#zwiazki

32
1261
Po 6 miesiącach skończyłem związek, przez pewną sytuacje, która nie miała z nami wspólnego. Związek przebiegał wzorowo. Zdążyliśmy poznać swoich rodziców, jej rodzice traktowali mnie praktycznie jak członka swojej rodziny, nazywali mnie już nawet zięciem. Miałem z nimi świetny kontakt, bardzo mnie polubili. Byłem miło widziany u nich w domu, jak czegoś potrzebowali, zawsze byłem gotowy im pomóc. Wszelkiego rodzaju świeta czy imprezy rodzinne spędzane wspólnie. Nawet tak z siebie zapraszali mnie na obiad. Aż tu nagle dziewczyna stwierdziła, że do siebie nie pasujemy od tak z dnia na dzień. Mimo rozmów i wytłumaczeniu jej, że sobie coś ubzdurała, ona dalej tkwiła przy swoim. Trudno, Bardzo mnie to zabolało, bo ja nadal dalej chciałem to kontynuować, ale trudno. Takie życie. Nie będę jej stalkował czy odstawiał jakiś szopek.

Po miesiąciu postanowiłem, że znowu założę tindera i zobaczę co i jak, bez ciśnienia na drugi związek. Były lajki, rozmowy, nikt mi nie wpadł w oko, aż pewnego razu poznałem tam dziewczynę. Super się rozmnawiało, znowu podobny vibe, szybkie spotkanie i jakoś poszło. Dziewczyna od początku kleiła się do mnie, pokazywała mnie swoim znajomym. Wspólnie spędzaliśmy masę czasu. Zabierałem ją na wypady do knajp i nie tylko. Czasami sprawiałem jej jakieś prezenty, czasami jakieś kwiatki. Ona podobnie robiła w moją stronę. Znowu wszystko było tak jak powinno być. Po 2 miesiącach zauważyłem jakby pisała od niechcenia. Nagle nie miała czasu na spotkania, bo jej coś ,,wypadło'', ale w tym samym czasie spotykała się z koleżankami. Mamy wolne? Ona nie chce się spotkać i ma jakieś idiotyczne wymówki, Mijały kolejne dni, zwodziła mnie. W końcu przestała pisać, więc po kilku dniach napisałem, że jeżeli chce skończyć związek, to by mogła napisać, a nie odstawia taką dziecinadę. Napisała, że przeprasza i takie tam wysrywy, ale do siebie nie pasujemy, gdzie dosłownie na ostatnim sdpotkaniu się do mnie kleiła.

Znowu mam humor rozjebany i jestem sam. Nawet nie chcę mi się zakładać portali randkowych, bo będzie to samo. Człowiek się naprawdę stara, przywiązuje do danej osoby, a tutaj nagle dostaje gonga prosto w ryj. Dodatkowo w swojej dziurze nikogo nie ma i zawsze muszę bazować na miejscowościach 30-60km dalej, przez co coraz bardziej mi się wszystkiego odechciewa.

Nie wiem czy to jest wina kobiet, czy ja naprawdę coś źle robię. Nie wiem naprawdę...... Może za szybko po tym bolesnym rozstaniu wpakowałem się w nowy związek. Po prostu chcę mieć kogoś bliskiego. Dlaczego ja muszę tak cierpieć?

Zastanawia mnie też pewna rzecz. Dlaczego ta jedna dziewczyna tak szybko pokazała mnie swojej rodzinie jako swojego chłopaka? Bylo to dla mnie mega dziwne.

Powoli godzę się z tym, że pozostanę sam na zawsze.

Musiałem się gdzieś wyżalić........

https://www.youtube.com/watch?v=Lb3VKnzuDeE

#zwiazki #tinder #zalesie #depresja #samotnosc #randkujzhejto
kopytakonia

Jakby co, to ja singiel z okolic Krakowa.

kopytakonia

Aha dopiero teraz przeczytałem że odpadam bo mam penisa

TenTypTakMa

@azovek przerabiałem to samo co ty. Recepta na to jest jedna: ma nie mieć pewności, że Cię zdobyła na zawsze. Jak nie jest pewna to zawsze ona się będzie bardziej starała o związek.

