U mnie numerem 1 jest Nissan Skyline C110 GT-R, tak zwana Hakosuka #motoryzacja #samochody
Społeczność
Samochody
U mnie numerem 1 jest Nissan Skyline C110 GT-R, tak zwana Hakosuka #motoryzacja #samochody
@green-greq Przejechałbym sie tym po Hollywood serio
@green-greq mam sporo ale jakbym musiał wybrać jeden to Alfaholics GTA-R 290
Nie mam auta marzeń. Mam już Clio, nic lepszego nie da się wymarzyć
Zaloguj się aby komentować
Pod maską diesel z Rovera, fajnie klekocze
#samochody #wosp
Zaloguj się aby komentować
rekwiruję...
@macgajster ostatnio mi manta czy inna monza chodzi po głowie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
sheeeeeit
nie wrzuciłem tagów. Wybacz. Właśnie się zorientowałem, niby godzinę temu wstawiłem, a nie mogę edytować już. Kajam się!
Zaloguj się aby komentować
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Głośno się mówi o tym, że rynek używanych samochodów w Polsce jest patologią (i słusznie!). Niewiele się za to rozmawia o samych kupujących.
Jak niektórzy wiedzą mam nietypowe hobby: Zmieniam dość często samochody. Oferty przeglądam nałogowo, niemal codziennie. Uwielbiam moment zakupu, pierwszy serwis, personalizację pojazdu za pomocą drobnych gadżetów. Kocham to ukłucie w brzuchu gdy rano się budzę i wiem, że na podwórku stoi coś nowego. Ot takie moje dziwactwo.
Jednym z etapów zmiany aut jest oczywiście sprzedaż. Rodzaje kupujących opisałem kiedyś w moim blogu, którego nikt nie czytał i go porzuciłem: http://pojazdowy.blogspot.com/2018/08/sprzedaz-samochodu-czyli-walka-z.html
Ale do mety. Sprzedaję teraz samochód żony. Salon Polska, 2 właściciel, przyzwoity przebieg i bardzo dobry stan. Cena powyżej przeciętnej ale widać ją w ogłoszeniu, więc jak ktoś dzwoni to najwyraźniej akceptuje taki stan rzeczy.
Już kilka osób się umówiło na oględziny tego auta a później nie przyjechało. Oczywiście nie każdy raczył poinformować o zmianie planów. Dzień jak co dzień.
Najlepszych agentów miałem dzisiaj. Podczas oględzin przyznali, że każde z dotychczas obejrzanych przez nich aut było zespawane z dwóch przystanków a mój jako pierwszy jest ok. Wszystko im się podobało. Potwierdziłem im możliwość negocjacji ceny, ale do takowej nie doszło. Podziękowali i powiedzieli, że jakby mi się trafił inny kupiec to mam się nie krępować i sprzedawać. Kurwa czeski film.
W sumie i tak lepiej niż przy sprzedaży poprzedniego samochodu. Młode małżeństwo wsiadło do przodu, obejrzało tylną kanapę wraz z bagażnikiem i mówi mi do widzenia. Na pytanie co ich tak zraziło usłyszałem., że wcale nie przyjechali kupić, tylko zobaczyć jak takie auto wygląda na żywo w środku. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#motoryzacja #samochody #zalesie
@CoryTrevor Ja kiedyś Civika żonie sprzedawałem. Pomijam tych, co się umawiają i po prostu nie pojawiają, ale raz przyjechała Pani z Panem, sądząc po gadce - wynajętym "rzeczoznawcą". Pan od razu wychwycił atenator do wymiany (coś musiał znaleźć, skoro zapłacone), a na wieść, że klima odgrzyniana w zeszłym roku oburzył się: I Pan jeździ w takim syfie? Ale i tak najlepsza była ta Pani. Najpierw czepiała się kazdej ryski na aucie, że aż ją ten koleś musiał stopować, że to przecież nie jest nowe auto, a w końcu stwierdziła, że jest zainteresoeana zakupem. Auto było wystawione za 30k i ona pyta na ile jej opuszczę. Mówię więc, że 29 500 i jest jej. Ona na to, że może dać 26k. Mówię jej, że bez żartów, a ona na to, że więcej nie ma! Pytam po co więc przyjeżdża oglądać auto, na które ją nie stać, to stwierdziła, że poprzedni sprzedający chciał jej tyle upuścić. Kurtyna.
