#seriale

52
2426
Kto widział polskie The Office? Jakie wrażenia?
#seriale
AlvaroSoler userbar
AlvaroSoler

@Cybulion to prawda, że pierwsze odcinki słabe?

Cybulion

@AlvaroSoler ta, jakies 15% odcinków słabe ale moim zdaniem warto cierpiec. W najbowszym sezonie jest jeden motyw ktory kojarzy mi sie z moja matka XD no moim zdaniem to fajny serial, ale trzeba brac poprawkę ze to Polacy robili a michał jest wkurwiajacy

cebulaZrosolu

@AlvaroSoler ja oglądam. Ostatni, 4 sezon mi został


Serial jest spoko

nxo

@AlvaroSoler właśnie kończę 3 sezon, czasami takie denne, ze az śmieszne, jak to the office;)

Zaloguj się aby komentować

Wstęp

Pingwin to dla mnie zdecydowanie jeden z bardziej interesujących seriali tego roku. Zdecydowanie jest ciekawszy od większości seriali Marvela. Nie będę jednak skupiał się na fabule serialu. Jeśli ktoś chce się zapoznać z historią Pingwina to powinien obejrzeć tą produkcje na własną rękę. Nie jest to też w pełni recenzja, a bardziej pewien zbiór przemyśleń na temat serialu, ale pojawią się tu spojlery przed czym chce ostrzec już na wstępie.

Pingwin i problem socjalistycznych rewolucji

Serial Pingwin zdecydowanie często porusza wątek klasowych różnic. Zostaje to już podkreślone na samym początku gdy widz dowiaduje się, że w wyniku katastrofy w mieście która wydarzyła się w filmie Batman (którego wydarzenia poprzedzają fabułę serialu) wyłącznie biedni ucierpieli, a dzielnice bogatych miały się dobrze. Sam główny bohater, Oz zwany też Pingwinem również ma pochodzić z biedoty choć obecnie pracuje dla bogatej rodziny mafijnej, Falcone. Oz często podkreśla, że rodzina Falcone żyjąc obecnie w luksusach oderwała się od swoich korzeni dzięki którym zbudowała swoje imperium. Gdy oni spędzają czas w swojej willi, wynajmują kogoś takiego jak Pingwin by kierował organizacją z poziomu ulicy. Oz jest więc pośrednikiem miedzy nimi i szeregowymi członkami mafii.

Obecnie jednak nastał kryzys bo poprzedni lider zginął w trakcie wydarzeń z filmu Batman, a liderem został jego niezbyt kompetentny i uzależniony od alkoholu syn. Więcej szczegółów zdradzić nie chce. To co najistotniejsze to fakt, że Oz zna podstawowy problem rodziny Falcone. Są oni tak mocno przyzwyczajeni do swojego bogactwa i elitarnego życia które zapewnili im ich przodkowie, że kompletnie nie rozumieją problemów, udręk i pragnień zwykłych ludzi. Co więcej nawet nie chcą ich zrozumieć i podobnie jak reszta elit miasta Gotham całkowicie wyalienowała się od reszty społeczeństwa. Oz jednak jest świadomy tego, że to lojalność i szacunek niższych klas do elit jest gwarantem ich panowania. Gdy elity olewają resztę społeczeństwa to ci zaczynają się buntować co rodzi rewolucje.

Pingwin jest natomiast na tyle inteligenty by wiedzieć jak to wykorzystać. Ma on ambicje by samemu stanąć na szczycie świata podziemnego miasta Gotham. Dzięki swojej charyzmie i zdolności do manipulacji potrafi stale wspinać się w górę hierarchii. Umie zdobywać szacunek i przychylność ludzi w swoim otoczeniu i nastawiać ich przeciwko aktualnym elitom. I choć lubi się przedstawiać jak człowiek ludu i sam zdaje się też w to wierzyć to w praktyce jest bezwzględnym i samolubnym psychopatą który jest wstanie poświęcić swoich ludzi dla osiągnięcia swojego celu panowania nad półświatkiem.

