Dwa różne rodzaje zła u Tolkiena.

Dwa różne rodzaje zła u Tolkiena.

hejto.pl
Wstęp

Od jakiegoś czasu krążył mi po głowie pomysł zrobienia krótkiego artykułu na temat jak pojmował zło Tolkien i w końcu postanowiłem go stworzyć. Mam nadzieje, że wyda się on ciekawy. Od razu chce zaznaczyć, że pewna znajomość mitologi Tolkiena jest tu wymagana i będą się pojawiać spojlery i to nie tylko z Władców Pierścieni.

Tajemnica wielkiego pająka w świecie Tolkiena

W świecie Tolkiena jako główny złoczyńca pojawia się Sauron, a wcześniej był nim mistrz Saurona, Melkor zwany też Morgothem. Morgoth był swego rodzaju odpowiednikiem Szatana. To on zepsuł pierwszą pieśń która zapoczątkowała świat. To on siał chaos i zniszczenie i robił to przez wiele wieków na różne sposoby. Końcowo to również i on stworzył rase orków, smoki czy przewodził zastępami Balrogów. Jego główną motywacją, podobnie jak i u Saurona była władza nad światem. Istniała jednak też inna istota której początki są owiane tajemnicą i której głównym celem nie było panowanie lecz pożeranie wszystkiego. Ta istota nazywana była Ungoliantą i była ona matką pająków. Pochodzenie samej Ungolianty nie jest do końca jasne. Pojawiła się w Ardzie na wezwanie samego Melkora, ale nie zostaje powiedziane czy była ona Majarem czy też nawet Valarem. Możliwe, że nie była ani tym ani tym i, że wyłoniła się z samej pustki którą reprezentuje. Główną cechą charakterystyczną Ungolianty jest ciągła potrzeba głodu. Ungolianta ciągle wszystko pożerała aż w końcu wedle tolkienowskich mitów pożarła samą siebie.

Reprezentuje ona więc wiecznie nienasycone obżarstwo. Wydaje się to pasować do idei, że wywodzi się ona z wielkiej pustki. Pustka bowiem z natury ma wszystko pochłaniać i unicestwiać, a jednocześnie pustki nie da się w żaden sposób wypełnić. U Tolkiena pojawia się też motyw bezimiennych stworów które miałyby drążyć ziemie głęboko pod powierzchnią Ardy. Gandalf natrafił na nie gdy walczył z Balrogiem. Gdy razem spadli w przepaść do wielkiego jeziora to później Balrog zaczął przed Gandalfem uciekać właśnie tunelami stworzonymi przez te stwory. Gandalf jednak nie chciał zbyt wiele o nich wspominać co sugeruje ich przerażającą naturę. Faktem pozostaje, że te tajemnicze istoty mogłyby mieć w jakiś sensie podobną naturę co Ungolianta i wywodzić się z pustki.

Sukuna, znany psychopata, sadysta i kanibal

Idea łączenia motywu jedzenia z motywem zła nie jest aż tak niszowy. W jednej z najpopularniejszych obecnie mang role głównego antagonisty odgrywa Sukuna, tysiącletni demon który wcześniej był człowiekiem i użytkownikiem jujutsu. Jednak nawet gdy był przedstawicielem rodzaju ludzkiego to wykazywał się skrajnym okrucieństwem, a jego wygląd był nieludzki. Miał cztery ramiona, dwie twarze, dwie pary oczu zamiast jednej, ponad 2 metry wzrostu i drugie, wielkie usta na brzuchu, a jego ciało pokrywały tatuaże. Sukuna był potworem, który wedle własnych słów kierował się w życiu skrajnym hedonizmem. Był też egoistą. Obchodził go tylko on sam i jego własne pragnienia. Ze względu na sadystyczny charakter można by porównać jego styl życia do filozofii Markiza de Sade. Ten francuski pisarz z 18 wieku napisał jedne z najbardziej kontrowersyjnych książek w historii, a od niego samego wywodzi się słowo sadyzm. Jak łatwo się domyślić wynikało to z faktu, że był hedonistą, a za największe źródło rozkoszy uznawał właśnie zachowanie sadystyczne. Motywy Markiza miały jednak charakter mimo wszystko seksualny.

W przypadku Sukuny to on sam porównuje zabijanie swoich wrogów do pożerania i konsumowania ich. Jest sugerowane, że parał się on kanibalizmem i nie oszczędzał nawet dzieci. Autor zasugerował nawet, że chciałby by Sukuna zjadł jakąś ważną postać. Jego jedynym towarzyszem któremu pozwolił zachować życie jest Uraume, który miał zostać jego osobistym kucharzem. Ponoć potrafił on dobrze przyrządzać właśnie ludzkie mięso i dlatego nie został zabity. Hobby Sukuny to zresztą jedzenie. Nazwy jego technik, jak i sama technika odnosi się do gotowania. Ogólnie głównym motywem z jakim mamy tu do czynienia to znowu chęć zaspokojenia nienasyconego głodu. Reprezentował on również na swój sposób archetyp Szatana w tym świecie jak Melkor u Tolkiena. Sukuna jednak wydaje się być bardziej wyrafinowanym smakoszem niż Ungolianta. Gdy w jednej ze scen z anime spróbował coli i popcornu to mu nie smakowały i je wyrzucił. Jednak mimo wszystko założenia co do tych postaci są na swój sposób podobne.

