Zaloguj się aby komentować
#revoltagainstmodernworld
Ostatnio prawica dość często mówi o ideologi woke w popkulturze czy ogólnie o zideologizowaniu dzieł popkultury. Lewicowcy z kolei twierdzą, że to zwykła bzdura i dla korporacji liczy się głównie zysk. Która strona ma racje? Moim zdaniem obie mają częściową słuszność. Ideologia w przemyśle rozrywkowym jak najbardziej się pojawia, ale nie jest to bynajmniej nowy proces. Geopolitycy używają tu terminu, soft power. Jest zdolność kraju do zdobywania wpływów poprzez atrakcyjność własnej kultury, polityki czy ideałów politycznych. W przypadku ameryki ile to już razy pojawiał się motyw światowej katastrofy gdzie to USA ratuje świat? Zwykle mowa wtedy zagrożeniu w postaci kosmitów, albo asteroidy, ale wciąż przedstawia to amerykanów w dobrym świetle. Niektóre jednak filmy są dużo bardziej dosłowne.
Film "Czerwony świt" z 1984 opowiada o grupie nastolatków bawiących się w partyzantkę podczas inwazji komunistów na ich kraj. W 2012 powstał remake, ale tym razem inwazji dokonuje Korea Północna. Istnieje też seria książek Toma Clancy'ego gdzie ZSRR albo rosja stanowi główne zagrożenie, a zachód bywa wybielany. Jego książka "Czerwony sztorm" dosłownie jest o inwazji Związku Radzieckiego na kraje NATO. Pomimo początkowych problemów łatwo się domyślić która strona ma moralny mandat w tym konflikcie i która końcowo wygrywa. Przepraszam za spojler. Kultowa postać Jamesa Bonda także musiała wiele razy mierzyć się z zagrożeniem ze strony sowietów. Powinno się tez wspomnieć o serii gier "Call of Duty" gdzie rosjanie są częstymi antagonistami. Komiksowa postać Kapitana Ameryki też miała charakter promujący amerykańskie wartości jak i Superman.
To wszystko to nic innego jak zwykła propaganda ubrana w formę rozrywki która miała przedstawiać amerykanów i ich sojuszników jako tych dobrych, a wrogów zachodu wręcz przeciwnie. Żeby być jednak uczciwym Sowieci, a obecnie rosjanie, Chińczycy czy Koreańczycy robili i dalej robią to samo. Popularni aktorzy czy postacie z kreskówek bywały również wykorzystywane w akcjach społecznych jak te krytykujące branie narkotyków wśród młodych ludzi. To także była forma wywierania wpływu poprzez żywe symbole popkultury. Jednak to nie działa tylko na poziomie krajowym. Dani autorzy sami chcieli często zamieścić jakieś przesłanie w swoich dziełach. Najsłynniejszym przykładem byłaby tu seria dzieł literackich, pisarki Ayn Rand która poprzez książki promowała swoje ideę. Komiksowy twórca, Steve Ditko wplatał elementy jej filozofii do komiksów o Spider-Manie. Jest to zresztą postać którą wspólnie stworzył wraz ze Stanem Lee.
Jak więc widać, jedna z najsłynniejszych postaci komiksowych była u samych, swych początków wykorzystywana by szerzyć ideologie ulubionej filozofki wszystkich kucy. Nie da się jednak ukryć, że zwiększenie w ostatnich latach pokazywania mniejszości w przestrzeni publicznej jest również formą propagandy. Dlaczego więc ludzie się czepiają o to dużo bardziej niż wcześniej? Bo w większości przypadków jest to zrobione cholernie nieudolnie. Kobiety z kolorowymi włosami które często stoją za tworzeniem tych dzieł tak bardzo skupiają promowaniu inkluzywności, że zapominają o wykreowaniu wciągającej historii i dwuwymiarowych bohaterów którzy reprezentowaliby sobą coś więcej niż bycie gejem czy transseksualną muzułmanką. No może jeszcze dbają o to by ośmieszyć jakiegoś, heteroseksualnego, białego samca który reprezentowałby toksyczny patriarchat. Zawsze powtarzałem, że dobra propaganda to taka gdzie widz nawet nie orientuje się, że ma do czynienia z propagandą. To co oni tworzą jest zwyczajnie toporne do oglądania jak TVPPIS.
Nie oznacza to, że szefowie korporacje nie kierują się też zyskiem. Obecnie coraz więcej firm rezygnuje z DEI oraz ogranicza ogranicza progresywny przekaz by filmy czy seriale mogły się też ukazywać w Chinach czy krajach arabskich, a w przyszłości pewnie też w rosji gdy już wojna się skończy. Duże studia postanowiły także w końcu ulec konserwatywnym fanom danych serii i słuchać ich głosu.
Review-bombing and bigotry: Why studios are wrong to listen to toxic fanbases
“In addition to standard focus group testing, studios will assemble a specialised cluster of superfans to assess possible marketing materials for a major franchise project,” the article explains.
Więc zysk jest nadal na pierwszym miejscu.