@CoryTrevor Z tym fragmentem o małżeństwie co przyjechało zobaczyć auto na żywo przypomniało mi jak pozbywałem się foodtrucka i jakiś chłop z żoną i dzieckiem przyjechali z Poznania do Warszawy którego dnia żeby tak o, sobie obejrzeć xD
W lipcu sprzedawałem Volkswagena Golfa z 2018 roku, od nowości mój z salonu, wymiany oleju co 12k km, to co się działo to był dramat, targowanie się, kręcenie nosem ze zaniedbany bo rysy ma xd no chyba z 8 osób oglądało. Już normalnie miałem dość i zamiast za 59 sprzedałem za 55k. Obecnego auta nie sprzedam dopóki się samo nie rozpadnie bo handel autami to nie na moją cierpliwość.
Zaloguj się aby komentować
No dobra, wrzucasz jakieś zdjęcia części niewiadomego pochodzenia pisząc, że to z gruza, a w sumie to nie wiadomo co to za auto. Dwa lata zaraz będą, a tu wciąż nic.
Ok, już się poprawiam!
Wikipedię pominę, możecie sobie samodzielnie ją odnaleźć, skupię się na smaczkach, esencji, historii mniej znanej.
Jest to samochód, to zaskakujące, segmentu E, znaczy już prestiżowy, produkowany dawno temu (najmłodszy skończy w tym roku 39 lat). Podczas produkcji był jeden lifting. Producent miał pod górkę, ale właściwie to sam to sobie zrobił wraz z rządzącymi w tamtym czasie politykami. Trafił w bardzo słaby moment ekonomiczny kraju, ale także jakościowy producenta. W zamyśle miał to być następca udanego P6 ze stylistyką sportowo-luksusową, ale cięcia kosztów i tandetna jakość produkcji wraz z jakością montażu (hehe, specjalnie wybudowane dla tego samochodu Solihull) pogrążyły wielkie plany. Zamiast stać się ratunkiem brytyjskiej motoryzacji, stał się pośmiewiskiem i zakończył pewną erę.
Był produkowany w kilku-kilkunastu konfiguracjach, ale właściwie nie miał jednego imienia. Nazywanie go SD1 to tak naprawdę używanie nazwy prototypu pochodzącej od działu projektowego (fun fact: nie było SD2 i kolejnych). British Leyland uznał, że nazywanie go od pojemności silnika to wspaniały pomysł, tylko... P6 miał takie samo nazewnictwo i to mogło być mylące. Podobnego fikołka zrobiło FSO za PRL. Zamiast sprzedawać pod marką Polski Fiat zaczęli 125p eksportować pod nowymi markami, których zachodni odbiorca wcale nie kojarzył i nie darzył zaufaniem.
Co ciekawe, montowano tylko dwie skrzynie biegów - automatyczną 3-biegową oraz manualną 5-biegową.
Mocno ejtisowy styl jest widoczny bardziej w wersji poliftowej. Deska z zegarów kubełkowych stała się panelem kontrolnym samochodu. Dodano komputer pokładowy i to taki dość rozbudowany, są elektryczne szyby, szyberdach, zamki włącznie z bagażnikiem i lusterka, do tego tempomat i klimatyzacja, a także spryskiwacze przedniej szyby aktywowane przy odpowiedniej prędkości, halogeny, dużo dodatkowego chromu. Fotele: do wyboru coś klasy weluru lub pełna skóra.
Podczas opracowywania samochodu założono, że musi być łatwy w produkcji na prawidłową stronę i tę mniej prawidłową. Dlatego też nawiew powietrza pasażera w desce rozdzielczej jest w miejscu kolumny kierowniczej, a otwory na wycieraczki występują w każdej wersji i wystarczy wyjąć gumowe zaślepki żeby zacząć robić podmiankę. Znalazły się także dwa schowki - pasażera i kierowcy. Z lampek - są na słupkach B i C, przy czym te na słupkach C są włączane oddzielnie na obudowie, a na słupkach B z przycisku na desce. A propos deski, to opcją było drewno. Nie plastikowe, a prawdziwe, choć w rzeczywistości to jest grubo lakierowany na wysoki połysk fornir (u mnie czeczot z korzenia albo coś takiego, na bogato, bez przekąsu) położony na stelaże ze sklejki.
