Choćbym i sto karpi złowił
Co świt wstawał pięć miesięcy
To by temu szczupakowi
radę dał ino czteroręcy
Wędkowałem jako dziecię
Rybiej sięgłem prepotencji
Zimą, wiosną, no i w lecie
Naturalnie - bez licencji
Potentną zanętę zrobię
Złowię w końcu go, szczupaka!
Kukurydzy nie udziobie?
To spróbuję na robaka
A gdy złowię jakiegokolwiek
Boże, bądźże tego pewny
że odmówię sto zdrowasiek
I oddam śpiew modlitewny
#nasonety #diriposta #zafirewallem
To je @Piechur
@Wrzoo mówisz?
@Wrzoo Potraktuję to jako komplement, bo bardzo zgrabny sonecik, ale za bardzo @George_Stark -owy jak na moje możliwości
Zaloguj się aby komentować