#polityka #ekonomia #geopolityka #popkulturka #antykapitalizm #revoltagainstmodernworld #gry #filmy #seriale
@Al-3_x propaganda to jest wtedy kiedy państwo coś nakazuje twórcom, jak Chiny gdzie za rządowe pieniądze zjeżdżają z taśmy produkcyjnej kolejne superprodukcje-gnioty fałszujące historię, które zarabiają tam porównywalnie z filmami z holiłudu, a o których u nas nawet nie słyszymy.
Jak prywatna firma robi lewicowe filmy bo uważa, że to się opłaca, to jest kapitalizm a nie propaganda.
A co do jednowymiarowych bohaterów i słabej fabuły - to może niech zatroskani o jakość filmów zaczną je krytykować za to, a nie O PACZCIE MURZYNA WRZUCILI TO PEWNIE BENDZIE GUWNO. xD Bo czym się różni gówniany film gdzie jest wątek geja od gównianego filmu, gdzie jest wątek heteroseksualisty.
Zaloguj się aby komentować
Wydaje się więc, że idea męskości niedługo całkiem się skompromituje i odejdzie w zapomnienie lub nabierze wyłącznie negatywnej konotacji. Jest według mnie jednak pewna typowo męska wartość którą dziś mało kto niestety ceni i to niesłusznie. Tą wartością jest honor. Honor rozumiany tutaj oczywiście jako połączenie silnego poczucia własnej wartości z wiarą w wyznawane przez daną jednostkę zasady moralne. Na tle historii to zwykle właśnie mężczyźni przywiązywali wagę do bycia honorowym, a nie kobiety poza paroma wyjątkami. Ma to więc pewne podstawy historyczne. Dzisiejszy feminizm i lewica też raczej kobiet do kierowania się honorem nie namawia. Było by to zresztą sprzeczne z głoszonym przez nich relatywizmem moralnym i zachęcaniem do rozwiązłości seksualnej. W końcu co jest honorowego u kobiety w sypianiu z kim popadnie by manifestować swoją kobiecą wolność i siłę? Myślę więc, że przywiązanie do idei honoru jest kluczowe dla zdefiniowania tego co znaczy być mężczyzną na nowo i by oddalić groźbę umacniającego się relatywizmu. Honor ma też dla mnie jeszcze głębsze znaczenie, ale o tym już opowiem w innym wpisie.
#revoltagainstmodernworld #przegryw #filozofia #polityka
honor jest to jak pisałem wierność zasadom moralnym którymi się człowiek kieruje. Często sprowadzało się to idei lojalności względem władcy, gotowości do poświecenia dla ojczyzny, lub trzymanie się zasad honorowego pojedynku. Chodziło o gotowość do wypełniania zobowiązań względem innych.
Dobra definicja, ja bym dopisał umiejętność przyznania się do winy. A nie zrzucanie winy na opresyjny system, czy jakieś psychologiczne ucieczki. I faktycznie to faceci chyba częściej potrafią swoje błędy wziąć na klatę
Zaloguj się aby komentować
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
#revoltagainstmodernworld #polityka #4konserwy #neuropa #klimat
Biały człowiek zrobi to, w czym jest najlepszy, czyli urządzi intruzom ludobójstwo na wielomilionową skalę.
Zaloguj się aby komentować
Oracle: ludzie zachowują się lepiej, jeśli są stale nagrywani
Larry Ellison, współzałożyciel i dyrektor techniczny Oracle, podczas spotkania z analitykami finansowymi podzielił się zaskakującą wizją przyszłości, w której sztuczna inteligencja (AI) może odegrać kluczową rolę w masowej inwigilacji społeczeństwa. Jego komentarze sugerują, że Oracle, od lat współpracujący z rządem USA, może stać się centralnym graczem w tworzeniu systemów technologicznych nadzorujących ludzi.
Ellison przedstawił AI jako narzędzie, które już niedługo może zdominować globalne systemy bezpieczeństwa i monitoringu. Według niego, aplikacje oparte na sztucznej inteligencji będą mogły monitorować „najlepsze zachowanie” wszystkich obywateli w czasie rzeczywistym, wspomagając się zaawansowanymi algorytmami uczenia maszynowego. Jak zauważył, ta technologia może być wykorzystana do nieustannego nadzoru zarówno nad obywatelami, jak i funkcjonariuszami policji.
Ellison przewiduje, że w niedalekiej przyszłości AI będzie narzędziem umożliwiającym stały nadzór nad funkcjonariuszami policji. Jako przykład podał kamery noszone na ciele policjantów, które będą rejestrować każdy ich ruch bez możliwości wyłączenia transmisji. Sztuczna inteligencja będzie monitorować te transmisje, wychwytując wszelkie niepokojące zachowania, co mogłoby zapobiec nadużyciom władzy i ratować życie.
Jednak monitorowanie policji to nie wszystko. Ellison zasugerował, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ również na codzienne życie obywateli. Stwierdził, że wszyscy będą „zachowywać się najlepiej, jak potrafią”, ponieważ systemy AI będą nieustannie ich obserwować i raportować ich zachowanie. Chociaż nie zdradził, jakie konkretnie kamery miałyby rejestrować te dane – czy to kamery policyjne, czy systemy monitoringu miejskiego – wizja, jaką roztaczał, wyraźnie wskazuje na przyszłość związaną z pełnym nadzorem.
