#filmy

63
5642
279 + 1 = 280

No i nadszedł czas na ostatnią część trylogii Władcy Pierścieni. Zapraszam na #piechuroglada
----------
Tytuł: The Lord of the Rings: The Return of the King
Rok produkcji: 2003
Reżyseria: Peter Jackson
Kategoria: #fantasy
Czas trwania: 263 min
Moja ocena: 7/10

Po przegranej bitwie w Helmowym Jarze Sauron przegrupowuje siły, by zaatakować Gondor. Aby móc przeciwstawić się jego sile, ludzie starają się odnowić dawne i zapomniane sojusze. W międzyczasie Frodo i Sam, pod przewodnictwem Golluma, zmierzają do Góry Przeznaczenia.

Nadal dobra, ale jednak w mojej opinii najsłabsza część Władcy Pierścieni. Skoki pomiędzy różnymi wątkami, zwłaszcza w drugiej połowie filmu, stają się zbyt częste i wybijają z rytmu. Duża skala również nie pomaga temu, aby wczuć się w wydarzenia oraz znaleźć w nich jakiś emocjonalny punkt zaczepienia. Zresztą cała waga i ciężar bitwy o Minas Tirith ginie w momencie wprowadzenia Deus ex machina (zabieg zastosowany już przy części drugiej i chyba przez to niesmak z powodu jego użycia został tu spotęgowany). Najmocniejsza scena, która zapadła mi w pamięć, to największy kosz trzeciej ery, którego doświadczyła Eowyn. Zabrakło też mocnej, ludzkiej postaci, którą w pierwszej części był Boromir, a w drugiej Theoden. Tutaj starał się być nią Denethor, a raczej jego duet z Faramirem, jednak czegoś tu zabrakło, a może czegoś było za dużo. Ogólnie mam wrażenie, że była to część zbyt przyspieszona, co wydaje się paradoksalne, biorąc pod uwagę rozwleczoną do granic możliwości końcówkę, w pewnych momentach wzbudzającą już we mnie uczucie zażenowania. Ze słabych stron wspomniałbym jeszcze efekty komputerowe, które już całkowicie zawładnęły dziełem Jacksona, i niestety nie wszystkie zestarzały się dobrze, zwłaszcza te, które dotyczyły scen rozgrywających się w świetle dnia. Mimo wszystko to w dalszym ciągu Władca Pierścieni, a więc krajobrazy, zdjęcia, muzyka, aktorstwo, bohaterowie, historia, niepowtarzalny klimat. Polecam fanom serii - jeśli poprzednie części Wam się spodobały, ta również przypadnie Wam do gustu.

#filmy #kino #filmmeter
f5cfe3c4-e234-47d0-8c2b-5807ebeabf67
7

@Piechur tylko 7? coś źle Ci się wybrało ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

"Hardcore Henry" polecam, troche taki "Crank" tylko FPV

ja od siebie polecam "Prospect" - 6.3 na IMDB a film ma swoj klimat

https://www.imdb.com/title/tt7946422/

@bucz

No ciekawe, ciekawe.

Mi dobrze siadł "Moon", to prawie monodram.

3090843a-e0bc-454b-aaa8-2f3d72377419

Uncut Gems - świetny, intensywny, nie dający chwili wytchnienia. Adam Sandler pożałuję się jako świetny aktor w dramacie

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

278 + 1 = 279

Tytuł: Gwiezdne wojny: Część IV - Nowa nadzieja
Rok produkcji: 1977
Kategoria: Przygodowy / Sci-Fi
Reżyseria: George Lucas
Czas trwania: 2h 1min
Ocena: 10/10

Czy przy takiej Klasyce trzeba coś w ogóle pisać?

Dalej bawi jak za pierwszym razem wieeele lat temu, teraz też moje dzieci...

#filmmeter #filmy #ogladajzhejto #starwars
120e5596-b335-4b1a-ba83-e7917d09dcf1
bori userbar
3

Tak średnio naukowy bym powiedział

Zaloguj się aby komentować

aj łas elekted to liiiiid, not to riiiid

Eh Simpsonowie, od mega serialu do tasiemca bez jaj. Film wydany chyba na ostatni dzwonek kiedy mogli jeszcze być "niegrzeczni".

