Zdjęcie w tle
Hejto_nie_dziala

Hejto_nie_dziala

Inspirator
  • 36wpisy
  • 1294komentarzy
#elektronika #diy

Mam dziwny problem, wołam odrazu @myoniwy

Chce sprawdzić jaki sinus mi wychodzi z najtańszego agregatu z allegro bo mi każdy co innego mówi na temat najtańszych pradnic prądnic. Ale wejście oscyloskopu max 50V. Kupiłem sondę z dzielnikiem X10, przed podłączeniem do oscyloskopu sprawdziłem miernikiem i mam 115V AC. Przy podpięciu akumulatora 12V ładnie skaluje na 1.2V DC. Coś nie tak podpinam czy ki cholera? Do prądu zmiennego inaczej liczymy dzielnik? Sonda najzwyklejsza hanteka, ma jakąś regulację w bnc albo coś innego ale nie ruszałem jeszcze
446cb0fc-0cd1-4b0c-bf35-c6c60295daa1
51cbbfd3-da84-4070-8fe7-42fdb0a5b68c
Hejto_nie_dziala

Uzupełniając, na sondzie X1 mam 300 omów, x10 9mln omów

cec

A próbowałeś położyć miernik w innym miejscu niż na przewodzie w którym jest 230 V? Zamieniałeś miejscami końcówki pomiarowe sondy tak, żeby ekran sondy był podłączony do przewodu neutralnego... a dobra, to jest agregat to raczej nie ma neutralnego. Ale i tak możesz zamienić, żeby wykluczyć jakieś zakłócenia związane z dużą impedancją wejściową miernika. Jakieś obciążenie do agregatu podłączyłeś, np. żarówkę? Czy wszystkie zakłócenia się zbierają na pojemności sondy?

myoniwy

@Hejto_nie_dziala Tak jak pisał Felo, impedancja wejścia miernika może być inna niż oscyloskopu. Mierniki zazwyczaj mają 10 MΩ, a oscyloskopy 50 Ω lub 1 MΩ. Więc z sondą 9M ładnie pokaże 1:10 napięcia. A miernik pokaże 10/19 napięcia.

Zaloguj się aby komentować

#diy #muzyka #ukulele #youtube

Mam kanał na YT z takimi mega prostymi tutorialami gry na ukulele, już drugi filmik mi zdjęli za prawa autorskie, mimo że to brutalne covery ledwo blisko oryginału. Gdzie to można wrzucić to i tu dam kilka linków żeby było więcej kontentu. Na kasę z wyświetleń nie liczę, chcę zatrzymać raka który toczy wszystkie kanały z tutorialami na YT, każdy na siłę przedłużany do granic możliwości a treści na 4 minuty max
Hejto_nie_dziala

Zasadnicze pytanie z tego wrzutu jest następujące - który hosting ma największe szanse z YT i nie zdejmuje coverów

Zaloguj się aby komentować

#diy #budowadomu #budujzhejto

Wylałem ponad 6m³ styrobetonu, grubość pół metra, wbrew wszystkim komentującym mój wpis sprzed roku, wbrew zdrowemu rozsądkowi, nie znalazłem w internecie nikogo kto coś takiego próbował :D. Zostało mi zrobić jeszcze kawałek wylewki na kawałku 2m na 2m i podłoga pod sypialnią i garderobą gotowa!

Dla osób które nie wiedzą o co chodziło, chciałem taką mega lekką wylewkę żeby nie robić podłogi wiszącej na drewnie, lekka żeby mi to nie siadało po parę cm rocznie, podbudowa jest raczej nijaka ale szkoda było czasu i kasy na rozwalanie, dodatkowo koszt tego styrobetonu był śmiesznie niskii bo poniżej 1000zł, nie licząc prądu do betoniareczki, wszystko ogarnięte w jedną osobę. Pijcie ze mną kompot, dziś robię ostatnią wylewkę twardą powierzchniową, potem zostaną już tylko do zrobienia schody, tynki lub płyty gk, sufity z płyt, elektryka, drzwi, płytki w przedpokoju, no już prawie koniec!

Najciekawsze czy to w ogóle spełni swoje zadanie w perspektywie 10 lat. Przynajmniej łatwo to wykuć
7dc820e4-5154-49eb-9229-c1ae9a9556e4

której nazwy używasz

297 Głosów
superhero

@Hejto_nie_dziala koszenie betonu - mechaniczne usuwanie wykwitow za pomoca kosy spalinowej -mozna to robic recznie, inteligencje osob piszacych komentarze pozostawiam wam

Giban

@Hejto_nie_dziala Ojciec w niemczech pracował, także u mnie jest waserwaga, taker, handsege... pisownia fonetyczna, bo tylko je słyszałem

GrindFaterAnona

@Hejto_nie_dziala waserwoga

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
#telefony #oswiadczeniezdupy
Mam taką głupią manię żeby mieć wytrzymalszy telefon od firmowych telefonów ale też z dużą baterią. Pamiętam kiedyś monster X5 pro, bateria 5000mah, naprawdę 4 dni użytkowania potrafił zrobić. Ale wytrzymałość zero. Przetrenowałem Samsungi Xcover, trzy kolejne modele, jak odeszli od fizycznych przycisków pod ekranem to same brzydkie słowa mi przychodziły. Baterie dno a sam telefon wcale wytrzymalszy nie był, cenowo kosmos.

