#samotnosc

10
315
To jest trochę przytłaczające jak rok samotności potrafi dojechać. Dzisiaj przedswiateczny obiadek z ludźmi z pracy powiedział "sprawdzam Sezonowiec!". Ciężko jest się odnaleźć w jakimkolwiek towarzystwie poza serwisem że śmiesznymi obrazkami, kiedy przez cały rok z małymi przerwami Twoimi kompanami są dwie torby z ciuchami, stare niezawodne autko i focus na zarobienie trochę €€€. Było fajnie na tym obiadku, ale gdyby nie ściśnięty przełyk, dreszcz przebiegający po kręgosłupie i uczucie dwóch obcych rąk wbitych po przedramiona w tą miękką przestrzeń pod żebrami i ściskających za flaki to byłoby sztosik, a tak to czujesz że odjeżdzasz w inną rzeczywistość i nie ma Cię w teraźniejszości w stopniu wystarczającym żeby nie zastanawiać się czy przypadkiem czy ktoś nie zauważył, że Ci fazy brakuje. Wszyscy mili i zadowoleni, dziękują nawet za dobrze odjebaną robotę i życzą udanego wypoczynku, a ja się zastanawiam jak funkcjonować bez pracy przez nadchodzące dwa miesiące 😬 ciężka robota to jedyne co trzyma mnie w ryzach. Paradoks, to co niszczy chłopa to jednocześnie trzyma w pionie. Na koniec dnia jak już mogłem coś zjeść zadzwonił kolega tak pogadać co słychać i ogólnie. To było bardzo miłe, dobrze było porozmawiać na spokojnie. Szykuje się nieprzespana noc. Trzeba ułożyć plan. Poprzeglądam obowiązkowo jeszcze Hejto z dziś, bo chyba jest sporo do nadrobienia.
#samotnosc #przemyslenia #robotniczyetos
No_nie

@Sezonowiec zacząłem pisać komentarz i się aplikacja zestresowała ಠ_ಠ trzymaj się i niech twoje plany się powiodą

Zaloguj się aby komentować

Z tindera już nie korzystam, ale nie usunąlem konta. 2 dni temu odezwał się do mnie stary match, do którego nie pisałem. Dzień fajnie się pisalo, dziewczyna inicjowała rozmowę, bardzo była zainteresowana. Myślalem, że może coś z tego będzie, ale jak zwykle po 1-2 dniach pisania nie ma o czym w ogóle pisać. (Wyjątkiem była ta dziewczyna z borderem). Wszystko już zostało powiedziane. Nie zapraszalem jej na spotkanie tym razem, bo chciałem się lepiej poznać przez internet. Miałem zamiar ją zaprosić w nastepnym tygodniu, ale raczej nic z tego nie będzie.

Teraz zaczyna się ghosting powoli. Nic nie pisze, jedynie odpowiada na moje wiadomości kilkoma zdaniami. Nie mam kompletnie pojęcia o czym pisać tylko ,,jak mija dzień/wieczór/co robisz". Potem może jeszcze z 1-3 wiadomości i to samo.

Ja jestem chyba naprawdę jakiś wybrakowany społecznie. Jeszcze teraz sobota i taki dół mentalny złapał przez samotność, że masakra. Dodatkowo dowiedziałem się, że moja kuzyka rocznik 99 urodziła dziecko. Od 20 roku życia jest w zwiazku, w tym roku brala ślub. Dla mnie to totalna abstrakcja.

Samotność zabija.
#tinder #samotnosc
L4RU55O

Ale czym się martwisz? Piszesz tylko w kółko jedno i to samo. Jesteś sam i jest ci źle? To zagadaj do dziewczyny, nie odpisują ci? To obniż wymagania, wtedy będzie łatwiej.


Może piszesz do lasek, które sobie przebierają jak chcą i tak to się kończy.

GtotheG

@azovek nie przejmuj się, 20-letni syn mojej kuzynki ostatnio zmajstrował dzieciaka, a jeszcze w szkole siedzi xD ja miałam tylko wtf jak to usłyszałam.

Myślę, że Ty zwyczajnie za dużo analizujesz - nigdy nie będzie tak, że człowiek będzie perfekcyjny, każdy popełnia jakieś błędy - laska do Ciebie pisze, a ty już wymyśliłeś w głowie scenariusz, że za mało pisze i za nudno i nic z tego. Sorry, z takim podejściem Ci nic nie wypali. Tak samo ta inna laska co jej postawiłeś diagnoze przez internet, a może miała zwykłe PMS.

Ja się pokłóciłam na pierwszym spotkaniu z moim eksem, z którym miałam długi i bardzo udany związek później, ale zrobił coś co mnie zirytowało trochę, już nie pamiętam nawet co to było - i teoretycznie mogłam się odwrócić na pięcie i iść do domu (w sumie to nie mogłam, bo poleciałam do niego xD), ale po tej inicjalnej kłótni już było lepiej - po prostu musieliśmy się dogadać.

Tinder wyklucza te normalne interakcje, bo jak ten ci coś zle napisze, to masz 50 innych, co kończy się przebieraniem jak w ulęgałkach. Imprezy, znajomi, praca bądź wspólne zainteresowania - w takim kierunku szukaj, bo appki to klikanie bez celu, dziura bez dna.

GrindFaterAnona

@azovek widocznie chciala sie z toba spotkac, pisanie jest nudne w chuj

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
To jest masakra co się z tym człowiekiem stało. Psychika wysiadła od tego odosobnienia, nie ma się co dziwić większość ludzi wariuje od ciągłej samotności. Człowiek to zwierze stadne.

I mówię to na poważnie, bez jakichś podśmiechujek i szydzenia. Psychika mu kompletnie siadła ot tego tylu życia. Nie zamykajcie się w piwnicy bo tak skończycie

od 29:48 w zasadzie do końca filmu brak jest kontaktu z otaczającym światem
https://youtu.be/_3R3WYG68Ss?t=1787

#odyn #youtube #samotnosc #zdrowiepsychiczne #przegryw

Zaloguj się aby komentować

Z iloma osobami spędzicie Wigilię?

#wigilia #swieta #samotnosc #rodzina #spoleczenstwo
ab4a8180-5997-4686-8f85-30a41e23d464

Z iloma osobami spędzicie Wigilię?

53 Głosów
Feniks_rf

U mnie będzie pewnie z 12, może 16 osób. W sumie to zależy czy zliczyć jeszcze to, że w dwóch miejscach będę na wigilii, wtedy jeszcze +4 lub więcej

SiostraNieZdradziDziewczynaTak

bo samemu też wypada napisać


u mnie będzie 5 może 6 (włącznie zemną)

Zaloguj się aby komentować

Uwielbiam w soboty robić zakupy. Totalni przeciętniacy i osoby, które o siebie nie dbają, z nadwagą, zapuszczonymi włosami czy nieogarniętą brodą, chodzą na zakupy w jakimś ubiorze, gdzie normalny człowiek w czymś takim pójdzie ci co najwyżej wyrzucić śmieci czy z psem za blok, bo wstyd, normalnie kogoś mają. Osoby jeżdżące gruzem za kilka tysięcy są zwiazkach. Jakaś młoda, atracyjna kasjerka w małym sklepiku już zaobrączkowana, a ty kurwa nadal sam. Gdzie do cholery poznać taką normalną przeciętną osobę jak te które widzę?

Chyba naprawdę jeżeli do czasów szkolnych/studiów nikogo nie się nie znalazło, a twoi znajomi nie mają z kim ciebie zapoznać, to już jest koniec.

Teraz jeszcze znowu kilka dziewczyn same do mnie pisało na tinderze. Dzień rozmów i ghosting. Czuję się już z tym wszystkim naprawdę jak w jakimś matrixie xD To jest nieprawdopodobne jakiego człowiek może mieć pecha. Chociaż tyle dobrze, że psychicznie ostatnio jest git.
#samotnosc #tinder #randkujzhejto
GtotheG

@azovek 


> Gdzie do cholery poznać taką normalną przeciętną osobę jak te które widzę?


Have you ever tried impreza in remiza? A tak serio to tak, wiek 15-25 to najlepszy czas na znalezienie stałego związku - jak w tym wieku coś spierdolisz to jeszcze idzie wejść w inny związek. Później to już kosmos, mistyczne doznanie, matematyka wyższa - ni chuja nikogo normalnego nie poznasz xD


Jak na tinderze do Ciebie same napisały, to czemu nie pociągnąłeś jakoś szybciutko tematu?

