#rodzicielstwo

13
371
Siema,

Pytanie do rodziców - mieliście albo macie problemy z atakami paniki swoich dzieci przy wizytach u lekarzy? Jak sobie z nimi radziliście? Czy to coś, co po prostu musi przejść?

Mysz, prawie lvl 5, była i jest bardzo chorowita, przez co najróżniejszych wizyt u lekarzy, badań i pobierań krwi mieliśmy do tej pory dużo. Doszło do tego, że od roku przy jakichkolwiek wizytach dostaje histerii, nad którą nie da się zapanować. Nic nie daje przygotowywanie jej, odgrywanie scen w domu, mówienie, tłumaczenie, przytulanie, obiecywanie różnych rzeczy, branie ulubionych zabawek. Wszystko jest w porządku do momentu przekroczenia drzwi - sama układa plan co będzie robić, wie, co się będzie działo. Jednak, gdy tylko wchodzimy do gabinetu dostaje korby, ucieka, chowa się, wiotczeje, wrzeszczy, płacze, wyrywa się i kopie. Uspokaja się dopiero po wyjściu, zwykle dość szybko, i potem trochę się wstydzi o tym mówić. Części badań i zabiegów zwyczajnie nie da się w takich warunkach zrobić i kończy się na wielokrotnym umawianiu wizyt.

Mieliście bądź macie podobne doświadczenia? Nie wiem, czy to już się kwalifikuje do psychologa? Mam obawy, czy dokładanie kolejnego lekarza to dobre rozwiązanie.

#dzieci #rodzicielstwo
Mikel

@Piechur

Nie wiem, czy to już się kwalifikuje do psychologa?

Kwalifikowało się już w momencie pierwszej histerii. Próbowaliście ale wam nie wychodzi, więc lepiej chyba zapytać specjalisty, jak temu zaradzić.


Psycholog to nie lekarz, więc nie dokładasz kolejnego. Nie przedstawiałbym też dziecku, sytuacji w ten sposób że idzie do lekarza. Zwyczajnie, idzie porozmawiać z wyrozumiałą Panią na temat paniki jaką ją ogarnia w gabinecie. Mało tego, w żadnym momencie nie zestawiałbym tego z lekarzem, czyli nawet nie używał słowa "gabinet" żeby nie wywołać choćby skojarzenia z lekarzami. Coś powoduje traumy, więc nie będzie chętna jeżeli jakkolwiek przemknie jej myśl że u psychologa też ją mogą czekać takie traumy. Oddzielić grubą kreską, nie wspominać a jak zapyta to powiedzieć że to jest kompletnie co innego niż wizyta u lekarza.

LondoMollari

Nie wiem, czy to już się kwalifikuje do psychologa?

Tak, zdecydowanie. Olanie tego może z małego problemu zrobić duży problem długoterminowo.

Mam obawy, czy dokładanie kolejnego lekarza to dobre rozwiązanie.

Psycholog/terapeuta to nie lekarz. Dziecku to najlepiej to przedstawić jako wizytę towarzyską, a nie leczniczą.


Tylko warto gruntownie poszukać kogoś dobrego, bo niestety jest sporo niekompetentnych ludzi, a na rynku jest straszny niedobór.


@Piechur

Gaashak

A próbowałeś umawiać pediatrę na wizyty domowe? Może w domu będzie lepiej znosiła badania i z czasem uda się ją zaprowadzić do gabinetu.

Zaloguj się aby komentować

No i dupa zbita lvl 6 ozdrowiał, lvl 3 postanowił pozazdrościć i zachorował sobie na ospę... Czymejcie mie bo niy strzymia
#rodzicielstwo
tschecov

Zapytałbym tych że strupami (chodzi o starsze) czy szczepili, ale to chyba będzie kij w mrowisku 😜

ruhypnol

Szczepiliście? Wychodzi taniej od chorowania

Zaloguj się aby komentować

Dzień drugi siedzenia na l4 z bombelkiem

Jednak w żadne chińczyki nie będziemy się bawić, będziemy się napierdalać
#warcaby

#rodzicielstwo #gryplanszowe
Oczk userbar
45504428-7fee-4746-8e25-5f89373960d7
wonsz

Wygląda jak gambit dodatkowego chromosomu

SilverMonkey

@Oczk @michal-g-1 też takie mieliśmy z bratem, od spodu pionków był zielony filc ( ͡o ͜ʖ ͡o)

UncleFester

@Oczk ale białe się stawia na białych

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Z tatą też się da.
W weekend było pieczone
#chwalesie #rodzicielstwo #swieta #pieczzhejto
c312a827-9a0a-48ea-ac76-ccf1aeabf393
a4b9ac53-e495-4e31-a1f4-e9054731f295
Half_NEET_Half_Amazing

ale fajnie

tak btw

to jaki argument za pozostawieniem starego typu grzejnika?

u mnie też jeszcze takie wiszo

UmytaPacha

@radziol matko bosko jaki śliczny blond!

