#revoltagainstmodernworld

10
386
Duch cywilizacji USA której nie utożsamiam z cywilizacją Europejską jest infantylny. To wciąż młoda i wyjątkowo niedojrzała cywilizacja co widać po ich kulturze. Duch cywilizacji rosyjskiej jest martwy. Ludzi tam dopadł skrajny marazm i nihilizm. Naród rosyjski nie ma poczucia żadnej sprawczości, a elity rosyjskie też mają zwykłych ludzi gdzieś. Nacjonalizm i konserwatyzm jest tam tylko na pokaz i imponuje to jedynie zachodniej prawicy typu konfederacja. Duch cywilizacji chińskiej jest skostniały. To bardzo stara cywilizacja która już wiele przeszła. Pozostało im jednak umiłowanie do biurokracji i silnej władzy. Zwykły człowiek jest tam bardziej trybikiem w wielkiej maszynie niż niezależnym indywiduum i tak zresztą jest wychowywany. Do tego ciągle trzymają się socjalistycznej terminologii choć już dawno odeszli od ideałów marksistowskich. Japoński duch jest za to zdegenerowany i mocno zamerykanizowany. Akt samobójstwa Mishimy choć piękny to ostatecznie nic nie dał. Cywilizacja arabska jest rozczłonkowana i skonfliktowana. Długo jeszcze minie zanim jakiś kraj tam wyłoni się jako przodujące mocarstwo. Cywilizacja Hinduska jest obecnie w takiej kondycji, że połowa tamtejszej populacji wciąż wydala swoje ekskrementy na ulicy. Skłamałbym jednak gdybym powiedział, że ten kraj nie ma dużego, historycznego dziedzictwa kulturowego i potencjału by osiągnąć olbrzymi wzrost gospodarczy i technologiczny w nadchodzących latach.  Cywilizacja latynoamerykańska to dla mnie spora niewiadoma. Panuje tam bieda i spora przestępczość, ale też ich potencjał jest tłumiony przez USA.

Cywilizacja Europejska jest z kolei słaba. Choć panuje tutaj dobrobyt to w razie wojny nikt nie miałby odwagi go bronić co pokazują same statystyki. Zbyt duże przywiązanie do dóbr materialnych osłabia ducha. Osobiście jestem zdania, że takie chętne przyjmowanie przedstawicieli innych kultur świadczy jedynie o słabym poczuciu tożsamości przedstawicieli cywilizacji Europejskiej. Silna kultura nie musi czerpać wzorców z innych cywilizacji. Gdy jednak rodzime kulturowe wzorce tracą swoją moc oddziaływania to wtedy poszukuje się inspiracji poza jej obrębem. Stąd według mnie zrodziła się idea multikulturalizmu i motyw ubogacenia kulturowego. Według mnie Spengler miał jednak racje i czeka nas coraz bardziej zmierzch tej cywilizacji.

#revoltagainstmodernworld #polityka #filozofia #usa #chiny #europa #rosja
0ccd298b-e374-476c-a90c-6078a6a24860

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Ideologia w komiksach

Ostatnio prawica dość często mówi o ideologi woke w popkulturze czy ogólnie o zideologizowaniu dzieł popkultury. Lewicowcy z kolei twierdzą, że to zwykła bzdura i dla korporacji liczy się głównie zysk. Która strona ma racje? Moim zdaniem obie mają częściową słuszność. Ideologia w przemyśle rozrywkowym jak najbardziej się pojawia, ale nie jest to bynajmniej nowy proces. Geopolitycy używają tu terminu, soft power. Jest zdolność kraju do zdobywania wpływów poprzez atrakcyjność własnej kultury, polityki czy ideałów politycznych. W przypadku ameryki ile to już razy pojawiał się motyw światowej katastrofy gdzie to USA ratuje świat? Zwykle mowa wtedy zagrożeniu w postaci kosmitów, albo asteroidy, ale wciąż przedstawia to amerykanów w dobrym świetle. Niektóre jednak filmy są dużo bardziej dosłowne.

Film "Czerwony świt" z 1984 opowiada o grupie nastolatków bawiących się w partyzantkę podczas inwazji komunistów na ich kraj. W 2012 powstał remake, ale tym razem inwazji dokonuje Korea Północna. Istnieje też seria książek Toma Clancy'ego gdzie ZSRR albo rosja stanowi główne zagrożenie, a zachód bywa wybielany. Jego książka "Czerwony sztorm" dosłownie jest o inwazji Związku Radzieckiego na kraje NATO. Pomimo początkowych problemów łatwo się domyślić która strona ma moralny mandat w tym konflikcie i która końcowo wygrywa. Przepraszam za spojler. Kultowa postać Jamesa Bonda także musiała wiele razy mierzyć się z zagrożeniem ze strony sowietów. Powinno się tez wspomnieć o serii gier "Call of Duty" gdzie rosjanie są częstymi antagonistami. Komiksowa postać Kapitana Ameryki też miała charakter promujący amerykańskie wartości jak i Superman.

To wszystko to nic innego jak zwykła propaganda ubrana w formę rozrywki która miała przedstawiać amerykanów i ich sojuszników jako tych dobrych, a wrogów zachodu wręcz przeciwnie. Żeby być jednak uczciwym Sowieci, a obecnie rosjanie, Chińczycy czy Koreańczycy robili i dalej robią to samo. Popularni aktorzy czy postacie z kreskówek bywały również wykorzystywane w akcjach społecznych jak te krytykujące branie narkotyków wśród młodych ludzi. To także była forma wywierania wpływu poprzez żywe symbole popkultury. Jednak to nie działa tylko na poziomie krajowym. Dani autorzy sami chcieli często zamieścić jakieś przesłanie w swoich dziełach. Najsłynniejszym przykładem byłaby tu seria dzieł literackich, pisarki Ayn Rand która poprzez książki promowała swoje ideę. Komiksowy twórca, Steve Ditko wplatał elementy jej filozofii do komiksów o Spider-Manie. Jest to zresztą postać którą wspólnie stworzył wraz ze Stanem Lee.

Jak więc widać, jedna z najsłynniejszych postaci komiksowych była u samych, swych początków wykorzystywana by szerzyć ideologie ulubionej filozofki wszystkich kucy. Nie da się jednak ukryć, że zwiększenie w ostatnich latach pokazywania mniejszości w przestrzeni publicznej jest również formą propagandy. Dlaczego więc ludzie się czepiają o to dużo bardziej niż wcześniej? Bo w większości przypadków jest to zrobione cholernie nieudolnie. Kobiety z kolorowymi włosami które często stoją za tworzeniem tych dzieł tak bardzo skupiają promowaniu inkluzywności, że zapominają o wykreowaniu wciągającej historii i dwuwymiarowych bohaterów którzy reprezentowaliby sobą coś więcej niż bycie gejem czy transseksualną muzułmanką. No może jeszcze dbają o to by ośmieszyć jakiegoś, heteroseksualnego, białego samca który reprezentowałby toksyczny patriarchat. Zawsze powtarzałem, że dobra propaganda to taka gdzie widz nawet nie orientuje się, że ma do czynienia z propagandą. To co oni tworzą jest zwyczajnie toporne do oglądania jak TVPPIS.

