Zdjęcie w tle
fonfi

fonfi

Inspirator
  • 35wpisy
  • 297komentarzy
Antrakt świadomości

Od czasu do czasu, w poranki niektóre,
Gdy w głowie mej plączą się myśli ponure,
To w miasto rowerem uciekam w pośpiechu,
By w zgiełku poszukać od życia oddechu…

Z kawą w ręku siadam i wyłączam głowę,
Słucham jak Warszawa tka z dźwięków osnowę,
Obserwuję ludzi, którzy szybkim krokiem
Mijają się w ciszy, uciekają wzrokiem…

Obrazy i dźwięki chłonę mimo woli,
Myśli strumień wartki zanika powoli,
I tkwiąc w tym intymnym zakątku nicości,
Pauzą wybrzmiewa mój antrakt świadomości...

https://streamable.com/rln0i9

#tworczoscwlasna #endorfiki #zafirewallem

Zaloguj się aby komentować

Tym razem, bez żadnych nawiązań, powiązań, zaczepek, podczepek - swój osobisty.
Ale za to z dedykacją dla wszystkich zebranych tutaj lirycznych ekshibicjonistów.

Maskarada

Jak dumni jesteśmy z tych naszych płodów
lirycznych. Licznych. Poklasku utopia...
Lecz w wersach i słowach, co smak mają miodu
jest kłamstwa parada. Prawdy atrofia...

Poetą się mienisz, a jesteś draniem!
Niech rymów piękno nikogo nie zwodzi.
Bo z nas - każdy jeden - niczym z nut kłamie,
A od krytyki - "licentią" się grodzi.

Ten Milijon podmiotów co nas wypełnia,
Kaganiec kontroli zerwać zupełnie 
pragnie. By umizgiwać się. I wdzięczyć.

W najlepsze trwać musi ta maskarada,
Bo imperatyw każdego to barda
By swoje kompleksy - na scenie leczyć...

#nasonety #diriposta #zafirewallem
splash545

Nie każdy z nas na licentie, żeby się nią zasłaniać, cnie @entropy_ ?

Zaloguj się aby komentować

Jak już pewnie byliście Państwo łaskawi zauważyć lubię sobie czasem napisać coś w odpowiedzi, czy też w nawiązaniu do czyjegoś wytworu. Generalnie "jara" mnie idea takiego rymowanego "dialogu". Czy to jest odpowiedź, czy nawiązanie do poruszonego przez kogoś tematu, czy też rozwinięcie lub czasami po prostu mniej lub bardziej dowcipna zaczepka.

Dlatego Panie @George_Stark jak tylko przeczytałem "Po przeglądzie" to tak sobie pomyślałem, że ten podmiot liryczny to do kogoś przecież na ten przegląd się udał. Z kimś rozmawiał. Co sobie myślał ten rozmówca? I różne takie...

W każdym razie przepraszam za poniższe i grzecznie idę już pisać swój własny, niezależny wytwór

Po tej drugiej stronie przeglądu

A tak - pamiętam - bo dużo miał wrzodów,
Pamiętam również jak człapał po stopniach,
Pamiętam, że znieść się nie dało smrodu, 
Pamiętam - cały w czerwonych był w ropniach.

Nie całkiem sprawną nieborak miał pamięć,
Nie mówiąc już o osteoporozie,
A w głowie musiał mieć mętlik i zamęt,
"Programów" świeżych tu żądał w psychozie.

Uczucia płynami chciał uzupełnić
(aż strach było pytać co on tam pędzi)
Niestety - przypadek to beznadziejny,

Więc rzekłem szczerze, że sprawa z nim twarda,
A by opinii gdzieś mojej nie zszargał -
Placebo dałem... Kto z państwa kolejny?!

#zafirewallem #diriposta #nasonety

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Dzieńdobrywieczór się z Państwem, 
Pomimo, że to piątek 13, udało nam się szczęśliwie dobrnąć do końca LIV (słownie: 54) edycji #nasonety , która przebiegała pod hasłem “W oparach absurdu”.

Głosem ludu - czyli Waszym - zapadła decyzja o tym, że werdykt oddajemy w ręce zbuntowanej młodzieży. Oczywiście możemy dyskutować o ważności wyniku tych wyborów, ze względu na aktywną agitację Pana @RogerThat i związaną z tym manipulację opinią publiczną, ale cytując klasyka: no i co zrobisz, jak nic nie zrobisz…

Taki sposób wyłonienia zwycięzcy poprzez fakt, że całkowicie ignorujemy liczbę grzmotów zdecydowanie ułatwia mi pisanie podsumowania bo nie muszę non-stop aktualizować w bibliografii liczby piorunów, które - jestem pewien - złośliwie mi przez cały dzień zmieniacie. Tych lubiących cyferki zapraszam do linków poniżej - można klikać i samemu sobie sprawdzać.

——————

Zatem krótkie streszczenie tego co się wydarzyło.

Chwilę po opublikowaniu sonetu dawcy i ogłoszeniu tematu przewodniego edycję otwiera nie kto inny jak @moll ze swoją Ciszą emocjonalnie udowadniając nam, że można milczeć na tak wiele tematów. Chciałbym napisać coś więcej, ale może jednak znacząco zamilknę…

Z tej zadumy nad istotą słowa w relacjach międzyludzkich wpadamy od razu pod rozpędzone koła @Cybulion , który powyższą ciszę rozgania, z piskiem opon, firmowym pojazdem marki Hlejto. A w środku papieże, łoniaki, zoofilia i u-boaty, czyli hejto-absurdy w najczystszej formie.

