Ta nazwa "lotniczy" pochodzi stąd, że Darjeeling First Flush był pierwszą herbatą wysyłaną drogą lotniczą w latach 50. do Niemiec. I tam zrodził się marketing na "flugtee". Obecnie to już nic szczególnego, więc ta nazwa wydaje mi się anachronizmem.
A te nuty winogron Muscat znajduje się raczej w herbacie z drugiego zbioru. Pochodzą w dużej mierze od reakcji obronnej krzewu w odpowiedzi na atak owadów, które żerują na krzewach tylko latem, więc...
Dzięki za info, że w Five o'clock już też jest First Flush. Z tego ogrodu chyba jeszcze nie piłem, więc w poniedziałek skoczę sobie zakupić.