Zdjęcie w tle
AbenoKyerto

AbenoKyerto

Autorytet

Dołączył/a: 02.01.2023

  • 779wpisy
  • 411komentarzy
      205 + 1 = 206

      Tytuł: Wojna totalna
      Autor: Jerry Ahern
      Kategoria: fantasy, science fiction
      Wydawnictwo: Phantom Press
      Format: e-book
      ISBN: 8385276181
      Liczba stron: 224
      Ocena: 4/10

      "Wojna totalna" to pozycja wywodząca się z tzw. literatury pulpowej czyli książek dość niskich lotów mających zapewnić wyłącznie odrobinę rozrywki bez potrzeby wysilania makówki. Książka(czy raczej książeczka, bo jest wybitnie króciutka) jest pierwszą częścią z całej serii postapo opowiadającej o hipotetycznej wojnie atomowej i jej następstwach. Bohaterem jest spec od technik przetrwania, niejaki pan Rourke, który musi przetrwać na zniszczonych przez atomówki terenach USA, gdzie podróżuje poszukując swojej rodziny.

      Pierwszy raz z tą serią miałem okazję zetknąć się mając jakieś 12 - 13 lat i wciąż będąc "dziewicą", jeśli chodzi o kontakt z postapo. Wtedy to byłem nałogowym czytaczem "czyszczącym" swoją miejscową bibliotekę z co ciekawszych pozycji, a ta wydała mi się jedną z bardziej interesujących(pamiętam, że pierwszy przyciągnął mnie wygląd okładki, który jako szczyl uznałem za całkiem fajny). Wtedy też cała seria była przeze mnie uznana za niezłą(przynajmniej do czasu). Zagłada ludzkości, żądne krwi bandy motocyklistów, śmierć, zniszczenie, czegóż chcieć więcej.

      Ostatnimi czasy(czyli z pół roku temu) przypomniałem sobie o tym wiekopomnym dziele i postanowiłem, że czas zweryfikować wspomnienia(i spodziewałem się, że wrażenia będą pewnie sporo gorsze). Dlatego nie zawiodłem się, gdy okazało się, że pozycja ta zasługuje na miano pulpy. To typowo prosta(może nawet prostacka) historyjka z rodzaju "co by było, gdyby supermocarstwami rządzili idioci". Gdy świat zmierza ku zagładzie, my towarzyszymy głównemu bohaterowi, który kreowany jest tutaj na supermaczo, któremu niestraszne wszelkie rzucane na niego przeszkody. Autor prawdopodobnie pisał całość na kolanie raczej nie namyślając się wiele nad zwrotami akcji, dlatego są tutaj takie kwiatki jak 6-latek zabijający na miejscu dorosłego mężczyznę czy też nasz rambo, który bezproblemowo radzi sobie z grupą 40 motocyklistów. Ech, bieda, bieda, bieda. Całość czytałem "skromne" pół roku, kiedy akurat nie miałem pod ręką nic bardziej interesującego. Czy warto było wrócić? Przyznam, że w pewnym sensie tak. Idealnie zapełniła nudę podczas różnych krótkich wyjazdów(dentysta, PKS-y i takie tam). Człowiek mógł przynajmniej zapchać głowę czymś lekkim. Fanom dobrej literatury z pewnością odradzam.

      Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz

      #bookmeter ##ksiazki
      4a4d5e40-832c-43f1-9837-7087d5c5d7dd
      4

      O ile dobrze pamiętam byli tam potomkowie nazistów z Argentyny chący stworzyć 4 rzeszę i walczących na volkswagenach garbusach

      @Helio09. Jeśli dobrze pamiętam, to ta seria była strawna mniej więcej do czasu, gdy wpadły motywy sci-fi i motyw supermaszyn do hibernacji, tam już było czuć, że autorowi zaczyna się mocno odklejać. Wcześniej historia też nie była wysokich lotów, ale dało się to czytać. W tamtym momencie jakoś nie dałem rady już pochłaniać kolejnych części, także do tych nazistów chyba nawet nie dotarłem(albo czytałem, tylko po prostu wyparłem te głupoty z pamięci)