@RogerThat rozochocony takim rozwojem sytuacji wjeżdża za to na wielbłądzie dzierżąc w jednej ręce meduzę, w drugiej buławę, ciągnąc za sobą mnicha, proboszcza i Adolfa. Z tego podniecenia zapomniał nawet zatytułować swój pierwszy sonet, Pozwolę sobie zatem, nawiązując do samego autora, roboczo nazwać go Wytworem absurdudududu. W sensie sonet, nie pana @RogerThat

Ewidentnie 14 wersów było za mało dla @RogerThat , żeby wyrzygać całe nieprzetrawione nonsensy więc po chwili wraca do nas w wytworze Dobra, już mnie oczy bolą od tego światła, idę na dwór, gdzie nie tylko wypróżnia się do „michy” (I się pochylę i wyrzygam wszystko do ciebie - o micho!) to jeszcze pozwala sobie pana boga klepać po pupie, życząc (jemu/nam?) na zdrowie…

Kiedy zatem pojawia się Pani @Wrzoo i wszyscy już mamy nadzieję, że swoją delikatną, kobiecą ręką zatrzyma ten galopujący absurd to ona pisze, że Tak sobie wyobrażam branie śmiesznych tabletek i włącza najwyższe obroty w nonsenso-mikserze z serialami kategorii "Z" z lat ’80, dzikami, kebabem i kluczami wiolinowymi. Od tych wibracji aż ramiączko zsuwa się jej z ramienia!

Na kolejną podróż również nie musimy długo czekać, ponieważ pan @George_Stark w swoim Tybrze Kujawsko-Pomorskim odsłania przed nami po raz kolejny swoje (niezdrowe?) fascynacje dziwnym miastem Grudziądz, leżącym nad jeszcze dziwniejszą rzeką Wisłą, oraz zachwyca przeróżnymi interesującymi sposobami uśmiercania. O ile tylko to uśmiercenie odbywa się za pomocą wody. Bo jak nie, to nie zachwyca…

Dzień później, po zestawieniu wszystkich rozterek z powyższych dzieł ze swoją stoicką doktryną @splash545 pyta nas: A może tylko bredzę? rozbierając przy okazji - na szczęście tym razem nie siebie albo @bojowonastawionaowca lecz banał i małostkowość doczesnego życia, na atomy. Pozwolę sobie zatem odpowiedzieć w swoim (choć może i nas wszystkich) imieniu na tytułowe pytanie: Panie @splash545 - tak! Lecz nie bardziej niż zawsze… 

@fonfi za to ewidentnie musiał zjeść coś ciężkostrawnego na kolację, ponieważ kwieciście opowiada nam swój Sen wariata - czyli w skrócie, że miał koszmary i się nie wyspał. Potwierdza to bezsprzecznie treść traktująca o jakiś majakach, kalekach, lekach, zębach (zęby to dobry czy zły omen w senniku?), w której ChatGPT dopatrzył się onirycznych, metafizycznych i ironicznych treści - a to pewnie tylko tłusta jajecznica na boczku przed północą…

@RogerThat chyba zdążył troszkę odpocząć bo z uporem maniaka wraca do nas z kolejnym (I see what you’re doing here… :P) sonetem traktującym o tym Jak mania bije depresję. I kiedy już wydaje nam się, że chodzi o jakąś manię-obsesję to zostajemy przedstawieni „cudownej, pięknej” pani Mani i z nią w tym zaskoczeniu porzuceni…

Ale zostawmy panią Manię, bo ona - jak widać - jest już zajęta, a tymczasem pan @George_Stark wraca z Grudziądza i przyprowadza do nas uroczego Gustavo (czyli Jak mówić prawdę). A niby ten mim taki uroczy, a taki zabawny, a rozczulający - a jak się odezwał to od razu czar prysł i posypały się kalumnie, że „słowa kłamio”. Choć jednak nie sposób się z tym nie zgodzić…

A pod sam koniec (chociaż to środek dnia), kiedy już wszyscy w Kawiarni naszykowani do wyjścia, palta, szaliki i rękawiczki w rękach, ekspres do kawy wyłączony, to wspaniałą harmonią, rytmem i jak zwykle z pouczającym tematem - bo wiadomo: hejto uczy, hejto bawi - zatrzymuje nas pani @KatieWee utworem Brawa dla Hermenegildy Kociubińskiej!!! zasługując na owacje takie, że aż „Z wrażenia spada kurtyna! Brawo!!!” I takie grande finale to ja szanuję!

——————

Skoro już przebrnęliśmy przez te retrospekcje czas na ogłoszenie wyników.

Okazało się, że zbuntowana młodzież dostała nie lada wyzwanie. Bo burzliwych obradach, w towarzystwie "dżindżer bred late", dziewczyny (bo zebrało się ich sztuk dwie) wybrały dwa sonety:

Ciszę autorstwa @moll , oraz Tak sobie wyobrażam branie śmiesznych tabletek od @Wrzoo .

Zaznaczam, że dziewczyny nie dostały informacji o autorach sonetów, więc jak to nie jest jakaś "solidarność jajników", to ja nie wiem... W każdym razie po wytypowaniu powyższych zostawiły mnie z notatkami i podsumowaniem jak na załączonym obrazku.

Utwór Cisza urzekł je klimatem ciemności, spokoju i zamknięcia niczym, cytuję "zupełnie jak opis mojego pokoju". Dziewczynom również bardzo przypadł do gustu motyw "opieszałości" jako cechy, która ponoć idealnie opisuje każdego nastolatka. Ale chyba najciekawsze spostrzeżenie było o tym, że treść "dokładnie odzwierciedla jak, pomimo szalonej gonitwy myśli w naszych głowach, potrafimy milczeć".

