#samotnosc

10
325
#muzyka #samotnosc

King's X - Goldilox

Chyba dość często użytkownicy piszą tu o samotności? W sensie życiu bez drugiej osoby i tęsknocie za życiem z.
Ta piosenka jest chyba o tym. A sądząc po wykonaniu, to chyba sporo ludzi rozumie taki.. stan
Co prawda do lata daleko, a nawet wiosna jeszcze nie jest jakoś blisko, ale

"I can't believe summer's almost here
I made it through another year even if alone"

https://www.youtube.com/watch?v=zGOE_zYyQe4

Wrzucam też wersję z płyty, bo dlaczego nie?

www.youtube.com/watch?v=-FV3jeqC8lU

"I hope I never sing my last song without someone"

Czego wszystkim życzę....
0

Zaloguj się aby komentować

@Fox - coś bardzo podobna do mojej.

Zaloguj się aby komentować

Nie lubię ludzi którzy są głośni, egzaltowani i ekstrawertyczni.
Wydają mi się głupi (nie znaczy że tacy są ale wydają się głupi) i mam takie przeczucie że wysysają z ludzi wokół których przebywają zachowując się w ten sposób duszę. Kiedyś był modny taki temat o wampirach energetycznych. Może coś w tym jest. Może te alternatywki które o tym pisały miały rację?

#opinia #introwertyzm #psychologia #samotnosc #spokoj
7acbba49-bc3c-4387-bf5d-de6e366087d6

Wampiry energetyczne istnieją?

71 Głosów
8

@Ugulem_to_troche_wygryw_troche_przegryw procki to wampiry energetyczne więc z całą pewnością - tak

Zaloguj się aby komentować

Też macie już dosyć social mediów, propagandy i nienawiści w Internecie oraz telewizji? Telewizora nie mam od kilku lat, ale teraz rozważam już nawet sprzedanie komputera oraz zamianę smartfona na zwykły telefon komórkowy. W sieci jest coraz mniej wartościowego contentu, na dodatek zniknęły wszystkie fora tematyczne i zostały zastąpione stronami typu Facebook pełnymi treści sponsorowanych oraz botów. Coraz trudniej zachować prywatność, jesteśmy śledzeni w celu profilowania reklam. Dostajemy usługi „za darmo” sami stając się towarem. Social media ograniczyły relacje międzyludzkie. Ludzie wolą pisać do siebie zamiast porozmawiać na żywo. Aplikacje randkowe zniszczyły rynek matrymonialny. Współczuję przyszłym pokoleniom, bo będzie coraz gorzej.

#technologia #internet #telewizja #tinder #samotnosc #rozkminy #zalesie
10

Hmm, dlatego, że masz dosyć internetów, o tak przyszedłeś sobie dzisiaj założyć tutaj konto Brzmi jak plan...

Myślę, że z czasem fora tematyczne wrócą. Dalej w formie społecznościowej albo nawet zagregowane, bo za bardzo przyzwyczailiśmy się do Fb, ale w końcu ktoś zaspokoi tę niszę. Bo nisza jest, a zapotrzebowanie wzrasta.

Zgadzam się z przedmówcami, odcięcie od technologii dzisiaj czyniłoby Cię XXI wiecznym analfabetą. Może zamiast rezygnować całkowicie spróbuj filtrować to co do Ciebie przychodzi?

Sam oprócz gmaila, linkedina i hejto nie mam innych kont w internecie bo wiem doskonale że spędzałbym tam eony mojego czasu.

A co do śledzenia, co z tego że sam się ukrywasz jak inni wokół Ciebie mają odpalone pięćset różnych systemów? Te systemy zdają sobie sprawę że jest tam ktoś więcej. To jak z wykrywaniem egzoplanet: nie widzimy ich ale jesteśmy w stanie je wykryć na podstawie zachowania gwiazdy w okół której krążą.

Zaloguj się aby komentować

Dałem szansę tej dziewczynie i nie żałuję. Z każdym kolejnym dniem okazuje się, że mamy coraz więcej wspólnego i coraz bardziej mi się podoba wizualnie. Myślałem, że nie będziemy mieli o czym rozmawiać i będzie niezręcznie, a potrafimy spotkać się i za każdym razem przegadać kilka godzin. Pisząc jest to samo. Czuję się jakbyśmy znali się od dawna. Nawet z bliskimi znajomymi tak swobodnie mi się nie rozmawia.

Nie wierzyłem, że to się stanie, ale nareszcie jestem w związku i to z ogarniętą życiowo dziewczyną ze świetną pracą co zawsze chciałem. 2024 nie mógł się lepiej dla mnie zacząć. Nadal w to nie wierzę. Nadal nie mogę uwierzyć, że jest ktoś kto się mną zainteresował, komu zależy na mnie i komu się podobam. To jest tak za⁎⁎⁎⁎ste uczucie, że nie wiem.