      Zaloguj się aby komentować

      Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

      • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
      • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
      • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
      • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
      Zostań Patronem
      Encyklopedia mitologii japońskiej

      369/1000- Suzuri no tamashii

      Dzisiejszy wpis będzie się tyczyć użytkowanego m.in. na terenie Japonii kamienia pisarskiego. Było to narzędzie służące do uzyskiwania płynnego tuszu poprzez rozcieranie sztabki tuszu w postaci stałej z dodatkiem pewnej ilości wody. Zwykle wykonywano je z kamienia, rzadziej z ceramiki. Ważne narzędzie pisarskie w pewnych wyjątkowych okolicznościach, o których więcej za chwilę, miało zyskiwać nadnaturalne właściwości, dzięki którym mogło odtwarzać epizody z pewnego niezwykle ważnego momentu w japońskiej historii.

      Wojna Gempei to konflikt, który wybuchł na terenie Japonii w XII wieku, a uczestniczyły w nim dwa znamienite rody, Taira oraz Minamoto. Stawką w tej wojnie domowej była władza nad całym krajem, obie strony szły więc na całość nie biorąc jeńców. Któraś ze stron musiała zostać zniszczona i tak też się stało, a przegranymi okazał się być ród Taira, który praktycznie przestał istnieć. 

      Tak wielkie i potworne zdarzenia zawsze mają wpływ na świat nadnaturalny. Nie inaczej było w tym przypadku, gdy całe rzesze ludzi klanu Taira zginęły podczas wojennej zawieruchy. Wielu umarłych targanych potężną urazą do zwycięzców przemieniło się w onryo, duchy pragnące wyłącznie zemsty. Cała skumulowana w nich nienawiść miała mieć w przyszłości wpływ na świat rzeczywisty, konkretnie na kamienie pisarskie, które mogły zostać zainfekowane klątwą onryo. 

      Zgodnie z przekazami klątwa ta dotyka kamienie pisarskie, które zostały użyte zbyt wiele razy do opisania wojny Gempei i losu rodu Taira. Nagle przedmiot zaczyna wydawać z siebie dźwięki, w których dosłyszeć można odgłosy bitwy, w tym krzyki walczących wojowników. Dodatkowo z resztek tuszu materializują się mali wojownicy, którzy odgrywają swoje historyczne role.

      #mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
      77d70cfd-044c-43d4-b2e7-7e6508073fda
      1

      Ale czad. Chcę taki kamień!

      Zaloguj się aby komentować

      Encyklopedia mitologii japońskiej

      368/1000- Suzuhiko hime

      Dzwoneczkowa księżniczka czyli suzuhiko hime to rodzaj tsukumogami, ducha przedmiotu, w tym przypadku kagurasuzu, dzwonków używanych w religii shinto. Duch ten posiada ciało młodej dziewczyny ubranej w szaty noszone przez miko, niezamężne kobiety o nieskalanym łonie(czyt. dziewice) będące pomocnicami kapłanów w świątyniach shinto. Suzuhiko hime nie tylko posiada dzwonki jako ozdoby, jej cała głowa jest jednym wielkim dzwonkiem.

      Kagurasuzu są używane podczas specjalnych tańców odprawianych przez miko. Gdy już stają się ożywionymi bytami, ich miłość do tanecznych wygibasów nie mija, a one spędzają swój czas dziko pląsając gdzieś na łonie natury.

      Dzwonki to w religii shinto narzędzie, które miało za zadanie uspokajać ludzkie dusze oraz odpędzać złe moce. Jednak to nie wszystko, miała to być także "przynęta" na bogów, których dźwięk dzwonków miał podobno przyciągać i sprawiać, że ci przybywali na miejsce obrzędu.