Zaloguj się aby komentować

#pytaniedoeksperta
Dlaczego tyle #p0lka teraz wychodzi za mąż lub są w związku z Turkami? #zwiazki #spoleczenstwo
Cheesy

@Ziomek1998 szczerze to nie widuje takich par w realnym życiu, ale jedna moja znajoma wyszła za jakiegoś Egipcjanina

bejonse

Źle ci się wykop wpisało. Tu się nie poużalasz nad swoim spierdoxem. Same aktywne alfa oskarki tu.


Ewentualnie zawołaj Lopez jak już bardzo chcesz

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Moja mamuśka chyba odżyła po "rozstaniu" z ojcem.

Tu jakaś joga co piątek, tu spektakle, kawka ciasteczko i pogaduchy z koleżankami, kosmetyczki i inne duperele.

Fajnie 👍

#rodzice #zwiazki
d8f4e1d3-82ec-4e90-9bd5-874172bac76c
TrzymamKredens

W mojej pracy też kiedyś też wszyscy zgodnie zauważyli odżycie u jednej pani po tym jak jej mąż w końcu zachlał się na śmierć.

NatenczasWojski

@cebulaZrosolu kobiety w tym wieku są dużo bardziej aktywne niż faceci. Jezdze na jachty dla singli to tam większość kobiet. I większość z nich w wieku 40-50+

Time_Machine

@cebulaZrosolu daj zdjęcie mamy, kolega pyta.

Zaloguj się aby komentować

#demografia #zwiazki #redpill

Z kategorii "dlaczego mężczyźni są samotni i dlaczego nie rodzą się dzieci"?
https://x.com/gulczynskim/status/1572259644327985152

...no bo fizycznie nie ma z kim. A karierówki z wielkich miast kupią sobie koty, albo nie daj borze, "psiecko".
VonTrupka

na opolszczyźnie aż tyle babeczek?


pewnie dlatego że chopy w arbajcie w dojczach i na saksach ^^

Zaloguj się aby komentować

Ile średnio wydajecie na tygodniowe zakupy spozywczo-domowe? Mieszkacie sami czy z kimś?

#pytanie #ekonomia #pieniadze #inflacja #zakupy #zwiazki
cododiaska

Miesięcznie ok 5000, czyli ~1300/tydzień. Wliczone:


  • 2 dorosłych + 2 dzieci

  • 3 posiłki dziennie w domu

  • W szkole lunch dla dzieci ok 20pln/dzien/os

  • Średnio 2x w miesiącu zamiast gotować to coś zamawiamy albo gdzies idziemy, np sushi czy pizza.

  • Nie oszczędzamy na dobrej jakości

  • Nie marnujemy jedzenia. Czasami zdarzy się piętka z bohenka, ostatnia sucha bułka, otwarta śmietana która za długo stała w lodówce i "wyszła" albo jakiś nowy rodzaj sera, który okazal się być "fe"

cebulaZrosolu

@Component2094 nie wiem, nie liczyłem tego nigdy :p

Rodzina 2+0

Shivaa

Raz w tygodniu robię zakupy na ok 700-1000 zł i tak jest wg mnie optymalnie

2+1

Zaloguj się aby komentować

Czy ktoś tutaj też ma super związek i kocha drugą połówkę na zabój? 4 lata razem i 'miesiąc miodowy' nadal trwa. Mam bardzo duże szczęście, że poznałam takiego fajnego osobnika, z którym chcę spędzić resztę życia. Codziennie rozmawiamy, dzielimy obowiazki i chętnie robimy dla siebie miłe rzeczy. Kochamy się obsesyjnie, ale zdrowo. Bez scen, kłótni, sekretów i chowanej urazy, a problemy rozwiazujemy od razu. Mieliśmy w przeszłości okropne związki, oboje po przejściach. Znaleźliśmy się w śmietniku, na seks apce gorszej niż Tinder, i nadal tak sobie trwamy w zauroczeniu. Czuję się przy nim jednocześnie jak napalona nastolatka i dojrzała partnerka życiowa. Wkrótce bierzemy ślub i robimy potomstwo. Nie mogę się doczekać dzieciaków, bo wiem, że wychowamy je w normalnym domu, pełnym miłości i szacunku. Życzę wszystkim udanych związków i pozdrawiam.
#zwiazki
c1fef4da-1d80-4bdd-ba75-814db1092c26
Gabriel

