Biegam w takim waciaku
Zaloguj się aby komentować
Biegam w takim waciaku
Zaloguj się aby komentować
@cec niestety, nie upchnęłi
Aleś pan zaciekawił. Co to za zestaw z takimi ciekawymi elementami? To są ogniwa gąsienic jakiegoś pojazdu?
@the_good_the_bad_the_ugly łańcuch
52 ogniwa w każdym woreczku
Zaloguj się aby komentować
Rzułty bilet do psychiatryka
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
W trakcie dwóch dni wydarzenia będziecie mieli okazję podziwiać niesamowite konstrukcje stowarzyszenia Zbudujmy To, które przygotowało dla Was całą masę makiet i modeli. Będziecie mogli zobaczyć ogromną, wypełnioną detalami oraz różnymi scenkami makietę Zbudujcowa Wielkiego, a także przenieść się do Feudalnej Japonii oraz miasteczka na Dzikim Zachodzie. Oprócz tego znajdziecie tam wielką bitwę z czasów napoleońskich, a także inne historyczne makiety. Nie zabraknie również historii Polski zaprezentowanej w kilkunastu scenkach. Budowniczy przygotowali również coś dla fanów Władcy Pierścieni, Wiedźmina czy Warhammera. A do tego zobaczycie całą masę modeli samochodów, maszyn rolniczych oraz pojazdów militarnych. Wystawa stowarzyszenia Zbudujmy To zajmie aż 80 metrów kwadratowych!
Jednak to nie wszystko, bo na KLOCKON powróci również ogromna makieta placu budowy przygotowana przez niesamowitych budowniczych, jakimi niewątpliwie są Michał „Eric Trax” Skorupka, Marek „M1Longer” Markiewicz, Grzegorz „Noniusz” Kurkowski i Karol „Bricksley” Czerwonka. Panowie przywiozą ze sobą również pokaźną kolekcję pojazdów, które są ich autorskimi projektami! Przygotowana przez nich ekspozycja zajmie aż 50 metrów kwadratowych! I wiecie co? To nadal nie wszystko, bo zabierzemy Was również na wystawę magicznego świata Harry’ego Pottera, w odległą galaktykę znaną z Gwiezdnych Wojen czy też na wystawę klockowych obrazów i zdjęć. Gwarantujemy Wam, że przez wiele godzin nie będziecie mogli oderwać oczu od klockowych dzieł sztuki, które zostaną przygotowane przez arcymistrzów sztuki klockowej!
Zaloguj się aby komentować
LAGA
DYGA
Zaloguj się aby komentować
Żeby było jeszcze bardziej absurdalnie na pocztach często nie ma kopert 😁
@Johnnoosh w tamtych czasach jeszcze bardziej ich nie było ¯\_(ツ)_/¯
Zaloguj się aby komentować
Jednak relikty serwitutów funkcjonują w niektórych miejscowościach Polski do dziś. Z przywileju nadanego jeszcze w 1454 roku przez króla Kazimierza Jagiellończyka korzysta ponad dwieście osób – rdzennych mieszkańców Wąchocka. Uprawnieni na podstawie królewskiego przywileju mają prawo pobierać rocznie od Nadleśnictwa Skarżysko łącznie 281,1 metra sześciennego drewna użytkowego, 84,08 metra przestrzennego szczap opałowych osikowych i 320 metrów przestrzennych gałęzi opałowych. Podziałem drewna zajmuje się zarząd komitetu serwitutowego. Członkowie komitetu mają drewno za darmo i ponoszą tylko koszty jego pozyskania: ścięcia, okrzesania lub wyrobienia desek. Serwituty drzewne respektowane są także w Ostrowach nad Okszą i w niektórych miejscowościach gminy Kamienica w powiecie limanowskim. Mieszkańcy wsi Szczawa, Kamienica, Zasadne i Zbludza mogą pobrać – na podstawie rocznej karty serwitutowej – określoną ilość drewna na opał i są uprawnieni do wypasu 1338 owiec w okresie od czerwca od października w części górskich kompleksów leśnych Beskidu Wyspowego: Mogielicy, Ćwilina i Łopienia.Andrzej Chwalba, Wojciech Harpula: Cham i Pan. A nam, prostym, zewsząd nędza?
Zaloguj się aby komentować
@cec taka se ta seria imo
@maximilianan ale dworzec fajny. Chociaż ten poprzedni był lepszy, niestety się na niego nie załapałem.
