Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem
Zdjęcie w tle
nyszom

nyszom

Tytan

Dołączył/a: 02.02.2021

  • 26wpisy
  • 820komentarzy
      No to jedziemy dalej z zespołami poleconymi przez Was, bo jest czego słuchać. Tym razem wylosowało się Błoto polecone przez @peposlav . Gatunek to nowy jazz (?) więc coś na czym się nie znam, ale lubię. Poniżej moje wrażenia spisane podczas odsłuchu 'od deski do deski':

      W utworach Błota dominują wyraźne motywy. Większość utworów to krótki i wyrazisty riff, często basowy lub elektroniczny, który prawie bez zmian towarzyszy nam przez kilka minut. Cały jazzowy 'chaos' dzieje się pod nim, tylko czasami przebijając się na pierwszy plan. Nie czuję się kompetentny aby oceniać techniczny kunszt, ale na pewno jest nieźle. 

      W niektórych utworach jest klasycznie, ale w innych robi się nowocześnie, rytmy się komplikują i stają się prawie 'matematyczne'. Albumy są zdecydowanie zróżnicowane i tematyczne. Jeżeli ktoś lubi sobie puścić OST z Psów Pasikowskiego, powinien polubić 'Erozje', za to jeżeli szukasz bardzo skomplikowanej elektroniki, spróbuj 'Kwasy | Zasady', która w wielu kawałka w ogóle nie jest jazzem, a bardziej soundtrackiem z jakiejś platformówki.

      W sumie ciągle nie wiem co myśleć o albumie 'Grzybnia', bo o ile pod wieloma względami przypomina poprzednie płyty, to mocno wchodzi w grzybową psychodelikę. Klimat robi się zdecydowanie wilgotny, szalony i tajemniczy, ale muzycznie jest dla mnie zbyt eksperymentalna.

      Z moją ograniczoną znajomością jazzu ciężko mi uniknąć porównania z innym młodym, polskim jazzem od Immortal Onion. Wydaje mi się, że Cebule wypadają bardziej 'pro' ze swoimi złożonymi aranżacjami i świetną produkcją, ale Błoto na pewno dołączy do nich na moich playlistach.

      Z całej dyskografii najbardziej spodobał mi się utwór "Mlecz", za to w jaki sposób łączy elektronikę z jazzem i szalony motyw przewodni, który określiłbym jako "trance dla zaawansowanych" 😀 Do tego jest fajnie wyprodukowany i sprawia efekt "przestrzeni" gdzie każdy instrument ma swoje miejsce. Na wyróżnienie zasługują też bardziej elektroniczne i industrialne "Mitomania", "Prostactwo" i "Mak", oraz bardziej klasyczne "Boczniak", "Szatan" i "Bielice".

      Jeżeli zbiorę się na kolejne wpisy, to poza #muzyka będę je tagował #sluchajto

      https://open.spotify.com/track/7zBFz3fokHBKAta1e3NNgJ?si=68e58791ae3344f7
      4

      Zaloguj się aby komentować

      Jako, że w ramach #glupiehejtozabawy zobowiązałem się przesłuchać jakąś szaloną liczbę albumów, wywiązałem się dzisiaj z pierwszego (wybranego losowo) artysty, którym był Jungle polecony przez kolegę @Byk
      Klimacik chillowy, trochę zalatuje Harlemem z lat '70, trochę czymś co w mieszczańskich kawiarniach puszczają do drogiego brunchu. Główne role pełnią bardzo wysokie, falsetowe wokale, prosta progresja akordów i bit (na moje ucho łączący elektronikę z tradycyjnymi instrumentami).
      Zespół nagrał cztery pełne albumy, o mało oryginalnych okładkach. Słuchałem ich chronologicznie i po albumach 'Jungle' i 'For Ever' zacząłem żałować podjętego zadania, bo było poprawnie, ale nudno. Utwory zlewały mi się w jedną całość. Chociaż owa całość była przyjemna i wyluzowana, to ktoś mógłby nacisnąć 'next', a ja nie zauważyłbym zmiany.
      Na szczęście potem przychodzą nowsze albumy, na których robi się żywiej i bardziej energicznie. Częściej pojawiają się jakieś ciekawsze pomysły, melodie jakby bardziej charakterystycznie, a wokal do Bee Geesowych pisków odważniej dodaje rapowane wersy.
      W trakcie odsłuchu zapisałem sobie 'na potem' kawałki "House in LA", "Keep Moving", "Romeo" i "Candle Flame", ale moim zdecydowanym faworytem zostaje "Us Against The World". Zdecydowanie najbardziej energetyczny, ma fajny lekko zachrypnięty wokal, jest ciekawie wyprodukowany; szczególnie podobają mi się okrzyki dochodzące do nas z różnych stron i wplatające się w bit.