Dla wszystkich z tagu #samotnosc ,życie jest nieprzewidywalne. Ja próbowałem, starałem się i nic to nie dawało. Poddałem się z aplikacjami randkowymi i nagle znalazłem swoją przez przypadek, a raczej to ona mnie znalazła i napisała pierwsza. Bądźcie ogarnięci życiowo i dbajcie o siebie i kobieta znajdzie się sama.

A co jest już w ogóle niesamowite to to, że magicznie jak zaczałem być bliżej z tą dziewczyną, to kolejna się do mnie odezwała i mi wyznała, że jej się podobam xD

A to dopiero początek stycznia!
#zwiazki #chwalesie
8

Oho


Z takim podejściem do siebie, to nie wróżę dużych sukcesów. Jeśli nie będziesz się szanował, to różowa nie będzie Ciebie.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Parę dni przed sylwestrem spotkałem się z tą dziewczyną i tak jak się obawiałem, nie podoba mi się fizycznie. Nie chodzi tutaj o sylwetkę, a twarz. Ogólnie jest bardzo zadbana i nie jest tak, że mnie odpycha. Pod względem charakteru jest wszystko ok, fajnie spędzilismy czas. Dziewczyna widać, że się stara i jest bardzo na mnie nakręcona. Sama często do mnie pisze w ciągu dnia, po spotkaniu też sama pierwsza napisała, któregoś dnia zaproponowała mi abym do niej przyjechał w przyszłości. Potrafimy roznawiać ze sobą godzinami. Czasami porozmawiamy przez telefon.

Ja już naprawdę nie wiem co mam robić. Wiem, że jak tego nie wykorzystam, to już nigdy nikogo nie znajdę, presja na bycie w związku i samotność totalnie mi na baniak siadła.

Nie wiem co byłoby gorsze:
- brak partnerki i dalsze niszczenie swojej psychiki przez samotność
- posiadanie mało atrakcyjnej partnerki, ale bycie kochanym i posiadanie kogoś, kto cię wspiera

Widząc atrakcyjniejsze dziewczyny znajomych, którzy po prostu są grubi czy nie ćwiczą, także mnie ostro dobija. Boje się szyderstw, a to, że rodzina będzie miała do mnie pretensje kogo sobie znalazlem, także mnie boli.

K⁎⁎wa....znalazłem super ogarnietą i wykształconą dziewczynę z własnym mieszkaniem i dobrą pracą, to musi nie być atrakcyjna. A jak mnie chciała dość fajna dziewczyna, to się okazało, że nawet matury nie ma..... Ot moje życie w pigułce.

Nie mam jak kogo poznać na internecie, już zresztą opisywałem patologię jaka tam się dzieje. Już mam tam konto usunięte. Mam już tego dość. W miejsach mojego hobby wszystkie dziewczyny są zajęte lub za młode. Jestem w sytuacji bez wyjścia.

I nie piszcie jakiś bzdur, abym jej krzywdy nie robił. Jaką ja jej krzywdę robię czy zrobię? Cały czas sobie mówię, że wygląd nie jest najważniejszy. Nie chcę być sam. Jeszcze w tym roku mam wiele wesel i taka okazja, aby na początku roku kogoś znaleźć nigdy mi się nie trafi. Chciałbym z kimś gdzieś za jakiś czas wyjechać na weekend pozwiedzać, czy za kilka miesięcy pojechać razem na wakacje, a nie wiecznie sam.

Nie wybaczę tego co sobie zrobiłem odrzucając w przeszłości tyle ładnych kobiet, które mnie podrywały. Rozpierdoliłem sobie życie i teraz zbieram tego konsekwencje.

Składam się ku opcji dania jej szansy. Co będzie to będzie, a was proszę o jakieś rady.

#samotnosc #zwiazki #rozowepaski
112

Byłem w bardzo podobnej sytuacji tzn w przeszłosci w czasach szkolnych nie ogarniałem (przez lekki autyzm) że dziewczyny i to w miarę ładne mnie podrywają.

Po studiach ogarnałem tindera i napisała do mnie samą i ciagneła rozmowę dziewczyna może niezbyt piękna, ale za to gruba ( ͡° ͜ʖ ͡°) . Był to mój pierwszy związek od czasu gimnazjum który był mocno szczeniacki. Relacja nie trwała długo, po paru miesiącach przeszło jej zauroczenie i ogarneła że nie pasujemy do siebie i zerwała. Ona zyskała mile spędzony czas z gościem który jej się podobał a ja doświadczenie - przede wszystkim o wadach związku. Była młoda więc nic nie straciła.