@habemuspapau panie, co to za apka

Lopez_

@habemuspapau Zazdroszczę. Wszystkiego dobrego!

travel_learn_wine

@habemuspapau też tak mamy z żoną, 6 lat razem już i z dwójką dzieci

Zaloguj się aby komentować

Wracam dziś z hotelu. Ukrainka powiedziała mi, cytuję "ty nie rób do końca bo ty za duża maszyna, eto nienormalna jest" XD No i generalnie seks taki, że do końca nie mogłem w nią wejść, bo się darła. Ale powiem szczerze, że po ostatniej wtopie to jestem z siebie zadowolony. Momentalnie wróciło mi libido i stan psychiczny się poprawił, że dziś dzień po czuję się znów jak zdrowy chłop, a ostatnie 7 dni przygaszony i bez porannych erekcji.

I teraz się tak zastanawiam. 6 lat byłem z ex, poznałem ją jak miała 19 lat i już była luźna i nigdy na niej szczególnie nawet dziki seks wrażenia nie robił, zastanawiam się jak ona tam wcześniej musiała być przebolcowana srogo jako małolata, że na niej nic wrażenia nie robiło :V Dobrze kurwa, że sobie życia razem nie poukładaliśmy.

#zwiazki #seks #heheszki
cebulaZrosolu

@Lopez_ ale przecież to, że ex była luźna nie znaczy, że musiała się pukać z murzynami.


To chyba normalne, że są różne szerokości nie? :D

Opornik

@Lopez_ luźna czy ciasna to kwestia genów, nie przebiegu... Chryste Panie. Europa, 21 wiek.

RACO

@Lopez_ te , panie dej namiary na Ukrainie

Zaloguj się aby komentować

Niech mi ktoś strzeli w łeb bo już nie wytrzymam...

Jestem wczoraj w robocie, mówię że idę do sklepu i kto co chce. wszyscy chcą po bułce drożdżowej z serem, ok, szybko kurtka i nara. Ona krzyczy za mną że chce coś innego a mnie już nie ma. Jestem w sklepie przy kasie, już zapłaciłem, telefon dzwoni. "Jesteś w pracy czy w sklepie?" W sklepie. "A to już nic nie chcę, foch!" ale jestem w sklepie, co wziąć? "NIC!" ło kurwa... chuj, nic to nic XD

Przychodzę ze sklepu, 3 drożdżówki i pączek z kremem karpatkowym bo przecież ona nie toleruje laktozy.

Rozdaję bułki w torebkach, tak że nie widać co tam jest, kładę jej, ona foch, widać że zła "ona nie chce, zabierz to!" ale... "weź to!" nie, ma tu leżeć i koniec XD

mija 10 minut ooo jaka ucieszona że dostała bułkę z karpatkowym nadzieniem, uśmieszki, milusio...

serio? wystarczyło mi dać dojść do słowa... ah te baby...

A dziś dostaję wiadomość

Przyjadę do Ciebie
ok
sprawdź która apteka jest otwarta
co???
hehe, to dla dziecka...
Zobaczysz, kiedyś przez ciebie padnę na zawał...

bo każda wizyta w aptece to albo test ciążowy albo piguła "dzień po"... haha, bardzo śmieszne...

#logikarozowychpaskow #rozowepaski #zwiazki #podrywajzhejto #gownowpis #jestempierdolniety - prosze ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#jestembolcemnaboku
bojowonastawionaowca

@gawafe1241 ekhm, wiesz jaki tag

roadie

@gawafe1241 było jej kupić bułkę z parówka

moll

@gawafe1241 #tagujtogowno

Zaloguj się aby komentować

Zabrałem dziś koleżankę z Ukrainy na sushi,. Uparła się, że będzie płącić, ale postawiłem. To jak zjedliśmy, to poszliśmy na kawę, ciasto i dzbanek herbaty i zapłaciła może 30 zł mniej niż ja za spory zestaw sushi.

