@Al-3_x mishima to jest heihachi
Zaloguj się aby komentować
Społeczność
Społeczność skupiająca krytyków współczesnego świata zarówno z prawej jak i z lewej strony.
@Al-3_x mishima to jest heihachi
Zaloguj się aby komentować
Witamy w XXI wieku.
Mam nadzieję, że będąc konsekwentnym nie korzystasz z usług, w których pracują taknznienawidzeni przez Ciebie imigranci.
Nie zamawiasz Bolta/Ubera, nie zamawiasz żarcia na dowóz, wkrótce też przestaniesz korzystać z opieki medycznej, bo tam też coraz częściej spotkasz nie-Polaków.
Jestem ciekaw, jaki wkład w lepszą Polskę, masz ty sam?
Zresztą, do kogo ja to piszę, pewnie od 15 lat pracujesz na zmywaku albo jeszcze do gimnazjum uczęszczasz.
Zaloguj się aby komentować
Oesu ale koktajl wymieszałeś.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Według „nowego porządku wrażliwości” dopuszczalne są wszelkie orientacje seksualne oprócz jednej – białych cispłciowych mężczyzn, którzy mają czuć się winni z powodu tego, kim są, oraz tego, że „wygodnie im we własnej skórze”. Natomiast wszystkim innym (w tym ciskobietom) wolno teraz być tym, kim czują, że są.
Taka postawa coraz wyraźniej prowadzi do przedziwnych sytuacji. W listopadzie na uczelni Gettysburg College w Pensylwanii miało się odbyć wydarzenie skierowane do ludzi „zmęczonych białymi cismężczyznami”. Osoby uczestniczące miały namalować i opisać swoją frustrację związaną z białymi, wygodnie żyjącymi w swojej skórze mężczyznami.
Tu właśnie należy szukać źródła paradoksu – jak w ramach uwrażliwienia woke i ostracyzmu kultury unieważniania niebinarna płynność zaczyna funkcjonować podobnie jak jej przeciwieństwo: nietolerancja i wykluczenie.
@Al-3_x Jeżeli kapitalizm jest niesłuszny to co proponujesz w zamian ? Pośmiejemy się.
@dsol17 Znasz moje poglądy. Byłem i jestem antykapitalistą. Ale ogólnie waham się miedzy dystrybucjonizmem, a syndykalizmem. Pewnie coś pomiędzy plus niektóre dziedziny gospodarki będą musiały być upaństwowione. Przecież to nie tak, że ja hetjuje Trumpa tylko dlatego, że mu nie ufam. On jest dla mnie wrogiem jako zwolennik kapitalizmu choć nie tak skrajnie wolnorynkowego bo wspiera protekcjonizm co nawet szanuje.
@Al-3_x Nooo... Dystrybucjonizm i Syndykalizm są ciekawymi punktami wyjścia ale problem w tym że ciężko znaleźć cokolwiek sensownego tłumaczącego jak te wizje miałyby działać w sferze ekonomicznej. Społeczno-polityczne założenia doskonale rozumiem,ale to się aż tak bardzo nie różni od https://pl.wikipedia.org/wiki/Korporacjonizm
I nawet jak sugerują libertarianie może istnieć kapitalistyczny syndykalizm: https://mises.pl/storage/files/articles/2014/05/mises-o-syndykalizmie.pdf - i co ty na to ? Oczywiście nie wszystko to co pisze Mises jest poprawne*,ja z częścią się nie zgadzam.Ale potraktuj to jako ćwiczenie.
Faktycznie jeśli chodzi o "demokratyzację" funkcjonowania przedsiębiorstw - ok,może to ma częściowy sens. Ale to jest wypchnięcie kapitalizmu w sferze POLITYCZNEJ. No chyba,że widzisz to jednak inaczej. Ponadto mamy dynamikę procesów itd. Jak wiadomo Bolszewicka "cała władza w ręce rad" skończyła się "całą władzą w ręce partii/biurokracji partyjnej" a potem wręcz "całą władzą w ręce pierwszego sekretarza".
*przykład:
Jeśli pracownik prosi o podwyżkę, bo jego żona urodziła mu nowe dziecko, a pracodawca odmawia, bo to dziecko nie wnosi nic do wysiłku fabryki, to pracodawca ten działa jako przedstawiciel konsumentów
Niekoniecznie. Uproszczenie modelowe.