W dużym skrócie sztuczna inteligencja połączona z powszechnym systemem monitoringu ma być w jego wizji wykorzystywana do stworzenia powszechnego społeczeństwa nadzoru jak u Orwella i on zdaje się popierać tą wizje. Inną ciekawostką na temat tego człowieka jest fakt, że zaczynał od współpracy z CIA.
Zaczął od stworzenia dla CIA bazy danych. Co dziś robi Larry Ellison, założyciel Oracle?
Tam zaczął interesować się pracą w branży informatycznej. Po krótkiej przygodzie z Amdahl Corporation zaczął pracować dla firmy Ampex. Szczęście mu sprzyjało: jednym z projektów, do których został przydzielony, było stworzenie bazy danych dla amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej o nazwie Wyrocznia (ang. Oracle).
Często bywa, że potentaci z doliny krzemowej którzy odnieśli sukces zaczynali od współpracy z tą agencją.
Obecnie też Larry Ellison zakupił wytwórnie filmową, Paramount, a prezesem został jego syn.
Paramount sprzedany – Skydance Media wyłoży ponad 8 mld dol. Prezesem David Ellison
Paramount Global zawarł umowę ze Skydance Media i zostanie przejęty przez firmę kierowaną przed Davida Ellisona. W ten sposób koncern po kilku dekadach kończy współpracę z rodziną Redstone. Do trwających przez wiele miesięcy, a zerwanych 11 czerwca, negocjacji wrócono po decyzji Shari Redstone w ubiegłym tygodniu.
Jego firma, Oracle ma też tworzyć tajną listę zwolenników Trumpa dla wpływowego, konserwatywnego think tanku Heritage Foundation w ramach niesławnego projektu 2025.
Why is Oracle assembling a secret database of Trump loyalists?
Oracle Corp., a software company started in the Bay Area, is reportedly helping the Heritage Foundation vet thousands of conservative candidates for a second Donald Trump term.
O projekcie 2025 wiele się mówi i to zwykle w negatywny sposób jako zagrożenie dla demokracji, a jego współtwórcami mają być osoby z otoczenia Trumpa.
Jak na moje, Larry Ellison to kolejny obok Muska, Davida O. Sacksa czy Petera Thiela biznesmen z doliny krzemowej o autorytarnych poglądach który dorobił się fortuny dzięki współpracy z CIA. Wszyscy oni wspierają Trumpa bo wierzą, że ten im pomoże wprowadzić ideologie neoreakcjonizmu, która zakłada, że USA powinni rządzić prezesi wielkich firm co miałoby zastąpić demokracje.
#polityka #biznes #antykapitalizm #revoltagainstmodernworld #usa #technologia
Oczywiście sam Larry Ellison objęty nadzorem nie będzie, bo zamordyzm jest dla plebsu, a dla awangardy rewolucji jest decydowanie co komu wolno, a czego nie.
Mokry sen każdego megalomana i egotyka.
"Raport mniejszości" to tylko kwestia lat, choć w europie może to nastąpić dużo później niż u jankesów.
Natomiast kitajce już mają gotowy towar eksportowy. Nie pamiętam już które kraje bliskiego wschodu wdrażają już ich systemy monitoringu. (´・ᴗ・ ` )
Ale plot twist jeszcze niedawno pamietam to prawica miala byc wrogiem korpo i walczyc o wolnosc, co to sie stanelo
Zaloguj się aby komentować
#revoltagainstmodernworld #polityka #antykapitalizm #4konserwy #neuropa
Dugin tak myśli tylko i wyłącznie dlatego ponieważ nie da się połączyć władzy opartej na nacjonalizmie, rasizmie i faszyzmie z miłością do socjalizmu i komunizmu i islamu, a oligarchia putina musi trwać i trzymać władzę
Jemu chodziło po prostu o stworzenie "ruchu" na rzecz oligarchii, która trzymałaby poparcie i władze na zawsze bez względu na wszystko i zmiany kulturowe czy rasowe, które mają miejsce obecnie w Rosji. Zauważyli, że nacjonalizm zbytnio nie sprzedaje się nigdzie poza 2 największymi miastami, każdy ma wyjebane, bo życie ciężkie jak w Polsce w latach 90.
