#zalesie

11
3076
5.5 roku temu kupiłem pralkę Bosch. Nauczony doświadczeniem wybrałem taką z rozbieralnym bębnem i wymiennymi łożyskami. Niedawno coś zaczęło stukać. No nic, dzwonię po serwisanta, ogarnie temat i będzie spokój na jakiś czas. Taki wał - krzyżak odspoił się od bębna. W niższym modelu kosztuje 160zł, w moim jest sprzedawany tylko razem z bębnem i kosztuje 800zł. To + dodatkowe części + naprawa daje sumę 1400zł (╯°□°)╯︵ ┻━┻ Sugestia serwisanta - używać aż nie zdechnie całkiem i kupić nową ( ͡° ʖ̯ ͡°) Jaką? Nie wiadomo, teraz już wszystkie firmy oszczędzają na czym tylko się da.
#zalesie #agd #pralka
69

@6502 a podaj model tego bosza

Miele, Asko, aeg, Electrolux seria 800 i 900, Samsung jedynie bespoke

Candy z 2019 chodzi jak zła, 2 dzieci, czasem 3 prania dziennie, czasem nabita na maksa.

Zaloguj się aby komentować

@kwiecik @Deykun

Wszystko jasne, żyjemy w czyśćcu.

43f621ad-2fa8-4a0f-80ee-cd1d9623e3fe

@kwiecik i co spoilerujesz. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


PS. Wciśnij jakąś literę, to wrócisz do 𓂋𓁗 𓂮𓁷.

Zaloguj się aby komentować

I znów trzeba szukać nowej pracy - firmie odwidziało się i uznała, że w moim obecnym dziale wystarczy jedna osoba (mimo że rekrutowała mnie, ponieważ stwierdziła, że jednak przyda się druga osoba). Z tego powodu nie przedłużą mi umowy po końcu okresu próbnego.

Po przejrzeniu aktualnych ofert pracy zaczynam się poważnie zastanawiać, czy by nie uderzyć do WCRu. xD

#pracbaza #zalesie
10

@cyberpunkowy_neuromantyk

>WCR

Idź idź, będziesz naszą wtyką.

@cyberpunkowy_neuromantyk jak Ci to przechodzi przez myśl to idź. Kolegi z roboty córka poszła to mówi, że gówno co robi (jakieś zaopatrzenia coś a'la katering, ciasta rozwozi itp) i kasy bierze więcej niż on xD

@cyberpunkowy_neuromantyk może mieli więcej roboty, to sobie ściągnęli kogoś za mniejsze pieniądze, bo próbny, i zaraz zrobią to samo. Zakładam, że Januszera, a nie ponowne przekalkulowanie zysków i strat

Zaloguj się aby komentować

Wszedłem w posiadanie iPada sprzed kilku lat (ok. 8). Ot, musiałem zmienić w firmie na nowszego to starego wziąłem do domu, żeby puszczać młodemu audiobooki na storytel, bo nasz stary Samsung strasznie zamula. Założyłem nowe konto Apple, ale nie mogłem nic zainstalować z AppStore, bo... nie. Zalogowałem się więc na stare konto i szczęśliwy, że wszystko działa pobrałem Storytel. Niestety nie mogę zainstalować tej aplikacji, bo wymaga iOS 16, a ja mam 12. Kurtyna. Aplikacja do słuchania książek wymaga systemu z przed 3 lat! Czy to jest ten słynny skok na kasę Apple i próba wymuszenia na mnie kupna nowego sprzętu? Jakoś na Androidzie z 2016 roku ta aplikacja może działać. Jak ja gardzę Apple.

Czy istnieje jakiś myk, żeby zainstalować np. Storytel na iOS 12?

#zalesie #apple #samsung #ios #android
e7bf90f0-7c6d-4974-a134-fef21e4c6f0e
17

@Olmec czemu masz pretensje do Apple, a nie do storytell? Przecież to oni odpowiadają za to co wspierają

Jak masz nowsze urządzenie Apple z tym samym kontem, to zainstaluj tam Storytel. Następnie wejdź na tym starym iPadzie w App Store->kupione i powinieneś znaleźć Storytel. Z tego miejsca powinieneś mieć możliwość zainstalowania ostatniej wersji aplikacji, która była wydana na iOS 12 (o ile była wydana). Oczywiście Storytel mógł zmienić API i stara wersja może nie działać, ale nie zaszkodzi spróbować.