Naiwność syndykalistów objawia się w fakcie, że nigdy nie przyznaliby producentom artykułów, które sami używają, tych samych przywilejów, których żądają dla siebie.
A tu co najmniej częściowa racja.
Ekonomia Polityczna nie jest sprawą trywialną:
Podział ograniczonych zasobów z natury rodzi konflikt. Łatwo dywagować czy wypowiadać opinię,ale jak sprawiedliwie obdzielić tort gdy wszyscy się o niego kłócą ? I czym jest sprawiedliwy podział tortu ? To nie jest proste.
Przy ograniczonej ilości dóbr do podziału to generuje przemoc. I generalnie często im mniej dóbr a więcej chętnych do podziału - tym więcej przemocy.
Zaloguj się aby komentować
Choć USA dalej są potężne to liczne wewnętrzne problemy oraz powolne utracenie pozycji supermocarstwa na rzecz Chin powoduje, że tamtejsze społeczeństwo musi odwoływać się obecnie do legend o utraconej świetności, którą Trump ma im przywrócić.
@Al-3_x Abstrahując od Trumpa, przed Chinami stoją gigantyczne problemy, moim zdaniem większe niż problemy wewnętrzne USA. Ich sposób planowania PKB wywołał gigantyczny wzrost wewnętrznych inwestycji (wliczanych do PKB). Inwestycje te w większości były finansowane kredytem, i tworzone w oderwaniu od rzeczywistych potrzeb (np. monumentalne mosty autostradowe w prowincjach, gdzie mało kto ma samochód). Koniec końców - doprowadziło to do sytuacji gdzie wiele prowincji wszystkie swoje wpływy podatkowe wydają na same odsetki od kredytów - co w przypadku spadku cen ziemi i nieruchomości w Chinach, źle rokuje dla nich na przyszłość.
Do tego dochodzi kryzys demograficzny, który w Chinach jest dużo poważniejszy niż w USA (i Europie). Szczerze - nie obawiam się, że chiny prześcigną USA, bo okno możliwości na osiągnięcie tego powoli im się zamyka. Obawiam się, że mogą spróbować wywołać "reset" realiów ekonomicznych wywołując wojnę.
Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest konflikt na półwyspie koreańskim zaczęty przez Koreę Północną, w celu związania Korei Południowej, sił amerykańskich w rejonie Pacyfiku oraz ewentualnie Japonii. W momencie, kiedy wszyscy wymienieni powyżej zaangażują się w tą wojnę, Chiny spróbują coś zacząć na Tajwanie.
@LondoMollari Największym problemem Chin jest ich partia i dogmatyczny sposób myślenia. Chińczycy potrafią jednak być innowacyjni w dziedzinach takich jak samochody elektryczne chociażby. Nawet Elon zaczął otwarcie przyznawać, że bez wsparcia rządu USA będzie miał problem choć kilka lat wcześniej się śmiał z chińskiej konkurencji. Inna sprawa, że Tesla jak i wiele zaawansowanych technologicznie amerykańskich firm dalej ma fabryki w tym kraju, a ci im po chamsku kradną patenty. Odcięcie od technologi półprzewodników ich zabolało, ale amerykanie zdecydowanie traktują chińskie zagrożenie poważnie. Nie uważam by należało ich nie doceniać.
Zaloguj się aby komentować
Thiel jest wymieniony jako członek Steering Committee w The Bilderberg Group, kontrowersyjnym zespole wpływowych liderów biznesu i przywódców rządowych, która spotyka się co roku za zamkniętymi drzwiami bez dostępu prasy, by omówić sprawy światowe
Amerykański przedsiębiorca i inwestor Peter Thiel został nominowany na członka komitetu wykonawczego w tzw. „zespole przejściowym” Trumpa. Pogłoski o tym, że Theil zajmie specjalne miejsce wśród najbliższego sztabu nowego prezydenta USA pojawiały się w mediach już od jakiegoś czasu. W piątek zostały oficjalnie potwierdzone przez Partię Republikańską – podaje magazyn „Fortune”.
The "PayPal Mafia" is a group of former PayPal employees and founders who have since founded and/or developed additional technology companies based in Silicon Valley[1] such as Tesla, Inc., LinkedIn, Palantir Technologies, SpaceX, Affirm, Slide, Kiva, YouTube, Yelp, and Yammer.[2] Most of the members attended Stanford University or University of Illinois Urbana-Champaign at some point in their studies.