Czy to nie wywołuje skojarzenia z tego jak wyglądały rewolucje w praktyce? Często pojawia się charyzmatyczny lider który przejmuje władze tylko po to by samemu stać się nowym tyranem. Takich przypadków było wiele. Cromwell, Robespierre, Lenin, Stalin, Mao i wielu innych liderów różnych rewolucji są na to dowodem. Masy biedoty często wpadały koniec końców w tą samą pułapkę gdzie co bardziej ambitna jednostka z nizin wykorzystuje je za sprawą swojej charyzmy by samemu zająć miejsce dotychczasowych władców. Ktoś pewnie mógłby uznać, że dziś taką jednostką jest Trump choć on sam wywodzi się z elit i ma wsparcie biznesmenów pokroju Elona Muska. Z drugiej strony widzę w tym jednak pewną naturalną kolej rzeczy.

Jak to powiedziała znana filozofka, Hannah Arendt, władza powstaje gdy ma miejsce współpraca miedzy ludźmi na poziomie społecznym i zanika wraz z zanikiem tej współpracy. Nie ma władzy oderwanej od innych ludzi. Dlatego gdy wyższe warstwy alienują się od warstw niższych to dochodzi do konfliktu klasowego i obalenia obecnego porządku i wyłowienia się nowego. Amerykański mitoznawca, Joseph Campbell pisał, że już w mitach widać ten schemat gdzie władca staje się tyranem w chwili gdy popada w pychę i uznaje, że on sam zawdzięcza swoją władze jedynie sobie i nikomu innemu. Tyran odrzuca więc koncept mandatu niebios lub boskiego prawa. Są to jednak transcendentalne idee które spajają społeczeństwo. Dochodzi tu więc do samoalienacji. Wtedy musi się pojawić bohater który obala tyrana i sam przejmuje władze. Jest to coś co ma się dziać cyklicznie przywracając naturalny porządek.

Serial Pingwin w pewnym sensie odtwarza ten mit jednak w bardziej cyniczny sposób. W końcu jest to serial gangsterski. A jednak ostatnia scena ukazuje symbol batmana, prawdziwego bohatera ludu co ma zwiastować przyszły upadek nowego tyrana Gotham na rzecz kogoś kto faktycznie troszczy się o zwykłych ludzi. W ten sposób cykl się w pełni dopełni.

#seriale #socjologia #polityka #filozofia #revoltagainstmodernworld #antykapitalizm
6c18e3fc-ae60-4012-9829-40f481cff376
L4RU55O

@Hoszin Koniecznie, świetne intrygi, ciekawe postacie, bywa brutalnie i jest szczypta humoru.


Miej na uwadze że czasem widać plot armor ale to jedyna wada tego serialu.

L4RU55O

No nie widzę tego. Dwie duże rodziny w gotham nie muszą iść pod rękę z biedotą miasta bo ta biedota nie ma na nich wpływu. Oz nie zarządza ich biznesem tylko dostał do zarządzania klub i to jeden. Falcone jako duża mafia ma dużo biznesów a Oz jest kierownikiem tylko jednego z nich, ważnego ale tylko jednego.


Nie ma co podpinać tego pod rewolucję socjalistyczne czy inne przewroty bo to serial komiksowy i komiksowej postaci. Tam nie trzeba się trzymać logiki czy faktów historycznych.


To nie są rządy a mafie. Mieszkańcy gotham nie idą do urn i nie wybierają kto tam będzie rozprowadzał narkotyki przez najbliższą kadencję. Pingwin w serialu jest gościem który chce się wyrwać ze swojego położenia i nie lubi tych bananowych dzieciaków czy swoich szefów ale jeżeli zaproponują mu miejsce przy stole w zamian za jego matkę to on im sprzeda własną matkę. Po prostu facet dla władzy i miejsca na szczycie zrobi WSZYSTKO, piszę to z capslocka bo tam nie ma wyjątków.


Nie mieszajmy rywalizacji mafijnych w fikcyjnym mieście z rewolucjami społecznymi.

