🎅HejtoPaka ruszyła! Weź udział w drugiej edycji świątecznej wymiany prezentów na Hejto❄️

Zgłaszam się
No witam. Takiej liczby jeszcze nie bylo.

#hejtokoksy
63f024b1-a981-4322-9ce2-45c5c1932526
starszy_mechanik

@bartek555 przed czy po stolcu?

bartek555

@starszy_mechanik zawsze jest po i przed ;)

pluszowy_zergling

@bartek555

Herr Kapitann, to dużo, czy niedużo ?

Jaki Cel ? Boś Ty chyba rosły jest !


U mnie ostatnie 4 lata, w tym ostatnie 2 fitnessu i z okolic 70 do 80, cinszki się chłop robi od lekkich fitnessowych ciężarków

A dla kontekstu mam 176 cm wzrostu.

619179a1-6076-45bf-a12e-6bbadaf0c576
bartek555

@pluszowy_zergling cel masa, ale cos nie moglem sie przebic ostatnio. 187cm here

Zaloguj się aby komentować

Od pół roku regularnie trenuję na siłowni i chyba zaczynam w końcu łapać o co chodzi w tym całym bracingu

a przy okazji witam się z wami na tagu #hejtokoksy
rogi_szatana

@ledeburyt_przemieniony czy ten bracing to coś w stylu roamingu tudzież rimmingu?

ledeburyt_przemieniony

@rogi_szatana umiejętność wykorzystania rimmingu, roamingu i bracingu może się niezwykle przydać w określonych sytuacjach

Zaloguj się aby komentować

Shams Charania, ESPN: Joel Embiid wdał się w przepychankę z reporterem po wczorajszym meczu z Grizzlies w Filadelfii. Gracz Sixers miał popchnąć dziennikarza w szatni, a w cały incydent mieli być włączeni także zawodnicy i sztab klubu. NBA uruchamia śledztwo w tej sprawie, ale wiadomo na tym etapie, że chodzi o artykuł, który ów dziennikarz opublikował.
W swoim tekście krytykuje Embiida za to, że nie jest dostępny do gry, ale wspomina także o zmarłym bracie i jego synie. Można w tekście przeczytać: „Joel Embiid cały czas wskazuje, że data narodzin jego syna, Artura, jest punktem zwrotnym w jego karierze. Często mówi o tym, że chce być wielkim graczem, żeby zostawić po sobie spuściznę synowi, którego nazwał imieniem swojego zmarłego brata, który zginął w wypadku, gdy Embiid był w swoim pierwszym sezonie. Cóż, żeby być wyjątkowym w swojej pracy, najpierw trzeba do niej przychodzić. Embiid na razie jest wyjątkowy w przeciwieństwie przychodzenia do roboty. Jest w swoim 11 sezonie, ale ciągle pojawia się w kiepskiej formie. Złe przygotowanie najwidoczniej i w tym przypadku opóźniło jego debiut w tym sezonie”. Dziennikarz, który napisał te słowa to Marcus Hayes z lokalnego Philly Inquirer.

Shams Charania, ESPN: Paolo Banchero zerwał mięśnie brzucha i wypada z gry na czas nieokreślony. Zawodnik zostanie przebadany przez lekarzy za 4-6 tygodni.

Shams Charania, ESPN: Herb Jones opuści jeszcze 2-4 tygodnie gry (bark), a CJ McCollum 2-3 tygodnie (przywodziciel).

Shams Charania, ESPN: Isaiah Jackson zerwał ścięgno Achillesa. To już drugi przypadek w Pacers. Wcześniej podobnej kontuzji doznał James Wiseman.

Shams Charania, ESPN: Milwaukee Bucks odrzucili opcję drużyny w kontrakcie MarJona Beuchampa w wysokości 4,7 mln dolarów.

Shams Charania, ESPN: Los Angeles Lakers odrzucili opcję drużyny w kontrakcie Jalena Hood-Schifino w wysokości 4 mln dolarów.

Ramona Shelburne, ESPN: Tyus Jones odrzucił w offseason wyższe oferty od Detroit Pistons i Washington Wizards. Zawodnik wolał podpisać mniejszy kontrakt z Phoenix Suns i mieć większe szanse na tytuł.