Nie oznacza to, że szefowie korporacje nie kierują się też zyskiem. Obecnie coraz więcej firm rezygnuje z DEI oraz ogranicza ogranicza progresywny przekaz by filmy czy seriale mogły się też ukazywać w Chinach czy krajach arabskich, a w przyszłości pewnie też w rosji gdy już wojna się skończy. Duże studia postanowiły także w końcu ulec konserwatywnym fanom danych serii i słuchać ich głosu.

Review-bombing and bigotry: Why studios are wrong to listen to toxic fanbases

“In addition to standard focus group testing, studios will assemble a specialised cluster of superfans to assess possible marketing materials for a major franchise project,” the article explains.

Więc zysk jest nadal na pierwszym miejscu.

#polityka #ekonomia #geopolityka #popkulturka #antykapitalizm #revoltagainstmodernworld #gry #filmy #seriale
2fdfe8c1-f42f-424c-a296-12242bae2bcb
Hilalum

@Al-3_x propaganda to jest wtedy kiedy państwo coś nakazuje twórcom, jak Chiny gdzie za rządowe pieniądze zjeżdżają z taśmy produkcyjnej kolejne superprodukcje-gnioty fałszujące historię, które zarabiają tam porównywalnie z filmami z holiłudu, a o których u nas nawet nie słyszymy.

Jak prywatna firma robi lewicowe filmy bo uważa, że to się opłaca, to jest kapitalizm a nie propaganda.

A co do jednowymiarowych bohaterów i słabej fabuły - to może niech zatroskani o jakość filmów zaczną je krytykować za to, a nie O PACZCIE MURZYNA WRZUCILI TO PEWNIE BENDZIE GUWNO. xD Bo czym się różni gówniany film gdzie jest wątek geja od gównianego filmu, gdzie jest wątek heteroseksualisty.

Zaloguj się aby komentować

W dzisiejszych czasach coraz częściej mówi się o kryzysie męskości i upadku męskich wzorców. W efekcie tego procesu wielu młodych mężczyzn może mieć obecnie problem dotyczący poszukiwania własnej tożsamości. Tradycyjnie pojmowany podział na płcie faktycznie, wydaje się nie przystawać do 21 wieku. Nic więc dziwnego, że nowa lewica i feminizm czwartej fali ciągle powtarza, że nawet samo rozróżnianie ludzi na kobiety i mężczyzn jest sztuczne i uwarunkowane kulturowo. Zamiast tego proponuje się podział niebinarny gdzie mnoży się całe mnóstwo nowych tożsamości płciowych i zaimków. Nic więc dziwnego, że łatwo jako dorastający nastolatek odczuć zagubienie we współczesnym świecie. Wielu ulega przez to negatywnym idolom jak Andrew Tate. Toksyczna męskość więc zamiast zanikać w pewnym siebie staje się coraz powszechniejsza, a to z kolei prowadzi do coraz mocniejszego konfliktu płci.

Wydaje się więc, że idea męskości niedługo całkiem się skompromituje i odejdzie w zapomnienie lub nabierze wyłącznie negatywnej konotacji. Jest według mnie jednak pewna typowo męska wartość którą dziś mało kto niestety ceni i to niesłusznie. Tą wartością jest honor. Honor rozumiany tutaj oczywiście jako połączenie silnego poczucia własnej wartości z wiarą w wyznawane przez daną jednostkę zasady moralne. Na tle historii to zwykle właśnie mężczyźni przywiązywali wagę do bycia honorowym, a nie kobiety poza paroma wyjątkami. Ma to więc pewne podstawy historyczne. Dzisiejszy feminizm i lewica też raczej kobiet do kierowania się honorem nie namawia. Było by to zresztą sprzeczne z głoszonym przez nich relatywizmem moralnym i zachęcaniem do rozwiązłości seksualnej. W końcu co jest honorowego u kobiety w sypianiu z kim popadnie by manifestować swoją kobiecą wolność i siłę? Myślę więc, że przywiązanie do idei honoru jest kluczowe dla zdefiniowania tego co znaczy być mężczyzną na nowo i by oddalić groźbę umacniającego się relatywizmu. Honor ma też dla mnie jeszcze głębsze znaczenie, ale o tym już opowiem w innym wpisie.

#revoltagainstmodernworld  #przegryw  #filozofia  #polityka
ae226c7b-c79b-4824-b5c9-6f1907a4ff1f
HolenderskiWafel

honor jest to jak pisałem wierność zasadom moralnym którymi się człowiek kieruje. Często sprowadzało się to idei lojalności względem władcy, gotowości do poświecenia dla ojczyzny, lub trzymanie się zasad honorowego pojedynku. Chodziło o gotowość do wypełniania zobowiązań względem innych.


Dobra definicja, ja bym dopisał umiejętność przyznania się do winy. A nie zrzucanie winy na opresyjny system, czy jakieś psychologiczne ucieczki. I faktycznie to faceci chyba częściej potrafią swoje błędy wziąć na klatę

Zaloguj się aby komentować

Jak najbardziej boje się przyszłości. Ludzie już teraz narzekają na problem imigracyjny. Jednak populacja w afryce stale rośnie gdy nasza maleje. Mają problem z przeludnieniem, a globalne ocieplenie i bieda wymusza na całej tej masie ludzkiej ucieczkę z terenów na których do tej pory mieszkali. Gdzie więc udają się ci wszyscy ludzie? Do Europy która nadal ma dla nich otwarte granice. Wtedy już nie będzie mowy o kilku milionach imigrantów, ale o kilkudziesięciu milionach, a może i nawet setkach milionów. To może stać się za 10 lat lub 20 lat. Wszystko zależy jak szybko będą postępować zmiany klimatu i wzrost populacji w tych krajach. Nie mam jednak wątpliwości, że to się w końcu stanie i jeśli Europa nie zamknie do tego czasu granic i nie poprawi swojej dzietności to ta fala ludzi nas zaleje. Nie doprowadzi to może Europę od razu do upadku jak głosi Konfederacja, ale w skali długoterminowej może faktycznie przyspieszyć proces wewnętrznego rozkładu cywilizacji zachodniej.

