Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

#samotnosc

10
325
Przyjacel 26 lat pochwalił się nam dzisiaj, że zostanie ojcem, w przyszłym roku ślub.
Dochodzi kolejny ślub w nastepnym roku po znajomym 27 lat i mojej kuzynce 26 lat.

Czuję się jak k⁎⁎wa śmieć. Nie potrafię tak dalej normalnie funkcjonować. Gruby, chudy, brzydki, ładny, bogaty, biedny, młodszy, starszy każdy k⁎⁎wa kogoś ma, a Ty sam jak palec. Hobby i tym co się zajmuję po pracy już nic nie daje. Chodzę tam bo chodzę, bo to to lubię robić i to już moja rutyna tak samo jak chodzenie do pracy. Cały dzień chodzisz załamany i zakładasz maski, aby nie pokazywać tego ludziom, a w głębi jesteś martwy. Nic ciebie nie cieszy.

Matce powiedziałem, że psychicznie nie wytrzymuje, to powiedziała, że głupoty opowiadam i sobie coś zmyślam.

Jak do tych śłubów nikogo nie znajdę, to albo magik, albo psychiatryk. 27 lat zaraz lat i k⁎⁎wa nigdy nikogo nie miałem. Zaraz święta, gdzie znowu będę jak pajac sam przy stole bez partnerki. Potem sylwester, który spędzę sam płacząc.
Nienawidzę swojego życia.
https://www.youtube.com/watch?v=wtT-1M4WfeU

#zalesie #samotnosc #depresja
27

Zaloguj się aby komentować

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak może tu zapytaj czy ktoś się z Tobą wybierze 😀

Nie, idę sam jak naprawdę chce zobaczyć jakiś film

Zaloguj się aby komentować

Zobaczcie jakie to jest dziwne.

Każdy facet urodzony przez trzy córki mojej babci ma jakieś problemy, a z kolei córki tych córek są normalne i mają poukładane życie ze swoimi rodzinami. Jeden z tych synów - ćpun kompletnie sobie zniszczył życie, brak kobiety oraz stalej pracy. Drugi tak samo ćpun, poważne problemy psychiczne, nie pracował do ponad 30 roku życia, brak kobiety. Ja w odróżnieniu mam dobrą pracę, nie mam nałogów i się nie stoczyłem, ale łączy nas wszystkich brak partnerki. Co ciekawe syn mojej babci ma syna i u niego akurat wszystko jest normalnie, już dawno jest po ślubie, a jest w moim wieku.

Chyba na męskich potomków od strony córek mojej babci padła jakaś klątwa, albo to po prostu zbieg okoliczności, bo to jest niemożliwe. Jest to naprawdę bardzo przykre i dołujące...
#samotnosc #przemyslenia #gownowpis
21

Może wychowała swoje córki na nadopiekuńcze matki, stąd później problemy z usamodzielnieniem się ich synów?

Brzmi jak dda. Albo dddddda, kto wie gdzie to się zaczęło.

@azovek na 100% przekazane zostały dziewczynom niepoprawne wzorce, myślę że syn babci był bardziej samodzielny przez co miała na niego mniejszy wpływ

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Samotność nie jest najgorsza. Jest jeszcze gorzej kiedy da ci znaki zakochasz się, po czym nagle z jakiegoś powodu zamienia się w kostkę lodu bo się dowiaduje że jesteś nikim. To jeszcze niższa samotność. Wtedy już trzeba brać leki żeby się nie wykończyć.
#samotnosc #feels
ae862388-609d-456e-816e-566e95c1c1dd
10

@Fox idź na dziwki żeby sobie samoocenę podreperować.


Ludzie dzisiaj są tak purytańscy, że wolą się psychicznie gnębić zamiast skorzystać ze sprawdzonego rozwiązania.


Poza tym zakochanie jest dopiero po roku związku, wcześniej to jest tylko zauroczenie. Masz w sobie pasję to jakaś ją wykorzystaj, właśnie chociażby u prostytutki - tylko się w niej cholera też nie zaurocz xD

Zaloguj się aby komentować

Poziom części użytkowników hejto:

- opisywanie swoich problemów, to bait

- ludzie atrakcyjni, na poziomie, ogarniająy życie i dobrze zarabiający nie mogą mieć żadnych problemów, szczególnie tych miłosnych

- to, że ktoś się żali w Internecie pod anonimowym kontem, to na 100% żali się w rozmowach z nowymi/bliskimi mu osobami xD

