🎅 Weź udział w świątecznej zabawie i wygraj prezent od Hejto! 🎁

Zobacz szczegóły

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
entropy_

@Felonious_Gru odmawiam przyjęcia do wiadomości ze takie słowo w ogóle istnieje.

Jeżeli ktoś twierdzi inaczej to gada głupoty.

Felonious_Gru

@entropy_ piszesz tak bo przegrałeś

entropy_

@Felonious_Gru a bo to wątek o angielskiej. Ja pisałem o polskiej, sorka

Zaloguj się aby komentować

John Wick 2 (2017)

Legendarny super zabójca John Wick znów musi porzucić spokojną emeryturę. Jego dawny wspólnik potrzebuje pomocy w walce z podziemną organizacją włoskich zabójców. Związany ślubami krwi John nie może odmówić.
#bezbiletu

https://www.youtube.com/watch?v=B7OJ68nUjIE
AndrzejZupa

Dobry herbatnik…jakos 2 miechy temu obejrzalem z mlodym wszystkie czaptery…daje rade

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

355/1000- Shokera

Jakieś pół roku temu miałem okazję opisywać sanshi, trzy małe "robaki" będące elementem religii znanej jako koshin, która to wywodzi się od taoizmu. Sanshi są uznawane za rodzaj ludzkich pasożytów, które co 60 nocy wymykają się do najwyższego, by zdać mu relację z wszystkich grzeszków popełnionych przez ich "żywiciela", a ten następnie zostaje ukarany poprzez skrócenie pozostałego okresu życia.

Przypominam to wszystko, ponieważ omawiany dzisiaj byt jest mocno powiązany z praktykami religijnymi koshinowców.

Shokera to rodzaj demona, który pojawia się na ziemi tylko i wyłącznie w noce, kiedy to sanshi wymykają się, by stanąć przed najwyższym. Poluje na tych, którzy pragną, że tak to ujmę, "oszukać" system.

Kolejne przypomnienie: w noc "spowiedzi" trzy małe stwory mogą opuścić ciało osoby tylko w czasie, kiedy ta znajduje się w objęciach snu. Jeśli ta odmówi sobie tej przyjemności, a zamiast tego całą noc spędzi na modłach, uchroni się przed ewentualnymi konsekwencjami w przypadku, jeśli nadmiernie nagrzeszyła. 

W tym momencie na scenę wkracza shokera, który jest rodzajem "pożeracza" rozglądającego się za takimi właśnie nocnymi markami. W noc spowiedzi przerażający stwór krąży od domu do domu wypatrując modlących się koshinowców, którzy następnie zostają przez niego odpowiednio ukarani. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
b0726c2e-ac7b-433c-8aeb-ea647931d1c9

Zaloguj się aby komentować

Wrzucam wczorajszy wpis jeszcze raz, ponieważ musiałem nanieść kilka drobnych poprawek do tekstu, opis i legenda nie uległy zmianom, także jeśli ktoś czytał wczoraj o Shokim, może zignorować ową wrzutkę.

Encyklopedia mitologii japońskiej

354/1000- Shoki

Shoki to legendarny pogromca demonów oryginalnie pochodzący z Chin, gdzie jest znany jako Zhong Kui. Jest on mało urodziwym, a także potężnym fizycznie mężczyzną dzierżącym w ręku solidny miecz. W świecie oni jego imię budzi powszechny strach, nie ma bowiem istoty, która miałaby przeciwko niemu jakiekolwiek szanse. Shoki nie tylko zabija demoniczną rasę, pewną część "szczęśliwców" oszczędza tworząc z nich prywatną armię, według przekazów ma pod sobą co najmniej 80 tysięcy rogatych bestii.

Pierwsze wzmianki na temat pogromcy demonów pochodzą z około 700-800 roku. W samej Japonii po raz pierwszy usłyszano o nim w okresie Heian, a największą popularność zdobył w okresie Edo. Figurki i podobizny chińskiego bohatera podobno mają przynosić szczęście ich posiadaczom. Japończycy oddają mu cześć jako bóstwu z mocą ochrony przed złymi siłami jak i chorobami.

Legenda: Shoki urodził się w chińskiej prowincji Shanxi podczas rządów dynastii Tang. Marzeniem dorastającego chłopaka było zostanie lekarzem i służba na dworze cesarza Xuanzonga. Nauka szła mu wyśmienicie, a on sam bez problemu zdał wszystkie wymagane egzaminy. Gdy w końcu złożył papiery na dworze cesarskim, okazało się, że jest najlepszym kandydatem na upragnione stanowisko. 

Wydawało się, że nic nie może stanąć Shokiemu na drodze do osiągnięcia celu, stało się jednak inaczej. Problematyczny okazał się być wygląd mężczyzny, który był nieprawdopodobnie brzydki. Gdy tylko zjawił się przed chińskim władcą, ten widząc go natychmiast postanowił odrzucić jego kandydaturę, nawet jeśli tym samym odrzucał najlepszego kandydata. 

Marzenia Shokiego rozsypały się niczym domek z kart. Złamany psychicznie uznał, że jego dalsze życie nie ma sensu i odebrał sobie życie na schodach prowadzących do pałacu cesarskiego. Władca poczuł się poruszony takim obrotem spraw, ogarnęło go także poczucie winy po śmierci tak utalentowanego młodego człowieka, którego odrzucił tylko z powodu wyglądu. Postanowił chociaż w pewnym stopniu odkupić swoje winy urządzając zmarłemu uroczysty pogrzeb normalnie zarezerwowany tylko dla członków rodziny cesarskiej oraz przyznać mu tytuł "doktora z Zhongnanshan". 

Minęły lata, a władca zapadł na wyjątkowo ciężką chorobę. W tym czasie przyśniły mu się dwa demony, z których jeden nosił oficjalne szaty cesarskiego dworu. Był on dużo większy od drugiego oni, który został przez niego z łatwością złapany, zabity i pożarty. Po uczcie "demon" odwrócił się do cesarza i przedstawił się jako Shoki, a także zapewnił go, że będzie chronić jego osobę przed złem. Po obudzeniu się władca odkrył, że objawy choroby całkowicie zniknęły. 

W ten oto sposób na podstawie owego snu powstały portrety nowego bóstwa, a on sam stał się sławny w całych Chinach, a później także w Japonii. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
a54c97d1-9bfd-4121-a629-24322ce8aaa0
AbenoKyerto

Piszę na podstawie angielskich źródeł, najczęściej yokai.com bo to taka najbardziej obszerna strona z info na temat mitologii japońskiej.

Zaloguj się aby komentować


21:54
Kładę się spać obok łóżka, dzisiaj moja kolej na czuwanie.

22:15
Przekładam ją na drugi bok, trochę marudzi jak zwykle, ale luz.

22:45
Dziwnie cicho, lecę po stetoskop, przykładam - cisza.

W sumie to czuję trochę ulgę. Jej trud skończony. Kilka godzin wcześniej był ksiądz, odebrała ostatnie namaszczenie, z rodziną też zdążyła się pożegnać, jeszcze rano pytała kto na nią czeka po drugiej stronie, i wymieniała (z pomocą) tych co już odeszli.

#mementomori #opiekapaliatywna #gownowpis
c727c884-e066-4dea-a888-f15b90d93f47
Hoszin

@Opornik chyba bym nie chciał pracować jako taki opiekun. Współczuję, ale dobrze że w tych ostatnich chwilach nie była sama.

chwastyodkuchni

@Opornik Trud może tak, ale emocje może przeżywać dłużej. Bądź wyrozumiały sam przez to przechodzę i jest ciężko panować nad tym.

AndrzejZupa

Grubo…sciskam serdecznie i szacunek.

Zaloguj się aby komentować

Następna