Al-3_x

@L4RU55O

Dwie duże rodziny w gotham nie muszą iść pod rękę z biedotą miasta bo ta biedota nie ma na nich wpływu


Odpowiem na to spojlerami bo zakładam, że widziałeś serial. Oz dosłownie kilkukrotnie powtarza, że słabością Falcone jest to, że stracili oni kontakt z ulicą. Wspomina młodemu Falcone, że są różne rodzaje władzy i jednym z nich jest umiejętność zdobywania szacunku wśród biednych pomaganie im i w ten sposób zyskuje się ich lojalność. Oz faktycznie to robi i wspomina w jednej scenie Vicowi, że biedota pomaga im rozprowadzać narkotyki i są wobec niego lojalni bo daje im pieniądze, a tego potrzebowali. Udaje mu się też przekonać do siebie słabsze rodziny mafijne odwołując się do tego, że ich przodkowie musieli pracować dla ludzi takich jak Falcone jako wyzyskiwani robole i nawet dziś oni muszą się zadowalać resztkami gdy najwięksi zgarniają wszystko. Potem przekonał ich, że muszą się zjednoczyć przeciwko elitom by zmienić rozkład sił, a ci go poparli. Pod koniec ostatniego odcinka serialu w rozmowie z Sofią Falcone wyjaśnił jej, że wygrał bo wiedział jak przekonać do siebie ludzi. Chodziło mianowicie o danie im szansy i, że dla osób które nie mają nic to znaczy praktycznie wszystko. Zarzucił Sofii, że jako osobie uprzywilejowanej brakowało zrozumienia tego, a sama Sofia ironicznie określa go mianem człowieka ludu.


 Falcone jako duża mafia ma dużo biznesów a Oz jest kierownikiem tylko jednego z nich, ważnego ale tylko jednego.


No ma, ale te biznesy pewnie też były zarządzane przez ludzi pokroju Oza. Cała idea polegała na tym, że oni sami nie chcieli brudzić sobie rąk więc wyręczali się innymi który nadzorowali wszystko z poziomu ulicy.


Nie ma co podpinać tego pod rewolucję socjalistyczne czy inne przewroty bo to serial komiksowy i komiksowej postaci. Tam nie trzeba się trzymać logiki czy faktów historycznych.


To, że coś jest na podstawie komiksu nie znaczy, że jest pozbawione głębszej wartości. Nie widzę powodu by je traktować jako jakieś gorsze medium gdy jest naprawdę sporo ambitnych komiksów. Natomiast serial Pingwin jest przede wszystkim serialem o tematyce gangsterskiej. Nie jest to dosłowna alegoria rewolucji, ale widać, że autor chciał umieścić w nim pewne przesłanie. Podobnie jest z innym serialem jak chociażby The Boys.


To nie są rządy a mafie. Mieszkańcy gotham nie idą do urn i nie wybierają kto tam będzie rozprowadzał narkotyki przez najbliższą kadencję


I dlatego sprawy rozwiązuje się tam poprzez zabijanie się nawzajem. Kluczem jest to, że każda mafia by działać to potrzebuje żołnierzy. W większości przypadków gangi rozwijają się wśród biedoty która chce się dorobić i stamtąd są rekrutowani szeregowi członkowie. Jednym z nich był Oz. On wywodził się z tego środowiska więc rozumiał jak biedniejsi ludzie myślą i działają i umiał to wykorzystać na swoją korzyść gdy Falcone o tym zapomnieli.


 to on im sprzeda własną matkę. 


Oz nigdy by tego nie zrobił i każdy kto faktycznie oglądał ten serial uważnie, by to zauważył.


Nie mieszajmy rywalizacji mafijnych w fikcyjnym mieście z rewolucjami społecznymi.


To nie jest dosłowna rewolucja, ale wątek klasowych jest tu jak najbardziej widoczny podobnie jak fakt, że Oz obala stare elity i sam zajmuje ich miejsce.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
#seriale #coobejrzec #netflix
Niedawno na netflix wpadł serial **Tajny informator (Man on the inside) - 8 odcinków po około 30 minut. **W roli głównej Ted Danson.
Możecie go kojarzyć z serialu Dobre Miejsce. I nie jest to jedyna osoba z obsady tego serialu, która występuje również i tu. ;-)

Jeśli ktoś oglądał **Dobre Miejsce **i towarzyszyło mu przy tym takie miłe ciepełko w środku, to myślę że zazna to i przy tej produkcji.