@Weathervax serial odpusciłem szybko jak sie zmienił aktor dubingujący - popsuli to strasznie .

Lekcja na przyszłość by sprawdzić czy obsada się zmienia czy też nie

Kiedyś miałem zajawkę aby ibekrzec wszystkich Simpsonów. Nie wiedziałem ile tego jest ale dotarłem chyba do 5 sezonu po wielu, wielu odcinkach sprawdziłem ile tego jest. Było wtedy coś koło 15 i stwierdziłem, że się poddaję. Neverending story. Tym bardziej, że niektórych smaczków nie rozumiałem bo były stricte na rynek amerykański co mnie irytowało. Trochę jak w Ricku i Mortym.

Zaloguj się aby komentować

#filmy #kino #slask
#nostalgia #dobrekino
Jak już rodzina smacznie śpi, to odpalam sobie jakiś film. Postanowiłem po wielu latach wrócić do filmów Kazimierza Kutza. Tak zwana trylogia śląska uznawana jest często za dzieło jego życia. Zacząłem od "Paciorków jednego różańca". Film ten miał w moim rodzinnym domu status kultowy. Mój tata potrafił na pamięć całe dialogi, potrafił opowiedzieć co i gdzie było kręcone itd. Miał też szczęście, że poznał Kazimierza Kutza a nieco przypadkowo zawarta znajomość przerodziła się w powiedzmy małą zażyłość. Tyle mojej prywatnej historii związanej z filmami Kutza.

Film opowiada historię Karlika Habryki, emerytowanego górnika, którego dom podobnie, jak inne w okolicy ma zostać wyburzony, gdyż władze budują nowe osiedle bloków z wielkiej płyty. Habryka, jak inni, dostaje ofertę otrzymania mieszkania w nowym budynku ale nie ma zamiaru z niej korzystać. Postanawia, że wraz z żoną zostaną w domku. Władze na różne sposoby próbują z nim walczyć ale starszy pan jest nieugięty.
Film jest przede wszystkim świetnie zagrany. Główne role odtwarzają aktorzy amatorzy. Dzięki temu film ogląda się chwilami jak dokument lub materiał z ukrytej kamery. Całości dopełniają rewelacyjne sceny, jak np. chwytające za serce momenty palenia starych mebli niemal na środku ulicy, pełna ciepła relacja Habryki z wnukiem. Mimo dość ciężkiego wydźwięku film nei jest pozbawiony humoru a teksty rzucane przez Karlika potrafią rozbawić do łez.
Jest to obraz o świecie który odchodzi, o utracie swojego miejsca na ziemi, wierze we własne wartości, miłości i nieustępliwości. Jest to też film o strachu przed zmianą, przed nowym i nieznanym.
Klasyka polskiego kina.
60de0dab-512f-4cbb-ba23-e51fc31d61a6
2

@WatluszPierwszy A weź się nawróć, człowieku. Przecież w tym filmie nic się nie dzieje, brak fabuły i w ogóle. Deadpool lepszy xD

Piorun i podziękowanie. A Kutza warto sobie poczytać. Ładnie pisze.

Zaloguj się aby komentować

Momencik... jakoś nie mogę sobie wyobrazić jak Gal Gadot pyta lustereczko i dostaje niesatysfakcjonującą odpowiedź.

Nie za duży jesteś żeby brać udział w walkach subkultur? xD

@tomasz-frankowski nie za duży jesteś żeby mylnie definiować pojęcia?

@Zapster ale to nie do mnie należy ich definicja. One były zdefiniowane jeszcze przed 2wś a wykopki myślą że ich zdanie jest coś warte w stanach xD

Jedyna rozsądna opcja:

5c578946-94e8-436f-9726-223521d1f481

@Fly_agaric mam lepszą kandydaturę

4ad758ae-7119-44f1-845d-9012d31913fe

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Właśnie widziałem "Don't fuck with Liroy". Opowiada tam, jaką zrobił karierę potężną. Chciałem spytać #hejto40plus i #hejto50plus a może też #hejto30plus czy ktoś pamięta, czy rzeczywiście jego koncerty i muzyka ogólnie były tak popularne, uczęszczane i szeroko słuchane.