Stereotypy o Ukrainkach to tylko stereotypy. Ogólnie nigdy nie poznałem tak empatycznej, bezinteresownej i wesołęj dziewczyny jak ta laska. Problem w tym, że w styczniu wraca na miesiąc na Ukrainę i nie wiadomo jaki będzie jej kolejny kierunek emigracji. Może Polska, a może zachód w celach zarobkowych. Szkoda, mógłbym taką żonę mieć. Na tych randkach czuję się jakbym miał 18 lat. Puszczam muzę w aucie, ona tańczy na siedząco, śpiewa, jak siedzimy lub idziemy na spacer to się ze mną droczy i wygłupia, pożartować umie, dystans do siebie ma, proponuje mi wspólne wyjazdy a tu nad morze, a tam gdzie indziej. No szkoda, że w nowym roku się nasze drogi rozejdą. Nie wkręciłem się jeszcze za bardzo i dobrze, nie czuję nic głębszego, ale w sumie materiał na taką tradycyjną żonę to byłby zacny xd

#zwiazki #randkujzhejto #seks #gownowpis
bartek555

a jakie sa stereotypy o ukrainkach?

Afterlife

Zawsze możesz mieć fajne love story i wpaść podczas jej pobytu w UA z czekoladkami i wyciągnąć na spacer 😉

Szczęściu czasami trzeba dopomóc

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@Lopez_ wyjaśniliście już sobie kwestie Wołynia?

Zaloguj się aby komentować

#zwiazki #tinder #randkujzhejto

Wrzuciłem chwilę temu wpis o Hinge, ale przed nim byłem jeszcze chwilę na bumble. Myślałem, żeby to napisać jako komentarz pod tamtym postem, ale stwierdziłem że anegdotka zasluguje na osobny wpis xD

@AdelbertVonBimberstein masz rację niejedna Nikita jest na świecie ale na Bumble nauczyłem się, żeby unikać Nikit z nigerii.

Jest tam całkiem sporo czarnulek, w tym sporo z Nigerii. Co mnie zaciekawiło to praktycznie KAZDA w opisach miała, że co niedzielę zapieprza do kościoła, jak potrzebuje rady to się modli, że facet musi "fear of the god" itp. Mimo to matchowalem się z nimi, bo czemu nie. Może jakaś ciekawa rozmowa będzie. I jedna była. Tak bardzo ciekawa, że stwierdziłem że spieprzam stamtąd i już więcej nie nie dam lajka Nigeryjce.

Zacząłem gadać z jedną laska. Mieszka daleko ode mnie, ponad 100 mil, więc nawet nie myślałem, żeby coś na poważnie, bardziej tak o żeby sobie pogadać. Przez dwa dni tak o sobie raz na jakiś czas pisaliśmy. Potem przyszedł piątek. Oglądałem sobie coś na stremio z whisky w ręce i zaczęliśmy pisać więcej. Wszystko było naprawdę spoko, fajnie się gadało (okazalo sie ze ma farme kurczakow w nigerii.... @conradowl wyslalem jej kilka Twoich zdjec i była zachwycona xD ) .....do momentu jak zaczęły padać dziwne pytania......
"Miałbyś coś przeciwko posiadania dzieci z czarna kobieta?" , "czy Twoja rodzina miałaby coś jakbyś był w związku z czarna kobieta ?" . Zgodnie z prawdą powiedziałem, że jak dla mnie mogłaby być nawet niebieska czy fioletowa, jesli jest spoko osoba to jest kolor mmie nie interesuje,a co do rodziny to mam wyjebane co sobie myślą.

