#zdrowie
Czy znacie kobiece imię Tradycja? Ludzie mają różne przedświąteczne tradycje. Jedni lepią wspólnie pierogi przy kuchennym stole, inni kupują razem choinkę i ją ubierają, jeszcze inni zaliczają krótki city break i odwiedzają któryś z jarmarków świątecznych, w Polsce lub za granicą.
Ja mam dwie świąteczne tradycje, ale tylko jedna jest przyjemna. Gdy rozpoczynam podróż do rodzinnego domu, zawsze słucham świątecznego mixa DJ Smurfa, w którym można usłyszeć największe hity.
Serdecznie polecam:
https://on.soundcloud.com/ZkJvvzzX7Xqnw1ORQv
Drugą tradycją jest niestety przedświąteczne osłabienie odporności.
Nie wiem który to już rok z rzędu, ale chyba czwarty.
Walczę 3. dzień, ale co rusz mam nowe objawy. Raz zimno, raz słabo, raz leje się z nosa, raz całe zaczerwienione gardło. Normalnie czuję się jak kulka na ruletce, co ostatecznie wypadnie?
Z tej okazji zdradzę Wam przepis na Sprawdzony Klasyczny Uzdrawiający i Regenerujący Wywar Oddalający Leczenie, w skrócie SKURWOL.
Przyznam uczciwie, że SKURWOL nie jest przypadkową nazwą. Jest to napitek ohydny i odrażający, ale najlepiej jest przejść od razu do składników:
500 ml wrzącej wody
2 łyżki zmielonego pieprzu
2 łyżki ostrej papryki
2 łyżki kurkumy
20 gramów imbiru potraktowanego moździerzem
Pocięta cytryna
3 ząbki wyciśniętego czosnku (ale polskiego, a nie tego hiszpańskiego chujstwa)
3 łyżki miodu (po przestygnięciu)
Tak sporządzona mikstura jest prawdziwym sztosem. Termogeniczna bomba, po której człowiek tak samo poci się, jak śmierdzi. W moim przypadku, kolejnego dnia rano z reguły jest już dużo lepiej.
Tak więc jakby łapała Was jakaś infekcja, to polecam SKURWOLA, ale bardziej polecam nie chorować. Piątka!
#zdrowie #chorujzhejto
Zaloguj się aby komentować
Hej hejtokoksy, krótka historia i pytanie do znawców.
Od ponad 10 lat trenuję capoeirę hobbystycznie. Około 5 lat temu dorzuciłem do tego muay thai i trening siłowy. Ogólnie wygląda to tak, że 5 dni w tygodniu (praktycznie nieprzerwanie od 5 lat - w tym czasie miałem może 2–3 tygodniowe przerwy; wiem, debil ze mnie - uzależnienie od dopaminy, endorfin - uwielbiam ćwiczyć) zaczynam od treningu siłowego (około godziny), a potem dokładam godzinę różnych sztuk walki.
Jakiś czas temu poczułem ukłucie pod łopatką - okolice mięśnia równoległobocznego mniejszego. Oczywiście zignorowałem to (patrz wyżej - debil ze mnie). Ćwiczyłem normalnie, ból nasilał się i znikał na przestrzeni lat.
W końcu, dwa tygodnie temu, podczas pracy z workiem i skrętu tułowia coś jebło. I to konkretnie. Ból był ostry, jakby ktoś wbił mi w to miejsce szpikulec. Mogłem złapać oddech tylko do połowy.
Wróciłem do domu i przez kilka dni pracowałem z piłką tenisową - trochę się uspokoiło, ale nadal to czuję. W międzyczasie byłem na masażu sportowym - masażysta powiedział, że lewa łopatka jest jakby bardziej wysunięta niż prawa.
Zrzucam to na fakt, że od wielu lat większość kopnięć z ziemi wykonuję z lewej strony opierając moje 80 pare kg na lewej ręce - eksplozywnie i na krótko ale mimo wszystko, podobnie jak stanie na lewej ręce i wszelkie jednoreczne akrobacje. Wymasował mi masę węzłów, ale ból z tyłu wciąż się utrzymuje.
Macie jakieś porady - poza oczywistą opcją kilku tygodni bez siłowni?
#hejtokoksy #silownia #zdrowie
Fizjoterapeuta
@Gausharan tak, isc do lekarza, ale prywatnie
No i namówiliście.