Do tego mówił, że spełnił wszystkie swoje postulaty wyborcze. Prawdą to? Podobno też i pis i po zgodzili się poprzeć jego ustawę o marihuanie. To sobie sprawdzę, ale no, podziwiam.

#muzyka nie taguję polityka, bo nie chce ciąć zasięgów, toteż proszę bez kłótni.

A film polecam, praktycznie cały czas Liroy mówi, trochę materiałów archiwalnych i całkiem spójna kompozycja, tematy po kolei omawiane. #filmy
9

Mnie ciocia nakryła na słuchaniu Liroya z kuzynem i zagroziła, że powie mamie. Na tym się skończył odsłuch na wiele lat, dzisiaj lubię parę tych niegrzecznych piosenek sobie puścić śmiejąc się z tych tekstów i czasów.

Na film może się wybiorę, skoro piszesz, że ok.

@RogerThat nie widziałem filmu, ale Liroy był mega popularny. Bafangoo to chyba była jedna z pierwszych kaset jakie w ogóle kupiłem. I Spalam Się Kazika.

Liroy i Wzgórze yapa3 w połowie lat 90 tych to były prawdziwe badboje

Zaloguj się aby komentować

Szczur w koronie - polski film dokumentalny z 2005 roku w reżyserii Jacka Bławuta. Opowiada historię 32-letniego Michała, zmagającego się z chorobą alkoholową. Reżyser towarzyszy Michałowi z kamerą, ukazując jego codzienne życie w ogołoconym z mebli mieszkaniu, próby walki z nałogiem, pobyty w szpitalu oraz uczestnictwo w spotkaniach Anonimowych Alkoholików. Tytułowy "szczur w koronie" to deliryczna wizja Michała, symbolizująca jego zmagania z uzależnieniem

Świetny film, który zmusza do refleksji.

https://www.youtube.com/watch?v=Z1vs_zyMh14

#filmy #ciekawostki #dokument
0

Zaloguj się aby komentować

@bori niech moc będzie z Wami

@bori prawilnie. U mnie już weszła OT, niedługo znajdę czas na ep1

@bori elegancko, właśnie koncze z osmiolatka powrót jedi

Zaloguj się aby komentować

@Yes_Man z ołówkiem to jednak ta scena to klasyczek: https://www.youtube.com/watch?v=votcOf5cYCM

Zaloguj się aby komentować

274 + 1 = 275

Tytuł: Deadpool & Wolverine
Rok produkcji: 2024
Kategoria: Akcja / Komedia / Sci-Fi
Reżyseria: Shawn Levy
Czas trwania: 2h 7m
Ocena: 5/10

Trzecia część przygód popularnego (anty)bohatera ze świata Marvela. Po wydarzeniach z dwóch poprzednich części Deadpool próbuje się ustatkować, prowadząc nudne życie sprzedawcy samochodów. Niespodziewanie zostaje porwany przez Agencję Ochrony Chronostruktury, bo jego świat ulega rozpadowi, a on za karę zostaje zesłany do odpowiednika czyśćca z którego musi uciec, by uratować swój świat.

Odgrzewany kotlet. To co śmieszyło w pierwszej części, w trzeciej stało się lekko nudnawe, wtórne i niesmaczne. Żarty opierają się głównie na przekleństwach i aluzjach seksualnych. Sama fabuła też nie porywa, a główna antagonistka jest przekonująca jak żebrak na światłach. Do tego idea multiwersum to jest takie fabularne naciąganie widza na kolejne sequele czy alternatywne wersje wydarzeń że to po prostu w pale się nie mieści. Obejrzane, ale raczej wracać nie będę. Tylko dla fanów uniwersum.

#filmmeter #filmy #ogladajzhejto #komedia
c61286e3-485a-4a35-9958-2b7e8df8487a
bori userbar
4

@bori byłem w kinie. wyczekiwałam końca. Osobiście dałbym jeszcze niższą ocenę.

@bori wyłączyłem po 10 minutach w samolocie. Poprzednie części mi się podobały

Bardzo ciężki film dla nie turbo fana marveli. Ilość nawiązań mnie przebodzcowala a jestem takim sobie fanem. Takie nie były poprzednie deadpoole i ten mocno odbiegł od tego. Fajnie że mieli pomysł na coś nowego ale przesadzili xD

Zaloguj się aby komentować

Następna