Lusterka nie składają się w standardowy sposób. Są zamontowane na sprężynach, przez co po ich odgięciu wracają do swojej pozycji wyjściowej.
Pod podłogą bagażnika znajduje się wnęka na koło zapasowe. Ale zmieści się też obok całkiem dorodny dzik upolowany na drodze
Uszy do holowania są ukryte plastikami pod przednimi kłami pod zderzakiem.
Z tyłu samochodu występują jakieś technologiczne uszy oraz kątowniki technologiczne, nigdzie nie zostały opisane, ale podobno można za kątowniki podnosić cały samochód. Znajdują się one w rogach nadwozia pod zderzakami.
Gdzieś w okolicach opracowywania poprawek do liftingu zaplanowano wprowadzenie wtrysku paliwa, choć stosowano go tylko w silnikach V8 i to też opcjonalnie. Dla zwiększenia prestiżu na pasku z tyłu z nazwą dodano czerwony napis EFi (Electronic Fuel injection).
Występowała też usportowiona wersja Vitesse, obniżone zawieszenie, V8 w standardzie, nakoksowane dodatkami ile się dało, no i przede wszystkim naklejka na boku sugerująca, że "to ten wzmocniony".
Jak odróżnić Mk1 od Mk2?
Wycieraczką tylnej szyby (brak w Mk1), deską rozdzielczą, przednią dokładką pod zderzakiem.
Krótki i treściwy film dodał Bass Driver kilka lat temu: https://www.youtube.com/watch?v=lTTmivNsxsY
Został też opisany jako The Poor Man’s Ferrari Daytona . No, z Daytony coś ma stylówą.
Swojego kupiłem w kolorze Silver Leaf, ale jest tak nijaki, że chyba go przelakieruję przy remoncie na Moonraker Blue (pierwsze zdjęcie)
#macmajster #prestizowygruz2 #rover #roversd1 #britishleyland #samochody #80s #motoryzacja
Ktoś także smarnął kiedyś, we własnym zakresie, koncepty jak mogłaby wyglądać wersja dwudrzwiowa. Ładna, Jeździłbym.
Brzydki, ale fajny. Miałem Rovera
@macgajster największa beka że SD1 czyli Special Division miało być nową serią aut, specjalną dywizją ( ͡° ͜ʖ ͡°) stąd nazwa XD a po tym jak SD1 udupił jakościowo to poprzestano na "jedynce", chociaż prototyp SD2 powstał, ale jako Triumph XD marka która zwinęła się jeszcze w latach 80.
Z takich ciekawostek, SD1 po zakończeniu klepania w jej wysokości Britisz Lejland XD składano krótko w Indiach, jako Standard 2000 jak pamiętam XD A, i Rover SD1 wystąpił w grze The Getaway oraz w filmie Snatch i teledysku The Human League ; ) https://www.youtube.com/watch?v=uPudE8nDog0
Zaloguj się aby komentować
Dzie moja recenzja ?
Zaloguj się aby komentować
Wczoraj minęło dokładnie 10 lat od kupna mojego #subaru #forester
Jako że od pewnego czasu dawał mi do zrozumienia że czas na jakieś inwestycje.
Usterki do naprawy w forku:
-Czujnik wstecznego
-Cieknący wężyk od sprzęgła
-Nie działający ABS
-Pęknięta sprężyna lewy tył
-Czujnik prędkości wariuje (naprawiałem już ze 3 razy)
-Tylna wycieraczka nie działa
-No i wisienka na torcie, tylna belka po długotrwałej walce ze zjadliwą chorobą Rufus Pannus stwierdziła że ma dość i się poddaje.
Więc co zrobiłem?
Kupiłem drugi samochód. Młodszy od forka, o 2 lata.
Ogólnie historia jest ciekawa.
Pojechaliśmy razem z @Zielonywewszystkim do komisu w celu obejrzenia #mitsubishi #galant VIII 2,5 V6 w automacie. Za niewielkie pieniądze ale nie warto, z tłumika leciał dym o smaku i zapachu oleju, dziury w karoserii większe niż w moim forku, całe zawieszenie skrzypiało jak złe. Ale skóra i automat kusiło. Oglądając inne samochody na placu przyjechali ludzie #honda #hrv 1999r żeby ją sprzedać do komisu.
