

Kawa

Niejeden rano zaspany ją robi
Nie ważne ile na koncie pieniędzy
Praktykant robi ją nawet szefowi
Facet serwuję ją kobiecie pięknej

Cudowne napoje, jakie tylko chcecie
Które ukoją ból Twej egzystencji
Nie istnieje lepszy we wszechświecie
Nawet nie szukaj dla niej konkurencji

Jeden rozpuszczalną pije radośnie
Drugi espresso głaszcząc zwierzaka
Czarna i mleczna, w zdrowiu i chorobie
Kawa z rana prawem każdego Polaka!

A gdy już kofeina wejdzie w krwiobieg
Skok energii po czasie będzie pewny
W drodze do toalety wrzucisz drugi bieg
A czy już zdążysz to przypadek niepewny

#nasonety
#zafirewallem
UmytaPacha

o kawie już powstała poezja i na powstawanie kolejnych powinien być zakaz


ale dałam piorunka bo jest o kupie, bez kupy bym nie dała

https://www.youtube.com/watch?v=9WQA7a0X3Pk

Zaloguj się aby komentować