Brigid Delaney, Zachowaj spokój
#stoicyzm


To jest wypadkowa wrażliwości i empatii. Osoby wysoko wrażliwie i empatyczne mają skłonności do nadmiernego przejmowania się rzeczami na które nie mają wpływu, działaniami innych, etc.
I to nie jest takie proste, że siup pstryczek i już przestajemy roztrząsać. Generalnie opcje są trzy: albo odcinamy się od świata absurdu i żyjemy w bańce, amputujemy sobie empatię, a wrażliwość maskujemy np. szorstkością, czy wręcz chamstwem lub trenujemy wyuczoną obojętność.
Każde z rozwiązań jest i trudne w realizacji i słabe w efektach.
@kitty95 fakt nie jest to proste. Wymaga to wielu dni, tygodni czy nawet lat treningu. Lecz z tymi jedynymi dostępnymi opcjami wymienionymi przez Ciebie i tym, że jest to słabe w efektach nie jestem w stanie się zgodzić. Można nauczyć się w dużym stopniu kontrolować swoje myśli i być przy tym pogodnym i zadowolonym z życia człowiekiem. Jest tu pewna doza obojętności na rzeczy niezależne w sensie, że się nimi po prostu nie przejmujemy. W każdym razie nie jest to żadna bańka, nieczułość, czy obojętność w rozumieniu apatii.
Ja się w tym ćwiczę i po półtorej roku widzę duże zmiany w moim podejściu do życia, że coraz większą liczbą rzeczy się nie przejmuję i dodatkowo coraz bardziej lubię życie, chce mi się rano wstawać i w końcu naprawdę doceniam to co mam.
Zaloguj się aby komentować
@splash545 hmmm nie wiem, chyba się nie zgadzam. Tak naprawdę mamy niewielki wpływ na własny charakter (osobowość?), wychowanie, geny i doświadczenia życiowe mają o wiele większe znaczenie. Często nie zauważamy zmian naszego charakteru. Wydaje mi się, że znacznie większy wpływ mamy na nasze nawyki i to, czy walczymy z przeciwnościami i problemami czy się poddajemy.
@HolQ Tylko czy umiejętność walki z przeciwnościami losu czy też nawyki to też nie jest nasz charakter? Czy poddawanie się nie świadczy właśnie o słabym charakterze czasami?
Ostatnio sporo czytam o zespole nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD) gdzie osoby mające to zaburzenie mają inną biochemikę mózgu, więc ciężko czasem zrobić dany nawyk, wytrwać w celach o odwleczonej nagrodzie itd. bo inaczej działa dopamina. Takich osób nie jest wcale tak mało, a istnieje przecież wiele innych takich rzeczy, na które nie mamy wpływu i o których często nawet nie wiemy, więc nawet wspomniane nawyki nie są takie oczywiste i zależne od nas. Natomiast to jak do tego podchodzimy, a więc próba właśnie dopasowania się pod problemy, jakieś obejścia problemów, próba znalezienia rozwiązania - te rzeczy już są w jakiś sposób od nas zależne i to o nich jest mowa raczej. Nie jest napisane, że mamy pełen wpływ na swój charakter, bo jak piszesz jest on składową wielu niezależnych od nas elementów, ale jakiś wpływ mamy, a przecież na nic chyba całościowego wpływu nie mamy.
@pingWIN "...Tylko czy umiejętność walki z przeciwnościami losu czy też nawyki to też nie jest nasz charakter? Czy poddawanie się nie świadczy właśnie o słabym charakterze czasami?..." - wydaje mi się, że każda odpowiedz jest prawidłowa, zarowno Twoja i moja bo jest to tak rozmyte xD. Jednak wolę chemię od filozofii..... xP
Zaloguj się aby komentować
@splash545 w poprzedniej pracy stosowałem taką metodę, że jak ktoś mnie mocno zdenerwował to pisałem pierwszą wersję maila na wkurwie ale nie wysyłałem jej. Po godzince siadałem i łagodziłem ton i dopiero wysyłałem. Przydaje się jak macie krótki lont a nie chcecie co chwilę robić afer
@splash545 w zasadzie sprowadza się to do tego mema
Seba od " z czym masz problem" i tak nie zrozumie
Na rozładowanie wkurwu bardzo dobry jest worek bokserski.