DziwnaSowa

Mnie to zawsze dziwi, że ludzie niby chcieliby kogoś znaleźć, ale zamiast wyjść ze strefy komfortu, wybierają kopiowanie tysiąca innych osób i najprostsze środki, jak Tinder. Trzeba szukać swojej niszy, a nie konfrontacji z tysiącami innych facetów.

Z innej strony, jak ktoś wrzuca takie żale o nie zadbanych ludziach i ich ubiorze, to może problem leży w percepcji priorytetów i tego w jaki sposób powstają trwałe związki.

Anteczek

Przylazły incele z wykopu

Zaloguj się aby komentować

Przed pracą naszła mnie refleksja z racji, że zaraz nowy rok.

2 lata temu kumpel zaprosił naszą paczkę do siebie do domu na sylwestra z racji, że jego rodzice pojechali sami gdzieś na imprezę. Każdy z kumpli był ze swoją dziewczyną. Nie powiem, fajnie razem się czas spędzało, było ok.
O północy wyszliśmy z szampanem na taras witać nowy rok i oglądać fajerwerki. Wtedy też w nowy rok wszystkie pary zaczęły się najpierw całować i składać sobie jakieś obietnice, później wiadomo każdy z każdym. Tak mnie to rozpierdoliło psychicznie, że po 30 minutach powiedziałem jakiś farmazon, że obiecałem się spotkać chyba z siostrą. Spędziłem prawie 2h sam w parku na ławce z butelką szampana. To był chyba moment od którego coś mi siadło na banie. Od tamtego momentu nie chodzę już na sylwestra jak ktoś mnie zaprosi.

Cieszcie się, że kogoś macie
#samotnosc

Zaloguj się aby komentować

Przyjacel 26 lat pochwalił się nam dzisiaj, że zostanie ojcem, w przyszłym roku ślub.
Dochodzi kolejny ślub w nastepnym roku po znajomym 27 lat i mojej kuzynce 26 lat.

Czuję się jak kurwa śmieć. Nie potrafię tak dalej normalnie funkcjonować. Gruby, chudy, brzydki, ładny, bogaty, biedny, młodszy, starszy każdy kurwa kogoś ma, a Ty sam jak palec. Hobby i tym co się zajmuję po pracy już nic nie daje. Chodzę tam bo chodzę, bo to to lubię robić i to już moja rutyna tak samo jak chodzenie do pracy. Cały dzień chodzisz załamany i zakładasz maski, aby nie pokazywać tego ludziom, a w głębi jesteś martwy. Nic ciebie nie cieszy.

Matce powiedziałem, że psychicznie nie wytrzymuje, to powiedziała, że głupoty opowiadam i sobie coś zmyślam.

Jak do tych śłubów nikogo nie znajdę, to albo magik, albo psychiatryk. 27 lat zaraz lat i kurwa nigdy nikogo nie miałem. Zaraz święta, gdzie znowu będę jak pajac sam przy stole bez partnerki. Potem sylwester, który spędzę sam płacząc.
Nienawidzę swojego życia.
https://www.youtube.com/watch?v=wtT-1M4WfeU

#zalesie #samotnosc #depresja
jimmy_gonzale

Oj tam odr razu psychiatryk. Wizyta u psychiatry to nie wstyd w dzisiejszych czasach a może pomóc Ci ogarnąć życie. No i psychoterapia tez. Wierz mi, znam tyle normalnych ludzi i większość miała taki epizod jak się okazuje przy bliższym poznaniu. Ważne żeby pracować nad sobą a nie tam magik od razu.


Mamą się nie przejmuj bo to stare nieświadome pokolenie i pewnie traktuje to jako narcyzm i próbę zwrócenia uwagi na siebie.


Zdrówka i pomyślności.

Ziutson

@azovek jedyne co może uratować to spokój. Mój braciak 32 lata, dopiero w zeszłym roku sobie kogoś znalazł, już planują kupować mieszkanie. Wcześniej parę lat podobnych myśli co Ty.

Ja w zeszłym roku się hajtałem w wieku chrystusowym. Jest czas. Na szczęście faceta tak bardzo to nie goni.

