Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem

🎂 Świętuj z nami 4 urodziny Hejto.pl 🎂

Zobacz szczegóły
ErwinoRommelo

Xdd te memy wymykaja sie z pod kontroli, uspokojta sie bo zploszycie te 5 tosiek co sie zglosilo!

bori

@3t3r Widać napracowanie

@moll Chyba masz psychofana

3t3r

@UmytaPacha Pewnie rozany

c65f2bdc-f832-4c0a-9d9d-a96ae95f31d0

Zaloguj się aby komentować

yerboholik

Chyba ty, zacząłem się więcej ruszać. Nie wiem czy schudłem, czy nie, ale czuję się lepiej.

UmytaPacha

@A_a e tam dobry miesiąc był

Zaloguj się aby komentować

Trucizna i afrodyzjak Trudno współcześnie wyobrazić sobie kuchnię bez pomidorów, czy to świeżych, czy w jakiejkolwiek innej formie – a jednak Europa nie od razu poznała się na pomidorze, nie od razu też umiała się z nim obchodzić.

Pierwsze pomidory przywiezione w XVI wieku na nasz kontynent miały prawdopodobnie kolor żółtopomarańczowy. Włosi nazywali je pomodoro, czyli „złote jabłko”, Francuzi – pomme d’amour, która to nazwa powędrowała dalej na północ i dała podobno początek starej angielskiej nazwie pomidora: love apple, czyli "miłosne jabłko". Skąd się wzięły te miłosne konotacje? Małe, żółtopomarańczowe pomidorki najwyraźniej skojarzyły się mieszkańcom Europy z żółtymi owocami mandragory. Mandragora była w przeszłości wiązana z miłością i miała wzmacniać płodność, co wpłynęło na to, że często postrzegano ją jako afrodyzjak – pomidor mógł więc niejako przejąć te skojarzenia poprzez podobieństwo.

Jako pierwsi wprowadzili pomidory do europejskiej kuchni Hiszpanie, jednak na niektórych talerzach zagościły one dopiero po upływie kilku stuleci od ich sprowadzenia z Ameryki. Dlaczego? W XVI wieku pomidor został sklasyfikowany jako krewniak mandragory i pokrzyku wilczej jagody, rośliny powszechnie znanej jako silnie trująca. Nie był to błąd, ponieważ zarówno mandragora i pokrzyk, jak i pomidor rzeczywiście należą do tej samej rodziny – psiankowatych (Solanaceae). Niemądra pomyłka sprawiła jednak, że w literaturze zaczęto opisywać pomidora jako równie trującego jak jego krewniacy. Pogląd ten rozprzestrzenił się szczególnie mocno w Wielkiej Brytanii i na terenach brytyjskich kolonii w Ameryce Północnej, których mieszkańcy bardzo długo nie mogli przekonać się do spożywania pomidorów.

Śmiertelne w skutkach zatrucia po spożyciu pomidorów podobno rzeczywiście miały miejsce, szczególnie wśród zamożniejszych przedstawicieli społeczeństwa. Dopiero po jakimś czasie odkryto, co mogło być tego przyczyną – w zamożnych domach używano cynowych naczyń. Serwowane na cynowych talerzach pomidory, z uwagi na zawarte w nich kwasy, wyciągały znajdujący się w stopach cyny trujący ołów, co mogło czynić je rzeczywiście trującymi. Fakt, że w Mezoameryce pomidory były konsumowane powszechnie i bez szkody dla zdrowia starano się tłumaczyć tym, że pomidor nadaje się do jedzenia, jeśli jest uprawiany w gorącym klimacie – ale w chłodniejszych stronach jest już trujący i dlatego może być tam uprawiany tylko jako roślina ozdobna.

W Polsce pomidory – czy może raczej „tomaty”, jak je początkowo nazywano – pojawiły się prawdopodobnie na przełomie XVIII i XIX wieku. Nie cieszyły się wtedy jednak dużym zainteresowaniem i dopiero po pierwszej wojnie światowej zaczęły zdobywać jako taką popularność, a po drugiej upowszechniły się na dobre.