No i tak sobie gadamy dalej i ona w pewnym momencie że jestem.....nadaje się na męża i czy przyjadę do niej w przyszłym tygodniu, bo ona już starą się robi (27 lat....) I fajnie jakby w przyszłym roku miała dzieci....ja przeczytałem to, w głowie "CO DO KURW.... NEDZY JA TU CZYTAM?!? za dużo whisky". Spokojnie jej wytłumaczyłem, że gadamy od 3 dni i chyba trochę za szybko na myślenie o ślubie a co dopiero dzieciach....wzięła i mnie unmatchowała xD xD

Do tej pory nie ogarniam tego. Podejrzewam że miała parcie ze strony rodziny żeby wyhaczyc kogoś i się ustawić w uk. Nigdy więcej nigeryjek xD xD
conradowl

Ech taka okazja

A poważniej to pomijając wszystko inne: przylatujesz, budzisz się po kilku dniach bez pieniędzy, paszportu, nerek i szpiku oraz krwi.

Uważaj na siebie

sireplama

(okazalo sie ze ma farme kurczakow w nigerii.... @conradowl wyslalem jej kilka Twoich zdjec i była zachwycona xD


@HolQ LOL xD


Spokojnie jej wytłumaczyłem, że gadamy od 3 dni i chyba trochę za szybko na myślenie o ślubie a co dopiero dzieciach....wzięła i mnie unmatchowała xD xD


Słowem - lepiej dla niej i dla Ciebie

Foofy_Shmoofer

@HolQ

Ostatnio mialem trening w robocie na inny proces i razem ze mna bylo jeszcze z 6 osob. Głównie Erytrejczycy i Nigeryjczycy. Słuchałem sobie coś tam jak gadają i potwierdzam ze nigeryjki mają bzika na punkcie prokreacji. 'I want to have a husband and lots of babies' słyszałem dużo razy.

Druga ciekawostka to rozmawialem sobie z Erytrekją, mówiła ze na weekend idzie na randkę z chłopakiem ktorego znała troche z ojczyzny. Tydzień później mówi ze postanowili się pobrać.

Podobne zwyczaje są w Indiach gdzie małżeństwa są zawierane w sumie ad hoc, ale w sumie jakoś ta instytucja u nich funkcjonuje, mimo że z naszego punktu widzenia to dziwactwo.

Zaloguj się aby komentować

Moja Ukrainka chce się spotkać jutro, szok. Mimo nie do końca udanej przygody ostatnim razem. Chyba jej się jednak podobam.

Niestety wszystkiemu winny stres - ostatnio trochę gorzej ze zdrowiem, stres w pracy, niepotrzebnie sam nakładam na siebie presję. Dziś miałem męską rozmowę z szefem i powiedział, że wprowadzam złą atmosferę, wszystkich jadę od góry do dołu i jestem strasz niecierpliwy, nerwowy i katastrofizujący i czy coś u mnie ostatnio nie tak. Wszystko sobie wyjaśniliśmy.

Problem, że w domu wcale nikt nie pomaga. Po rozstaniu z byłą wróciłęm do starych (mamy duży rodzinny dom i będę tam dziedziczyć za kilka lat mieszkanie po babci), ale w obecnej chwili siedzę w osobnym mieszkaniu z nimi i się nie dogadujemy.

Zastanawiam się, czy da się do jutra jakoś ogarnąć i postawić na nogi, bo pierwszy raz od 8 miesięcy czuję zauważalny spadek libido (wtedy rozstanie z ex) i w ogóle mi się nie chce. Dopiero od 1-2 dni zaczynam po tygodniu w ogóle czuć poranne erekcje. Łykać jakiś Maxon czy inne gówno zanim życie prywatne się wyprostuje czy po prostu postarać się zrelaksować i może wyjdzie?

#zwiazki #seks #psychologia #depresja #gownowpis
bojowonastawionaowca

@Lopez_ a czy naprawdę spotkania muszą koniecznie się koncentrować wokół seksu? Innego rodzaju spędzenia czasu razem nie przewidujesz?

kubex_to_ja

@Lopez_ chuja tam a nie braweran. Weź se zapal lolo przed bzikaniem, konar będzie dłużej płonął niż będziesz miał sił na dalsze igraszki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

szczelamseczasem

@Lopez_ Zluzuj. Żadne tabletki, Psycha to podstawa.

Zaloguj się aby komentować

Głodny gołąb, wyuczony, że po każdym dziobnięciu w określony punkt klatki otrzyma do zjedzenia jedno ziarno, szybko się tego oducza, gdy dziobanie owego punktu przestaje być nagradzane. Jeżeli jednak wyuczył się uprzednio, że tylko jedno (nie wiadomo, które) dziobnięcie na kilkadziesiąt bądź kilkaset spotyka się z nagrodą, potrafi dziobać ów punkt tysiące razy bez żadnego skutku, aż do całkowitego wyczerpania.

Oczywiście ludzie różnią się od gołębi, ale oni również mają skłonność do wpadania w pułapkę bezskutecznego powtarzania czynności nagradzanych tak rzadko, że wysiłek w nie wkładany jest zupełnie niewspółmierny do ewentualnych zysków (zawzięci gracze dziesiątkami lat usiłują wygrać w totolotka, a żony alkoholików potrafią równie długo próbować naprawić swoje małżeństwa).

Warunkiem niezbędnym do wpadnięcia w pułapkę nieregularnych nagród jest nieznajomość mechanizmu produkującego nagrody i niemożność zapanowania nad nim. W takiej sytuacji jest na przykład żona nieustannie próbująca ulepszyć swoją kuchnię (załóżmy, że są takie żony), żeby tylko zdobyć uznanie męża, który tylko z rzadka jej kuchnię chwali (i to w dodatku tylko wtedy, gdy powiedzie mu się w pracy, co zdarza się nieczęsto i zgoła niezależnie od kulinarnych wysiłków żony).
___

Bogdan Wojciszke Psychologia miłości

#psychologia #zwiazki #ciekawostki
maximilianan

@smierdakow wiesz czym jest szaleństwo? Powtarzać w kółko to samo licząc na inny efekt.


Tak też działają uzależnienia.

Zaloguj się aby komentować

Każdy człowiek ma pewien optymalny dla siebie poziom stymulacji (ilość zewnętrznych bodźców, którą dobrze znosi) i choć ludzie mocno się między sobą różnią co do tego, jaka ilość zewnętrznej stymulacji najbardziej im odpowiada, wszyscy źle znoszą jej niedobór.

W początkowych swoich fazach związek miłosny jest niewątpliwie ogromnym źródłem stymulacji. Ekscytujące jest bliższe poznawanie innego człowieka, ekscytujący jest seks, ekscytujące jest robienie nowych rzeczy wspólnie z innym człowiekiem.

Wraz z upływem czasu duża część tej ekscytacji bezpowrotnie znika. Po kilku latach partner oczywiście przestaje być nowym człowiekiem - znamy na pamięć jego dzieciństwo i wszystkie niegdyś tak zabawne anegdoty, poglądy i upodobania, a przede wszystkim wiemy, co sądzi on o nas samych. Po latach pożycia mniej ekscytujący staje się też seks - różne sondaże zgodnie wskazują, że ogromna większość małżeństw uprawia go w miarę trwania związku coraz rzadziej.

Podobna zależność stwierdzana jest u wielu gatunków zwierząt.

Długo przebywające ze sobą osobniki przeciwnych płci tracą dla siebie wzajemne zainteresowanie. Jest to szczególnym przejawem powszechnie występującej tzw. habituacji - utraty zainteresowania dla obiektów, które straciły walor nowości.

Jeżeli umieścić szczury w tej samej klatce, to oddają się aktywności seksualnej aż do wyczerpania samca (który dopiero po 10-15 dniach odzyskuje zdolność do kopulowania z normalną dla siebie częstością). W istocie jest to jednak wybiórcza utrata zainteresowania seksualnego, raczej znudzenie niż wyczerpanie. Kiedy bowiem po osiągnięciu tego stadium podstawić samcowi nową partnerkę, nie ma on żadnych kłopotów z ponowną kopulacją, a jeśli podmiany te będą kontynowane, szczur dochodzi do stadium wyczerpania (tym razem nieodwołalnego) po trzykrotnie większej liczbie ejakulacji niż z jedną tylko partnerką (Bermant, 1967).