Peter Thiel, PayPal founder and former chief executive officer who is sometimes referred to as the "don" of the PayPal Mafia
In the summer of 2021, Insider has learned, Thiel began providing information as a "confidential human source," or CHS, to Johnathan Buma, a Los Angeles-based FBI agent who specializes in investigating political corruption and foreign-influence campaigns.
Charles Johnson, a longtime associate of Thiel's and a notorious figure in the far-right movement that Thiel has subsidized for a decade, told Insider in a statement that he helped recruit the billionaire as an informant by introducing him to Buma.
A source with knowledge of Thiel's relationship to the FBI, whose identity is known to Insider but who insisted on anonymity, corroborated Johnson's account, telling Insider that Johnson brokered a relationship between Thiel and Buma. Insider was able to confirm through an additional source that the FBI added Thiel to its formal roster of registered informants.
Headquartered in Palo Alto, California, the company initially struggled to find investors. According to Karp, Sequoia Capital chairman Michael Moritz doodled through an entire meeting, and a Kleiner Perkins executive lectured the founders about the inevitable failure of their company.[15] The only early investments were $2 million from the U.S. Central Intelligence Agency's venture capital arm In-Q-Tel, and $30 million from Thiel himself and his venture capital firm, Founders Fund
Thiel explained in a 2009 essay that he had come to "no longer believe that freedom and democracy are compatible", due in large part to welfare beneficiaries and women in general being "notoriously tough for libertarians" constituencies, and that he had focused efforts on new technologies (namely cyberspace, space colonization and seasteading) that could create "a new space for freedom" beyond current politics. Said essay has been referenced by Curtis Yarvin and Nick Land, the main theorists of the neo-reactionary movement, in their writings.
By February 2022, Thiel was one of the largest donors to Republican candidates in the 2022 election campaign with more than $20.4 million in contributions. He supported 16 senatorial and congressional candidates, several of whom were proponents of the falsehood that there was significant voter fraud in the 2020 election. Two of said senatorial candidates (Blake Masters and J. D. Vance) were also tech investors who had previously worked for Thiel.
Musk still contends he didn’t deserve his fate, that his biggest flaw was being cut from different cloth. “Peter, Max, and I are not directly aligned philosophically,” he says. “Peter’s philosophy is pretty odd. It’s not normal. He’s a contrarian from an investing standpoint and thinks a lot about the singularity. I’m much less excited about that. I’m pro-human.”
Zaloguj się aby komentować
The group's original goal of promoting Atlanticism, of strengthening U.S.-European relations and preventing another world war has grown; according to Andrew Kakabadse, the Bilderberg Group's theme is to "bolster a consensus around free-market Western capitalism and its interests around the globe"
In 2001, Denis Healey, a Bilderberg group founder and a steering committee member for 30 years, said, "To say we were striving for a one-world government is exaggerated, but not wholly unfair. Those of us in Bilderberg felt we couldn't go on forever fighting one another for nothing and killing people and rendering millions homeless. So we felt that a single community throughout the world would be a good thing
"an Atlanticist society of right-wing dignitaries
Historian Adrian Hänni wrote that "The Cercle's founding vision encompassed the integration of a Christian-Catholic Europe, an aspiration reflected in the Cercle's personal membership and the countries represented in its early years." The other members of the original Cercle were from the Governments of Belgium, Italy, Luxembourg and the Netherlands including a number of members of the Catholic Opus Dei and the Knights of Malta
Political changes in 1969 led to the addition of Portugal, Spain, Switzerland, the United Kingdom and the United States with meetings held twice a year rather than three times a year as before. This led to a shift in objectives, which became an emphasis on forming a strong anti-Communist alliance between the United States and Europe.
