Wszystko fajnie, ale:
>Duch cywilizacji USA [...] jest infantylny.
Ale dalej nie napisałeś czy jest tam dobrze czy nie.
Bo UE nie potrafi stworzyć takiej samej tożsamości co amerykańska, a tego bodajże wizję integracji UEpragną takie wytwory jak Gazeta Wyborcza.
Kultura Europejska? A co to jest? Znam kultury poszczególnych krajów.
>Zbyt duże przywiązanie do dóbr materialnych osłabia ducha
W tej całej kulturze subskrypcji i nie posiadania niczego?
IMHO, każdy człowiek powinien mieć gwarancję solidnej fundacji w postaci posiadanie własnego kawałka ziemi a w nim domu / mieszkania. To nie jest dużo, a istotne. Posiadanie takich dóbr zachęca do bronienia kraju.
EDIT: O obronie kraju Mannerheim dużo powiadał. Daj dobre warunki do życia, to ludzie będą chcieli tego bronić parafrazując to jakoś.
>, że takie chętne przyjmowanie przedstawicieli innych kultur świadczy jedynie o słabym poczuciu tożsamości przedstawicieli cywilizacji Europejskie
bardziej wciskania Pola(cz)kowi kitu. Machanie krzyżem jest gardzone. Jak konserwa nie chcę elgiebetów i aborcji to jest wyszydzany. Może chujowa ta kultura, ale własna.
>Stąd według mnie zrodziła się idea multikulturalizmu i motyw ubogacenia kulturowego
Jak to się dzieje, że multikulti kończą się czystkami? Mamy zaryzykować, że znowu zaczną się zamieszki?
Nie wierzę w multikulti, bo zazwyczaj jedna kultura będzię chciała dominować nad innymi.
Szariaty w UK to nie jest ekspansywna manfiestacja kultury obcej w rodzimej. Znaczy się, akurat brytolom to może i dobrze im za to jak rozpieprzyli pół świata.
Tito udało się z Jugosławią, ale i to szlag trafił po jego śmierci jak Serbom odwaliło.