Zaloguj się aby komentować
#edukacja
Za moich czasów ludzie mieli wyjebane na wygibasy różnych środowisk, bo ich nie było w przestrzeni publicznej.
Edukacja nie obejmowała inkluzywnych i genderowych kierunków. Było wychowanie seksualne, tłumaczono, że jak śrubka w nakrętkę, to może być z tego gromadka małych śrubek i nakrętek.
Niewiem jak, cudem chyba, ale jakoś udało mi się przeżyć ten opresyjny okres i nie zwariować od niedoboru informacji.
Jakoś się żyło w zgodzie z ludźmi o innych orientacjach i tożsamościach, bo nie forsowali na siłę swoich przekonań, lecz utrzymywali je w prywatnej sferze sacrum jak każdy inny przeciętny człowiek. Zabezpieczało się gdy było trzeba i nie było potrzeby wciskania komukolwiek czegokolwiek.
Dzisiaj parcie 5-10% społeczeństwa lgbt (a nie wszyscy z nich się afiszują) jest tak duże, że mam wrażenie, że co trzeci Polak uciachał sobie pindola, albo co najmniej ma to w planach.
Uważam, że jeśli się kochają, to chuj z nimi.
Zastanawiające tylko jest, dlaczego obecnie nasycenie przestrzeni publicznej tym zagadnieniem szkicuje taki nadreprezentatywny obraz. Dziwne to trochę..
Gdy ktoś czuje, że nie ma standardowych preferencji, to sobie znajdzie informacje dla siebie. A gdy ktoś nie ma takiej potrzeby, to nie ma też potrzeby prania mu mózgu, że płci są tysiące i jak jest (w nowomowie) CIS tzn. że jest nieinkluzywny i opresyjny.
Nastała i tak spora zmiana, bo kiedyś ludzi identyfikujących się jako (uwaga, tu hiperbola) np. N. Bonaparte, zamykano w szpitalach psychiatrycznych, a dzisiaj wystarczy rzucić kartą tolerancja i jest się kim tam się chce.
Jak bardzo ktoś by nie gardłował, to i tak cicha większość będzie mieć swoje zdanie, zagłosuje portfelem czy tam przy urnie wyborczej w zgodzie ze swoimi przekonaniami i sumieniem.
Więc całe to kopanie się po kostkach jest takie trochę, niewiem..
#polityka #mniesmieszy #edukacja #kiedystobylo
Mieszasz bardzo dużo kwestii w jedną całość. W dużym skrócie wszystko bierze się stąd, że świat idzie do przodu. Kiedyś podobnie było z kobietami, ludźmi o innym kolorze skóry itd, nie byli reprezentowani, a potem nagle zaczęli.
Co do psychiatrykow to choroby psychiczne nadal się leczy, ale nie wszystko co ty możesz uważać za zaburzenie faktycznie nim jest.
Ja osobiście nie zauważam żadnej nadreprezentacji bo faktycznie mam w nosie kto jak wygląda i kto mu się podoba. Nie mierzi mnie, że w serialu pojawiają się geje w 20% postaci, podczas gdy w społeczeństwie jest ich stosunkowo mniej bo czemu w ogóle miałbym się tym przejmować?
Zaloguj się aby komentować
Btw czy jest warto zaczynać studia z tym związane? Od zawsze byłem osobą, która "czuje" ludzkie emocje, mam wysoko rozwiniętą inteligencję emocjonalną, rozumiem dużo sygnałów niewerbalnych, czasem potrafię dosłownie odczytywać ludzi. Chciałbym mocno popracować nad swoimi skillami, które przydałyby mi się w pracy w handlu B2B, ale nie tylko.
Myślicie, że jest sens zaczynać studia z psychologii np zaocznie? Albo są jakieś ciekawe podyplomówki w Polsce? To tak poza "nauką własną".
