#religia

11
534
Patrzcie jakiego śmiecia znalazłem w autobusie MPK. Jak myślicie, to są jehowi czy inna mutacja ksześcijaństwa?
#sekty #religia #katolicyzm
fa9c3c0c-0e5b-4437-86e6-f6f3dee15a6e
3af87391-add5-443b-a3c0-645d2d29e615

@Zjedzon no rodzinka na okładce to faktycznie wygląda jakby miała jakąś tajemnicę..

Tyle, że mroczną ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Następny koniec świata obliczony na bodajże 2026, intensyfikują działalność.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Przy okazji wczorajszej "skandalicznej" ceremonii otwarcia IO w Paryżu mam takie jedno przemyślenie. Prawica i katolicy piszą na twitterze jak to Francja i zachód upadają, bo odrzucili kościół katolicki. A religia chrześcijańska miała przecież wpływ na rozwój Europy. No okej, miała wpływ, bo w ówczesnym świecie nie będąc w kręgu kultury chrześcijańskiej praktycznie nie dało się rozwijać. Tacy Krzyżacy albo inni Niemcy pod pretekstem chrystianizacji najechaliby Cię i zagarnęli Twoje Ziemie. A więc w tamtym czasie "opłacało się" być w kręgu krajów chrześcijańskich i dobrze żyć z cesarstwem oraz papiestwem, ale co to ma do lat 20. XXI-wieku???? Oczywiście ta ceremonia to była niskiej jakości prowokacja i manifest jednej strony, która miała uderzyć w drugą, ale mi chodzi o coś zupełnie innego. Jak to Europa obecnie upadnie bez kościoła, bo ten kiedyś miał wpływ na jej rozwój?

Przecież mitologia rzymska czy grecka również miała ogromny wpływ na rozwój świata. A czy dzisiaj ktoś w to bardzo wierzy? Nikt nie kwestionuje wpływu religii chrześcijańskiej na rozwój Europy, ale od wielu lat ludzie potrafią budować samoloty, rakiety, komputery, super-szybkie pociągi, bomby atomowe bez błogosławieństwa papieża czy biskupa. Nie kumam tego toku myślenia. Jak ktoś nie będzie biegał do kościoła i wierzył w jego instytucję w Watykanie to ludzkość nie będzie dalej rozwijać AI, komputerów, rakiet itd?????

W Chinach, Japonii czy Korei Płd. nie wierzą w chrześcijaństwo a dziwnym trafem rozwijają AI i technologię komputerową najszybciej na świecie. Laicka Francja ogarnęła sobie triadę nuklearną i TGV bez "błogosławieństwa kościoła". W czym niby dzisiaj brak wyznawanej religii przeszkadza w jakimkolwiek rozwoju???? No jeśli ktoś potrzebuje straszaka w postaci pana z różkami, żeby nie pozabijał albo nie zrobił krzywdy drugiemu człowiekowi to chyba najlepiej pokazuje jakim jest dzbanem ludzkim.

#gownowpis #paryz #francja #igrzyskaolimpijskie #religia #polityka

Ograniczony umysł typowego betonu nie jest w stanie zrozumieć że świat się zmienia, że ludzie chcą być otwarci, żyć z poszanowaniem drugiej osoby niezależnie od jej koloru skóry, orientacji seksualnej czy ubioru. Prosty umysł widzi tylko czarne lub białe, złe lub dobre. Ktoś mu kiedyś zakodował w tej głowie że tak ma być i nie jest w stanie pojąć, że może być inaczej. Tak jak co niedzielę powtarza te same regułki na mszy, niezmienne od stuleci tak samo nie jest w stanie pojąć czegoś co jest nowe bądź inne od jego wyobrażenia i szeroko pojmowanej własnej wizji normalności. Dlatego na wszystko co inne, nowe bądź zgoła odmienne od jego przekonań traktuje z agresją i wrogością tłumacząc że to nie jest normalne. Bo przecież w jego opini tylko jego wizja świata jest tą normalną.

Ta, a całe chrześcijaństwo ma początki w Egipcie.

@Lukato w całej tej sprawie chodzi o tzw. "fałszywą dychotomię".

Zaloguj się aby komentować

Ciekawy artykuł naukowy prezentujący, które europejskie kraje staną się w większości muzułmańskie na przestrzeni następnych 200 lat:
Cypr ( 2085), Szwecja (2125), Francja (2135), Grecja (2135), Belgia (2140), Bułgaria (2140), Włochy (2175), Luxembourg (2175), UK (2180), Słowenia (2190), Szwajcaria (2195), Irlandia (2200) Litwa (2215). W pozostałych 17 badanych krajach nie staniecie tak w ciągu następnych 200 lat.

https://www.emerald.com/insight/content/doi/10.1108/PRR-12-2018-0034/full/html

#religia #neuropa

Zaloguj się aby komentować

Front włoski w I wojnie swiatowej na podstawie książki Vincenzo D'Aquila, BODYGUARD UNSEEN: A TRUE AUTOBIOGRAPHY 

#iwojnaswiatowa #historia #religia #DAquila #ciekawostkihistoryczne #isonzo

Poprzednie części pod tagiem #DAquila

ROZDZIAŁ XVI
CO SIĘ DZIEJE, GDY UMIERAMY

Odetchnąwszy z ulgą, że mam już tę mękę za sobą, zapadłem w głębokie otępienie, które w końcu przerodziło się w utratę przytomności, z której nie miałem się obudzić, z wyjątkiem jednej chwilowej jasności, aż do dziewiątego poranka kolejnego dnia, a mianowicie drugiego stycznia roku naszego Pana tysiąc dziewięćset szesnastego. Wiedziałem to z kalendarza na ścianie. Dzień Bożego Narodzenia mój duch spędził na szybowaniu przez eteryczne wyżyny! 

Nauka i teologia nie są ze sobą sprzeczne. Nauka odróżnia świat fizyczny od psychicznego lub umysł świadomy od podświadomego. Teologia rozróżnia dwa człony tego samego podzielonego wszechświata jako duchowy i materialny. To, co zamierzam opisać z tego podwójnego naukowo-teologicznego punktu widzenia, to to, co dzieje się w umyśle człowieka w stanie konania, w tym podobnym do przesmyku stanie między życiem a śmiercią. Wolałbym, aby każdy czytelnik sam zdecydował, czy niezwykłe epizody, które miały miejsce podczas okresu śpiączki, przez który przeszedłem i jego następstwa, należy interpretować jako sny, halucynacje czy cokolwiek innego. Jestem przekonany, że są one co najmniej warte przypomnienia. 

Po zapadnięciu w głęboki sen, o którym mowa powyżej, natychmiast doświadczyłem osobliwego wrażenia, że znalazłem się w głębokiej, nieprzeniknionej próżni. Wszystko wokół mnie było pogrążone w ciemności, co, jak przypuszczam, pomogło wytworzyć niezwykłe uczucie zawieszenia. Dla całego świata było to tak, jakbym stał nieruchomo w powietrzu, nie poruszając się ani w prawo, ani w lewo, ani do przodu, ani do tyłu, ani nie wznosząc się, ani nie opadając. Sam eter również stał nieruchomo. Był to stan bezruchu sięgający zera absolutnego! Ten stan bezruchu trwał przez nieokreślony czas. 

Nagle, po przytłaczającej dawce bezruchu w tym nieprzeniknionym medium, być może po to, by zmiana była bardziej zaskakująca, gdy nadeszła, ściana światła niczym srebrzysty ekran pojawiła się na kruczoczarnym tle. Kalejdoskopowa i wielobarwna projekcja całego mojego cyklu życia na tej Ziemi, od moich narodzin i dzieciństwa aż do momentu, w którym otrzymałem sakramenty ostatnieg namaszczenia, została powoli rozwinięta przed moim wzrokiem, najwyraźniej dla mojego zaabsorbowania i zbudowania. Żaden najmniejszy szczegół nie został pominięty - wydawało się, że pozytywny kierunek, który należy obrać w każdym najdrobniejszym przypadku wymagającym działania i myślenia w moim światowym doświadczeniu, został tam zestawiony z towarzyszącymi mu negatywnymi alternatywami. Stało się boleśnie oczywiste, że nic nie zostało zapomniane ani przeoczone. Uwzględniono wiele wydarzeń z mojego życia, które nigdy nie zostały zarejestrowane lub całkowicie zniknęły z mojej pamięci, ponieważ zapis był niesamowity w swojej wszechstronności. 

Gdy patrzyłem, jak ta niezwykła kronika się rozwija, nie mogłem powstrzymać się od poczucia przytłoczenia doskonałą osobistą uwagą, którą reprezentowała. Z mojego doświadczenia na przesmyku między życiem a śmiercią wynika, że nie ma nic wspanialszego niż dokładność systemu ewidencji i kontroli w służbie Sprawiedliwego Sędziego. Wszystko jest czarno na białym, a księgowi nie są potrzebni do weryfikacji roszczeń w odniesieniu do błędów lub niedociągnięć, ponieważ nie ma absolutnie żadnych luk na wprowadzenie alibi lub wymówek. 

Mój umysł nie mógł nie być zafascynowany i zatrzymany przez ten spektakl automatycznej machiny boskiej sprawiedliwości. Żaden błąd w ocenie nie był możliwy. Był to szczyt doskonałości. Te skale sprawiedliwości były matematycznie i chronometrycznie precyzyjne w swoich obliczeniach. Co za wspaniały zaszczyt, pomyślałem, móc na to patrzeć i żyć. Gdyby tylko ludzkość mogła na to patrzeć i żyć! To nieziemskie doświadczenie trwało zbyt krótko, by zaspokoić nienasycony apetyt, jaki we mnie wzbudziło. Wydawało się, że nigdy nie będę mógł się nasycić kontemplacją tego wspaniałego spektaklu. Czułem się olśniony, zachwycony, oszołomiony Boską i nieskończoną radością. Boska wizja! 

W każdej sekundzie oczekiwałem nadejścia tej najwyższej chwili, nieuniknionej zarówno dla świętego, jak i grzesznika, która oznaczałaby przekroczenie przeze mnie progu tej szczególnej samotnej próby, którą każdy mężczyzna zrodzony z kobiety musi przejść, żegnając się z ciałem. Teraz pojawia się paradoks - ponieważ wbrew postanowieniu, które podjąłem, aby żyć dalej, kiedy kapłan udzielił mi Ostatniego Namaszczenia, byłem spokojnie gotowy umrzeć w ciele, aby żyć dalej w duchu! 

Ale droga, którą chciałem podążać, była zablokowana przez petycje i modlitwy płynące z Ziemi poniżej, błagające Sprawiedliwego Sędziego o odesłanie mnie z powrotem do świata materialnego. 

Jeśli istnieje jedna modlitwa ponad wszystkie inne miłe Bogu, to jest nią modlitwa matki za syna. W chwili, gdy znalazłem się w szpitalu, mój umysł wysłał intuicyjną wiadomość, że jestem chory i być może umieram. W samym momencie wejścia w ten przejściowy stan sądu, w bożonarodzeniowy poranek, w kościele w Kalifornii trwała msza w intencji mojego ocalenia, na prośbę mojej matki. W swojej gorliwości, by zabezpieczyć moją materialną egzystencję, nieświadomie uniemożliwiła mi (lub przynajmniej odłożyła na czas nieokreślony) dopełnienie największego szczęścia, jakie człowiek może sobie wyobrazić - ujrzenie Boskiej Wizji oraz spotkanie i obcowanie ze swoim Bogiem i Stwórcą. W ten sposób odebrano mi bezpośrednią szansę na duchowe, a tym samym wieczne zbawienie. 

Wyczułem, że zapadł boski werdykt sprzeczny z moimi bezpośrednimi pragnieniami i życzeniami i że nie pozostawiono mi innego wyboru, jak tylko wrócić na Ziemię. Wydano dekret o zawieszeniu wyroku na korzyść pragnienia i postanowienia mojej matki. Miałem być zobowiązany do życia dla jej dobra. Oczywiście nie mogłem protestować ani odwoływać się. Zdając sobie sprawę, że żaden sąd nie był dostępny, przyjąłem werdykt w duchu prawdziwej chrześcijańskiej rezygnacji. 

W oczekiwaniu na wykonanie Boskiej decyzji w mojej sprawie, moje myśli powróciły do mojego pragnienia, w fazie przedśpiączkowej, kontynuowania życia na tej Ziemi. Ponad tydzień, zgodnie ze światową rachubą czasu, choć wtedy nie zdawałem sobie z tego sprawy, minął mi na tym przesmyku między życiem ziemskim a życiem niebiańskim i teraz konieczne było, abym nieustannie odzyskiwał swoje ciało. Od czasu do czasu w ciągu tego tygodnia doznawałem uczucia wchodzenia z powrotem w moją cielesną jaźń i wychodzenia z niej, aby zachować życiową nić połączenia z nią. Często zdarza się to w przypadkach czuwania w śpiączce do tego stopnia, że pielęgniarkom i lekarzom trudno jest wykryć jakiekolwiek bicie serca lub inne ślady aktywnego życia. Jakby po to, by pozwolić mi, zanim definitywnie pozwolono mi powrócić, zwizualizować wyższość ducha nad materią, podczas gdy wciąż znajdowałem się pod panowaniem podświadomości, przeszedłem przez kilka ekscytujących nadprzyrodzonych doświadczeń. 

Nagle zapadając się z powrotem w tę samą czarną próżnię, znalazłem się jako duch, szybujący szybko w przestrzeni, błąkający się wśród zastępów planet i galaktyk gwiazd, ale czasami pędzony z ogromną prędkością przez rozległe przestrzenie firmamentu, jakbym uczył się lepiej doceniać moją materialną egzystencję i rzeczywistość nadaną jej ludzkiej naturze przez same jej ograniczenia. W końcu moja dusza, po dość długim okresie podobnych wędrówek, pomknęła powoli z powrotem do swojego pierwotnego miejsca zamieszkania, przez szczelnie zamknięte okno prowadzące do mojego oddziału, przez szpitalne kompleksy przy Via Dante w Udine i powróciła na swoje miejsce w moim bezwładnym i uśpionym ciele, które leżało w śpiączce przez ponad osiem dni.

Gdy moje ciało zareagowało na powrót siły życiowej, towarzyszyło mu głębokie zmęczenie fizyczne i psychiczne, nastąpił ostateczny kryzys, trwający kolejny dzień wynikający z przyspieszonego krążenia ożywionej krwi, a następnie nagle w wyniku zastrzyku podskórnego przeszedłem przez wyjątkowe i niezwykle oszałamiające doświadczenie kobiety rodzącej dziecko. W ciągu kilku godzin moje zmysły stopniowo odzyskały jasność i odzyskałem pełną świadomość, ku wielkiemu zaskoczeniu i wyraźnej satysfakcji lekarzy i sióstr zakonnych otaczających moje łóżko, a zwłaszcza mojej pielęgniarki, Suory Rucchin, która stała się moją wierną opiekunką i powierniczką przez następne dwa dni.
442b89f3-1e38-46e9-be65-755b9f6cc714

Zaloguj się aby komentować

Skonfiskowane paszporty członków sekty w biurze Jima Jonsa zaraz po masowym samobójstwie.
#historia #starszezwoje #religia
9bf7b876-2439-4b04-b617-1b01ce9a6580

A tam odrazu skonfiskowane, moze sami dobrowolnie oddali?

@myrmekochoria W pierwszej chwili zrozumiałem, że po masowym samobójstwie skonfiskowali członkom sekty paszporty ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@myrmekochoria jak można coś skonfiskować od trupa?