EuroHoops.net: Donald Trump o Giannisie Antetokounmpo: „Grek jest naprawdę dobrym graczem. Powiedzcie mi, kto ma więcej Grecji w sobie - on czy ja? Myślę, że mamy tyle samo w sobie”.

Philly Inquirer: Joel Embiid o krytyce ze strony fanów: „Zrobiłem tyle dla tego miasta, narażając siebie i własne zdrowie, że tak to nie powinno wyglądać. To bzdura”.

Ramona Shelburne, ESPN: Denver Nuggets nie chcieli oddawać Christiana Brauna, Peytona Watsona i Juliana Strawthera w potencjalnej wymianie po Paula George’a. Clippers nie byli zainteresowani Michaelem Porterem Jr-em Zekem Nnajim.

#nba

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
I want to believe...
#f1 #formula1
ef6c756c-5a06-4e15-bf3a-6d5871037d19
IronFist

Kurde, trochę to by było kontrowersyjne xD Jeżeli jeszcze faktycznie będzie miał być od razu wrzucony do RB :v Myślę, że trochę ucierpi na tym ich program juniorski. Tsunoda i Lawson będą się kisic w Vcarb a oni sięgają po kogoś z zewnątrz, następni się dwa razy zastanowią czy współpracować z RB, zawodnicy jak i sponsorzy


Albo może być też tak, że to tylko element negocjacji z prawdziwymi kandydatami, taka polityka

Vakarian

@IronFist Tak, wrzucenie go od razu do RB byłoby może trochę przedwczesne (ale z drugiej strony jestem tego ciekawy :D). Szkoda by było, żeby go tam przeżuli i wypluli jak Alexa i Pierra. Ale Yuki chyba nie ma szans na to miejsce - dostał ostatnio w końcu test w RB, ale to wyglądało raczej na takie - dobra masz, przejedź się dla świętego spokoju. A czy to będzie Liam czy Franco - różnica w doświadczeniu na korzyść Lawsona, ale niewielka, a Colapinto zagospodarowałby południowoamerykańskich fanów Checo. No a lepszych kandydatów nie widać skoro nie chcieli Sainza.

IronFist

@Vakarian Z Tsunodą to oni tak trochę utknęli, bo no nie jest to materiał na mistrza, stoi za nim Honda z którą kończą powoli współpracę, jeszcze żeby się nie okazało, że jego też katapultują za niedługo i wciągną Hadjara xD

Zaloguj się aby komentować

Kilka przemyśleń po El Clasico:
-boczni obrońcy do Realu potrzebni na wczoraj
-Guler się tu marnuje i jeżeli przez resztę sezonu będzie grzał ławę to powinien wziąć pod uwagę wzięcie dupy w troki. Chyba, że przyjdzie Xabi.
-konieczność gry Mbappe na nieswojej pozycji pogarsza jego skuteczność co z czasem bedzię powodować poważne kwasy
-mimo ogromnych zasług powinno się podziękować Carlo po tym sezonie.

Barca Flicka to maszyna jak Bayern swojego czasu. Oczywiście główną weryfikacją będzie tu liga mistrzów ale teraz wygląda to świetnie.

#mecz #pilkanozna #realmadryt
bojowonastawionaowca

@CoryTrevor jeszcze 3 miesiące temu Real miał najsilniejszą drużynę w Europie i miał iść po wszystko, a Barca miała walczyć o top3, jak to się wszystko szybko zmienia

sfermentowany

valverde nie dorasta do pięt carvahalowi

utede

@CoryTrevor Nie bardzo wiem jak niby nie swoja pozycja Mbappe ma wpływać że był łapany na spalone jak junior oraz nie wykorzystał kilku setek

CoryTrevor

@utede fakt, z tymi spalonymi żenua

Zaloguj się aby komentować

#pilkanozna  #ligamistrzow  #fcbarcelona
fa5cd6fe-070c-40b7-a3b3-a222742520a5
MementoMori

Czy to juz jest ten czas, w ktorym wielką Barcelona się odrodziła? xd

bojowonastawionaowca

@MementoMori jeszcze nie ma co zapeszać, ale z całą pewnością da się to oglądać z przyjemnością i są jakieś perspektywy na przyszłość, w przeciwieństwie do paru poprzednich sezonów

Zaloguj się aby komentować

Shams Charania, ESPN: Doug McDermott dołącza do Sacramento Kings.