Marzył mi się cat s61 ale bateria mizerna, cena wysoka. Trafiłem na doogee, model s68 pro. Bateria 6500mAh, dwa dni wytrzymuje (w pracy korzystam wiecznie że schematów elektrycznych w telefonie), niestety chiński smartfon lubi powygaszać apki w tle i nie działają powiadomienia. Ostatnio drugi raz pękł digitizer, mimo że wbrew pozorom uważam na ten telefon, ani razu nie przejechałem po nim aitem.

A że ja się na błędach nie umiem uczyć to trafiłem na kolejnego cudaka.

Fossibot f102. Sporo pamięci, gigantyczna latarka na dupce i porządna chińska bateria 16500mAh, pół kilo wagi.
Co może pójść nie tak ( ͡° ͜ʖ ͡°) ...

Z większą baterią kojarzę chyba tylko energizera, 20Ah, ale fossibot kosztuje poniżej 900zł. Trzymajcie kciuki żebym nie spłonął podczas snu.
StepujacyBudowlaniec

@Hejto_nie_dziala trzeba było sobie Hamera kupić - wytrzymałe i z reguły z dużą baterią

Johnnoosh

@Hejto_nie_dziala Paradoksalnie bardziej wytrzymałe są lekkie telefony, duża masa baterii powoduje pęknięcie wyświetlacza. Do tego pokrowiec z klapką przykrywającą ekran i szkło na ekran i wystarczy.

Zaloguj się aby komentować

#budownictwo #budowadomu

Taras tuż nad gruntem, muszę ściągać darń miejscami, żeby mi belki nie leżały na trawie. Z tego powodu wybrałem niskie belki 10*5cm przekroju, oczywiście stoją. Długość 2.5m, jak gesto to cholerstwo podstawiać? Taras 7x(deczko ponad)2.5m, jedna centralna belka 7m podparta w 7 miejscach, od niej odchodzi co pół metra kilkanaście belek 2.5m, myślę czy na tym odcinku dać jedną podporę czy dwie. Nie chce mi się tyle przy betoniarce stać. Druga belka 7m na zakończenie nie będzie podparta tylko przykręcona do tych 2.5m. Dla chętnych rozrysuję bo nie wiem czy dość jasno przekazałem co tu tworzę;)
twombolt

@Hejto_nie_dziala Zrób mi tego szkic, tak jak chcesz podpierać to ci przelicze wytrzymałościowo belki


Na oko, przy obciążeniu 2kN/m2 (obciążenie stropów w budynkach mieszkalnych) to co 1-1,25m musisz podeprzećz by było zgodnie z normą

Zaloguj się aby komentować

#diy #ogrzewanie #pompaciepla

Gdybym zakopał mauzer 1000L - 2 metry pod ziemią (górna krawędź dwa metry pod), zalał go wodą, podpiął pompę obiegową i dwa grzejniki to by mi dał radę utrzymać +7 na 20 metrach kwadratowych? Kosztowo to grosze, nawet koparkę mam, myślę jak kolejny sezon grzać hydrofornie. Te wymienniki słoneczne odpadają bo mi las psuje wszystko
plemnik_w_piwie

@Hejto_nie_dziala stepujący budowlaniec ma już expa w czymś podobnym

myoniwy

Myślę że te 6m2 wymiany ciepła to za mało.

W sensie powierzchnia ok, ale objętość gruntu z jakiej by było pobierane ciepło by byla mała i szybko by sie wychodziło.

StepujacyBudowlaniec

Jak dobrze ocieplisz od góry i z boków to będziesz miał +7 bez żadnych kombinacji bo grunt będzie grzał

Zaloguj się aby komentować

#mechanikasamochodowa #zpamietnikamechanika

Może ktoś pamięta, może nie, mam zepsute C4, z okazji tego że mój daily zgnił i odpada wydech - kupiłem na szybko pierdzirurkę. Corolla 1.3 z przelotowym wydechem. Darło tak jape że ciężko było stać obok na jałowych.

Miał jakąś nierówną pracę, puszczał na zimnym trochę chmury paliwowej. Szybka diagnoza, 4 cylinder na zimnym nie cylinderuje. UPS. Kompresja 6 bar xD. Obok 14. UPS X2. Daily z odpadającym wydechem został na sztukę złożony a nowy daily już prawie bez czopki. Takie to kolejne losu dziwne, w jednym piękna blacha a motor dupa, w drugim blacha śmietnik a motor igła.

Dobry wydech do ukrycia takich rzeczy, polecam przelot jak potrzebujecie ukryć jakąś wadę. Na szczęście super auto do wyjmowania głowicy, w 3 godziny na spokojnie rozkręcone 90 procent. Zostało rozpiąć rozrząd i jakąś tam rurkę wodną zdjąć.

Na drugim zdjęciu #atencyjnaspoina , nie mam kanału, zrobiłem tak jak się dało :D. Jest względnie, jest tanio ale przede wszystkim jest szybko
c1dcbb1c-32e2-4b27-9411-26a1aadffb8f
d5a1fcfa-b406-4fdf-89e3-de6f90e941f4
Half_NEET_Half_Amazing

@Hejto_nie_dziala 

razem mogłyby mieć wszystko #swap

KierownikW10

@Hejto_nie_dziala i tak to się kręci. A skończysz jako człowiek posiadający kilkanaście gratów, z których żaden tak naprawdę nie jest sprawny xD


Później idzie człowiek osiedlem i stoją takie wrosty. Zaparkować nie ma gdzie, bo połowa aut stoi i tylko zajmują miejsce a właściciele cały czas się łudzą, że będą mieli czas, kasę i chęci żeby reanimować trupa.