Dla tych którzy nie widzieli **Dobrego Miejsca **- serial **Tajny Informator **to komediowa opowieść, z lekko absurdalnym humorem, zahaczajacą o wątki relacji międzyludzkich, relacji z rodziną, pogodzenia się ze stratą, starością i tym jak zmienia ona życie gdy staje się jego częścią (no może nie jakoś w patetycznych tonach). A to wszystko w atmosferze sprzyjającej oglądaniu tego serialu pod kocykiem, z kakałkiem w dłoniach.

Serial przedstawia historie, w której Charles (Ted Danson) w ramach prób aktywizacji i pójściu dalej po śmierci żony, postanawia wprowadzić coś nowego do swojego życia i odpowiada na ogłoszenie w gazecie wystawione przez prywatną detektyw. Sprawa dotyczy przeniknięcia do domu opieki jako jeden z jego rezydentów i zidentyfikowania sprawcy kradzieży drogiego naszyjnika, który należał do jednego z mieszkańców.

Z opisu dość sztampowe i nawet nudne ale naprawdę dużo dzieje się wokół. Dom pomocy to bardziej ekskluzywny hotel niż nasze rodzime ośrodki, także proszę nie mieć obrazu gołych smutnych ścian przed oczami, między którymi śmigają zdemęciali staruszkowie. ;-)

Serial naprawdę polecam. Wchłonąłem dziś wszystkie 8 odcinków.
Ode mnie dostaje 8/10.

Zwiastun:
https://youtu.be/xhsVj_4ONoA?si=P97Aby-8no9_MJ-D

https://www.netflix.com/pl/title/81677257?s=a&trkid=13747225&trg=cp&vlang=pl&clip=81923905
michalnaszlaku

@Dynamiczny_Edek Nie miałem czasu obejrzeć, ale zachęciłeś mnie jeszcze bardziej!

Dynamiczny_Edek

@michalnaszlaku cieszę się bo myślę, że warto dać mu szanse, proszę nabijać wyświetlenia. Niech robią kolejny sezon. XD


Jestem ciekaw jak produkcja, która ani nie szczuje seksem, atrakcyjnością, wybuchami, ciągłym stymulowaniem widza akcją, da sobie radę.

Intryguje mnie czy widzów nie odrzuci wizja oglądania starych ludzi w ośrodku opieki (oczywiście nie jest to jedyne miejsce w którym dzieje się akcja, chodzi mi o ten mało pociągający aspekt starości...), choćby nie wiem jak zajmujące widowisko by to nie było. Trochę mi się to nie wpisuje w obecne tendy.

Opornik

@Dynamiczny_Edek A dzięki to se dodam so listy.

pierdonauta_kosmolony

Nigdy nie będzie mi dane zestarzeć się tak fenomenalnie jak Ted Danson

Opornik

@pierdonauta_kosmolony kwestia budżetu imho.

Dla nich twarz/ciało to narzędzie pracy

Zaloguj się aby komentować

XD Na filman. cc gdzie ogladam pirackie seriale jest typek który przedawkował wykop. I pod kazydym odcinkiem arcane czy dr house pisał te swoje wysrywy XD screen nizej jest z finałowego odc 1 sezonu Arcane i jak sie domyslam odnosci sie do niestabilnej psychicznie Jinx. Chciałbym zobaczyc jak on wyglada w rzeczywistosci. Mam wrażenie ze on oglada tam seriale tylko po to by sie dojebać do rózowych, murzynów czy gejów XD Co chłop ma w glowie to nie wiem. Typ pisał DOSŁOWNIE pod kazdym odc dr house a jest ich pewnie ponad 100. #arcane ne #bekazfoliarzy arze #bekazprawakow #seriale
caa52bd5-850e-4219-b967-d6ef7b6f2b12
AndzelaBomba