Oczywiście handlarz chciałby ją za darmo więc koleś się nie zgodził i dogadaliśmy się między sobą.
Oczywiście też wymaga lekkiej inwestycji, ale już przynajmniej ruda nie żre. Wiem że dziwne, ale ładnie zakonserwowana jest. Tylko 3 drzwi, ale i tak większość czasu jeżdżę sam lub we dwóch. Więc nie przeszkadza. Napęd na 4 koła, coś na zasadzie haldexa. Szkoda że nie ma haka i relingów ale jakoś da się to przeżyć.
Chłop miał problem z jednym samochodem to kupił sobie drugi.
PS. Wcześniejszy właściciel chyba słabo jeździł bo swoje bezpieczeństwo zawierzył świętemu Krzysztofowi, a że dwóch opiekunów jest znacznie lepszych niż jeden to w środku są 4 blaszki z Krzysiem na tapicerce i jeszcze złota rybka na klapie. Rybki nie ściągnę, tylko zamówię i przykleję wlepę: Nie masz prawa wozić rybki na klapie #pdk #walaszek
Cwaniak dał fotę z Otomoto. Ale co do zasady fajna bryka. Rocznik też prawilny.
Najlepszy Forester to Ridż Forester
Hrv-ki to były jebutne fury, dużo ładniejsze od crv.
Zaloguj się aby komentować
#samochody
https://youtu.be/CJjqhAVrfy4?si=xP2gKPzmA08vah78
Zaloguj się aby komentować
https://www.olx.pl/d/oferta/daewoo-chairman-daewoo-chairman-CID5-ID11u0Ln.html
#uwagaklasyk #motoryzacja #samochody #daewoo
@CoryTrevor wydaje mi się, że ostatnio byl za 7000
Baleron po wylewie
Ja choruję na Hyundaia Dynasty. O ile byłbym nim wożony.
Zaloguj się aby komentować
Z tego co widzę kosztują zawrotne 22 cbl na alle, choć ja wtedy dałem "trochę więcej". W cenie wysyłki patshkomatem mogę się ich pozbyć (warunek konieczny 1. - zdjęcie własnego LR/RR, żeby nie było, że na handel pójdą; warunek konieczny 2. - muszę je wygrzebać
#landrover #rangerover #oddam
Zaloguj się aby komentować
Źródełko: https://www.bloomberg.com/news/articles/2025-01-02/tesla-s-annual-ev-sales-decline-for-first-time-in-over-a-decade
#motoryzacja #samochody #tesla #chiny
#owcacontent <- do blokowania moich wpisów
Tesla otworzyła rynek aut elektrycznych i teraz inni producenci mają je w swojej ofercie więc musi konkurować z nimi. A rynek aut elektrycznych nadal jest ograniczony.
@bojowonastawionaowca Takie Audi np. sprzedało w zeszłym roku tyle elektryków w USA ile Tesla modelu Y w 3 tygodnie..
1. Dotychczas Tesla technologicznie znacznie wyprzedzala konkurencje ale powoli to sie juz zaciera
2. Kto mial kupic to juz kupil, a jako, ze nowe wersje modeli nie oferuja wiecej od poprzednich, nie ma potrzeby ich zmieniac
3. W wielu krajach skonczylo sie dofinansowanie do elektrykow
4. Ekooptymizm w Europie spadl
Niedlugo dojdzie do tego mieszanie sie Muska w polityke
Zaloguj się aby komentować
Mi to wygląda jak goła baba
@Tomekku mi to wygląda jak światła od Volvo
Zaloguj się aby komentować
trwałość podobna do normalnego zawieszenia, wyższe koszty części oryginalnych, polskie mechaniki po zawodówkach co się na motoryzacji z fso uczyły nie potrafiły tego ogarnąć
@Yes_Man Pan wożny u nas w szkole miał trzylitrowego xm, gdzieś w okolicach 92-93 roku. Czasami z chłopakami na przerwie łaziliśmy do niego prosić żeby podniósł zawieszenie czy pozwolił się elektrycznymi szybami pobawić. To był jakiś kosmos wtedy.
@Yes_Man jak pierwszy raz zobaczyłem XM, jakoś na początku lat 90, to na tle innych aut z epoki wyglądał (w środku jak i na zewnątrz) jak jakiś statek kosmiczny wprost ze Star Treka.
Zaloguj się aby komentować
Czemu Renault 177 jest Polonezem?
Zaloguj się aby komentować
https://youtu.be/57OO9EGgdtg?si=EwXPWGm3r7Auu0vT
#samochody #ciekawostki
@Yes_Man - świetna reklama - ktoś miał niezły pomysł w ciekawy sposób użyć wizerunek ikony tamtych czasów
Zaloguj się aby komentować
Jest jeszcze Malacz ST, ale LHD.
#samochody #zawszegratem #fiat #fiat125p #fiat126p #maluch #dziwneprzedmiotynasprzedaz #sprzedam chociaż ja tu tylko informację rozsyłam
@macgajster nascie lat temu kiedy kumpel na robotach w UK siedział kupił sobie fiaciora rhd i popylał nim po Manchester czy gdzie on tam siedział. Sprzedało się trochę fiatów w UK, był dosyć konkurencyjny cenowo ale to chyba krótko trwało bo świat szedł naprzod a produkty fso już niekoniecznie.
ŁAŁ. Szkoda że akurat jestem mocno biedny.
Zaloguj się aby komentować
Znawcy odpowiedzą: Nie wiem, ale się domyślam ¯\_(ツ)_/¯
Muszę tylko, cholibka, zaczekać na "poświęta", bo nic nie da się teraz z papierologią załatwić gdy Anetka z księgowości już na urlopie pierogi lepi.
@bartek555 bedzie piorunek, c'nie? #bmw
Komentarz usunięty
Imo niezbedne, moje tez jest firmowe, wiadomo :)
Jeszcze jak
Zaloguj się aby komentować
O ile rozumiem hobbystyczne piłowanie jakiegoś złoma czy nawet sportową furkę na torze i zlotach, to codzienna nudna jazda z punktu a do b jest całkowicie zbędnym wysiłkiem.
Tak jak już nikt nie zmywa ręcznie jeśli nie musi, nikt nie pierze ręcznie jeśli nie musi, tak tylko jak samochody autonomiczne będą tak samo bezobsługowe i bezawaryjne jak zmywarki i pralki to większość osób się na nie przesiądzie z wygody.
#motoryzacja #sztucznainteligencja #tesla #samochodyautonomiczne #samochody
@NrmvY tak samo janusze narzekały 15 lat temu na automaty xD kurła ja to bym się nudził w czasie jazdy.
autopiloty to przyszłość.
@NrmvY a jest hejt na autoplita Tesli? Bo głównie to widzę hejt na fanbojów go bezkrytycznie zachwalających i twierdzących, że za rok lub dwa to już na pewno będzie.
Ja lubię prowadzić, ale chętnie bym jeździł z autopilotem, choćby tą nudną, codzienną drogę do pracy. Tylko żebym mógł sobie siedzieć grzecznie z tyłu i kimać albo przeglądać hejto a nie siedzieć za kierownicą i nadzorować algorytm w wersji alfa, robiąc jednocześnie za słupa, który weźmie odpowiedzialność za to co algorytm nawywija. Skoro mam trzymać ręce na kierownicy, nogę na hamulcu, oczy na jezdni to cóż... mogę równie dobrze sam prowadzić i nie dopłacać. Jeśli to jest hejt, to tak, zgadzam się - hejtuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Za to cala technologia i algorytmy wspierające kierowcę w jeździe lub ostrzegające o niebezpieczeństwie są spoko, korzystam i jestem bardzo zadowolony.
Kwestią preferencji.
Znam ludzi, którzy uwielbiają zmywać naczynia, znam takich, którzy tego nienawidzą.
Znam ludzi, którzy lubią prasować, znam takich, którzy nie cierpią.
Tak samo będzie z autonomicznymi autami - jeden będzie się jarał, inny hejtował. Jak z automatem, nowoczesnym dieslem czy ...klimą. Pamiętacie jeszcze hejty na klimę z przełomu lat 90/00?
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować