@Villdeo Nie wiem czemu we wszystkich ilustracjach fantasy jest taka moda na udziwnione włócznie/halabardy kończące się wieloma "ostrzami". Broń drzewcowa powinna mieć jeden ostry koniec, a nie dwa rozchodzące się szpikulce jak tutaj.
Przy pchnięciu zależy nam na tym, aby wektor trasy ostrza w ciele ofiary był identyczny jak wektor siły jaką przykładamy pchając - wtedy osiągniemy najlepszą penetrację. Ostrza umieszczone niżej i z boku są ok - one służą do czego innego, natomiast z przodu włóczni/halabardy potrzebne jest jedno ostrze, najlepiej dokładnie na tej samej osi co całą reszta broni. Dwa ostrza z przodu - gorszy kąt pchnięcia, i mniejsza siła per ostrze (bo jeden szpikulec koncentruje więcej siły niż dwa).
W tym projekcie powyżej, broń można łatwo związać nawet ręką, blokując ją pośrodku (pomiędzy dwoma przednimi szpikulcami), i dzięki temu skrócić dystans. Broń drzewcowa niestety przy skróceniu dystansu staje się szybko bezużyteczna.
Dodatkowo, ciernie okalające tą halabardę (?) są większym problemem dla użytkownika, niż dla przeciwnika. Zaletą broni drzewcowej jest możliwość swobodnej zmiany pozycji rąk w trakcie walki, co pozwala dobrze kontrolować dystans, i radykalnie zwiększa gamę ruchów. Te szpikulce czynią manewrowanie rękami na drzewcu praktycznie niemożliwym.
Ocena: 2/10, lepsze niż brak broni, ale wolałbym zwykłą włócznię, miecz, a nawet sztylet. ( ͡° ͜ʖ ͡°)