Zaloguj się aby komentować
Ehhh, jestem na etapie, gdzie moja rodzina poraz kolejny, mimo jasno postawionej granicy, próbuje ją forsować, wywołując u mnie skrajnie negatywne emocje. Cale szczęście, że na święta będę w rodzinnym mieście i przypomnę, że moja granica, to nie prośba, tylko ultimatum. .
Jeszcze jeden taki przypadek i zdecydowanie ograniczam kontakt z tą osobą, nie ważne jak bliska byłaby to rodzina.
Po kilku latach, życia w codziennym stresie, w końcu czuje się sprawczy. Czuję, że wyznaczając jasno granice i nie ujmując sobie kosztem bycia lubianym, jestem wartościowy. Ba, czuję się w końcu doceniony, a tego docenienia nie miałem całe dzieciństwo, ani później dorosłe życie. Nauczyłem się być mężczyzną od nowa, nauczyłem się szacunku do samego siebie od absolutnych podstaw, po kolei wycinając relacje, które absolutnie mi urągały. Po usunięciu tych toksycznych oparów, w końcu zacząłem oddychać. Pierwszy raz, od niepamietnych czasów, stojąc przed lustrem zobaczyłem człowieka, którego naprawdę szanuję i kocham całym sercem. Znalazłem ten jeden brakujący punkt układanki, który był skutecznie ukrywany, poprzez matkowanie, "złote rady" tzw. "przyjaciół" itp. Samotność, banicja i odrzucenie jednak miały swój pozytywny wpływ.
Czasami właśnie w tym bólu samotności zaczynasz dostrzegać coś, co wykrzykiwane jest wszem i wobec, ale masz tak przefiltrowane i pokrzywione obrazy samego siebie, że nie jesteś w stanie tego dostrzec.
Cieszę się, że przeszedłem przez to piekło i mogłem komentować to pod tagiem #dziennikdepresji. Cieszę się, że mogłem wziąść udział w #hejtopaka, w której dostałem cudowny list z życzeniami, od zupełnie obcej mi osoby. Cieszę się, że nauczyłem się filtrować ludzi i nie zaniżać swojej wartości, bo zaiste jest ona o wiele większa, niż mi się wydawało jeszcze pół roku temu.
Za chwilę są moje urodziny, a ja od niepamiętnych lat jedyne czego życzę sobie to poprostu czuć się dobrze. I oto życzenie się w końcu spełniło.
Co to ma wspólnego z początkiem mojego wpisu? **Otóż, nigdy więcej nie pozwolę sobie na naruszanie swoich granic, przez absolutnie nikogo, bo jestem kimś kto był w piekle, ale wyszedł z niego - silniejszy. **
#psychologia #zdrowie

@l100e i wykurwiscie ! Pozdrawiam serdecznie
Prawidłowo
Bywa, że tylko samotność umożliwia oddychanie pełną piersią.
Czasem palenie mostów jest odświeżające.
Zaloguj się aby komentować
Nie dało sie jako znalezisko więc dodaję tak.
https://www.jaist.ac.jp/english/whatsnew/press/2025/12/17-1.html
Zespół badawczy kierowany przez prof. Eijiro Miyako odkrył, że bakteria jelitowa izolowana z płazów i gadów potrafi całkowicie eliminować guzy po pojedynczym podaniu.
Badacze wykazali, że naturalne bakterie z jelit tych zwierząt mogą połączyć bezpośrednie zabijanie komórek nowotworowych z aktywacją układu odpornościowego, co prowadzi do kompleksowego zniszczenia guza.
W tekście jest podkreślone, że ta metoda przewyższa skuteczność standardowej chemioterapii i immunoterapii, nie powodując przy tym negatywnego wpływu na zdrowe tkanki.
Bakteria Ewingella americana wykazuje dwutorowy mechanizm:
Selektywne niszczenie komórek nowotworowych poprzez gromadzenie się w środowisku guza.
Stymulację układu odpornościowego — aktywuje T-komórki, B-komórki i neutrofile, które wspierają eliminację nowotworu.
W modelu mysiego raka jelita grubego pojedyncze dożylne podanie bakterii doprowadziło do 100% całkowitej remisji nowotworu.
Bakteria nie kolonizuje normalnych narządów, jest szybko usuwana z krwiobiegu i wywołuje jedynie krótkotrwałą, łagodną odpowiedź zapalną.