W przyszłości chciałbym dalej pracować w handlu B2B, rozwijać swoje umiejętności językowe (obecnie ang b2, chcę na c1 wskoczyć w 2-3 lata jak się uda) + nauka rosyjskiego/niemieckiego. Opcjonalnie praca gdzieś w służbach, bo zawsze mnie też to jarało i od dziecka jestem sportowcem
#psychologia #studia #socjologia #pracbaza #edukacja #pytanie #psychoterapia
@Lopez_ jeśli interesują Cię takie rzeczy, to studia sobie odpuść, bo się rozczarujesz. Nie na tym polega psychologia akademicka. Szukaj kursów, szkoleń z tego zakresu, bo takich jest sporo.
@Lopez_
> o: perswazji, manipulacji
Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu
@Lopez_
1. Nie taguj tego #psychoterapia
2. Od razu odpuść voodoo stuff typu NLP albo inne produkty, które będą Ci obiecywać, że namówisz każdego na wszystko. Wszelkie cudowne szkolenia są o dupe rozbić. Bierz te kierunkowe - VBS, domykanie, komunikacja z klientem od podstaw, style komunikacyjne itp. Takie też bierz książki, a nie "sprzedawaj 100% szybciej i bądź szczęśliwy".
3. Praktyka. Tego nie zastąpi nic. Podstawy teoretyczne dadzą Ci paliwo, no ale musisz je do wehikułu zatankować i pojechać (alem metaforę strzelił, fiu, fiu).
4. OBOWIĄZKOWO - poczytaj lub posłuchaj z jakimi lękami zmagają się sprzedawcy, co ich wstrzymuje w pracy i jak utrzymywać worklife balance. W tej pracy łatwo stanąć w miejscu i/lub się wypalić. Albo zrobić z siebie wrak człowieka jak ja :)
To tyle. Żadnych konkretnych tytułów Ci nie polecę, bo z książek się uczę średnio. W moim przypadku to były szkolenia, praktyka, rozmowy z innymi sprzedawcami i okazjonalna analiza trudniejszych przypadków sprzedażowych z psychologiem :)
Zaloguj się aby komentować
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
@Abcdef90 jest to wiedza mi niezbędna w tych czasach...
Po czasie, to strasznie brakowało mi - przynajmniej na poziomie liceum - zajęć z prawa, psychologii/socjologii, i filozofii.
Nie na jakimś magicznym poziomie, podstawy, żeby dać szansę zainteresować tym głowę i zrozumieć podstawowe mechanizmy funkcjonowania społeczeństwa. Był "WOS", ale to było straszne gówno, godzina tygodniowo, prowadzona przez amatora, straszna kicha
Później miałem 2h zajęć z przedsiębiorczości, ale prowadzone przez praktyczkę, to chociaż była mega irytująca, w mig zaszczepiła mi zainteresowanie finansami i zmotywowała do zrozumienia jak działa system finansowy (na zajęciach nie daliśmy rady, bo jednak prowadziła słabo).
@Abcdef90 Może jakby ludzie naprawdę zainteresowali się tymi mitochondriami czy ogólnie biologią, to nie gadali by wierutnych bzdur na internetach na tematy okołozdrowotne i nie wydawaliby miliardów na chuja warte suplementy diet, jęcząc do tego o tym jak BigPharma ich uciska i zmienia szczepionkami ich DNA.
Nauka biologii ma też tę przewagę nad nauką podatków, że wiedza i realia dużo wolniej się zmieniają. Zresztą nie oszukujmy się, płacenia podatków to się uczy na języku polskim wraz z czytaniem ze zrozumieniem. Bo 99% to przeczytać odpowiednią rubryczkę i przepisać z jednego na drugi dokument i zrobić to w odpowiednim czasie. Jak ktoś robi bardziej zaawansowane rzeczy to i tak musi się tego osobno nauczyć.
Zaloguj się aby komentować
Filmik dla osób cierpiących na migreny.
https://www.youtube.com/watch?v=W1ZwFOz1PB0&ab_channel=InstytutZdrowiadrBoczarska-Jedynak
#migrena #medycyna #edukacja
Dobrze ze mam migreny z aurą od dobrych 15 lat, nie muszę oglądać filmu. Kurestwo straszne, na czas aury jestem wyłączony. Na szczescie napady miewam raz na 1-3 miesiace.