ESPN: po mocnym upadku w trakcie meczu z Brooklyn Nets Jared McCain został przewieziony do szpitala, żeby zbadać, czy nie doznał wstrząśnienia mózgu. Zawodnik miał problemy ze złapaniem oddechu po upadku.
Paul Garcia, The Spot Up Shot: San Antonio Spurs zwolnili Jalena McDanielsa.

Cleveland Plain Dealer: Darius Garland o poprzednim sezonie: “Poprzedni rok był trudny. Byliśmy w gazie. Czułem, że robię postęp każdego dnia, a drużyna staje się coraz lepsza. I wtedy znowu rzucono nam kłody pod nogi. Kolejny raz. Trochę straciłem już jakąkolwiek radość z koszykówki”.

New York Times: Lonzo Ball o powrocie do gry: “Będzie inaczej, niż kiedyś. Moje ciało już nie jest takie, jak kiedyś, ale uważam, że nadal mogę być produktywny i efektywny na boisku”.

Shams Charania, ESPN: nie jest jasne, czy Paul George będzie gotowy do gry w pierwszym meczu sezonu przeciwko Milwaukee Bucks. Zawodnik w preseason kontuzjował kolano.

Sports Illustrated: Victor Wembanyama powiedział, że kiedyś wiele gwiazd NBA mu imponowało, ale kiedy poznał ligę od kuchni, zmienił zdanie. “Niektórzy z nich nadal robią niesamowite wrażenie i są inspirujący w kontekście podejścia do gry. Ale są też tacy, którym się kompletnie nie chce”.

Mike Scotto, HoopsHype: ex-zawodnik NBA, Montrezl Harrell, podpisał kontrakt do końca sezonu z australijskimi Adelaide 36ers.

Sam Amico, The Athletic: w Milwaukee jest ogromna presja na wyniki i Giannis Antetokounmpo zdaje się ją naprawdę odczuwać. “Jeśli nie zdobędziemy mistrzostwa, mogą mnie wymienić” - powiedział.

Daniel Moldovan, Twitter: Aron Baynes oficjalnie zakończył koszykarską karierę.

New York Times: Jamal Crawford będzie analizować mecze Knicks w MSG Network. Na razie mowa o 10 spotkaniach.

#nba
97327723-c161-49dd-a5af-fda9611b1af0

Zaloguj się aby komentować

Choć końcowy boxscore z meczu Milwaukee Bucks z Detroit Pistons wcale tego nie sugeruje, Giannis Antetokounmpo walczył sam. W pierwszej kwarcie Bucks trafili 7 z 22 rzutów. Te celne były w wykonaniu Giannisa i Grek miał już 20 samodzielnych punktów, Brook Lopez tylko 2, a cała reszta graczy Bucks okrągłe zero.
Milwaukee potrzebowali aż 59 punktów od Greckiego Świra, żeby wygrać drugi mecz z rzędu. Gdyby nieopierzony Ron Holland, gracz rzucający w tym sezonie 91,7% z osobistych, trafił swoje dwa rzuty wolne, śmielibyśmy się z Bucks, że wtopili mecz z Pistons (którzy wcale nie są takimi słabiakami, jak wielu przypuszczało przed sezonem). A tak spotkanie potrzebowało rozstrzygnięcia w dogrywce i tu już MIL byli lepsi.

Giannis wszedł na swój kosmiczny, niedostępny dla zdecydowanej większości ligi, poziom i zanotował 59 oczek (21/34 z gry). NBA w tym sezonie jeszcze nie widziała tylu punktów zdobytych przez jednego gracza.
Oczywiście taki indywidualny popis jest czymś, co powinno budzić podziw, ale kiedy popatrzy się na tych Bucks, u których tak wiele rzeczy nie działa, jak powinno, to robi się trochę smutno.

Ale Antetokounmpo po meczu miał parę słów otuchy dla kibiców zespołu z bilansem 4-8:
„Pamiętam, że w sezonie, w którym zdobyliśmy mistrzostwo, zaczęliśmy słabo, ale nie złożyliśmy broni”.
Tylko czy warto mu w ogóle wierzyć z Dokiem Riversem u sterów?