D21h4d

Kończy się na tym że masz pare szrotów i w każdym OC do opłacenia. W końcu sąsiad się wqrwia i cie podp... do UFG, a Ty zostajesz z 8k zł x ilość złomów pod chmurką.

Zaloguj się aby komentować

#ogrodnictwo #ogrod

Z racji tego że 30 lat temu ludzie dziwnie podchodzili do granic działek - przestawiam płot. Stawiam zwykły panelowy z podmurówką 25cm. Żeby to jakoś odgrodzić od drogi kupiliśmy sadzonki wiciokrzewu zimno zielonego. Pytanie do ekspertów - jak to przed psem zabezpieczyć, sadzę to z mojej strony ogrodzenia a pies uwielbia szczekać na jakikolwiek ruch. Drugi miniplotek na czas dobrego ukorzenienia? I jeszcze stricte ogrodnicze pytanie - jakiś prosty sposób żeby zabezpieczyć go przed podkaszarką?
TheLikatesy

@Hejto_nie_dziala wychowaj psa? On lubi olewać, a ty lubisz mieć nieolane krzaki, kto twoim zdaniem ma rację?

Zaloguj się aby komentować

#budowlanka #diy

Zastanawia mnie wasze zdanie jak zatapiać kotwy typu U w betonie, montowałem kilka tarasów i te kotwy zawsze zatapiałem aż po płaskownik, żeby tylko uszy wystawały. Tu instrukcja mówi że zatapiamy sam pręt, widziałem kiedyś drewutnie zrobioną w ten sposób i całość mocno drżała, inwestor podlał to w końcu betonem żeby zakryć kotwy i drewno i problem zniknął. Jakie macie z tym doświadczenie? Robię dziecku taki pancerny domek na placu zabaw z kwantówek 100x100 i szukałem takich kotw a tu taki benc

https://tribecco.pl/img/cms/ksu_00%20(1).jpg
cebulaZrosolu

@Hejto_nie_dziala może tak robią, żeby kantówka nie ciągnęła wody, dlatego np jak ktoś kładzie legar na bloczkach to podkłada papę.


Ja bym jednak chyba zamocował jak najniżej żeby było stabilniej, zwłaszcza, że to nie jest podpora dachu tylko domek który będzie pracował.


Ps: kwantówka brzmi ciekawie :)

dez_

@Hejto_nie_dziala byleby drewno nie miało kontaktu z podłożem. Teoretycznie betonu powinno być 4cm nad pozioma częścią U ale to domek dla dziecka więc nie przesadzajmy.

bucz

@Hejto_nie_dziala rob tak jak robiles, na zero

tylko pod drzewo daj kwadrat epdm-a lub ew. papy

Zaloguj się aby komentować

#mechanikasamochodowa #cotusieodjebalo
#zpamietnikamechanika

Aktualizacja na samym dole, to traktować jako wprowadzenie dla osób które nie widziały wcześniejszego postu

Usiądźcie wygodnie, weźcie kanapeczkę i posłuchajcie opowieści mojej o citroenie który mnie lekko zaskoczył. Na końcu możecie zadawać pytania.

Trafiłem taką okazję do kupienia, auto marki której bym kijem nie dotknął za rozwiązania elektryczne ale okazja, od znajomego, trochę gratisów. 1.8 benzyna, wolnossąca, bez udziwnień. Kupiłem, zagazowałem, zrobiłem z tysiąc km a że auto rodzinne to służyło jako trzecie. Stało sobie grzecznie dwa tygodnie w mrozy ostatnie pod chmurką i jeść nie wołało. Temperatura -7 stopni, idealna na dużą awarię życiową i potrzebę pojechania do szpitala o północy. Próbuję odpalić, zagadał i odrazu zdechł.

Pierwszy raz takie coś, pomyślałem że paliwo się cofnęło i nie zdążył dopchnąć. Druga próba - o mój boże, chodzi jakby mu wykręcić wszystkie świece LUB nie zapiął rozrusznik. Lekko na biegu popuściłem sprzęgła, ruszył, dziękuję, do widzenia.

Kurwa.

Tutaj mała dygresja - auto kupiłem w słabym momencie życia, wiedziałem że rozrząd jest stary, już przejechał swoje + chyba 40 tysięcy więc czekając na kasę prawie go nie używałem.

Uzbrojony w tę wiedzę auto porzuciłem, po tygodniu dopiero wepchnąłem do nie przygotowanego jeszcze na przyjęcie pacjenta garażu. Po drodze uchyliłem jeszcze osłonę rozrządu żeby sprawdzić czy jest o co walczyć, pasek na miejscu, kręci się normalnie, czyli zęby chyba ok, nie zerwany.

Ładnie poproszone allegro wypluło mi prawieoryginalne blokady za 40zł, szczególnie zależało mi na blokadzie wału bo do zdjęcia paska trzeba odkręcić centralną śrubę która trzyma koło pasowe.

Po wielu bólach i trudach rozrząd na wierzchu. Zaznaczyłem w jakiej pozycji się znajduje na zablokowanym wale, górne blokady nie pasowały. MINIMALNIE nie pasowały, podejrzewam że kwestia już starawego paska. Finalnie pasek zdjęty, wszystkie blokady na miejscu, składamy.

Fuck-up - to dokładnie te same znaki, nic się nie przestawiło. Klin na wale jest, wszystko wygląda ok. Składam i próba odpalenia.

Kompresja się jakaś pojawiła na słuch ale dziwnie pracuje, nie ma co ukrywać. Tylko że praaawie praaaaaawie gada, brakuje mu muśnięcia. Zajrzę co tam w świecach się dzieje - pierwszy zonk, nie do końca zapięta wtyczka cewki zespolonej. No ok, jakoś tak jeździł, dziwne. Świece wykręcone, ale nie są tak zalane jak się widuje przy np nie sprawnej świecy ale widać na nich wilgoć (tyle że wszędzie wszystko mam lekko wilgotne bo ogrzewane otwartym płomieniem z gazu a garaż nie gotowy).

Runda druga, suche świece, tłoki, kontakt iii.... To samo, prawie łapie na jednym, reszta nie. Może nie dostaje paliwa po prostu, nowa instalacja gazowa, na listwie fajny port serwisowy, szybki test, no ciśnienie jest, na łeb nie leci, próba awaryjnego odpalenia na gazie, słyszę że wtryskiwacze próbują coś robić ale martwy jak był tak jest.

W ramach desperacji wyczyściłem przepustnicę która już miała prawo robić dziwne rzeczy bo nagar pokaźny, oczywiście bez rezultatu żadnego.

Nadszedł czas na czynność którą każdy z czytających (przynajmniej mechaników) zrobiłby pewnie od razu, sprawdźmy mu kompresję. Nie zacząłem od tego bo sprzęt do kompresji mam bardzo kiepski a dodatkowo dostęp jest lipny, bardzo głęboko osadzone świece, silnik w podszybiu, nie mam drugiej osoby do kręcenia itp itd. Pomiar w skrócie ukazał wyniki w dużym przybliżeniu 5, 5, 5, 9.

Kurwa x2.

Chcąc nie chcąc głowica będzie do zdjęcia, wymontowałem podszybie ale tak mnie coś trzymało ciągle - a jak dół wygląda? Głowice powinienem być w stanie zdjąć, jeśli dół poleciał to raczej średnio, trzeba gdzieś na podnośnik/kanał. No to ciach mu 5ml oleju w pierwszy cylinder i nagle 7 bar. Oj, drugi 9, gdzieś tam chyba dycha też się pojawiła.

Kurwa x3, dół się rozjebał?

Całość tych sprawdzań trwała ponad 2 tygodnie, kompresje wczoraj na dwóch cylindrach mierzyłem, dziś na dwóch kolejnych a potem olejowo wszystkie.

To teraz do teraźniejszości, godzinę lub dwie temu, po próbie olejowej stwierdziłem że ma chęci to co ja mu mam uniemożliwić życie wieczne. Świece cyk, cewka na jedną śrubkę, zapięcie, strzał w bendix, zagadał bez zająknięcia.

Tyle ile dymu wygenerował w 20 sekund to jest ciężkie do opisania, coś jak diesel po naprawie turbo gdzie w intercoolerze masz olej i go palisz. Zgasiłem, grzecznie założyłem pasek osprzętu i niech się akumulator podładuje. Drugi odpał, chwilę podymił i w sumie mu przeszło. Pracuje normalnie, nic nie wali, równo kręci rozrusznikiem po rozgrzaniu. Zmierzyłem tylko na jednym cylindrze kompresję po rozgrzaniu i pokazuje 10 bar (wcześniej było 5 na sucho i 8 na mokro)

Pytanie do Was - nie chcę nic sugerować więc nie napiszę swoich podejrzeń, poproszę Wasze. Na jutro mam plan działania i może mnie powstrzymacie a może zmotywujecie.

Nigdy więcej Citroena nie kupię, nie mam nerwów do tych aut.

AKTUALIZACJA XOXOXOXOXOXOXOXOXOXOXOXOXOXOXOX

Auto przejechało około 120km bezproblemowo aż zaczęły się problemy. Znowu postał 2 tygodnie, zaczęły mu wypadać zapłony P1336 (specyficzny dla Citroena), dodatkowo błąd nieszczelności w dolocie. Korekty paliwowe na jałowych do końca na minus, auto mimo tego nie daje rady przepalić tego paliwa i dymi nie przepalonym.

Wymieniłem świece i cewkę bo już były stare, oczywiście zero różnicy. Sprawdziłem szczelność dolotu generatorem dymu, napchałem tam ile się dało i tylko jedna mini nieszczelność, cybant przed przepustnicą więc lipa. Przypominam że auto bez przepływomierza, tylko map sensor.

Dwukrotnie robiłem adaptację przepustnicy bo ponoć bardzo ważna czynność, pomaga tylko teoretycznie na chwilę, zaraz problem wraca.

Zalałem mu płukankę w cylindry, tec 2000, dwa razy aż ściekło pierścieniami w olej, potem resztę wlałem w olej, auto koło 40 minut na tym chodziło, zlałem, nowy olej i nowy filtr. Olej wreszcie porządny, naprawił mi kiedyś dwa samochody do których ktoś lał jakieś kiepściwo. Silnik chodzi ciszej ale nadal mu coś dolega. Kompresja równo po 10 na zimnym motorze. Gdzieś tam jeszcze sprawdzałem ciśnienie oleju i prawie książkowe na manometrze.

W końcu zamówiłem wakuometr i jest lipa na jałowych, na delikatnym gazie jest zdecydowanie lepiej, przy przegazówce wchodzi na zielone więc ma chęci zassać to powietrze. Ale to tłumaczy korekty i to jakie czarne były stare świece. Zaślepiłem na szybko serwo palcem, bez poprawy, mogę jeszcze tylko evap zaślepić, nic więcej w kolektorze nie ma. Silnik bez EGR. Odmę też paluchem zaślepiłem i bez zmian, odma wbudowana w pokrywę, sterowana membraną.

Tu pytanie do osób które więcej odemnie kombinowały z dziwnymi usterkami, nawet zatykając dolot ręką na jałowych nie uzyskam zielonego pola wakuometru, prędzej zadusi silnik. Ale jeśli jedziesz autem, skasujesz błędy i utrzymasz go w okolicy 1500 obrotów to możesz śmiało jechać na zakupy. Kwestia tego żeby nie stanąć gdzieś na światłach bo zaraz wariuje. Auto raczej bez problemu się rozpędza (trochę długo stoi i już nie pamiętam jak to ma jechać), do 120 bez szarpań itp idzie, więcej nie próbowałem. Jak jest na obrotach to nie widać jakiegoś dymu czy innych oznak końca motoru.

Czy ktoś mi podpowie w którą stronę iść? Na rozrządzie, wałek na dolocie ma wariator, nie czuć na nim żadnego luzu ręką, zaworek który nim steruje wykręciłem i zmierzyłem oporność cewki. Czysty, ładny, bez udziwnień. Zastanawiam się czy teraz rozrząd jakimś cudem nie przeskoczył bo wcześniej auto te 120km zrobiło bez żadnego problemu po odzyskaniu kompresji, nie generowało żadnych błędów. Ale pasek normalnie napięty, wiem bo mam zdjęta osłonę rozrządu u góry.

Uszczelka pod głowicą ma przebicie między cylindrami? Test kompresji robiłem na wszystkich świecach wykręconych, może próbować pojedynczo? Nie chcę na darmo zrzucić głowicy. Kto chętny niech coś podpowie, co ja tu mogę jeszcze sprawdzić mniej lub bardziej inwazyjnie.

Zostały mi jeszcze dwa słowa więc niech strace.

Sprzedam Citroena.

Zdjęcie na zielonym robione w mojej niezniszczalnej hondzie celem sprawdzenia odczytów wakuometru. Może jakiś swap zrobię.
e092501b-51ae-4916-87e8-3e5702722e6a
0c3c9a1f-52f5-4216-aa15-7e7d1006280b
bf50bb59-f85e-48c7-8828-f6c1b26e015e
knoor

@Hejto_nie_dziala Czo to za silnik i gdzie wakuometrem mierzyłeś? Pisałeś chyba, że zagazowałeś gnoja - miałem kiedyś taką akcję w swoim gruzie, że przy normalnej jeździe było ok, a jak dałem mocniej gazu to silnik zaczynał przerywać i telepało nim jakby zaraz miał z budy wypaść. Powód - luźny wężyk od wtryskiwacza elpidżi do kolektora, jak patrzyło się z góry wyglądało git, a jak się go palcem ruszało to dopiero było widać że luzem na króćcu siedzi.

MichalBiauek

A przed grzebaniem działał jako tako? Mi to na przestawiony ząbek wygląda, ale ja zjadłem zęby na dieslach to się mogę nie znać. Teoretycznie tu powinno być łatwiej.

LaMo.zord

@Hejto_nie_dziala też bym obstawiał uszkodzoną upg. Raczej tylko zrzut głowicy zostaje i dalsze badania:/

Zaloguj się aby komentować

#motoryzacja #mechanikasamochodowa #zpamietnikamechanika

Pamiętacie citroena co zgubił i znalazł kompresję? Nadal jeździ, znowu chwilę stał nie odpalany, dziś odpalił jak sieczkarka, w zasadzie jedyne co tam się mogło stać to nagar na pierścieniach które stanęły.

Pytanie do osób które używały - jaka płukanka w olej? Myślę czy nie połączyć tego z zalaniem nafty na tłoki a potem kompleksowo wymiana oleju z filtrem. Ktoś coś?

Znajomy z zaprzyjaźnionego warsztatu polecił forte do pierścieni, cena ostra, zastanawiam się czy jakis tańszy środek nie da takiego samego efektu tzn rozpuści nagar w silniku. Auto chyba jeździło na jakimś badziewiooleju bez żadnych dodatków czyszczących
dolchus

A druga opcja z wielu to uszczelka pod głowicą

Toarddd

Jeśli pierścienie stoją to raczej małe są szanse że coś po płukance się zmieni.

Millionth_Visitor

@Hejto_nie_dziala to nie muszą być pierścienie. Miałem taki przypadek w starym mercu. Kompresja ginęła i wracała za godzinę jakby nigdy nic. Przyczyna - zawieszające się hysrauliczne popychacze zaworów, a powód - kilka zjawisk jednocześnie tj. Niski poziom oleju i brudny smok w misce olejowej oraz parkowanie na pochyłości.

Zaloguj się aby komentować

#mechanikasamochodowa #elektryka #elektronika

Podpowie ktoś miernik cęgowy z jak najdokładniejszym pomiarem DC? Czyli jakieś małe szczęki, tak do 1500-2000 ktoś coś? Czy może lepiej przystawkę do miernika? Głównie będzie szaleć przy małym prądzie, upływność i sprawdzanie silników dmuchaw np podczas pracy

@myoniwy liczę na sugestie

Teraz mam jakiegoś uni-ta za grosze, który przy np lewym poborze z akumulatora potrafi przekłamać o 0.2-0.3A co już go dyskwalifikuje w czymkolwiek dokładniejszym. Pomaga ale jednak nie o to chodzi żebym dumał czy to jeszcze przełamanie czy coś nadal żre prąd
myoniwy

@Hejto_nie_dziala Niestety nie pomogę. Sam używam unita ut210E. I faktycznie pomiar małych prądów DC jest obarczone sporym błędem ze względu na namagnesowanie rdzenia w szczękach i pomiar za pomocą hallotronu. I prawdopodobnie każdy będzie miał taki problem. Chyba że producent zrobi kompensację przez dodanie składowej zmiennej i pomiar składowej stałej i odejmowanie/dodawanie tej wartości do wyniku.