#nauka #zdrowie #ciekawostki
Wołam @GazelkaFarelka bo kojarzę z twoich wpisów że lubisz takie tematy xd
Jeśli dobrze widzę, badania były na 'mysim modelu', to znaczy że myszy z rakiem zostały wyleczone, czy mysie komórki rakowe hodowane w probówce zostały wyleczone?
Będą badania kliniczne, będziemy się emocjonować.
Zaloguj się aby komentować
"Niższym ryzykiem zgonu z jakiejkolwiek przyczyny o 24%" - znaczy się dostajemy 24% odporności na wybuchy nuklearne? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czyli błonnik trochę utrudnia dzień zgonu
Takie przedstawianie wyników badań wg mnie delikatnie podchodzi pod manipulację. Autor niby podaje wszystkie dane zgodnie zgodnie z prawdą, ale co to dokładnie oznacza, rozumieją dopiero ludzie siedzący w nauce. Dobrą praktyką edukacyjno-informacyjną jest klarowne pisanie o tym, co zostało udowodnione, a co nie i dlaczego. Po to, aby mniej świadomi czytelnicy zrozumieli istotę badań, zbudowali prawdziwy obraz mentalny.
A zatem, udowodniona została korelacja jedynie z pierwszego i drugiego obrazka.
@bartek555 to nie jest przytyk do Ciebie. Dobrze, że się interesujesz, czytasz takie rzeczy i podajesz dalej :) Uważam, że ta treść wymagała uzupełnienia.
Rozwinięcie klasyfikacji: W medycynie opartej na dowodach (EBM), klasy dowodów określają siłę rekomendacji, przy czym Klasa I oznacza, że leczenie jest korzystne i zalecone (najsilniejsze dowody: metaanalizy, RCTs), a Klasa II (z podziałem na IIa i IIb) oznacza sprzeczne dowody lub słabsze potwierdzenie skuteczności, gdzie IIa jest bardziej za, a IIb mniej, z kolei Klasa III to procedury niezalecane, a poziomy dowodów (A, B, C) określają jakość badań (A - najsilniejsze, np. wiele RCTs; C - najsłabsze, np. opinie ekspertów).
Klasy zaleceń (Siła dowodu)\\ Klasa I: Dowody i/lub powszechna zgoda, że interwencja jest korzystna/skuteczna; zalecana.\
- Klasa II: Sprzeczne dowody lub rozbieżność opinii; w tym:\ \
- Klasa IIa: Dowody/opinie przemawiają w większości za.\
- \\ Klasa IIb: Dowody/opinie gorzej potwierdzają przydatność/skuteczność.\ Klasa III: Postępowanie niezalecane, może być szkodliwe.
- \
- Poziomy wiarygodności dowodów (Jakość badań)\\
- Poziom A (Najwyższy): Dane z wielu dobrze przeprowadzonych, dużych badań z randomizacją (RCTs) lub ich metaanaliz.\\ Poziom B (Pośredni): Dane z pojedynczych RCTs lub dużych badań nierandomizowanych.\ Poziom C (Najniższy): Zgodna opinia ekspertów, małe badania, badania obserwacyjne (kohortowe, kliniczno-kontrolne), opisy przypadków.
- \
- Hierarchia badań naukowych (od najsilniejszego)\\
- Metaanalizy i przeglądy systematyczne RCTs.\\
- Randomizowane badania kontrolowane (RCTs).\\
- Badania kliniczno-kontrolne.\\
- Badania kohortowe.\\
- Opisy przypadków, serie przypadków, opinie ekspertów.
Zaloguj się aby komentować

Trzustka drukowana w 3D - rewolucyjne rozwiązanie z tytułem „Polskiego Produktu Przyszłości”
Bioniczna trzustka cATMP
#gownowpis #zdrowie
Kurla nie wiem który raz od jesieni, ale znowu mam zatkany nos
Na tyle zatkany, ze....dostalem zadyszki jedząc kanapke xdxd. Musiałem przerwać na 5' żeby złapać oddech xd no chyba ze to #hejto30plus wjeżdża xd
@SignumTemporis u laryngologa był?
Taktyczna kropka .