Oligarchia przy władzy w Rosji to głównie populiści przyspawani do koryta migomatem, jak wiatr zawieje to będą śpiewać międzynarodówke, a na drugi dzień hailować do portretu hiltera, a na zajutrz będą misesa cytować xD
Czyli w sumię taka konfa i AFD 1 do 1, to samo stosują, tam masz komuchów z korony, nacjonalistów z ruchu, wolnorynkowców memcena, katozamordyzm, wszystko kurwa tam jest xDD
Zaloguj się aby komentować
Różnica miedzy nową lewicą i tą klasyczną jest dosyć zasadnicza. Klasyczna lewica faktycznie skupiała się głównie na kwestiach ekonomicznych, na nierównościach klasowych i teorii wyzysku robotnika, oraz jego wyalienowaniu w procesie produkcji. U Marksa faktycznie wszystko krążyło wokół środków wytwórczych i relacji miedzy klasami, a kultura i władza były jedynie nadbudową dla ekonomicznej bazy. U nowej lewicy nastąpiło przesuniecie tego ośrodka zainteresowań przez co kwestie ekonomicznego wyzysku straciły na znaczeniu podobnie jak motyw rewolucji wywołanej przez robotników. Zmiana była co prawda stopniowa, ale dość skuteczna. U nowej lewicy wszystko zdaje się więc krążyć w okół relacji władzy i opresji jaka z niej wynika. Nie chodziło tu tylko o opresje fizyczną. Skoro bowiem z czasem metody zarządzania społeczeństwem przy pomocy przemocy fizycznej zaczęły zanikać to nowa lewica zaczęła się przyglądać kulturze. Ponieważ nowy paradygmat zakładał by wszystko pojmować w kategoriach metod panowania nad społeczeństwem to i kultura stała się opresyjna. Tak oto zaczęto tworzyć nowe terminy jak przemoc symboliczna, mikroagresja, czy panujący dyskurs. Ciągle oczywiście powstają tu jakieś nowe terminy ponieważ doszukuje się coraz to bardziej ukrytych form opresji w społeczeństwie.
Pytanie jednak pozostaje co dokładnie jest właściwie poddawane opresji i tutaj odpowiedzią pozostaje oczywiście ludzka seksualność. Post-lacanowscy filozofowie tacy jak Slavoj Žižek czy Alenka Zupančič trzymają się tu tezy, że wszystko krąży wokół seksualności, a dokładniej wokół naszego libido. Popęd seksualny ma być podstawą wszystkiego, a Žižek nawet argumentuje ideę tym, że przecież wszystko może nam się z seksem skojarzyć. Jest to dość typowe dla samego Freuda który sny interpretował metodą skojarzeń i czemu sprzeciwił się Jung chcąc badać zjawiska senne jako fakty same w sobie. Zarówno Slavoj jak i Alenka inspirując się Lacanem wyprowadzają podział miedzy porządkiem symbolicznym aka wielkim innym i realnym czyli seksualnością która ma stanowić wyrwę w porządku symbolicznym i ma być niedefiniowalna. Porządek symboliczny ma czerpać siłę z energii ludzkiego libido, ale by zapewnić sobie istnienie i dalsze panowanie ma starać się to ukryć. Zupančič dla przykładu interpretuje szczęście jakie człowiek może odczuwać podczas uczestniczenia w religijnym obrzędzie z maskowaną seksualną rozkoszą. Znowu jest to inspirowane tezą Freuda, że człowiekiem rządzi zasada przyjemności, ale najwyraźniej wszelka przyjemność ma u niego nature seksualną.
Žižek zdawał się często narzekać na to, że popęd seksualny jest trwoniony na utrzymywanie porządku symbolicznego co uniemożliwia nam osiągniecie faktycznej rozkoszy seksualnej lecz ta nam stale ucieka przez co popęd seksualny nie może zostać w pełni zaspokojony. Innym przykładem może być filozofka, Catherine Malabou dla której fakt, że łechtaczka jest jedynym organem służącym wyłącznie przyjemności ma znaczenie rewolucyjne i anarchistyczne. Jej zdaniem skoro łechtaczka niczemu innemu nie służy to wymyka się utylitarnej logice kapitalizmu, która stara się wszystko podporządkować zasadzie użyteczności. Mówiąc krótko seksualność jest w tym przypadku narzędziem do walki z opresyjną kulturą określaną tutaj patriarchatem. Stąd obsesja lewicy na punkcie mniejszości seksualnych, niechęć do kościoła, który raczej wymaga od człowieka panowanie nad lubieżnością czy promowanie idei kobiety seksualnie wyzwolonej. W lewicowym dzienniku politycznym "Krytyka Polityczna" dość często łączy się tematy seksualne z polityką by podkreślić nierozerwalną relacje jednego i drugiego.
Jeśli o mnie chodzi to ja wiele razy określałem się mianem socjalisty. Po części inspiruję się zarówno klasyczną lewicą jak i nową lewicą, ale też nie zgadzam się w pełni z obiema stronami. Marks faktycznie przywiązywał zbyt duże znaczenie do kwestii ekonomicznych. Jednak za coś jeszcze gorszego uważam sprowadzanie ludzkiej egzystencji do aspektu seksualnego czy patrzenie na kulturę na jedynie przez pryzmat opresji czy ogólnie uznanie samej opresji jako czegoś wyłącznie złego. Oczywiście to co tu opisałem dalej jest tylko pewnym uproszczeniem, ale myślę, że moje stanowisko jest tu dość jasne.