#ciekawostki #przyroda #natura #rosliny #pomidory #ogrodnictwo #historia #ciekawostkihistoryczne
tag serii: #7ciekawostekprzyrodniczych
79c17c28-a7c7-4b99-bf72-6012b09a06a8
6

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
bejonse

To ten co studiował mdycyne z dr oetkerem, patrząc na profil

Zaloguj się aby komentować

ZohanTSW

Czerstwe powinny być. Czerstwe dłonie

Zaloguj się aby komentować

Heheszki

@bartek555 A było o nie-ruchaniu innych marynarzy?????🤣

GazelkaFarelka

@bartek555 to chyba branżowe słownictwo marynarskie?

Zaloguj się aby komentować

Słuchajcie u was na osiedlach / dzielnicach / wioskach też jest tyle psiarzy? Czasem wieczorem ide do żabki to tych ludzi z psami jest zatrzęsienie. Kiedyś spotkać kogoś z psem to był dość rzadki widok. Czy Polacy pokochali te psy czy jak? Byłem w Niemczech, Danii, Litwie, Czechach, Słowenii, Węgrzech, Włoszech, Austrii, UK - nigdzie nie widziałem tyle psów co w Polsce.

A może tak samo dużo jest kotów, tyle że nie wiem co ludzie trzymają na chacie i ja bez zwierząt w domu to mniejszość?

Serio! P.s mam trzy znajome - które są weterynarzami - wszystkie mega zarobione.

#psy #koty #zwierzeta
#ankieta

Czy masz któreś z tych zwierząt?

260 Głosów
31
Olmec

Mam psa i kota, to jak mam odpowiedzieć?

Pajra

Późno Ci przychodzi to spostrzeżenie.

Jakoś rok temu latał wpis z któregoś schroniska, że mają puste klatki.

Jakoś od dwóch lat w dużych miastach widać reklamy cateringu dla zwierząt.

Termin "psia mama" lata już ze trzy lata.

W 2021 typiara u mnie w robocie wbijała do biura z psem ze schroniska.

Miski z wodą przed drzwiami stacji paliw i centrum handlowych stoją też już jakiś czas. Tak samo temat wybijania szyb w autach że zwierzętami wewnątrz kręci się od kilku sezonów.


Zwierzęta są lepiej traktowane niż ludzie, co w sumie mnie nie dziwi.

Zaloguj się aby komentować

Droga Mleczna w Albanii w okolicy Zvernec.
Jedni na wakacjach w nocy lubia sie wyspac, inni poimprezowac, a ja gapie sie w niebo
Mialo byc w gorach ale chmury przywialo, nad zatoke wlala sie mgla i trzeba bylo improwizowac i najblizsze w miare ciemne niebo znalazlem w Zvernec. Niestety blisko latarni i ksiezyc byl prawie w pelni, w prawdzie udalo sie go ukryc za linia horyzontu ale i tak duze zanieczyszczenie swiatlem.
W ogole jakis (chyba) bezdomny probowal mnie zajsc od plecow podczas robienia zdjec, na szczescie ogarnalem na czas i pogrozilem statywem (w okolicy jest opuszczony kemping)

Sony IV +Viltrox 16mm z filtrem od zanieczyszczenia swiatlem.
Calkowity czas ekspozycji 300s F2.0 16mm.

W komentarzu bonus cykniety w drodze powrotnej do parkingu.

#astrofotografia #fotografia #mojezdjecie
07f47830-1e43-4ee9-baad-cff5bcf00603
6
3t3r

Tutaj calkowity czas ekspozycji 180s ale dalej od latarni i ksiezyc nizej za horyzontem.

914bbe60-6d42-4c87-8329-d7fa5067f780
efceka

Taki efekt powstaje tylko przy długim naświetlaniu, czy był może widoczny gołym okiem?

Zaloguj się aby komentować

Atexor

@UmytaPacha jak randka nie wyjdzie to ja chętny

Wrzoo

@UmytaPacha to naprawdę dobry chłopak jest ;_;

Statyczny_Stefek

@UmytaPacha dla mnie też jest plus tej Waszej randki - nick @Rozpierpapierduchacz pojawia się tyle razy, że w końcu zadałem sobie trud rozczytania go. I teraz moje życie stało się bogatsze o tę wiedzę, nie wiem jeszcze czy to dobrze.