@zosiasamosia1 heh, na Filmwebie z 10 lat temu też był typ (ale nie ten z Filmana), który pod każdą obyczajówką pisał elaboraty że loszki to coorvy

Zaloguj się aby komentować

Serial "Legion". Nie powiem, że jest najlepszy, ale chyba jest moim ulubionym, bo właśnie go odpaliłem po raz czwarty. Serial o mutantach, oparty na komiksach, ale w sumie nie jest to typowy marvel, a nawet ma kilka dość efemerycznych fragmentów i wstawek. To w nim poznałem cudowną Aubrey Plazę.

Polecam.

#seriale
d891df00-5a9c-4c30-ab15-d69fac951502
moderacja_sie_nie_myje

A obejrzę sobie, nie oglądałem tego

Zaloguj się aby komentować

Jak wrażenia po 2 sezonie "Arcane"? Dziś na Netflix pojawiła się trzecia część (i zarazem ostatnia) finałowego sezonu.

#netflix #seriale #arcane #leagueoflegends
2a6a877e-1453-4f77-846a-5f7e14860d24
zachlapany_szczypior

@Po_Prostu_Smyk obejrzałbym, ale nie pamiętam o co tam chodziło, bo oglądałem głównie dla fajnej animacji. Jest jakiś skrót pierwszego sezonu?

Sweet_acc_pr0sa

@Po_Prostu_Smyk oho muszem obejzec, wizualnie ten serial to majstersztyk, art director napewno zarabia zbyt mało, ale fabuła mi w tym 2 sezonie nie leży niestety

Po_Prostu_Smyk

Konsekwentne i emocjonujące zamknięcie historii. Było widowiskowo, zaskakująco rozwiązaniami czy losami postaci, rozmach finału poruszyła na wielu płaszczyznach i zostawił mały niedosyt - najważniejsze wątki są kompletnie opowiedziane, ambitnie i rozwojowo dla świata znanego z gry, natomiast niektóre pozostawione niedopowiedziane (lub pokazane w nieoczywisty sposób), że nie wiadomo jak je interpretować (wiedza z gry nie pomaga).


Przygotowałem dla Serialomaniak bezspoilerową opinię, do której zapraszam:

https://serialomaniak.com/arcane-odcinki-7-9-sezon-2-opinia-bezspoilerowa/

Zaloguj się aby komentować

No i trzy ostatnie episody Arcane wleciały w leniwy sobotni poranek i cóż... jakie to było dobre.

Serial wypełniony po brzegi silnymi kobietami, murzynami i homoseksualistami jednak może być dobry, wystarczy tylko, że twórcy skupiaja się na historii, a nie tworzeniu politycznej agitki jak partacze od Veilguard.

Trochę bałem się po środkowych epizodach, że Echo i Jayce zostali odsunięci na boczny tor, ale finał pokazał, że się myliłem.

Jeśli wskazałbym jakąś wadę, to że walki mimo wszystko były dużo lepsze w pierwszym sezonie.

Jayce usiądź mi na mordzie (no homo).

#arcane #netflix #seriale
ce5f45a2-961f-4900-8ed5-008576be1b0a
cebulaZrosolu

@sawa12721 czyli teraz mogę się wziąć za oglądanie, nie będę się wkurzał, że muszę czekać na kolejne odcinki :)

Zaloguj się aby komentować

Skończyłem nowy sezon Tulsa King i będąc szczerym zawiodłem się. Pierwszy sezon nie był czymś wybitnym, ale mimo to mi się szczerze podobał. Na drugi sezon mam wrażenie, że brakowało konkretnego pomysłu. Było sporo dziur w fabule. Postacie zachowały się strasznie głupio chyba tylko po to by kreować sztuczny konflikt i posuwać fabułę naprzód. Sama finalna konfrontacja z głównym antagonistą była dość rozczarowująca. Cliffhanger na sam koniec też nie pomógł.