#revoltagainstmodernworld #polityka #antykapitalizm #filozofia #4konserwy #neuropa
Wybacz, ale dla mnie to już pachnie lekką fiksacją. Twoja próba udowodnienia w kolejnym poście, że ludzka seksualność jest dominującym tematem w dyskursie lewicy ogólnie (nie mówię tutaj o polskiej), jest tyleż zastanawiająca co nieudana. To, że nastawiasz swoje radio na pewien rodzaj fal, nie znaczy, że dookoła wszyscy tak myślą i działają.
Lewicowe postulaty są dużo szersze lub wręcz skierowane wektorem w zupełnie inny kierunek niż wolność człowieka do własnej seksualności. Nie jest to może margines debaty, ale raczej też nie jej wiodący nurt.
@poliheina Specjalnie dałem rozróżnienie miedzy klasyczną lewicą i nową lewicą, a przy tym nie twierdze, że klasycznej lewicy skupiającej się na problemach ekonomicznych już nie ma lub, że te dwa nurty się nie mieszają w żaden sposób. Co więcej mówię tu bardziej o nurtach intelektualnych, a nie społecznych. Žižek jak najbardziej porusza również kwestie ekonomiczne. Postmarksiści jednak już całkowicie odrzucają teorie Marksa dotyczące przewodniej roli robotników w rewolucji. Miałem w tym temacie już pewien spór innym użytkownikiem tutaj. Podobnie w przypadku feminizmu przecież nie pisałem, że cały feminizm krąży jedynie w okół tematyki ludzkiej seksualności. Podałem nawet kwestie o które feminizm słusznie walczył jak równość płacowa czy krytyka seksualizacji kobiet wśród mężczyzn. Wpis jednak dotyczy tego co mi się w lewicy nie podoba, ale nie jest oceną lewicy jako całości. To też ogólnie skomplikowany temat i może kiedyś poruszę go głębiej.
Zaloguj się aby komentować
W przypadku mniejszości seksualnych panuje idea domagania się odpowiedniej reprezentatywności co doprowadziło do powstania DEI. Zgodne z tym osoby o konkretnych orientacjach lub tożsamościach płciowych wymagały w pewnym sensie specjalnego traktowania by ich uczestnictwo było odpowiednio reprezentowane w różnych organizacjach. Oprócz tego pojawiały się pomysły jak tworzenie wydzielonych przestrzeni dla nich by mogły czuć się bezpiecznie. No i jeszcze coraz częściej można spotykać się z tęczowymi symbolami na ulicach czy kolorowymi ławkami jak to było w przypadku Kielc. W tym wszystkim nie chodzi już tyle o wywalczenie konkretnych praw tylko po prostu ciągłe pokazywanie, że takie osoby istnieją. Seksualność jak mówiłem powinna być sprawą prywatną lecz tutaj nagle staje się sprawą społeczną. Mówiąc jeszcze inaczej przestrzeń publiczna podporządkowywana jest osobistym problemom z preferencjami seksualnymi u danej grupy osób.
Podobnie jest z feminizmem. Znaczna część myśli feministycznej dotyczy tego jak to zły patriarchat ogranicza kobiecą seksualność. Na krytyce politycznej i innych lewicujących stronach miałem okazje czytać artykuły w tym tonie. Wyzwolenie kobiet z patriarchatu ma być seksualne. Kobieta wyzwolona to seks workerka chwaląca się w mediach społecznościowych, że miała kilkudziesięciu przypadkowych partnerów tylko w tym roku i chodząca pół nago po ulicy, oraz jednocześnie pisząca na twitterze, że nie lubi mężczyzn. Ma to oczywiście głębsze podłoże w tym jak ogólnie nowa lewica wykazuje obsesje na punkcie relacji władzy i seksu, ale to już temat na osobny wpis.
Ja tymczasem zawsze postrzegałem politykę jako pole do rozważań kwestii ponadindywidualnych czyli społecznych. Celem każdego rządu powinno być dążenie do osiągnięcia względnej harmonii społecznej, a nie debatowanie nad tym czy osoba z zaimkami Xie/Xia jest odpowiednio reprezentowana w przestrzeni publicznej, czy zajmowanie się problemami kobiet z orgazmem czemu ma być winny zły patriarchat. Takie rzeczy nie powinny mieć w ogóle znaczenia w przestrzeni publicznej.
#revoltagainstmodernworld #polityka #4konserwy #neuropa
To co napisałeś na tyle samo wspólnego z feminizmem co polska Lewica z lewicą w ogóle.
@poliheina Nie zgodzę się. Mamy różne nurty feminizmu jak i lewicy. Nie każda odmiana feminizmu temu odpowiada, ale to nie znaczy, że tego rodzaju feminizm nie występuje.
@Al-3_x Nikt nie neguje, że takie nurty występują, ale moim zdaniem nie są one ani dominujące ani nie są sednem w dyskursie o roli i pozycji kobiety we współczesnym społeczeństwie. Wolność do - jest przez środowiska feministyczne rozpatrywana na bardzo wielu frontach. Próba przeforsowania tezy, że jest to dominujący postulat, jest zwyczajnie nieprawdziwa.
Zaloguj się aby komentować
#przegryw #revoltagainstmodernworld #logikarozowychpaskow
@Al-3_x a ja nie czaje o co ta spina, chyba tylko jakimś piwniczakom to przeszkadza, co to aby z Renią mieli kontakt fizyczny.
@cebulaZrosolu Powód jest dość oczywisty. Jeśli chce się mieć stały związek to szuka się partnerki, która do stałych związków jest przyzwyczajona, a nie spędza czas na uprawianie seksu z przypadkowymi partnerami. Mniejsze ryzyko zdrady lub porzucenia dla kolejnego kochanka.
@Al-3_x no tak, ale przecież można mieć kobietę która wcześniej miała partnerów z którymi uprawiała seks. Nie znaczy to, że jest lekkich obyczajów przecież.
Chyba że trochę inaczej to rozumiemy.
Zaloguj się aby komentować
Jakie więc wymyślono rozwiązanie tego problemu? Wymyślono body positivity. Od dziś kobieta nawet jeśli nie dba o siebie i jest mocno otyła to dalej może chodzić po ulicy półnaga i epatować swoim wyzwoleniem seksualnym. Ewentualnie jeśli kobieta chce dążyć do tego by czuć się atrakcyjna to namawia się ją do rozwinięcia swego rodzaju narcyzmu. Mówiąc krótko ma ona jedynie podobać się jedynie samej sobie i darzyć samouwielbieniem stojąc przed lustrem. Gdzie jest więc w tym wszystkim mężczyzna? Nigdzie. Choć feminizm teoretycznie ma przynieść równość obu płciom to przeciętny przedstawiciel płci męskiej jest tu często traktowany, albo jako toksyczny samiec i przedstawiciel kultury patriarchatu, albo jako ktoś niedojrzały mentalnie uzależniony od figury matki. Męskość jest odgórnie odrzucana jako coś negatywnego i mężczyzn akceptuje się jedynie sfeminizowanych. Nie chodzi tu dosłownie o zmianę płci, a bardziej o bycie bardziej emocjonalnym i miękkim. Mówiąc krótko gdy kobiety zachęca się do bycia bardziej dominującymi i sprawczymi to mężczyzn zachęca się do czegoś zupełnie odwrotnego. Najważniejszym jednak przesłaniem jest to, że mężczyzna ma nie być kobiecie potrzebny. Ma on być jedynie dodatkiem do życia kobiet, a nie czymś co miałoby dać kobiecie głębsze spełnienie w ramach romantycznej relacji. Do takich wniosków przynajmniej doszedłem czytając Krytykę Polityczną.
#revoltagainstmodernworld #feminizm #przegryw #polityka #logikarozowychpaskow
Raz ustalone normy społeczne nigdy nie trwają wiecznie.
Zaloguj się aby komentować
Czemu to dowodzi?
Raz - najnormalniej w świecie temu, że w Polsce naprawdę łatwo jest być opozycją i piąć się w górę. Po pierwsze - Polacy mają buntowniczy charakter, niski próg tolerancji na "głośne" błędy oraz słabe zaufanie do rządów, więc będą szukać alternatywnych dróg. Dla Polaka nie istnieje nawet coś takiego jak "zasada domniemanej niewinności" czy weryfikowanie informacji, wystarczy bum w mediach i są już ofiary i wyroki. Każda partia jak dochodzi do władzy, prędzej czy później staje się obiektem ataków i drwin. Minusik taki, że Polacy dalej mają pamięc złotej rybki i przyrównałbym ich do ojca, który zrobi awanturę stulecia, żeby za 2-3 dni normalnie rozmawiać z domownikami.
Dwa - sytuacja w zachodniej Europie i na świecie bardzo mocno odbija się na Polsce i przy demoliberalnych rządach amunicji jest aż nadto, żeby nakręcać społeczeństwo i budzić strach (co jest normalną taktyką każdej partii/ugrupowania). Polskie społeczeństwo jest dalej bardzo konserwatywne i jakiekolwiek zmiany kulturowe zachodzą tu w dużo mniejszym stopniu niż w innych krajach Europy, w dodatku przy sporym oporze zwłaszcza męskiej strony.
Trzy - polaryzacja wśród młodzieży PRZY JEDNOCZESNYM spadku zainteresowania polityką na dużą skalę, idzie tak daleko do przodu, że za 20 lat możemy mieć frekwencje 30 % w wyborach, ale prym będą wieść Prawica i Lewica. Osoby o centrowych poglądach czy liberalnym światopoglądzie mogą po prostu mieć w dupie wybory, bo będą tylko żyć swoim konsumpcjonistycznym stylem życia i póki mają netflixa, kolorowe drineczki w knajpach, pracę w korpo i swobodę życia, to nic ich nie zainteresuje. Nawet ekonomiczny ucisk (jak widać obecnie) im nie robi, najwyżej zbiednieją lub będą bardziej harować. Tylko autorytaryzm w formie ograniczania ludzi pod kątem "lifestyle" może ich zmotywować. A teraz każdy rząd będzie z tym ostrożny, bo po co tracić władzę?