Zaloguj się aby komentować

Deykun

@Rozpierpapierduchacz niby fuj, a w klasie siedzicie razem

Sofie

Coś mnie chyba ominęło

Zaloguj się aby komentować

WujekAlien

@Yes_Man nie dygaj, tylko wyskakuj z przepisów 🤣

voy.Wu

dobra to proste pytanie: który frajer najlepszy dla 1-2 osób? budżetowo, taki żeby erfrajerował.

0x34

@Yes_Man masz na myśli „wiatropiec”?

Zaloguj się aby komentować

Starożytni uczeni Polski nie znali, ale Wisłę tak

Niestety, nie znajdziemy u starożytnych autorów żadnej wzmianki o „Polsce” lub o „Polakach”, bo te nazwy pojawiły się dopiero na przełomie pierwszego i drugiego tysiąclecia naszej ery. Nie oznacza to, że ówcześni mieszkańcy Śródziemnomorza nie mieli żadnej wiedzy o „naszych” ziemiach. Była to jednak wiedza bardzo powierzchowna i ograniczona do garści niesprawdzalnych stereotypów, które jeden autor przejmował od drugiego. Ludzie wykształceni geograficznie słyszeli natomiast o wielkiej rzece Wiśle, która przez stulecia była jedynym konkretem geograficznym, jaki kojarzono z naszą częścią Europy.

Nie wiemy, co oznaczała nazwa naszej największej rzeki, bo ten hydronim, wraz z nazwami wielu innych polskich rzek (łącznie z Odrą i Wartą), wywodzi się z nieznanych nam języków przedindoeuropejskich. Pochodzi więc sprzed ponad trzech tysięcy lat, należąc do tzw. hydronimów staroeuropejskich.

Najstarszy dowód starożytnej wiedzy o Wiśle zawdzięczamy Markowi Wipsaniuszowi Agryppie (63–12 p.n.e.). Na podstawie dostępnych w Rzymie informacji opracował on mapę znanego wówczas świata, którą wyrzeźbiono w marmurze. Nie zachował się niestety komentarz geograficzny samego Agryppy. Z relacji tych, którzy tę mapę widzieli i opisali (np. Pliniusz Starszy), wiemy, że Wisła pełniła na niej ważną funkcję graniczną, rozdzielając Germanię od Dacji.

Od tego czasu Wisła na stałe weszła do wiedzy geograficznej uczonych elit starożytności, czego najstarszym dowodem jest dzieło tajemniczego geografa rzymskiego Pomponiusza Meli. W latach 43–44 n.e. stworzył on zachowany w całości traktat geograficzny, w którym opisał znany Rzymianom świat. To tam znajdziemy najstarszy zapis w formie Visula. Według jego koncepcji Wisła wpadała do zatoki Codanus (Bałtyk), płynąc najpierw pomiędzy Germanią a Sarmacją. Jego wizja kształtu świata w postaci otoczonego panoceanem kręgu z umieszczoną w środku Italią na stulecia zdominowała naukę europejską.

Pierwsze potwierdzenie bezpośredniego kontaktu Rzymian z obszarem nadwiślańskim zawdzięczamy złej sławy cesarzowi Neronowi. Wiedziony geograficzną ciekawością odległych peryferii znanego ówcześnie świata, wysłał on trzy ekspedycje „badawcze”, które miały odpowiedzieć na pytania nurtujące Rzymian: ekspedycja południowa miała dotrzeć do źródeł Nilu, wschodnia – do jazonowej Kolchidy, a północna nad bursztynonośne wybrzeże Bałtyku. Nie wiemy niestety, jakie informacje w 63 roku przywiózł z północy rzymski ekwita (zamożny obywatel cesarstwa), którego cesarz postawił na czele wyprawy nad Bałtyk. Dla ówczesnych komentatorów ważniejsze było bowiem to, że przywieziony przez cesarskich wysłanników bursztyn wystarczył do ozdobienia całego Cyrku Nerona na czas igrzysk, tak lubianych przez cesarza.

Powyższe wiadomości znajdziemy zebrane w napisanym przez Pliniusza Starszego (23–79 r. n.e.) w latach 77–79 encyklopedycznym dziele pt. Historia naturalna. Opisuje w nim zarówno znaną sobie marmurową mapę Marka Agryppy, jak też powołuje się na autorytet Pomponiusza Meli i wspomina wyprawę z czasów cesarza Nerona. Sam wielką rzekę, która miała rozdzielać Germanię i Sarmację, wpadając później do Bałtyku, nazwanego tam „Morzem Swebskim”, nazywa Vistla i Vistillus.