@cec ja tam czekam na mój zamek z poprzedniej serii
@cec dworzec zamówiony :)
@cec Tragicznie małe ilości zestawów, przez co co ciekawsze zestawy są wykupywane na pniu przez spekulantów. A za chwilę odsprzedawane z chorą przebitką
@bori czy ja wiem? 30 000 to nie tak mało... większość osób ma szanse się załapać, bo jest limit na osobę.
@bori nie jest tak źle, zanim się wyprzedają mija grube kilka godzin.
Zaloguj się aby komentować
Janicki to chyba taki Remigiusz Mróz literatury historycznej
@smierdakow a jest coś ciekawego na ten temat od kogoś niebędącego Mrozem historii? Bo z tego co zauważyłem to poważani historycy marudzący na literaturę popularnonaukową i nurt chłop lives matter potrafią produkować tylko hermetyczne pozycje typu "Uprawa rzepy w południowej części gminy Pierdziszewice w latach 1521-1523" na 500 stron, napisane tak porywającym stylem, że ma się ochotę pochlastać po pierwszym zdaniu.
@cotidiemorior gość nie ma 40 lat i napisał 26 książek "historycznych", coś mi się wydaje, że niezbyt się do nich przykłada
@cec w których latach szlacheckich?
Bo późna RP to rzeczywiście multum patologii ale wczesna już nie, wręcz chłopstwo migrowało do Polski z zachodu m. in. dzięki lepszym warunkom właśnie.
Skąd w ogóle dane jak wielu chłopów było bitych? Przecież nie da się uzyskać twardych danych na ten temat... Ciekawi mnie mocno jakość tych przypisów, bo to brzmi trochę jak ten typowy zabieg gdzie rzuca się onieśmielającą ilość źródeł ale wygodnie przemilcza się to, że nie cieszą się one dużym szacunkiem w środowiskach naukowych.
@DiscoKhan wiesz co teraz mi się przypomniało, że kiedyś czytałem taki wpis na blogu zahaczający o tematykę warunków chłopstwa właśnie w dawnych latach
https://fanbojizycie.wordpress.com/2021/06/20/wies-sredniowieczna-w-teorii-praktyce-i-liczbach/
https://fanbojizycie.wordpress.com/2024/01/13/nasze-polskie-kulturowe-wojny-chlopskie/
I coś, co chyba najlepiej opisuje słynny dylemat czy chłop pańszczyźniany to niewolnik: https://fanbojizycie.wordpress.com/2019/11/06/czy-w-dawnej-polsce-byli-niewolnicy/
w których latach szlacheckich?
@DiscoKhan skrót myślowy, chodzi o wiek XVI i dwa kolejne.
Sam autor bywa krytykowany a to, że za dużo pisze, a to że zbyt sensacyjnie.
Cytuje też krytykowaną w przytoczonym przez @NiebieskiSzpadelNihilizmu artykule „Ludową historię Polski”.
Teraz czytam Warcholstwo - super szlachta, kurwo!
Zaloguj się aby komentować
Stała praca wieśniaka przydawała się szlachcicowi znacznie bardziej niż garść jego monet raz do roku. Zapewne wielu właścicieli ziemskich wymuszało coraz wyższe robocizny, grożąc, że w przeciwnym razie podwoją albo i potroją czynsze. Zdaniem historyków chłopi akceptowali takie rozwiązanie, bojąc się większych obciążeń w pieniądzu. Łatwo pojąć tok myślenia gospodarzy. Nie był on może racjonalny, ale nie był też różny od sposobu rozumowania dzisiejszych Polaków. Wielu drobnych przedsiębiorców w XXI wieku woli osobiście wykonać nawet żmudną, wielogodzinną pracę niż zlecić ją podwykonawcy, któremu będzie trzeba zapłacić. Niżej cenią własny czas i własną robociznę, niż wynikałoby z czystej, biznesowej kalkulacji. I wolą unikać oddawania pieniędzy komukolwiek, nawet jeśli przez to koniec końców mniej zarabiają.Kamil Janicki - Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa
Zaloguj się aby komentować
@cec ale jeszcze o jakąś ocenę prosimy!
@bojowonastawionaowca bardzo fajna książka. Jeżeli nie czytałeś, to polecam. Moim zdanie ciekawa odmiana od tego, co miałem na lekcjach historii albo znałem z filmów, czy gier.
@bojowonastawionaowca ot historia cwanego grubasa Göringa, który chciał kozaczyć i wpływać na innych zbrodniarzy, żeby się nie przyznawali i nie wykazywali skruchy, kpił z sądu, więc facetka (więzienny psycholog) musiał ich porozsadzać po osobnych stołówkach, żeby Göring nie miał na nich wpływu. Jak usłyszał wyrok to już nie był taki cwany.
Wywiady z oskarżonymi, ich rozmowy, reakcje na oskarżenia oraz portrety psychologiczne opisane dzień po dniu.
8/10 Polecam.
Zaloguj się aby komentować
[Hitler] jak wielu ludzi mających powierzchowną, książkową wiedzę w wielu dziedzinach uznawał się za eksperta we wszystkich dziedzinach. Mówiąc o architekturze i zbrojeniach – dwóch rzeczach, na których temat coś wiem – myślał, że był specjalistą w tych sprawach, ponieważ uznawał wszystko, co przeczytał, za wiarygodne. Ci samoucy mają piekielny respekt dla słowa pisanego. W przeciwieństwie do naukowców nie rozumieją, że autorytety podlegają rewizji przez czas i rozwój nauki, a słowo drukowane nie jest niepodważalne. A on uznawał wszystkie swoje opinie na wszystkie tematy za całkowicie niepodważalne, ponieważ kiedyś przeczytał książkę.Albert Speer
No jak już się wysiliłem i przeczytałem całą książkę, to biorę to za pewnik, nie będę się przy drugiej męczył xd
Zaloguj się aby komentować
Piorun leci, gdybym mógł, dałbym Ci ich nawet 37
Zaloguj się aby komentować
Zło to zło, Stregoborze - rzekł poważnie wiedźmin, wstając. - Mniejsze, większe, średnie, wszystko jedno, proporcje są umowne a granice zatarte. Nie jestem świątobliwym pustelnikiem, nie samo dobro czyniłem w życiu. Ale jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem, a drugim, to wolę nie wybierać wcale.
Opowiadania mega fajne, głowna historia już mniej, zakończenie bardzo rozczarowujące jak dla mnie.
Polecam spróbować też audiobooka
@cec mam nadzieję, że dzięki lekturze zmądrzałeś i dowiedziałeś się, co jest nie tak z tym cytatem i ludźmi, którzy go używają jako argumentu. xD
Zaloguj się aby komentować
Wszelako dziwno mi, że temu przeklętnikowi ufacie. Po mojemu, chłopi rację mieli. Łeb mu urwać trzeba było. Popatrzcie tylko, pani, na te świńskie oczka, na tę mordę zdradziecką.Andrzej Sapkowski - Droga, z której się nie wraca
@cec Wstyd przyznać, ale opowiadania, sagę i sezon burz przeczytałem po parę razy a tego opowiadania nigdy
Zaloguj się aby komentować
Moja żona zobaczyła wywlekanych z domów Żydów, a będąc idealistką, bez żadnych zahamowań zapytała Führera, czy wiedział o tych haniebnych działaniach. Milczał. Ja także wtrąciłem jakieś pytanie o traktowanie deportowanych Żydów. Zaatakował mnie z taką furią, że pomyślałem o niechybnym aresztowaniu. Po tym incydencie wypadłem z łask.Baldur von Schirach
Taaaa,
Jakby traktować te niemieckie wspomnienia poważnie to nikt nic nie wiedział, a jeżeli ĵuż coś robili to wykonywali rozkazy. Ten Baldur to alkoholik i przywódca hitlerjugend, indoktrynator mięsa armatniego.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@bori @cec @damw zamek zaraz się skończy:) ciekawe czy regionalnie czy globalnie
Kurczę, dobrze, że przypomnieliście. Załapałem się?
OK, teraz już chyba koniec
To jak? Kolega w moment sprzedal 30k zamkow po 340 eu x 5% co daje pol banki euro?
Zaloguj się aby komentować
Książka Postmana to błyskotliwy pamflet nie tyle na technikę, ile na stechnicyzowanych ludzi owładniętych ideą, że środki techniczne mogą ich wyręczyć w myśleniu i działaniu. A pamflet rządzi się regułami tekstu literackiego: bliżej mu czasem do felietonu niż do sążnistych rozpraw naukowych. Tą pasją moralizatorską wytłumaczyć można, że w Technopolu nie brakuje przykładów odwołujących się do rozmaitych sfer ludzkiego doświadczenia: raz Postman pisze o rewolucji, jaką wywołał wynalazek telegrafu, innym razem w błyskotliwy sposób analizuje, co stało się z pacjentem wraz z rozwojem technologii medycznej, a jeszcze w innym miejscu zajmuje się szczególnie ważnym dla niego oddziaływaniem "technologii niewidzialnych", zakorzenionych w naszej świadomości.
Mariusz Czubaj
Zaloguj się aby komentować