Alan Clark, the British Conservative MP and historian stated in his diaries that Le Cercle was funded by the CI
Zaloguj się aby komentować
@Al-3_x
Lata wojen państw naszego kontynentu tylko nas wzajemnie wyniszczały.
to jest największy sukces tego projektu, którego wielu nie docenia i nie rozumie. żeby po tylu setkach lat wojen i mordowania, walczyć tylko o posady w biurokracji europejskiej? wspaniała (r)ewolucja
Musimy się mierzyć z globalnym ociepleniem, wzrostem potęgi międzynarodowych korporacji, radykalnym terroryzmem czy zagrożeniem ze strony Rosji czy Chin
no i tutaj pojawia się problem. establishment europejski, nowa kasta neoszlachecka, jest niekiedy tak bardzo na usługach korporacji, że to aż wstyd. tak samo z Rosją i Chinami - dopóki np. Niemcom się opłacało, to robiono z nimi biznesy, nie bacząc na nic, a już w szczególności na wielkie ideały humanistyczne, którymi politycy tak lubią sobie wycierać gębę, kiedy chcą coś narzucić biednemu ludowi. największym zagrożeniem dla Europy są niestety współcześni politycy - bezideowi i skorumpowani, oraz ich ignorowanie głosu społeczeństw. w taki sposób nigdy nie powstanie ten Europejczyk, bo nie da się go stworzyć odgórnie, narzucając tę idee siłą i nakazami. a już w szczególności nie powstanie, jeśli ma "nie mieć nic i być szczęśliwy".
Zaloguj się aby komentować
Wraz z awangardą Baudrillard obserwuje dążenie sztuki ku coraz większej dozie rzeczywistości. Dadaiści pragnęli zniszczyć barykady dzielące sztukę od rzeczywistości, za pomocą abstrakcji poszukiwano ukrytej struktury przedmiotów (głębszej, bardziej pierwotnej rzeczywistości). Jednakże efektem finalnym tych dążeń stała się estetyzacja, postrzegana przez Baudrillarda jako zdecydowanie negatywne zjawisko, rozumiana w ten sposób również przez Marquarda i Welscha. Baudrillard przedstawia jej mechanizm, rozpoczęty przez awangardę, wraz z wynalazkiem ready-made Marcela Duchampa. Okazuje się, że wystarczy pozbawić dowolny przedmiot jego funkcji, niczego w nim nie zmieniając, by stał się on obiektem muzealnym, dziełem sztuki. Zasada bezużyteczności staje się narzędziem estetycznej przemiany.
Narzędziem estetycznej kreacji rzeczywistości jest symulacja. Pop-art i hiperrealizm według Baudrillarda obrazują sposób, w jaki symulakry replikują, kopiują rzeczywistość, pokazują trudność, a być może i niemożliwość odróżnienia symulacji i rzeczywistości w skutek globalnej estetyzacji. Obydwa nurty sztuki dowodzą, że hiperrzeczywiste modele zaczynają determinować i dominować w sztuce i życiu społecznym.
Zdaniem Baudrillarda niemożność odróżnienia iluzji od rzeczywistości, skutkiem estetyzacji, znakomicie oddaje hiperrealizm. „Między wnętrzem i zewnętrzem nie ma łączności. Szklane fasady odsyłają otoczeniu jego własny obraz. Są bardziej nieprzekraczalne niż jakikolwiek mur z kamienia.(…) Wszystko komunikuje, ale spojrzenia nigdy się nie spotkają” . Hiperrealizm oddaje zagubienie człowieka we współczesnym świecie, obrazuje świat człowieka uwięzionego po drugiej stronie lustra, niemożność dotarcia do obiektywnej rzeczywistości, brak zaufania we własne zmysły, medialne zapośredniczenie rzeczywistości
Baudrillard nie poprzestaje na tezie o wyczerpaniu się sztuki, ogłasza zniknięcie sztuki jako autonomicznej sfery. Wprowadza pojęcie transestetyki, które odnosi do pokrewnych transpolityki, transekonomii czy transseksualności, które mówią, że teraz wszystko stało się polityczne, seksualne i powiązane z ekonomią, jak również estetyczne. Zatem granice sztuki zniknęły. Rezultatem jest brak kryteriów oceny, nadawania wartości, smaku, pozostaje inercja i niezróżnicowanie. Czy tak miało wyglądać spełnienie marzenia dadaistów o stopieniu sztuki i życia codziennego? Sztuka wraz z odczarowaniem utraciła swoją magiczną, rytualną formę zyskując za to wartość estetyczną, teraz utraciła również to.
Sztuka i rynek sztuki rozkwitają w miarę jak postępuje ich upadek i rozkład. Według Baudrillarda to właśnie banalność, brak znaczenia i pustka zapewnia sztuce współczesnej powodzenie, gdyż maskuje obecność kryzysu w całym społeczeństwie, ukrywa absurdalność i brak znaczenia w świecie.
