Napisałem wtedy, że celuję skończyć pisać gdzieś w marcu, może kwietniu.
No więc skończyłem w czwartek xd
W zasadzie każdą wolną chwilę na to poświęcałem, a jak pisałem ostatnie strony to ledwo widziałem na oczy i nie pamiętałem jak sam się nazywam
Ale udało się. Teraz przede mną trudniejsza część, czyli wydanie tej historii. Nie chcę jednak iść po najmniejszej linii oporu, więc będę ostrożnie umawiał się z wydawnictwami, żeby zobaczyć co mi zaoferują. Self-publishing też biorę całkiem na poważnie.
Tak czy inaczej, postanowiłem podzielić się jej ogólnym opisem:
Książka opowiada historię braci King. Roboczy tytuł to Trzy Zgniłe Jabłka.
Odnieśli oszałamiający sukces: Tony King rządzi światem technologii, Jack King jest uwielbianym aktorem, a Michael King – gwiazdą sportu i mediów społecznościowych. Uwielbiani, podziwiani, wpływowi. Ludzie śledzą każdy ich ruch, klikają w ich zdjęcia, podziwiają ich styl życia. Kingowie są nie do ruszenia.
Są oni ucieleśnieniem amerykańskiego snu.
Ale każda taka dynastia skrywa sekrety.
Każdy z braci prowadzi podwójne życie.
Każdy z nich przekroczył granicę, z której nie ma powrotu.
Każdy ma coś na sumieniu.
Jednak żaden nie wie, co robią pozostali dwaj.
Ale ich problemy zaczynają się wtedy, kiedy do ich rezydencji przyjeżdża dwójka agentów FBI – szukają kogoś, z kim każdy z braci miał do czynienia. Kogoś, kto nagle zniknął.
Ta tajemnicza osoba może wiedzieć o braciach więcej, niż by tego chcieli.
W strachu przed tym, że może to doprowadzić ich królestwo do upadku, bracia wpadają w grę, w której każdy ruch może być ostatnim, a największym zagrożeniem nie jest wcale FBI – tylko oni sami.
Jednym zdaniem: Mroczny thriller, który miesza brutalny kryminał z czarną komedią i satyrą na współczesne elity.
#pisanie #ksiazki #chwalesie #trzyzgnilejablka
P. S. To tak trochę w nawiązaniu do tego posta