Spróbuj wyzerować miernik. Ale nie przyciskiem a po prostu pozbyć się namagnesowania rdzenia. Na YT jest sporo filmików jak to zrobić.

Tylko jak będziesz mierzył prąd rozruchowy silnika (kilkaset amperów) to i tak może się namagnesować i będzie trzeba powtórzyć manewr.

Zaloguj się aby komentować

#mechanikasamochodowa #cotusieodjebalo
#zpamietnikamechanika
Usiądźcie wygodnie, weźcie kanapeczkę i posłuchajcie opowieści mojej o citroenie który mnie lekko zaskoczył. Na końcu możecie zadawać pytania.

Trafiłem taką okazję do kupienia, auto marki której bym kijem nie dotknął za rozwiązania elektryczne ale okazja, od znajomego, trochę gratisów. 1.8 benzyna, wolnossąca, bez udziwnień. Kupiłem, zagazowałem, zrobiłem z tysiąc km a że auto rodzinne to służyło jako trzecie. Stało sobie grzecznie dwa tygodnie w mrozy ostatnie pod chmurką i jeść nie wołało. Temperatura -7 stopni, idealna na dużą awarię życiową i potrzebę pojechania do szpitala o północy. Próbuję odpalić, zagadał i odrazu zdechł.

Pierwszy raz takie coś, pomyślałem że paliwo się cofnęło i nie zdążył dopchnąć. Druga próba - o mój boże, chodzi jakby mu wykręcić wszystkie świece LUB nie zapiął rozrusznik. Lekko na biegu popuściłem sprzęgła, ruszył, dziękuję, do widzenia.

Kurwa.

Tutaj mała dygresja - auto kupiłem w słabym momencie życia, wiedziałem że rozrząd jest stary, już przejechał swoje + chyba 40 tysięcy więc czekając na kasę prawie go nie używałem.

Uzbrojony w tę wiedzę auto porzuciłem, po tygodniu dopiero wepchnąłem do nie przygotowanego jeszcze na przyjęcie pacjenta garażu. Po drodze uchyliłem jeszcze osłonę rozrządu żeby sprawdzić czy jest o co walczyć, pasek na miejscu, kręci się normalnie, czyli zęby chyba ok, nie zerwany.

Ładnie poproszone allegro wypluło mi prawieoryginalne blokady za 40zł, szczególnie zależało mi na blokadzie wału bo do zdjęcia paska trzeba odkręcić centralną śrubę która trzyma koło pasowe.

Po wielu bólach i trudach rozrząd na wierzchu. Zaznaczyłem w jakiej pozycji się znajduje na zablokowanym wale, górne blokady nie pasowały. MINIMALNIE nie pasowały, podejrzewam że kwestia już starawego paska. Finalnie pasek zdjęty, wszystkie blokady na miejscu, składamy.

Fuck-up - to dokładnie te same znaki, nic się nie przestawiło. Klin na wale jest, wszystko wygląda ok. Składam i próba odpalenia.

Kompresja się jakaś pojawiła na słuch ale dziwnie pracuje, nie ma co ukrywać. Tylko że praaawie praaaaaawie gada, brakuje mu muśnięcia. Zajrzę co tam w świecach się dzieje - pierwszy zonk, nie do końca zapięta wtyczka cewki zespolonej. No ok, jakoś tak jeździł, dziwne. Świece wykręcone, ale nie są tak zalane jak się widuje przy np nie sprawnej świecy ale widać na nich wilgoć (tyle że wszędzie wszystko mam lekko wilgotne bo ogrzewane otwartym płomieniem z gazu a garaż nie gotowy).

Runda druga, suche świece, tłoki, kontakt iii.... To samo, prawie łapie na jednym, reszta nie. Może nie dostaje paliwa po prostu, nowa instalacja gazowa mogła się zesrać i blokuje wtryski otwarte?, na listwie fajny port serwisowy, szybki test, no ciśnienie jest, na łeb nie leci, próba awaryjnego odpalenia na gazie, słyszę że wtryskiwacze próbują coś robić ale martwy jak był tak jest.

W ramach desperacji wyczyściłem przepustnicę która już miała prawo robić dziwne rzeczy bo nagar pokaźny, oczywiście bez rezultatu żadnego.

Nadszedł czas na czynność którą każdy z czytających (przynajmniej mechaników) zrobiłby pewnie od razu, sprawdźmy mu kompresję. Nie zacząłem od tego bo sprzęt do kompresji mam bardzo kiepski a dodatkowo dostęp jest lipny, bardzo głęboko osadzone świece, silnik w podszybiu, nie mam drugiej osoby do kręcenia itp itd. Pomiar w skrócie ukazał wyniki w dużym przybliżeniu 5, 5, 5, 9.

Kurwa x2.

Chcąc nie chcąc głowica będzie do zdjęcia, wymontowałem podszybie ale tak mnie coś trzymało ciągle - a jak dół wygląda? Głowice powinienem być w stanie zdjąć, jeśli dół poleciał to raczej średnio, trzeba gdzieś na podnośnik/kanał. No to ciach mu 5ml oleju w pierwszy cylinder i nagle 7 bar. Oj, drugi 9, gdzieś tam chyba dycha też się pojawiła.