      Cała idea religijnych tańców jest oparta na pewnej legendzie. Amaterasu, bogini słońca, wdała się w poważny konflikt ze swoim bratem, bogiem burzy, Susanoo. Przerażona z powodu czynów Susanoo ukryła się w jaskini Ana no Iwato. Świat pogrążył się w ciemności, a z mroku wyłoniły się mroczne siły. Reszta bogów zgromadziła się przy wejściu do jaskini błagając Amaterasu o opuszczenie swojej kryjówki, jednak ta odmówiła. Wtedy to jedna z bogiń, Ame no Uzume, wpadła na pomysł, jak wywabić Amaterasu. Rozpoczęła bardzo zmysłowy taniec erotyczny, podczas którego rozebrała się i ukazała innym bogom swoje wdzięki. To wywołało ogólny zachwyt i aprobatę wśród reszty towarzystwa, które nie oszczędzało swoich gardeł, przez co dźwięki te dotarły do uszu ukrytej bogini słońca. W końcu ciekawość zwyciężyła i bogini wynurzyła się z jaskini, by sprawdzić, co też dzieje się na zewnątrz. Inni bogowie skorzystali z okazji i szybko zablokowali drogę powrotną, a światłość znów powróciła na powierzchnię ziemi.

      Mówi się, że to właśnie zmysłowy taniec Ame no Uzume stał się inspiracją dla kagury, jak określa się taneczne rytuały religii shinto. Kagurasuzu zaś stały się inspiracją dla Toriyamy Sekiena, który to jest uważany za twórcę suzuhiko hime. Sekien umieścił swoją dzwoneczkową księżniczkę w dziele zatytułowanym "Hyakki tsurezure bukuro". 

      #mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
      cc0c0374-6e29-49a6-b330-1226ebfc75de
      d473888c-4d9e-4ffa-98e6-c1baa02a8ca9
      891eef61-1e32-43d1-a71a-cc44d8f5f28a
      0

      Zaloguj się aby komentować

      Zwierzątka:
      1)Przetycz wypuklak(niptus hololeucus) to twardy zawodnik potrafiący przetrwać w wyjątkowo niesprzyjających warunkach. Wciąż żywe sztuki tego chrząszcza odkryto w butelce z kazeiną zamkniętej przez 12 długich lat. Inne małe i żyjące terminatorki znaleziono w zamkniętym od 15 lat pojemniku zawierającym trujące liście bielunia dziędzierzawy.
      2)Zwierzę o najdłuższej obowiązującej obecnie nazwie w nauce to Parastratiosphecomyia stratiosphecomyioides, muchówka występująca na terenie Tajlandii.
      3)Rekordziki z 2011 roku jako największą rodzinkę zwierząt wymieniają Curculionidae, po naszemu ryjkowcowate. Rodzinka ta składa się z 83 tysięcy gatunków rozpowszechnionych na całym świecie.

      Dodatkowe informacje:
      https://en.wikipedia.org/wiki/Golden_spider_beetle
      https://en.wikipedia.org/wiki/Parastratiosphecomyia_stratiosphecomyioides
      https://en.wikipedia.org/wiki/Curculionidae

      #necrobook #zwierzeta #rekordyguinnessa #chrzaszcze #owady
      d29dde3c-c882-4169-b6b4-bed87724c1fd
      bd3019d8-7011-4e25-96d6-598450b46a13
      0acd3c68-1f1b-40f1-9813-6faaf1eae6e5
      5

      To tak apropos "ekologów" wołających żeby "ratować planetę". Otóż planeta sobie poradzi. Ma różne karaluchy, niesporczaki, grzyby, przetycze, ekstremofilne bakterie. Co byśmy nie zrobili to przetrwa i się odrodzi, choćby to mialo potrwać kolejne miliardy lat.