Rzuku

Z tatą też się da.

@radziol Pogratuluj ojcu, wyglada wyjątkowo młodo xD

Zaloguj się aby komentować

A młody @Arkil tak ogarnia, że występy grupowe gra solo 😎💪🏻😅

#chwalesie #keyboard #kariera #rodzicielstwo
aa344dfc-1e26-47cd-8e89-519bd9a1519f
razALgul

@Arkil musiałeś być pełen skupienia nad kibordem, że nawet nie zauważyłeś że Ci buty zakosili...

Zaloguj się aby komentować

Twój koszyk vs koszyk syna koleżanki twojej starej

Nie no, tylko mój młody ma zadatki na profesjonalne ogołacanie lasu

Pochorował się i musiałem z nim dziś zostać w domu (jakby w grudniu i tak nie było mało roboczogodzin xD), więc od 4 godzin nakurwiamy w #grzybobranie

Ja mam flashbacki z dzieciństwa (miałem "w lesie/w sadzie"), on zadowolony bo jakimś cudem zawsze wygrywa, co widać na załączonym obrazku. Spokojnie, podrośnie to zobaczymy kto sobie lepiej radzi w Splendor :v

Jutro, kiedy już w końcu mu się znudzi, pewnie zmienimy na Chińczyka i tak upłynie kolejny wieczór i poranek, i tak byle do weekendu

#rodzicielstwo #gryplanszowe
Oczk userbar
0dc4ad68-b7f5-4115-bbc5-0a6421c27749
bojowonastawionaowca

@Oczk ale Chińczyk Chińczyk czy Talizman?

Zaloguj się aby komentować

1099 + 1 = 1100

Tytuł: Basia. Bajki na dobranoc.
Autor: Zofia Stanecka, Marianna Oklejak
Kategoria: Bajki dla dzieci
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 978-83-281-2119-5
Liczba stron: 151
Ocena: 9/10

Czy dodawanie recenzji bajki dla dzieci to drobne oszustwo? Możliwe, ale chciałem się podzielić tą pozycją.

Z całą serią Basia mam styczność codziennie, bo młoda ją bardzo lubi, tak więc na okrągło lecą słuchanki, a w bibliotece zazwyczaj wypożyczamy kolejne części. Nie mogę powiedzieć, żeby mi się te historie jakoś specjalnie podobały - niektóre są ok, niektóre mnie drażnią, inne uważam za zbyt ostre dla pięcioletniego dziecka. Ogólnie za dużo w nich konfliktów, złości, narzekania, zmęczenia rodziców itd. Rozumiem intencję stojącą za tworzeniem takich opowiadań, ale odczuwam duży przesyt historii opartych na odwzorowaniu rzeczywistości, radzenia sobie z emocjami, trudnymi sytuacjami i tym podobnych: Basia, Pucio, Tola i Nelek, Misia, nawet Tupcio Chrupcio. Brakuje mi baśni pobudzających wyobraźnię, sprytnych i angażujących, wprowadzających trochę magii w otaczający świat.

Otóż Bajki na dobranoc są inne. Pomysł na nie jest bardzo sympatyczny: oto najmłodszy braciszek Basi, Franek, nie może zasnąć, więc każdy z członków rodziny opowiada mu po cztery krótkie bajeczki. Każda osoba ma inny styl, tematykę i sposób prowadzenia historii. I tak, mała Basia nawija makaron na uszy, dziadek w swoje opowiadania wplata wspomnienia z dzieciństwa, bajki babci są rymowane, mama dodaje trochę magii do zwykłych rzeczy, historyjki taty są połączone postacią dzielnego rycerza Franka, a starszy brat opowiada o swoim kuzynie, w którego jest zapatrzony.

Cały zbiór bajek czytałem z przyjemnością, zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie, momentami sam wpadałem w nastrój dziwnej melancholii. Myszy też się bardzo podobały, nieraz śmialiśmy się wspólnie z przedstawionych wydarzeń. Widziałem, jak jej mała główka pracuje na podwyższonych obrotach, zupełnie odlatując w świat wyobraźni, a o to właśnie mi chodziło.

Teraz bardzo dobra wiadomość: aby cieszyć się z tych opowiadań nie potrzeba znać innych książek ze świata Basi. Większość z nich jest na tyle uniwersalna, że spokojnie bronią się jako osobne historyjki. Oczywiście, znając perypetie rodziny Basi oraz ich wspólną dynamikę będzie można wyciągnąć z tych bajek trochę więcej, jednak (jak już pisałem) można spokojnie się bez tego obejść.

Ze swojej strony mogę polecić tę pozycję. Ja już zamówiłem sobie egzemplarz do domu, także czuję, że przeczytam te bajki jeszcze nie raz.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #bajki #dzieci #rodzicielstwo
bd9d98b6-d005-41b5-bca9-6004cf93390f
Mr.Mars

@Piechur Widzę tu duże zasługi Myszy.

Zaloguj się aby komentować

#rodzicielstwo #heheszki #dzieci
170edbea-3440-4afe-be96-4faeb51a8b45
Arkil

Jak koledze się urodzi dziecko to już nie będą takie #heheszki

tomasz-frankowski

@cebulaZrosolu Posprzątane o 16. UNREAL

Sweet_acc_pr0sa

@cebulaZrosolu my mieliśmy swój pokój i tylko tam był syf, ludzie zapomnieli że dzieci mogą się bawić "u siebie"?

Zaloguj się aby komentować

#chwalesie #pytanie #rodzicielstwo
Ostatnio chwaliłem się, że czekamy na drugie dziecko z żoną jesteśmy po pierwszej wizycie u lekarza, wszystko idzie bardzo dobrze. Zastanawiam się tylko jak się przygotować na to wszystko. Niby jedno już jest i spoko, daliśmy radę, wiemy co robić, ale no po ludzku się martwię trochę. Jak finanse i jak czas w domu rozdzielać na to wszystko. Mnóstwo takich myśli. Starsza córa ma niecałe 5 lat teraz, jak się urodzi młodszy syn/córka to będzie jakieś 5,5. Jeśli są tu rodzice, którzy mają dwójeczkę dzieci lub więcej dajcie proszę znać co na pewno należy kupić (nie chodzi mi o wózki itp, bardziej o sprzęcik ułatwiający mega życie z małym dzieckiem, co wam mega ułatwiło wszystko). Dodatkowo, podzielcie się proszę z młodszym (a może starszym xd) kolegą doświadczeniem. Jak najlepiej wspomóc żonę w tym czasie? Z racji pracy często wyjeżdżam, ale równie długo jestem potem w domu. Dajcie trochu porad, żebym się uspokoił xd mam natłok myśli ostatnio haha.
VonTrupka

> Z racji pracy często wyjeżdżam,


zanim wyjedziesz kup z zapasem wszystko co potrzebne, a jest wielkie lub ciężkie.

Chyba że nie mieszkasz na zadupiu i masz możliwość kupowania online z dowozem.

mati3654

@DzialaczWiejski


jeśli jeszcze nie masz to odkurzacz na baterie typu Dyson (na allegro za kilka stówek można już świetny sprzęt kupić). tylko Nie żAden gówno robot tylko taki normalny ręczny, u mnie przy trójce non-stop korzystam, po każdym śniadaniu podłoga uwalona zdejmujesz z uchwytu kilka ruchów i czysto.

Zaloguj się aby komentować

Kurde, najmłodszy za 5 dni kończy 2 lata, a tu dzisiaj poszedł na stół z ostrym zapaleniem obu uszu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Mamy szczęście, najstarszy jak miał pół roku, to święta spędził w szpitalu, rok temu trzylatka na 10 dni przed miała zapalenie płuca, na szczęście leczone w domu. Oby teraz rzeczywiście był tylko tydzień w szpitalu, to będą rodzinne święta.
Dobrze chociaż, że mogę zdalnie pracować, to starszyznę ogarnę.
#rodzicielstwo #zalesie #dzieci
moll

@radziol zdrowia! trzymajcie się

Heheszki

od 3 do 14 roku życia rok po roku chorowałem na zapalenie ucha, badałem niedawno ten słuch i obyło się bez powikłań

oni też musieli się nalatać , ale później to już nie po szpitalach

było: pediatra, antybiotyk, kropelki, watka, siedzieć

było:"to co zawsze proszę",

a później po mutacji jak ręką odjął


Daleko masz na mazowsze , na tzw. Kajetany? Bardzo łatwo tam się wkręcić.