#nba
94ed030c-18d0-457e-a920-a085605b3d08
bojowonastawionaowca

@Only2Genders jakim cudem ktoś jeszcze się nabiera na Doca Riversa?

TytusBomba

@Only2Genders @bojowonastawionaowca każdy GM który zatrudnia Doca powinien być podłączany jądrami do akumulatora, teraz powinni skończyć sezon gorzej niż detroit poprzedni, co teoretycznie nie powinno być możliwe z Janisem w takiej formie, ale doc to cudotwórca, da radę, a po sezonie zaorać stadion milłoki, przenieść drużyne do LV/Seattle, a w miejscu stadionu zasiać rdest za którego podlewanie dożywotnio odpowiedzialny powinien być rivers, nie wiem jak można aż tak zniszczyć taki zespół dosłownie w chwilę

TytusBomba

przepraszam, ulało mi się

konto_na_wykop_pl

Antetokounmpo - eeeee makarena

Zaloguj się aby komentować

Sezon NBA ma dopiero tydzień, a już pojawiło się masę historii, o których warto wspomnieć. To oczywiście dopiero początek, ale mamy dla Was osiem najciekawszych wątków. Czekamy na Wasze typy!
#1 BOSTON CELTICS POZOSTAJĄ NIEPOKONANI
W czterech spotkaniach broniący - czy też słowami Joe Mazzulli - atakujący mistrzostwo Boston Celtics jeszcze nie zaliczyli żadnej porażki, a ich atak znów jest najlepszy w lidze, choć grają wybrakowani o Kristapsa Porzingisa. Zdobywają średnio 123,4 punktu, rzucają ponad 50 trójek, z których wpada im oszałamiające 42,8%, a w tych czterech spotkaniach zniszczyli przeciwników łącznie 60 oczkami.
Jayson Tatum poprawił swój jumper, ale nawet jak ma czkawkę, to dodaje swoje w obronie, a atak prowadzony jest przez innych zawodników. Stabilna ławka rezerwowa (Hauser, Pritchard, Kornet, Tillman) daje im swobodną możliwość grania przez 48 minut bez konieczności nadmiernego angażowania starterów. Od czasów Golden State Warriors 2018/19 nikomu nie udało się powtórzyć mistrzostwa, a Celtics na tym wczesnym etapie wyglądają tak, jakby w końcu mieli przełamać ten impas w mistrzowskim dublu.
-
#2 DENVER NUGGETS SIĘ KOŃCZĄ?
Mając Nikolę Jokicia u sterów ofensywy ciężko skreślać zespół w walce o bycie kontenderem, ale początek sezonu Nuggets wygląda jak sprawa z gatunku beznadziejnych. Denver niby mają bilans 2-2, ale obie wygrane (Raptors i Nets) zostały wyszarpane po dogrywkach. Nikola Jokić musi grać po 40 minut na mecz, żeby spotkanie nie zakończyło się blamażem, a jego usage jest największy od sezonu 2021/22, gdy Jamal Murray opuścił całe rozgrywki.
Nuggets nie mają ławki, nie mają shootingu, mają Russella Westbrooka, który potrafi oddawać po 10 nieprzygotowanych, bezsensownych rzutów w meczu. Jamal Murray jest cieniem samego siebie, a snajper Michael Porter Jr. rzuca na poziomie 29,6% zza łuku. Front-office nie zrobił nic, by zastąpić Kentaviousa Caldwell-Pope’a w offseason i poprawić głębię składu i zaczyna to wychodzić już na samym początku sezonu. Niewykluczone, że jesteśmy o krok od większej dramy.
-
#3 LOS ANGELES LAKERS WRACAJĄ?
Anthony Davis rozpoczął swoją kampanię MVP i za to może podziękować JJ-owi Redickowi. Nowy trener bez żadnego doświadczenia szkoleniowego tchnął w Lakers nowe życie i doprowadził do tego, że ofensywa tej drużyny jest lata świetlne względem tego, co widzieliśmy za kadencji Darvina Hama. Więcej podań, większy ruch bez piłki, włączanie w akcje zawodników, którzy nie nazywają się Davis i James i oparcie ataku o AD daje fenomenalne efekty. W poprzednim sezonie po tak słabej kwarcie, jak drugi odcinek w ostatecznie przegranym meczu z Suns, sprawiłby, że Lakers zwiesiliby głowy w dół i byłoby po spotkaniu. Tymczasem nowi Jeziorowcy mają zupełnie inny poziom waleczności i nawet taka wpadka jak 25-14 w Q2 nie wykluczyła ich ze starcia w drugiej połowie.