Serial jednak wciąż miał swoje momenty. Zdążyłem też polubić postacie w poprzednim sezonie więc wciąż byłem wstanie przejmować się ich losem. No i lubię Sylvestra Stallone, a to on tu był główną gwiazdą. Jednak zauważalny był spadek poziomu względem tego co było wcześniej. Ogólnie oceniłbym drugi sezon na 6/10. Jeśli wyjdzie sezon trzeci to pewnie go obejrzę, ale już bez takiego entuzjazmu jak gdy zaczynałem sezon 2.

#seriale #przemyslenia #amazonprime
395a8bfb-6c44-4589-a654-8a81bb6ae102
CoryTrevor

Ja jestem zawiedziony bo nakręciły mnie opinie o kolejnej postaci Stallone na miarę Rocky'ego i Rambo. To jest że wszchmiar przeciętny serial. Historia ciekawa ale zmarnowana, milion nudnych antagonistów, dialogi silące się na inteligencję. Poplecznicy Dwighta to debile z bliżej nieokreślonymi motywacjami. Tylko sentyment do Sly'a kazał mi oglądać kolejne odcinki.

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@Al-3_x niedawno kolega w pracy go polecał, że zajebisty, kryminalny, gangsterski. Dla mnie to serial gangsterski dla kobiet w ciąży, bo tak mocno gangsterski jest. Nie wiem na którym sezonie skończyłem go oglądać, ale ta policjantka go zgarnęła na końcu.

Al-3_x

@InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz To na pierwszym sezonie skończyłeś.

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@Al-3_x ten serial przypomina mi Trawkę

Tangas

Nawet pierwszy mi się nie podobał, więc za drugi się nie biorę. Stallone zawsze gra tą samą postać. Do tego fabuła była słaba.

Zaloguj się aby komentować

Wszystkie odcinki Farmy Clarksona za mną i co tu dużo mówić. WINCYJ. Od dawna ignorowałem ten program a okazuje się, że jego autentycznością strasznie się przywiązałem do farmy. Zachęciła mnie książka którą w tym roku dostałem. Wiadomo, że sam Clarkson może sobie pozwolić na taką "zabawę" w rolnictwo, ale z czasem jednak widać, że nie jest to tylko zabawa, a jego życie.

Z drugiej strony zakończyłem ostatni odcinek The Grand Tour i bardzo się ciesze, że już nie będą tego nakręcać. Jest to już bardzo oklepany format i najpierw zawinął się Top Gear. The Grand Tour był nagrywany super hiper ujęciami, ale odnosiłem wrażenie, że od kilku lat od niechcenia. Top Gear po odejściu wielkiego trio na początku był faktycznie gunwem, ale oglądałem go do końca i ostatnie sezony były dla mnie dużo lepsze niż wskazują na to oceny.

W każdym razie powtarzam, WINCYJ farmy Clarksona ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

#seriale #farmaclarksona #thegrandtour #rozkminy
5d75d977-60f6-433e-af57-3a93b417fd07
100mph

@nobodys moze ich brexit dojechal, moze prawo ochrony przyrody maja pojebane ale fakt, ze lokalna spolecznosc moze upierdolic kazda inwestycje w regionie jest mega z punktu widzenia Polaka, ktory w zderzeniu z wielkim i bogatym podmiotem nie moze zrobic nic

BajerOp

@100mph oj tak, Polacy blokowali by absolutnie wszystko, a potem narzekali na biedę w regionie

100mph

@BajerOp Mieszkam w takim regionie. Krematorium nie, fabryka nie, jakakolwiek inwestycja przemyslowa nie a potem zdziwienie i oburzenie, ze pensje niskie xD

Whoresbane

@nobodys Dostaniesz wincyj. Kręcą czwarty sezon a piąty zamówiony

Guma888

Też nie mogę się doczekać. Łyknąłem całość w 1,5 tygodnia i zrobiło się smutno

Zaloguj się aby komentować

Ja pierdolę, lubię Więckiewicza ale żeby go dać na Tomasza Głowackiego (ojciec głównego bohatera) w serialu bazującym na Wzgórzu Psów Żulczyka to ja pierdole trzeba być debilem. Już jak tak chcą robić swój dream team jak tarantino to Chabior by już lepiej pasował na ojca.
Jak zobaczyłem fotkę to pomyślałem - może to Kalt choć i tak za mało "diaboliczny:", taki kasztan trochę
Picrel - Więckiewicz oraz moje wyobrażenie Kalta