#revoltagainstmodernworld #polityka #4konserwy #neuropa #klimat
02c6844f-eb99-442b-b3fb-fe42b38f9305
jonas

Biały człowiek zrobi to, w czym jest najlepszy, czyli urządzi intruzom ludobójstwo na wielomilionową skalę.

Al-3_x

@jonas Biały człowiek czyli kto? Ta banda niepewnych swojej płci i seksualności chłopaczków maszerujących na marszach równości obok dziewczynek z kolorowymi włosami? A może przegrywy co się boją nawet wyjść z piwnicy? A może normiki dla których jedyne co się liczy to kariera w korpo i konformizm? Nie ta mentalność co kiedyś.

Zaloguj się aby komentować

Larry Ellison, jeden z najbogatszych ludzi świata, szef firmy Oracle, bliski przyjaciel Elona Muska i fundator partii republikańskiej znany ze wspierania Trumpa podzielił się zaskakującą wizją przyszłości w kontekście inwigilacji.

Oracle: ludzie zachowują się lepiej, jeśli są stale nagrywani

Larry Ellison, współzałożyciel i dyrektor techniczny Oracle, podczas spotkania z analitykami finansowymi podzielił się zaskakującą wizją przyszłości, w której sztuczna inteligencja (AI) może odegrać kluczową rolę w masowej inwigilacji społeczeństwa. Jego komentarze sugerują, że Oracle, od lat współpracujący z rządem USA, może stać się centralnym graczem w tworzeniu systemów technologicznych nadzorujących ludzi.

Ellison przedstawił AI jako narzędzie, które już niedługo może zdominować globalne systemy bezpieczeństwa i monitoringu. Według niego, aplikacje oparte na sztucznej inteligencji będą mogły monitorować „najlepsze zachowanie” wszystkich obywateli w czasie rzeczywistym, wspomagając się zaawansowanymi algorytmami uczenia maszynowego. Jak zauważył, ta technologia może być wykorzystana do nieustannego nadzoru zarówno nad obywatelami, jak i funkcjonariuszami policji.

Ellison przewiduje, że w niedalekiej przyszłości AI będzie narzędziem umożliwiającym stały nadzór nad funkcjonariuszami policji. Jako przykład podał kamery noszone na ciele policjantów, które będą rejestrować każdy ich ruch bez możliwości wyłączenia transmisji. Sztuczna inteligencja będzie monitorować te transmisje, wychwytując wszelkie niepokojące zachowania, co mogłoby zapobiec nadużyciom władzy i ratować życie.

Jednak monitorowanie policji to nie wszystko. Ellison zasugerował, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ również na codzienne życie obywateli. Stwierdził, że wszyscy będą „zachowywać się najlepiej, jak potrafią”, ponieważ systemy AI będą nieustannie ich obserwować i raportować ich zachowanie. Chociaż nie zdradził, jakie konkretnie kamery miałyby rejestrować te dane – czy to kamery policyjne, czy systemy monitoringu miejskiego – wizja, jaką roztaczał, wyraźnie wskazuje na przyszłość związaną z pełnym nadzorem.

W dużym skrócie sztuczna inteligencja połączona z powszechnym systemem monitoringu ma być w jego wizji wykorzystywana do stworzenia powszechnego społeczeństwa nadzoru jak u Orwella i on zdaje się popierać tą wizje. Inną ciekawostką na temat tego człowieka jest fakt, że zaczynał od współpracy z CIA.

Zaczął od stworzenia dla CIA bazy danych. Co dziś robi Larry Ellison, założyciel Oracle?

Tam zaczął interesować się pracą w branży informatycznej. Po krótkiej przygodzie z Amdahl Corporation zaczął pracować dla firmy Ampex. Szczęście mu sprzyjało: jednym z projektów, do których został przydzielony, było stworzenie bazy danych dla amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej o nazwie Wyrocznia (ang. Oracle).

Często bywa, że potentaci z doliny krzemowej którzy odnieśli sukces zaczynali od współpracy z tą agencją.

Obecnie też Larry Ellison zakupił wytwórnie filmową, Paramount, a prezesem został jego syn.

Paramount sprzedany – Skydance Media wyłoży ponad 8 mld dol. Prezesem David Ellison

Paramount Global zawarł umowę ze Skydance Media i zostanie przejęty przez firmę kierowaną przed Davida Ellisona. W ten sposób koncern po kilku dekadach kończy współpracę z rodziną Redstone. Do trwających przez wiele miesięcy, a zerwanych 11 czerwca, negocjacji wrócono po decyzji Shari Redstone w ubiegłym tygodniu.

Jego firma, Oracle ma też tworzyć tajną listę zwolenników Trumpa dla wpływowego, konserwatywnego think tanku Heritage Foundation w ramach niesławnego projektu 2025.

Why is Oracle assembling a secret database of Trump loyalists?

Oracle Corp., a software company started in the Bay Area, is reportedly helping the Heritage Foundation vet thousands of conservative candidates for a second Donald Trump term.

O projekcie 2025 wiele się mówi i to zwykle w negatywny sposób jako zagrożenie dla demokracji, a jego współtwórcami mają być osoby z otoczenia Trumpa.

Jak na moje, Larry Ellison to kolejny obok Muska, Davida O. Sacksa czy Petera Thiela biznesmen z doliny krzemowej o autorytarnych poglądach który dorobił się fortuny dzięki współpracy z CIA. Wszyscy oni wspierają Trumpa bo wierzą, że ten im pomoże wprowadzić ideologie neoreakcjonizmu, która zakłada, że USA powinni rządzić prezesi wielkich firm co miałoby zastąpić demokracje.

#polityka #biznes #antykapitalizm #revoltagainstmodernworld #usa #technologia
uxrdr

Oczywiście sam Larry Ellison objęty nadzorem nie będzie, bo zamordyzm jest dla plebsu, a dla awangardy rewolucji jest decydowanie co komu wolno, a czego nie.

VonTrupka

Mokry sen każdego megalomana i egotyka.

"Raport mniejszości" to tylko kwestia lat, choć w europie może to nastąpić dużo później niż u jankesów.

Natomiast kitajce już mają gotowy towar eksportowy. Nie pamiętam już które kraje bliskiego wschodu wdrażają już ich systemy monitoringu. (´・ᴗ・ ` )

Al-3_x

@VonTrupka Czemu spodziewasz się, że w europie nastąpi to później?

VonTrupka

@Al-3_x bo jeszcze KE utrzymuje jakieś pozory ochrony danych, choć już na horyzoncie widać jak powstają wyrwy w tej barykadzie. Choćby usilnie forsowane DSA, której głównym mankamentem jak się zarzuca jest cenzura a nie ochrona danych.