Wyluzuj, poczytaj, pobiegaj - ogółem zrób coś co Ci sprawi przyjemność i się nie martw. Jest czas, trafi się i okazja. Naprawdę 27 to jest jeszcze młody wiek. U mnie to było 7 lat temu, a życie mi się w międzyczasie zupełnie zmieniło. Będziesz Pan zadowolony, tylko nie spinaj się tak na siłę.

UzytkownikHejto

W czym ma dziewczyna zmienić w odbieraniu codzienności? Praca będzie tak samo wyglądała, ćwiczenia na siłowni to dalej będzie podnoszenie hantli w górę i w dół. Sam nienawidzę życia i nigdy za rękę, ale dziewczyna w tym by mi raczej nie pomogła.

Zaloguj się aby komentować

Napoleon to pierwszy film od lat na jaki mam ochotę wybrać się do kina zamiast ściągać z torrentów.

Szkoda że nie mam z kim iść.

#kino #filmy #napoleon #ridleyscott #samotnosc
e5243152-c946-43ac-95e8-ae9342fc265f

Masz chociaż jedną osobę którą możeść iśc na film jak masz ochotę zobaczyć jakiś film?

60 Głosów
Half_NEET_Half_Amazing

Nie mam ale to żaden problem bo nie lubię chodzić do kina

DiscoKhan

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak Chłopi lepsi.

Yossarian

Mam, ale nie rozumiem po co komu.


Chcę iść do kina, to idę.


Chcę z kimś iść do kina, to idę z nim/nią.

Zaloguj się aby komentować

Zobaczcie jakie to jest dziwne.

Każdy facet urodzony przez trzy córki mojej babci ma jakieś problemy, a z kolei córki tych córek są normalne i mają poukładane życie ze swoimi rodzinami. Jeden z tych synów - ćpun kompletnie sobie zniszczył życie, brak kobiety oraz stalej pracy. Drugi tak samo ćpun, poważne problemy psychiczne, nie pracował do ponad 30 roku życia, brak kobiety. Ja w odróżnieniu mam dobrą pracę, nie mam nałogów i się nie stoczyłem, ale łączy nas wszystkich brak partnerki. Co ciekawe syn mojej babci ma syna i u niego akurat wszystko jest normalnie, już dawno jest po ślubie, a jest w moim wieku.

Chyba na męskich potomków od strony córek mojej babci padła jakaś klątwa, albo to po prostu zbieg okoliczności, bo to jest niemożliwe. Jest to naprawdę bardzo przykre i dołujące...
#samotnosc #przemyslenia #gownowpis
Konto_serwisowe

Może wychowała swoje córki na nadopiekuńcze matki, stąd później problemy z usamodzielnieniem się ich synów?

jimmy_gonzale

Brzmi jak dda. Albo dddddda, kto wie gdzie to się zaczęło.

Filip

@azovek na 100% przekazane zostały dziewczynom niepoprawne wzorce, myślę że syn babci był bardziej samodzielny przez co miała na niego mniejszy wpływ

Zaloguj się aby komentować

Samotność nie jest najgorsza. Jest jeszcze gorzej kiedy da ci znaki zakochasz się, po czym nagle z jakiegoś powodu zamienia się w kostkę lodu bo się dowiaduje że jesteś nikim. To jeszcze niższa samotność. Wtedy już trzeba brać leki żeby się nie wykończyć.
#samotnosc #feels
ae862388-609d-456e-816e-566e95c1c1dd
DiscoKhan

@Fox idź na dziwki żeby sobie samoocenę podreperować.


Ludzie dzisiaj są tak purytańscy, że wolą się psychicznie gnębić zamiast skorzystać ze sprawdzonego rozwiązania.