O dziwo chyba niewiele wiedział o tych terenach albo się nimi nie interesował jego młodszy kolega, nuworysz i znakomity historyk Publiusz Korneliusz Tacyt (ok. 55–120). Skupiony głównie na „etnograficznym” opisie ludów zamieszkujących bezpośrednio sąsiadującą z cesarstwem Germanię, wspomniał tylko na wschodzie ludy nadbałtyckich Estów oraz Wenetów zamieszkujących między Germanami a Sarmatami, a więc gdzieś nad Wisłą, która miała rozdzielać te ludy.
(...)
Dla większości uczonych rzymskich to właśnie Wisła symbolicznie rozdzielała bliską zagranicę, za którą uważano Germanię, od tajemniczych terenów położonych gdzieś na północy i wschodzie, które poszczególni autorzy zamiennie nazywali Dacją, Sarmacją lub Scytią. Aby zwiększyć wiarygodność przekazu, „zaludniano” je stopniowo rozmaitymi ludami, których egzotyczne nazwy etniczne są dzisiaj w większości całkowicie nieczytelne.

(Z książki Korzenie Polski)

#historia #ciekawostki #czytajzhejto
5473e180-9d45-4ab3-a1d8-392984ed601f
a324e822-8207-46ba-8ae0-57480e39c727
7

Zaloguj się aby komentować

bori

@adamszuba Jak tylko Ciocia ukulo roladę z modrom kapustom na dzisiejszy obiad to skończy się śmieszkowanie!

bejonse

Dłonie to chyba ai robiło czy na śląsku takie mają?

moll

@adamszuba sami zmałpowali, nici z tantiem

Zaloguj się aby komentować

Cześć!

Dodaliśmy nowe wyzwania i ulepszyliśmy te już istniejące – teraz są łatwiejsze do ukończenia, a za ich realizację jest więcej puntków do zdobycia!  Mamy nadzieje, że teraz spełnią one Wasze oczekiwania.

Jak już wiecie naszym głównym wsparciem dla Hejto są nasi Patroni – to dzięki nim możemy po części utrzymywać infrastrukturę Hejto. Korzystając z okazji chcemy wspomnieć o naszym sklepie z gadżetami bo nie wszyscy wiedzą o jego istnieniu, a jest on jednym z dodatkowych sposobów wsparcia Hejto i to z niego pochodzi większość nagród, które rozdajemy. Chcemy go bardziej rozwinąć a Was zaangażować w jego rozwój, więc spodziewajcie się fajnych konkursów z nim związanych.

Dzięki, że jesteście z nami i zachęcamy do wsparcia , każdy patron otrzymuje przy nicku , brak reklam, wcześniejszy dostęp do nowych funkcji oraz jest wpisany na listę wspierających #hejto #wyzwania #patronite #sklep
b26b8bcd-76fd-4338-a19e-b63b602d2334
hejto userbar
20

Zaloguj się aby komentować

Na początku stycznia wrzucałem info, że podjąłem się realizacji swojego marzenia - napisać i wydać książkę.

Napisałem wtedy, że celuję skończyć pisać gdzieś w marcu, może kwietniu.

No więc skończyłem w czwartek xd

W zasadzie każdą wolną chwilę na to poświęcałem, a jak pisałem ostatnie strony to ledwo widziałem na oczy i nie pamiętałem jak sam się nazywam

Ale udało się. Teraz przede mną trudniejsza część, czyli wydanie tej historii. Nie chcę jednak iść po najmniejszej linii oporu, więc będę ostrożnie umawiał się z wydawnictwami, żeby zobaczyć co mi zaoferują. Self-publishing też biorę całkiem na poważnie.

Tak czy inaczej, postanowiłem podzielić się jej ogólnym opisem:

Książka opowiada historię braci King. Roboczy tytuł to Trzy Zgniłe Jabłka.
Odnieśli oszałamiający sukces: Tony King rządzi światem technologii, Jack King jest uwielbianym aktorem, a Michael King – gwiazdą sportu i mediów społecznościowych. Uwielbiani, podziwiani, wpływowi. Ludzie śledzą każdy ich ruch, klikają w ich zdjęcia, podziwiają ich styl życia. Kingowie są nie do ruszenia.
Są oni ucieleśnieniem amerykańskiego snu.