Zjawisko to znane jest pod nazwą efektu Coolidge'a, nazwa zaś wywodzi się nie od nazwiska jego odkrywcy, lecz prezydenta Stanów Zjednoczonych o tym nazwisku. Miał on wraz z małżonką odwiedzić wzorcową fermę drobiu. Z jakiegoś powodu państwo Coolidge byli oprowadzani po fermie oddzielnie, choć obojgu pokazywano pewnego wzorcowego koguta, dzielnie sobie poczynającego z kurami na podwórku.

Oprowadzana jako pierwsza Pani Prezydentowa, podziwiając osiągnięcia koguta zapytała, jak często on tak potrafi i uzyskała odpowiedź, że do kilkunastu razy dziennie. „Proszę o tym powiedzieć Panu Prezydentowi" - zażądała Prezydentowa. Nieco później Prezydent podziwiając los rzeczonego koguta zapytał, ile nowych kur on poznaje, i uzyskał odpowiedź, że do kilkunastu dziennie. „Proszę o tym powiedzieć Pani Prezydentowej" - zażądał Prezydent.

___

Bogdan Wojciszke Psychologia miłości

#psychologia #zwiazki #ciekawostki #seks
f5337c7e-bf2e-4f4c-a4f0-38bcb932801b
Prucjusz

@smierdakow gdzieś widziałem statystyki które mówią nawet, że najwięcej par rozstaje się po około dwóch latach i 9 miesiącach.

Na własnym przykładzie się przekonałem, że to prawda. Po 33 miesiącach mnie rzuciła. Jak w mordę strzelił, równo po tysiącu dni zauroczenie minęło.

Rudolf

@smierdakow ludzie mają to do siebie że się szybko nudzą. wątpie że to urok współczesnych czasów, co najwyżej we współczesnych czasach łatwiej nam z tą nudą walczyć np. łatwo zmieniając partnera via internet niżli z powodu presji społecznej i braku innych możliwości marnować żywot z kimś kto nas nie interere

Zaloguj się aby komentować

Rozowa chciala do restauracji, to ja wziąłem. Baa do drogiej restauracji nawet!!
Na fuche. Nie mowila, ze chce tam jeść :)

#rozowepaski #zwiazki #heheszki
nxo userbar
89c418e7-2c78-4516-b9e4-a2064fff3b5a
Byk

Cola jest? Jest, więc nie wiem o co cho.

Pięćdziesiątka 1.4?

koszotorobur

@nxo - przecież ona może sobie kupić co chce i zjeść w tej restauracji - przy okazji obserwując Cię w robocie i robiąc Ci smaka.

A później w domu to już da Ci znać co o tej całej sytuacji myślała

paulusll

@nxo Phi, zabrałem moją różową po 6 latach małżeństwa na randkę (bez dzieci) i zamówiłem sobie w restauracji krewetki i owoce morza! No cóż, botoks na powiększenie ust nie był mi potrzebny, o sorze nawet nie wspomnę

Zaloguj się aby komentować

W nawiązaniu do moich ostatnich wpisów:

Jest jakaś opcja, że się spikniemy z koleżanką Ukrainką w ten weekend, ale wiecie co? Sam seks nie był tym, co najbardziej wspominam. Największe wrażenie zrobiła na mnie sama bliskość, empatia, czułem duży wystrzał endorfin czując się traktowany jak maskotka. To trochę pojebane, ale autentycznie chyba wolałbym z nią posiedzieć w ciszy i się pogapić na niebo.

W sumie na co dzień jestem głównie sam, z problemów, które mnie męczą mało komu mam się zwierzyć, bliskość z drugą osobą i jakieś okazanie uczuć była dla mnie dosłownie jak ukojenie.

Ogólnie jak czasem pójdę do terapeutki, to mówi, że jestem bardzo dojrzały i świadomy i rzadko spotyka się ludzi z takim podejściem i takich co wiedzą czego chcą, kiedy w społeczeństwie co raz częściej seks traktuje się jak sport i nie dba się o drugą osobę, ale czuję się mimo wszystko jak pizda - ja, toksycznie męski, patriarchalny i takie coś.