Kurwa x3, dół się rozjebał?

Całość tych sprawdzań trwała ponad 2 tygodnie, kompresje wczoraj na dwóch cylindrach mierzyłem, dziś na dwóch kolejnych a potem olejowo wszystkie.

To teraz do teraźniejszości, godzinę lub dwie temu, po próbie olejowej stwierdziłem że ma chęci to co ja mu mam uniemożliwić życie wieczne. Świece cyk, cewka na jedną śrubkę, zapięcie, strzał w bendix, zagadał bez zająknięcia.

Tyle ile dymu wygenerował w 20 sekund to jest ciężkie do opisania, coś jak diesel po naprawie turbo gdzie w intercoolerze masz olej i go palisz. Zgasiłem, grzecznie założyłem pasek osprzętu i niech się akumulator podładuje. Drugi odpał, chwilę podymił i w sumie mu przeszło. Pracuje normalnie, nic nie wali, równo kręci rozrusznikiem po rozgrzaniu. Zmierzyłem tylko na jednym cylindrze kompresję po rozgrzaniu i pokazuje 10 bar (wcześniej było 5 na sucho i 8 na mokro)

Pytanie do Was - nie chcę nic sugerować więc nie napiszę swoich podejrzeń, poproszę Wasze. Na jutro mam plan działania i może mnie powstrzymacie a może zmotywujecie.

Nigdy więcej Citroena nie kupię, nie mam nerwów do tych aut. (No chyba że będzie okazja ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
s_____

@Hejto_nie_dziala Jednego nie rozumiem, skoro po odpaleniu słychać było że przestawił się rozrząd, to po co zakładałeś blokady, zamiast ustawić rozrząd na znaczniki?

Poji

@Hejto_nie_dziala chciałbym umieć w mechanikę ( ͡ಥ ͜ʖ ͡ಥ)

Yes_Man

@Hejto_nie_dziala

"Nigdy więcej Citroena nie kupię, nie mam nerwów do tych aut. (No chyba że będzie okazja ( ͡° ͜ʖ ͡°) )", kup sobie Fiata, polecam Doblo. Mechanicznue pancerwagon, ale elektryka, komputer i bodykomputer doprowadzą Cię szybko do obłędu ༼ ͡° ͜ʖ ͡° ༽

Zaloguj się aby komentować

#elektronika #diy #motoryzacja #mechanikasamochodowa

Citroen mi wyświetla 'remote battery flat', wyciągnąłem z niego baterie cr1620, 3V, na mierniku deczko ponad 3V, wsadziłem nową z napięciem 3.2V. komunikat nie znikł. Ktoś mi powie jaka jest norma dla takiej baterii nowej firmowej? Bo zaraz będzie kasacja chyba
macgajster

@Hejto_nie_dziala https://data.energizer.com/pdfs/cr1620.pdf przykładowo

Sprawdź styki baterii, może jest jeszcze jeden pilot i tego drugiego wykrywa.

Zaloguj się aby komentować

Ależem dał dupy!

Mieliśmy dłuższą przerwę w dostawie prądu. Przyszedł czas na test przetwornicy 12-230 z czystą sinusoidą. Całe 300W mocy, szału nie ma. Niestety okazało się że kominek nam pobiera deczko na sam moment włączenia więcej a to guano nie ma zapasu mocy żadnego. Szybka decyzja, lecimy kupić coś mocniejszego. 600W z chujową sinusoidą. Co się może stać pffff.

No kurwa może, po parunastu minutach upalił się silnik nadmuchu, przebicie na obudowę, wywala nadmiarowy 16A. Silnik dostępny we Włoszech, koło 600zł. Cudem boskim w kominku są dwa takie same, szybka podmiana i nie zamarzniemy. Kurna, pozorne oszczędności się opłacają tylko z pozoru wbrew pozorom. Chyba kupię jakiś podobny tańszy i zaadaptuję, co się może złego stać?

#ogrzewanie #budujzhejto #konstruktorelektrykamator huehuehue
61ab6240-7c3f-401e-94a3-78ff2e3ecfcc
f1cf700d-a5b2-4f51-992a-42764bf203db
pigoku

A to jest kominek czy serwer podtrzymujący jakaś sztuczną inteligencję?

myoniwy

@Hejto_nie_dziala Eee, czemu się podszywasz pode mnie?


Ja kiedyś 3 dni jechałem na przetwornicy z prostokątem na wyjściu, zasilała wentylator i pompkę obiegowa w CO. Były jedynie ciutkę głośniejsze ale działały.


Podana moc na obudowie to maksymalna i to z obciążeniem rezystancyjnym, a silnik w czasie rozruchu bierze wielokrotność prądu nominalnego.

Topia

Polaki jak zwykle bez rigczu xD

Zaloguj się aby komentować

#budownictwo #budujzhejto

Wraca temat mojego podniesienia podłogi. Niech mi ktoś powie co przemawia przeciwko 45cm wylewki styrobetonu? Na to parę cm czegoś twardego, podkład i panele. Obliczyłem, w przybliżeniu potrzebuje 3m³ na całość czyli 30 betoniarek, granulat za 800l 40zł, worek cementu koło 20, całość pewnie z tysiąca, niech będzie że dwa.

