Korzystając z uprzejmości kolegi @PalNick chciałbym napisać o błędzie, jaki popełnia 99% ludzi pracujących w moim korpo, jedna osoba jest nawet po filologii
Sam również tak mówiłem, dopóki ktoś nie powiedział mi o poprawnej formie w ramach ciekawostki (natomiast nie wyjaśnił przyczyny, do tego doszedłem sam na swoją chłopską logikę, także polemika wskazana).
Generalnie zauważyłem, że jest to polska naleciałość, prawdopodobnie kalka językowa.
Do sedna:
Mamy 2 przykładowe zdania:
-
It looks shitty.
-
It looks like shit.
Teraz spróbujmy postawić do tych zdań pytania. Poprawne formy to:
-
How does it look?
-
What does it look like?
Natomiast nagminnie spotykanym błędem jest zadanie pytania „
How does it look like?”
Zauważmy, że w obu przypadkach pytamy o inne dopełnienie zdania. W pierwszym przypadku dopełnieniem jest
przysłówek „shitty”. Przysłówek odpowiada na pytanie „jak?”, stąd poprawną formą jest rozpoczęcie pytania od słówka „
how”.
W drugim przypadku dopełnieniem jest
rzeczownik „shit”. Rzeczownik odpowiada na pytanie „kto/co?”, dlatego poprawne pytanie powinno się rozpoczynać słowem „
what”.
Skąd pomyłki i na czym polega kalka językowa?
Po polsku zwyczajowo zadajemy pytanie „Jak to wyglada”? Poprawną gramatycznie odpowiedzią byłby
przysłówek, aczkolwiek dopuszczalną (przynajmniej w mowie codziennej, nie wiem co językoznawcy na to powiedzą) formą byłaby również odpowiedź
rzeczownikowa. Np.
-
Jak to wyglada?
-
Jak g*wno…
Gdybyśmy chcieli przełożyć 1:1 zdania po angielsku na polski, brzmiałyby one mniej więcej tak:
-
Jak to wygląda?
-
Jak co to wyglada? (W sensie „do czego jest podobne”, „co przypomina”).
Drugiego zdania się nie stosuje, przynajmniej nie wypowiedzianego w dokładnie ten sposób, brzmi to nienaturalnie.
Ta sama zasada dotyczy powiedzenia „to be like”. Jeśli chcemy zapytać „Jak to jest być rudym?”, powiemy:
What is it like to be ginger?
Zapraszam do polemiki
#szkolastandard - ciekawostki językowe (głównie j. ang.) oraz tłumaczenia anglojęzycznych artykułów, zapraszam do obserwowania