#ksiazki #seriale #netflix
ea0f8c6f-b4a5-4011-9b17-632d5c4e1f27
7ac66722-297e-4635-a5da-4f80da057e56
Zielczan

@Michumi wygląda jak Gabe Newell

Zaloguj się aby komentować

Jak wrażenia po drugiej części ostatniego sezonu "Cobra Kai"?

#seriale #netflix #cobrakai
d5efc1f3-fab7-4d6b-bd13-e274f335766f
sawa12721

@Po_Prostu_Smyk słabiutko, cały rozwój postaci poszedł się jebać. Dzieciaki nadal są rozchwianie emocjonalnie i nie ufają sobie wzajemnie. Dymitri to gnój, Sam to zapatrzona w sobie pipa(w sumie w każdym sezonie nią jest), Hawka praktycznie nie ma, Robby odskakuje łomot za łomotem, z powodu Tory w Cobra Kai. Jedynie Miguel i Kenny są normalni, z tym że nie rozumiem po ki chuj ten drugi jeszcze trzyma z Miyagido. Chłopak zapieprza przez Atlantyk, by pomóc drużynie, a Dmitri i Hawk mu nie ufają. Nie wspomnę jeszcze jak go potraktowała Devon w eliminacjach, gdzie to on był tym lepszym, no ale miał sranko, to "hyhy Johnny Sensei, weź mnie".


Mistrzowie jeszcze gorzej- Johnny i Daniel nadal się kłócą o byle gówna i nie mogą się dogadać, a z Chosena zrobili pijaka i babiarza, którego równie dobrze mogłoby nie być.

Regres postaci w celu powtórzenia tego samego po raz szósty jest koszmarny.


Na plus można powiedzieć, że zawodnicy z innych szkół nie są randomami służącymi do bycia sklepanym przez Miyagido i Cobra Kai, dzięki czemu walki były nawet interesujące.. przynajmniej do finału, który był debilny i nie służył niczemu.


Nie czekam na trzecią część, bo wyraźnie widać, że twórcy nie mają żadnego pomysłu, a możliwości fanservicu się wyczerpały.

Rozpierpapierduchacz

@Po_Prostu_Smyk miał swoje momenty (Miguel przejmujący kontrolę, Robby ogarniający dupę w spektakularnym stylu) i ogólnie standardowo bardzo przyjemne oglądajło, ale zacząłem reagować tak jak postaci na koniec sezonu: "Kurwa znowu oni? Czy to się nigdy nie skończy?" XD


Są miejsca gdzie jest zwyczajnie głupi (to bardziej w 5 sezonie jak się na miecze napierdalali i nikt okiem nie mrugnął). Ale tak jak mówiłem, nadal przyjemny.


Chociaż nie wiem po co jest jeszcze jeden sezon, bo mogli to skończyć już w tym.

Po_Prostu_Smyk

@Rozpierpapierduchacz Nie tyle jeszcze jeden sezon, co trzecia część tego finału składająca się z jednego odcinka + film

Po_Prostu_Smyk

Fajny pomysł na turniej, nienajgorsze problemy osobiste bohaterów co zostało wykorzystane jako uzasadnienie kulminacji, ale nieco wrażeń odejmowały powroty pewnych wątków niczym boomerang (czarny charakter... ile można?) czy wymuszona końcówka przypominająca finał jednego z sezonu (pół biedy, gdyby wszyscy uczestnicy mieli spięcia między sobą, a nie góra 7-9 postaci)


Więcej wrażeń opisałem w bezspoilerowej opinii na portalu. Zachęcam do przeczytania w wolnej chwili:

https://serialomaniak.com/cobra-kai-czesc-2-sezon-6-opinia-bezspoilerowa/

Zaloguj się aby komentować

Następna