Jeżeli nigdy nie byłeś w zwiazku to radzę sprobować. To co tag przegryw na wykopie nie potrafi zrozumieć to to że związek to nie tylko faza zauroczenia, to że po niej następują inna, mniej przyjemna faza gdzie nie ma tyle pozytywnych emocji, są za to różnego rodzaju oczekiwania zobowiązania i przeciąganie liny.


Związek nie jest dla każdego, ale dopóki w nim nie będziesz to będziesz go idealizował a to że mówisz o byciu kochanym - zauroczenie przemija a to co jest potem w wielu związkach nie przypomina mitycznej miłości tylko przywiązanie ze względu na coś w tym strach przed samotnoscią i w ten model się pchasz.

Porownujesz siebie do innych, czy te związki ładna z grubym to czy oni poznali się na tinderze, czy może raczej są to np związki z czasów szkolnych ? Na tinderze to ty masz się podobać kobiecie, a mając do wyboru tyłu facetów kobieta zawsze będzie siegać po najlepszego dostępnego - i jest to normalne, tak działa natura ale daje ci to pewna szanse że ten związek przetrwa dłuzej w porównaniu do zwiazków gdzie róznica w wyglądzie faceta jest na niego niekorzysc.


Ktoś kto cię wspiera - jak upadniesz na dno mało kto będzie przy tobie do tego będąc sam masz jeden problem a jest nim poczucie samotności, będąc w związku masz ich masę.


Ty zaś bardzo łatwo poddajesz się presji społeczenstwa a to co dobre dla społeczenstwa nie koniecznie jest dobre dla jednostki.


Droga która chce dla ciebie społeczenstwo to

1. Szkoła

2. Prawo jazdy i kupno gruza na który stracisz majątek, mimo że mieszkasz w mieście z najlepszą komunikacja w Polsce.

3. Zapierdol w pracy by zarobić pieniądze, więcej pieniędzy, na jak największe mieszkanie/dom w jak najlepszej dzielnicy - mimo że samemu do życia starczyłaby ci przykładowo tania kawalerka na zadupiu.

4. Związek, ślub, dziecko i jeszcze większy zapierdol w pracy i przy dziecko.

5. Bycie Januszem Pawlaczem który nigdzie nie był nic nie przeżył nic nie robił dla siebie bo cały swój czas poswiecił na zadowolenie innych tylko nie siebie (rodziny, pracodawcy, żony, dziecka), alternatywnie to rozwód i alimenty/ alkoholizm i sznur

6. Śmierć, najlepiej przed emerytura lub na jej początku, wkoncu chodzenie do lekarza nie jest męskie.


Nawet jak tak to wszystko zrobisz to i tak nigdy nie spełnisz oczekiwań tej mitycznej babci która pyta się wnusia kiedy znajdziesz sobie dziewczynę kolejne jej pytania to będą kiedy ślub, kiedy dziecko, kiedy drugie dziecko itp.

Dla społeczenstwa masz zapierdalać zarabiając jak najwięcej (podtrzymywać system w tym emerytalny) i tworzyć nowych podatników.


Więc radzę ogólnie ogarnać że ludzie poza najblizszymi typu najbliższą rodzina, przyjaciele i kobieta mają cię głeboko w d⁎⁎ie jesteś dla nich nikim co najwyżej obiektem do obgadania/wykorzystania , a jeżeli ci najbliżsi oceniają cię przez twój szeroko pojęty status w tym wyglad partnerki to c⁎⁎j z nimi. Zacznij żyć tak jak tobie pasuje nie patrząc na innych, to że pójdziesz sam lub z mniej atrakcyjna partnerka co najwyżej spotka się z jakimś jednym pojedynczym komentarzem za twoimi plecami o którym każdy zapomni już w trakcie wesela a ty pod to chcesz układać życie.


Niezależnie co zrobisz to bądż z nią szczery, nie mów że ci się podoba jeżeli ci się nie podoba itp, tak by ona wiedziała na czym stoi. Ile zwiazków się rozpada po paru miesiącach, latach ? Raczej większość, to nie będzie jedyny problem tego związku, nie bez powodu mówi się że związek to sztuka kompromisu, a wygląda na to że jesteś zdolny do kompromisów byleby jak najmocniej wpasować się w społeczeństwo.

@azovek 


> Boje się szyderstw, a to, że rodzina będzie miała do mnie pretensje kogo sobie znalazlem, także mnie boli.


Moze nie ma jednej definicji doroslosci ale definitywnie definicja dojrzalosci to olanie tego co mysla inni i robienie tego co samemu sie chce.

A wiec odpowiedz sobie tylko na jedno pytanie czy TY chcesz z nia byc czy nie?

R⁎⁎⁎aj, nie pi⁎⁎⁎ol. Żenić się nie musisz.

Zaloguj się aby komentować

Możecie coś doradzić?. Ostatnio odnowił mi się kontakt z pewną dziewczyną, która kiedyś na mnie bardzo leciała. Okazało się, że jest też aktualnie singielką, no i zaczęliśmy pisać. Napisała, że nadal jej się podobam. Rozmowia się nam bardzo fajnie i swobodnie. Widać, że jej bardzo zależy. Z wyglądu dla mnie jest średnia, ni to mi się podoba, ani nie jest jakaś strasznie brzydka. Wiem, że nie ma co wybrzydzać. Kiedyś ją odrzuciłem, bo mi nie podpasowała właśnie pod względem wyglądu.

Już z kilkoma takimi miałem styczność, które na mnie bardzo leciały i nie powiem, uczucie bycia pożądanym jest za⁎⁎⁎⁎ste.

Próbować? Bo już presja posiadania kogoś i samotność mi na psychikę mocno działają.
#samotnosc #zwiazki #rozowepaski
14

@azovek pisać?


Koleś, po prostu się spotkajcie i tyle.


Sam pisanie ograniczam do minimum i tylko w formie dłuższych listów akceptuję. Ewentualnie krótkie pisanie dopóki nie będę mieć normalnego kontaktu ale z samego pisania to nic nie wynika i dużo rzucania bzdur jest, bo w piśmie się łatwiej kłamie.


Rozmowa to jest jednak co innego i siebie można jak trzeba wyczuć.

@azovek idz sie spotkac, ale nic na sile. Jak ona Cie nie bedzie pociagac to daj se spokoj.

#pasta


Przebudziwszy się pewnego sobotniego poranka, nie wychodząc jeszcze spod kordły, odpaliłem sobie tindera

przeglądałem dziewczyny. niektóre przesuwałem w lewo, inne w prawo. w końcu natrafiłem na taką, która miała tak radiową urodę, że nie mogąc nadziwić się temu jak bardzo jest brzydka, postanowiłem przysunąć telefon bliżej oczu. leżałem na plecach, telefon przysunąłem nad głowę i jeb - telefon spadł mi na twarz, klasyk. podniosłem telefon z twarzy i widzę, że na ekranie pojawiła się inna dziewczyna. wniosek był prosty - podczas upadku nosem musiałem ją przesunąć, pytanie tylko czy w lewo, czy w prawo. mój dylemat został rozwiany, kiedy następnego dnia dostałem powiadomienie, że tinder znalazł dla mnie parę. Sylwia. jak oglądałem jej zdjęcia to dostałem szmerów serca. chciałem ją odparować, ale nie chciałem jej robić przykrości, bo widziałem, że była aktywna. pewnie by sobie pomyślała, że przyjrzałem się jej bliżej i doszedłem do wniosku, że jest paskudna. miałaby rację, ale chciałem być dla niej miły, więc zostawiłem tę parę.


napisała. chciałem być miły, więc odpisałem. ciągnęła rozmowę przez trzy godziny, a ja nie chciałem robić jej przykrości, więc z nią cały czas gadałem. tak jak ja lubi sagę i scrabble. zaproponowała spotkanie. chciałem być miły, więc się zgodziłem.


poszliśmy na pizzę. ona jadła, a ja jadłem i piłem browary. z każdym piwem stawała się odrobinę mniej brzydka, czwarte piwo wycisnęło z niej tyle, ile tylko się dało - osiągnęła wtedy poziom 3/10. spotkanie przebiegło dosyć spokojnie, a po nim od razu napisała do mnie na tinderze. trzeba się znowu spotkać pszystojniaku. zgodziłem się, bo chciałem być miły. zaproponowała, żeby spotkać się u niej, choć mieszka aż w 90km dalej. zgodziłem się, bo nie chciałem być niemiły. no po prostu nie chciałem robić jej przykrości, bo widziałem, że podobało się jej na pierwszym spotkaniu. pojechałem do niej. zaparzyła sagi i zaproponowała, żebyśmy zagrali w scrabble. ta tępa #!$%@? ułożyła słowo "wziąść". ona to tak się wtedy cieszyła. ale punktów dużo, pewnie wygram, bo ty same #!$%@? literki masz. sama wybierała kto ma jakie literki i mi dała #!$%@?, ale zgodziłem się, bo nie chciałem być niemiły. "wziąść" to aż 19 punktów, dało jej to dużą przewagę, ale widząc jak się cieszy, nie poinformowałem jej, że to słowo pisze się inaczej (chciałem być dla niej miły). po grze w otworzyła wino i zaczęła się do mnie przymilać. wiadomo jak to się skończyło. nie mogłem jej odmówić, bo pewnie by pomyślała, że jest brzydka i do końca życia miałaby kompleksy, słusznie zresztą, ale ja nie chciałem robić jej przykrości.