Poza tym zakochanie jest dopiero po roku związku, wcześniej to jest tylko zauroczenie. Masz w sobie pasję to jakaś ją wykorzystaj, właśnie chociażby u prostytutki - tylko się w niej cholera też nie zaurocz xD

Zaloguj się aby komentować

Poziom części użytkowników hejto:

- opisywanie swoich problemów, to bait

- ludzie atrakcyjni, na poziomie, ogarniająy życie i dobrze zarabiający nie mogą mieć żadnych problemów, szczególnie tych miłosnych

- to, że ktoś się żali w Internecie pod anonimowym kontem, to na 100% żali się w rozmowach z nowymi/bliskimi mu osobami xD

- nie żal się, ani nie chwal się w konwersacjach, ale dziewczyny i tak na 100% wyczuwają przez tekst pisany, że jesteś desperatem czy narcyzem xDDDDDD

- osoba sama inicjuje z tobą kontakt, piszę z tobą kilka dni, rozmawia przez telefon i zgadza się na spotkanie, a potem nie odpisuje? ,,To twoja wina" xDDD

- ,,masz x hobby? Fajnie, ale miej kolejne hobby, to nie będziesz potrzebował kobiety" xDDDD

- ,,to jest niemożliwe, że masz znajomych" xDDDDDDD

- ,,po co ci dziewczyna?" XDDDDDDD

- ,,portale randkowe, to portale dla dziwek"

- ,,idź na dziwki"

Zostałem kolejny raz zwyzywany od najgorszych, bo śmiałem się napisać, że wygląd, status i ogarnięcie życiowe nie jest gwarantem posiadania partnera/ki.

#samotnosc #tinder
Cybulion

@azovek zablokuj tag przegryw i uzytkownikow ktorzy sie tam udzielaja. Banda ćwierćmuzgow starajaca sie sprowadzic kazdego do swojego poziomu (tj. dna).

Laska sie znajdzie sama, nie martw sie. Ja znalazlem żonę w wieku 33 lat a ani nie jestem bogaty, ani nie jestem piekny.

Jarem

@azovek

Linki lub screeny poproszę, albo uznaje, że się to nie wydarzyło xD


PS. Średnio jestem skłonny Ci uwierzyć. Zadawałeś pytanie czy warto się pchać w związek z kobietą z nadwagą. Ale pod kątem czy będziesz w stanie ją zmienić w tym temacie. To pokazuje, że masz niedojrzałe spojrzenie na relacje międzyludzkie


PS2. Ja się nigdy z tym nie spotkałem tutaj, ale jak jesteś pewny, że ta gangrena toczy dyskusje na hejto, to wiesz. Usuń konto :P

lexico

@azovek powtarzam: idź na dupy

Smęcisz strasznie.

Każda normalna dziewczyna ucieknie od takiego toksycznego narcyza.

Zaloguj się aby komentować

Nie wiem czy dziewczyny z tindera są jakieś ograniczone intelektualnie czy to są boty, ale to jest po prostu szczyt wszystkiego. Same do ciebie piszą, piszesz z nimi po dzień - trzy dni, z niektórymi rozmawiasz przez telefon, umawiasz się z nimi na co się zgadzaja, a potem koniec. Zero wiadomości czy napisanie, ze się nie mogą spotkać i kontakt się urywa.

5 dziewczyna i znowu to samo. Po co one się zgadzają, zamiast napisać po prostu ,,nie, dzięki"?. Pierdolę tą błazenadę.

Jeszcze rozumiem, jakbym nic w tym kierunku nie robił, nie miał nic par, ale tak nie jest.
Codziennie kilka lajków i matchy, a i tak nic z tego nie ma. Poziom mojej flustracji i wkurwienia jeszcze dawno nie był na takim poziomie. Nie wiem co ja mam już robić.

A potem widzisz znajomych, czy innych, którzy w polowie tak jak Ty nie wyglądają czy nie mają takiego statusu jak Ty, a kogoś mają. To zabija w was dosłownie wszystko. W radiu w pracy co chwila utwory o miłości, w serialach czy filmach co chwila seks czy miłość. Na siłowni, basenie czy gdziekolwiek indziej pary. Ciągle jestem bombardowany związkami i miłością.

Powiecie "znajdź hobby". To są takie bzdury jak napisanie dla osoby z depresją aby poszła pobiegać, czy jest to poziom tych bzdur odnośnie tindera, ktore już obalilem we wcześniejszych postach.
Gdyby nie moje hobby, to ja bym dawno w wariatkowie czy już po samobóju był. Tak się nie da funkcjonować. Co ja mam robić? Fikołki napierdalać jeszcze?

Co z tego, że dbam o siebie, jak stres i flustracja wyniszczają mnie od środka? Ja pewnie mam ogranizm bardziej wyniszczony niż jakiś alkoholik czy ćpun. Brat niski, skinny fat spaślak, w moim wieku, który o siebie nie dba ma szczupłą żonę i wy mi teraz wytlumaczcie jak ja mam się z tym czuć widząc go?. Co ja robię źle? Inne skarpety noszę? Nie taką herbatę piję?

Moi znajomi już planują dzieci czy wspólne wczasy na następny rok, a ja jedyne co planuje, to to, aby się nie zajebać czy jaki skład w fifie ustawić.

Ja naprawdę boję się co będzie w przyszłości, bo ja wiem, że sobie nie poradzę

https://youtu.be/PsS5v7468kk?si=_MzQwRV-K0SkOoTU

#samotnosc #tinder #randkujzhejto #zalesie
TrocheToBezSensu

@azovek Po przeczytaniu twoich postów tutaj, wcale się nie dziwię, że nie chcą się z tobą spotykać. Jesteś aroganckim bucem, także się nie dziw.

e5aar

@azovek akurat rada żeby iść pobiegać jak masz depresję jest w pełni legitna. Cardio / endurance jest ma potwierdzone działanie antydepresyjne i mówimy tu naprawdę o solidnym dzialaniu.

Zreszta spójrz na swoja wiadomość, brzmisz jak pretensjonalny buc, nie dziwne, że po paru dniach obcowania z tobą nie chcą utrzymywać kontaktu.

To nie z nimi jest problem, to z tobą jest.

GtotheG

@azovek ja jak sie konkretnie umowilam to prawie zawsze sie spotkalam - mialam np. Ostatnio historie, ze mialam wyjsc z gosciem na kawe na nastepny dzien (po kolezensku), ale na nastepny dzien padalo, popisalismy chwile. Mielismy isc nastepnego dnia. Nastepnego dnia juz sie nie odezwal no ale mysle, ze tu role gralo to, ze nie bylam nim zainteresowana. Gadalam z nim bo mial smieszny opis.


Ale tak ogolnie - jak ludzie sie malo angazuja, nie odpisuja, nie inicjuja rozmow - to raczej pewne, ze z toba nie wyjda/odwolaja.


Ja tez mam cos takiego - jako kobieta- ze wole dlugo popisac z kims, zanim sie spotkam. Zbudowac jakas wiez emocjonalna wczesniej. W kilku przypadkach uratowalo mi to dupe, bo wychodzilo ze z gosciem jest cos nie tak i dobrze, ze sie nie spotkalam.


Proponuj spotkania tylko dziewczynom z ktorymi masz mega dobry flow. Jak gosciu byl np. Mega zabwny to chetniej z nim wychodzilam, dla czystego funu.


Problem z tinderem jest tez taki, ze za chwile moze sie pojawic lepsza opcja. I tak w nieskonczonosc. W realu nie podbija do Ciebie nagle 5-10 kolesi. W tinderze mozliwe i wykonalne.

Zaloguj się aby komentować

Ehh..

Nie wiem co na pisać takiej fajnej dziewczynie. Kiedyś trochę pisaliśmy, potem się spotkaliśmy, fanie było teraz odnowiliśmy kontakt po długim czasie...

Ps.
To nie ta o której kiedyś tu pisałem, stara znajomość jeszcze zanim założyłem konto na Hejto

#randkujzhejto #tinder #zwiazki #samotnosc #zalesie
f7e1c199-8d3f-4752-866b-045cac6b114e

Nie wiem co na pisać.

26 Głosów
VanQuish

Zaproś ją do Zoo. Jak się zgodzi to spotkajcie się i zawieś ją do swojego domu. Jak się spyta ale gdzie są zwierzęta?!, weź ją za rękę i powiedz, że pokażesz jej Pythona z Guatemali.

rakokuc

Pamiętaj, @SiostraNieZdradziDziewczynaTak, jak fajna by nie była. Szkoda czasu.

promyczekNadziei

Do knajpy a potem na wino do chaty 😶

Zaloguj się aby komentować

#anonimowehejtowyznania

Samotność to dla mnie kotłujące się myśli i lęki. Dlaczego potrzebuję kogoś?

Bo sobie nie poradzę? Nie, zresztą i tak mam przekonanie, że muszę sobie radzić sama i być niezależna, bo i tak nikt mi nie pomoże.

Bo mam potrzebę posiadania dzieci? Chciałabym mieć dzieci, ale dopiero jak spotkam "kogoś odpowiedniego", właściwie to nie myślę o dzieciach, na tą chwilę to nie jest jakaś moja istotna potrzeba.

Potrzeba fizyczna? Dotyk.

Czy potrzebuję towarzystwa? Trochę tak, miło by było wracać do domu, gdzie ktoś na mnie czeka. Albo mieć z kim obejrzeć film wieczorem i o tym porozmawiać.

Potrzebuję też głębokiej, intymnej relacji z kimś, kto mnie zna i akceptuje, z kim mogę się podzielić myślami, troskami. Właśnie kogoś, z kim miałabym tą wyjątkową, jedyną w swoim rodzaju relację. Kogoś, kto mi powie, że jestem dla niego wyjątkowa i wartościowa.

Kwestia poczucia własnej wartości? O tak, bardzo tak. Pragnę uznania, pragnę być dla kogoś ważna, być "tą jedyną", pragnę, by ktoś zalepił tą dziurę, pustkę we mnie. Sama ze sobą nie czuję się w pełni całością. Dojrzewam do tego, żeby się choć trochę lubić, ale jest mi trudno. Fantazjuję na temat swojego zawodu, statusu, dojrzałości emocjonalnej, związku - na tą chwilę te fantazje w zupełności nie pokrywają się z tym kim jestem teraz. Czuję się niewystarczająca, niegodna. Pewnie to jest jeden z powodów dla których nie szukam partnera, choć tak bardzo go potrzebuję. Kto by mnie chciał? Na pewno nikt wartościowy. Nie wiem co to oznacza, że ktoś mnie kocha. Nie doświadczyłam tego, nigdy nie czułam się kochana.

Skoro nikt mi nie da miłości, takiej jak ja ją rozumiem w swoim mniemaniu, czyli zalepienie jakiejś "pustki" w środku, to po co mi związek? Co ja właściwie mogę dostać od drugiego człowieka? Z relacji znam tylko strach, poniżenie, stopienie z kimś w celu spełnienia jego potrzeb, porzucenie, brak zaufania, przekraczanie moich granic. Sama nie rozumiem co mogą mi dać relacje, czym jest owa "miłość"? Co ja mogę dostać?

A jednak odczuwam lęk, że nikogo nie znajdę, że jestem tą gorszą i mi się nie należy, że będę cierpieć samotność do końca życia, nie zaznam rodziny, dzieci. Jest we mnie duże napięcie związane z tą niewiedzą - kiedy kogoś znajdę i czy w ogóle? Kim on będzie? Czy spełni moje oczekiwania, czy to będzie ktoś w kim się zakocham, będę go kochać? Czy go nie będę kochać? Czy zbuduję mur i będę niedostępna? Czy to będzie z mojej strony związek z rozumu - nie odpowiadasz mi, ale mam już mało czasu, jeżeli cię odrzucę, to może już nic się nie wydarzy, więc wezmę to co jest teraz? Czy będzie ze mną budować związek, czy znowu mnie zrani? Czy on mnie będzie kochał?

Jeżeli to ma być ktoś, kto mnie znowu zrani i straumatyzuje, to nie chcę. Nie chcę go, nie chcę związku, nie chcę takiej miłości. Ale chyba też nie chcę kogoś, kogo nie będę kochać. Nie chcę małżeństwa z rozsądku. Tak często zdradzałam siebie w imię przynależności, dla miłości, dla mężczyzny. Nie chcę już tego robić.

Jestem dziwna, nietypowa, nie wpasowująca się w życie typowej kobiety. Inna od swoich koleżanek. Inna od kobiet w swoim wieku. Różna. Nie wiem czy mam na to zgodę. Chce mi się płakać z tego powodu, bo czuję, że coś tracę. Nie mam swojego plemienia. Nie przynależę. To powoduje ból. Zawsze czułam się niechciana.