Motyw obżarstwa w mitologi

Łączenie motywu zła z głodem istnieje od tysięcy lat. Aryman, Bóg ciemności w zaratusztrianizmie gdy dostrzegł światłość swojego brata, Ormuzda to chciał tą światłość pochwycić i najprawdopodobniej pochłonąć. Ciemność ogólnie często kojarzy się z pochłanianiem wszystkiego. W ciemności wszystko znika. Wracając jeszcze do wątku do Sukuny to naprawdę ciekawy jest motyw ust na brzuchu. Jung mówi, że o ile proces myślenia u człowieka zachodniego kojarzy mu się z głową to plemiona indiańskie miały twierdzić, że myślą sercem. Stwierdził on jednak, że spotkał plemiona afrykańskie które uważały, że myślą one brzuchem. Ich założenie nie jest do końca błędne bo w tym regionie leży splot słoneczny, który bywa określany mianem mózgu brzusznego.  Jest odpowiedzialny za reakcje organizmu niezależne od woli, na przykład perystaltykę jelit i wydzielanie soków żołądkowych. Jeśli mózg wytwarzał świadomość to w przypadku splotu słonecznego Jung wiązał z tym regionem właśnie źródło naszej nieświadomości.

W przypadku Sukuny jest to o tyle ciekawe, że wyraźnie kieruje się on najniższymi instynktami czyli tym co Freud określał mianem Id. Sukuna jako skrajny indywidualista odrzucał koncepcje życia w społeczeństwie, a więc i normy społeczne czyli ludzkie superego. Po śmierci jego moc została zapieczętowana w jego odciętych 20 palcach. Na początku historii Jujutsu Kaisen gdy jeden z bohaterów, Yuji zjada palec Sukuny to dusza tego starożytnego demona odradza się i próbuje opętać ciało Yujiego co mu się jednak nie udaje. Yuji zachowuje kontrole, ale w jego ciele żyją w pewnym sensie od tego momentu dwie dusze. Z racji na bardzo przyjazne uosobienie tego bohatera to jego filozofia jest całkowitą odwrotnością tego w co wierzy Sukuna. Znowu odnosząc się do Junga, to o Sukunie należałoby powiedzieć, że funkcjonuje on tutaj jako swego rodzaju odpowiednik archetypu cienia. Cień to mroczny aspekt naszej jaźni istniejący w naszej nieświadomości który uosabia nasze najgorsze i wyparte pragnienia. Stoi w opozycji do naszej persony czyli świadomego Ja ukazywanego otoczeniu na co dzień. Oprócz cienia osobowego istnieje też cień zbiorowy, który w ludzkich kulturach ukazywał się często jako mroczny bóg czy demon. W przypadku zachodniej cywilizacji cieniem zbiorowym byłby Szatan.

Z racji, że Sukuna w późniejszej fabule opętuje też inną osobę i cieszy się tytułem Króla Klątw to porównałem go do odpowiednika Szatana tego świata. Zresztą sam Szatan na wielu obrazach jest przedstawiany jako pożerający ludzkie dusze. Ciekawostką jest, że w różnych kulturach zjadanie określonych części ciała wrogów ma dawać wojownikowi ich siłę. Inną ciekawostką jest to, że w teoriach spiskowych dotyczących satanistycznych elit bardzo często pojawia się właśnie wątek kanibalizmu. Powiązanie funkcji jedzenia z ludzką nieświadomością jest dosyć interesujące. Freud łączył to co nieświadome głównie z popędem seksualnym. Potrzeba jedzenia jest jednak nie tylko równie pierwotna co potrzeby seksualne na co zwrócił uwagę właśnie Jung.

Głód jest ostatecznie nawet silniejszym popędem i jego niezaspokojenie osłabia seksualne libido.  Žižek sugerował, że popęd seksualny stoi za całą kulturą ze względu na fakt, że wszystko może się człowiekowi skojarzyć z seksem. Jednak gdy ludzie są naprawdę mocno głodni to raczej wszystko kojarzy się im właśnie z jedzeniem. Komiksy o Garfieldzie, grubym i leniwym kocie ukazywały to w dość humorystyczny sposób. Gdy Garfield był na diecie to miał halucynacje gdzie inne osoby postrzegał jako swoje ulubione potrawy. Raz miał on też sen gdzie ze względu na swój ciągle niezaspokojony głód pożarł on cały świat. Jedzenie w różnych religiach również było poddawane praktykom tabu podobnie jak seks. W chrześcijaństwie pojawia się w końcu Wielki Post.