Zaloguj się aby komentować
Obecnie mamy stan, w którym materiał sztuki nie odgrywa już żadnej roli, najważniejsze jest to, co wyraża dzieło, a więc nie to, czym jest, lecz co przekazuje, jakie idee niesie, zrezygnowano zatem z resztek obiektywizmu, z resztek czegoś poza człowiekiem. Cech sztuki nabrały niepościelone łóżko, kilka kopiarek w pomieszczeniu, motocykl na suficie. Sztuką stała się też sama publiczność, stały się nią jej reakcje, to co pisze o niej prasa; artysta jest kimś, kto gra. Tak jest. Sztuka nie czerpie z zewnątrz, nauka nie czerpie z zewnątrz, religia nie czerpie z zewnątrz. Nasz świat zamknął się wokół samego siebie, zamknął się wokół nas i nie ma już żadnej drogi pozwalającej się z niego wydostać. Ci, którzy w tej sytuacji wołają o więcej ducha, o więcej duchowości, niczego nie zrozumieli, bo problem polega na tym, że duchowość przejęła wszystko. W s z y s t k o stało się duchem, nawet nasze ciała – one nie są już ciałami, tylko ideami ciała, czymś, co znajduje się w niebie obrazów i wyobrażeń w nas i o nas, w którym rozgrywa się coraz większa część naszego życia. Zniesiono granice oddzielające nas od tego, co do nas nie przemawia, tego, co niepojęte. Rozumiemy wszystko, ponieważ ze wszystkiego uczyniliśmy nas samych. Typowe jest to, że ci, którzy w sztuce zajmowali się tym, co neutralne, negatywne, nieludzkie, w naszych czasach zwrócili się w stronę języka, właśnie tam szuka się tego, co niezrozumiałe i obce, na krawędzi ludzkich środków wyrazu, na skraju tego, co rozumiemy. Właściwie to logiczne: gdzie indziej miałoby się to znajdować w świecie, który nie akceptuje już tego, co jest poza nim?
Karla Ove Knausgård, Moja walka. Księga 1
Zaloguj się aby komentować
Po przeczytaniu „chlop i pan” raczej skłoniłbym się w kierunku, że samobójstwo to było „okradanie” szlachty z robotnika. Samobójcy byli przez kościół i szlachtę źle widziani, za to dawano obietnicę pięknego życia po śmierci jeśli byłeś grzeczny.
@PornoKing A to już bardziej marksistowskie podejście.
@Al-3_x A według mnie nie. Ludzie sa co raz bardziej świadomi, że jesteśmy tylko częścią przyrody i śmierć przerywa wszystko.
Okazuje się, że główne religie trwają kilka tysięcy lat a przed nimi były inne religie. Więc która religia jest ta prawdziwa?
Nauka zmienia mocno postrzeganie świata przez co religia przestaje być potrzebna co raz większej liczbie ludzi.
@milew Błędem jest zakładać, że to co głoszą naukowcy to prawda obiektywna. Thomas Kuhn dość słusznie zauważył, że nauka przechodziła przez różnego rodzaju rewolucje i gwałtowne zmiany danego paradygmatu, które potrafiły wywrócić rozumienie świata do góry nogami. Przykładem niech tu będzie mechanika klasyczna i powstanie mechaniki kwantowej. Co więcej nauka nawet nie próbuje aż tak bardzo odpowiadać na te same pytania co religia. Fizyk może ci odpowiedzieć jak powstał wszechświat, ale nie powie ci dlaczego powstał i jaki jest sens tego wszystkiego. Natomiast co do pytania, która religia jest prawdziwa to odpowiem, że nie wiem. Jung czy Mircea Eliade jednak pokazali, że wszystkie religie mają pewne cechy wspólne. Pojawiają się w nich podobne motywy czy symbole. Osobiście jednak najbardziej lubie hinduizm.
@Al-3_x coś się tak uczepili ludzie tego sensu, czy wszystko musi mieć sens, powstało sobie takie życie bez żadnego celu i po prostu jest a ludzie oszukują się w tym jakiegoś głębszego sensu którego po prostu nie ma
@Al-3_x Życie to męczarnia, śmierć to wyzwolenie się z tej męczarni, czemu samobójca miałby być smutny?
Zaloguj się aby komentować