@kitty95 stoicyzm jest dla ludzi myślących. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować
Żle
Uganianie się za kolejnymi rzeczami zapewnia krótkotrwałe szczęście, nie jego brak.
Zaś właśnie to, że wiedzą, iż nie mogą czegoś posiadać, to próbują to nadreperować wydawaniem pieniędzy na różniaste zachcianki, inaczej pozostaną z tym, co posiadają, czyli okrągłym NICZYM
Bardzo takie niejednoznaczne. Wiele rzeczy jest po prostu potrzebne do życia. Równie wiele do uprawiania sportu, czy hobby.
Bardziej bym powiedział, że chore jest kupowanie rzeczy, by zaimponować innym albo pod wplywem innych.
A co do szczęścia, to takie coś, o czym każdy mówi, a nikt tak naprawdę ani nie widział, ani nie zaznał w pełni.
@kitty95 masz rację bo to jest wyrwane z kontekstu. Autorka ma na myśli niedosyt i ciągłe pragnienie więcej ile by się nie miało.
Wiele rzeczy jest po prostu potrzebne do życia. Równie wiele do uprawiania sportu, czy hobby
Jedynie tu jest kwestia do namysłu czy faktycznie tak wiele, czy może jednak trochę mniej?
Drugą sprawą jest szukanie szczęścia właśnie w tym co ma być kiedyś do czego się dąży. Zamiast spróbować zaznać go już teraz z tym co się ma, ciesząc się z małych rzeczy: ze spaceru, z przebywania z bliskimi osobami itp.
A samo pojęcie szczęścia jest bardzo śliskie i niejednoznaczne. Jedno jest pewne prawdziwe i trwałe szczęście nie może pochodzić od rzeczy zewnętrznych, od lepszego auta, lepszej pracy, lepszego związku. Dopóki ktoś nie będzie czuć się dobrze sam ze sobą nieważne od okoliczności nie może nawet spróbować tego szczęścia liznąć.
każdy mówi, a nikt tak naprawdę ani nie widział, ani nie zaznał w pełni.
A to wynika z tego, że większość szuka go nie tam gdzie trzeba czyli goniąc za swoimi pragnieniami i myśląc, że jak już osiągnie to czy tamto to już na pewno będzie szczęśliwy. Nie będzie, no może na chwilę.
@splash545
kwestia do namysłu czy faktycznie tak wiele
Tu nie ma miejsca do namysłu. Każdy sport techniczny - kolarstwo, wspinaczka, paragliding, windsurfing, jeździectwo, żeglarstwo, nurkowanie etc. wymaga tony sprzętu. Modelarstwo, malowanie, stolarstwo, też tona sprzętu, etc. w jednych gaciach i koszulce, to można iść sobie pobiegać albo na siłkę albo gałę pokopać. Stąd też taka popularność niskonakładowych zajęć.
Nie będzie, no może na chwilę.
Jak nie potrafisz być szczęśliwy sam ze sobą, to z niczym i z nikim nie będziesz.
@splash545 trzeba tylko brać poprawkę, że to było pisane pod ówczesną klasę wyższą. Tu chodzi o piątą willę, dwudziestego Konia i setnego niewolnika, a nie o szafkę z ikei, albo wymarzony rower.
@Greyman zgadza się.
@Greyman w sumie dziś też pasuje do nowobogackich i takich tam różnych.
Zaloguj się aby komentować
Przypomniało mi się takie powiedzonko "ból jest nieunikniony, ale cierpienie jest opcjonalne".
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Oho zaraz fajrant, i spokoj ogarnia Erwinka
@ErwinoRommelo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Może z obojętnością przeżyję się nagłego tętniaka, upadek fortepianu na przyjaciela lub zdanie wykopka o tobie na tagu przegryw, ale utracisz niewątpliwie urok życia, gdy się.. zadziwisz
Przypomina to z deka Buddyjską doktrynę o trzech charakterystykach: rzeczy są nie-ja(nie można ich kontrolować a więc nie można uznać za ja), przemijalność/zmienność/nietrwałość, cierpienie(pragnienie względem rzeczy tworzy cierpienie)
@Dan188 faktycznie podobne.
Zaloguj się aby komentować
Od zdrowia nic nie jest mniej istotniejsze niż zachowanie się jak okaz mnicha buddyjskiego.
Zaloguj się aby komentować
Wkładamy wysiłek w jak najlepsze działanie, a nie w martwienie się tym, czy jego wynik będzie udany.
Muszę tą cenną ideę zaszczepić w świadomości mojego szefa.
@totengott powodzenia!
@splash545 muszę przyznać, że Twoje dzienne wstawki pomagają mi trochę trzymać łeb w ryzach. Klimat, który mamy w ostatnich miesiącach nie pomaga. Dzięki za Twój wysiłek.
@Iknifeburncat dziękuję za miłe słowa. Cieszę się, że to co wrzucam może w czymś pomóc.
W skrócie stoicy to osoby po lobotomii. Niby funkcjonują, ale jakoś tak bez emocji.
Zaloguj się aby komentować
Chciwy człowiek zawsze będzie smutny i biedny, bo zamiast się sycić, to ciągle tylko zwiększa apetyt
Zaloguj się aby komentować
No to nie zakładać i przywitać nadzwyczajne bagienko nihilizmu
@N-kt czemu by to miało prowadzić do nihilizmu? Raczej wręcz przeciwnie. Jak dostosowujesz wolę do biegu wydarzeń i skupiasz się na tym co naprawdę jest w twojej mocy to osiągasz spokój ducha i optymizm a nie nihilizm. No i sami Stoicy raczej nie byli jakimiś nihilistami z urazem do życia(angażowali się mocno w życie publiczne).
@Dan188 Nie ma żadnego biegu wydarzeń, szczególnie w tych czasach. To właśnie eksploatacja własnej woli uświadamia miarę tego, co w rzeczywistości jest pod kontrolą. Dostosowywanie to zwyczajna rezygnacja i ten szczęśliwy spokój może się osiąga, po czym przeradza się w zgrozę przed jego utratą i tonięcie we wątpliwościach, finalnie brak sensu we własną sprawczość. Tyle znaczy ten fałszywy optymizm.
Zaloguj się aby komentować
Jak to jest prosto napisane!
W przeciwieństwie do Stankiewicza, który tak rozwleka komentarz do każdego cytanu, że podczas czytania zapominam jaki był ten cytat
@ruhypnol tak ta książka jest bardziej przystępna, choć Sztuka życia akurat też mi się podoba.
@splash545 ciekawe jest to jak niektórzy czasami mówią, że stoicyzm oznacza podporządkowanie się tradycji czy systemowi politycznemu. Jak w samej historii Stoicyzmu były postacie które wprost sprzeciwiały się cesarzom i ponosiły za to nawet śmierć. W sumie sam założyciel szkoły Zenon miał kontrowersyjne poglądy na niektóre tematy(równość płci). Co jak co, ale nie można powiedzieć, że Stoicyzm oznacza bierność.
@Dan188 to o czym piszesz to są stereotypy na temat stoicyzmu i te zarzuty są stawiane zarówno teraz i były stawiane 2000 lat temu. Wynikają one z niezrozumienia tematu, albo z celowej niechęci jego zrozumienia, bo się komuś nie podoba i będzie celowo przekręcał.
@Dan188 a co do tematów równości płci, to stoicy w tego typu rzeczach byli bardzo postępowi. Poza równością płci głosili równość ludzi czy to władca czy niewolnik. Jeśli dobrze kojarzę to właśnie u stoików powstał termin kosmopolityzm, a na pewno go używali. Seneka był wielkim przeciwnikiem walk gladiatorów. W tekstach stoickich są też fragmenty chociażby o rezygnowaniu z jedzenia mięsa z pobudek moralnych.
@splash545 Filozofia, którą powinien sobie przyswoić każdy trader na Foreksie. Nie możesz kontrolować rynku, zmian cen, reakcji innych inwestorów, ale możesz kontrolować swoje reakcje, doskonalić swój charakter.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
zmuszą nas do ciężkiej harówki, w pracy, której – być może – nie znosimy
Jakie to "niestoickie"
Nie odkładaj pracy, nie zatapiaj się w pracy. Za to zagróż siebie śmiercią, byś odłożył tam pracę i zatapiał nie tam.
Pozwalamy sobie na przerwę tylko wtedy, gdy zarobimy określoną sumę pieniędzy. Zaciągamy wielkie kredyty hipoteczne na domy
@splash545 No to na logikę. Na tą przerwę sobię pracujemy żeby mieć za co kupować w jej trakcie rzeczy jakie chcemy.