Z drugiej strony niedawno był tutaj artykuł o tym jak lidl stawia na przetwarzanie danych i ich ochronę co zaczyna przyciągać zewnętrzne firmy, których polityka i swoboda amerykańskich bigtechów nie jest na rękę.


Niemniej jednak całkowita kontrola społeczeństwa jest mokrym snem każdego rządu i w obecnej dobie gdzie imigranci stanowią zagrożenie to tylko kwestia czasu aż rządy państw posuną się do radykalnych środków.

W uk można powiedzieć że już się zaczęło, ale jest to interwencja oddolna obywateli, którzy już mają dosyć opieszałości rządu widząc przestępstwa swołoczy.

Nedkely

Ale plot twist jeszcze niedawno pamietam to prawica miala byc wrogiem korpo i walczyc o wolnosc, co to sie stanelo

Al-3_x

@Nedkely Jak miała być przeciwko korporacjom jak Trump był człowiekiem który dosłownie jest przedstawicielem elity finansowej i chciał dla bogaczy obniżyć podatki.

Zaloguj się aby komentować

Jestem jak wiele razy mówiłem bardzo zawiedziony zarówno współczesną prawicą jak i lewicą. Prawica popadła w skrajny szuryzm i stała się mocno prymitywna w swoim przekazie. Z kolei mainstreamowa lewica za bardzo się zliberalizowała. Socjaldemokraci przekształcili się w socjaliberałów skupionych głównie na leczeniu objaw patologi systemu, a nie jego faktycznym uzdrowieniu. Kwestie LGBT uznaje mimo wszystko za temat zastępczy do którego system bardzo skutecznie się zaadaptował w ramach tęczowego kapitalizmu. Ludzie którzy to zauważyli uciekają jednak w jakieś przestarzałe ideologie jak marksizm czy faszyzm. Mówiłem wiele razy o potrzebie nowej ideologicznej wizji. Zamiast trzymać się utartych szlaków trzeba stworzyć nową ścieżkę. Tu Dugin ma racje o konieczności zaistnienia 4 teorii politycznej. Rzecz w tym, że Dugin pozostaje rosyjskim propagandystą. Tego zadania musi się podjąć ktoś w obrębie cywilizacji europejskiej by przezwyciężyć panujący marazm i uchronić Europę przed narastającym kryzysem.

#revoltagainstmodernworld #polityka #antykapitalizm #4konserwy #neuropa
500c19cd-f667-4432-b296-fe1ceba1fde6
Nedkely

Dugin tak myśli tylko i wyłącznie dlatego ponieważ nie da się połączyć władzy opartej na nacjonalizmie, rasizmie i faszyzmie z miłością do socjalizmu i komunizmu i islamu, a oligarchia putina musi trwać i trzymać władzę


Jemu chodziło po prostu o stworzenie "ruchu" na rzecz oligarchii, która trzymałaby poparcie i władze na zawsze bez względu na wszystko i zmiany kulturowe czy rasowe, które mają miejsce obecnie w Rosji. Zauważyli, że nacjonalizm zbytnio nie sprzedaje się nigdzie poza 2 największymi miastami, każdy ma wyjebane, bo życie ciężkie jak w Polsce w latach 90.


Oligarchia przy władzy w Rosji to głównie populiści przyspawani do koryta migomatem, jak wiatr zawieje to będą śpiewać międzynarodówke, a na drugi dzień hailować do portretu hiltera, a na zajutrz będą misesa cytować xD

Czyli w sumię taka konfa i AFD 1 do 1, to samo stosują, tam masz komuchów z korony, nacjonalistów z ruchu, wolnorynkowców memcena, katozamordyzm, wszystko kurwa tam jest xDD

Zaloguj się aby komentować

Mój problem z nową lewicą

Różnica miedzy nową lewicą i tą klasyczną jest dosyć zasadnicza. Klasyczna lewica faktycznie skupiała się głównie na kwestiach ekonomicznych, na nierównościach klasowych i teorii wyzysku robotnika, oraz jego wyalienowaniu w procesie produkcji. U Marksa faktycznie wszystko krążyło wokół środków wytwórczych i relacji miedzy klasami, a kultura i władza były jedynie nadbudową dla ekonomicznej bazy. U nowej lewicy nastąpiło przesuniecie tego ośrodka zainteresowań przez co kwestie ekonomicznego wyzysku straciły na znaczeniu podobnie jak motyw rewolucji wywołanej przez robotników. Zmiana była co prawda stopniowa, ale dość skuteczna. U nowej lewicy wszystko zdaje się więc krążyć w okół relacji władzy i opresji jaka z niej wynika. Nie chodziło tu tylko o opresje fizyczną. Skoro bowiem z czasem metody zarządzania społeczeństwem przy pomocy przemocy fizycznej zaczęły zanikać to nowa lewica zaczęła się przyglądać kulturze. Ponieważ nowy paradygmat zakładał by wszystko pojmować w kategoriach metod panowania nad społeczeństwem to i kultura stała się opresyjna. Tak oto zaczęto tworzyć nowe terminy jak przemoc symboliczna, mikroagresja, czy panujący dyskurs. Ciągle oczywiście powstają tu jakieś nowe terminy ponieważ doszukuje się coraz to bardziej ukrytych form opresji w społeczeństwie.

Pytanie jednak pozostaje co dokładnie jest właściwie poddawane opresji i tutaj odpowiedzią pozostaje oczywiście ludzka seksualność. Post-lacanowscy filozofowie tacy jak Slavoj Žižek czy Alenka Zupančič trzymają się tu tezy, że wszystko krąży wokół seksualności, a dokładniej wokół naszego libido. Popęd seksualny ma być podstawą wszystkiego, a Žižek nawet argumentuje ideę tym, że przecież wszystko może nam się z seksem skojarzyć. Jest to dość typowe dla samego Freuda który sny interpretował metodą skojarzeń i czemu sprzeciwił się Jung chcąc badać zjawiska senne jako fakty same w sobie. Zarówno Slavoj jak i Alenka inspirując się Lacanem wyprowadzają podział miedzy porządkiem symbolicznym aka wielkim innym i realnym czyli seksualnością która ma stanowić wyrwę w porządku symbolicznym i ma być niedefiniowalna. Porządek symboliczny ma czerpać siłę z energii ludzkiego libido, ale by zapewnić sobie istnienie i dalsze panowanie ma starać się to ukryć. Zupančič dla przykładu interpretuje szczęście jakie człowiek może odczuwać podczas uczestniczenia w religijnym obrzędzie z maskowaną seksualną rozkoszą. Znowu jest to inspirowane tezą Freuda, że człowiekiem rządzi zasada przyjemności, ale najwyraźniej wszelka przyjemność ma u niego nature seksualną.