#samotnosc #zwiazki #gownowpis



Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #655d1a64cf4ac0227e44be99
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter
e5aar

@anonimowehejto przede wszystkim nie wiem na 100%, ale czy patrząc na otoczajacy mnie świat, ludzie z pasjami, hobby, zawsze znajdują drugą połówkę. Każdy, czy to z mojego otoczenia czy czytając o tym. Ale to tylko dodaje nadziei. Drugim najważniejszym elementem jest to, że przestałem oczekiwać na rzeczy które nie mam wpływu. Oczekuję tylko od siebie. Dlatego też jak napisałem uczę się żyć samemu i chce nauczyć się być szczęśliwym solo, bez potrzeby związku. Bo na to nie mam wpływu. I tak zacznę niedługo randkować znowu, ale nie licząc na związek. A po prostu licząc na poznanie ciekawych dziewczyn, chcąc po prostu miło spędzić czas. I nie mam na myśli dymania, bo akurat średnio lubię seks poza związkiem, bez uczucia.

anonimowehejto

OP: @moll ok, spróbuję jeszcze raz


Nie potrzebuję rady w stylu "Masz depresję? Idź pobiegaj". Ja doskonale WIEM co należy zrobić, żeby kogoś poznać, ale tego nie robię że względu na pewne wydarzenia w moim życiu. Nie mam zaufania do ludzi i czuję opór i lęk przed związkiem z kimś. Ale to nie znaczy, że nie mam potrzeby bliskości, przez co czuję się samotna i sfrustrowana, bo pewna ważna wartość w moim życiu jest niezaspokojona. I to jest takie błędne koło, ale przełamanie tego jest teraz dla mnie za trudne.




Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)


Zaakceptował: HannibalLecter

anonimowehejto

OP: @Konto_serwisowe: dzięki za tą rozprawkę, ale zupełnie nie była potrzebna. Gdybyś umiał czytać ze zrozumieniem to doczytałbyś, że teraz NIKOGO NIE MAM I NIKOGO NIE SZUKAM. Jak mogę niby zranić kogoś nie będąc z nim w związku?




Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)


Zaakceptował: HannibalLecter

Zaloguj się aby komentować

Ostatnio czuje się jakoś jakby nieswojo.

Brakuje mi kogoś z kim można by pogadać, spędzić czas. Mieszkanie samemu i jeszcze praca samem ryje psychikę. Jeszcze jak robiłem w korpo na home office to usiałem być dwa dni w biurze więc jakiś kontakt z ludźmi był.

#samotnosc #homeoffice #depresja #randkujzhejto
7b10c473-2fc8-4502-84f4-5f4ead2aa1e1
jimmy_gonzale

Same here. Zdalnie, sam w domu.

Z tego co obserwuje to wielu ludzi dopada ta "deprecha". Taki urde klimat.

SiostraNieZdradziDziewczynaTak

@jimmy_gonzale już dwa lat temu jak była "pandemia" to się dziwiłem ludziom co mieszkali samemu i się cieszyli że teraz będą pracowali 100% zdalnie. Nie wiem komu takie życie może odpowiadać.

jimmy_gonzale

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak ja od 2016 ;) Czyli 7 lat, matko bosko. W zimę, w mieście to zajebista oszczędność. Ze 2h na dojeździe. Ych, coś za coś.


Zostaje internet, tinder, hejto, ew. pani za ladą w Żabce :)

#przegryw

Mr.Mars

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak Kontakt z drugim człowiekiem jest potrzebny. Jeśli ktoś twierdzi inaczej to kłamie albo jest wyjątkowym samotnikiem.


Szukaj jakichś alternatyw.

SiostraNieZdradziDziewczynaTak

@Mr.Mars szukam i nie mogę znaleźć

Sezonowiec

Dla mnie pomaga trochę wisiłek fizyczny, sprzątanie i organizacja przestrzeni osobistej. W na siłowni czasem można z kimś pogadać, a jeszcze lepiej jak się trenuje coś gdzie jest kontakt z drugim człowiekiem sztuki walki czy co. Jak masz jakichś znajomych czy rodzinę to możesz spróbować z kimś się umówić pogadać cokolwiek.

Belzebub

@gawafe1241 doradź koledze. Myślę, że tak jak pisałeś wielokrotnie jakieś PS5 załatwi sprawę

gawafe1241

@Belzebub Nie dla każdego to zadziała. Ja lubię być sam ale ktoś inny już niekoniecznie.

Zaloguj się aby komentować