Zaloguj się aby komentować

Stu Mead to specyficzny i kontrowersyjny artysta którego sztuka dość często porusza tematy związane z pedofilią, zoofilią czy nawet przemocą. Występuje tam również symbolika satanistyczna i obrazoburcza. Nie jest on bynajmniej jedyny. Obrazy Leny Birgitty, która jest uważana za jedną z najwybitniejszych skandynawskich ekspresjonistek. Jej sztuka jest dotowana ze środków państwowych, jest członkiem Szwedzkiej Akademii Sztuk Pięknych, a wcześniej była wspierana przez bankowego giganta BNP Paribas. Jej obrazy zostały zawieszone w parlamencie europejskim jakiś czas temu. W jej sztuce bardzo często pojawiają się motywy dzieci i przemocy. Jeśli chodzi Polskę to mamy natomiast takich artystów jak Waliszewska w której twórczości często widać motywy gore, seksu, satanizmu czy dzieci. Trevor Brown to kolejny artysta który lubi rysować dzieci i gore. Jego obrazy są jednak wyjątkowo surrealistyczne i często mamy tu odniesienia Alicji z krainy czarów czy królika, a przynajmniej ja je umiem dostrzec. Wielu współczesnych artystów zauważyłem, że lubi odnosić się właśnie do tej bajki.

#sztuka #teoriespiskowe #religia #obrazy
8e66d64c-a60b-46f8-8b61-b050a9033f64
58a722d4-e1c0-4733-98f2-bbf7bc6c323e
4effdff4-bbda-412f-8c00-9ef9adf68a13
c5b81ac3-39b2-47c7-a016-cc74f0342a0a

@ErwinoRommelo od razu pomyślałem o waliszewskiej

Tzw. "shock factor" żeby się wybić. Malując kwiatki i pszczółki raczej rozgłosu nie zdobędziesz. Malując łysego, rozdziawionego bobra ośmiolatki, tak.

Jak "Alicja w Krainie Czarów" to oczywiście Lain, ale da się nawet znaleźć coś w grach, chociażby Far Cry 3.

Zaloguj się aby komentować

Przez ostatnie 15 lat widzę, że zmiany w systemie edukacji przez partie rządzące to walka o to czy religia powinna być wliczana do średniej, lub też nie. Ile powinno być religii, i czy też powinna być obowiązkowa-czy też nie.

Politycy walczą z problemami, które same tworzą na zmianę. A może po prostu wyj%@#%@ to totalnie z szkół, i zająć się poważniejszymi problemami?

#polityka #religia
f5b802af-c6fb-4406-a049-9e0d6d66232b

więcej lekcji religii, mniej lekcji w-f

ohh młodzież coraz grubsza

za to coraz głupsza (´・ᴗ・ ` )

@Klopsztanga racja, że powinna być jakaś gruba reforma edukacji, tylko myślę, że na razie już nikt na to nie ma siły. Gimnazja jakie były, takie były, można było popracować nad programem i pchać to do przodu, to PiS jak zwykle przyszedł i zawrócił nas z programem do lat 90. Nauczyciele są już zmęczeni tym brakiem wizji i zmianami co kilka lat i się nie dziwię.

Z religią jak jest, to chyba każdy wie i myślę, że nawet praktykujący katolicy nie mieliby problemu z usunięciem tego przedmiotu całkowicie i z organizowaniem zajęć pozalekcyjnych. Problemem jest tylko betonowy elektorat, który często sam nie chodzi do kościoła, ale religia w szkole to dla nich obrona wartości chrześcijańskich

@Klopsztanga

Religia to dodatkowe zajęcia. Nie ma chętnych, nie ma lekcji religii w szkole. Są chętni, trzeba to ogarnąć w zdrowy sposób. Jeżeli dodatkowych lekcji nie da się ogarnąć w cywilizowany sposób to nie okłamujmy się nikt, nie ogarnie realnie trudniejszych zmian w programie albo niedoboru nauczycieli.

Zaloguj się aby komentować