Raczej zależy od aplikacji np takie aliexpress wymaga ios 12

e1f1312c-eb6a-48ec-bd53-da5475be7c50

Zaloguj się aby komentować

dopóki nie sprzedasz nie ma straty 😉

Jestem dostć świeża w temacie ale ta sytuacja nie jest przypadkiem chwilowym spadkiem spowodowanym między innymi psychologią tłumu? Sama planuje pierwsze zakupy ETF i obecną sytuację rozpatruję jako okazję po pasywne inwestowanie, skoro ceny pospadały. W szerszym horyzoncie spodziewam się wzrostów, bo wierzę w to że gospodarka tak czy siak będzie się rozwijać. Skoro np taki SP 500 w składzie posiada 500 spółek o największej kapitalizacji na amerykańskiej giełdzie, a co jakiś okres ta „pula” może być zmieniona przez aktualizacje danych to ciężko mi uwierzyć w to że mogłoby to paść.

Chętnie poczytam inne opinie na ten temat, bo tak jak wspomniałam, dopiero planuje stawiać kroki w tym świecie. ;)

Ja mam wszystko w amerykańskich akcjach i etfach xP

Zaloguj się aby komentować

No nie :(

Dzisiaj nie jest mój dzień :( miałem jechać sobie kupić coś fajnego co planowałem (na ten moment nie powiem co to) to się okazało, że nie ma i będzie dopiero w połowie kwietnia czyli pewnie pod koniec bo święta itp.

Czuję się jak dziecko co nie dostało prezentu :(

#zalesie
11

Spoko spoko kaszka przejdzie przez jelito to ci mlody zaraz prezencik sprawi xd

@cebulaZrosolu nic nie mów - puściłem dzisiaj wełnę na 40 stopni - czapka dziecka i sweter żony nadają się dla lalek

@cebulaZrosolu czapkę już kupiłem ponownie 179PLN - sweterek żony 300 PLN.

Takie, Kukiz, pranie!

Zaloguj się aby komentować

Strasznie się wkurwiam w robocie. Zatrudnili mnie do wzrostu sprzedaży. I udało się to. Na ten moment podniosłem dochody firmy o 38 %. Wcześniej było różnie z rentownością, ale mój szef ma 2 inne spółki i sobie dosypywał hajsu. Warunki mam nawet okej.

Rzecz w tym, że chcę iść do przodu, a widzę tutaj problemy z procesami, rzekomy brak czasu na obsługę klientów i często muszę świecić oczami. Mam też wątpliwości co do efektów pracy jednej osoby. Tematyka to Marketing internetowy/E-Commerce/IT. Nasza agencja jest niewielka, 8 osób.

Czekam na jeden projekt już miesiącami, przeciągam klienta. Za to bezpośrednio odpowiedzialny jest szef, ciągle mnie przeciąga. Irytuje mnie, że ograniczają moją pracę, bo chciałbym przynosić więcej umów, ponieważ od tego mam premię. Niebawem wejdę w 1 próg, bo zbudowałem swój portfel od zera i boję się, że będę z czasem niektórych tracić.

Generalnie firma ma ogromny potencjał na dużo lepsze wyniki, ma nowe możliwości, nawiązałem też wartościową partnerską relację i możemy iść do przodu. Niestety tutaj nie każdy jest profesjonalistą. Mój vis a vis na tym samym stanowisku zadowala się nijakością, nie zależy mu więcej zarabiać, jest minimalistą (a nie zarabia dużo) mój szef wiecznie wszystko odkłada, a ja mam rolę handlowca, to naturalne, że chcę zarabiać więcej.

Dlaczego nie zmienię pracy? Bo w handlu nie można zbyt często, jest to źle odbierane, a widzę tu ogromne możliwości na rozwój i próbuję skruszyć beton i czasem mi się trochę udaje. Do tego ta praca daje mi dużo inny handicap w postaci nawiązywania kontaktów na rynku lokalnym, poznałem sporo przedsiębiorców. I dużo się tu uczę. Pracuję od 8 miesięcy, nie chcę krócej niż 2 lata. Do tego jest to ta branża, w której się wykształciłem i w której jestem naprawdę dobry. I w pracy też jest względnie luz. Ale moja ambicja mnie pcha dalej.

W skrócie: Firma chce zarabiać więcej, ale mój szef nie chce ruszyć d⁎⁎y. Mam przynosić umowy, ale nie wyrabiamy się z projektami. Mamy tyle osób, że powinniśmy zarabiać jeszcze 50 % tego co teraz, ale tego nie robimy, bo nie ma poukładanych procesów i gro czasu jest po prostu przepalane. A ja się strasznie wkurwiam, bo nie jestem do takiego nieładu przyzwyczajony.

Przychodzę do pracy często i na start jestem zniechęcony. Bo wydaje mi się, że to nie ma sensu/znaczenia ile zrobię i nie warto się w ogóle starać. A w handlu jest tak, że im bardziej ciśniesz, tym więcej zarabiasz, ale tutaj mi często związują nogi. No i taki dylemat.

#pracbaza #praca #zalesie
5

Gdzie tu dylemat?

Zaloguj się aby komentować

W ramach tego, ze teraz jest głośno(i słusznie) o serialu "Dojrzewanie" chciałabym napisać cos od siebie. Nie chce sie skupić na tym jak genialnie ten serial został zrealizowany, jak perfekcyjnie zostały pokazane emocje i jak bardzo ważne tematy porusza. Chciałabym jednak powiedzieć o dwóch dialogach, które dotyczą także i mnie i moich osobistych doświadczeń.

Pierwszy z nich to dialog miedzy Psycholog, a oskarżonym o morderstwo koleżanki 13 letnim chłopakiem(Jamie). Jednym z celów jakie miała pani psycholog było poznanie nastawiania Jamiego do swoich koleżanek:

"-podobasz się dziewczynom?
-Nie
-Dlaczego uważasz, ze nie?
-Bo wiadomo...
-Bo?
-Bo jestem brzydki.
-Jak się z tym czujesz?
-Nie powinna Pani zaprzeczyć?
-Dlaczego?
-Bo tak ludzie robią"

Ten dialog był dla mnie o tyle znaczący, że bardzo przypomina mi te schematy myślenia, które są powielane na Wykop na tagu przegryw. Z jednej strony jest to schemat gdzie człowiek sam siebie poniża, ale oczekuje pocieszenia od rozmówcy, zaprzeczenia tych myśli, ale jest to pułapka, bo każde pocieszenie powoduje jeszcze większe utwierdzenie sie w tym, że myśli się o sobie w "słuszny" sposób. Łatwo w nią wpaść, bo właśnie na taką patologiczną samokrytykę nigdy nie ma dobrej odpowiedzi, wtedy wpada sie w pętle kompleksów i nieudolnych prób znalezienia lekarstwa na nie(w przypadku Jamiego, było to wyzywanie kobiet pod ich zdjęciami na instagramie).

Jest to dla mnie poruszające bo sama w takie pułapki wpadałam i pewnie nie raz jeszcze będę wpadać z różnych przyczyn, choć chyba poznanie takiej przyczyny jest w tym przypadku najważniejsze, żeby z tej pułapki sie wydostać. Nikomu nie życzę takiego stanu jest on dla mnie czymś co mnie niezmiernie martwi i boli jak widzę coś takiego u innych osob, wiec dlatego tez unikam od dawna czytania wpisów z tagu przegryw bo jest to sytuacja ludzi, na której nie ma dobrej odpowiedzi i pozostaje tylko bezsilność.

____

Drugi dialog, to raczej monolog, ojca Jamiego z czwartego odcinka. Wyrzucał on z siebie, jak chciał, żeby jego syn był męski i twardy, radził sobie w sporcie i jak on nie radził sobie z tym kiedy ojcowe innych chłopców śmiali sie z jego syna kiedy ten był nieporadny w gre w piłkę czy szybko się zniechęcił do sportów walki(najprawomocniej nikt się nie śmiał, to była jego iluzja). Opowiadał to z widocznym żalem do siebie i poczuciem winy, za wymuszanie na swoim synu czegoś co uważał za słuszne.

O ile wiem, że czasy się zmieniają i teraz juz coraz mniej kładzie się nacisk na to żeby każdy spełniał swoje role pod określone dyktando i wzór, tak jednak ja jeszcze jestem z tego pokolenia, gdzie w szkole wymagano od dziewczynek zachowywania sie jak dziewczynki, a od chłopców żeby byli tacy jak to na chłopaków przystało. Jest to jeden z bardziej krzywdzących schematów, w które ja tez wpadłam i jest mi przeogromnie wstyd za to, że kiedyś(i pewnie aktualnie mimowolnie) zdarza mi sie kogoś ocenić, bo nie spełnia wymagań męskiego faceta, czy kobiecej kobiety. Choć też jest mi wstyd za ludzi, który w moim otoczeniu oceniają kogoś na podstawie "braków", które brakami nie są tylko bezmyślnym stereotypem.

Oczywiście takie "wymagania" sa absurdalne, jak choćby to, ze facet nie ma prawda płakać, musi umiec sam wszystko naprawić czy więcej zarabiać, albo do kobiet, ze jak przeklina czy pali papierosy to juz jest niekobieca i takiej to nie wypada. Tak u mnie w domu po wypowiedzeniu "k⁎⁎wa" z moich ust, były komentarze ojca w stylu "nie przeklinaj, jesteś dziewczyną, a to nie wypada". Sa to jakieś dziwne i bezcelowe przyzwyczajenia, które w moim pokoleniu (30lat) są jeszcze często spotykane, mam tylko nadzieje, ze młodsze pokolenia nie będą miały nakładane na siebie takiej presji i nie będą wpychane w poczucie winy jeżeli pewnych oczekiwań spełniać nie będą.

#przemyslenia #seriale #zalesie
3919fca1-d461-4d40-be7f-df49a219ea90
30

@Cori01


Tag „przegryw” to niestety bagno, które potrafi mocno wciągnąć i potem nie chce wypuścić. Jak kiedyś przeglądałem, z mniejszej lub większej ciekawości, a przez pewien czas nawet lekkiego utożsamiania się, to dość szybko zauważyłem, że to bardzo toksyczne środowisko. Licytowanie się, kto ma gorzej, obwinianie wszystkich o swoje porażki czy próby ściągania w dół, jeśli komuś się udało naprawić coś w swoim życiu.


Najgorsze jest ich podejście do kobiet, a przede wszystkim wrzucanie wszystkich do jednego wora, co jest krzywdzące dla tych fajnych niewiast. No i to wzajemne nakręcanie się.

@Cori01 moim zdaniem źle interpretujesz. Oni nie chcą żeby ktoś zaprzeczył tylko ich to wkurza i właśnie takiej odpowiedzi się spodziewali. To coś w stylu "wszystko będzie dobrze" kiedy jesteś w emocjach i wiesz że będzie chujowo tylko jeszcze się z tym nie pogodziłeś, a ktoś właśnie Ci zaprzecza swoim "wszystko będzie dobrze"

@Cori01 Tag „przegryw” na WYKOP.PL to miejsce, gdzie osoby czujące się odrzucone i nisko oceniane przez same siebie szukają ujścia dla swoich frustracji. Często mają one trudne doświadczenia z relacjami – zarówno w rodzinie, jak i poza nią – co sprawia, że łatwo wpadają w pułapkę negatywnego myślenia. W praktyce oznacza to, że każda próba wsparcia czy pocieszenia może zostać źle odebrana i utwierdzić ich w przekonaniu, że są gorsi, niż są w rzeczywistości.

Z psychologicznego punktu widzenia takie zachowania to forma obrony przed bólem i uczuciem odrzucenia. Dla wielu z nich forum to miejsce do wyładowania emocji, ale też przestrzeń, gdzie negatywne przekonania o sobie są potwierdzane przez innych. W efekcie, zamiast znaleźć pomoc, pogłębia się ich izolacja i utrwala niska samoocena.

Rozpoznanie tych mechanizmów jest ważne, bo choć frustracja i bunt są zrozumiałe, warto szukać zdrowszych sposobów radzenia sobie z emocjami – na przykład przez wsparcie psychologiczne lub rozmowę z osobami, które potrafią obiektywnie spojrzeć na sytuację.

Zaloguj się aby komentować

#ciekawostki #zalesie czajcie akcję. Idę dzisiaj na spacer, ale mnie przycisnęło i to tak srogo. Patrze - jakiś stary murek. No to szybko, musiałem tylko pilnować, żeby torby nie zgubić (śniadanko sobie wziąłem na spacer). Okazało się, że to jakiś cmentarz, ale trudno, potrzeba ważniejsza....Robie swoje na szybko, a tu nagle TYP MI ROBI ZDJĘCIE. NORMALNIE APARATEM NA STATYWIE. Odwróciłem się, dokończyłem, a typa nie ma.
I teraz pytanie - na policję zgłosić, czy tylko na hejto?
15
#olx #zalesie
Od dawna uważam, że olx to nieużywalne gówno, ale teraz już przeszli samych siebie. Nie da się wystawić ogłoszenia bez przesyłki olx (╯°□°)╯︵ ┻━┻
354d2bdf-7896-4161-9f25-cb11e37b4d8a
2

@6502 jaka kategoria?

Zaloguj się aby komentować

@maximilianan to nie ma jakiegoś limitu na osobę jak w kaufie czy biedrze, że do 12 kartonów?

Zaloguj się aby komentować

Właśnie zdałem sobie sprawę, że mając prawie 30 lat, będąc singlem i zarabiając 5 tys. miesięcznie w dużym mieście, jestem najniżej w drabinie społecznej. Rozszedłem się z kobietą po 5 latach, wyjechałem za granicę, tam trochę zarobiłem, ale pokłóciłem się ze swoim przyjacielem, więc wróciłem do kraju.

Obecnie: Mam problemy socjalne, za cholere nie potrafię się zasymilowac, jestem po mega toxic związku, nie stać mnie na psychologa, bo większość wydatków pochłania - jedzenie, opłata za czynsz, bilet miesięczny, itp.

Tymczasem znajomi chwalący się zarobkami, znajomymi, kupnem mieszkania itd.
Jest to conajmniej uwłaczające. Próbowałem chodzić na siłownię, jeść witaminy, jeść zdrowo, adaptowac się z ludźmi, rozwijać zainteresowana, dosłownie wszystko, co jest w poradniach, łącznie z chatem GPT i medytacją. Ląduje w martwym punkcie.

Nie chce płakać nad sobą, bo uważam, że skoro mam co jeść, to jeszcze jakoś funkcjonować mogę, niemniej - wewnętrznie mam potrzebę napisania tego posta, żeby chociaż trochę ulżyć sobie.

Serio, jestem załamanym facetem.

#smutnehistorie #zalesie
26

@l100e Szukaj lepiej płatnej pracy. Zawsze się rozglądaj, może uda coś się złapać, nawet z jakiegos nieoczywistego kierunku. Nie oglądaj się na innych - nie są Tobą. Zaczynali ze swojego poziomu, a nie Twojego. Rozłóż swoje problemy na czynniki pierwsze i zacznij od tych które są łatwiejsze do ogarnięcia. Nie rzucaj się na najcięższe lub wszystkie od razu, bo mogą przygnieść. No chyba, że najcięższy jest krytyczny dla życia. Wtedy bez wyboru. Rozwiązywanie problemów po trochu daje satysfakcję i podbudowuje, a że znika coś co Cię martwiło, daje dodatkowego "kopa".

wracaj na granicę ino raz

zacznij zarabiać normalne pieniądze

@l100e nie porównuj się z innymi...chyba najgorsze co można robić .. łatwo powiedzieć, a ciężej zrobić. Wiem z autopsji. Dalej się z tym zmagam, ale dużo się w tej kwestii poprawiło. Znasz ich przeszlosc? Każdy ma unikalne doświadczenia, różny pkt startu , trafiał na inne przeciwności i w inny sposób uśmiechało się do niego szczęście.

Byłem i po części nadal jestem w podobnej sytuacji jak Ty. Wydaje mi się, że bardzo pomogła (pomaga) mi analiza na spokojnie co mam w życiu, co chce mieć, czynnikow które sprawiły że mam, co mam i które sprawiają że nie mam tego co chce mieć.

Zaloguj się aby komentować

Ja piernicze. Wróciłem podekscytowany do domu, zrobiłem wszystko, co miałem zaplanowane, jeszcze mieliśmy "Golden Hour", to chciałem postrzelać fotki nowym aparatem i kurna jest zepsuty. Mam go 3 dni, jest nowy, strzeliłem w sumie 3 zdjęcia jednego ptaka i dzisiaj się po prostu nie włączył. Tylko trzaski z obiektywu i komunikat "wyłącz mnie i włącz". Zmiana baterii, zmiana karty, nic nie pomogło, zalecenie, by odesłać. No to odsyłam ze zwrotem hajsu, bo absolutnie się sparzyłem. Nie zaufam na ten moment. (╯°□°)╯︵ ┻━┻ To się dzieje, jak Dziwisz chce sobie znaleźć fajne nowe hobby.