za 15 minut jedziemy do ikei wybierać meble do mieszkania, bo trochę głupio było mi odmówić, jak zapytała, czy zamieszkamy razem. ja to chyba jakieś problemy z asertywnością mam. Sylwia ty brzydka #!$%@? nienawidzę cię, a pewnie spędzę z tobą resztę życia.


also dostałem ostatnio kilka zapytań dlaczego tak rzadko piszę. niestety nie mam czasu. Sylwia ty #!$%@? ;/


co robić

Zaloguj się aby komentować

#anonimowehejtowyznania

#samotnosc #podsumowanieroku

Co z tego, że obiektywnie kończę rok bardzo na plus jak moje sukcesy nikogo nie obchodzą. Samotność mnie niszczy i nie mam widoku na zmianę.



Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #658ad542cf4ac0227e44cd24
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter
a46e1f31-de55-452d-8335-19368883cd20
11

@anonimowehejto zawsze myślałem że samotność jest super i człowiek jest stworzony do samotności

@anonimowehejto rozumiem i współczuję. J⁎⁎ać tych co mówią żeby żyć tylko dla siebie bo poczucia bezsensu samemu ciężko się wyzbyć.


Wiem że to marne pocieszenie, ale ja zawsze chętnie posłucham pozytywnych historii.

@anonimowehejto zawsze jest widok na zmiane! Nie zamykaj sie na ludzi

Zaloguj się aby komentować

tylko taka mała wrzutka może ktoś potrzebuje negatywnej energii i lubi korzystać z czyjegoś cierpienia , moje święta w skali 0-10 = -10 , wpis dla wampirów nie potrzebuje współczucia mam flaszki pzdr
#przegryw #samotnosc
37f9a1e7-2064-46ef-88eb-51dc94b540ee
3

Co masz a awatarze swoją drogą? @bimberman mnie święta trochę przerosły, na znieczulenie przeszedł zbożowy litwin stumbras czy jakoś tak. A u Ciebie co było pite?

Zaloguj się aby komentować

To jest trochę przytłaczające jak rok samotności potrafi dojechać. Dzisiaj przedswiateczny obiadek z ludźmi z pracy powiedział "sprawdzam Sezonowiec!". Ciężko jest się odnaleźć w jakimkolwiek towarzystwie poza serwisem że śmiesznymi obrazkami, kiedy przez cały rok z małymi przerwami Twoimi kompanami są dwie torby z ciuchami, stare niezawodne autko i focus na zarobienie trochę €€€. Było fajnie na tym obiadku, ale gdyby nie ściśnięty przełyk, dreszcz przebiegający po kręgosłupie i uczucie dwóch obcych rąk wbitych po przedramiona w tą miękką przestrzeń pod żebrami i ściskających za flaki to byłoby sztosik, a tak to czujesz że odjeżdzasz w inną rzeczywistość i nie ma Cię w teraźniejszości w stopniu wystarczającym żeby nie zastanawiać się czy przypadkiem czy ktoś nie zauważył, że Ci fazy brakuje. Wszyscy mili i zadowoleni, dziękują nawet za dobrze odjebaną robotę i życzą udanego wypoczynku, a ja się zastanawiam jak funkcjonować bez pracy przez nadchodzące dwa miesiące 😬 ciężka robota to jedyne co trzyma mnie w ryzach. Paradoks, to co niszczy chłopa to jednocześnie trzyma w pionie. Na koniec dnia jak już mogłem coś zjeść zadzwonił kolega tak pogadać co słychać i ogólnie. To było bardzo miłe, dobrze było porozmawiać na spokojnie. Szykuje się nieprzespana noc. Trzeba ułożyć plan. Poprzeglądam obowiązkowo jeszcze Hejto z dziś, bo chyba jest sporo do nadrobienia.
#samotnosc #przemyslenia #robotniczyetos
4

@Sezonowiec zacząłem pisać komentarz i się aplikacja zestresowała ಠ_ಠ trzymaj się i niech twoje plany się powiodą

@No_nie dzięki, właśnie wymyślam 🙂

@No_nie zdrówka dla aplikacji, niech odpocznie kilka dni bo stres to nie żarty

Zaloguj się aby komentować

Z tindera już nie korzystam, ale nie usunąlem konta. 2 dni temu odezwał się do mnie stary match, do którego nie pisałem. Dzień fajnie się pisalo, dziewczyna inicjowała rozmowę, bardzo była zainteresowana. Myślalem, że może coś z tego będzie, ale jak zwykle po 1-2 dniach pisania nie ma o czym w ogóle pisać. (Wyjątkiem była ta dziewczyna z borderem). Wszystko już zostało powiedziane. Nie zapraszalem jej na spotkanie tym razem, bo chciałem się lepiej poznać przez internet. Miałem zamiar ją zaprosić w nastepnym tygodniu, ale raczej nic z tego nie będzie.