Austin Reaves i Rui Hachimura na razie grają życiówkę. Widać pomysł w setach po przerwach (ATO), a Dalton Knecht wygląda na gracza idealnie skrojonego pod motion offense JJ-a Redicka. To jednak nie oznacza, że Lakers należy traktować jako poważnego kandydata do mistrzostwa nawet przy tak fenomenalnym poziomie gry Anthony’ego Davisa. W trade deadline powinni wzmocnić krótką ławkę i wtedy będziemy mówić o tym, że są poważnym graczem na Zachodzie. Na razie wygląda to obiecująco, ale to jeszcze nie to.
-
#4 ORLANDO MAGIC SĄ SIŁĄ WSCHODU, Z KTÓRĄ TRZEBA SIĘ LICZYĆ
To nie jest przereagowanie po 50-punktowym szaleństwie Paolo Banchero, ale on jest w tej tezie kluczowy. Widać, że skrzydłowy Magic zrobił krok do przodu w tym sezonie. Gra dla niego zwolniła, kalkuluje na chłodno, a to przekłada się na znacznie lepsze decyzje. Banchero staje się na naszych oczach zawodnikiem kompletnym, który potrafi punktować z każdego miejsca na parkiecie.
Wydaje się też, że i Franz Wagner dobrze przepracował lato, i Jalen Suggs, a ofensywna indolencja nowego nabytku Kentaviousa Caldwell-Pope’a nie jest aż takim problemem, gdy widzimy, co daje w obronie. Magic mają 6. najlepszy netrating w NBA i jeszcze spory sufit do tego, by podkręcić grę po obu stronach parkietu. W pierwszym meczu zdeklasowali Miami Heat i nie ma żadnych wątpliwości, że są tą lepszą ekipą z Florydy.
-
#5 OKC THUNDER JEDYNKĄ ZACHODU
Shai Gilgeous-Alexander rozpoczął fenomenalnie wyścig po MVP, ale krok naprzód, jaki zrobił Chet Holmgren jest indywidualną historią numer jeden tego zespołu. Holmgren notuje 23,7 punktu, 13 zbiórek, 3 asysty, 1,3 przechwyty, 4,0 bloki, oddaje 16 rzutów, z których trafia 56,3% i 5 trójek, z których trafia póki co tylko jedną. Właściwie w każdej kategorii statystycznej zaliczył potężny wzrost i to nie powinno dziwić, bo tak naprawdę to jego drugi sezon. Thunder grają z nim piękną koszykówkę w formacji five-out, ale Holmgren nie boi się też kontaktowej gry - notuje średnio 7 rzutów osobistych na mecz, co jest dwukrotnie lepszym wynikiem, niż rok temu.
Jalen Williams dopiero się rozkręca, Aaron Wiggins udowadnia, że jest kimś więcej niż solidnym obrońcą, a konsekwencja jest taka, że Thunder jeszcze nie przegrali żadnego meczu. Jeśli spojrzymy na najlepszych obrońców tego początku sezonu, to w TOP15 znajduje się aż sześciu graczy OKC (Wallace, Caruso, SGA, Holmgren, Dort, Wiggins). Ofensywa pod przewodnictwem Shaia Gilgeous-Alexandera jest świetna, ale Thunder stoją fenomenalną obroną, co stawia ich w gronie do poważnych kandydatów na Finał Konferencji, jeśli nie do mistrzostwa.
-
#6 WSZYSTKIE PROBLEMY MILWAUKEE BUCKS