Nieświadomość w snach jest często przedstawiana symbolicznie jako morze czy ocean. Nie powinno to nikogo dziwić. Gdy człowiek spojrzy w wodę na oceanie to szybko zacznie dostrzegać kryjącą się w niej ciemność. Im bardziej człowiek zanurkuje w głąb oceanu tym ciemniej się robi. Świadomość wyłoniła się z nieświadomości. Życie miało wyjść z wody. Manfred Lurker zauważył, że w różnych mitach religijnych to właśnie ciemność była pierwotna, a światło pojawiło się później. Dzieci przed porodem mieszkają w brzuchach matki gdzie jest ciemno i przytulnie. Ciemność jest więc dla ludzi pierwotna i zawsze grozi pochłonięciem światła (świadomości). Również u Tolkiena Arda wyłoniła się końcowo z pierwotnej pustki.

Kapitalizm i konsumpcja

Nie byłbym sobą gdybym nie nadał temu wszystkiemu aspektu krytyki kapitalizmu. Obżarstwo od zawsze kojarzy mi się z konsumpcją, choć sam akt konsumpcji bardziej związany jest obecnie z zużywaniem posiadanych dóbr niż tylko z ich zjadaniem. Kapitalizm bazuje w dużej mierze głównie na ciągłej, bezsensownej konsumpcji dla samej konsumpcji. Rynek jest napędzany przez ludzki hedonizm co zauważył Daniel Bell. Również dotyczy to hedonizmu seksualnego (przemysł pornograficzny jest ogromny) i dlatego rewolucja seksualna choć miała charakter lewicowy to bardziej pomogła kapitalizmowi niż zadziałała na jego szkodę (jak większość przypadków tego co robi współczesna lewica często). Ungolianta więc symbolizowała też ludzkie pragnienie by posiadać coraz więcej i więcej. Chciwość to także pewna forma głodu której nie da się zaspokoić. Satyryczne obrazki często przedstawiały kapitalistów jako grubych i obżerających się własnymi pieniędzmi. Człowiek w swoim nienasyconym obżarstwie dewastuje planetę. Dlatego zawsze uważałem, że nie da się obalić kapitalizmu bez promowania ascetyzmu choć dziś określa się to mianem zrównoważonej konsumpcji.

Podsumowanie

Istnieje tu pewien system powiązań miedzy ciemnością i głodem. Końcowo jednym z grzechów głównych jest właśnie obżarstwo. Kościół z pewnością powinien bardziej napominać ludzi w tym temacie. Jeszcze jedną ciekawostką może być to, że w popkulturze seryjnych morderców często przedstawia się z maską zrobioną z głowy świni. Świnie z kolei są wszystkożerne. Może to też jest jakiś trop.

Zakończenie

Wyszedł mi z tego wszystkiego wpis dłuższy niż planowałem. Może nawet zrobię całą serie wpisów gdzie będę omawiał każdy z grzechów głównych skoro dziś omówiłem już nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu. Chciałbym kiedyś omówić grzech Pychy na bazie analizy, filmu Adwokat Diabła i nawet mam tego zarys. Może więc zrobię go w weekend tego tygodnia.

#revoltagainstmodernworld #antykapitalizm #filozofia #wladcapierscieni #lotr #anime #jujutsukaisen

Komentarze (3)

Dzemik_Skrytozerca

Może to uproszcze. Motyw zlej konsumpcji prowadzącej do zagłady to koncepcja z czasów początków struktur społecznych, gdzie trzeba było wytłumaczyć społeczności konieczność tworzenia i utrzymywania zapasów.


Brak zapasów oznaczał śmierć brzemiennych matek i dzieci, czyli utratę przyszłości.


Dlatego też złodziejstwo, marnotrawstwo czy brak posłuszeństwa wobec zasad związanych z gromadzeniem dóbr był traktowany na równi z morderstwem.


Ciekawostka: większość drapieżników jest przez większość część czasu glodna.


Ciekawostka #2: rolnictwo i hodowla stoja u podstaw historii cywilizacji.

Al-3_x

@Dzemik_Skrytozerca Ma to pewnie sens, ale myślę, że ten motyw pojawia się nawet do dziś chociażby w kontekście globalnego ocieplenia i niszczenia natury przez człowieka w celu pozyskania nowych surowców. Też dziś mówi się o problemie otyłości. Ja jednak rozpatrywałem to trochę w kategoriach bardziej metafizycznych, religijnych niż czysto pragmatycznych.

Zaloguj się aby komentować