Nacieszcie się ze mną wszystkimi 3 zdjęciami ptaka, jakie udało się strzelić, bo mnie nosi. Mogłem nie kombinować i po prostu kupić nowy obiektyw do DSLRa. Kurde.

Nikon Coolpix P950

#ptaszekdziwena #zalesie #nikon
d2dffa63-ec52-4548-a2a9-5a41f629cc92
fd01bfe1-b456-4515-b93a-1e003f210975
9e6caba0-6b22-4c4c-9573-2468f28c827a
d9e449a9-ce62-4ca6-a67d-351045bd2191
30

@Dziwen i jeszcze jeden argument l, żeby dać drugą sznanse.

Pomyśl o tym, ile za⁎⁎⁎⁎⁎tych fotel strzelisz przez najbliższe miesiące, wiosna idzie, lato, ta ruda z 6go piętra na końcu osiedla ;)


Ps. Obrażać się na wadliwy sprzęt, to tak jakbyś po rozstaniu się z panną po tygodniu, nie dał szansy jej siostrze bliźniaczce. Ot zmarnowana szansa.

@Dziwen i tak niewyraźne, nie widać czy to ptak czy kot. Dobrze że zwróciłeś.

Zaloguj się aby komentować

@Dziwen faktycznie masz talent do uchwycenia ptaszków w ciekawych pozycjach. xd

Zaloguj się aby komentować

Wstanie człowiek rano, powstawia trochę wpisów, które fajnie łapią pioruny, odpala nowe #hejtowyzwanie i mu się losuje najgorsza kupa: zapiorunuj 10 komentarzy. No kurde, wolałbym zdobądz 150 piorunów albo 150 piorunów za wpisy xD

#zalesie
320a1140-3817-4455-a9be-88eb43e0d4c0
3

Jak coś to ja potrzebuję 75 piorunów na komentarze :)

Zaloguj się aby komentować

Ile to waży?!

Zaloguj się aby komentować

Chyba nic nie sprawia, że czuję się staro, jak grzebanie w technologii.
Kiedyś lubiłem rozwiązywanie problemów, kombinowanie, Windowsa XP instalowałem tyle razy, że kod znam na pamięć (nie tylko ja), ale dziś jak się mam zabrać za coś takiego, to aż mi słabo, wymiana SSD w tym bydlaku zajmuje mi drugi dzień, kiedyś pewnie bym to ogarnął w 2h maks ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#zalesie #hejto30plus #gownowpis
4752c8c0-5784-4773-84aa-1ad097bcbc12
2

Odkąd porzuciłem branżę IT maks czynności serwisowych na jakie mnie stać to twardy reset i przeinstalowanie systemu. Przez tyle lat dłubanie mi obrzydło

Zaloguj się aby komentować

Jakie to jest irytujące, być jak roślina. Nie ma słońca, to jestem osowiały, zły i śni mi się, że ktoś popełnia samobójstwo (dziś miałem jakieś po⁎⁎⁎⁎ne sny). Wyjdę na słońce, nawet przez szybę to od razu jakoś lżej, brak życia i środków do życia nie przeszkadza, samotność ucieka, a marchewka smakuje lepiej.

#przemyslenia #zalesie
1

jesteśmy dziećmi słońca

Zaloguj się aby komentować

Żeby pan wiedział

Zaloguj się aby komentować

Dzień 5 walki o #zdrowie Plecy ze stanu bardzo złego przeszły w stan tylko zły a to już blisko do średniego. Ząb miał czyszczone kanały, po tym był ogromny ból podobny jak po wyrwaniu a wieczorem i na następny dzień gorączka więc wjechał antybiotyk. Na szczęście ząb przestał boleć ale gorączka się utrzymuje. Dawno nie byłem tak dojechany jak w tym tygodniu. Na chwile obecną jest 37,7°C więc jak bym się więcej tu nie odezwał to wiecie co się stało ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#zalesie
8c4731b3-0fb6-4385-85ac-d23abf5b844c
2

@Enzo Trzymaj się tam, wysyłam wsparcie (moralne)

Zaloguj się aby komentować

Następna