Žižek zdawał się często narzekać na to, że popęd seksualny jest trwoniony na utrzymywanie porządku symbolicznego co uniemożliwia nam osiągniecie faktycznej rozkoszy seksualnej lecz ta nam stale ucieka przez co popęd seksualny nie może zostać w pełni zaspokojony. Innym przykładem może być filozofka, Catherine Malabou dla której fakt, że łechtaczka jest jedynym organem służącym wyłącznie przyjemności ma znaczenie rewolucyjne i anarchistyczne. Jej zdaniem skoro łechtaczka niczemu innemu nie służy to wymyka się utylitarnej logice kapitalizmu, która stara się wszystko podporządkować zasadzie użyteczności. Mówiąc krótko seksualność jest w tym przypadku narzędziem do walki z opresyjną kulturą określaną tutaj patriarchatem. Stąd obsesja lewicy na punkcie mniejszości seksualnych, niechęć do kościoła, który raczej wymaga od człowieka panowanie nad lubieżnością czy promowanie idei kobiety seksualnie wyzwolonej. W lewicowym dzienniku politycznym "Krytyka Polityczna" dość często łączy się tematy seksualne z polityką by podkreślić nierozerwalną relacje jednego i drugiego.

Jeśli o mnie chodzi to ja wiele razy określałem się mianem socjalisty. Po części inspiruję się zarówno klasyczną lewicą jak i nową lewicą, ale też nie zgadzam się w pełni z obiema stronami. Marks faktycznie przywiązywał zbyt duże znaczenie do kwestii ekonomicznych. Jednak za coś jeszcze gorszego uważam sprowadzanie ludzkiej egzystencji do aspektu seksualnego czy patrzenie na kulturę na jedynie przez pryzmat opresji czy ogólnie uznanie samej opresji jako czegoś wyłącznie złego. Oczywiście to co tu opisałem dalej jest tylko pewnym uproszczeniem, ale myślę, że moje stanowisko jest tu dość jasne.

#revoltagainstmodernworld #polityka #antykapitalizm #filozofia #4konserwy #neuropa
7f137c09-601a-4937-89c0-b9c246c72196
poliheina

Wybacz, ale dla mnie to już pachnie lekką fiksacją. Twoja próba udowodnienia w kolejnym poście, że ludzka seksualność jest dominującym tematem w dyskursie lewicy ogólnie (nie mówię tutaj o polskiej), jest tyleż zastanawiająca co nieudana. To, że nastawiasz swoje radio na pewien rodzaj fal, nie znaczy, że dookoła wszyscy tak myślą i działają.


Lewicowe postulaty są dużo szersze lub wręcz skierowane wektorem w zupełnie inny kierunek niż wolność człowieka do własnej seksualności. Nie jest to może margines debaty, ale raczej też nie jej wiodący nurt.

Al-3_x

@poliheina Specjalnie dałem rozróżnienie miedzy klasyczną lewicą i nową lewicą, a przy tym nie twierdze, że klasycznej lewicy skupiającej się na problemach ekonomicznych już nie ma lub, że te dwa nurty się nie mieszają w żaden sposób. Co więcej mówię tu bardziej o nurtach intelektualnych, a nie społecznych. Žižek jak najbardziej porusza również kwestie ekonomiczne. Postmarksiści jednak już całkowicie odrzucają teorie Marksa dotyczące przewodniej roli robotników w rewolucji. Miałem w tym temacie już pewien spór innym użytkownikiem tutaj. Podobnie w przypadku feminizmu przecież nie pisałem, że cały feminizm krąży jedynie w okół tematyki ludzkiej seksualności. Podałem nawet kwestie o które feminizm słusznie walczył jak równość płacowa czy krytyka seksualizacji kobiet wśród mężczyzn. Wpis jednak dotyczy tego co mi się w lewicy nie podoba, ale nie jest oceną lewicy jako całości. To też ogólnie skomplikowany temat i może kiedyś poruszę go głębiej.

Zaloguj się aby komentować

Ogólnie nie uważam się za wroga feminizmu. Doceniam fakt, że kobiety mają równe płace czy możliwość bardziej swobodnego uczestniczenia w przestrzeni publicznej. Rozumiem też feministyczną krytykę postrzegania kobiet w oczach mężczyzn jako obiekty seksualne. Podobne podejście mam w przypadków osób LGBT. Dlaczego gej miałby być mniej wartościowym członkiem społeczeństwa? Osoby homoseksualne też mogą być patriotami, a nawet nacjonalistami (heh) i budować przyszłość tego narodu. Jego preferencje seksualne nie powinny tu być istotne. Natomiast ważną kwestią jest fakt, że sama tematyka seksualna powinna moim zdaniem pozostać tematem prywatnym. Tymczasem od jakiegoś czasu obserwuje zjawisko coraz większej seksualizacji polityki.

W przypadku mniejszości seksualnych panuje idea domagania się odpowiedniej reprezentatywności co doprowadziło do powstania DEI. Zgodne z tym osoby o konkretnych orientacjach lub tożsamościach płciowych wymagały w pewnym sensie specjalnego traktowania by ich uczestnictwo było odpowiednio reprezentowane w różnych organizacjach. Oprócz tego pojawiały się pomysły jak tworzenie wydzielonych przestrzeni dla nich by mogły czuć się bezpiecznie. No i jeszcze coraz częściej można spotykać się z tęczowymi symbolami na ulicach czy kolorowymi ławkami jak to było w przypadku Kielc. W tym wszystkim nie chodzi już tyle o wywalczenie konkretnych praw tylko po prostu ciągłe pokazywanie, że takie osoby istnieją. Seksualność jak mówiłem powinna być sprawą prywatną lecz tutaj nagle staje się sprawą społeczną. Mówiąc jeszcze inaczej przestrzeń publiczna podporządkowywana jest osobistym problemom z preferencjami seksualnymi u danej grupy osób.

Podobnie jest z feminizmem. Znaczna część myśli feministycznej dotyczy tego jak to zły patriarchat ogranicza kobiecą seksualność. Na krytyce politycznej i innych lewicujących stronach miałem okazje czytać artykuły w tym tonie. Wyzwolenie kobiet z patriarchatu ma być seksualne. Kobieta wyzwolona to seks workerka chwaląca się w mediach społecznościowych, że miała kilkudziesięciu przypadkowych partnerów tylko w tym roku i chodząca pół nago po ulicy, oraz jednocześnie pisząca na twitterze, że nie lubi mężczyzn. Ma to oczywiście głębsze podłoże w tym jak ogólnie nowa lewica wykazuje obsesje na punkcie relacji władzy i seksu, ale to już temat na osobny wpis.