Teraz zaczyna się ghosting powoli. Nic nie pisze, jedynie odpowiada na moje wiadomości kilkoma zdaniami. Nie mam kompletnie pojęcia o czym pisać tylko ,,jak mija dzień/wieczór/co robisz". Potem może jeszcze z 1-3 wiadomości i to samo.

Ja jestem chyba naprawdę jakiś wybrakowany społecznie. Jeszcze teraz sobota i taki dół mentalny złapał przez samotność, że masakra. Dodatkowo dowiedziałem się, że moja kuzyka rocznik 99 urodziła dziecko. Od 20 roku życia jest w zwiazku, w tym roku brala ślub. Dla mnie to totalna abstrakcja.

Samotność zabija.
#tinder #samotnosc
10

Ale czym się martwisz? Piszesz tylko w kółko jedno i to samo. Jesteś sam i jest ci źle? To zagadaj do dziewczyny, nie odpisują ci? To obniż wymagania, wtedy będzie łatwiej.


Może piszesz do lasek, które sobie przebierają jak chcą i tak to się kończy.

@L4RU55O Ale ja mam matche, nawet sporo, pisze do dziewczyn, nawet same do mnie piszą i zawsze jakieś wychodzą problemy. To nie tak, że nic w tym kierunku nie działam.


Może piszesz do lasek, które sobie przebierają jak chcą i tak to się kończy.

Skoro same dają mi lajka i do mnie piszą, to raczej są mną trochę bardziej zainteresowane niż tylko ,,przebierają''

@azovek Nie, to znaczy że jesteś jednym z wielu ale wystarczająco ładnym żeby się załapać na kolejny etap.


Po prostu rozmawiasz w sposób zjebany i je odstraszasz albo zbyt normalny i przegrywasz z tymi "szalonymi łobuzami" co to kochają najbardziej aż się znudzą.

@azovek nie przejmuj się, 20-letni syn mojej kuzynki ostatnio zmajstrował dzieciaka, a jeszcze w szkole siedzi xD ja miałam tylko wtf jak to usłyszałam.

Myślę, że Ty zwyczajnie za dużo analizujesz - nigdy nie będzie tak, że człowiek będzie perfekcyjny, każdy popełnia jakieś błędy - laska do Ciebie pisze, a ty już wymyśliłeś w głowie scenariusz, że za mało pisze i za nudno i nic z tego. Sorry, z takim podejściem Ci nic nie wypali. Tak samo ta inna laska co jej postawiłeś diagnoze przez internet, a może miała zwykłe PMS.

Ja się pokłóciłam na pierwszym spotkaniu z moim eksem, z którym miałam długi i bardzo udany związek później, ale zrobił coś co mnie zirytowało trochę, już nie pamiętam nawet co to było - i teoretycznie mogłam się odwrócić na pięcie i iść do domu (w sumie to nie mogłam, bo poleciałam do niego xD), ale po tej inicjalnej kłótni już było lepiej - po prostu musieliśmy się dogadać.

Tinder wyklucza te normalne interakcje, bo jak ten ci coś zle napisze, to masz 50 innych, co kończy się przebieraniem jak w ulęgałkach. Imprezy, znajomi, praca bądź wspólne zainteresowania - w takim kierunku szukaj, bo appki to klikanie bez celu, dziura bez dna.

@azovek widocznie chciala sie z toba spotkac, pisanie jest nudne w c⁎⁎j

@GrindFaterAnona pisanie jest w chuj nudne, dlatego kilku dziewczynom od razu/max po dniu zapraszalem na spotkanie, zgadzaly się, a potem ghosting.


W chuj rady pomocne

Zaloguj się aby komentować

To jest masakra co się z tym człowiekiem stało. Psychika wysiadła od tego odosobnienia, nie ma się co dziwić większość ludzi wariuje od ciągłej samotności. Człowiek to zwierze stadne.