Milwaukee Bucks póki co wyglądają na jedno wielkie rozczarowanie. Łatwo zwalić całą winę na Doca Riversa - i jest w tym oczywiście dużo prawdy - ale kilka gorzkich słów należy się też front-office Kozłów. Ławka jest cieniutka, a młodzi zawodnicy (Green, Jackson Jr., Beauchamp czy Johnson) są jeszcze zbyt surowi, żeby mówić o realnym wsparciu. Nie widać też żadnej chemii między Lillardem, a Antetokounmpo i sztab szkoleniowy nie robi nic, aby tę chemię poprawić. Reklamowane jako śmiercionośne pick-n-rolle tej dwójki w rzeczywistości bardzo rzadko w skali meczu są wykorzystywane. Giannis woli je grać z Connaughtonem, a Lillard z Lopezem. Gdzie jest tu sztab?
Bucks mają szóstą najgorszą obronę w lidze - za Wizards, Knicks, Nets, Jazz i Hawks - i łatwo jest przygotować pod nich taktykę w ataku. Zawodnicy w ogóle się ze sobą nie komunikują, Brook Lopez nie jest już taką kotwicą, jak kiedyś. Obrońcy przeciwników robią, co chcą z Lillardem, Trentem Jr-em. Widzieliśmy to w meczu choćby z Nets, czy Bulls.
Ile jeszcze wody upłynie w rzece Milwaukee River zanim *ktoś* (ekhm, ekhm) walnie pięścią w stół?
-
#7 POMYSŁ NA NOWYCH-STARYCH CLEVELAND CAVALIERS
Nowy trener Cleveland Cavaliers ma podobny pomysł do tego, jaki ma JJ Redick. Zamień tylko Anthony’ego Davisa na Evana Mobleya. To Mobley jest teraz centralną postacią ofensywy Cavs - i nie chodzi tu o udział w rzutach, ale o to, że cały atak przechodzi przez niego i częściej jest włączany w akcje. Od jego drugiego sezonu w NBA zarzuca się, że chłopak stoi w miejscu w ataku i o ile ugruntował już sobie pozycję świetnego defensora, o tyle w ofensywie nie widać specjalnie rozwoju. Kenny Atkinson mówi otwarcie, że plan jest taki, aby Mobley nie czekał na piłkę, a częściej inicjował atak z piłką w rękach.
Wiele oczywiście zależy od matchupu, ale na razie wygląda to obiecująco. Mobley częściej wymusza faule, oddaje więcej trójek i jest bardziej pewny siebie na boisku. Uruchomienie go na połowie rywala będzie kluczem do dalszego sukcesu, a warto nadmienić, że Cavs już w zeszłym sezonie zrobili bilans 48-34, co przy tym, ile mieli kontuzji należy uznać za niebywale dobry wynik.
-
#8 LA CLIPPERS NIE CZEKAJĄ NA KAWHIA
Otwarcie nowej hali Intuit Dome nie mogło odbyć się w gorszym momencie. Paul George wybrał Sixers, Kawhi Leonard ma status z jednym wielkim znakiem zapytania, a nagle cały projekt Clippers leży na barkach 35-letniego Jamesa Hardena, który dawno jest po swoim prime, choć zdaje się, że zaklina upływający czas.
Clippers wcale nie wyglądają tak źle, jak to zwiastowało przed początkiem rozgrywek. W trzech spotkaniach mają bilans 2-1, a porażka w meczu otwarcia byłaby do uniknięcia, gdyby Harden nie spudłował jednego rzutu wolnego. Brodacz mimo wszystko gra jak za dawnych lat, gdy cały system ofensywny opierał się na nim (25 punktów i 11,7 asyst). Jest trzecim zawodnikiem w NBA, który generuje najwięcej punktów dla swojej drużyny - odpowiada za 52,7 punktu Clippers na mecz, dzięki swojemu scoringowi i asystom. Lepszym wynikiem mogą pochwalić się tylko Nikola Jokić i Trae Young.
I nadmienić też trzeba to, że ciągle aktualne jest powiedzenie „dajcie mi centra do gry, a ja zrobie z niego kozaka”. Ivica Zubac ma zwiększoną rolę w ofensywie, oddaje rekordowe dla niego 16,3 rzutu na mecz, co przekłada na 22,7 punktu, a do tego dokłada potężne 14 zbiórek. To niewątpliwie jedna z najważniejszych historii tego początku sezonu 2024/25.

Zrodło " Loża NBA" FB

#nba
9f86802c-780d-446d-bcd1-bda5ba824f24

Zaloguj się aby komentować