Ja tymczasem zawsze postrzegałem politykę jako pole do rozważań kwestii ponadindywidualnych czyli społecznych. Celem każdego rządu powinno być dążenie do osiągnięcia względnej harmonii społecznej, a nie debatowanie nad tym czy osoba z zaimkami Xie/Xia jest odpowiednio reprezentowana w przestrzeni publicznej, czy zajmowanie się problemami kobiet z orgazmem czemu ma być winny zły patriarchat. Takie rzeczy nie powinny mieć w ogóle znaczenia w przestrzeni publicznej.

#revoltagainstmodernworld #polityka #4konserwy #neuropa
1139680c-db09-496f-8f15-c7e0dd393c23
poliheina

To co napisałeś na tyle samo wspólnego z feminizmem co polska Lewica z lewicą w ogóle.

Al-3_x

@poliheina Nie zgodzę się. Mamy różne nurty feminizmu jak i lewicy. Nie każda odmiana feminizmu temu odpowiada, ale to nie znaczy, że tego rodzaju feminizm nie występuje.

poliheina

@Al-3_x Nikt nie neguje, że takie nurty występują, ale moim zdaniem nie są one ani dominujące ani nie są sednem w dyskursie o roli i pozycji kobiety we współczesnym społeczeństwie. Wolność do - jest przez środowiska feministyczne rozpatrywana na bardzo wielu frontach. Próba przeforsowania tezy, że jest to dominujący postulat, jest zwyczajnie nieprawdziwa.

Zaloguj się aby komentować

Mężczyźni współcześnie często narzekają na kobiety za to, że te są obecnie bardziej wyzwolone seksualnie i mają coraz więcej partnerów. Jednak mało kto zauważa, że to winna samych mężczyzn. To mężczyźni rozwinęli kulturę macho, gdzie im więcej kobiet się w życiu miało tym bardziej męskim się jest. Kobiety jedynie skopiowały tą formułę i nazwały ją wyzwoleniem seksualnym z pod dyktanda patriarchatu. Gdyby mężczyźni trzymali się ideałów ascezy i gardzili przyjemnościami cielesnymi to by sytuacja wyglądała inaczej.

#przegryw #revoltagainstmodernworld #logikarozowychpaskow
135a164f-e0d9-4f6c-9443-945acd213283
cebulaZrosolu

@Al-3_x a ja nie czaje o co ta spina, chyba tylko jakimś piwniczakom to przeszkadza, co to aby z Renią mieli kontakt fizyczny.

Al-3_x

@cebulaZrosolu Powód jest dość oczywisty. Jeśli chce się mieć stały związek to szuka się partnerki, która do stałych związków jest przyzwyczajona, a nie spędza czas na uprawianie seksu z przypadkowymi partnerami. Mniejsze ryzyko zdrady lub porzucenia dla kolejnego kochanka.

cebulaZrosolu

@Al-3_x no tak, ale przecież można mieć kobietę która wcześniej miała partnerów z którymi uprawiała seks. Nie znaczy to, że jest lekkich obyczajów przecież.


Chyba że trochę inaczej to rozumiemy.

Zaloguj się aby komentować

Współczesny feminizm głosi całkiem ciekawe, ale w sumie sprzeczne narracje. Z jednej strony kładzie się nacisk na wyzwolenie seksualne kobiety i odrzucenie konserwatywnych konwenansów które nakazywały kobiecie ubierać się skromnie i tłumić nieczyste myśli. Stąd też pojawia się pochwała dla kobiet które ubierają się wyzywająco, uprawiają seks z przypadkowymi mężczyznami, są bi i pracują jako prostytutki. Wynika to z faktu, że dla nowoczesnej lewicy pojęcia takie jak silna, niezależna i wyzwolona są tożsame z nieskrępowaną seksualnością. Zresztą nowoczesna lewica inspirując się następcami Freuda sprowadza wszystko do seksu. Jednak tu pojawia się problem drugiej narracji feministycznej. Ostatnio Katy Perry stała się ofiarą krytyki gdy w swoim nowym teledysku występowała ubrana jak dziewczyna z plakatów mechaników samochodowych. Choć sam przekaz piosenki był feministyczny to i tak zarzucono jej próbę wpisania się męską fantazje. Feminizm krytykuje założenie gdzie kobieta musi się przypodobać mężczyźnie. Dlatego więc choć kobieta ma epatować seksem to też musi uważać by nie stała się przedmiotem męskiego zainteresowania.

Jakie więc wymyślono rozwiązanie tego problemu? Wymyślono body positivity. Od dziś kobieta nawet jeśli nie dba o siebie i jest mocno otyła to dalej może chodzić po ulicy półnaga i epatować swoim wyzwoleniem seksualnym. Ewentualnie jeśli kobieta chce dążyć do tego by czuć się atrakcyjna to namawia się ją do rozwinięcia swego rodzaju narcyzmu. Mówiąc krótko ma ona jedynie podobać się jedynie samej sobie i darzyć samouwielbieniem stojąc przed lustrem. Gdzie jest więc w tym wszystkim mężczyzna? Nigdzie. Choć feminizm teoretycznie ma przynieść równość obu płciom to przeciętny przedstawiciel płci męskiej jest tu często traktowany, albo jako toksyczny samiec i przedstawiciel kultury patriarchatu, albo jako ktoś niedojrzały mentalnie uzależniony od figury matki. Męskość jest odgórnie odrzucana jako coś negatywnego i mężczyzn akceptuje się jedynie sfeminizowanych. Nie chodzi tu dosłownie o zmianę płci, a bardziej o bycie bardziej emocjonalnym i miękkim. Mówiąc krótko gdy kobiety zachęca się do bycia bardziej dominującymi i sprawczymi to mężczyzn zachęca się do czegoś zupełnie odwrotnego. Najważniejszym jednak przesłaniem jest to, że mężczyzna ma nie być kobiecie potrzebny. Ma on być jedynie dodatkiem do życia kobiet, a nie czymś co miałoby dać kobiecie głębsze spełnienie w ramach romantycznej relacji. Do takich wniosków przynajmniej doszedłem czytając Krytykę Polityczną.

#revoltagainstmodernworld #feminizm #przegryw #polityka #logikarozowychpaskow
887709be-299e-48fa-a696-9f3bb9867ac5
VonTrupka

Raz ustalone normy społeczne nigdy nie trwają wiecznie.