Utwór Tak sobie wyobrażam branie śmiesznych tabletek ujął dziewczyny realistycznym obrazem absurdalnych historii, które kreuje mózg po zażyciu piguł (zaczynam się martwić, skąd one to wiedzą) oraz niejawnym ostrzeżeniem że można się w takim świece zatracić. Zaczęły zastanawiać się też, czy takie tabletki nie poszerzają percepcji i czy - być może - postrzeganie świata w ten sposób nie jest jest jednak bliższe "prawdzie". Chyba pójdę sprawdzić zawartość takiego jednego plecaka...

No dobrze, ale skoro curken zostawiła mnie z dwoma utworami, to okazuje się, że znowu JA muszę podjąć tę trudną decyzję.
Zatem wspomogę się jednak cyferkami i w związku z tym, że utwór Cisza został nagrodzony 19 a Tak sobie wyobrażam branie śmiesznych tabletek 15 piorunami to ogłaszam wszem i wobec, że:

LIV (słownie: 54) edycję #nasonety wygrywa pani @moll .

Najszczersze kondolencje.

#nasonety #zafirewallem
b2afaad0-1933-4d4a-b66a-9b86157c8c4f
George_Stark

A, no i gratulacje pani @moll, dobrze, że to nie ja.

splash545

@fonfi gratuluję pomysłu z nietypowym podsumowaniem i za jego elegancką realizację.

RogerThat

Tak, manipulowałem i jestem bardzo zadowolony z rezultatu xd


@fonfi piękne podsumowanie. Podziękuj córce i jej koleżance za udział. I jeśli jeszcze nie wiesz skąd wiedzą, jak działają piguły, to po tym "zaczęły zastanawiać się, czy nie poszerzają percepcji" pewnie niedługo się dowiesz xdd a serio to gratuluję, że córka ogarnia temat percepcji i że można ją poszerzyć. Tylko może niech weźmie grzyby zamiast piguł czy coś.


@moll kondolencje, to oczywiste, ale że wygrałaś edycję z takimi sędziami to wielkie gratulacje.


@Wrzoo jako że zajęłaś pierwsze miejsce również, ale nie musisz prowadzić no to gratulacje jedne i gratulacje bis w twoją stronę. Zjadłaś ciasto, a masz ciastko. Czy tam zjadłaś pigułę i masz pigułę xd

Zaloguj się aby komentować

Szanowni Państwo,
Niezmiernie miło jest mi poinformować, że jury obecnej edycji #nasonety rozpoczęło obrady.
Zatem zamykam przyjmowanie nowych wytworów, ale mam dobre informacje. Szczegóły po 20:00. Nawet pewnie koło 21:00

#zafirewallem
4938707b-e0f4-4cde-aaf3-853bdd4c774a
wiatraczeg

@fonfi czy to jest pampkin spajs late karmelowe i szarlotka?

ErwinoRommelo

ale syyyytooo smietanki

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry się z Państwem,
Tak jak zapowiadałem chciałbym przedstawić kilka propozycji wyłonienia zwycięzcy w obecnej edycji #nasonety. Po co? - Oczywiście po to, żeby zdjąć z siebie (a przynajmniej rozmyć) ciężar tej jakże brzemiennej, dla jakiegoś nieszczęśnika, w skutki decyzji.

Dodatkowo, jako że zostałem zmuszony do socjalizowania się jutro (piątek 13) ze społeczeństwem w ramach jakiś firmowych nasiadówek (w efekcie czego mój wewnętrzny introwertyk walnął focha i się do mnie od kilku dni nie odzywa) chciałbym podsumowanie edycji sklecić sprawnie, w ciągu dnia. Dlatego też, żeby nie trzymać Szanownych Kawiarenkowiczów w niepewności do późnych godzin wieczornych - planuję "zamknąć" zgłoszenia do południa. No chyba, że skrupulatnie zaplanowaliście piątkowy przypływ weny i chcecie mnie jutro zarzucić swoimi wytworami, a nie przeszkadza Wam podsumowanie w ramach nocnej zmiany - to proszę o informację, żebym wcześniej mógł dobrać ilość alkoholu do wieczornych planów.

No dobrze, ale do meritum. Oto propozycje:

#zafirewallem

W jaki sposób organizator powinien wyłonić zwycięzcę LIV edycji #nasonety

20 Głosów
GrindFaterAnona

@fonfi 5 najbardziej grzmoconych wchodzi do turnieju finałowego z ankietą

splash545

Dziwię się, że przed oddaniem głosu przeze mnie ta pierwsza, najnudniejsza opcja wygrywała. Teraz jest remis.

fonfi

To jeszcze tutaj napiszę - skoro @moll opublikowała już dzisiejszy cytat, to chociaż kawy jeszcze nie zdążyłem wypić stało się i mamy Generation Gap.

Zaloguj się aby komentować

Szok i niedowierzanie!!!!
Tak z czystej akademickiej ciekawości postanowiłem sprawdzić jak sobie poradzi ChatGPT z moją #tworczoscwlasna i zapodałem mu ostatni mój sonet z #nasonety " Sen wariata " do analizy.

I powiem Wam - jestem przerażony! Tak całkiem na serio, zaczynam bać się tej technologii.

Poniżej wrzucam to co wyrzygał z siebie ten potwór. On to głębiej przeanalizował niż ja sam łamiąc sobie głowę w trakcie pisania

--------------------
Sonet „Sen wariata” przedstawia wizję surrealistycznego świata, w którym podmiot liryczny zanurza się w chaosie, cierpieniu i dezorientacji. Utwór eksploruje granice ludzkiego umysłu, zacierając granice między rzeczywistością a iluzją. W warstwie formalnej zachowuje strukturę sonetu (czternaście wersów podzielonych na dwie czterowersowe strofy i dwie trójwersowe), ale jego treść daleka jest od klasycznej harmonii, odzwierciedlając wewnętrzny niepokój bohatera. Poniżej analiza.