Zaloguj się aby komentować
Pamiętam jak w gimnazjum jakiś nazwijmy go roboczo "pajac" który mnie słownie cisnął, biegł sobie korytarzem. Ja że byłem wkurwiony sytuacją, poczułem zagrożenie. I akurat szedłem sobie korytarzem, ten biegł w moją stronę a ja mu haka w bebech zajebałem. Właściwie to nabiegł na wyprowadzony cios.
Wtedy jak to zwykle bywa, winą obarczono mnie i ciągano mnie z matką po psychologach i pedagogach.
Innym razem jakiś śmieć na mnie napluł, to nie powiem, przykro mi się zrobiło i co wtedy? Pani od polskiego, przeproście się. Jakby to kurwa była moja wina że jakiś śmieć mi dokuczał xD Tak wygląda polska edukacja. W normalnej szkole albo by go wzieli do izolatki i spuścili wpierdol jakimiś linijkami, albo wyjebali ze szkoły.
W gimnazjum też miałem ciekawą akcję. Chodziłem do nabliższego gimnazjum koło mojego miejsca zamieszkania więc no nie wybierałem lepszego bo tu miałem blisko. No i była oczywiście utworzona klasa "patologiczna" dla typowych sebixów którzy nie stronili w tym wieku od alko, narkotyków itd.
Stoje sobię na przerwie i gadam z ziomkiem, śmieszkujemy fajnie wszystko tego, a nagle gość mi front kicka wypierdala aż na ścianę poleciałem. Włączył się rage mode więc w sumie chciałem tylko go ze schodów zrzucić, ale był większy i silniejszy niż ja i wtedy pierwszy raz w życiu wyłapałem lute na morde. Pizda pod okiem itd. Natomiast mi udało się tylko porwać mu koszulkę, dosłownie w pół. Tutaj przynajmniej szkoła zareagowała normalnie, bo zgrali nagrania z kamer i gość miał sprawę w sądzie po kilkunastu miesiącach (byłem jako poszkodowany). Musiałem po całej akcji w szkole jechać na policje złożyć zeznania plus zrobić RTG głowy. Przy okazji na sprawie dowiedziałem się że połączyli tą sprawe z tym że posiadał też saszetę z białym towarem. Tłumaczył się tuman że niby ktoś mu podłożył. A najśmieśniejsze było to że gość powiedział że przecież ja mu zniszczyłem koszulke - prezent od ciotki, bardzo sentymentalny XDDDDD
Dostał kuratora.
#takaprawda #edukacja #przegryw #gownowpis #szkola
@Pimenista2 Ładnie to tak koledze koszulkę niszczyć? Dobrze, że Ty kuratora nie dostałeś za to
Zaloguj się aby komentować
jebać nauczycieli języka polskiego, którzy wymagali "poprawnej interpretacji". tych którzy kreatywnych uczniów którzy wychodzili poza schemat ciemiężyli groźbami upierdolenia przedmiotu
a potem zdziwienie, że nie mamy nowej sztuki i kultury. kurwa sami do tego doprowadziliście zabijając ją w zarodku
Taguj może #hejtokids
@wombatDaiquiri Wnioskując po jakości Twojej wypowiedzi mam wrażenie, że "kreatywność" interpretacji miała najmniejszy wpływ na Twoją niską ocenę xD
@wombatDaiquiri znajdź je na fb i pisz xD
Zaloguj się aby komentować
Mam świadomość, że jest to wypracowane przez moje dawne przeglądania przez x czasu, ale teraz tego nie chcę. OCZYWIŚCIE! Wystarczy tego nie oglądać, ale siłą rzeczy przy takim bombardowaniu, w momentach gdy mam trochę więcej czasu, ulegam, obejrzę, a to jest zapalnik do kolejnej masy w sugestiach. Przeglądam wartościowe treści, ale w sugerowanych nic z tego zakresu, nie mogą przebić się przez ten chłam.
Co mogę z tym zrobić? Tworzenie wszędzie nowych kont i budowanie od podstaw? (wolałbym tego uniknąć) Są jakieś sposoby na stworzenie białej kartki i zapisanie jej od nowa?
Internet traktuję jako niesamowite narzędzie a z drugiej strony odmóżdżacz i przykro mi, bo wolałbym to pierwsze ale algorytmy mają mnie za debila xD
#internet #facebook #youtube #google #samorozwoj #nauka #edukacja
Prawym na 3 kropki "nie interesuje mnie to" przy każdym filmiku
@pofosz Można też przez przeglądarkę typu Brave albo Opera albo przez alternatywne playery Youtube, niedostępne przez sklep Google
Ja czasami oglądam te rolki na Instagramie i na YouTube i mam wrażenie, że na YT są straszne śmieci pod względem jakości treści, ktore są kompletnie nie dopasowane do moich preferencji i tego, co oglądam i subskrybuje. Ostatecznie przestałem oglądać rolki na YT
Zaloguj się aby komentować
#bekazpisu #nauka #edukacja
@szasznik tylko, że w instytutach niema fachowców. Są w prywatnych firmach i zarabiają 5 razy tyle co by mieli w instytucie.
Ważne, że na wiejskie potańcówki są pieniążki.
Wygląda to tak, że jeśli chcesz hajs to płać sobie z grantu. Na zachodzie tak to w gruncie rzeczy działa. Praca w nauce dla młodej osoby może być dobra jeżeli się zarabia tak na prawdę w drugiej pracy. Tylko że młodym nikt tego na starcie nie mówi, a w najlepszym położeniu są ci którzy distaja etat na rok, dwa lub trzy. Wtedy sprawa jest jasna
Zaloguj się aby komentować
#bekazpisu #gospodarka #edukacja #zarobki
Potem nic dziwnego, że w takiej Norwegii gdzie inwestuje się olbrzymie kwoty w system edukacji, uczniowie są zadowoleni, nauczyciele są zadowoleni, społeczeństwo jest na wyższym poziomie socjalnym.
A w Polsce jak w chlewie. „Buu przeciez u nas nie ma pieniążków. Jak dadzą na edukację to przeciez 500+ nam zabioro” xD
Dosypanie kasy nauczycielom nic nie zmieni.
@szasznik Trzeba najpierw wszystkich nauczycieli wypierdolić. Płacenie lepiej złym nauczycielom i sadystom nie pomoże.
Zaloguj się aby komentować
https://www.welt.de/wirtschaft/plus244671576/Polens-Schulsystem-Europas-Bildungs-Aufsteiger-und-was-Deutschland-von-ihm-lernen-kann.html
Badania źródłowe https://gpseducation.oecd.org/CountryProfile?primaryCountry=POL&treshold=10&topic=PI
I tłumaczenie artykułu (translator)
"Polska młodzież jest odpowiedzialna za to, że Tomasz Gajderowicz jest człowiekiem rozchwytywanym na arenie międzynarodowej. WELT przyłapuje badacza na rozmowie telefonicznej na krótko przed jego wyjazdem do Bejrutu. Tam ma doradzać ekspertom libańskiej szkoły. Chcą uczyć się na spektakularnych sukcesach edukacyjnych Polski. I nie są sami. W końcu Polska jest wielkim wspinaczem edukacyjnym Europy.
Zmiana, która jest szczególnie widoczna w wynikach polskich studentów w najważniejszych międzynarodowych porównaniach edukacyjnych, takich jak Piza. W pierwszej rundzie Pisa, przeprowadzonej przez OECD w 2000 r., polscy uczniowie wypadli jeszcze gorzej niż średnia OECD w porównaniu umiejętności czytania, liczenia i nauk ścisłych.
Od tego czasu jednak polscy uczniowie stale doskonalą się we wszystkich trzech obszarach i dziś kraj ma jeden z najbardziej udanych systemów edukacji na świecie. W rzeczywistości w ostatnim porównaniu Pisa przed pandemią koronawirusa w 2018 r. polskie szkoły znalazły się w czołówce światowej grupy w podstawowych dyscyplinach czytania, matematyki i nauk ścisłych. ...
"Niemcy mogą się wiele nauczyć od Polski. W porównaniu z Niemcami i innymi krajami uprzemysłowionymi Polska wydaje niewiele na edukację, ale polscy uczniowie osiągają doskonałe wyniki, które od lat się poprawiają", mówi Andreas Schleicher, który jest odpowiedzialny za badania Pisa w OECD.
Przykład Polski jest tak interesujący dla Schleichera i innych ekspertów, ponieważ sukcesy systemu szkolnictwa można bezpośrednio przypisać radykalnej reformie szkolnictwa pod koniec lat 1990. ...
Czy Polska będzie w stanie kontynuować tę historię sukcesu, przekonamy się po raz pierwszy w maju. Następnie publikowane są wyniki PIRLS; pierwsze poważne porównanie wydajności od wybuchu epidemii koronawirusa. Obecne badanie Pisa zostanie opublikowane w dalszej części roku.
Wyzwanie jest wielkie: między najnowszymi a obecnymi badaniami były nie tylko długie zamknięcia szkół z powodu pandemii koronawirusa, ale także przyjęcie około 200 000 ukraińskich dzieci-uchodźców.
Ponadto obecny rząd częściowo odwrócił reformy z 1999 roku. Mimo międzynarodowego szacunku reformy w samej Polsce budzą kontrowersje. ...
Badacz edukacji Gajderowicz spodziewa się również, że odwrócone reformy spowodują znaczny spadek wyników uczniów. Odwrócenie reform okazałoby się błędem, z którego inne kraje również mogą się uczyć.
"Niemcy mogą się wiele nauczyć od Polski. W porównaniu z Niemcami i innymi krajami uprzemysłowionymi Polska wydaje niewiele na edukację, ale polscy uczniowie osiągają doskonałe wyniki, które od lat się poprawiają", mówi Andreas Schleicher, który jest odpowiedzialny za badania Pisa w OECD.
@Michumi szkoda tylko, że szkoła w Polsce nie rozwija pasji uczniów, i nie zachęca do samodzielnego poznawania tematów. Uczy natomiast bycia posłusznym. Idealny trybik w machinie państwa.
Tworzymy dżunglę w szkole, tak że dzieci muszą same się wybić. Słabe osobniki giną.
Darwinizm w czystej postaci.
@Michumi "Niemcy mogą się wiele nauczyć od Polski. W porównaniu z Niemcami i innymi krajami uprzemysłowionymi Polska wydaje niewiele na edukację, ale polscy uczniowie osiągają doskonałe wyniki, które od lat się poprawiają" - bo polska szkoła jest w całości sprywatyzowana rynkiem korepetycji, który w DE nie istnieje....
Zaloguj się aby komentować
4 lata temu obroniłem magisterkę i był to dzień w którym porzuciłem swój "wykształcony" kierunek. Wróciłem do rodzinnej miejscowości by poprowadzić rodzinny biznes.
Była to trudna, w 100% moja decyzja, bo studia które kończyłem to nie był gówno-kierunek, a z drugiej strony jako jedynak czułem obowiązek przejęcia i dalszego prowadzenia firmy którą Tata budował przez prawie 30 lat, a miał na tamten moment 65 lat i widziałem że jego sprawność do prowadzenia biznesu spadała z miesiąca na miesiąc. Nie było żadnych możliwości by pogodzić dalszy rozwój związany z ukończonym kierunkiem i jednoczesne prowadzenie firmy. Wychowany przez przedsiębiorcę z krwi i kości, wracałem z zapałem do prowadzenia firmy, nikt mnie nie przymuszał, nie zostałem tam wrzucony z ulicy.
Dla jasności firma działała i działa dobrze, nie był to tonący okręt, a ja nie wróciłem jako zawód syn
Od 12 lat jestem z dziewczyną która swoją karierę zawodową poprowadziła tak, by też mieć możliwość pracy będąc tu razem ze mną (co było trudne, ale udało się). Na początku roku kupiliśmy dom bez kredytu do którego wprowadzimy się za kilka miesięcy.
Żyję w bardzo udanym związku, moi bliscy i ja nie mamy większych problemów zdrowotnych. Sytuacja finansowa jest stabilna, nie brakuje mi niczego.
ALE nie jestem szczęśliwy. Dlaczego? Nie wiem. Nie wiem jak to wytłumaczyć, czuję niedosyt, czuję że się uwsteczniam, z każdym dniem staję się głupszy, nie mogę zmobilizować się do przeczytania książki. Nic nie sprawia mi satysfkacji, zakupem domu cieszą się wszyscy, ja go po prostu kupiłem. Bardziej lubię zarabiać niż wydawać. Bliscy posądzają mnie o pracoholizm. Nie mam co robić- wstaję rano, jadę do firmy, przeciągam pobyt tam do godzin wieczornych szukając tam sobie zajęć, wracam do domu, marnuję czas na zapychacze typu netflix, czasami wypijam piwo, biorę prysznic, idę spać. Repeat.
Ostatnio brałem udział w jakimś "przymusowym" kursie online który trwał 4 godziny i wszyscy wyzywali zrezygnowani a ja słuchałem pilnie i wtedy czułem to coś... Myślałem o jakiś kursach czy studiach zaocznych lub podyplomowych ale nie mam pomysłu w co uderzyć. Niezawistnie bardzo zazdroszczę ludziom tego co robią, myślę "ten robi fajne rzeczy" a ja tylko proza życia.
Jeśli ktoś to przeczytał i zechciałby podpowiedzieć coś w temacie to byłbym bardzo wdzięczny. Nie wiem czy nie wariuje. Nie mam z kim o tym pogadać, nie uzewnętrzniam się z takimi rzeczami przed znajomymi czy rodziną.
#psychologia #biznes #firma #studia #edukacja #studia #kursy
@pofosz Wyobraź sobie, że z dnia na dzień nie musisz już kompletnie pracować, bo masz zagwarantowane dalsze życie na wysokim poziomie. Czy w Twojej głowie jest to niepokojące? Raz na jakiś czas znajoma która ciężką pracą prowadząc swoją firmę dorobiła się sporego majątku powtarza "pracujemy żeby żyć, a nie odwrotnie". Jest to powiązane z tym, że w przeszłości była kompletnym pracoholikiem i co prawda jeździła regularnie na wczasy, ale nie inwestowała w swoje zdrowie psychiczne i fizyczne. Teraz zaczęła nadrabiać, ale warto było pomyśleć o tym dużo wcześniej.
Zainwestuj w siebie --> badania. Różnorodne badania (wyżej kilka osób opisało).
Posmakuj życia. Nie musisz być w czymś mistrzem, ale warto liznąć różnych tematów. Może przy niektórych poczujesz adrenalinę, strach, entuzjazm, cokolwiek. Jest takie przekonanie, że szeroko rozumiane szczęście to bajkowe szczęśliwe chwile. Osoby które mają przykładowo hobby powiązane ze sportem dają sobie często wycisk i ból również może dawać szczęście. Najgorsze co może nas spotkać to brak uczuć oraz bodźców.
Może w przeszłości miałeś jakieś pomyśly czego mógłbyś spróbować co kompletnie nie było powiązane z pracą?
Angielski to nie problem, serio. Pisałeś, że nie masz skończonych nawet 30 lat, a nauka angielskiego też może być fajnym zajęciem.
Ah, a ta część którą napisałeś to jedno z mądrzejszych i ważniejszych w tym wątku:
"Nie jestem gotowy na dzieci, ktoś kto ma takie rozkminy w głowie jak te które opisałem nie jest gotowy na dzieci. Nie zafunduję komuś tak niestabilnego mentalnie ojca."
@nobodys @tuvitob @SzalonyBombardier Mega pomysł! Jak zabrać się za coś takiego? Idę na pałę do labo, zlecam i później idę do lekarza? Jakiego? Rodzinnego? Jakie wyniki zlecić?
Zaloguj się aby komentować
https://www.wsj.com/articles/more-students-are-turning-away-from-college-and-toward-apprenticeships-15f3a05d
#usa #edukacja #nauka #studia
@JamesOwens Gościu. Poczytaj o studiach w trybie dualnym. To już działa w Polsce od ... 3 lat? Ameryki nie odkryłeś.
Zaloguj się aby komentować