I mówię to na poważnie, bez jakichś podśmiechujek i szydzenia. Psychika mu kompletnie siadła ot tego tylu życia. Nie zamykajcie się w piwnicy bo tak skończycie

od 29:48 w zasadzie do końca filmu brak jest kontaktu z otaczającym światem
https://youtu.be/_3R3WYG68Ss?t=1787

#odyn #youtube #samotnosc #zdrowiepsychiczne #przegryw
0

Zaloguj się aby komentować

U mnie będzie pewnie z 12, może 16 osób. W sumie to zależy czy zliczyć jeszcze to, że w dwóch miejscach będę na wigilii, wtedy jeszcze +4 lub więcej

bo samemu też wypada napisać


u mnie będzie 5 może 6 (włącznie zemną)

Zaloguj się aby komentować

@Half_NEET_Half_Amazing no jakoś mi to nie pomogło

Marne to pocieszenie, że ktoś ma inny problem od mojego...

Źle użyty mem.

@e5aar ten template jest w ogóle hujowy

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Uwielbiam w soboty robić zakupy. Totalni przeciętniacy i osoby, które o siebie nie dbają, z nadwagą, zapuszczonymi włosami czy nieogarniętą brodą, chodzą na zakupy w jakimś ubiorze, gdzie normalny człowiek w czymś takim pójdzie ci co najwyżej wyrzucić śmieci czy z psem za blok, bo wstyd, normalnie kogoś mają. Osoby jeżdżące gruzem za kilka tysięcy są zwiazkach. Jakaś młoda, atracyjna kasjerka w małym sklepiku już zaobrączkowana, a ty k⁎⁎wa nadal sam. Gdzie do cholery poznać taką normalną przeciętną osobę jak te które widzę?

Chyba naprawdę jeżeli do czasów szkolnych/studiów nikogo nie się nie znalazło, a twoi znajomi nie mają z kim ciebie zapoznać, to już jest koniec.

Teraz jeszcze znowu kilka dziewczyn same do mnie pisało na tinderze. Dzień rozmów i ghosting. Czuję się już z tym wszystkim naprawdę jak w jakimś matrixie xD To jest nieprawdopodobne jakiego człowiek może mieć pecha. Chociaż tyle dobrze, że psychicznie ostatnio jest git.
#samotnosc #tinder #randkujzhejto
19

@azovek 


> Gdzie do cholery poznać taką normalną przeciętną osobę jak te które widzę?


Have you ever tried impreza in remiza? A tak serio to tak, wiek 15-25 to najlepszy czas na znalezienie stałego związku - jak w tym wieku coś spierdolisz to jeszcze idzie wejść w inny związek. Później to już kosmos, mistyczne doznanie, matematyka wyższa - ni c⁎⁎ja nikogo normalnego nie poznasz xD


Jak na tinderze do Ciebie same napisały, to czemu nie pociągnąłeś jakoś szybciutko tematu?

@GtotheG opisywałem. Proponowałem po 2 dniach pisania spotkanie. Wszystkie się zgodziły, jedna napisała, że za wcześnie i woli się lepiej poznać. Oczywiście nagle przestały do mnie pisać i ze spotkań nic nie wyszło.


Proponowałem po kilku wiadomosciach się umówić i to samo. Zgadzały się, a potem ghosting, ze spoitkań nic.


Z tymi do których pisałem tak samo, albo w ogóle nie odpisywały na moją pierwszą wiadomość.


Widzisz jak to jest. Jeszcze rozumiem jakbym nie mial matchy i nikt kompletnie do mnie nie pisał.


Mam jeszcze ok 30 matchy i z tego wszystkiego, nie wiem czy do nbich pisać czy odpuścić

@azovek ja Ci powiem z kobiecego punktu widzenia - spotykalam sie tylko z typami, z ktorymi byl mega dobry flow, jednoczesnie nie pytali/blagali o seks - jakis delikatny zarcik czy flirt byl spoko, ale jak gosciu grubo jechal od poczatku to nie bylo opcji, ze sie spotkam. Ba odmowilam jednemu z 2 typow, ktorzy mi sie podobali w 100% wizualnie - ale gosciu byl tak niedojebany, rozpieszczony, wymagajacy (rozklazal mi wyslac nudsy xD), ze wolalam to olac bo ze zlotej miski sie nie najesz. A tych dwoch typow na 10000 innych mi sie tak spodobalo, ze pewnie bym sie z nimi przespala bez problemu. Drugi mial laske i nie szukal nikogo - wiec tez do wywalenia.

Ale powracajac do problemu - proponuj randki tylko jak jest mega flow i odbyliscie np. 3 rozmowy i sytuacja dalej „plynie”. Dla mnie dobrym sygnalem bylo jak gosciu stwierdzal, ze juz nie chce tindera, usuwa, ale ze milo sie gada i chce byc „in touch” - jak byl dobry flow robilam to samo. Kasowalam tindera skupialam sie na tym jednym. Jak juz tydzien gadacie i macie faktycznie o czym - jest obopolne zainteresowanie, to nie pytaj czy sie spotka tylko stawiaj przed faktem dokonanym „zapraszam Cie w sobote wieczorem na kolacje tu i tu” (tak wiem, nie chcesz placic - zabierz do kina, na spacer, cokolwiek, ale dla mnie jak gosciu chcual za mnie zaplacic to byl sygnal, ze nie jest sknera i dwa, ze mu zalezy na mnie jako na mnie - osobie, pomimo tego, ze randek mial np. 20 do tej pory).