I. Tytuł i motto
- Tytuł „Sen wariata” sugeruje oniryczną, nierealną perspektywę – swoistą podróż do wnętrza szaleństwa. „Sen” wskazuje na przeżycie nierzeczywiste, a „wariat” – na niestabilność psychiczną i brak kontroli.
- Motto „Wpłynąłem na suchego...” to nawiązanie do słynnego wersu z „Stepu” Adama Mickiewicza. Jego reinterpretacja w kontekście chaosu i utraty orientacji wskazuje na przewrotność oraz ironię.

II. Treść i interpretacja
1. Pierwsza strofa
  - Wersy wprowadzają bohatera w stan dezorientacji. Rymy są „majaczeniem” – symbolem usiłowania odnalezienia porządku w chaosie.
  - „Pustka” i „entropia” opisują stan umysłu jako rozkład, rozproszenie, brak sensu.
  - Benzodiazepiny to leki uspokajające, co może sugerować próbę tłumienia wewnętrznych demonów, ale także wskazywać na medyczny kontekst (szpital psychiatryczny?).
  - Pytanie „co ja tutaj robię?” wprowadza motyw egzystencjalnej zagadki i izolacji.

2. Druga strofa
  - Obraz „fetoru myśli powoli gnijących” ukazuje rozkład umysłu, a „dreszcze” i „telepanie” wskazują na fizyczne doznania cierpienia.
  - Turyński całun, kojarzący się z śmiercią i zmartwychwstaniem, wprowadza element metafizyczny – czy bohater oczekuje wybawienia? Czy jest to ironia wobec jego stanu?

3. Trzecia strofa
  - „Wena na wózku inwalidzkim” to sugestia niemocy twórczej, ironiczne przedstawienie inspiracji jako „kalekiej”.
  - Motyw „szprycowania” poezją i beletrystyką może być krytyką przemysłowego podejścia do sztuki, a śliniący się widzowie – obrazem voyeurystycznego stosunku społeczeństwa do cierpienia artysty.

4. Czwarta strofa
  - Motyw pasów i zabiegu dentystycznego („zęby mądrości mi łamią”) podkreśla przemoc, jakiej bohater doświadcza, być może w ramach terapii psychiatrycznej. Zęby mądrości symbolizują utratę dojrzałości, zdolności rozumienia, a trzask – dźwięk destrukcji.

III. Motywy przewodnie
1. Chaos i szaleństwo – utwór przedstawia psychiczne cierpienie bohatera, które jawi się jako „entropia w głowie”.

2. Ironia i groteska – obrazy takie jak „wena na wózku” czy „pas zębów mądrości” balansują między komizmem a przerażeniem.

3. Izolacja i alienacja – bohater jest osamotniony, ograniczony fizycznie (pasy, wózek) i duchowo (rozpadające się myśli).

4. Egzystencjalizm – pytania o sens istnienia i własne miejsce w świecie przewijają się przez całość.

IV. Forma i styl
- Rymy: Choć częściowo zachowane, wydają się nieco chaotyczne, co dobrze obrazuje treść utworu.
- Język: Zestawienie języka potocznego („telepię się cały”) z terminologią medyczną („benzodiazepiny”) buduje poczucie obcości i złożoności.
- Obrazy: Wyraziste, symboliczne, czasem przerysowane – w duchu groteski i ekspresjonizmu.

V. Wnioski
Sonet „Sen wariata” to przejmujące studium chaosu i cierpienia. Autor, w ironiczny i groteskowy sposób, portretuje umysłową dezorientację, alienację i utratę kontroli nad sobą. Zarazem jest to utwór niezwykle współczesny, odzwierciedlający lęki egzystencjalne i kryzys twórczy, a także krytyczny wobec społeczeństwa i jego podejścia do cierpienia artystów.

#zafirewallem
Fly_agaric

No co? Przecież sam się prosiłeś, nie?

Zaloguj się aby komentować

Z tego miejsca chciałbym podziękować Szanownym Członkom Kawiarnianej Społeczności, oraz panu @entropy_ za ten wspaniały dyplom.
Nie wypada również nie podziękować moim rodzicom - mamie i tacie, bez których by mnie tutaj z Wami teraz nie było.
Oczywiście nie mogę również nie wspomnieć o mojej żonie, która codziennie o godzinie 20:00 wściekłym wzrokiem i złośliwymi uwagami próbuje - bez powodzenia - odwrócić moją uwagę od komputera, po czym dzielnie znosi odczytywane na głos dzieła Szanownych Członków.
Specjalne słowa uznania należą się także moim dzieciom, które biedne i głodne wytrwale czekają w sobotnie i niedzielne popołudnia, kiedy ja zamiast pichcić strawę to w skupieniu, nerwach i nierzadko autoagresji (tak sprzecznej ze stoicką filozofią głoszoną przez pana @splash545 , którą próbuję - ewidentnie nieudolnie - kultywować) oddaję się grafomańskim ekscesom. Na koniec jeszcze wspomnę o kocie, którego ciche mruczenie i głaskanie działa kojąco, ale niestety tylko na niego.

Podsumowując - dziękuję! - piękny to był miesiąc (bo wczoraj - 09.12 - była pierwsza moja miesięcznica). Nie zapomnę go nigdy i liczę na więcej.