      https://open.spotify.com/track/0sHSFzglnJ1b9mILzQ7ifJ?si=73a14a4098384c32
      9

      Zaloguj się aby komentować

      Hej, mam pomysł na taką zabawę: podajcie artystę, a jeżeli go nie znam, to obiecuję przesłuchać jego całą dyskografię ze Spotify i wybrać mój ulubiony kawałek i w ogóle opisać wrażenia.
      Do podpowiadania i słuchania zapraszam wszystkich chętnych.
      Muzyka w każdym gatunku, ale nie podawajcie jakiś Beatlesów i innych, którzy nagrali 2137 płyt z czego żadna dobra.
      #muzyka #glupiehejtozabawy
      69

      Zaloguj się aby komentować

      Chyba nie tylko ja dostałem od Santander propozycję aneksu, który ma zabezpieczyć (raczej bank niż mnie) na wypadek końca WIBOR i systemowego przejścia na inny wskaźnik. Zastanawiałem się gdzie może być haczyk i mam taką koncepcję, że nie chodzi o same zapisy o zmianie stawki na 'nowy WIBOR', ale cześć mówiąca o korekcie nowego wskaźnika.
      W dużym skrócie jeżeli nowy wskaźnika będzie historycznie niższy niż WIBOR (a raczej będzie, bo w końcu może hyc ustalany rynkowo), to bank obliczy sobie ile bylby na tym stratny i podbije stawkę 'nowego WIBORu'.
      Oczywiście w teorii może to zadziałać na korzyść klienta, gdyby nowe regulacje wybrały wskaźnik, który jest wyższy od WIBORu, czyli nie wiem... oparty o wietnamskie dongi, albo funty egipskie, bo chyba nic bardziej zmanipulowanego niż nasz narodowy, polski wskaźnik nie występuje w Europie.
      (Powyższy wywod to brednie z internetu, a nie porada prawna czy inwestycyjna)
      #kredythipoteczny #nieruchomosci #banki
      6

      Wspomniany zapisy

      5f9a8880-0519-4b68-9e53-b46e00ffac29

      no cóż. bank zawsze będzie tak d⁎⁎ę ustawiał, żeby jednak zarobić, a nie dać.

      @nyszom a tak właściwie grozi coś za nie podpisanie tego aneksu? Nie wiem, wypowiedzenie umowy kredytowej czy coś?

      Zaloguj się aby komentować

      Chciałem się pochwalić zapewne najgorszym astrofoto w historii tego tagu, za to moim własnym, spontanicznie zrobionym telefonem. Jak to powiedziała moja żona "za rok nie będziesz pamiętał co jest na tych zdjeciach".

      Dzięki radom @Oczk i @Yozue oraz własnej upartości, wreszcie udało mi się zobaczyć Tsuchinshan-ATLAS. Zobaczyć, bo to obserwacja gołym okiem i przez lornetkę była celem, zdjęcie wyszło przy okazji.

      Na żywo wyglądała całkiem inaczej 😁 na początku jak taka gwiazda z mgiełką. Dopiero ciemniejsze otoczenie, a w szczególności lornetka, pozwoliły zobaczyć całkiem pokaźny warkocz. Ogólnie polecam, ja się jarałem jak 13latek. Dzisiaj pogoda ma być ładna w chyba całym kraju, więc kto jeszcze nie widzial, niech leci na pole.
      #kosmos #astronomia #kometa
      afc5bc16-ddd1-4134-b2fe-0e0c10e3a5f5
      f5a93df5-9df4-49f5-8703-9c6128452c94
      08c14f04-6d8c-4c4f-b14c-ed49a76c1242
      9

      najgorszym astrofoto w historii tego tagu

      @nyszom widocznie nie widziałeś początków tagu jak zacząłem się udzielać :V


      Gratulacje że udało się zobaczyć! I fajne zdjęcie na pamiątkę zostanie 😃

      mi sie udalo zobaczyc przez lornetke z balkonu na obrzezach Szczecina, nie byla tak spektakularna nawet jak na zdjeciach z komorki, ale jak sie komus nie chce ruszac z domu, a nie mieszka w samym centrum wielkiego miasta, to przez lornetke da sie stwierdzic, ze to kometa, a nie gwiazda 😉

      @nyszom to jest bardzo ładny słup, nie wiem o co Ci chodzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

      Zaloguj się aby komentować

      W związku z tym, że podobno lada chwila będzie można z Polski zobaczyć kometę Tsuchinshan-ATLAS, czy ktoś obeznany z obserwacjami nieba mógłby się podzielić jakimiś wskazówkami jak ją obejrzeć?
      Czy wystarczy, że wezmę lornetkę i na jakimś polu będę patrzył na zachód, zaraz po zachodzie słońca (czyli jakoś przed 18)?

      Znalazłem coś takiego, ale nie wiem czy dobrze rozumiem ten artykuł, a nie chce jej przegapić (tak jak przegapiam zorze za lazdym razem): https://nocneniebo.pl/kometa-c-2023-a3-tsuchinshan-atlas-aktualne-umiejscowienie-na-niebie/#google_vignette

      Z gory przepraszam, jeżeli ktoś poczul się urażony, że noob używa tych tagów i społeczności #kosmos #kometa #astronomia
      4

      gory przepraszam, jeżeli ktoś poczul się urażony, że noob używa tych tagów i społeczności #kosmos #kometa #astronomia

      @nyszom po to hejto dało tagi żeby używać tagów 😛


      Do śledzenia takich obiektów i ich aktualnego położenia polecam apkę Stellarium


      A co do obserwacji to generalnie tak, czekasz aż zajdzie słońce i szukasz lornetką w okolicy - ma ona na tyle szerokie pole widzenia, że raczej bez problemu wypatrzysz. Do mniej jasnych obiektów warto zastosować zerkanie - obiekty są jaśniejsze nie bezpośrednio kiedy na nie patrzysz, tylko jak latasz wzrokiem w około nich - taką mamy budowę oka 😉

      Teraz masz kilkanaście/dziesiąt minut po zachodzie na obserwację, czas będzie się wydłużał z dnia na dzień,ale kometa będzie słabiej świecić. Dlatego warto przed obserwacją możliwie przyzwyczaić oczy do ciemności, wyeliminować wszystkie źródła światła, nie patrzeć na żadne latarnie itp

      Obserwacje zaczynamy od soboty, 12.10.2024. Można próbować jutro (11.10.2024) ale będzie ciężko, aczkolwiek może sam ogon będzie widać. Sama kometa jest bardzo jasna, dawno takiej nie było. Chociaż jej jasność będzie teraz spadać, to ze względu na to że jest raz że duża, dwa, między nami a słońcem i kolejne primo - zjawisko rozpraszania do przodu (forward-scattering) to daje dużego busta do jasności. Będzie ona widoczna gołym okiem, po zachodzie słońca, na lewo od niego. Czyli słońce zachodzi, jest pod horyzontem a my patrzymy na zachód. W sobotę będzie jeszcze nisko na horyzontem, ale dnia na dzień będzie coraz wyżej, ale i jej jasność będzie spadać.

      @Yozue @Oczk dzięki za rady. Podjąłem wczoraj próbę, bo pogoda była niezła przez cały dzień. Przed zachodem też było bezchmurnie, poza zachodnią częścią nieba, więc nawet zachodu słońca nie widziałem 😟 Dzisiaj kolejne podejście.

      Zaloguj się aby komentować

      Może Allegro wie o czymś, o czym nie wiesz....

      Teraz to i ja się boję wejść na stronę...

      Zaloguj się aby komentować

      Nosz k⁎⁎wa mac. Od wczoraj wiadomo że o 11 będą w pałacu prezydenckim to pojechali o 11 do nich do domów. Szkoda że ich k⁎⁎wa na plaży w Stegnie nie szukali.

      Zaloguj się aby komentować

      Zaloguj się aby komentować

      Zaloguj się aby komentować

      Minął już ponad tydzień odkąd używam lampy światła dzielnego/antydepresyjnej, więc zgodnie z obietnicą wrzucam subiektywną recenzję.

      Mój tryb życia wygląda tak, że pracuję z domu, przy kompie, więc od listopada do mara światło słoneczne widzę w zasadzie tylko w weekendy (o ile łaskawie wychyli wtedy swoją łysą banię z za chmur). Od lat nienawidzę tego w polskiej zimie i zanim zdecyduję się uciec na południe, postanowiłem przetestować taką lampę.
      Wybór padł na Beurer TL90 72W. Dlaczego akurat ta? Szczerze mówiąc długo jej nie wybierałem, chciałem coś ‘przeciętnego’, żeby po miesiącu nie kupować mocniejszej. Z tego co zdążyłem się zorientować kluczowe jest osiągnięcie przynajmniej 10 000 lumenów w rozsądnej odległości. Poza tym chciałem, żeby była w miarę estetyczna i miała raczej wertykalny kształt (wymyśliłem sobie, że łatwiej będzie ją wtedy gdzieś ustawić). Przyszła dzień po spontanicznym zakupie i od razu zaskoczyła mnie swoim rozmiarem; mimo, że sprawdzałem wymiary jakoś myślałem, że będzie mniejsza. Na szczęście udało się ją elegancko ulokować, co może nie być takie prosto, ponieważ musi stać tak do 1m od naszej twarzy i najlepiej, zeby nie świeciła prosto w oczy. U mnie stoi prostopadle, po prawnej stronie, mniej więcej tam skąd latem dociera do mnie światło słoneczne.

      Jeżeli chodzi o wykonanie i wygląd to raczej nie będzie ozdobą mieszkania, ale nie jestem estetą. Wygląda jakby do wiosny miała spokojnie podziałać.
      Wyjmujemy z kartonu, podłączamy do prądu i jazda. Pierwsze wrażenie to, że świeci mocniej niż myślałem, jak przez okno w słoneczny, letni dzień. Światło miłe, rozproszone, w zasadzie nie razi nawet przy krótkim, bezpośrednim spojrzeniu. Oczywiście barwa dość chłodna, ale nie laboratoryjna. Drugie wrażenie to, że mimo, że nie jest to ostre, odbijające się światło, to i tak muszę trochę rozjaśnić monitor, kiedy ją włączam. Używam jej codziennie kiedy pracuje i włączam ją kiedy mam ochotę: najczęściej przez niecałą godzinę rano i około dwóch wieczorem, co jest mniej więcej zgodne z instrukcją.

      Jak już wiecie, używam jej dopiero przez kilka dni, ale nie chce czekać z przemyśleniami do wiosny, więc oto pierwsze wnioski:

      • Lubię ją włączać, bardzo przyjemnie się przy niej pracuje
      • Nie przeszkadza w pracy, w zasadzie zapominam, że jest włączona
      • Największą różnicę zauważam, gdy ją wyłączam i nagle robi się ciemno
      • Chyba mniej męczą mi się oczy przy pracy
      • Nie sądzę, żeby leczyła depresję – jeżeli czujesz, że możesz być chory idź do lekarza, a nie lampy szukasz
      • Po tygodniu wydaje mi się, że daje pewien efekt rozbudzenia, ale na pewno w pojedynkę nie jestem próbą badawczą
      • Wcześniej myślałem, że mam dobre oświetlenie (żarówki z regulowaną mocą/barwą), porównywalne z tradycyjnym biurem, ale teraz widzę, że jaśniej=lepiej

      Więc ogólnie jestem zadowolony z zakupu, ale życia mi to nie odmieni. Hiszpańskiego słońca, ani polskiego lata na pewno lampą nie zastąpimy, więc ciągle skrycie przeglądam mieszkania na Kanarach. Jeżeli tak jak ja dużo siedzicie w domu i taki wydatek Was nie przeraża, to polecam.
       #technologia #recenzja #dom
      25

      Ja narazie próbuje poprostu porządnej żarówki, rano pomaga wstać a wieczorem... No nie zasypiam nad biurkiem przed 20 jak wcześniej ale zapominam jej wyłączyć ok 18 więc zasypiam później niż jakbym chciała

      @nyszom kup sobie chlorofil do picia. Na pewno pomoże 😉

      @nyszom ps. Wiem ze juz po fakcie ale może ktos jeszcze będzie czytał ten wątek- taka lampę można wypożyczyć w niektórych poradnikach psychologicznych.

      Zaloguj się aby komentować

      Czemu w TV w ogóle nie pojawia się temat filmu Sekielskich o SKOKach? Myślałem, że termin wypuszczenia był starannie zaplanowany i miał być ostatnim krokiem kampanii, a tu kompletna cisza?
      Oczywiście w internecie się trochę mówi, ale raczej wśród ludzi, którzy i tak siedzą w temacie.
      #polityka
      6

      @nyszom a jest coś w tym filmie nowego w ogóle?

      @nyszom myśle ze niejeden z mediów był wśród tych słupów, na które wyłudzali kredyty:)

      @nyszom Zacząłem go wczoraj oglądać

      .

      Zaloguj się aby komentować

      Chciałbym przy okazji dzisiejszego marszu tylko przypomnieć, że pis-po jedno zło, oni też kradli, były afery, są afery i będą afery, kaczor z tuskiem się dogadali w magdalence, polityka to opium dla mas, politycy to zwykli celebryci. Nie ma się co jarać fajnopolaki i nie ma zagrożenia demokracji, w końcu są wybory... więc drogie pisiorki-symetrysci, na jesieni oddajecie władze i wypierdalać. Przecież nie ma la was różnicy, kto siedzi przy korycie 😉
      21

      @nyszom o, że tego gówna jeszcze nie miałem na czarnej. Dzięki za przypomnienie.


      A, i z ciekawości, jak wam tak źle za pisu, to dlaczego nic nie robiliście przez 8 lat? A teraz nagle piękny donek się obudził z letargu, i poszliście za nim.


      W sumie to nie odpowiadaj, nie interesuje mnie to.

      @MiernyMirek ale tu jest społeczność o tematyce politycznej. Po co tagować? Zablokuj i nie marudź.

      @Jason_Stafford tobie się chyba sufit na głowę spie*dolił. Nikt nie będzie protestował tylko dlatego, że w wyniku legalnych wyborów zmieniła się władza. Protestuje się przeciwko temu, co ta władza robi, a chyba ty masz słabiutką pamięć, bo protesty przeciwko poczynaniom pisu były od samego początku,. I od samego początku trolle takie jak ty usiłowały na wszelkie sposoby obrzydzić ludziom udział w protestach.

      Zaloguj się aby komentować

      Wczoraj się dowiedziałem, że zapewne czeka mnie artroskopia w celu naprawienia uszkodzonej łąkotki. No cóż, gdyby kózka nie skakała... ale przeraża mnie to, że przez to kilka tygodni/miesięcy dochodzenia do siebie po zabiegu stracę formę i znowu będę słaby i gruby, jak kilka lat temu.
      Kilka lat napierdalania i ogromnego jak na moje możliwości wysiłku, żeby pracować nad sobą. Wszystko może pójść się j⁎⁎ać.
      Najlepsze, że nawet mnie nie boli i miałem olać zrobienie tego usg 😪😪😪
      11

      @nyszom Po artroskopii kolana (łąkotka) faktycznie można zapomnieć na jakiś czas o np. bieganiu, ale już rower dość szybko wchodzi w grę, więc to nie jest tak, że na bardzo długo kardio odpada. Poza tym lepiej mieć to z głowy i jak najszybciej wrócić do formy niż odkładać bez sensu. Kontuzje się zdarzają i tyle.

      @Inz_Heinrich wiem, akceptuje tę sytuację i traktuje po dorosłemu. ale boli, bo jestem jednym z tych, którzy za sport wzięli się zaraz przed trzydziestką, postanawiając, że nie chcą być już skinnyfat. więc wiem, jak łatwo mogę się zapuścić

      @SuperSzturmowiec jakbym był nastolatkiem, to nawet do zawodowego sportu mógłbym wrócić. w wieku 33lat modlisz się, żeby rano wstać z łóżka, nawet bez kontuzji 🤣

      Zaloguj się aby komentować

      Cześć!
      Czy na Hejto są skejci, fani aggressive na rolkach? Jeżeli tak, to może wiecie, a może nie, że w zeszły weekend odbył się Winter Clash 2023. Mimo, że obecnie w Polsc nie jest to najpopuralniejszy środek transportu, ogląda się na prawdę przyjemnie.
      Po raz pierwszy od trzech lat udało się przeprowadzić jedną z największych imprez-zawodów rolkowych na skejtparku (Arena 51 w Eindhoven). Skejci mierzyli się w czterech konkurencjach: amatorów, juniorów, kobiet oraz prosów. Byli też za⁎⁎⁎⁎ści reprezentanci Polski (linki to ich profili w komentarzu)
      Dla zainteresowanych youtube jest pełen materiałów, łącznie z pełnym streemem całych zawodów. Ja wrzucam to surowe nagranie (nie mojego autorstwa, niestety nie było mnie na miejscu) z przejazdu finału PRO - fajnie oddaje klimat zawodów, gdzie wszsyscy zawodnicy jeżdżą w tym samym czasie, a publiczność często musi się pzesunąć, żeby zrobić miejsce na trick - coś zupełnie innego i mniej sterylnego niż chociażby deskorolka na Igrzyskach Olimpijskich.
      :red_circle: ❄ Winterclash 2023, PRO Finals Livestream | Aggressive Inline Skating Contest - YouTube
      1

      @nyszom Zaśmiecanie nieba.

      Widzę, że zdania ekspertów są podzielone 🙃

      Jako, że nie mam wpływu na to ile satelitów znajdzie się na niebie, stwierdzam tylko, że taki widok robi na mnie niesamowite wrażenie, może dlatego, że to dopiero drugi raz jak miałem okazję zobaczyć przelot konstelacji w zwartym szyku.

      Zaloguj się aby komentować

      Czy znacie jakieś narzędzie, które przygotowuje kod przed publikacją w publicnzym miejscu, jak Stack, blog. Chodzi mi o to, żeby z kodu, który potencjalnie może zawierać wrażliwe informacje, wyrzucić np. komentarze, zmienić nazwy zmiennych/klas/metod na takie bardziej generyczne.
      Często same nazwy mogą zdradzić za dużo o wewnętrznej architekurze systemu i widzę ryzyko np. kiedy chciałbym poprosić chatGTP o refactor jakiegoś kodu.
      Może ktoś ma własne praktyki, albo czytał jak się powinno podchodzić do takich tematów.
      4

      @SluchamPsaJakGra dzięki Kolego, obfuscation - tego słowa nie mogłem sobie przypomnieć przez cały ranek, a wiedziałem, że już gdzieś, kiedyś, coś!

      @nyszom wszystko zalezy od srodowiska programistycznego i jego specyfiki. Masz kod kompilowany, interpretowany itp Najlepiej wpisz w google "nazwa jezyka prog" + obfuscating

      @666 dzięki, tak na prawdę nie mogłem sobie przypomnieć zwrotu zaciemnianie/obfuscating i tak szukałem na około

      Zaloguj się aby komentować

      Następna