#zaburzenia
#zwolnijkopytka #psychologia #zaburzenia
Tyle, że ja bardziej w internecie, w realu skromny ze mnie gosc
Było iść na psychologię
Było iść na psychologię
@kopytakonia Nie poszedłeś na psychologię, więc nie jesteś prawdziwym świrem. Tam to idą ludzie z problemami.
@ZygoteNeverborn na studia ogólnie jakiekolwiek chyba chodzą świry tylko
@kopytakonia Ale na psychologię to szczególne świry.
W twoim przypadku to ma psychologa już za późno.
@MementoMori no ale zablysnales
@kopytakonia raczej nie masz takiego zaburzenia. Niemal każdy ma większą albo mniejszą potrzebę atencji, ale histerycy nie potrafią żyć bez atencji. Zrobią niemal wszystko, żeby zyskać trochę atencji
@dzbanerski nie no tak na prawdę ja wiem jakie mam zaburzenia i czym spowodowane oraz je sobie z pozytywnym efektem leczę tylko mi tu wtedy przez chwilę koledzy nawkrecali że mam coś jeszcze
@kopytakonia niektórzy mówią, że diagnozy zaburzeń są dla psychiatrów i psychologów, bo dla zwykłego człowieka bez sensu jest etykietowanie. Jeśli terapia przynosi u Ciebie pozytywne skutki, to najważniejsze i nie ma się co przejmować etykietkami
Zaloguj się aby komentować
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
#depresja #smutneheheszki #zaburzenia #chorobypsychiczne #internet
Na szczęście nie łażę do terapeutów,nie korzystam z tego rodzaju serwisów w internetach bo to nie pomoże a tym,że ktoś się dowie że mam depreche aż tak się nie przejmuję - no przynajmniej dopóki służby specjalne nie przyjdą mi zrobić samobójstwo,wtedy trudno przynajmniej będę miał wreszcie spokój z tym wszystkim
Zaloguj się aby komentować
Co to jest?
Ogólnie rzecz ujmując jest to myśl, łącząca się z negatywnymi emocjami, która zawiera błędy logiczne.
Dlaczego warto znać to zjawisko?
Z dwóch powodów:
-
Dotyczy ono nas wszystkich, i jest ono naszym mechanizmem obronnym.
-
Kiedy pojawia się zbyt często, może prowadzić do nerwicy, lęków, depresji i innych niefajnych schorzeń.
Nie trzeba, tak długo, jak nie paraliżują nas w działaniu. Warto spróbować je ograniczyć, ale nie warto walczyć, i warto mieć ich świadomość, kiedy przejmują nad nami kontrolę.
Ale na czym te myśli polegają?
Zniekształceń poznawczych jest całkiem dużo. Wymienię kilka najpopularniejszych, i odeślę na koniec jako uzupełnienie do filmu poniżej.
1)Nadużywanie imperatywów oraz uogólnianie. Objawia się tym, że w obiektywnie neutralnej sytuacji nadużywamy słów typu "muszę", "zawszę", "nigdy" i innych, o podobnym wydźwięku (np. "Nigdy nie zdam tego egzaminu, jest taki trudny", "Muszę skończyć szkołę wyższą, jeżeli chcę być szanowana"; "Wszyscy bogaci to złodzieje, a wszyscy biedni to nieroby i patologia")
-
Dychotomia myślenia. Objawem tego zniekształcenia jest postrzegania dwóch skrajności, myślenie wszystko, albo nic (np. Albo będę milionerką, albo nie będę mogła opłacić rachunków i wyląduje pod mostem")
-
Katastrofizacja. Objawia się to zniekształcenie, wróżeniem najgorszego możliwego scenariusza (np. oddałam dzień później projekt, pewnie ze mną zerwą umowę i pozwą mnie, bo naraziłam ich na straty, przywalą mi do zapłaty 500 tysięcy, nigdy się nie wykaraskam aaaa")
-
Błąd atrybucji. Nadanie komuś cech wewnętrznych, na podstawie jego jednostkowego zachowania, które może wynikać z czynników zewnętrznych (np. kiedy widzi się agresywnie jadącego mężczyznę autem, która łamie przepisy, to nie koniecznie musi to oznaczać, że jest wariatem. Może np. wieźć rodzącą żonę na porodówkę, albo dziecko na sor, bo się zadławiło).
Ps. Grupy wsparcia, bo temat może wywołać dyskusję, do której zachęcam.
https://www.youtube.com/watch?v=dhljam-N5F4
@maiahi Damn, jest ciut za późno jak dla mnie na czytanie ze zrozumieniem. Pozwól, że napiszę coś bardziej treściwego, jak się już obudzę
@maiahi Ja mam chyba tak, że nawet jeśli mam jakieś problemy ze sobą to wolę tego nie rozgrzebywać. xD Jakoś tak lepiej się czuję ze świadomością, że może nie jestem wcale taki chory.
Co do samego tematu to wydaje mi się, że niektóre z punktów spełnia większość z nas. Wszyscy mają obawy dotyczące tego, że zrobią coś źle, ale cóż poradzić, musi być zrobione coś, więc się robi. A co do myślenia oceniającego to niech pierwszy rzuci kamieniem ten, który nigdy nie zarzucił komuś jakiejś cechy w nerwach po jednym zdarzeniu. Ludzie to impulsywne zwierzęta, najpierw instynkt, później myślimy.
Zaloguj się aby komentować