#zafirewallem
bd8c3be0-4e9b-4cba-a9f0-831d3251e98b
UmytaPacha

@fonfi xD przepiękne

entropy_

@fonfi Jakbym wiedział, że serio będziecie drukować to bym się bardziej postarał przy tworzeniu xD

Niech Ci służy i jak coś to będę pożyczał, bo ja nigdy swojej licencji nie dostałem xD

Wrzoo

@fonfi chyba też sobie trzasnę na ścianę xD

Zaloguj się aby komentować

Sen wariata

"Wpłynąłem na suchego..." - majaczą jakieś rymy,
Wtem pustka! Potem mętlik i entropia w głowie!
Kołysankę mi nucą benzodiazepiny:
Przepraszam, proszę siostry, co ja tutaj robię?!!

Źrenice jak punkciki - ogarnia mnie żałość,
Gdzie tylko fetor myśli powoli gnijących.
Przeszywają mnie dreszcze - telepię się cały,
Turyńskiego całunu owijam się końcem!

Na wózku inwalidzkim moja wena (w)zdycha
kaleka - czeka w kącie aż ją ktoś z salowych 
poezją naszprycuje lub beletrystyką,
zza parawanu do niej, ślinią się widzowie.

Obudzić się nie mogę, przez te pasy u ramion,
Trzask tylko słyszę gdy zęby mądrości mi łamią.

#diriposta #nasonety #zafirewallem
Cybulion

Fonfi sie rozpedza XD

George_Stark

Pod tym to bym i nawet się chętnie podpisał, co też uczynię:


Byłem tu, @George_Stark.

RogerThat

Kurde blaszka, ale to się czyta!

Zaloguj się aby komentować

Dzieńdobrywieczór się z Państwem,
Jest mi niezmiernie przykro otworzyć kolejną LIV (słownie: 54) edycję konkursu #nasonety , zwłaszcza że finał jej przypada w piątek 13.

Jakby mi ktoś na początku zabawy powiedział, że aby wygrać, wystarczy zarzucić Kawiarnię wystarczającą liczbą grafomańskich wypocin, to pewnie bym tego nie zrobił. Chociaż chyba jednak bym zrobił - kogo ja próbuję oszukać...

Tematem niniejszej edycji, która będzie nam dzielnie trwać aż do przyszłego piątku, tj. 13 grudnia roku pańskiego 2024 jest hasło: W oparach absurdu - czyli brednie i nonsensy (#pdk)

Tym razem męczyć się będziemy z rymami sonetu #diproposta autorstwa "królowej sonetu" - pani Krystyny Koneckiej:

Dlaczego sonet

Pytasz, dlaczego sonet. Rytm. Średniówki. Rymy.
Sonetti a corona… Po co szukam w słowie
muzycznej analogii dźwięków. Co mnie trzyma
przy tych czternastu wersach do znudzenia? Powiem.

Zbieram sto osiemdziesiąt dwie sylaby w całość
w rymach naprzemianległych i okalających.
Potykam się o sensy. Żeby powiązały
niezdyscyplinowanych wersów koniec z końcem.

Nie ogarnę ogromu świata w tetrastychach
i nie poddam refleksji w tercynach chwilowych
czy w dystychu. Potrafię hibernować cicho

jak mysz pod miotłą. Jednak gdy eksplozja w głowie,
gdy w fazie weny frazy bezrymowe mamią,
sama świadomość formy wystarcza. Że mam ją.

Zasady oceniania wybierzemy w drodze losowania w ciągu tygodnia jak już przygotuję godne propozycje.

Zasady - jak zawsze: układamy sonet, w którym rymy w poszczególnych wersach zgadzają się z rymami w tych samych wersach w powyższym sonecie "dawcy".

#nasonety #zafirewallem #diproposta
splash545

A sonecik fajny, taki trochę jakby go @Piechur napisał.

Zaloguj się aby komentować

O zwierzaczkach (Kotkach, Owcach, Sowach i Smokach) było już wcześniej, to jeszcze do kompletu sonet stricte o jedzeniu, gotowaniu i świątecznych przygotowaniach. Bez podtekstów...

Mrożone świąt wspomnienia…

Nim będzie Gwiazdka - ot, chwilę wcześniej,
jak tylko grudzień się już rozgości,
co rok się uwieść daję bezkresnej
świąt aromatów rozmaitości.

Grzybami pachnie do uszek nadzienie,
kompotu z suszu woń chwytam ukradkiem,
a ciasto drożdżowe niech powonienie
rozpieszcza czule na schodowej klatce.

Piętrzą się wszędzie świąteczne specjały
-pokłosie szaleństwa kulinarnego-
aż zamrażalnik w szwach pęka cały...

A kiedy w styczniu jedzenia świeżego
zapragniesz, po tym świątecznym obłędzie,
No cóż - jeno bigos mrożony będzie...

#diriposta #nasonety #zafirewallem
splash545

Ale bigos mrozić? Do słojów na ciepło i trochę postoi

Zaloguj się aby komentować

To tak w temacie jeżdżenia rowerem (do pracy) w okolicznościach przyrody dla koneserów - tak jak dzisiaj, na ten przykład...

Gender

Dziś panów na rowerze mizerne cienie,
Lecz pań dla odmiany - jest zatrzęsienie,
I mam obawy, że gender to nie baja,
Jak słota za oknem, to baby mają jaja.

#zafirewallem #tworczoscwlasna #endorfiki no i trochę chyba #rower ?
jakibytulogin

dziś nie widziałem żadnej babeczki na rowerze, w sumie faceta też nie. W tej mgle nic nie widziałem

Zaloguj się aby komentować

Odpowiadając na oszczerstwa pana @Cybulion skierowane we mnie i w pana @bojowonastawionaowca o tutaj zmuszony zostałem do obrony swojej (wątpliwej jakości) cnoty

Wcielona cnota oszczerstwa nie ujdzie

Oburzył się dzisiaj Cybulion właśnie,
Że w jego edycji same sprośności,
Naraz - eureka! I jak nie klaśnie,
Nie kryjąc tu swojej wielkiej radości.