Zaloguj się aby komentować

Internet zalewa ogromna ilość fanpage, kanałów YT (nie mam na myśli szurów - inna bajka) oraz ruchów kręcących się mocno wokół prawicowego nurtu, od jakiegoś czasu przynajmniej. Skręt w prawo młodych będzie coraz bardziej widoczny, a poparcie takiej Konfederacji, jeśli nie zrobią X fikołków po drodze, będzie stale rosnąć. BYĆ MOŻE skorzysta na tym także PiS w takim stopniu, że nie straci dużo poparcia.

Czemu to dowodzi?

Raz - najnormalniej w świecie temu, że w Polsce naprawdę łatwo jest być opozycją i piąć się w górę. Po pierwsze - Polacy mają buntowniczy charakter, niski próg tolerancji na "głośne" błędy oraz słabe zaufanie do rządów, więc będą szukać alternatywnych dróg. Dla Polaka nie istnieje nawet coś takiego jak "zasada domniemanej niewinności" czy weryfikowanie informacji, wystarczy bum w mediach i są już ofiary i wyroki. Każda partia jak dochodzi do władzy, prędzej czy później staje się obiektem ataków i drwin. Minusik taki, że Polacy dalej mają pamięc złotej rybki i przyrównałbym ich do ojca, który zrobi awanturę stulecia, żeby za 2-3 dni normalnie rozmawiać z domownikami.

Dwa - sytuacja w zachodniej Europie i na świecie bardzo mocno odbija się na Polsce i przy demoliberalnych rządach amunicji jest aż nadto, żeby nakręcać społeczeństwo i budzić strach (co jest normalną taktyką każdej partii/ugrupowania). Polskie społeczeństwo jest dalej bardzo konserwatywne i jakiekolwiek zmiany kulturowe zachodzą tu w dużo mniejszym stopniu niż w innych krajach Europy, w dodatku przy sporym oporze zwłaszcza męskiej strony.

Trzy - polaryzacja wśród młodzieży PRZY JEDNOCZESNYM spadku zainteresowania polityką na dużą skalę, idzie tak daleko do przodu, że za 20 lat możemy mieć frekwencje 30 % w wyborach, ale prym będą wieść Prawica i Lewica. Osoby o centrowych poglądach czy liberalnym światopoglądzie mogą po prostu mieć w dupie wybory, bo będą tylko żyć swoim konsumpcjonistycznym stylem życia i póki mają netflixa, kolorowe drineczki w knajpach, pracę w korpo i swobodę życia, to nic ich nie zainteresuje. Nawet ekonomiczny ucisk (jak widać obecnie) im nie robi, najwyżej zbiednieją lub będą bardziej harować. Tylko autorytaryzm w formie ograniczania ludzi pod kątem "lifestyle" może ich zmotywować. A teraz każdy rząd będzie z tym ostrożny, bo po co tracić władzę?

#polityka #konfederacja #bekazlewactwa #bekazprawakow #takaprawda #wiadomoscipolska #przemyslenia #gownowpis #revoltagainstmodernworld
kodyak

Po części tak ale myślę że to nie jest przypadek odosobniony. To wszystko w jakiś sposob np PiS czy Duda prowadził kampanię, przyszło zachodu a głównie z Ameryki. Tam już za czasów Busha juniora robiło się takie myki i się radykalizowalo poglądy elektoratu a sama dwu partyjnosc jest od zawsze na co liczył Jarek u nas.


To nie jest nowość i Polacy nie są wyjątkiem. Takie aktualnie są media że wystarczy krzyczeć żeby zostać zauwazonym

Sweet_acc_pr0sa

@Lopez_ głupi ludzie zawsze będą się radykalizowac w jedną lub druga stronę

Lopez_

@Sweet_acc_pr0sa W obecnej sytuacji na świecie, radykalizacja nie jest niczym złym, jest mechanizmem obronnym przed zmianami kulturowymi, które postępują od lat. Jeszcze chwila i nie będzie innej drogi niż dwie - nacjonalizm i globalizm.

Sweet_acc_pr0sa

@Lopez_ pierdu pierdu debile łykają gowno jak pelikany i potem mamy takie dsole i lopezy

5tgbnhy6

to nie wyborcy jada w prawo, tylko rzady odkleja sie w lewo

Zaloguj się aby komentować

Wielki Biznes i masowa imigracja, czyli jak kapitał buduje multikulturowe piekło.

Ktoś tu chyba poważnie upadł na głowę. Od dobrych 7 lat rządzący sukcesywnie otwierają granicę i rynek pracy na tani lumpenproletariat z Ukrainy, Bangladeszu, Indii, Gruzji i innych bantustanów, a im jest ewidentnie za mało, lobbując jak lobbowali dotychczas. Czy ludziom, którzy przekładają własny zysk nad dobro narodu naprawdę widzi się powtórka scenariusza z Kanady, która powoli zaczyna przypominać drugie Indie? Scenariusz zachodnioeuropejski, czyli getta i strefy no-go mamy już gwarantowane, bo wpuściliśmy 'legalsów', którzy zaczynają się tu osiedlać, analogicznie z ukraińską V kolumną w postaci partii politycznej.

Masowa migracja rzecz jasna jest na rękę nie tylko wielkiemu kapitałowi, który może więcej zarobić, ale także rządom, z którymi możni tego świata są spoufani, albowiem demoliberalne reżimy mogą w nieskończoność ratować państwowe piramidy finansowe zajmujące się "redystrybucją dochodu" i "sprawiedliwością społeczną". Do tego nie zapominajmy, że społeczeństwem multikulturowym o wiele łatwiej rządzić, a otwieranie drogi ku obywatelstwom to przepis na nowy elektorat, tak jak robią to Demokraci w USA z Latynosami czy PO-PiS w Polsce z Ukraińcami.

Polska prawica gdyby miała jaja uderzałaby w wątki tożsamościowe i etniczne, ale tego nie robi, bo od korposługusa Mentzena odwróciliby się możni darczyńcy, a cuckserwatyści jak Bosak musieliby się tłumaczyć we wrogich im liberalnych mediach z bycia "rasistami". Lepiej nosić łatkę rasisty niż być bezideową wydmuszką i chorągiewką.

Tak czy siak uznanie należy się Braunowi i niektórym elementom Ruchu Narodowego, które zachowały spójność, zarówno w okresie napływu "uchodźców" ze wschodu oraz w okresie afery wizowej. Problem w tym, że Konfederacja woli kopiować PiS licząc na jakikolwiek sojusz, do którego nigdy nie dojdzie. PiSowi zależy wyłącznie na skanibalizowaniu "antysystemowców" jak zrobili to z Kukizem. Wyborcy partii-matki konfederatów nienawidzą, bo mają ich za sługusów Tuska i ruskie onuce.

