McDonald's to jest dla mnie wielka zagadka. 20 lat temu rzeczywiście mogło robić szał, nie było popularne w naszym kraju, było amerykańskie, zabawki w happy mealu. Co do cen i czasu oczekiwania nie wiem, za młody byłem. Dzisiaj jest to może atrakcyjne dla ludzi mieszkających na wsi, bo nawet w mniejszych miastach można już zobaczyć złote łuki, poza tym ani to smaczne (a tłusty drwal to już zupełnie nie kumam xD), ani to tanie, zabawek w happy mealu nie ma, ani nawet szybko się nie zje. Po co ludzie tam łażą? W każdym mieście w którym jest McDonald's jest na pewno smaczniejsza burgerownia i pewnie w podobnej cenie. Mimo to ludzie lgną tam jak muchy do gówna, u mnie w mieście otwiera się drugi mak bo drugi ciągle pękał w szwach.