#polityka #konfederacja #bekazlewactwa #bekazprawakow #takaprawda #wiadomoscipolska #przemyslenia #gownowpis #revoltagainstmodernworld
Po części tak ale myślę że to nie jest przypadek odosobniony. To wszystko w jakiś sposob np PiS czy Duda prowadził kampanię, przyszło zachodu a głównie z Ameryki. Tam już za czasów Busha juniora robiło się takie myki i się radykalizowalo poglądy elektoratu a sama dwu partyjnosc jest od zawsze na co liczył Jarek u nas.
To nie jest nowość i Polacy nie są wyjątkiem. Takie aktualnie są media że wystarczy krzyczeć żeby zostać zauwazonym
@Lopez_ głupi ludzie zawsze będą się radykalizowac w jedną lub druga stronę
@Sweet_acc_pr0sa W obecnej sytuacji na świecie, radykalizacja nie jest niczym złym, jest mechanizmem obronnym przed zmianami kulturowymi, które postępują od lat. Jeszcze chwila i nie będzie innej drogi niż dwie - nacjonalizm i globalizm.
@Lopez_ pierdu pierdu debile łykają gowno jak pelikany i potem mamy takie dsole i lopezy
to nie wyborcy jada w prawo, tylko rzady odkleja sie w lewo
Zaloguj się aby komentować
Ktoś tu chyba poważnie upadł na głowę. Od dobrych 7 lat rządzący sukcesywnie otwierają granicę i rynek pracy na tani lumpenproletariat z Ukrainy, Bangladeszu, Indii, Gruzji i innych bantustanów, a im jest ewidentnie za mało, lobbując jak lobbowali dotychczas. Czy ludziom, którzy przekładają własny zysk nad dobro narodu naprawdę widzi się powtórka scenariusza z Kanady, która powoli zaczyna przypominać drugie Indie? Scenariusz zachodnioeuropejski, czyli getta i strefy no-go mamy już gwarantowane, bo wpuściliśmy 'legalsów', którzy zaczynają się tu osiedlać, analogicznie z ukraińską V kolumną w postaci partii politycznej.
Masowa migracja rzecz jasna jest na rękę nie tylko wielkiemu kapitałowi, który może więcej zarobić, ale także rządom, z którymi możni tego świata są spoufani, albowiem demoliberalne reżimy mogą w nieskończoność ratować państwowe piramidy finansowe zajmujące się "redystrybucją dochodu" i "sprawiedliwością społeczną". Do tego nie zapominajmy, że społeczeństwem multikulturowym o wiele łatwiej rządzić, a otwieranie drogi ku obywatelstwom to przepis na nowy elektorat, tak jak robią to Demokraci w USA z Latynosami czy PO-PiS w Polsce z Ukraińcami.
Polska prawica gdyby miała jaja uderzałaby w wątki tożsamościowe i etniczne, ale tego nie robi, bo od korposługusa Mentzena odwróciliby się możni darczyńcy, a cuckserwatyści jak Bosak musieliby się tłumaczyć we wrogich im liberalnych mediach z bycia "rasistami". Lepiej nosić łatkę rasisty niż być bezideową wydmuszką i chorągiewką.
Tak czy siak uznanie należy się Braunowi i niektórym elementom Ruchu Narodowego, które zachowały spójność, zarówno w okresie napływu "uchodźców" ze wschodu oraz w okresie afery wizowej. Problem w tym, że Konfederacja woli kopiować PiS licząc na jakikolwiek sojusz, do którego nigdy nie dojdzie. PiSowi zależy wyłącznie na skanibalizowaniu "antysystemowców" jak zrobili to z Kukizem. Wyborcy partii-matki konfederatów nienawidzą, bo mają ich za sługusów Tuska i ruskie onuce.
Jednakże mimo tego "partia antysystemowe" konsekwentnie rozwadnia przekaz koncentrujac całą swoją uwagę na nielegalnych imigrantach, którzy stanowią promil obcokrajowców przebywających w RP i zawsze będą funkcjonować na antypodach społeczeństwa, często pada też nieśmiertelny argument o wchodzeniu przejściami granicznymi. Ten nędzny legalizm jest irracjonalny, albowiem spłycić można go do prostej analogii. Pod twoim domem stoi 20 cyganów, którzy dobijają się oknami. Czy cokolwiekby się zmieniło, gdyby wpuścić ich drzwiami? Nie, bo rezultat końcowy w obu przypadkach jest identyczny. Ta cała optyka służy wyłącznie odwracaniu uwagi od genezy problemu.
TL;DR - Wielki biznes sponsoruje podmianę ludności, bo jest to mu na rękę, a pipiprawica woli podlizywać się swoim wrogom.
#4konserwy #polityka #imigranci #podmianaludności #antykapitalizm #revoltagainstmodernworld
Witamy w XXI wieku.
Mam nadzieję, że będąc konsekwentnym nie korzystasz z usług, w których pracują taknznienawidzeni przez Ciebie imigranci.
Nie zamawiasz Bolta/Ubera, nie zamawiasz żarcia na dowóz, wkrótce też przestaniesz korzystać z opieki medycznej, bo tam też coraz częściej spotkasz nie-Polaków.