Ale każda taka dynastia skrywa sekrety.

Każdy z braci prowadzi podwójne życie.
Każdy z nich przekroczył granicę, z której nie ma powrotu.
Każdy ma coś na sumieniu.

Jednak żaden nie wie, co robią pozostali dwaj.

Ale ich problemy zaczynają się wtedy, kiedy do ich rezydencji przyjeżdża dwójka agentów FBI – szukają kogoś, z kim każdy z braci miał do czynienia. Kogoś, kto nagle zniknął.

Ta tajemnicza osoba może wiedzieć o braciach więcej, niż by tego chcieli.

W strachu przed tym, że może to doprowadzić ich królestwo do upadku, bracia wpadają w grę, w której każdy ruch może być ostatnim, a największym zagrożeniem nie jest wcale FBI – tylko oni sami.

Jednym zdaniem: Mroczny thriller, który miesza brutalny kryminał z czarną komedią i satyrą na współczesne elity.

#pisanie #ksiazki #chwalesie #trzyzgnilejablka

P. S. To tak trochę w nawiązaniu do tego posta https://www.hejto.pl/wpis/heheszki-nowyrok-podsumowaniestyczen
6c372d8e-973f-404b-acb1-9867b4551d5e
22
kaszalot

Witam, dlaczego nie bracia Władysław, Edward i Czesław Kiełbasa, ucieleśniający polski sen, jeden przedsiębiorca alkoholik, drugi rozwodnik złodziej samochodowy, trzeci kryminalista bimbrownik, przyjeżdża do nich na melinę dwu agentów straży miejskiej, akcja toczy się w Białobrzegach, Grójcu i na przedmieściach Radomia. Roboczy tytuł Trzy jabłka grójeckie. Jakbyś podłapał ten pomysł na drugą część to liczę na podziękowania

maly_ludek_lego

Nie chcę nic mówić i wytykać palcami, ale pióro to ty masz wyjątkowo ciężkie

Korektor będzie płakał podczas poprawiania (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻

Zaloguj się aby komentować

rith

@notak super robota i piękne widoczki!

Zaloguj się aby komentować

Czy ktoś wyplusuje kupę?
Wiadomo, temat nie jest dobry, ale dziwi mnie - że we wszystkich poradnikach poruszane jest tylko to co jeść, by żyć zdrowo. Drugi etap już niewiele kogo obchodzi, a to błąd.

#zdrowie
011474a3-cc79-46e7-a057-8596dd0485af
12
Hajt

Obrzydliwe. Daje pioruna.

Sauron

Naprzemienne biegunki i zaparcia również mogą sugerować choroby jelit zwłaszcza nieswoiste zapalenia, zbyt wydłużone stolce mogą sugerować guza zlokalizowanego gdzieś w pobliżu odbytnicy, a znowu niteczki krwi w stolcu u noworodków i niemowląt karmionych mlekiem modyfikowanym sugeruje alergię na białko mleka krowiego :D

starszy_mechanik

Dziękuję za poradnik do kupy

Zaloguj się aby komentować

300 piorunów tym wpisem raczej nie zdobędę, ale chętnie się z Wami podzielę kolejną z moich wcześniejszych prac, pod tytułem "Sen księżniczki"
Pamiętam, że naprawdę dobrze się przy tym zdjęciu bawiłem i wyszło naprawdę fajnie

#lego #starwars #petershootsbricks #tworczoscwlasna
4e886776-1d83-4033-a65c-f09b6f131dd8
18
PanNiepoprawny

Skoro nie AI to jak Leia tak szeroko rozłożyła nogi w wersji LEGO?

lukmar

@Peregrin z doświadczenia powiem, że zaczynanie wpisów w taki sposób jak Ty to zrobiłeś pomaga xD

Onestone

@Peregrin myślę, że ze zdjęciami będzie większe zainteresowanie, jak zamiast do hydepark będziesz wrzucał do społeczności fotografia. I tag #fotografia obserwuje sporo osób

Zaloguj się aby komentować