      Za to my, wrażliwi, delikatni i uzależnieni od technologii wyginiemy bardzo łatwo. Dlatego hasło obrońców przyrody powinno być ratujmy swój habitat a nie ratujmy planetę.

      Zaloguj się aby komentować

      Nie ma sensu spamować kolejnym wpisem, bonusowo trochę ulicznej twórczości Edgara Mullera.

      7aed8e67-5b73-4339-b948-8544f9b6da4b
      dd51218e-696f-462b-a07e-85527edc3174
      c5902f9d-638d-4b5e-ae96-9ff258e423de

      Zaloguj się aby komentować

      Encyklopedia mitologii japońskiej

      367/1000- Suppon no yurei

      Suppon to japońskie określenie dla Pelodiscus sinensis czyli żółwiaka chińskiego, gada spotykanego w rejonie Chin, Japonii czy też Korei. Suppon no yurei to mściwy duch owego żółwia pragnący zemsty na tych, którzy zasmakowali w jego mięsie. Objawia się pod postacią wyjątkowo wielkiego ducha o dzióbkowatych ustach.

      Według wierzeń żółwiaki posiadają niesamowite zdolności podobnie jak ma to miejsce w przypadku innych zwierzęcych yokai takich jak kitsune czy tanuki. Mają też być wyjątkowo zawzięte, jeśli zdołają ugryźć, nigdy nie puszczają swojej ofiary. W taki sam sposób postrzegane są ich duchy, które także nigdy nie odpuszczają tym, którym poprzysiągły zemstę. Klątwy rzucone przez suppon no yurei uważane są za wyjątkowo trudne do złamania.

      Gniew mściwych duchów spada na ludzi, którzy mają cokolwiek wspólnego z krzywdą wyrządzaną żółwiakom. Ich ofiarami zwykle padają smakosze, którzy konsumują duże ilości żółwiego mięsa, a także właściciele restauracji serwujący owe mięso swoim klientom.

      Jednym ze sposobów zemsty yurei na swojej ofierze jest ukazywanie się jej w formie gigantycznego mnicha znanego jako taka nyudo. W tej formie zjawa pojawia się każdej kolejnej nocy zmieniając życie danej osoby w piekło. Inna metoda polega na przejęciu ciała człowieka i upodobnieniu go przez małe modyfikacje do ciała żółwiaka.

      Legenda: Istnieje krótka legenda o pewnym mężczyźnie trudniącym się łapaniem i sprzedażą biednych żółwiaków. W końcu dopadła go klątwa zesłana przez duchy martwych zwierząt. Którejś nocy przybyły one do niego pod postacią taka nyudo, który to mierzył około 30 metrów wysokości. Zjawa dręczyła mężczyznę noc po nocy nigdy nie odpuszczając. Kolejnym tragicznym wydarzeniem okazały się być narodziny jego dziecka, które okazało się być mocno zdeformowane. Ciało malucha pokrywały włosy dłuższe od niego samego, dodatkowo posiadało nienaturalnie wielkie oczy oraz usta przypominające dzióbek niczym u żółwiaka. Ze względu na kształt owych ust dziecko nie było zdolne do przyjmowania zwykłego pokarmu, zamiast tego więc rodzice karmili je robakami. 

      #mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
      5fa89aa9-44a4-4600-832e-df6cd00a016e
      b192f90f-0330-49f2-b8c8-0f8c1453a651
      0

      Zaloguj się aby komentować

      Wpis zwierzaczkowy, temat: wiewióry.