winet

U nas młody w wieku ok 3 lat co chwilę miał zapalenie ucha. Skierowanie do laryngologa, skierowanie na wycięcie migdałka. Jak zacząłem obdzwaniać szpitale to się okazało że terminy fhooj pojebane. Poszliśmy na prywatną wizytę do ordynatora laryngologii, ten stwierdził że migdałka w grubej większosci nie trzeba usuwać, młody dostał krople które sami mu przygotowywaliśmy i do tego ćwiczenie - dmuchanie przez rurkę z zatkanym nosem do szklanki wypełnionej wodą. Miało to na celu 'przetykanie' dziurki łączącej ucho z nosem (to tak w mega uproszczeniu i przez upływ czasu mogłem coś pomylić). Ilość zapaleń ucha zmalala o ok 80%

Zaloguj się aby komentować

Wczoraj w szkole był Kiermasz Świąteczny.
Masa ludzi, masa frajdy, okazja do pogadania z rodzicami i dzieciakami.

Przy okazji fajnie było patrzeć jak dzieciaki (które pamiętasz jak w pieluchach latały) uczą się asertywności, uczą się targować (doceniać wartość własnej pracy), reklamować, promować, rozmieniać, wydawać... Twarde Mazowieckie Żydki z nich będą, jest nadzieja w narodzie, nie zginiemy. #polskastrong

Z drugiej strony, kilka godzin wcześniej zmarła kolejna bliska osoba.
Dawno nie byłem tak rozdarty miedzy radością a dobitką.

Sorry za wysryw. Bleargh.

#warszawa #gownowpis #handel #rodzicielstwo #dzieci #mementomori
3a75a6e7-3e73-4816-a0fa-8f8612edf7fa
-tata, a zrobisz mi miecz z Minecrafta?
Aż mi się wszystkie numery Małego Modelarza z mojej młodości przypomniały ( ͡° ͜ʖ ͡°) Byłem pewien, że wytnę i skleję w jakąś godzinę, a skończyłem dopiero przed chwilą - zaczynając po 19. #heheszki #rodzicielstwo
76c62d77-bb17-483f-bd43-7240d0b05c42
Spider

@niebylem Pan maruda On... eee żelazny z diaksa trzeba było. Toć to na pierwszym lepszym płotku pójdzie w piach ;).

Eliasz_Oderman

@niebylem spoko tata! Jakiś schemat z neta czy własny pomysł na wykonanie?

SciBearMonky

@niebylem oczy mnie bolą od patrzenia na niego xD

Zaloguj się aby komentować

40 556,93 + 21,37 = 40 578,3

Z okazji narodzin syna (piona #rodzicielstwo) pępkowa połówka / papaton

#sztafeta
76b3cc51-656e-435d-8ed6-1a6b486b9fc3
pluszowy_zergling

Gratulacje z Papatonu, bo z okazji urodzin nowego członka rodziny już Ci chyba sporo osób składało

enron

@bacteria Gratki, połówkę z takiej okazji zdecydowanie należy zrobić

scorp

@bacteria Gratulacje! Będzie kolejny zawodnik do nabijania z nami kilometrów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

No i dupa zbita... Młody był twardy i nie chorował od pół roku to teraz prócz ospy ma anginę XD Co najlepsze moja córunia lvl3 okaz zdrowia chodzi dalej do przedszkola Coś czuje w kościach, że święta w tym roku będą fajne... Dalej czekam kiedy mnie dopadnie ospa XD
#rodzicielstwo #choroby
emdet

@paulusll ej no to zajebiście, akurat wyzdrowieje na święta!

onoofry

To powiem wam ciekawostkę - nie da się drugi raz zachorować na ospę. Zamiast na ospę, przy drugiej ekspozycji na wirusa, chorujemy na półpasiec, który jest turbo-przejebany bo wirus go (i ospę) wywolujacy odkłada się wzdłuż nerwów, głównie w obrębie głowy i twarzy.

Dwa lata temu czułem że coś mnie bierze i uznałem, że pójdę na saunę się wypocić. Po saunie przez chwilę było ok, ale następnego dnia juz wiedziałem, że będę chory. Potem na twarzy wyszły mi krosty, które bolały tak, że nie mogłem spać. Jeszcze pół roku po chorobie czułem ból dotykając blizn. Bo ta choroba zostawia blizny, czasem bardzo głębokie. Także powodzenia!

Laryngoskop

Jak młody Ci nie sprzeda, to się zaszczep. Co Ci szkodzi? Jeszcze zarazisz się od losowego bachora, w końcu przenosi się kropelkowo.

Zaloguj się aby komentować

Następna