#zwiazki #randkujzhejto #seks #gownowpis
koszotorobur

@Lopez_

ja, toksycznie męski, patriarchalny

To pracuj nad sobą - akurat dla bliskości i miłości warto.

VonTrupka

nie za dużo by się chciało? ( ͠° ͟ʖ ͡°)

70189d10-9ccb-4171-bfca-f5b78b09f905
hejno

@Lopez_

ale czuję się mimo wszystko jak pizda - ja, toksycznie męski, patriarchalny i takie coś.

rozwiń bo wygląda jakby ktoś ci coś wmówił

Zaloguj się aby komentować

Przedwojenny tinder

#heheszki #historia #zwiazki
/insta: powarszawsku
59f32132-5558-408e-b7ef-06ea1e41cc9c
Pan_Buk

@festiwal_otwartego_parasola Facet nie wybrzydzał. Wystarczała mu pocztówka, żeby przyjechać.

Olmec

Własny system. Zaintrygował mnie.


No i te pisemne podziękowania. Ciekawe, że pełna dyskrecja, a jednak podziękowania na piśmie. Wy też zostawiacie komentarz na Roksie, Panowie?

W sumie to lepiej nie polecać - zawsze to mniejsza szansa na syfa przy kolejnych wizytach xd.

Zaloguj się aby komentować

Kult miłości romantycznej jako jedynej, która jest warta przedstawiania przez sztukę i przeżywania przez ludzi, jest w naszej kulturze równie rozpowszechniony, co niedorzeczny, zważywszy, że przez znaczną większość życia kochamy swych partnerów w inny, nie romantyczny sposób. W rezultacie ani z powieści, ani z filmów prawie w ogóle nic dowiadujemy się, co interesującego można zrobić ze swą miłością, gdy przeminie jej romantyczna faza, jako jedyna opisywana w niezliczonych bajkach, powieściach, wierszach, filmach i piosenkach. Co gorsza, stereotyp miłości romantycznej jako uczucia, które dzieje się „samo", właściwie bez wysiłku, a często nawet wbrew wysiłkom zaangażowanych w uczucie partnerów, rodzi katastrofalne w skutkach przekonanie, że również na inne formy miłości oddziaływać nie należy (bo wtedy miłość przestaje być „autentyczna") albo że po prostu nie daje się tego zrobić (jeżeli tylko miłość jest wystarczająco autentyczna). Dalsze partie tej książki mają na celu między innymi przekonanie Czytelnika do poglądu, że kiedy miłość wyjdzie poza fazę romantycznych początków, większość tego, co dzieje się w niej „samo", zmierza prostą drogą do zagłady związku. Natomiast droga do jego utrzymania w postaci cieszącej obie strony wiedzie jedynie poprzez rozsądne, zamierzone i świadome ingerencje samych partnerów w kształt ich związku. Jeżeli Ona poprzestaje jedynie na „bezprzytomnym osuwaniu się w jego ramiona", a On na odczuwaniu „oszalałego bicia swego serca", to prostą (choć ekscytującą) drogą prowadzą swój związek do nieuchronnego końca.

Bogdan Wojciszke Psychologia miłości

#psychologia #zwiazki #milosc
Jarem

@smierdakow

Temat poruszany zbyt rzadko.

"Miłość" to ciężka orka. Praca nad związkiem, dbanie o drugą osobę przy jednoczesnym niezatraceniu siebie.

W tym względzie kultura popularna zrobiła nam wielką krzywdę

Zaloguj się aby komentować

To był długi weekend, leżymy w łóżku z różowową, nagle pada, zjadłabym tosta... zyćko, to to ja lubię, to to ja rozumiem!
#zwiazki #jedzenie
de4c0615-72f5-4c8f-b832-fff6c31a43e0
ErwinoRommelo

Ehh i to jest miłość, powiedz jeszcze ze byłbyś w stanie oddać jej przypalony serek zeskrobany z tostera?

kodyak

@jaczyliktoo lepiej gofry.

Zaloguj się aby komentować

Następna