- nie żal się, ani nie chwal się w konwersacjach, ale dziewczyny i tak na 100% wyczuwają przez tekst pisany, że jesteś desperatem czy narcyzem xDDDDDD

- osoba sama inicjuje z tobą kontakt, piszę z tobą kilka dni, rozmawia przez telefon i zgadza się na spotkanie, a potem nie odpisuje? ,,To twoja wina" xDDD

- ,,masz x hobby? Fajnie, ale miej kolejne hobby, to nie będziesz potrzebował kobiety" xDDDD

- ,,to jest niemożliwe, że masz znajomych" xDDDDDDD

- ,,po co ci dziewczyna?" XDDDDDDD

- ,,portale randkowe, to portale dla dziwek"

- ,,idź na dziwki"

Zostałem kolejny raz zwyzywany od najgorszych, bo śmiałem się napisać, że wygląd, status i ogarnięcie życiowe nie jest gwarantem posiadania partnera/ki.

#samotnosc #tinder
29

@azovek zablokuj tag przegryw i uzytkownikow ktorzy sie tam udzielaja. Banda ćwierćmuzgow starajaca sie sprowadzic kazdego do swojego poziomu (tj. dna).

Laska sie znajdzie sama, nie martw sie. Ja znalazlem żonę w wieku 33 lat a ani nie jestem bogaty, ani nie jestem piekny.

@azovek

Linki lub screeny poproszę, albo uznaje, że się to nie wydarzyło xD


PS. Średnio jestem skłonny Ci uwierzyć. Zadawałeś pytanie czy warto się pchać w związek z kobietą z nadwagą. Ale pod kątem czy będziesz w stanie ją zmienić w tym temacie. To pokazuje, że masz niedojrzałe spojrzenie na relacje międzyludzkie


PS2. Ja się nigdy z tym nie spotkałem tutaj, ale jak jesteś pewny, że ta gangrena toczy dyskusje na hejto, to wiesz. Usuń konto :P

@azovek powtarzam: idź na d⁎⁎y

Smęcisz strasznie.

Każda normalna dziewczyna ucieknie od takiego toksycznego narcyza.

Zaloguj się aby komentować

Nie wiem czy dziewczyny z tindera są jakieś ograniczone intelektualnie czy to są boty, ale to jest po prostu szczyt wszystkiego. Same do ciebie piszą, piszesz z nimi po dzień - trzy dni, z niektórymi rozmawiasz przez telefon, umawiasz się z nimi na co się zgadzaja, a potem koniec. Zero wiadomości czy napisanie, ze się nie mogą spotkać i kontakt się urywa.

5 dziewczyna i znowu to samo. Po co one się zgadzają, zamiast napisać po prostu ,,nie, dzięki"?. Pi⁎⁎⁎⁎lę tą błazenadę.

Jeszcze rozumiem, jakbym nic w tym kierunku nie robił, nie miał nic par, ale tak nie jest.
Codziennie kilka lajków i matchy, a i tak nic z tego nie ma. Poziom mojej flustracji i wkurwienia jeszcze dawno nie był na takim poziomie. Nie wiem co ja mam już robić.

A potem widzisz znajomych, czy innych, którzy w polowie tak jak Ty nie wyglądają czy nie mają takiego statusu jak Ty, a kogoś mają. To zabija w was dosłownie wszystko. W radiu w pracy co chwila utwory o miłości, w serialach czy filmach co chwila seks czy miłość. Na siłowni, basenie czy gdziekolwiek indziej pary. Ciągle jestem bombardowany związkami i miłością.

Powiecie "znajdź hobby". To są takie bzdury jak napisanie dla osoby z depresją aby poszła pobiegać, czy jest to poziom tych bzdur odnośnie tindera, ktore już obalilem we wcześniejszych postach.
Gdyby nie moje hobby, to ja bym dawno w wariatkowie czy już po samobóju był. Tak się nie da funkcjonować. Co ja mam robić? Fikołki napierdalać jeszcze?

Co z tego, że dbam o siebie, jak stres i flustracja wyniszczają mnie od środka? Ja pewnie mam ogranizm bardziej wyniszczony niż jakiś alkoholik czy ćpun. Brat niski, skinny fat spaślak, w moim wieku, który o siebie nie dba ma szczupłą żonę i wy mi teraz wytlumaczcie jak ja mam się z tym czuć widząc go?. Co ja robię źle? Inne skarpety noszę? Nie taką herbatę piję?

Moi znajomi już planują dzieci czy wspólne wczasy na następny rok, a ja jedyne co planuje, to to, aby się nie za⁎⁎⁎ać czy jaki skład w fifie ustawić.

Ja naprawdę boję się co będzie w przyszłości, bo ja wiem, że sobie nie poradzę

https://youtu.be/PsS5v7468kk?si=_MzQwRV-K0SkOoTU

#samotnosc #tinder #randkujzhejto #zalesie
43

@azovek Po przeczytaniu twoich postów tutaj, wcale się nie dziwię, że nie chcą się z tobą spotykać. Jesteś aroganckim bucem, także się nie dziw.

@azovek akurat rada żeby iść pobiegać jak masz depresję jest w pełni legitna. Cardio / endurance jest ma potwierdzone działanie antydepresyjne i mówimy tu naprawdę o solidnym dzialaniu.

Zreszta spójrz na swoja wiadomość, brzmisz jak pretensjonalny buc, nie dziwne, że po paru dniach obcowania z tobą nie chcą utrzymywać kontaktu.

To nie z nimi jest problem, to z tobą jest.

@azovek ja jak sie konkretnie umowilam to prawie zawsze sie spotkalam - mialam np. Ostatnio historie, ze mialam wyjsc z gosciem na kawe na nastepny dzien (po kolezensku), ale na nastepny dzien padalo, popisalismy chwile. Mielismy isc nastepnego dnia. Nastepnego dnia juz sie nie odezwal 😃 no ale mysle, ze tu role gralo to, ze nie bylam nim zainteresowana. Gadalam z nim bo mial smieszny opis.


Ale tak ogolnie - jak ludzie sie malo angazuja, nie odpisuja, nie inicjuja rozmow - to raczej pewne, ze z toba nie wyjda/odwolaja.


Ja tez mam cos takiego - jako kobieta- ze wole dlugo popisac z kims, zanim sie spotkam. Zbudowac jakas wiez emocjonalna wczesniej. W kilku przypadkach uratowalo mi to d⁎⁎e, bo wychodzilo ze z gosciem jest cos nie tak i dobrze, ze sie nie spotkalam.


Proponuj spotkania tylko dziewczynom z ktorymi masz mega dobry flow. Jak gosciu byl np. Mega zabwny to chetniej z nim wychodzilam, dla czystego funu.


Problem z tinderem jest tez taki, ze za chwile moze sie pojawic lepsza opcja. I tak w nieskonczonosc. W realu nie podbija do Ciebie nagle 5-10 kolesi. W tinderze mozliwe i wykonalne.

Zaloguj się aby komentować

Ehh..

Nie wiem co na pisać takiej fajnej dziewczynie. Kiedyś trochę pisaliśmy, potem się spotkaliśmy, fanie było teraz odnowiliśmy kontakt po długim czasie...

Ps.
To nie ta o której kiedyś tu pisałem, stara znajomość jeszcze zanim założyłem konto na Hejto

#randkujzhejto #tinder #zwiazki #samotnosc #zalesie
f7e1c199-8d3f-4752-866b-045cac6b114e

Nie wiem co na pisać.

26 Głosów
8

Zaproś ją do Zoo. Jak się zgodzi to spotkajcie się i zawieś ją do swojego domu. Jak się spyta ale gdzie są zwierzęta?!, weź ją za rękę i powiedz, że pokażesz jej Pythona z Guatemali.

Pamiętaj, @SiostraNieZdradziDziewczynaTak, jak fajna by nie była. Szkoda czasu.

Do knajpy a potem na wino do chaty 😶

Zaloguj się aby komentować

#anonimowehejtowyznania

Samotność to dla mnie kotłujące się myśli i lęki. Dlaczego potrzebuję kogoś?

Bo sobie nie poradzę? Nie, zresztą i tak mam przekonanie, że muszę sobie radzić sama i być niezależna, bo i tak nikt mi nie pomoże.

Bo mam potrzebę posiadania dzieci? Chciałabym mieć dzieci, ale dopiero jak spotkam "kogoś odpowiedniego", właściwie to nie myślę o dzieciach, na tą chwilę to nie jest jakaś moja istotna potrzeba.

Potrzeba fizyczna? Dotyk.

Czy potrzebuję towarzystwa? Trochę tak, miło by było wracać do domu, gdzie ktoś na mnie czeka. Albo mieć z kim obejrzeć film wieczorem i o tym porozmawiać.

Potrzebuję też głębokiej, intymnej relacji z kimś, kto mnie zna i akceptuje, z kim mogę się podzielić myślami, troskami. Właśnie kogoś, z kim miałabym tą wyjątkową, jedyną w swoim rodzaju relację. Kogoś, kto mi powie, że jestem dla niego wyjątkowa i wartościowa.

Kwestia poczucia własnej wartości? O tak, bardzo tak. Pragnę uznania, pragnę być dla kogoś ważna, być "tą jedyną", pragnę, by ktoś zalepił tą dziurę, pustkę we mnie. Sama ze sobą nie czuję się w pełni całością. Dojrzewam do tego, żeby się choć trochę lubić, ale jest mi trudno. Fantazjuję na temat swojego zawodu, statusu, dojrzałości emocjonalnej, związku - na tą chwilę te fantazje w zupełności nie pokrywają się z tym kim jestem teraz. Czuję się niewystarczająca, niegodna. Pewnie to jest jeden z powodów dla których nie szukam partnera, choć tak bardzo go potrzebuję. Kto by mnie chciał? Na pewno nikt wartościowy. Nie wiem co to oznacza, że ktoś mnie kocha. Nie doświadczyłam tego, nigdy nie czułam się kochana.

Skoro nikt mi nie da miłości, takiej jak ja ją rozumiem w swoim mniemaniu, czyli zalepienie jakiejś "pustki" w środku, to po co mi związek? Co ja właściwie mogę dostać od drugiego człowieka? Z relacji znam tylko strach, poniżenie, stopienie z kimś w celu spełnienia jego potrzeb, porzucenie, brak zaufania, przekraczanie moich granic. Sama nie rozumiem co mogą mi dać relacje, czym jest owa "miłość"? Co ja mogę dostać?

A jednak odczuwam lęk, że nikogo nie znajdę, że jestem tą gorszą i mi się nie należy, że będę cierpieć samotność do końca życia, nie zaznam rodziny, dzieci. Jest we mnie duże napięcie związane z tą niewiedzą - kiedy kogoś znajdę i czy w ogóle? Kim on będzie? Czy spełni moje oczekiwania, czy to będzie ktoś w kim się zakocham, będę go kochać? Czy go nie będę kochać? Czy zbuduję mur i będę niedostępna? Czy to będzie z mojej strony związek z rozumu - nie odpowiadasz mi, ale mam już mało czasu, jeżeli cię odrzucę, to może już nic się nie wydarzy, więc wezmę to co jest teraz? Czy będzie ze mną budować związek, czy znowu mnie zrani? Czy on mnie będzie kochał?

Jeżeli to ma być ktoś, kto mnie znowu zrani i straumatyzuje, to nie chcę. Nie chcę go, nie chcę związku, nie chcę takiej miłości. Ale chyba też nie chcę kogoś, kogo nie będę kochać. Nie chcę małżeństwa z rozsądku. Tak często zdradzałam siebie w imię przynależności, dla miłości, dla mężczyzny. Nie chcę już tego robić.

Jestem dziwna, nietypowa, nie wpasowująca się w życie typowej kobiety. Inna od swoich koleżanek. Inna od kobiet w swoim wieku. Różna. Nie wiem czy mam na to zgodę. Chce mi się płakać z tego powodu, bo czuję, że coś tracę. Nie mam swojego plemienia. Nie przynależę. To powoduje ból. Zawsze czułam się niechciana.

#samotnosc #zwiazki #gownowpis



Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #655d1a64cf4ac0227e44be99
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter
31

@anonimowehejto przede wszystkim nie wiem na 100%, ale czy patrząc na otoczajacy mnie świat, ludzie z pasjami, hobby, zawsze znajdują drugą połówkę. Każdy, czy to z mojego otoczenia czy czytając o tym. Ale to tylko dodaje nadziei. Drugim najważniejszym elementem jest to, że przestałem oczekiwać na rzeczy które nie mam wpływu. Oczekuję tylko od siebie. Dlatego też jak napisałem uczę się żyć samemu i chce nauczyć się być szczęśliwym solo, bez potrzeby związku. Bo na to nie mam wpływu. I tak zacznę niedługo randkować znowu, ale nie licząc na związek. A po prostu licząc na poznanie ciekawych dziewczyn, chcąc po prostu miło spędzić czas. I nie mam na myśli dymania, bo akurat średnio lubię seks poza związkiem, bez uczucia.

OP: @moll ok, spróbuję jeszcze raz


Nie potrzebuję rady w stylu "Masz depresję? Idź pobiegaj". Ja doskonale WIEM co należy zrobić, żeby kogoś poznać, ale tego nie robię że względu na pewne wydarzenia w moim życiu. Nie mam zaufania do ludzi i czuję opór i lęk przed związkiem z kimś. Ale to nie znaczy, że nie mam potrzeby bliskości, przez co czuję się samotna i sfrustrowana, bo pewna ważna wartość w moim życiu jest niezaspokojona. I to jest takie błędne koło, ale przełamanie tego jest teraz dla mnie za trudne.




Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)


Zaakceptował: HannibalLecter

OP: @Konto_serwisowe: dzięki za tą rozprawkę, ale zupełnie nie była potrzebna. Gdybyś umiał czytać ze zrozumieniem to doczytałbyś, że teraz NIKOGO NIE MAM I NIKOGO NIE SZUKAM. Jak mogę niby zranić kogoś nie będąc z nim w związku?




Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)


Zaakceptował: HannibalLecter

Zaloguj się aby komentować

Same here. Zdalnie, sam w domu.

Z tego co obserwuje to wielu ludzi dopada ta "deprecha". Taki urde klimat.

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak Kontakt z drugim człowiekiem jest potrzebny. Jeśli ktoś twierdzi inaczej to kłamie albo jest wyjątkowym samotnikiem.


Szukaj jakichś alternatyw.

@gawafe1241 doradź koledze. Myślę, że tak jak pisałeś wielokrotnie jakieś PS5 załatwi sprawę

Zaloguj się aby komentować

#anonimowehejtowyznania

#gownowpis #samotnosc #smuteczek

W samotności najgorsze jest to, że nie ma na świecie ani jednej osoby, której można opowiedzieć o swoich sprawach, myślach, smutkach i radościach. Nawet jak są jacyś znajomi to głupio im d⁎⁎ę truć pierdołami, bo mają przecież swoje życie.

Moje życie tak na prawdę nikogo nie obchodzi.



Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #655a50c5cf4ac0227e44bb6b
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter
20

prawda, prawda, współczuję, prawda

SłonecznyDyrygent: Same here od wielu wielu lat, można się przyzwyczaić ale to niezdrowe




<br />

Zaakceptował: HannibalLecter

@anonimowehejto twierdzenie typu "nie będę nikomu zawracał głowy, bo ma swoje życie" to pułapka i nieprawda. Dobry znajomy chętnie wysłucha problemów... podobnie z rodziną. Cierpienie w samotności to droga donikąd.

Zaloguj się aby komentować

Efekty umówienia się na randki:

- dziewczyna dzień przed spotkaniem napisała, że nie nie wie czy jutro będzie miała czas się spotkać, po wiadomości przestała do mnie pisać.

- druga po pisaniu kilku dni i zaproponowaniu przeze mnie spotkania, odmówiła zasłaniając się ,,słabym poznaniem" i że przed spotkaniem, chce się lepiej poznać, a następnie przestała do mnie pisać.

- trzecia po kilku dniach pisania i umówienia się, wczoraj napisała mi, że nie wie czy się dzisiaj ze mną spotka. Przed chwilą napisala mi, że się nie spotka. Czyli mogę uznać kolejny kontakt za zakończony, bo nie napisala nic o innym dniu.

Skoro nie chcesz się spotkać, to po co piszesz kilka dni z daną osobą i umawiasz się? Po prostu napisz to od razu. Dlaczego dla kogoś to coś trudnego?

2 dziewczyny napisały do mnie same, jedna pierwsza mnie polubiła.

Czy żałuję, że założyłem tindera? Nie. Czy pogodzilem się, że nigdy nikogo nie znajdę i będę sam do końca życia? Nie i nigdy się z tym nie pogodzę, ale żyć trzeba dalej.

Nie znajdziesz w wieku szkolnym/studiach partnerki, to jesteś w d⁎⁎ie. Nie chciałem w to wierzyć, ale teraz wiem że to prawda. Prawie każda para jest ze sobą albo od czasów szkolnych, albo studiów.

#tinder #randkujzhejto #randki #samotnosc
16

@azovek niektórzy mówią, że żeby znaleźć to trzeba przestać szukać. Warto się spotykać z ludźmi, ale przy tym nie być zafiksowanym na konieczności znalezienia sobie pary bo "o borze jestem już stary, 23 lata".

@azovek jak juz ktoś wspomniał, znajdź sobie nowe hobby, wolontariat jak ktos wspomnial, jak z wiekszego miasta to jakis Toastmaster, może odwiedź na próbę inną siłownię, co lubisz robic poza silka i basenem?

@azovek ziomuś nie umawiaj się na randki (tj. z góry założonym celem) tylko na zwykłe spotkania. W ten sposób zmniejszasz presję po obu stronach i prędzej coś znajdziesz, a przy okazji możesz poznać trochę fajnych osób.

Zaloguj się aby komentować

I tak leci czas, powolutku, pomalutku, a tak na prawdę zapiernicza jak mały samochodzik... Za rok i trzy miesiące 30 mi strzeli, a nie czuję abym w ogóle jakiekolwiek osiągnięcia, nie mówiąc już o jakiś postępach w swoim życiu zrobił...
Książkę taką sobie czytam, aby mieć chociaż małe pojęcie o tym co będę robić jako UR...

#przegryw #depresja #samotnosc #zyciejestdodupy
2e344803-da4d-435f-81b0-9af7ac6319a8
4

Trochę też miałem takie myśli, ale wiesz co? Nic nie musisz osiągnąć. Masz gdzie mieszkać; jesz to co ci smakuje; słuchasz fajnej muzyki, której nie musisz zgrywać na kasety z szumiącego radia; filmów i ogółem rozrywki pełno i dostęp łatwy - ciesz się życiem i tyle. Jak @Belzebub napisał - jeszcze 200 lat temu dożycie do 30ki byłoby już sukcesem.

Co to jest UR?

@Akinori456 czas zapierdala jak skurwol po mięsnym

Zaloguj się aby komentować

3 dni urlopu

Dorobił się j⁎⁎⁎ny, złodziej.jpg

Jeśli to twój pierwszy wypad w góry to bym odpuścił. Raz, że pizga, w sumie też nie wiesz czy nie będzie padać śnieg czy coś, dwa to obrzydną ci jeszcze góry przez to i po co??

@Akinori456 Byłem 2 razy zimą na dwudniowym wypadzie w Bieszczadach. Fajnie tam jest, to nie jest taki poziom trudności jak Tatry, gdzie latem bywa trudno

Zaloguj się aby komentować

Not me. Bez względu na święto.

normalny dzien singli juz był i jest zawsze 15 lutego

A ja do kołchozu idę i tak… ooo święta. Śmiechu warte!

Zaloguj się aby komentować

Nikt mnie nie rozumie... Nawet teraz tłumaczyłem koleżance z pracy że wolę być samemu niż znowu być z kimś... Tylko kobieca logika jest inna, więc co ona może wiedzieć? Głupia ukrainka, która jest 2 lata młodsza ode mnie, a była już żonata i do tego ma 8-letnią córkę... POWODZENIA! Zaczynam już ją nie na widzić!!!

#przegryw #depresja #samotnosc #zyciejestdodupy
453cccf8-e477-46cf-893d-4966ae8089e2
13

Komentarz usunięty przez moderatora

@Akinori456 Lepiej weź 6 letniego Mongolskiego psa.

@Akinori456 trzeba wyjebane mieć i się nie przejmować ludźmi. Ważne w życiu jest sobie uświadomić, że nikt nigdy cię nie zrozumie, bo nie jest tobą i nie przeżył tego co ty. Trzymaj się tam.

Zaloguj się aby komentować

Prawdopodobnie otrzymałem awans w pracy, i zamiast zwykłym operatorem, to teraz będę pracownikiem utrzymania ruchu... Aż mam pełne gacie, bo maszyny potrafiłem niektóre naprawić na swój sposób, a narzędziami potrafię się tak obsługiwać, jak typowe p0lki swoimi mózgami...
Ale zobaczymy, chciałem awansować, więc muszę się postarać... Trzymajcie się i miłego wieczoru Wam życzę...

#przegryw #depresja #samotnosc #zyciejestdodupy
2d1b415e-e9e1-4644-919f-e822b8a9ee8d
1

Goościu - nie pękaj.

UR to inny świat.

W niczyim interesie jest abys umarł na awarii - zawsze bedziesz miał wsparcie.

Nie wolno Ci tylko kłamać - że coś zrobiłeś, albo wiesz jak coś zrobić.

To zawsze wyłazi i tylko traci się czas.


Syracisz zaufanie - po Tobie.


Ale team spirit mocno - w całym pionie.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Bardzo dobry

Zaloguj się aby komentować

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak ja pograłem w dark soulsy i zaraz ide spac, bo jutro do roboty

Zaloguj się aby komentować