Co do kredytów hipotecznych. Rozumiem, że lepiej płacić całe życie za najem i żeby nasze dzieci też za najem placiły, czy może lepiej spłacać kredyt i po jego spłacie móc zostawić to mieszkanie dzieciom?
Proszę o wyprowadzenie mnie z błędu, i ile taki jest.
Zaraz ktoś napisze, że nie muszę tak żyć. Otóż muszę. Jak ktoś nie wierzy to niech sobie wybuduje chatkę w lesie. Ciekawe jak szybko nasze służby go z niej wywalą. Napiszecie, że są inne kraje. No są. I co? Albo idziecie tam piechotą, albo na bilet sobie zapracujecie.
@SST82 autorce chodzi o życie ponad stan i ciągłą chęć żeby mieć więcej. Nie popadajmy w skrajność, każdy musi gdzieś mieszkać i spełnić swoje podstawowe potrzeby.
Tu konkretnie chodzi o to, że może faktycznie wystarczy nam do życia kupić mieszkanie 60m w wielkiej płycie niż apartament 100m w reprezentatywnej części miasta, albo może wystarczy domek 100m 10km za miastem niż willa 300m pod miastem. Może wystarczy kupić sobie nawet i z salonu Peugeota albo Kie a niekoniecznie BMW, czy Mercedesa. Albo może wystarczy Ci tyle żeby polecieć sobie na wczasy na Sycylię do domku z bookingu tanimi liniami lotniczymi niż lecieć na Zanzibar do hotelu all inclusive. Albo zamiast kupić telefon za 7k to kupić taki za 2.
Nikt tu nie mówi, że masz żyć jak pustelnik. Jednak ludzie często mają tendencję, żeby ciągle chcieć wiecej ile by nie nie mieli i w konsekwencji tego przehandlować swój czas na niekoniecznie potrzebne luksusy, a ten czas mogliby poświęcić chociażby na spędzenie czasu z rodziną, przyjaciółmi, albo żeby móc zająć się swoim hobby.
@splash545 Czyli autorce chodzi o to, żeby żyć "standardowo" a nie ponad stan.
Wspaniały był jej tekst, nie zapamiętam go nigdy. To jedna z tych mądrości "człowiek je gdy jest głodny, ale się uchyli jak rzucisz w niego arbuzem"...
Zaloguj się aby komentować
Właśnie mi przypomniałeś, jak czytając "Stoicyzm uliczny" poznałem historię pewnego władcy, gdy przywieziono mu z pola bitwy zwłoki jego syna, ten powiedział iż "miał za syna śmiertelnika". Pamiętam jak zrobiło to na mnie nie małe wrażenie, bo serio jakby się nad tym zastanowić to życie nie jest wieczne i takie oswajanie umysłu ze śmiercią zrobi więcej pozytywnego niż negatywne - nie będzie nas tak wtedy poruszała tragedia tego, wbrew wielu spojrzeniom, naturalnego wydarzenia.
@Szkieletor taki cytacik mi się przypomniał:
Kto uskarża się, że ten lub ów umarł, uskarża się, że zmarły był człowiekiem. Wszystkich nas związał jednaki los: komu się przytrafiło, że się narodził, temu jeszcze zostaje umrzeć.
Seneka, Listy moralne do Lucyliusza
Zaloguj się aby komentować
O, to ja trochę. Ja kogoś obgadują za plecami, to staram się trochę wbić w czyjeś buty i wytłumaczyć czyjeś zachowanie. Nie usprawiedliwić, bo często to zachowanie może mi się też nie podobać, ale wytłumaczyć motywy. Nic o nas bez nas, taka zasada.
Ale odpalić się czasem też lubię xd dla energii
Zaloguj się aby komentować
Pisze ona też o innych stoickich ćwiczeniach?
@Dan188 jak najbardziej. Niektórym jest poświęcony rozdział, innym akapit, ale trochę tych technik wymienia.
Zaloguj się aby komentować
@splash545 Polecasz pozycję, z której jest ten cytat?
@Bylina_Rdestu https://www.hejto.pl/wpis/335-1-336-tytul-zachowaj-spokoj-stoicyzm-w-praktyce-na-dzisiejsze-czasy-autor-br
@Bylina_Rdestu tak
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować