wiec przez reszte dnia slucham go jakies 1000 razy na pentli
#adhd #problemypierwszegoswiata
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Powodzenia. Pisz od czasu do czasu jak się (szybko) poprawia bo życzę żeby był przełom 🤞
@Pawelvk
Ja się na tym nie znam ale namieszam, natknąłem się kiedyś na takie informacje przypadkiem:
https://www.psychologytoday.com/us/blog/saving-normal/201604/stopping-the-false-epidemic-adult-adhd
“Tak zaczela sie moja przygoda z bieganiem”
Zaloguj się aby komentować
@propan-butan czy przypadkiem tzw odkrywca ADHD nie przyznał że to ściema?
Zaloguj się aby komentować
@Jarem znajomi nie wierzą lekarzom mnie diagnozującym. Ja nie wiem już komu wierzyć, jest znośnie na lekach.
@lurker_z_internetu @Jarem Pozwolę sobie dopowiedzieć, ale nie jako odpowiedź do mojego wątku, ale osobno, by więcej ludzi zauważyło.
Diagnoza AuDHD... uratowała mi życie.
Wszystko zaczęło się od 2016 roku i problemów z żołądkiem. Po pewnej imprezie miałem ból żołądka nie do zniesienia, utrzymywał się przez tydzień., a wyjazd wakacyjny, gdzie razem z pewną organizacją studencką rokrocznie zalewałem pałę, skończyłem na herbacie, na szczęście przy współczuciu innych.
Koniec końców, po kilku miesiącach, skończyłem na rosole i schudłem 25kg. Najlepszy gastrolog w Łodzi, po leczeniu czymkolwiek, rozłożył ręce, mówiąc, że leczenie było tak skuteczne, że tak zdrowego żołądka nie widział od początku roku, a ja ciągle chudłem i nie tolerowałem żadnego żarcia. Powiedział ostatecznie, że to może być problem nerwowy i odesłał mnie do psychiatry, samemu zapisując bardzo lekkie SSRI. Po tym jego leku okazało się, że żołądek przeszedł mi w 60%, gdzie została mi nietolerancja na alkohol i słodkie (krótko mówiąc coś z cukrami).
Ale gdy perturbacje żołądkowe zdusiłem, zaczęły się problemy psychiczne, być może właśnie z powodu SSRI, ale na pewno i tak w wyniku narastającego stresu zw. ze studiami. Brałem prócz ww. sulpirydu potem fluoksetynę, duloksetynę, wenlafaksynę, citalopram, escitalopram (ostatnie dwa były najlepsze) i co koniec końców? Gówno. Terapia szła dziwnie, bo z jednej strony bardzo mi pomogła, a z drugiej strony napotykałem na ścianę. I tak to się toczyło do 2023 roku, kiedy to z duszy towarzystwa, stałem się wrakiem społecznym. Wszyscy znajomi poodchodzili (bo nie nawiązywałem kontaktu), a do pracy byłem zdolny jak kura do uczestnictwa w gorączce złota.
Pisanie licencjatu to był koszmar nad koszmary (maksymalny paraliż wykonawczy), gdzie spotkałem jeszcze opór uczelniany, a ja, jako buntownik, walczyłem o swoje, kiblując rok za głupie seminarium. Nie rozumiało babsko zwolnień lekarskich i moich absencji. A studia tak sobie ustawiłem, że byłem max 4h w tygodniu, olewając wszelkie zajęcia nie- i półobowiązkowe, gdyż nie mogłem wytrzymać na uczelni, słuchając bzdur z neta. Na szczęście miałem łeb, a studia, choć bezużyteczne, były z racji pasji pikusiem, ucząc się kilka h przed egzaminem. Mówiąc w skrócie: depresja i nerwica rozpoznana, a skuteczność leków mała i sinusoidalna (bądź suicydalna xD), a życie marniało z dnia na dzień.
Czy już Wam się rozjaśnia?
Czemu zatem nikt nie zdiagnozował mnie wcześniej? Nie wspomniałem, że jako dziecko byłem strasznym rozrabiaką, obrażalskim i wymądrzałym dodatkowo. Uwielbiałem (i nadal uwielbiam) tramwaje i szyny, kartografię, a z dyktand w podstawówce zawsze miałem szóstki, bez jakiejkolwiek nauki ortografii. Wszyscy mówili wtedy na mnie "ADHD", ze śmiechem na ustach. Czemu na tym poprzestano?
Otóż jako dziecko byłem uczestnikiem półkolonii TPD, z racji bliskości (dalej miałem do stołówki szkolnej, niż do nich xD) i moimi towarzyszami były dzieciaki z problemami nadpobudliwości (wstawanie z ławki, rzucanie rzeczami itd), czy braku możliwości koncentracji. Wobec mojej nieszkodliwości, nikt nie myślał o poważnej diagnozie, a takie objawy wśród dzieciaków, jak się okazuje dzisiaj, ma mniej niż 5% ADHDowców.
Smaczkiem jest fakt, że moje połączenie AuDHD CAŁKOWICIE KRYJE MOJE NATURALNE OBJAWY WŚRÓD LUDZI. Normalnie jestem towarzyski, wygadany, niezbyt nerwowy (chyba że ktoś mi naprawdę bruździ!), bystry i w locie rzucający żartami.
Nikt jednak nie wie, że nigdy nie potrafiłem pójść na piwo sam na sam z facetem, że mój pokój zamykam na klucz, albo panicznie boję się rozmów telefonicznych z obcymi ludźmi. Nikt nie wie, że dni tygodnia czy miesiące (a potem nieruchomości w pracy) rozpoznaję kolorami, a tablice rejestracyjne i numery telefonów pamiętam bez mrugnięcia okiem. Testy rekacji, gdy szedłem pracować na taxi, zdałem podobno z jakimś rekordem. Jestem uzależniony od coli i fajek (kofeina i nikotyna pomagają ADHDowcom) a byłem także od zielska, które jako jedyne na mnie działało uspokajająco. Filmy gore oglądam bez zająknięcia, a politycznie działałem w KNP (Korwin to na bank spektrum autyzmu). Dodatkowo nikt nie miał sposobności wykorzystać moją nadmierną kreatywność, a wszystko, za co się zabierałem, upadało z powodu słomianego zapału. Nikt też nie wie, że ostatni raz czułem się naprawdę szczęśliwy gdzieś koło 2005 roku.
o boże jak potrzebny wpis, bo już pół tiktoka zajebane samodiagnozami ADHD XD
Zaloguj się aby komentować
@dziki jak masz depresję to Twój obraz samego siebie jest obecnie daleki od tego jak jest faktycznie. Depresja to jest m.in. dopierdalanie sobie x10 albo x100. Powodzenia i zdrowia.
Zaloguj się aby komentować
Tez podejrzewam u siebie adhd i widze roznice jak pije yerbe caly dzień ale mozs to jakies placebo
Zaloguj się aby komentować
@wombatDaiquiri witaj w klubie xd
To nie o jakieś emocje chodzi, tylko ludzie mówią żeby mówić, bo lubią słuchać własnego głosu. Treść jest nieistotna, przekaz nieważny, informacja zbędna, chodzi tylko o memłanie ozorem dla samego memłania. Dlatego tzw. normiki nawet jeśli cię słuchają, to tylko po to, żeby wyczaić przerwę i wskoczyć ze swoją kwestią jak w kiepskiej telenoweli.
Może po prostu jesteś ciekawski
Zaloguj się aby komentować
@dziki trzymam kciuki za każdego który chce wyjść z jakiegokolwiek nałogu. Dasz radę i pamiętaj że wiele osób wierzy w twoją silną wolę
Profil: ustaw sobie budzik na branie medikinetu na porę zaraz po śniadaniu/obiedzie, mi dopiero to pomogło brać regularnie. No i powodzenia!
Zaloguj się aby komentować
Dysleksja też się do tego klasyfikuje jako inny rodzaj spektrum. Mam nawet fajny materiał o dysleksji dla dzieci https://youtu.be/11r7CFlK2sc?si=TrG2V6tHWl8IaGm0
ADHD/ADD here, pozdrawiam.
@Filip Dlaczego "dawniej też asperger" ?
Zaloguj się aby komentować
Ja się diagnozuje teraz, generalnie za dziecka, w szkole, to miałem problemy ze skupieniem, ale nie miałem odchyłów z zachowaniem, bo wiedziałem że dostanę opie*dol w domu. Za to np na zbiórkach harcerskichi i wyjazdach dawałem wychowawcom w palnik. Dowiedziałem się o tym jak z mamą jakiś dyplom komentowałem, jak szukałem dokumentów do wypełniania DIVy, szkoda że nie mogę ich za to przeprosić dziś xD
@rybeusz dosłownie byłem w twoich butach z tym że nie ogarnąłem tego w pracy, tylko na studiach, najgorsze było uczucie w którym niby jestem ambitny wiem jakie rzeczy mam realizować, ale jak przychodzi co do czego to nie potrafiłem przysiąść do zadania. 3 semestry wmawiania sobie że jestem leniwym i beznadziejnczym człowiekiem, całe szczęście natknąłem się na yt na filmie który prowadził mnie na drogę szukania info o tej przypadłości, znalazlem dobrego psychiatrę zrobiłem testy, wynik? ADHD leki mediknet i naprawdę, to było magiczne uczucie w którym wsiadłem w komunikację miejską i zacząłem czytać posta i zdałem sobie sprawę że przeczytałem go ze zrozumieniem od początku do końca, zniknięcie miliona myśli i wątków podczas patrzenia się na białą ścianę, mocne uczucie, jednak trzeba pamiętać że sam lęk nie jest magiczną tabletką, tylko dalej trzeba się starać aby realizować nasze plany
sorry za tragiczną składnię, ale czułem że potrzebowałem się tym podzielić, a wiem że później bym nie wrócił do tego
@rybeusz hej, sorry za odkopanie starego wpisu, ale podejrzewam u siebie ADHD i mam pytanie. Czy leki które dostajesz mają jakieś skutki uboczne?
Zaloguj się aby komentować
Ej di ejcz di! Pozdrawiam i wesołych świąt
Zaloguj się aby komentować
@dziki trochę zazdroszczę, mnie medikinet usypia...
@dziki nie cierpię medi. Serce wali jak szalone, w głowie myśli walnięte obuchem i rozwolnienie. Nie ma to jak dobry naturalny hiperfokus
@dziki zastanawiam się jak ludzie kiedyś radzili sobie bez tych wszystkich tabletek na głowe.
Zaloguj się aby komentować
why not both? ¯\_(ツ)_/¯
ten z papierochem wygląda na psychopatycznego mordercę, więc może inna fabuła dla niego?
aż mi się przypomniał świetny numer i teledysk
Zapowiada się super, wygląda świetnie, dobra kreska, fajny klimat tej animacji
zajebisty Filemon! też był nadpobudzony
Zaloguj się aby komentować