Dwa z dwoma zestawił prostym działaniem,
Nie bacząc na to, że pięć mu wynikiem,
W sonetach mych zwidział Owcy bekanie,
I rzekł: "Multikonto jest to pewnikiem!"

Lecz chociaż pomysł to iście zuchwały,
I godzien zapewne sprytu owczego,
To z palca wyssane te dyrdymały,
Bo dwóch nas tu macie, a nie jednego.

Więc zamiast uparcie tkwić tutaj w błędzie,
W świątecznym się zanurz - jak my - obłędzie!

#diriposta #nasonety #zafirewallem

Zaloguj się aby komentować

@splash545 sorry - musiałem

Bo Splash to tryskać z angielska…

Był Splash już pewien, że gdy tak wcześnie,
Z rymami wczoraj się tu rozgościł,
Publicznie spuścił się tak obleśnie,
To będzie z niego już pan na włościach.

Chlapnięcie wkoło swoim nasieniem,
Nazwał lirycznie "miłości sokiem",
Tym romantyzmem swoje zboczenie,
Ukryć przed naszym chciał czujnym okiem.

I chociaż rymy Ci się udały,
Przyznać to muszę drogi kolego,
Swój lukier jednak zatrzymaj cały,
Do ciasta nada się drożdżowego.

A serio to życzę niech wciąż Ci staje,
Bo piękne - choć sprośne - rymy podajesz!

#diriposta #nasonety #zafirewallem
Cybulion

@UmytaPacha widzialas wczorajsze riposty?

fonfi

@Cybulion ja Ci naprawdę współczuję już teraz, a co dopiero w najbliższy piątek...

splash545

No mi to ciągle stoi, jak to stoikowi ¯\_(ツ)_/¯

entropy_

@fonfi jak mam wybrać które lepsze, Twoje czy splasha to odpowiadam:

TAK

Jak za to nie będzie literackiego nobla to nikt nie zasługuje xD

Zaloguj się aby komentować

@Dziwen
Zna ktoś jakiś dobry szampon przeciwłupieżowy...?

Zdziwiona sowa

Świąteczne światła wnet będą jaśnieć,
Przy stole mnóstwo zasiądzie gości,
I znów rodzinne powrócą waśnie,
Zetrą się różne miary wartości.

I solą w oku nawet jedzenie,
Bo zamiast podać deskę z indykiem,
Na stole stoi sowa z nadzieniem,
I zdziwionymi oczami łypie.

Tak w gospodynię wlepia swe gały,
Powiedzieć chciała coś złośliwego,
Lecz kuchty jabłkiem dziób jej zatkały,
W trakcie pieczenia w piecu wolnego.

Tak więc uważaj z kim się zadajesz,
Bo zjeść cię mogą, nim sam się najesz...

#diriposta #nasonety #zafirewallem
Limil8

Nizoral w saszetkach. Zurzyjesz 1 max 2szt.

splash545

@fonfi daj znać czy klątwa działa?

argonauta

WSZYSTKO CO MA DZIEGIEĆ W SKŁADZIE. Nie zapraszam do dyskusji.

Zaloguj się aby komentować

No i jak tu nie stanąć w obronie pana @bojowonastawionaowca ... No jak?!

O owcowaniu słów kilka

O! - bando wierszokletów, co tu bezlitośnie
Na Owcę się rzucacie niczym psy na kości,
Prawicie krotochwile i kalumnie sprośne,
Za grosz u was empatii, nic a nic litości!

Tak! - do Was właśnie mówię, nieznośne gamonie,
Dziweny, Cybuliony i Splashe ze Smokiem,
Na razie palcem grożę i staję okoniem,
Lecz zaraz Moll poproszę - niech rzuci urokiem!

Zostawcie więc - ostrzegam - jagnięce specjały,
Gdyż nie jagnię mamy, lecz tryka rasowego,
Co może podgrzewany zsurowieć nam cały,
I niestrawności dostać możemy od niego.

Powyższe moje słowa miejcie więc na względzie,
Gdy do kolejnych rymów każdy z Was zasiędzie.

#diriposta #nasonety #zafirewallem
splash545

Jej ale czuję, że jeszcze będzie się działo w tej edycji. xd

CzosnkowySmok

@splash545 patrz jaki wygadany białorycerzyk - cyklista xD

fonfi

@CzosnkowySmok biały rycerz na czarnym rowerze 😎

Dziwen

@fonfi ale co ja, przecież mój sonet jest o obronie, współczuciu i gusłach. XD

fonfi

@Dziwen oj bo napisałem zanim wrzuciłeś i z góry założyłem, że też do jagnięcego grilla dołączysz… licentia poetica 🤷♂️

fonfi

@Dziwen Poza tym, to jasne - o obronie... ale głównie swojego sowiego kupra... xD

Zaloguj się aby komentować

Jeszcze rzutem na taśmę taki mini-tutorial, jakby się ktoś zastanawiał czy można zrobić konwersję poczciwego Parkera Vector z pióra kulkowego -> pióro wieczne (albo odwrotnie). Niby są w internecie informacje, że można ale o zdjęcia to już trudno.

Skąd w ogóle taki pomysł? - nikt nie zapyta, ale i tak Wam powiem...

Parker Vector jest bardzo wdzięczny do kolekcjonowania, głównie dlatego, że jest tani a przy tym jest całkiem porządnym narzędziem do pisania. No i co jakiś czas wychodzą różne limitowane wersje, chociaż nie wiem czy Parker powoli nie wycofuje się z klasycznego Vectora (na pewno za oceanem już przestali produkować a w Europie nie jestem pewien - muszę dopytać/doczytać) ale obecnie w sprzedaży są tylko podstawowe wersje kolorystyczne i to też bez szału jeśli chodzi o wybór.

W każdym razie znalazłem niedawno wersję pióra sygnowaną fApple - którą jako prawdziwy fanboy marki () musiałem mieć w kolekcji. Problem był jednak taki, że to pióro - ha tfu! - kulkowe. Wersję ze stalówką udało mi się jedynie namierzyć na jakichś pojedynczych zdjęciach w sieci i podejrzewam, że jest nie do zdobycia.

Zrodził się zatem w mojej zrytej makówce pomysł, żeby zakupić to pióro kulkowe i zamienić je na wieczne.

Sama zamiana korpusu i sekcji jest bajecznie prosta - wykręcamy jedno i wkręcamy drugie. Problemem jest skuwka, która zdjęta z pióra kulkowego niestety nie pasuje na stalówkę. Okazuje się jednak, że cała różnica jest we wkładce, która znajduje się wewnątrz skuwki. Wystarczy delikatnie (np. za pomocą igły) zdjąć zaślepkę na szczycie, pod którą kryje się śrubka. Śrubkę jak łatwo się domyślić, wystarczy odkręcić i wkładka sama wypada. Podmieniamy wkładki, przykręcamy śrubkę (którą również warto dokręcić jak mamy luźną wsuwkę), nakładamy zaślepkę (można dać kropelkę jakiegoś lepiszcza) - et voilà.

W ten oto sposób jestem szczęśliwym posiadaczem Wiecznego Pióra Parker Vector Apple

#piorawieczne
9a2bce91-7ec4-49ef-a648-5a417f97a5e0
d4535f16-5d6a-40b5-809d-69ae24d826f8
684213f8-751b-4a19-a8cf-d53440e53b8c
43ed8801-07dd-498f-8648-386b8fdb7a7c
fb304f7e-1aa4-4b16-af28-7df4557a10cd
Prucjusz

@fonfi masz może Parker IM na stanie? Jeśli tak, to podzieliłbyś się swoją opinią? Jakieś porównanie może?

fonfi

@Prucjusz Niestety IM nie posiadam...

Prucjusz

@fonfi chyba nic nie straciłeś. Wiele osób narzeka na nie. :d

Zaloguj się aby komentować

Zgodnie z obietnicą złożoną Panu @wqrw przychodzę z szybkim porównaniem dwóch zielonych atramentów, których jestem już szczęśliwym posiadaczem. Na tapet do porównania bierzemy tym razem:

  • KWZ Mglista Zieleń
  • Diamine Green-Black

W celu lepszego zestawienia, obydwa bazgroły zrobiłem tym samym piórem, które wcześniej troskliwie, niczym kwoka swe kurczęta, wyszorowałem wysuszyłem i dobrym słowem popieściłem.

Obydwa atramenty zachowują się na papierze podobnie, schną też mniej więcej podobnie, chociaż Diamine po 5s jeszcze się odrobinę mazał.

Jeśli chodzi o kolor to KWZ Mglistej Zieleni, w mojej subiektywnej ocenie, jest bliżej do koloru czarnego z lekko zielonkawym zabarwieniem. Natomiast Diamine, nie przejmując się całkiem faktem, że ma słowo "Black" w nazwie, ma cudną, głęboką, ciemno-zieloną barwę. Taka ciemno butelkowa zieleń, albo jakiś British Racing Green...?

Osobiście ciemniejszy KWZ pewnie zostawię w piórach z grubszą stalówką, żeby na grubszej kresce lepiej widać było to lekkie zielone zabarwienie (bo inaczej to udaje czarny), natomiast Diamine idealnie będzie się zielenił ze wszystkimi moimi EF-kami.

No i muszę sobie chyba jakieś lepsze zabawki do robienia zdjęć kupić, bo te robione "srajfonem" to średnio kolory oddają...

#piorawieczne
1fd9b3ca-89a0-4b3a-886b-80ccc3112901
7098f3d5-331d-424f-b7cb-d0b2d6eddea5
f0bcc424-e9bc-4129-8d54-fb151991ad6c
c2f0b853-5fbd-40e7-920d-510fb16d70de
wqrw

Jak ktoś będzie tu szukał jeszcze zielonej inspiracji to wczoraj na Reddicie ktoś wrzucił fajne porównanie sześciu zieleni od Diamine a tutaj nawet większą paletę atramentów

fonfi

@wqrw Kurde! Te wszystkie kolory na testach, gdzie ktoś pędzelkiem rozsmaruje, flexem jakiś zygzak zrobi, grubą krechą otoczy to wyglądają tak zarąbiście "pro". A później wlewasz taki do swojego pióra z cienką stalówką, zaczynasz pisać chwiejne literki i zastanawiasz się czy ty przypadkiem nie dostałeś jakiejś wersji "hołm edyszyn", bo tych subtelności w barwach to ze świecą i lupą trzeba się często na tych cienkich liniach doszukiwać...

wqrw

@fonfi jako typowy Janusz piór wiecznych, przyznam się szczerze, że tak jak (naprawdę!) doceniam artystyczny rozmach tego typu testów, dla mnie najważniejsze jednak są próbki pisma bo jako osoba absolutnie pozbawiona talentów plastycznych piórem jedynie gryzmolę swoje notatki

Zaloguj się aby komentować

Lament wierszoklety

Niewypowiedzianych myśli mgliste zarysy,
Nieuchwytne niemal, gdzieś na świadomości kresach
Jawią się - niby idei odkrywczej promesa,
A to jeno fantazji cyniczne kaprysy.