Co do 30 matchy - pisz, ale jak bedziesz w dobrym nastroju. Nic na sile. Zadawaj sensowne pytania - jest gdzies w necie taki plik pytan, ktore niby jak zadasz drugiej osobie to sie w sobie zakochacie - testowalam, nie dziala ale sa to calkiem fajne pytania na poznanie drugiej osoby - moze sprobuj tego. Pytaj ludzi o osobiste rzeczy, czy maja jakies marzenia, kim chcieli byc jako dziecko, bez czego sobie nie wyobrazaja swiat bozego narodzenia, czy maja rodzenstwo, zwierzatka, czy lubia sie uczyc, czy maja jakies hobby, albo takie praktyczne - jakie maja style przywiazania, jak wygladaly ich poprzednie zwiazko, jakie maja oczekiwania itd. Co sprawilo, ze sie zakochali w jakiejs osobie tez jest ciekawe i daje Ci wskazowke co robic

Mnie to zawsze dziwi, że ludzie niby chcieliby kogoś znaleźć, ale zamiast wyjść ze strefy komfortu, wybierają kopiowanie tysiąca innych osób i najprostsze środki, jak Tinder. Trzeba szukać swojej niszy, a nie konfrontacji z tysiącami innych facetów.

Z innej strony, jak ktoś wrzuca takie żale o nie zadbanych ludziach i ich ubiorze, to może problem leży w percepcji priorytetów i tego w jaki sposób powstają trwałe związki.

@DziwnaSowa To gdzie mam się poznać? W miejscach mojego hobby albo są gówniary z liceum, albo zajętę, albo dzieciate kobiety + 40.


No takie żale wrzucam bo nie rozumiem tego

@azovek Tam gdzie stworzysz więź zanim przerodzi się w coś więcej, lub tam gdzie nikt nie szuka. Im bardziej skupiasz się na aktywnym szukaniu, które jest jedynym celem, tym bardziej będziesz śmierdział desperacją, a to samo w sobie jest nieatrakcyjne. Potrzebujesz aktywności, która sama w sobie będzie zawierała rozwój, jednocześnie dając szansę na poznanie różnych osób. Hobby, kurs, grupy tematyczne, aktywność fizyczna. Dla introwertyków jest internet, ale nie Hejto lub Wykop, tylko wirtualne grupy tematyczne.


Kluczowe też jest to, co masz do zaoferowania. Jak masz wąski zakres zainteresowań, to powinieneś go rozszerzyć.


A może pójść jeszcze dalej i spróbować zrozumieć psychologię formowania się związków? Na YouTube jest masa wykładów profesorów psychologii na ten temat. Jak znasz angielski to polecam Introduction to Psychology na kanale uniwersytetu Yale.

Przylazły incele z wykopu

@Anteczek zalecam sprawdzić co oznacza słowo incel, a potem piosać takie wysrywy.


Gdybym był incelem, to bym miał skrajnie prawicowe poglądy, bym nie miał powodzenia w czasie szkolnym i na studiach i na pewno bym o siebie nie dbał i nie pracował, nie kształciłbym się nadal, tylko neetował

Zaloguj się aby komentować

Przed pracą naszła mnie refleksja z racji, że zaraz nowy rok.

2 lata temu kumpel zaprosił naszą paczkę do siebie do domu na sylwestra z racji, że jego rodzice pojechali sami gdzieś na imprezę. Każdy z kumpli był ze swoją dziewczyną. Nie powiem, fajnie razem się czas spędzało, było ok.
O północy wyszliśmy z szampanem na taras witać nowy rok i oglądać fajerwerki. Wtedy też w nowy rok wszystkie pary zaczęły się najpierw całować i składać sobie jakieś obietnice, później wiadomo każdy z każdym. Tak mnie to rozpierdoliło psychicznie, że po 30 minutach powiedziałem jakiś farmazon, że obiecałem się spotkać chyba z siostrą. Spędziłem prawie 2h sam w parku na ławce z butelką szampana. To był chyba moment od którego coś mi siadło na banie. Od tamtego momentu nie chodzę już na sylwestra jak ktoś mnie zaprosi.

Cieszcie się, że kogoś macie
#samotnosc
3

Zaloguj się aby komentować