      Wiewióra dekańska(Ratufa indica)to gryzoń zamieszkujący tereny Indii, konkretnie południową i środkową część kraju. Zwierzę nie zagrożone wyginięciem, dzieli się na cztery podgatunki:
      -R. i. indica Erxleben
      -R. i. centnitis Ryley
      -R. i. dealbata
      -R. i. maxima Schreber
      Wiewióra żyje w tamtejszych lasach liściastych, gdzie konsumuje owoce, liście, kwiaty itp. Dawniej uznawana za największą wiewiórę na świecie(edycja rekordzików z roku 2010).
      Źródełko me:
      https://pl.wikipedia.org/wiki/Wiewi%C3%B3ra_deka%C5%84ska

      #necrobook #zwierzeta #wiewiorki #gryzonie
      a7e8a37e-4214-4776-8294-4416f1cfea2e
      86016a85-cf81-4ac4-aa81-84ae5fed5da1
      9ab1af82-ebbe-479d-b2af-110c2f603405
      1

      Zaloguj się aby komentować

      Encyklopedia mitologii japońskiej

      366/1000- Sunekosuri

      Sunekosuri to zwierzęcy yokai pochodzący z japońskiej prefektury Okayama. Jest opisywany dość różnie, według niektórych opisów przypomina psa, jeszcze inne historie twierdzą, że jest bardziej podobny do kota. Ukazuje się w deszczowe noce na miejskich ulicach, gdzie wypatruje ludzkich towarzyszy.

      Sunekosuri to bardzo radosny yokai, który po zauważeniu spacerującego przechodnia podbiega do niego, by następnie ocierać się o jego nogi i ogólnie robić wszystko, co utrudnia dalszą wędrówkę tej osoby. Nie w głowie im złe intencje, za to ich nadmierny entuzjazm może dosłownie zwalić człowieka z nóg.

      Istnieje jednak kilka lokalnych odmian, które są ciut bardziej agresywne, a nazywa się je sunekkorogashi i sunekkorobashi, co można tłumaczyć jako "gryzący golenie". Nadal jednak nie są to stworzenia szczególnie niebezpieczne.

      Pierwsze zapiski na temat istoty pojawiły się w roku 1935 na stronach dzieła "Genko zenkoku yokai jiten", została więc ona dodana do gromady japońskich stworzeń dość niedawno. Nie przeszkodziło jej to jednak w zyskaniu w krótkim czasie całkiem sporej popularności, co przełożyło się na występy w mandze czy też grach. 

      #mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
      fc6f4def-5945-4f96-835e-b3956f32378b
      4ef36097-1f71-41ae-bd57-9e36be35fb1b
      4050a54d-c629-4f50-b8fc-1c85550ee095
      0

      Zaloguj się aby komentować

      Poniżej przedstawiona jest inkrustowana złotem szabla należąca przed ponad dwustu laty do Napoleona. Broń ta była częścią bitewnego wyposażenia francuskiego cesarza podczas bitwy z Austriakami pod Marengo w roku 1800. Po zwycięskiej batalii Bonaparte podarował broń swojemu bratu. Jako pamiątka rodzinna obiekt był przekazywany kolejnym pokoleniom, by w końcu w roku 2007 trafić na aukcję. Tam też został zakupiony za 4,8 miliona euro stając się tym samym najdrożej sprzedaną bronią w dotychczasowej historii.

      Artykuł na temat:
      https://wiadomosci.wp.pl/szabla-napoleona-sprzedana-na-aukcji-za-4-8-mln-euro-6032721917441153a

      #necrobook #bronbiala
      #napoleon
      a3d3eab3-a79f-4b4b-b9fd-27a83f63dae5
      3

      @AbenoKyerto fiu fiu, ale bydle, takim sprzętem można zabić

      @bojowonastawionaowca jako, że jestem fanatykiem serii "Wykute w ogniu"... xD

      8bf7db5f-71f0-4ef5-bd4c-d3e166b032b6

      Zaloguj się aby komentować

      Encyklopedia mitologii japońskiej

      365/1000- Sunamura no onryo

      Sunamura no onryo to niezwykły yokai, którego ciało składa się praktycznie w całości z pnączy i liści. Funkcję jego głowy pełni sporej wielkości dynia, którą stwór ten nosi w swoich ramionach. Legendy głoszą, że każdej nocy ukazuje się na terenie Sunamury, by straszyć napotkanych mieszkańców.