Niech mi ktoś powie że to zły pomysł pod garderobę i małą sypialnię i jakoś to uargumentuje. Nie zrobię tego oczywiście na raz bo będzie wiązać do wiosny. Na 4-5 podejść. Szukam czegoś bardzo lekkiego, wylewka ma być na bazie starego tarasu, licząc od spodu piach, gruz, płyty chodnikowe, jakiś piachobeton, gres, całość ma z 15cm i koło 40 lat. Teraz taras jest już obudowany betonem komórkowym 24cm więc szalunek piękny
Skawarotka

@Hejto_nie_dziala Jeśli zamkniesz to w grubej folii budowlanej żeby nie podciągało wody to powinno być w porządku. Nie ma nawet potrzeby dzielenia tego na mniejsze warstwy bo beton wiąże niezależnie od objętości (przynajmniej w takiej skali)

Ewentualnie możesz zasypać to na 37cm keramzytem, zagęścić (nawet ręcznie) i wtedy na folii budowlanej zazbroić i wylać 8cm posadzki (oczywiście zdylatowanej od ścian).

https://www.youtube.com/watch?v=bV1gcxAX21A

Zaloguj się aby komentować

#budowadomu #budujzhejto

Już wielokrotnie hejto mnie zaskoczyło tym ze na prosto zadane pytanie z dziedziny budowlanki nie można dostać odpowiedzi, trzeba wyburzyć i postawić od nowa, ale zaryzykuję po raz kolejny :D.

Domek drewniany, przekrój ściany od wewn, kartongips-paroizolacja-welna-wiatroizolacja-deska elewacyjna-siding.

Chce ocieplić styropianem, wywalić siding I na deskę elewacyjną dać styropian, potem tynk. Czy może mi ktoś dać prosty sposób na dylatacje pomiędzy styro a drewnem? Bezpośrednio nie bardzo bo drewno ch*j strzeli, myślałem o folii kubełkowej jako dylatacji, ktoś da szybszy sposób? Internet mi nic nie mówi ciekawego, tylko tyle że są technologie i ludzie stosują technologie i koniec, nie wiadomo jak to montują :D. Wzbraniam się przed tworzeniem łat i kontrłat na ścianach żeby do nich bić styropian, nie idźmy tą drogą
dez_

Wyjaśnij logikę "Bezpośrednio nie bardzo bo drewno ch*j strzeli", a opcją z dawania folii kubełkowej która będzie stanowić barierę dla pary wodnej (nawet jeśli jej nie będziesz kleić). Jeśli drewno jest suche to możesz je zabudować. Jeśli się boisz że nie i zgnije odpuść styropian i daj wełnę elewacyjną (sporo droższe rozwiązanie). Żeby ocieplenie miało sens musi być szczelne i ciągłe, a tworzenie wewnątrz warstwy dylatacyjne która będzie "oddychać" jest bez sensu.


Btw może miałeś po prostu niemadre pomysły i ktoś starał Ci się je wybić z głowy? ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Hejto_nie_dziala

@dez_ bardzo prawdopodobne z tymi pomysłami ale jeśli masz na działce 50 paczek styropianu to warto z niego skorzystać. Na wewnętrznej warstwie styropianu będzie się wytrącać wilgoć, stąd potrzeba wietrzenia tej przestrzeni

dez_

@Hejto_nie_dziala ale to głupie. To tak samo jak czasami widać na budynkach otwory do wentylacji przestrzeni między murem a styropianem. Ciężko o większy idiotyzm. To że masz dużo styropianu nie oznacza że trzeba go bezmyślnie używać. Wilgoć będzie się wytrącać w miejscu gdzie występuje punkt rosy, mało prawdopodobne żeby się to stało "na" styropianie.

sireplama

@Hejto_nie_dziala łopanie! Kto to panu tak? Wyburzyć trzeba i postawić na nowo, dobrze.

smiejsiezzycia

@Hejto_nie_dziala jaki gruby masz ten styropian?

Zaloguj się aby komentować

#budownictwo #budujzhejto #budowadomu
Chce podnieść o 45cm poziom podłogi, teraz mam tu taras, jakieś 15cm grubości. Niedługo będzie obudowany ścianami i myślałem nad ordynarnym wlaniem styrobetonu w ten 'szalunek', nie wiem tylko jak się taka gruba warstwa zachowa po latach. Mógłbym zrobić podwieszaną podłogę ale nie chce mi się bawić w izolowanie i wentylowanie tego. Kto się zna na styrobetonie? Powierzchnia jakieś 9m², druga 4m². Lać?
Sweet_acc_pr0sa

@Hejto_nie_dziala pol jebanego metra? XD wez kup styroduru 20 albo i wiekszy czy pir i od tego zacznij

Hejto_nie_dziala

@Sweet_acc_pr0sa weź to napisz jakoś po polsku xD

Sweet_acc_pr0sa

@Hejto_nie_dziala a co w tym nie po polsku chcesz pol metra betonu lac a nie wiesz czym jest pir albo styrodur? XD zacznij w takim razie od przeczytania czym jest pir albo styrodur go bedzie ci latwiej zrobic ta wylewke xD

LaMo.zord

@Hejto_nie_dziala kolego. Piasek zasypowy, folią, styro, beton. Wyjdzie lepiej i taniej. Napewno też lepiej:) pół metra betonu to nie wiem kiedy by co wogóle wyschło bez polepszaczy.

SzalonyNalesnik

@LaMo.zord beton nie schnie tylko wiąże

LaMo.zord

@SzalonyNalesnik skrót myślowy:) mój błąd:)

bartek555

J/w, tylko nie zapomnij zagescic piasku ;)

Zaloguj się aby komentować

Następna