Jestem ciekaw, jaki wkład w lepszą Polskę, masz ty sam?
Zresztą, do kogo ja to piszę, pewnie od 15 lat pracujesz na zmywaku albo jeszcze do gimnazjum uczęszczasz.
@Taxidriver >Nie zamawiasz Bolta/Ubera, nie zamawiasz żarcia na dowóz
Nie, nie zamawiam. Niezła próba.
Zaloguj się aby komentować
Współcześni konserwatyści niczego nie konserwują. To liberałowie z opóźnionym zapłonem.
#4konserwy #revoltagainstmodernworld #polityka #cuckserwatyzm
Oesu ale koktajl wymieszałeś.
Zaloguj się aby komentować
#4konserwy #imigranci #podmianaludności #uchodzcy #revoltagainstmodernworld #polityka
@AmbrozyKalarepa po pierwsze - "Polacy" to nie jest jeden byt z jedną opinią. Po drugie - nie widzę sprzeczności w chęci zaostrzenia polityki imigracyjnej i jednocześnie umiejętności doceniania pracujących / asymilujących się imigrantów.
@UmytaPacha Tylko, że asymilacjonizm nie działa. Asymilacjonizm kończy się na rozcienczeniu naszej kultury poprzez otwarcie się na prymitywne, trzecioświatowe wpływy czego konsekwencją jest państwowy przymus tolerancji.
@AmbrozyKalarepa xD
Zaloguj się aby komentować
#revoltagainstmodernworld #antykapitalizm #filozofia #polityka #filmy
@Al-3_x nie łam pierwszej zasady
@Al-3_x - a później dla symetrii omawianie toksycznej kobiecości na podstawie matki Raymonda (o imieniu Marie) z serialu Wszyscy Kochają Raymonda?
@koszotorobur O toksycznej kobiecości to będzie w tym samym wpisie.
Fajnie, a nie mogłeś po prostu jutro albo pojutrze tego wrzucić?
Nie lubię trailerów wpisów, ale temat brzmi ciekawie
@ZohanTSW Zauważyłem, że wtedy moje wpisy są bardziej popularne jak wrzucam zapowiedzi.
@Al-3_x okej, ciekawa sprawa. To jest tak głupie, że aż jestem w stanie w to uwierzyć. A głupie mam na myśli zachowanie ludzi - to coś jak kupowanie preorderów
Zaloguj się aby komentować
#revoltagainstmodernworld #sztucznainteligencja #ai #przemyslenia #filozofia
A skąd przekonanie, że AI to zagłada, zniszczenie i wgl koniec świata?
Głównie ludzie zwracają uwagę bardziej na pozytywny, a negatywne skutki wyjdą w praniu.
A ja odkąd zainteresowałem się ekologią wiem, że każde inne zawierzę na świecie ma tak samo destrukcyjną naturę - lisy wyłapują króliki aż populacja królików zmniejszy się na tyle że lisy wymrą z głodu - taka to mądrość życiowa natury, że nie ma ani stabilności ekosystemu ani szacunku zwierząt do natury czy zasobów a najzwyczajniej ciągła zmiana, walka
@Parezywek Cóż.
Duże drapieżniki, takie jak lwy, wilki, pumy czy niedźwiedzie od zawsze budzą w ludziach przemożny lęk. Zasługują jednak na szczególną ochronę, gdyż stabilizują ekosystemy. Świadczy o tym przegląd wyników wielu wcześniejszych badań, opublikowany w "Science".
William Ripple z Oregon State University w USA wraz z zespołem analizowali wyniki wielu wcześniejszych badań chcąc określić status, zagrożenia i znaczenie ekologiczne aż 31 dużych ssaków-drapieżników: wilków, dingo, tygrysów, dużych drapieżnych kotów, niedźwiedzi, hien, a nawet wydr.
Praktycznie za każdym razem naukowcy znajdowali dowody na to, że duże drapieżniki pomagają ekosystemom zachować równowagę. Dzięki istnieniu rozmaitych mechanizmów zwierzęta te (w sposób pośredni i bezpośredni) pomagają zachować bioróżnorodność, zapobiegają szerzeniu się różnych chorób albo stanowią bufor dla skutków zmian klimatu.
Korzystny wpływ na równowagę ekosystemu wywierają np. wilki. Naukowcy zebrali jednak dość dowodów na to, by dostrzec, że bardzo skutecznie utrzymują one w ryzach populacje zwierząt roślinożernych, pozwalając przetrwać i rozmnażać się roślinom, wiążącym dwutlenek węgla. W ten sposób obecność wilków ma pośredni wpływ na klimat, zmniejszając skalę emisji gazów cieplarnianych do atmosfery. I przeciwnie, ich wybicie może uruchomić serię efektów kaskadowych, prowadzących do zakłóceń w łańcuchach pokarmowych i zależnościach pomiędzy gatunkami.
Zaloguj się aby komentować
#filozofia #serialexperimentslain #revoltagainstmodernworld
Zaloguj się aby komentować