      Sunamura jest obecnie częścią miasta Kioto, dawniej jednak, gdy jeszcze nie została wchłonięta, była znana ze swoich doskonałych upraw dyni.

      Sunamura no onryo został przedstawiony w stworzonej w roku 1858 grze planszowej tematycznie związanej z japońską mitologią. Każdy kwadrat ukazywał odrębny byt, w ten sposób przedstawiono tam oprócz sunamury także kappę czy też yamabiko, co każe sądzić, że wykorzystywano istoty cieszące się dość dużą sławą na terenie kraju. Sławny czy też nie, dyniowy yokai jest obecnie wyjątkowo mało poznanym stworkiem, o którym zachowały się wyłącznie strzępki informacji. 

      #necrobook #mitologiajaponska #demonologiajaponska #yokai
      d019c650-6213-4f72-9829-f654b560a442
      2

      Yeaa zmartwychwstal!! @AbenoKyerto fajnie ze wrociles (° ͜ʖ °)

      @ErwinoRommelo Byłoby hańbą zostawić tak niedokończoną encyklopedię.

      Zaloguj się aby komentować

      Rekordziki, w tym burgerki i lodziki. 

      1. Simpsonowie
      Największa kolekcja przedmiotów związanych z serialem "Simpsonowie" jest w posiadaniu Australijczyka, Camerona Gibbsa. Ostatnie dane z roku 2008 wspominają o łącznej liczbie 2580 różnych itemków.

      2. Szkło
      Największa liczba kieliszków do wina trzymanych w jednej ręce to rekord, który ostatni raz został pobity w roku 2007. Wtedy to Reymond Adina stworzył konstrukcję, w której ostatecznie wylądowało 39 kieliszków.

      3. Słodkości
      Najdroższy deser świata to Frrrozen Haute Chocolate, który został dodany do menu jednej z nowojorskich restauracji w roku 2007. Jego cena to 25 tysięcy dolarów. Deser ma w swoim składzie choćby 28 różnych rodzajów kakao, a także kilka gram jadalnego złota. Podawany jest w pucharku, który również wyłożony jest złotem. Bonusem do zamówienia jest złota bransoletka zdobiona kamieniami szlachetnymi oraz złota łyżeczka, obydwa dodatki po skończonym posiłku stają się własnością zamawiającego deser. Bonusowo wpis blogowy:
      https://tospice.blogspot.com/2013/08/frrrozen-haute-chocolate-czyli.html

      4. Burgery
      Mallie's Sports Grill & Bar to amerykańska restauracja, która zapisała się w Guinnessowej historii jako twórcy wyjątkowo potężnych burgerów. Jeden z nich(znany jako "Absolutely Ridiculous Burger") powstał w roku 2011 i ważył 153 kilogramy. Stworzenie tego potwora zajęło podobno 22 godziny.

      Źródła:
      -Simpsonki
      https://guinnessworldrecords.com/world-records/largest-collection-of-simpsons-memorabilia
      -Kieliszki
      https://guinnessworldrecords.com/world-records/most-wine-glasses-held-in-one-hand
      -Burgerki
      https://www.today.com/food/absolutely-ridiculous-restaurant-creates-338-pound-burger-flna1c9005097

      #necrobook #simpsonowie #rekordyguinnessa #burgery #desery
      5b1e9fbd-e24b-42a3-a556-89bb9246c649
      ba727181-e6e1-4382-87d2-b3720556f773
      77474692-6cea-4d8f-b5c7-80cddb443ed4
      12c4fe04-2a08-4c0d-aa8c-30562d0b4868
      4

      @bojowonastawionaowca Także witam z prawilnego konta, mogę w końcu powrócić do wrzucania mitologii i pobocznych tematów.

      @AbenoKyerto i to mnie cieszy, piorunki gwarantowane!

      Zaloguj się aby komentować

      Następna