Jednakże mimo tego "partia antysystemowe" konsekwentnie rozwadnia przekaz koncentrujac całą swoją uwagę na nielegalnych imigrantach, którzy stanowią promil obcokrajowców przebywających w RP i zawsze będą funkcjonować na antypodach społeczeństwa, często pada też nieśmiertelny argument o wchodzeniu przejściami granicznymi. Ten nędzny legalizm jest irracjonalny, albowiem spłycić można go do prostej analogii. Pod twoim domem stoi 20 cyganów, którzy dobijają się oknami. Czy cokolwiekby się zmieniło, gdyby wpuścić ich drzwiami? Nie, bo rezultat końcowy w obu przypadkach jest identyczny. Ta cała optyka służy wyłącznie odwracaniu uwagi od genezy problemu.

TL;DR - Wielki biznes sponsoruje podmianę ludności, bo jest to mu na rękę, a pipiprawica woli podlizywać się swoim wrogom.

#4konserwy #polityka #imigranci #podmianaludności #antykapitalizm #revoltagainstmodernworld
d5c11c3f-5862-4a0f-82aa-27d8d7b36ef7
Taxidriver

Witamy w XXI wieku.

Mam nadzieję, że będąc konsekwentnym nie korzystasz z usług, w których pracują taknznienawidzeni przez Ciebie imigranci.

Nie zamawiasz Bolta/Ubera, nie zamawiasz żarcia na dowóz, wkrótce też przestaniesz korzystać z opieki medycznej, bo tam też coraz częściej spotkasz nie-Polaków.

Jestem ciekaw, jaki wkład w lepszą Polskę, masz ty sam?

Zresztą, do kogo ja to piszę, pewnie od 15 lat pracujesz na zmywaku albo jeszcze do gimnazjum uczęszczasz.

AmbrozyKalarepa

@Taxidriver >Nie zamawiasz Bolta/Ubera, nie zamawiasz żarcia na dowóz

Nie, nie zamawiam. Niezła próba.

Zaloguj się aby komentować

Polskiej, jak i Zachodniej prawicy, tej mainstreamowej, ale udającej "antysystemową" nie obchodzi krew, etniczność, kultura, tradycja czy zwyczaje, zarówno ich obrona jak i prezerwacja. Największym zmartwieniem pipiprawicy jest obrona przyrostu PKB dla przyrostu samego w sobie, na którym zyskują uprzywilejowane międzynarodowe korporacje oraz fundusze drenujące nasz kraj i wyprowadzające zyski za granicę, które ponadto mają w kieszeni polityków u których lobbują dalsze otwieranie granic. Owe otwieranie granic forsują także owi politycy chcący za wszelką cenę utrzymać bankruta państwa opiekuńczego i globaliści, którym łatwiej byłoby sterować wymieszaną kolorową masą bez tożsamości. Pipiprawicy nawet nie obchodzi walka z mitycznym elgiebete, wolą shillować tokenowych homosiów, tak jak zachwycają się tonekowymi murzynami, bo "lewakuf boli dupa".

Współcześni konserwatyści niczego nie konserwują. To liberałowie z opóźnionym zapłonem.

#4konserwy #revoltagainstmodernworld #polityka #cuckserwatyzm
3776f4e9-b041-48be-b3d8-5cd6d1a5f2ba
jonas

Oesu ale koktajl wymieszałeś.

Zaloguj się aby komentować

Polacy to naród z kolektywnym rozdwojeniem jaźni. Raz toczą pianę z ust na widok murzynów na ulicach i toczą klawiaturową antyimigracyjną wojnę, a drugiego dnia gotów są wznieść posąg afrykańskiemu kebabiarzowi co nauczył się pięciu słów na krzyż i otworzył budę z paszą co rzecz jasna podchwyciły media należące do państwowych konglomeratów. Jednego dnia chcą zamykać granice, a drugiego dnia chcą wpuszczać kobietki, aby następnego mówić, żę jak "pracują" i się "asymilują" to mogą zostać. Potem marnują czas na bezcelowe wojenki polityczne, gdy w rzeczywistości zarówno PO jak i PiS są za dalszym napływem imigrantów, legalnych lub i nie, różnica jest arbitralna, albowiem zachodnioeuropejskie problemy z imigrancką przestępczością rozpoczęły się od LEGALNYCH imigrantów i ich potomków. Idziemy dokładnie tą samą ścieżką od 2018 co najmniej. To czy staniemy się trzecim światem legalnie czy nie to kwestia ambiwalentna, albowiem liczy się rezultat końcowy, który w obu wypadkach będzie jednakowy.

#4konserwy #imigranci #podmianaludności #uchodzcy #revoltagainstmodernworld #polityka
f9e01682-7d43-4138-9a97-b04a8b3c6829
UmytaPacha

@AmbrozyKalarepa po pierwsze - "Polacy" to nie jest jeden byt z jedną opinią. Po drugie - nie widzę sprzeczności w chęci zaostrzenia polityki imigracyjnej i jednocześnie umiejętności doceniania pracujących / asymilujących się imigrantów.

AmbrozyKalarepa

@UmytaPacha Tylko, że asymilacjonizm nie działa. Asymilacjonizm kończy się na rozcienczeniu naszej kultury poprzez otwarcie się na prymitywne, trzecioświatowe wpływy czego konsekwencją jest państwowy przymus tolerancji.

Zaloguj się aby komentować

Jutro albo pojutrze wrzucę wpis poświęcony filmowi Fight Club, problematyce antysystemowych ruchów i toksycznej męskości.

#revoltagainstmodernworld #antykapitalizm #filozofia #polityka #filmy
8387af58-254f-4428-8d0b-9496d91b0263
A_a

@Al-3_x nie łam pierwszej zasady

koszotorobur

@Al-3_x - a później dla symetrii omawianie toksycznej kobiecości na podstawie matki Raymonda (o imieniu Marie) z serialu Wszyscy Kochają Raymonda?

Al-3_x

@koszotorobur O toksycznej kobiecości to będzie w tym samym wpisie.

ZohanTSW

Fajnie, a nie mogłeś po prostu jutro albo pojutrze tego wrzucić?

Nie lubię trailerów wpisów, ale temat brzmi ciekawie

Al-3_x

@ZohanTSW Zauważyłem, że wtedy moje wpisy są bardziej popularne jak wrzucam zapowiedzi.

ZohanTSW

@Al-3_x okej, ciekawa sprawa. To jest tak głupie, że aż jestem w stanie w to uwierzyć. A głupie mam na myśli zachowanie ludzi - to coś jak kupowanie preorderów

Zaloguj się aby komentować

Następna