Objawienia szukając, niczym głodny misy,
Tarzam się - ja, poeta! - w tych kreacji procesach,
Co nieraz są mitręgą godną Heraklesa,
Lecz płodzą jedynie mizerne rękopisy.

Ach! Cóż mi po tym, że język ostry jak klinga,
Gdy szarpią nim słowa uwięzione na szpringach,
A zgrzyt symetrii finezję podarł na strzępy.

Przeto smutek ukoję wódki smakiem tępym,
Bo za te moje - pożal się Boże - występy,
Nikt złamanego nie da szylinga.

Ależ ten zestaw rymów jest niewdzięczny... Dawno się tak nie nagimnastykowałem...
Ubaw po niemyte pachy!

#diriposta #nasonety #zafirewallem
CzosnkowySmok

@fonfi na pewno przypadek

fonfi

@CzosnkowySmok nie sądzę...

splash545

@fonfi spoko wyszło

fonfi

@splash545 Dziękuję - treść tego sonetu to właściwie dokładnie oddaje proces jego powstawania :


  • jakiś luźny pomysł, który oczywiście w trakcie pisania polazł sobie kapryśnie w swoją stronę

  • rozpacz, rwanie włosów i siarczyste przekleństwa na ten zestaw rymów

  • zamienianie, przestawianie i "synonimizowanie" słów na tyle sposobów, że aż mi się Excel wywalił

  • jeszcze trochę to bym pewnie faktycznie z kieliszkiem skończył...


Ale ja wiem, że to słodka zemsta za to że @bojowonastawionaowca nie wygrał poprzedniej edycji...

splash545

@fonfi chyba muszę spróbować coś skrobnąć, bo wygląda to na wyzwanie z tego co piszecie

UmytaPacha

@fonfi proszę umyć pachy

fonfi

@UmytaPacha Dobrze mamo...

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry wieczór,
Po pierwszym fochu i kilku dniach boczenia się na atrament KWZ, postanowiłem (tak jak się odgrażałem) dać mu drugą szansę. A że stało się tak, iż pan chińczyk - niewiarygodnie sprawnie (poważnie nie wiem jak oni to robią) - wsadził mi do paczkomatu kolejne pióra, spieszę do Was z nowymi informacjami. 

Bohaterami dzisiejszych zabaw będą dwa (a właściwie trzy) pióra plus wspomniany na wstępie atrament. Pióra te to, zmajstrowane małymi chińskimi rączkami, ceramiczne Jinhao 950 - sztuk 2, oraz stare poczciwe Rainbow 243, które pamięta jeszcze jak w TV puszczali Teleranek - sztuk 1.

Uwielbiam ceramikę w połączeniu z grafiką w charakterystycznym niebieskim kolorze. Całkiem niedawno podniecenie takie jak te chińskie pióra wywołała u mnie limitowana seria rowerów Canyon Grail wyprodukowanych we współpracy z Zakładami Ceramicznymi Bolesławiec (zdjęcie poglądowe niżej). Jednak jak ostatnio sprawdzałem to cena roweru miała kilka zer więcej niż ta chińskiego pióra, dlatego też - ku radości mojej żony - dzisiaj testujemy pióra a nie rower…

Pióra FAKTYCZNIE (tak na 90%) są ceramiczne. Mają taką specyficzną dla pokrytej nadrukami ceramiki fakturę, gdzie nierówności grafiki wyczuwalne są pod palcem. A do tego są ciężkie. Cholernie ciężkie. Po założeniu skuwki na końcówkę korpusu ciężko nawet nim pisać. Kusi mnie, żeby jedno takie pióro rozbić młotkiem i obejrzeć dokładnie kawałki… Ale, co zaskakujące, pomimo wagi i gabarytów pisze się nimi zaskakująco przyjemnie (oczywiście bez skuwki). Na pewno niemały wpływ na to ma stalówka, która nawet w rozmiarze EF gładko sunie po papierze. Chociaż, trzeba zaznaczyć, że pióro zalane pospolitym atramentem Pelikan 4001 było bardziej “szorstkie” od tego zalanego KWZ, Ale to już ustaliliśmy, że KWZ leje jak student po 10 piwach w bramie…

ALE - i tu dochodzimy do sedna sprawy i do faktu, że @Rozpierpapierduchacz, jako ekspert, oczywiście miał rację. W przeciwieństwie do mojego ulubionego Watermana Carene, chińczykami z KWZ da się normalnie pisać! Nie strzępią, nie rozmazują się - szok i niedowierzanie. Na dowód tego załączam, tym razem “prawilne” testy z "twoją starą".

Aha, te pióra występują w 6 różnych wariantach nadruku. Chyba wiem jaki prezent do kompletnej kolekcji zrobię sobie pod choinkę… 

#piorawieczne
4844adb0-b43f-486c-b3c0-a3021d07d01a
6912b540-0d05-4910-8b5f-1d3e755ed85c
0d960f72-2e42-40cf-aae5-27d2e67e85ea
54834ddc-bf92-4f9d-9ced-49650a927007
69b9b7da-6425-4dfd-bafc-fdfd4c9e0ff1
fonfi

No i zdjęcia z testu atramentu

147440b5-0af2-4c0e-b1da-0bf3657c2799
fda97e6d-c759-4b93-abcb-b875c44509c0
330bcf94-2381-4d79-8e15-f7901a476f2f
fonfi

PS. Tak - wiem, że w teście KWZ napisałem, że nie ma "senu", zamiast "sensu"... Późno jest - dobranoc...

Thomash80

Ciebie powaliło z tymi piórami,!?

Rozpierpapierduchacz

@Thomash80 yes. And I think it's beautiful ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Następna