Znam, tak samo musiałem robić przerwy na oddychanie podczas jedzenia :/
Zaloguj się aby komentować
To nie jest „zwykły sezon”. Grypa A(H3N2) i liczby
Ciekawy post przeklejony z Reddit
Cześć, W nawiązaniu do rosnącej liczby kaszlących osób w biurach i komunikacji miejskiej, zebrałem krótki "SITREP" (raport sytuacyjny). Wiele osób pyta: „O co tyle hałasu, przecież grypa jest co roku?”.
Odpowiedź tkwi w danych. Spójrzmy na liczby z krajów, które falę mają już za sobą lub są w jej szczycie. To, co widzimy, to nie jest standardowa "górka", to statystyczny ewenement.
# 1. Co było (Japonia, USA, UK)
Zanim fala dotarła do nas, przetoczyła się przez inne kraje, dając nam wyraźne sygnały ostrzegawcze (tzw. *early warning signals*). Wspólny mianownik? Bezprecedensowa dynamika.
**Japonia (Pionowy wzrost):** Tamtejszy [system raportowania](https://kidss.city.kawasaki.jp/en/realsurveillance/report?chart=1) opiera się na liczbie przypadków na jedną placówkę medyczną.
**Wniosek:** Japonia przebiła poziom alarmowy w tempie najszybszym od 10 lat. Krzywa na wykresie nie przypominała pagórka, ale ścianę. System nie klęknął przez „nowego śmiertelnego wirusa”, ale przez czystą matematykę – wolumen chorych w krótkim czasie był miażdżący.
**USA i UK (Powyżej średniej):**
* **USA:** [Dane CDC](https://www.cdc.gov/fluview/surveillance/2025-week-49.html) pokazują, że krzywa zachorowań i hospitalizacji w obecnym sezonie wystartowała znacznie wcześniej i bardziej stromo niż wynosi 5-letnia średnia (baseline). To nie jest lekkie odchylenie, to wyraźna anomalia w dynamice.
* **UK:** Podobny trend – gwałtowny wzrost przyjęć do szpitali z powodu grypy, znacznie przekraczający standardowe scenariusze z poprzednich lat o tej porze roku.
# 2. Co jest (Polska – Tu i teraz)
Patrząc na nasze raporty (eZdrowie), realizujemy ten sam scenariusz „pionowego wzrostu”:
* **Dynamika**: Jeszcze niedawno byliśmy na poziomie błędu statystycznego (\**6** zachorowań na 100 tys.). W [ostatnim raporcie](https://ezdrowie.gov.pl/portal/home/badania-i-dane/raport-o-chorobach-zakaznych?fbclid=IwY2xjawOsv2ZleHRuA2FlbQIxMABicmlkETFpZDdHeVFRN1FPNG1kQ0NSc3J0YwZhcHBfaWQQMjIyMDM5MTc4ODIwMDg5MgABHrVnLdyi_nn0LyBPnRiHDXKTNLXTrfn6fOTxvBUQC2hmmKk8UXOhj2BoQawH_aem_SFHBe-1hsNxYor3cLjS2rQ) podbijamy do \**37**/100 tys.
* **Wariant**: Dominuje A(H3N2). Ten szczep (szczególnie subclade K) charakteryzuje się tym, że świetnie omija naszą „niezaktualizowaną” odporność, przez co błyskawicznie kosi całe biura i przedszkola.
# 3. Co będzie (System Stack Overflow)
To prosta matematyka przepustowości (throughput):
* **Zator, nie pomór**: Jeśli 100 tysięcy ludzi zachoruje na przestrzeni 3 miesięcy – system to wchłonie. Jeśli zachorują w ciągu 2 tygodni (a taki mamy trend) – system się korkuje.
* **Konsekwencje**:
1. Szpitale: SOR-y i oddziały pediatryczne już się zapełniają (sygnały np. z Krakowa).
2. Codzienność: Braki kadrowe w pracy, zamknięte grupy w przedszkolach, braki leków w aptekach (bo łańcuchy dostaw nie wyrabiają z nagłym popytem).
3. Święta: Kumulacja fali nałoży się na Wigilię.
**TL;DR:** Nie bójcie się, że ten wirus was „zabije” (chyba że jesteście w grupie wysokiego ryzyka), ale bójcie się paraliżu, jaki wywoła. To nie jest „zwykły sezon”, bo zwykły sezon jest rozłożony w czasie. To jest skondensowana fala uderzeniowa. Jeśli możecie – chrońcie się (maski w tłumie, higiena), żeby nie dokładać cegiełki do tego zatoru.
**P.S.** W redagowaniu i formatowaniu tego tekstu wspomagałem się sztuczną inteligencją (AI)
#wiadomoscipolska #ciekawostki #zdrowie


@alaMAkota Ja się zaszczepiłem wyjątkowo w tym roku, mam nadzieję że to wystarczy.
Nie wiem, jak byłem chory właśnie, to w czwartek mnie walnęło nagle, zaczęło lecieć z nosa. W piątek wziąłem L4, w sobotę czułem gardło, w niedzielę było już lepiej, dziś już jest normalnie. Żadnych leków. No i funkcjonowałem normalnie. Chyba nigdy mnie grypa nie zmogła tak, żebym był naprawdę osłabiony. Teraz pytanie: to ja mam tak za⁎⁎⁎⁎ste leukocyty, reszta ma tak zepsutą odporność (bo np znajoma choruje co chwilę, a druga co chwilę ma zatoki walnięte) czy może to nie była prawdziwa grypa #pdk
Zaloguj się aby komentować
18+
Treść dla dorosłych lub kontrowersyjna
#zdrowie
Idziesz na badania krwi, dostajesz wyniki po dwóch dniach, idziesz je odebrac. Potem je fizycznie odbierasz. Następnie zapierdalasz z nimi do miasteczka 20km obok, żeby je łapiduch zinterpretował. To ma być ta cyfryzacja NFZ ?
A co było na tym świstku? Pewnie cyfry? No, więc wszystko jest, jak ma być.
@enderwiggin Widocznie Twoje placówki jeszcze nie są podpięte do systemu. Badania mają wyniki w systemie, podpięte pod kartę pacjenta.
@enderwiggin ale NFZ nie jest właścicielem przychodni lekarskich w Polsce. Tylko z reguły prywaciarze, albo ew. samorządy. Więc miej pretensje do prywaciarza, albo władz twojego samorządu. ¯\_(ツ)_/¯ U mnie takiej patologii nie ma.
Zaloguj się aby komentować
Ja kiedy nagle wyłączyło mi się podświetlenie nocne w telefonie
Chyba na serio ustawię je na 24h na dobę.
#zdrowie #oczy #poranek #paczenie #bekazsiebie


@Opornik ja mam tryb ciemny wszędzie odpalony by nie mieć takich sytuacji
Zaloguj się aby komentować
Niewygodna prawda:
Metabolizm nie zwalnia do wieku 60 lat. Pozniej zwalnia, ale niezbyt drastycznie.
#hejtokoksy #zdrowie #dieta
A mój zwolnił po 40 i co mi zrobisz?
@bartek555 Tryb życia zwalnia.
Po prostu trzeba zapierdalać (jedzone po 4.5-5k kcal i stoję z wagą xD).
to co on odpierdala, że ludzie zaczynają puchnąć po byle czym?
Zaloguj się aby komentować
To jest ten moment, gdy ten skąpy ja uniżenie dziękuję temu leniwemu mnie za zamówienie na zapas antybiotykiu na zapalenie ucha.
#zdrowie
@Felonious_Gru najtańsze krople to dicortinef
Zaloguj się aby komentować
Jako że żyję pod kamieniem całkiem niedawno natrafiłem na temat autofagii.
Zastosowałem dwa razy głodówkę w ostatnim miesiącu, jedną 21h i drugą 16h.
Czekam na odpowiednie warunki, żeby przymierzyć się do 24h+.
Nie czuje się jakoś magicznie lepiej, może to placebo, ale wydaje mi się, że mi pomaga.
Ogólnie stan fizyczny mam wrażenie, że mi się poprawia. Czuję się lżejszy,
A jak jest z tym u was? Stosujecie? Jeśli tak to jakie długie, jak często? Jak to wpływa na was?
Poniżej wrzucam treściwy artykuł o tym magicznym procesie w organizmie.
https://ucbsm.ump.edu.pl/wiadomosci-170
#zdrowie #jedzenie
Czy stosujesz okresowe głodówki?
Staram się trzymać w miarę wąskie okno zywieniowe, więc śniadanie jest około 10-12, a ostatni posiłek o 18-20. Próbuję mieć 16 bez jedzenia (w tym sen) codziennie.
Ja zacząłem w ogóle zwaracać co i kiedy jem dokładnie w połowie września, jak zdiagnozowano u mnie insulinooporność na krawędzi cukrzycy typu drugiego. Najpierw wprowadziłem okno żywieniowe 9-19, po tygodniu 11-19 a teraz to 13-19 i tak jest optymalnie. Ale czasem jak mogę to jem tylko jeden posiłek dziennie (np dzisiaj o 15tej). Efekt - w niecałe 3 miechy zrzuciłem ponad 8 kg.

@notak nie bo sie czuje wtedy jak biedak
Zaloguj się aby komentować
Im bardziej zagłębiam się w tematy zdrowotne, hormony, neuroprzekaźniki tym co raz bardziej rozumiem że to jacy jesteśmy jest warunkowane biochemicznie a nie cechami charakteru czyli często to czy ktoś jest leniwy czy pracowity, towarzyski czy zamknięty jest dziełem biologii i życiowych doświadczeń.
Jesteśmy tylko robotami których zachowania zależą od poziomów różnych substancji.
Istnieją też badania które dowodzą że układ nerwowy podejmuje decyzje zanim o tym wiemy.
Wiedząc to wszystko medycyna moim zdaniem powinna maksymalnie skupić się na umiejętności bezpiecznego manipulowania hormonami i neuroprzekaźnikami w ludzkim organizmie które przez współczesny styl życia mocniej dostają niż kiedyś.
#zdrowie #rozkminy
@Enzo Tak, jesteśmy mięsnymi robotami, którym wydaje się, że jesteśmy świadomi. A o co chodzi?
@Enzo Nie zgodzę się. Półtora roku rypałem, dziobałem na rozjebanych hormonach a miałem każdą wymówkę aby nic ze sobą nie zrobić.
Półtora roku- niechęci do wstania, robienia czegokolwiek, leżenia na podłodze i myślenia o śmierci. Ale działałem, robiłem.
Hormony to tylko część- to Twój umysł jest jednak nadrzędny.
Uregulowałem je- jest łatwiej, ale wiem, że to ja jestem panem siebie.
@Enzo otóż: wszystko, każda reakcja jaka w tobie zachodzi, to jest przepływ elektronu w tą czy tamtą stronę. Prąd elektryczny, mówiąc krótko. A gdzie prąd, tam @myoniwy . Niech się chłop wykaże, wymyśli coś, regulator jakiś zrobi czy coś. Proste.
Zaloguj się aby komentować
@Furto witam kubkowo-rowerowego kolege!

Zaloguj się aby komentować
Oto kości ręki/dłoni. Po drugie spójrzcie na kości śródręcza i dalej palce, a dokładnie spójrzcie, ile ich jest. A co ważniejsze - wszystkie są połączone stawami, czyli są ruchome. Niesamowity zakres. Po pierwsze, spójrzcie na nadgarstek. Jest to 7 kamyczków. Jak lekarze to komuś składają to musi być po prostu łamigłówka na sali operacyjnej wówczas.
Wcześniej nie wiedziałem, że nadgarstek tak wygląda w zasadzie. Z takim Meksykiem w ręce, ale uporządkowanym, zorganizowanym i ruchomymi dzięki stawom to gatunek ludzki nie miał innej możliwości niż tylko odnieść sukces.
#ciekawostki #anatomia #zdrowie

@RogerThat w stopie też jest ciekawie
@InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz tak, pomyślałem o tym jak wstałem xd
Zaloguj się aby komentować
@bartek555 No po 40 latach bezskutecznego leczenia pacjentów dietą z 80% węgli w końcu czas stwierdzić, że może to niekoniecznie był dobry pomysł i istnieją inne opcje
Zaloguj się aby komentować
Nowe wytyczne leczenia cukrzycy - https://diabetes.org/newsroom/press-releases/american-diabetes-association-releases-standards-care-diabetes-2026
@GazelkaFarelka
#dieta #zdrowie
@bartek555

@bartek555 "Guidance on the eating patterns with evidence for preventing type 2 diabetes, including Mediterranean-style and low-carbohydrate eating patterns"
lepiej późno niż wcale
@GazelkaFarelka mediterranean and lowcarb XD

@wonsz że co?
@bartek555 Ja na lowcarb od pół roku i część dolegliwości zniknęła, jak dreszcze, poty, dezorientacja. Od dwóch miesięcy zero alko, rzadziej cheat day'e, prawie zero słodyczy i też czuję, że coś się zmienia
Zaloguj się aby komentować








